Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli spojrzy się na życie na Ziemi jak na nieustanny przepływ informacji genetycznej, trudno nie nabrać przekonania, że komórki rozrodcze są na swój sposób nieśmiertelne. To one dają początek nowemu organizmowi, który wytwarza kolejne komórki rozrodcze, z których powstaje kolejne pokolenie itd. Jak się jednak okazuje, geny nadające komórkom rozrodczym tę niezwykłą cechę mogą znacząco wydłużyć także życie całego organizmu, o ile tylko zostaną odpowiednio aktywowane. 

Autorzy odkrycia, badacze z Massachusetts General Hospital, zidentyfikowali u długowiecznych osobników nicienia Caenorhabditis elegans mutacje wywołujące w komórkach somatycznych (tzn. innych niż rozrodcze) aktywację licznych genów biorących udział w "unieśmiertelnieniu" komórek rozrodczych

Wyjątkowo długowieczne mutanty C. elegans nabierają tę cechę m.in. dzięki przyjęciu [przez komórki somatyczne - przyp. red.] cech normalnie zarezerwowanych dla komórek rozrodczych, wyjaśnia istotę odkrycia dr Sean Curran, główny autor studium. Wiemy, że komórki linii zarodkowej żyją dłużej i są bardziej odporne na czynniki, które uszkadzają inne komórki.

Jak zaobserwowali badacze, zmutowane nicienie lepiej chroniły swoje komórki przed uszkodzeniami DNA, toksynami oraz atakiem mikroorganizmów. W przeciwieństwie do typowych osobników C. elegans, u mutantów te "ochronne" geny były aktywne nie tylko w komórkach rozrodczych, lecz także w somatycznych.

Jak tłumaczą autorzy studium, zidentyfikowanie podobnych cech w organizmie człowieka mogłoby doprowadzić m.in. do spowolnienia procesów starzenia, a być może nawet do odbudowy uszkodzonych struktur w naszych organizmach. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że mutacje podobne do tych odnalezionych u C. elegans identyfikowano u niektórych gatunków ssaków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Utrzymywanie starszych ludzi w dobrej kondycji to dobra idea, ale samo przedłużanie życia już nie. I tak często 3 krotnie przekraczamy naturalną dla człowieka dlugość życia, co potem wiąże się z chorobami typu alzheimera czy parkinsona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego, jak zdefiniujesz słowo "naturalny". Dla jednych to będzie "taki, jak występuje w codziennym życiu", a dla innych "taki, jaki się osiąga po odcięciu wszystkich stresów środowiskowych".

 

A poza tym jest jeszcze kwestia, o której sam wspomniałeś: warto poprawiać kondycję ludzi na starość, choć rzeczywiście, wydłużanie samego życia to kwestia dość kontrowersyjna i na dłuższą metę potencjalnie niebezpieczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komórki rozrodzcze są w stanie przedłużyć nasze życie? a co z kobietami zachodzącymi w ciążę w wieku np 45 lat?? Jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia Zespołu Downa. (dlaczego?) ponieważ, komórki rozrodcze są narażone przez dłuższy czas na promieniowanie środowiskowe co prowadzi do patologii w podziale komórkowym. Identycznie działoby się z naszymi organizmami:) a tego świadkami chyba nie chcemy być :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a co z kobietami zachodzącymi w ciążę w wieku np 45 lat?? Jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia Zespołu Downa.

Niby tak, ale zastanów się, jaka jest tego przyczyna. Do zespołu Downa dochodzi w czasie podziału mejotycznego, a typowy podział komórkowy w organizmie to mitoza. Poza tym zdecydowana większość zarodków obarczonych ZD obumiera, więc to samo najprawdopodobniej działoby się w dorosłym organizmie. A jeszcze jedna rzecz jest taka, że, jak sam artykuł wskazuje, komórki rozrodcze wykazują szereg cech chroniących je przed uszkodzeniami DNA znacznie lepiej, niż w przypadku komórek somatycznych. Prostą przesłanką na potwierdzenie tej tezy jest fakt, że nowotwory z linii zarodkowej zdarzają się niezwykle rzadko.

komórki rozrodcze są narażone przez dłuższy czas na promieniowanie środowiskowe co prowadzi do patologii w podziale komórkowym.

Jak to "dłuższy"? Wydawało mi się zawsze, że komórki rozrodcze są w organizmie tak samo długo, jak somatyczne, bo powstają z tego samego zarodka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Dłuższe" miałem na myśli fakt, iż kobieta zachodząca w ciąże w wieku 20 lat nosi komórkę jajową o 25 lat krócej aniżeli brzemienna w wieku 45:) Twoje argumenty mnie przekonały :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie brzmi super - zmotywować organizm do wyłożenia więcej energii na dbanie o siebie, co ewolucyjnie się nie opłacało ... szczególnie mechanizmy naprawy DNA i jakieś dodatkowe wewnątrzkomórkowe mechanizmy walki z patogenami ...

