Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Tulipany przybyły do Europy, a konkretnie do Holandii, która uczyniła z nich symbol narodowy, o 500 lat wcześniej niż dotąd uważano. Pierwsze cebulki trafiły tam przez al-Andalus, czyli podbitą przez Arabów część Półwyspu Iberyjskiego (Economic Botany).

Naukowcy z Uniwersytetu w Kordowie oraz Szkoły Studiów Arabskich Komitetu Badań Naukowych postanowili odtworzyć różnorodność średniowiecznej flory tego rejonu poprzez analizę wszystkich znanych tekstów andaluzyjskich agronomów.

W Umdzie (Umdat al-tabib), dziele botanicznym z XI-XII w., którego autorstwo przypisuje się Abu I-Jayrowi, znajdują się wzmianki dotyczące wykorzystania tulipanów jako roślin ozdobnych. Możliwe, że za wprowadzenie tych kwiatów na Półwysep Iberyjski i zapoczątkowanie hodowli odpowiadał znany XI-wieczny ogrodnik z Toledo – Ibn Bassal.

Esteban Hernández Bermejo, Expiración García i zespół odrzucają uznawaną dotychczas teorię, że tulipany trafiły do Holandii z Imperium Osmańskiego, pokonując najpierw Europę Środkową. Zamiast tego wskazują na Bizancjum i Seldżuków, którzy "zawlekli" je na Stary Kontynent przez Andaluzję.

Hiszpanie spędzili 20 lat na analizowaniu tekstów andaluzyjskich botaników i agronomów. W ten sposób zdobyli sporą wiedzę na temat roślin ozdobnych, leczniczych i dzikiej flory. Istnienie datowanych na XI w. reprezentacji tulipanów w świątyniach w Konya oraz wzmianki w Umdzie sugerują, że europejski debiut kwiatów miał miejsce o ok. 500 lat wcześniej niż sądzono [...] – postuluje Hernández Bermejo.

Jedna z popularnych hipotez wskazujących na osmańskie pochodzenie europejskich tulipanów głosi, że to Ogier Ghislain of Busbecq, ambasador Ferdynanda I Habsburga na dworze Sulejmana Wspaniałego, pokazał w 1554 r. kulturze Zachodu piękne kwiaty, które Turcy zwali tulipanami. Mimo że tekst Abu I-Jayra jest o kilkaset lat starszy od doniesień habsburskiego dyplomaty, dotąd nikt nie wspominał o trasie bizantyjsko-andaluzyjskiej. Bermejo i inni uważają, że stało się tak, ponieważ nie analizowano dokumentów z Hiszpanii. W podbudowaniu nowej teorii nie pomaga jednak fakt, że w podręczniku Agricultura de Jardines nadwornego ogrodnika króla Filipa II Gregoria de los Ríosa nie pojawiła się wzmianka na temat tulipanów, a sam monarcha, zawołany botanik, pisał w listach do córki o ozdobnych bulwach, lecz były nimi narcyzy, nie tulipany.

Zespołowi z Kordowy udało się na szczęście dotrzeć do dokumentów, które przemawiają za jego teorią. Sto lat po Abu I-Jayrze Ibn al-'Awwam napisał encyklopedię pt. Kitab al-Filaba. Znalazły się w niej liczne cytaty z dzieł z Andaluzji i Orientu. Ibn al-'Awwam nazywał tulipany macedońskimi cebulami. Wg niego, to rodzaj żółtych narcyzów, które pochodzą z Macedonii, prowincji Aleksandrii. Ich kwiaty są żółte w środku, a różowe na zewnątrz i mają kształt sześcianów. Rosną w wilgotnych i górzystych miejscach i uprawia się je jak żółte narcyzy.

