Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Grelina, wywołujący uczucie głodu hormon produkowany i wydzielany w żołądku, zwiększa "odporność" na chorobę Parkinsona bądź spowalnia jej rozwój (Journal of Neuroscience).

Parkinsonizm to skutek zniszczenia ciał neuronów dopaminoergicznych w części mózgu zwanej istotą czarną. Zespół prof. Tamasa Horvatha z Yale University wykazał, że grelina wykazuje wobec nich działanie ochronne. Stwierdziliśmy, że poza swoim wpływem na apetyt, odpowiada ona za bezpośrednią aktywację neuronów wytwarzających dopaminę. Ponieważ hormon ten pochodzi z żołądka, krąży normalnie we krwi, może więc być łatwo wykorzystany do wzmocnienia ochrony przed parkinsonizmem lub spowolnienia postępów choroby.

Zespół Horvatha przeprowadził badania na myszach. Części podawano suplement w postaci greliny, a u reszty zmniejszono jej ilość i zredukowano liczbę receptorów dla greliny. W porównaniu do grupy kontrolnej, gryzonie z upośledzonym działaniem hormonu w mózgu doświadczały silniejszego spadku stężenia dopaminy. Horvath twierdzi, że wyniki przekładają się na ludzi, ponieważ system grelinowy wygląda podobnie u wielu gatunków.

W ramach przyszłych badań zespół z Yale zamierza określić poziom greliny u osób zdrowych i z parkinsonizmem. Wtedy okaże się również, czy zmienione stężenie można uznać za biomarker podatności na chorobę lub jej wystąpienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Grelina jest to endogenny peptyd mózgowo – jelitowy, wydzielany w dużych ilościach w żołądku u ludzi i gryzoni. Może pełnić biologiczną funkcję aktywacji receptora wydzielania hormonu wzrostu (GHSR). Została odkryta w 1999r. Od tego czasu przeprowadzono bardzo dużo badań dotyczących wpływu greliny na ludzki apetyt i odczuwaną przyjemność z jedzenia. Badania nad tym hormonem pokazały, że jest on wydzielany w wielu tkankach, a także bierze udział w regulacji neurohumoralnej, takiej jak homeostaza metaboliczna, stany zapalne, czy regulacja układu sercowo – naczyniowego1.
      Grelina jest wydzielana przez żołądek w momencie, gdy jest on pusty lub prawie pusty, a jej poziomy są zazwyczaj najwyższe tuż przed posiłkami. Następnie, gdy spożywamy pokarm poziom greliny spada. Niektóre stany mogą prowadzić do chronicznie niskiego lub wysokiego poziomu greliny.
      Niski poziom hormonu głodu występuję zazwyczaj u osób z otyłością. Niektórzy naukowcy uważają, że ma to związek z tym, że osoby otyłe są naturalnie bardziej wrażliwe na grelinę, wobec tego mogą czuć się znacznie bardziej głodne przy niższych stężeniach tego hormonu. Niższe stężenie greliny występuje również w niektórych chorobach żołądkowo – jelitowych takich jak: przewlekłe zapalenie żołądka, zakażenie H. pylori, czy Zespół jelita drażliwego.
      Wysoki poziom greliny utrzymuje się u osób ograniczających spożycie kalorii, np. podczas restrykcyjnej diety lub jest wynikiem chorób o podłożu genetycznym bądź psychicznym, takich jak: jadłowstręt psychiczny, nietolerancja glutenu, nieswoiste zapalenie jelit, Zespół Pradera – Williego.
      Na stężenie greliny w organizmie znacząco wpływają operacje chirurgiczne żołądka wykonywane podczas leczenia ciężkiej otyłości (rękawowa resekcja żołądka, bajpas żołądka). U ludzi po tych zabiegach obserwowano znacznie niższe poziomy hormonu głodu. Uważa się, że zmniejszony rozmiar żołądka jest jedną z przyczyn utraty wagi po operacji bariatrycznej i jest odpowiedzialny za niższy poziom greliny3.