Jednak ogólnie trzeba uważać z 'unieśmiertelnianiem' komórek przez np. osłabianie apoptozy ... nicieniowi nowotwór chyba nie zagraża ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, zmuszenie organizmu do wykorzystywania dużej ilości energii na regenerację mogłoby być niezłą formą profilaktyki otyłości :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ostatnie badania pokazały, że istnieją 4 podstawowe typy starzenia: metaboliczny, immunologiczny, hepatologiczny (wątrobowy) i nefrytyczny (nerkowy).
      Wiemy, że istnieje trochę markerów klinicznych, np. wysoki cholesterol, które są powszechniejsze w starszej populacji. Chcieliśmy jednak wiedzieć o starzeniu więcej, niż można wyciągnąć z populacyjnych średnich. Co dzieje się z daną osobą podczas starzenia? Nikt nie przyglądał się szczegółowo tej samej osobie w dłuższym czasie - mówi dr Michael Snyder ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Stanforda.
      W ramach najnowszego studium Amerykanie profilowali grupę 43 zdrowych kobiet i mężczyzn w wieku 34-68 lat. Przynajmniej 5-krotnie na przestrzeni 2 lat wykonywano u nich pomiary różnych wskaźników z zakresu biologii molekularnej.
      To właśnie wtedy akademicy stwierdzili, że generalnie ludzie starzeją się wg 4 typów. Starzejący się metabolicznie są, na przykład, bardziej zagrożeni cukrzycą albo wykazują objawy podwyższonego poziomu hemoglobiny glikowanej HbA1C (która powstaje wskutek nieenzymatycznego przyłączenia glukozy do cząsteczki hemoglobiny). Ludzi z typu immunologicznego cechuje z kolei wyższy poziom markerów immunologicznych lub z wiekiem stają się oni bardziej podatni na choroby powiązane z układem odpornościowym. Amerykanie podkreślają, że mogą się też zdarzać typy mieszane.
      Analizując próbki krwi, kału itp., w ciągu 2 lat śledzono poziomy różnych mikroorganizmów i związków, np. białek, metabolitów czy lipidów. Oceniano, jak zmieniały się one z czasem.
      Nasze badanie pozwoliło uchwycić znacznie bardziej złożony obraz starzenia [...]. Byliśmy w stanie stwierdzić, jak konkretni ludzie doświadczają starzenia na poziomie molekularnym. Różnice są dość spore.
      Różnice dotyczą nie tylko przebiegu, ale i tempa starzenia. Snyder dodaje, że czas trwania badań pozwalał na podjęcie ewentualnych działań, tak by zapobiec danym markerom starzenia za pomocą zmiany zachowania.
      Typ starzenia (ang. ageotype) jest nie tylko etykietką; może pomóc konkretnym osobom skupić się na czynnikach ryzyka i znaleźć obszary, w których najprawdopodobniej z biegiem lat pojawią się problemy - dodaje Snyder i wyjaśnia, że by lepiej zrozumieć zachodzące zjawiska, trzeba przeprowadzić kolejne badania na większej liczbie osób i z większą liczbą pomiarów.
      To, że ktoś podpada pod jeden z czterech bądź kilka z 4 wyodrębnionych typów, nie oznacza, że nie starzeje się on także wzdłuż innych szlaków biologicznych. Typ wskazuje na szlaki, w przypadku których markery starzenia są najsilniej zaznaczone.
      Autorzy artykułu z pisma Nature Medicine porównywali także starzenie osób zdrowych i wykazujących insulinooporność. Dotąd nikt tego nie badał. Ogółem stwierdziliśmy znaczące różnice dotyczące ok. 10 cząsteczek. Wiele z nich miało związek z działaniem układu odpornościowego i stanem zapalnym.
      Co ważne, nie u wszystkich z czasem obserwowano wzrost markerów ageotypu. U niektórych występowały spadki markerów, przynajmniej przez krótki okres, gdy zmieniali swoje zachowanie. Ochotnicy nadal się starzeli, ale ogólne tempo, w jakim się to działo, zmniejszało się i w niektórych przypadkach markery starzenia spadały. Naukowcy zauważyli ten fenomen w niewielkiej grupie pacjentów w przypadku garstki ważnych z klinicznego widzenia cząsteczek, np. hemoglobiny glikowanej i kreatyniny.