Porównanie opisów z Umdy i Kitab al-Filaby, zwłaszcza dotyczących morfologii kwiatów, liści oraz korzeni, pozwoliło na stwierdzenie, że w obu przypadkach chodziło o tulipany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      ICANN ogłosił, że do powszechnego użycia w internecie weszły właśnie pierwsze nazwy domen pisane innym alfabetem niż łaciński. Nazwy składające się wyłącznie z arabskich znaków zostały wprowadzone do serwerów root w Egipcie, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
      Na zatwierdzenie czeka dalszych 21 wniosków dotyczących 11 języków w domenach krajowych najwyższego poziomu. W najbliższym czasie 10 z nich powinno zostać pozytywnie rozpatrzonych.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Yahoo! kupi arabskojęzyczny portal Maktoob.com. Serwis oferuje użytkownikom informacje na temat aktualnych wydarzeń politycznych, sportowych i biznesowych oraz e-mail i czat. Dzięki jego nabyciu Yahoo! zaistnieje na nowych rynkach i będzie mogło rozwinąć arabską wersję swoich usług Mail i Messenger.
      Maktoob został założony w 2006 roku i obecnie ma około 16,6 miliona unikatowych użytkowników miesięcznie. Siedziba firmy mieści się w Jordanii, a jej biura w Egipcie, Kuwejcie, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
      Nie wiadomo, ile Yahoo! zapłaci za Maktoob.com. Wiadomo jednak, że transakcja nie obejmuje innych aktywów firmy Maktoob Group - witryny aukcyjnej Souq.com i wyszukiwarki Araby.com.
      W ciągu najbliższych miesięcy Yahoo! chce zaoferować arabskojęzyczne Mail i Messenger oraz wykorzystać treści z Maktoob.com do lokalizacji własnych News i Finance.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Amerykańska armia w Iraku otrzymała oprogramowanie, które tłumaczy język angielski na arabski i arabski na angielski. System Mastor (Mutltilingual Automatic Speech-to-Speech Translator) to dzieło IBM-a. Na razie zainstalowany został na 35 laptopach będących w posiadaniu Korpusu Medycznego Armii, Dowództwa Operacji Specjalnych i Korpusu Marines.
      Tym, co wyróżnia Mastora od komercyjnych systemów tłumaczących jest fakt, iż te drugie potrafią tłumaczyć zaprogramowane wcześniej frazy. Mastor radzi sobie bez ich znajomości.
      Celem naukowców, którzy nad nim pracują, jest stworzenie systemu, który będzie w stanie przetłumaczyć znacznie wypowiadanych zdań nawet, jeśli w informacjach docierających do oprogramowania znajdą się niewielkie błędy popełnione przez mówiącego czy system rozpoznawania mowy.
      Gdy użytkownik systemu mówi do mikrofonu, oprogramowanie rozpoznaje i tłumaczy mowę na język docelowy. Zachowuje także wypowiedzi w formie tekstowej.
       
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Władze hiszpańskie ostrzegają przed nadchodzącą inwazją meduz u wschodnich wybrzeży kraju. W najbliższych dniach odradza się zażywanie kąpieli.
      W ciągu zeszłego miesiąca "roje" meduz były plagą wielu przybrzeżnych regionów, od znajdującej na północnym wschodzie Katalonii po leżące na południu Andaluzję i Murcię. To z ich powodu wydano czasowe zakazy korzystania z wielu plaż.
      Umieszczone ostatnio na stronie WWW Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ostrzeżenie było skutkiem zauważenia w ciągu ostatnich dni przez patrole straży wybrzeża nowych skupisk meduz. Znajdowały się one kilka mil od brzegu (w różnych lokalizacjach).
      Minister ochrony środowiska Cristina Narbona powiedziała we wtorek, że wzrost liczebności meduz jest spowodowany wzrostem temperatury oraz stopnia zanieczyszczenia wody morskiej. Ekolodzy obwiniają za taki stan rzeczy spadek liczby naturalnych wrogów meduz, takich jak tuńczyki i żółwie, oraz namnażanie się planktonu z powodu upałów.
      Hiszpański Czerwony Krzyż udzielił do tej pory pomocy aż 12.500 tys. osób poparzonych w Katalonii przez meduzy. Jego pracownicy sugerują, by do powszechnie używanych kolorów plażowych flag dodać też białą, oznaczającą zagrożenie ze strony meduz.
      Zaleca się, aby oparzenia przemywać tylko wodą morską i w żadnym wypadku ich nie drapać czy pocierać, by zapobiec rozprzestrzenianiu się trucizny po organizmie.
      Taka sytuacja jest dla Hiszpanii, będącej w okresie letnim prawdziwą mekką turystów ze wszystkich stron świata, dotkliwym ciosem.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...