      Leptyna
      Warto również wspomnieć o innym istotnym hormonie leptynie, który podobnie jak grelina ma wpływ na kontrolę apetytu i uczucie sytości, a co za tym idzie regulację masy ciała. Leptyna zmniejsza apetyt, natomiast grelina go zwiększa. Produkowana prze komórki tłuszczowe leptyna informuje mózg o wystarczającej ilości energii i uczuciu sytości. Przekazuje również informacje do mózgu, że organizm może zacząć spalać tłuszcz w celu uzyskania energii. Ludzie, którzy mają więcej tkanki tłuszczowej, mają zazwyczaj wyższy poziom leptyny krążącej w ich ciałach. W wyniku tej stałej wysokiej ekspozycji na leptynę mogą się na nią uodpornić, a także na jej działanie hamujące apetyt. Może to spowodować wysyłanie mylnych informacji do mózgu o potrzebie jedzenia. Kiedy organizm dostaje więcej jedzenia niż potrzebuje poziom leptyny zwiększa się, a ciało staje się na nią jeszcze bardziej odporne co sprzyja powstawaniu otyłości. Grelina odgrywa rolę w krótkoterminowej kontroli apetytu, natomiast leptyna kontroluje długoterminową kontrolę masy ciała4.
      Wpływ greliny na apetyt i przyrost masy ciała
      Przyjmowanie pokarmu jest ważnym aspektem homeostazy energetycznej i homeostazy glukozy. Główną rolą greliny jest stymulacja apetytu, a tym samym pobór energii. Hormon głodu wydzielany jest w stanach ujemnego bilansu energetycznego podczas głodu i tłumiony w stanach dodatniego bilansu energetycznego po posiłku, co sugeruje, że grelina pełni kompensacyjną rolę w braku równowagi energetycznej. Dowody farmakologiczne potwierdzają rolę greliny w pobudzaniu apetytu. Ciągłe podawanie (za pomocą iniekcji) greliny do kory mózgowej gryzoni, silnie zwiększa u nich poczucie głodu, a co za tym idzie pobieranie pokarmu i przyrost masy ciała. Odwrotny skutek osiągnięto podając gryzoniom immunoglobuliny anty- grelina, które hamowały u nich pobieranie pokarmu. Wykazano również, że poziom greliny ściśle odpowiada harmonogramom karmienia. Jej stężenie w osoczu ludzkim wzrasta dwukrotnie przed posiłkiem i krótko po nim spada. Może to być związane z rolą hormonu głodu w inicjacji karmienia. Jednak ustalone pory posiłków oznaczały, że badani ludzie byli świadomi nadchodzącego posiłku, dlatego na jego rozpoczęcie mogła mieć wpływ przewidywana reakcja na pokarm, a nie poziom krążącej greliny2.    
      Uważa się, że grelina zwiększa glikemię i apetyt, powodując otyłość, a hamowanie aktywności greliny lub jej receptora łagodzi otyłość, obniża glikemię i sprzyja metabolizmowi tłuszczów. Wydzielanie hormonu głodu jest wrażliwe na stężenie glukozy we krwi w warunkach hipoglikemii, a długotrwałe głodzenie prowadzi do wzrostu jej poziomu w surowicy. Po około godzinie od posiłku poziom krążącej greliny stopniowo spada. Ponadto zablokowanie interakcji między greliną i/lub receptorami greliny nasila objawy hipoglikemii, co sugeruje, że hormon głodu może być dobrym lekiem skojarzonym u pacjentów, którzy nie reagują dobrze na antagonistów receptora glukagonu. Gdy do leczenia cukrzycy typu 1 stosuje się antagonistów receptora glukagonu, stężenie greliny w osoczu wzrasta, aby przeciwdziałać hipoglikemii wywołanej lekami. Zatem hormon głodu ma duże znaczenie terapeutyczne w łagodzeniu skutków ubocznych leków przeciwcukrzycowych, gdyż może odwracać hipoglikemię wywołaną lekami przeciwcukrzycowymi1.
      Inne funkcje greliny
      Choć w największym stopniu grelina wydzielana jest w żołądku, jej uwalnianie następuje również w innych częściach ciałach tj. mózg, jelito cienkie i trzustka. Hormon głodu poza swoją główną funkcją, którą jest informowanie mózgu o poczuciu głodu ma wiele innych zastosowań, np.:
      - zwiększa spożycie pokarmu i pomaga organizmowi magazynować tłuszcz,
      - pomaga w pobudzeniu przysadki mózgowej do uwalniania hormonu wzrostu,
      - odgrywa rolę w kontrolowaniu poziomu cukru i uwalnianiu przez organizm insuliny,
      - odgrywa rolę w ochronie mięśni przed osłabieniem, w tworzeniu kości oraz w metabolizmie.
      Jak utrzymać odpowiedni poziom greliny w organizmie?