      W podgrupie tej znaleźli się ludzie, którzy by spowolnić tempo starzenia, wprowadzili zmiany w trybie życia. Wśród tych, u których stwierdzono spadki HbA1C, sporo osób schudło, a jedna zmieniła dietę. Pewni ochotnicy ze spadkami kreatyniny, która wskazuje na funkcję nerek, zażywali statyny. W pozostałych przypadkach nie wiadomo, czemu doszło do spadków markerów. U części badanych nie było oczywistych zmian zachowań, a ekipa nadal dostrzegała spowolnione tempo starzenia w obrębie ich ageotypu. Niektórzy utrzymali wolniejsze od średniej tempo starzenia przez cały okres badania. Jak lub czemu się to udało, nadal pozostaje tajemnicą.
      Snyder nie unika udziału we własnych badaniach. Ostatnio było podobnie. Naukowiec było nieco zawiedziony, że starzeje się w przeciętnym tempie.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Związanym z wiekiem spadkom dopływu krwi do mózgu i pogorszeniu pamięci można zapobiegać za pomocą sirolimusa (rapamycyny), leku immunosupresyjnego stosowanego w transplantologii.
      Zespół z Centrum Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Teksańskiego w San Antonio zaczął aplikować szczurom sirolimus, gdy miały 19 miesięcy. Niewielką dawkę leku dodawano do jedzenia do momentu, aż gryzonie skończyły 34 miesiące i były w naprawdę podeszłym wieku.
      [...] Osobniki te osiągnęły sędziwy wiek, ale ich krążenie w mózgu było dokładnie takie samo, jak wtedy, gdy zaczynały terapię - opowiada prof. Veronica Galvan.
      Niepoddawane terapii szczury przechodziły zmiany obserwowane u starszych dorosłych: widoczne były spadki dopływu krwi do mózgu i pogorszenie pamięci. [...] Stare szczury leczone rapamycyną przypominały zaś szczury w średnim wieku z naszego studium - dodaje dr Candice Van Skike.
      Starzenie to najsilniejszy czynnik ryzyka demencji, ekscytująco jest więc stwierdzić, że rapamycyna, substancja znana z wydłużania życia, może też pomóc w zachowaniu integralności krążenia mózgowego i osiągów pamięciowych starszych dorosłych. Obecnie badamy bezpieczeństwo leku u osób z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi (MCI) - wyjaśnia prof. Sudha Seshadri.
      Trzeba podkreślić, że przyglądano się zwykłemu starzeniu. Szczury doświadczały naturalnego spadku możliwości poznawczych, który nie był wymuszony żadnym procesem chorobowym - zaznacza Van Skike.
      Sirolimus należy do inhibitorów mTOR. Szlak mTOR odgrywa istotną rolę w kontroli cyklu komórkowego. Jego aktywacja bierze udział w patogenezie niektórych chorób, a także jak sądzą Amerykanie, napędza utratę synaps i przepływu krwi do mózgu w czasie starzenia. Z tego powodu długotrwałe podawanie rapamycyny szczurom skutkowało ograniczeniem deficytów uczenia i pamięci, zapobiegało zanikowi sprzężenia naczyniowo-nerwowego, a także korzystnie wpływało na perfuzję mózgową.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dzięki współpracy instytucji z Rosji i USA udało się zidentyfikować genetyczne biomarkery długowieczności. Wyniki badań ukazały się w piśmie Cell Metabolism.
      Do zabiegów, o których wiadomo, że wydłużają życie, należą interwencje chemiczne, np. podanie sirolimusa (rapamycyny), czy diety (ograniczenie liczby spożywanych kalorii).
      Odkryto część celów tych interwencji, nadal jednak nie poznano szczegółów związanych z układowymi mechanizmami molekularnymi prowadzącymi do wydłużenia życia.
      Naukowcy z Skolkovo Institute of Science and Technology (Skoltech) oraz Uniwersytetu Harvarda postanowili uzupełnić tę lukę w wiedzy i zidentyfikować kluczowe procesy molekularne związane z długowiecznością. W tym celu analizowano wpływ różnych interwencji na aktywność genów myszy.
      W laboratorium poddaliśmy 8 interwencjom samce i samice myszy w różnym wieku. Analizowaliśmy zmiany ekspresji genów wywołane przez te zabiegi [przeprowadzono sekwencjonowanie RNA]. Po zebraniu naszych wyników i danych opublikowanych przez innych naukowców uzyskaliśmy profile aktywności genów przy 17 typach interwencji. Pojawiały się, oczywiście, efekty specyficzne dla interwencji, ale stwierdzono także, że istnieje grupa genów, która zmienia swą aktywność w podobny sposób w odpowiedzi na różne wydłużające życie zabiegi - opowiada Alexander Tyshkovskiy.
