Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Irańczycy prezentują... gry wideo

Rekomendowane odpowiedzi

Po raz pierwszy w historii na zachodnich targach gier wideo pojawili się przedstawiciele... irańskiego przemysłu gier. W Kolonii jedno ze stanowisk zajmowali pracownicy Narodowej Fundacji Gier Komputerowych. Pokazali oni kilka tytułów i próbowali wysondować, czy irańskie gry będą interesowały zachodnich dystrybutorów.

Irańczycy przyznali, że polityka negatywnie wpływa na rozwój. "Potrzebujemy więcej inwestorów. Amerykańskie sankcje uderzają w nasz przemysł, ale nas nie zatrzymają" - mówili.

Zdaniem Amira Tarbyatjoui Iran stał się bliskowschodnim liderem w rozwoju gier komputerowych.

Wśród zaprezentowanych gier można było zobaczyć symulację walki pancernej z początku wojny iracko-irańskiej, platformową przygodówkę osadzoną w realiach Persji oraz dwie inne gry przygodowe - akcja jednej działa się podczas Rewolucji Islamskiej, a drugiej "Age of Pahlevans" bazuje na irańskiej mitologii. Irańczycy przypominają, że wielu zachodnich developerów wykorzystuje mitologię grecką czy rzymską, a ich kraj ma bogatą historię i kulturę, postanowiono więc skorzystać z mitologii perskiej.

Warto przypomnieć, że o irańskich grach było słychać już wcześniej. Media rozpisywały się w 2007 roku o grze Special Operation 85: Hostage Rescue. Gracz wcielał się w niej w członków irańskich oddziałów specjalnych, których zadaniem było uwolnienie irańskich naukowców przetrzymywanych przez Izrael i walka z izraelskimi oraz amerykańskimi jednostkami specjalnymi. Irańczycy obecni w Kolonii mówią jednak, że ta gra prawdopodobnie nie powstała w Iranie, gdyż po raz pierwszy dowiedzieli się o niej z międzynarodowych mediów. A jeśli nawet była stworzona w Iranie, to nie była oryginalną grą. Podejrzewają, że ktoś wykorzystał istniejący tytuł i zmienił w nim tylko grafikę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne sporo akcji w tych grach będzie się działo w imię Allaha, a na koniec główny bohater będzie eksplodował atomowo. :P

Jakkolwiek dadzą one ciekawe spojrzenie z drugiej strony na taką kulturę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chciałbym zobaczyć prawdziwego RPG w ich wykonaniu... wcucie się w to co należy zrobić mogłoby wymagać niezłego przestawienia swojego sposobu myślenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wilk: gry do szkolenia terorystów, w tym samobójców, oraz indoktrynacji młodych arabów już są. :P Tyle że nie oferuje ich się zachodnim dystrybutorom, są darmowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówicie jakby cały wschód był terrorystami. A wojsko amerykańskie w Iraku to nie terroryści? Moim zdaniem wyrządzają tam więcej szkód (na większą skale) niż pojedynczy zamachowiec o którym też nigdy nie wiadomo czy nie był propagandą, a napewno już taki człowiek nie reprezentuje całego swojego kraju jak nam się proponuje.