      Aby utrzymać równowagę hormonalną w organizmie należy praktykować dobre nawyki związane ze stylem życia, takie jak: unikanie modnych diet lub jo-jo diet, podczas których dochodzi do częstych zmian masy ciała. Należy stosować zbilansowaną dietę bogatą w zdrowe węglowodany, czyli produkty pełnoziarniste i chude białka zawarte w kurczaku czy rybach. Potrzeba również ograniczyć przetworzoną żywność, zwłaszcza zawierającą duże ilości cukru, syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy i sól. Zaleca się również zadbać o dobry sen trwający siedem do ośmiu godzin na dobę, odpowiednie nawodnienie organizmu (1,5 l wody na dobę, spożywanie pokarmów wypełnionych wodą takich jak owoce i warzywa), oraz kontrolę reakcji na stres, ponieważ stres może zwiększać poziom greliny.
      Poziom hormonu głodu ma tendencję do wzrostu i spadku wraz z ilością spożywanego jedzenia. Jego stężenie może się zmniejszać, gdy organizm jest nawodniony oraz wzrastać podczas odwodnienia. Rodzaje spożywanych pokarmów znacząco wpływają na poziom greliny. Spożywając potrawy bogate w białko lub zdrowe węglowodany poziom hormonu głodu obniża się bardziej niż podczas spożywania posiłków wysokotłuszczowych3.
      1. “Molecular Mechanisms and Health Benefits of Ghrelin: A Narrative Review” – Zheng- Tong J., Qi L. Nutrients 2022, 14(19), 4191
      2. “The Physiological Role of Ghrelin in the Regulation of Energy and Glucose Homeostasis” - Sovetkina A., Nadir R., Fung J.N.M., Nadjarpour A. i in. Cureus 2020 May; 12(5): e7941
      3. “Ghrelin” Last reviewed by a Cleveland Clinic medical professional on 04/21/2022. https://my.clevelandclinic.org/health/body/22804-ghrelin
      4. “How Your Hunger Hormones Control Weight Loss” - Rodgiguez J., Sands. M. News and Research https://www.endocrineweb.com/news/63844-how-hunger-hormones-control-weight-loss

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z Politechniki Rzeszowskiej opracowali program komputerowy do wykrywania i oceny zaburzeń mowy w chorobie Parkinsona. Aplikacja ma też umożliwić spowolnienie procesu degradacji mowy.
      Choroba Parkinsona jest drugą, pod względem częstości występowania, chorobą neurodegeneracyjną, w przebiegu której następuje uszkodzenie i zanik neuronów w ośrodkowym układzie nerwowym. Jednym z następstw jest stopniowa utrata zdolności komunikacji z otoczeniem za pomocą mowy.
      Naukowcy z rzeszowskiej politechniki opracowali program komputerowy, który ma pomóc w walce z tą chorobą.
      Jak poinformowała dr inż. Barbara Wilk, lider zespołu projektowego, rozwiązanie rzeszowskich naukowców umożliwia przede wszystkim przeprowadzenie obiektywnej oceny zaburzeń mowy na podstawie analizy sygnału mowy z uwzględnieniem jego złożonej struktury czasowo-częstotliwościowej, tj. w dziedzinie czasu, częstotliwości oraz czas-częstotliwość.
      Różne parametry wyznaczone przez program można wykorzystać w diagnostyce medycznej do obiektywnej oceny procesu fonacji, artykulacji i prozodii [brzmieniowe właściwości mowy - PAP] oraz do wykrycia drżenia głosu, charakterystycznego w chorobie Parkinsona – tłumaczy dr Wilk.
      Program komputerowy naukowców z Politechniki Rzeszowskiej ułatwi logopedzie wykonanie badania oraz umożliwi archiwizację wyników – w postaci plików dźwiękowych oraz protokołów zawierających wyniki testów logopedycznych.
      Jednym z elementów tego rozwiązania będzie też moduł programu przeznaczony dla pacjenta do ćwiczeń logopedycznych. Będzie on stymulować chorego do wykonywania regularnych ćwiczeń w domu, w celu spowolnienia procesu degradacji jego mowy.
      Jak podkreśliła dr Wilk, komputerowa analiza sygnału mowy zarejestrowanego podczas badania logopedycznego za pomocą mikrofonu umożliwia przeprowadzenie obiektywnej i ilościowej oceny procesu zarówno fonacji, jak i artykulacji u badanego mówcy. Natomiast raporty, zawierające wyniki z okresowych badań, pozwolą na określenie wpływu leczenia farmakologicznego i terapii mowy na progres choroby – wyjaśniła.