      Zidentyfikowano m.in. wątrobowe sygnatury genowe związane z wydłużeniem życia. Należą do nich nasilenie fosforylacji oksydacyjnej i metabolizmu leków.
      W następnym etapie naukowcy wykorzystali nowo odkryty zestaw biomarkerów do poszukiwania interwencji o zbliżonym wpływie na ich aktywność (a zatem o dużym potencjale wydłużenia życia). Dzięki temu udało się wytypować kilka takich zabiegów, w tym chroniczne niedotlenienie (hipoksję) czy związki chemiczne, np. palmitynian askorbylu oraz inhibitor mTOR - KU-0063794.
      Obecnie potwierdzamy te wskazania, badając ich wpływ na długość życia myszy. Mamy nadzieję, że zidentyfikowane biomarkery znacząco ułatwią poszukiwania nowych wydłużających życie interwencji i pomogą poprawić stan zdrowia i długowieczność gryzoni, a w dłuższej perspektywie ludzi.
      Akademicy opracowali aplikację GENtervention, która zapewnia szybkie i przyjazne użytkownikowi narzędzia do badania związków między aktywnością poszczególnych genów a długowiecznością.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pamięć pogarsza się z wiekiem, bo mózg przejmuje na siebie większe obciążenie związane z biciem serca. Z upływem czasu duże tętnice sztywnieją, co ostatecznie prowadzi do uszkodzenia naczyń kapilarnych w mózgu. Jak można się domyślić, nie służy to tkankom i sprawnemu przebiegowi procesów poznawczych.
      Proponujemy ciąg wydarzeń, który tłumaczy, w jaki sposób starzenie mózgu i naczyń są ze sobą powiązane - podkreśla prof. Lars Nyberg z Uniwersytetu w Umeå.
      Nyberg i Anders Wåhlin stworzyli model, który rozpoczyna się od bicia serca. Bazuje on na licznych badaniach z ostatnich 5 lat i wyjaśnia, czemu niektóre procesy poznawcze mogą być szczególnie zagrożone.
      Gdy ludzkie ciało się starzeje, duże tętnice, np. aorta, sztywnieją i tracą sporą część zdolności do absorbowania wzrostów ciśnienia generowanych w momencie wyrzutu krwi do tętnic. Pulsacyjne zmiany ciśnienia są więc przenoszone na mniejsze naczynia, między innymi w mózgu. Najdrobniejsze naczynia w mózgu, kapilary, są poddawane zwiększonemu stresowi powodującemu uszkodzenia komórek znajdujących w ścianach naczyń i w ich otoczeniu, a należy pamiętać, że są one ważne dla regulacji mikrokrążenia mózgowego. Jeśli najmniejsze naczynia są uszkodzone, ma to negatywny wpływ na zdolność zwiększania dostaw krwi do mózgu w sytuacji, kiedy mamy sobie poradzić z wymagającymi procesami poznawczymi.
      Wg Szwedów, szczególnie podatną strukturą jest hipokamp, czyli część mózgu odpowiedzialna m.in. z pamięć epizodyczną. Dzieje się tak, bo znajduje się on w pobliżu dużych naczyń i jest stosunkowo wcześnie wystawiany na wpływ zwiększonego obciążenia.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Młode dziewczyny, które stykają się z dymem papierosowym, mogą mieć w przyszłości problemy z poczęciem. Naukowcy z University of Newcastle wykazali bowiem na modelu mysim, że 3 związki z dymu papierosowego wpływają na geny uruchamiające apoptozę, czego skutkiem jest przedwczesne starzenie jajników i wytwarzanie dysfunkcyjnych jajeczek.
      Nasze [3-letnie] badania laboratoryjne wykazały, że wdychanie tych toksyn na wczesnych etapach życia może prowadzić do spadku jakości i liczby komórek jajowych u samic - podkreśla Eileen McLaughlin.
      Obecnie pani profesor ubiega się o fundusze na zbadanie kwestii, w jaki sposób palenie przez ciężarną wpływa na płodność przyszłych pokoleń. Sądzimy, że kontakt z tymi toksynami na etapie życia płodowego [także] zmniejsza jakość i liczbę oocytów, a obniżona płodność może być przekazywana z pokolenia na pokolenie. W odniesieniu do ludzi oznaczałoby to, że jeśli twoja babcia paliła, gdy była w ciąży z twoją matką lub w jej pobliżu, gdy ta była dzieckiem, ty i prawdopodobnie twoje dzieci możecie się znajdować w grupie podwyższonego ryzyka zmniejszonej płodności.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...