Dlatego niedobrze mi się już robi od tego pięknego nieskazitelnego wizerunku US Army na filmach i również w grach. Chętnie pograłbym właśnie w alternatywe tego typu co jest przedstawiona w artykule :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie no stary USA nie są super czyste(np.brak demokracji i praw człeka w A.Saudyjskiej im ziws askoro są sojusznikami),ale wśród islamistów jest nieźle dużo kretynów-jak słyszę że w Afganistanie odcięli ludziom palce za głosowanie no to żal i ręce tylko załamać-no jak w średniowieczu,albo w latach czterdziestych >:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem, przetrzymywanie ludzi po parę lat w więzieniu na wyspie tylko za to, że znaleźli się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie i postawiono na tej podstawie zarzut o terroryzm, jest już ludzkie i demokratyczne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Iran poinformował, że złamał umowę z 2015 roku i przechowuje obecnie więcej wzbogaconego uranu, niż mu wolno. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdziła, że Teheran przekroczył limit 300 kg wzbogaconego uranu. Umowa została podpisana pomiędzy Iranem a stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja), Niemcami i UE.
      Działania władz Iranu to odpowiedź na zaostrzenie sankcji ze strony USA. Wzbogacony uran może zostać wykorzystany zarówno w elektrowniach atomowych jak i, po odpowiednich przeróbkach, do produkcji broni jądrowej. Kraje Europy ostrzegły, że naruszenie umowy może skutkować nałożeniem sankcji. Takie działania przewiduje wspomniane porozumienie z 2015 roku.
      Poinformowano mnie, że Iran przekroczył limit 300 kilogramów, powiedział dzisiaj dziennikarzom minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif. Jasno mówiliśmy, że będziemy działali odpowiednio do sytuacji. Uważamy, że mamy do tego prawo na podstawie podpisanego porozumienia.
      Potwierdzamy, że dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Yukiya Amano, poinformował Radę Gubernatorów, iż agencja stwierdziła 1 lipca, że ilość przechowywanego przez Iran wzbogaconego sześciofluorku uranu wzbogaconego do 3,67% U-235 przekroczyła 300 kilogramów - stwierdził rzecznik Agencji.
      Irański MSZ ostrzegł jednocześnie, że Teheran planuje zawiesić wykonywanie kolejnych zapisów porozumienia, o ile w ciągu 10 dni kraje Europy nie wprowadzą praktycznych mechanizmów ułatwienia handlu i ochrony irańskiej gospodarki przed amerykańskimi sankcjami. Mechanizm, którego wdrożenia domaga się Iran, nazywa się Instex. Zakłada on wymianę barterową pomiędzy Iranem a innymi krajami, bez przeprowadzania operacji finansowych. Został on uruchomiony w ostatnią sobotę, jednak irańskie władze informują, że jest niewystarczająco wykorzystywany i nie zaspokaja potrzeb kraju.
      Przypomnijmy, że od pewnego czasu rośnie napięcie pomiędzy USA a Iranem. Stany Zjednoczone oskarżyły Teheran o atak na dwa tankowce. Iran zestrzelił też, w niejasnych okolicznościach, amerykańskiego drona.
      Nie wiadomo, jaki będzie kolejny krok Iranu. Niedawno władze tego kraju zagroziły, że wzbogacą uran do poziomu 20% U-235, co byłoby poziomem alarmowym dla światowej dyplomacji