      Projekt programu komputerowego do wykrywania i oceny zaburzeń mowy w chorobie Parkinsona został zrealizowany dzięki dofinansowaniu w kwocie ponad 80 tys. zł w ramach II naboru do programu grantowego Podkarpackiego Centrum Innowacji (PCI).
      Obecnie trwają prace nad komercjalizacją tego projektu, a według specjalistów ds. technologii PCI, program ma duży potencjał.
      Jak zaznaczył Radosław Krajewski z PCI, cyfryzacja opieki zdrowotnej nad pacjentami cierpiącymi na choroby neurodegeneracyjne umożliwia dokładniejszą diagnostykę oraz precyzyjne śledzenie postępów choroby. Tym samym umożliwia dobór skuteczniejszych metod terapeutycznych. Komercjalizacja tej technologii pozwoli poprawić jakość życia pacjentów i ich rodzin, usprawni działanie gabinetów logopedycznych i lekarzy specjalistów – stwierdził.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wiemy, że ćwiczenia fizyczne są korzystne dla osób cierpiących na parkinsona. Jednak oddaje się im niewystarczająca liczba osób. Golf to najbardziej popularny sport wśród osób powyżej 55. roku życia. Może on zachęcić ludzi do uprawiania sportu. Zdecydowaliśmy się na porównanie golfa z tai chi, ponieważ tai chi to złoty standard, jeśli chodzi o ćwiczenia poprawiające równowagę i zapobiegające upadkom wśród parkinsoników, wyjaśnia Anne-Marie A. Wills z Massachuetts General Hospital Boston.
      W badaniach wzięło udział 20 osób z umiarkowanie zaawansowaną chorobą Parkinsona. Każdej z nich zaoferowano 10-tygodniowy program, w ramach którego raz w tygodniu przez godzinę oddawali się golfowi lub tai chi. Do grupy z golfem przypisano losowo 8 osób, a 12 ćwiczyło tai chi.
      Na początku i na końcu badań uczestnicy zostali poddani testom, za pomocą których sprawdzano równowagę, umiejętność chodzenia oraz ryzyko upadku. Test polegał na tym, że osoba siadała na krześle, następnie wstawała, szła 3 metry, wracała do krzesła i siadała. Okazało się, że po 10 tygodniach ćwiczeń osoby zajmujące się golfem kończyły test średnio o 0,96 sekundy wcześniej niż poprzednio, a osoby ćwiczące tai chi były o 0,33 sekundy wolniejsze niż przy pierwszym teście.
      Wyniki w grupie golfowej są zadziwiające. Jednak należy pamiętać, że badania prowadziliśmy na niewielkiej grupie i przed dość krótki czas. Potrzebnych jest więcej badań, na większych grupach i trwających dłużej, zastrzega Wills.
      Naukowcy zauważyli również, że satysfakcja z uprawiania sportu była w obu grupach podobna, jednak o ile w grupie golfowej aż 86% uczestników zadeklarowało, że będzie nadal uprawiało ten sport, to podobną deklarację złożyło 33% osób z grupy tai chi.
      Szczególnie cieszy nas odkrycie, że golfiści z większym prawdopodobieństwem chcą kontynuować zajęcia. Niezależnie bowiem od tego, jak bardzo badania wskazują na korzyści z aktywności fizycznej, to tych korzyści nie będzie, jeśli wszystko zostanie na papierze, dodaje Wills.
      Grupa golfowa skarżyła się na ból mięśni. Poza tym nie zauważono żadnych różnic pomiędzy obiema grupami.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      U ludzi, którzy przez długi czas zmagają się przeciwnościami psychospołecznymi, są np. ofiarami przemocy, upośledzeniu ulega zdolność produkowania ilości dopaminy koniecznych do poradzenia sobie z sytuacjami stresowymi.
      Wyniki, które ukazały się w piśmie eLife, wyjaśniają, czemu długotrwała ekspozycja na traumę psychologiczną i przemoc może stanowić czynnik ryzyka choroby psychicznej czy uzależnień.
      Wiedzieliśmy, że chroniczne przeciwności psychospołeczne mogą skutkować podatnością na choroby psychiczne, np. depresję czy schizofrenię. Dotąd brakowało nam jednak precyzyjnego mechanistycznego wyjaśnienia, w jaki sposób dochodzi do zwiększenia ryzyka - opowiada dr Michael Bloomfield z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego.