      Naturalny uran zawiera 99,284% izotopu U-238 i około 0,711 izotopu U-235. Większość reaktorów atomowych wymaga do pracy uranu wzbogaconego do poziomu 3,5–4,5% U-235. Z kolei za uran wysoko wzbogacony uznaje się taki, gdzie U-235 stanowi 20%. To minimalna ilość, przy kórej można już wyprodukować broń atomową, jednak tego typu bomba wymagałby setek kilogramów uranu, nie byłaby więc praktycznie użyteczna. Pierwsza w historii bomba wykorzystująca uran, Little Boy zrzucona na Hiroshimę, wykorzystywała uran wzbogacony do 80%.
      W styczniu 2017 roku na świecie znajdowało się około 1340 ton wysoce wzbogaconego uranu. Materiał ten jest wykorzystywany w broni atomowej, systemach napędowych czy niektórych typach reaktorów.
      Najwięcej wysoko wzbogaconego uranu (HEU) znajduje się w Rosji (679 ton). Kraj ten posiada też duże zapasy wojskowego plutonu (128 ton) oraz plutonu wykorzystywanego dla celów cywilnych (59 ton). USA posiadały 574,5 tony wysoko wzbogaconego uranu, 79,8 ton wojskowego plutonu i 8 ton plutonu cywilnego. W posiadaniu Wielkiej Brytanii było 21,2 tony HEU, 3,2 tony wojskowego Pu oraz 110,3 ton Pu na potrzeby cywilne. Francja ma 30,6 tony HEU, 6 ton wojskowego i 65,4 tony cywilnego Pu. Władze w Pekinie dysponują 14 tonami HEU, 2,9 tonami Pu wojskowego i 0,04 t Pu cywilnego. Pakistan ma 3,4 tony HEU i 0,28 tony wojskowego Pu, a Indie dysponują 4 tonami HEU, 7,07 t Pu wojskowego i 0,4 Pu cywilnego. Posiadaczem broni atomowej jest też Izrael, który jednak nie jest stroną porozumienia o jej nierozprzestrzenianiu, zatem w tym przypadku, podobnie jak w przypadku Korei Północnej, możemy mówić o przypuszczeniach. Prawdopodobnie Tel Awiw posiada 0,3 tony HEU i 0,9 tony Pu wojskowego, a Korea Północna może posiadać 0,04 tony Pu wojskowego. Wszystkie inne kraje świata mają w sumie 15 ton HEU i 49,3 tony plutonu dla potrzeb cywilnych.
      Wiadomo również, że trzynaście krajów – Rosja, USA, Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, Chiny, Japonia, Argentyna, Brazylia, Indie, Pakistan i Iran posiadają zakłady wzbogacania uranu. Najprawdopodobniej zdolności wzbogacania uranu ma też Korea Północna. W Izraelu wciąż prawdopodobnie działa słynny reaktor Dimona, ale prawdopodobnie jest wykorzystywany głównie do pozyskiwania trytu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W ofercie firmy Action znalazła się maszyna dla graczy, Actina Sierra 700I. Konfiguracja zamkniętego w futurystycznej obudowie komputera powinna zadowolić najbardziej wymagającego miłośnika gier wideo.
      Maszynę wyposażono w chłodzony wodą sześciordzeniowy procesor Intel Core i7-3960X Extreme Edition wyposażony w 15 megabajtów pamięci cache i taktowany zegarem o częstotliwości 3,30 GHz. Użytkownik skorzysta też z 8 gigabajtów pamięci RAM (Kingston HyperX DDR3 1600 MHz). Za obróbkę grafiki odpowiada karta Nvidia GeForce GTX 580 wyposażona w 3-gigabajtową pamięć DDR5. Dane możemy przechowywać na dwóch dyskach SSD o pojemności 120 gigabajtów każdy oraz na 1,5-terabajtowym HDD SATA III.
       
      Producent pomyślał też o nagrywarce DVD-RW z funkcją odczytywania płyt Blu-ray.
       
      Actina Sierra 700I nie należy do tanich urządzeń. Komputer kosztuje około 12 000 pln.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Umieszczanie reklam w grach pełnych przemocy może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego. Z badań przeprowadzonych na University of Texas wynika, że konsumenci negatywnie reagują na reklamę w tego typu grach. Szczególnie silną negatywną reakcję zauważono u kobiet.
      Chociaż gry pełne przemocy są bardzo popularne wśród młodej, bardzo zaangażowanej klienteli, ich efektywność jako medium reklamowego jest wątpliwa - mówi profesor Jorge Peña.
      Nasze badania pokazały, że obecna w nich przemoc zmniejsza zapamiętywanie i wywołuje negatywne skojarzenia z marką - dodaje.
      Uczestnicy badania grali w dwie niemal identyczne gry. W pierwszej awatar trzymał w dłoniach broń i poruszał się po pełnych krwi pomieszczeniach, w drugiej wersji dłonie wirtualnego bohatera były puste, a krew zastąpiono wodą.
      Po zakończeniu rozgrywki badanych poproszono, by przypomnieli sobie jakie marki reklamowano w grze oraz co o nich sądzą. Zauważono, że osoby, które grały w wersję z krwią i bronią pamiętały znacznie mniej reklam i były negatywnie nastawione do reklamujących się firm. Badacze sądzą, że gry z przemocą bardziej skupiają uwagę gracza, odciągając ją od innych sygnałów, które są też trudniej przetwarzane. Ponadto wytwarza się podświadome negatywne skojarzenie z tym, co napotkano w grze.
      Rynek reklamy w grach to bardzo łakomy kąsek. Firma eMarketer przewiduje, że w bieżącym roku jego wartość w USA sięgnie miliarda dolarów.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      BBC World Service stara się o pieniądze od amerykańskiego rządu, które zostaną zainwestowane w rozwój technologii zapobiegających blokowaniu internetu i telewizji przez rządy takich krajów jak Iran czy Chiny.
      Kwota ta będzie przeznaczona przede wszystkim na stworzenie technologii i oprogramowania utrudniających blokadę informacji, ale również na edukację mieszkańców. Obywatele krajów, w których rządy stosują cenzurę, dowiedzą się, w jaki sposób obejść blokady.
      Amerykańskie pieniądze z pewnością przydadzą się stacji. Brytyjskie Foreign Office ogłosiło niedawno, że w ciągu najbliższych trzech lat dotacja budżetowa dla World Service zostanie zmniejszona o 46 milionów funtów (16%). Tymczasem sygnał BBC jest coraz częściej blokowany. Władze Iranu regularnie zakłócają BBC Persian, a BBC Arabic była ostatnimi czasy często blokowana przez rządy państw arabskich.
      Za pieniądze amerykańskich podatników powstanie też system wczesnego ostrzegania o cenzurze. Obecnie można było dowiedzieć się o zakłóceniach sygnału dopiero wówczas, gdy informowali o tym jego odbiorcy. BBC chce stworzyć oprogramowanie, które znacznie wcześniej poinformuje o blokowaniu.
      Brytyjczycy uważają, że czeka ich zabawa w kotka i myszkę ze stosującymi cenzurę rządami. W odpowiedzi na technologie odporne na zakłócenia, będą one opracowywały technologie skuteczniej blokujące sygnał telewizyjny i dostęp do internetu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Irańskie Ministerstwo Kultury i Czystości Islamu wydało zakaz emisji/publikacji wszelkich reklam dotyczących zwierząt, w tym ich sprzedaży czy sklepów zoologicznych (zwłaszcza z akcesoriami dla kotów i psów). Ma to związek z fatwą wielkiego ajatollaha Nassera Makarema Shiraziego.
      Trzymanie psów i kotów stało się w ostatnich latach bardzo modne w Iranie, ale autor fatwy odwołał się do islamskiej tradycji, zgodnie z którą psy są zwierzętami nieczystymi. W czerwcu Shirazi oświadczył, że właściciele tych czworonogów ślepo naśladują Zachód, a ich oddanie może mieć fatalne skutki. Wielu ludzi na Zachodzie bardziej kocha swoje psy niż żony i dzieci. Policję zobowiązano do upominania ludzi spacerujących z czworonogami w miejscach publicznych bądź jeżdżących z nimi samochodami.
      Zakaz zwierzęcych reklam to próba zdemaskowania i wyplenienia dekadenckiej kultury zachodniej. Decyzja dotyczy wszystkich mediów. We wtorek (24 sierpnia) w relacji prasowej zaanonsowało ją ministerialne Biuro Reklamy i Upowszechniania Informacji.
      Do ajatollaha wpłynęło zapytanie natury religijnoprawnej (istifta), dlaczego w świetle szariatu pies jest uznawany za nieczystego, skoro w Koranie nie ma wzmianki na ten temat. Shirazi podkreślił, że szariat rzeczywiście postuluje nieczystość psów, a źródeł tego typu twierdzeń należy szukać w hadisach.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...