      By się tego dowiedzieć, naukowcy zebrali grupę 34 ochotników. Połowę cechowała duża kumulatywna ekspozycja na przeciwności psychospołeczne. Resztę próby stanowiła dopasowana pod względem wieku i płci grupa kontrolna (z niską kumulatywną ekspozycją).
      Wszyscy przeszli procedurę wywołania ostrego stresu społecznego za pomocą Montréal Imaging Stress Task (MIST). Dwie godziny później badanym wstrzyknięto znacznik, który pozwalał prześledzić produkcję dopaminy w mózgu za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET).
      Okazało się, że u osób z grupy kontrolnej produkcja dopaminy korelowała (była proporcjonalna) ze stopniem postrzeganego zagrożenia i reakcją fizjologiczną na ostry stres. U ochotników z dużą ekspozycją kumulatywną na przeciwności psychospołeczne percepcja zagrożenia była zaś wyolbrzymiona, a synteza dopaminy w prążkowiu upośledzona. Stłumione były również inne fizjologiczne reakcje na stres; ciśnienie i poziomy kortyzolu nie rosły np. w takim stopniu jak w grupie kontrolnej.
      To badanie nie stanowi dowodu, że przewlekły stres psychospołeczny wywołuje chorobę psychiczną lub nadużywanie substancji psychoaktywnych na późniejszych etapach życia. Wskazaliśmy jednak prawdopodobny mechanizm, który sugeruje, że chroniczny stres może podwyższać ryzyko choroby psychicznej, zmieniając mózgowy układ dopaminergiczny.
      By lepiej zrozumieć, jak wywołane przeciwnościami psychospołecznymi zmiany w układzie dopaminergicznym mogą zwiększać podatność na choroby psychiczne i uzależnienie, potrzebne są dalsze badania - podsumowuje prof. Oliver Howes z King's College London.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W chorobie Parkinsona dochodzi do zniszczenia neuronów istoty czarnej, które wytwarzają dopaminę. Leczenie polega więc na podawaniu leków przekształcających się w dopaminę lub zwiększających wydzielanie endogennego neuroprzekaźnika. Efektami ubocznymi terapii są m.in. hiperseksualność oraz hazard, a teraz do tej listy dopisano kolejną pozycję - niepohamowaną chęć poświęcenia się sztuce.
      Neurolodzy z mediolańskiego Centrum Parkinsonimu i Zaburzeń Ruchu (Centro Parkinson e Disordini del Moviment) zauważyli, że pod wpływem leczenia niektórzy pacjenci zaczęli nagle malować, rzeźbić czy pisać wiersze.
      Włosi badali grupę 36 chorych z parkinsonizmem (u 18 nagle pojawiła się działalność artystyczna, u 18 nie) oraz równoliczną grupę kontrolną zdrowych osób. Pacjentów kwalifikowano do podgrupy artystycznej, jeżeli po wdrożeniu terapii dopaminą zaczęli się przez 2 lub więcej godzin dziennie oddawać tworzeniu - wyjaśnia dr Margherita Canesi, wg której zapędy artystyczne nie są nieprawidłowymi zachowaniami, takimi jak zaburzenia kontroli impulsów czy stereotypie (powtarzanie bezcelowych lub rytualnych ruchów).
      W jakie rodzaje działalności artystycznej najczęściej angażowali się badani? Na pierwszym miejscu zdecydowanie uplasowało się malowanie i rysowanie (83%). Połowa ochotników poświęcała się pisaniu wierszy lub powieści, a 28% rzeźbieniu. U 78% ujawniało się zamiłowanie do więcej niż jednej dziedziny. Wyniki uzyskane w Teście Twórczego Myślenia Torrance'a przez twórczą podgrupę parkinsoników przypominały wyniki typowe dla grupy kontrolnej. Podgrupa bez zapędów twórczych nie wypadała już tak dobrze. Nie stwierdzono korelacji między punktacją zdobytą w Teście Torrance'a i Skali Impulsywności Barratta.
      Skoro nie chodzi o zaburzenia kontroli impulsów, skąd zatem nieodparta chęć tworzenia? Sądzimy, że popęd do kreatywności może stanowić przejaw wrodzonych zdolności, które [wreszcie] mogły ujrzeć światło dzienne. Niewykluczone, że dzieje się tak wskutek powtarzania nagradzających zachowań [dopamina jest neuroprzekaźnikiem układu nagrody].
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...