Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Analizy przeprowadzone przez Iana Lao z firmy In-Stat pokazują, że użytkownicy komputerów Mac wciąż płacą więcej za sprzęt porównywalny z ich kolegami, kupującymi pecety. Różnica ta ulega jednak zmniejszeniu.

Jeszcze 10 lat temu przeciętny użytkownik komputera Apple'a musiał zapłacić za swój sprzęt około 60% więcej, niż przeciętny użytkownik peceta. Wówczas tak duża różnica była w pewnym stopniu niwelowana faktem, iż Apple korzystał z bardziej wydajnych procesorów PowerPC.

Jednak od trzech lat firma Jobsa sprzedaje maszyny z układami Intela, a mimo to różnica w cenie pozostaje znaczna. Za komputer spod znaku jabłka trzeba zapłacić od 25 do 40% więcej. Apple nie obniża cen, pomimo tego, że inni producenci to robią w obliczu spowalniającego rynku. Analityków z jednej strony dziwi taka polityka, ale z drugiej tłumaczą ją faktem, że dzięki wyższym cenom Apple może utrzymywać swój wizerunek elitarności.

Analizy wykazały też jeszcze jedną, zaskakującą rzecz. Otóż komputery Apple mają często... słabsze możliwości graficzne niż porównywalne pecety. Kłóci się to z ich wizerunkiem jako maszyn dla profesjonalnych grafików.

Serwis Computerworld przygotował własną krótką analizę produktów Apple'a i konkurencji.  Porównano np. Maka Mini z maszyną Asus Nova P22. Komputer Apple'a ma nieco szybszy procesor, kartę graficzną i pamięć RAM, ale Nova korzysta z bardziej pojemnego dysku twardego i szybszej nagrywarki DVD. Różnica w cenie wynosi 40% na niekorzyść Maka.

Zestawiono też Maka Pro z FX6800-05 Gatewaya. Oba wykorzystują czterordzeniowe CPU Intela z rdzeniem Nehalem. Konfiguracja pamięci jest identyczna. Oba komputery wyposażono w takie same HDD, z tym, że w maszynie Gatewaya znajdziemy też 80-gigabajtowy SSD. Mac wykorzystuje kartę graficzna ATI Radeon HD 4870 z 512 megabajtami pamięci, podczas gdy maszyna Gatewaya korzysta z ATI Radeon HD 4870 X2 z 2 gigabajtami w układach DDR5. Komputer Apple'a jest o 15% droższy.

Tańszy okazał się tylko 24-calowy iMac porównany z maszyną Dell XPS One 24. Komputer Apple'a korzysta z 2-rdzeniowego Core 2 Duo, podczas gdy Della - z czterordzeniowego Core 2 Quad.  Różnica jest też w zintegrowanych kartach graficznych (GeForce 9400M w Apple'u i GMA X4500HD w Dellu), pamięciach (Apple korzysta z 1066-megahercowych DDR3, a Dell z 800-megahercowych DDR2). Ponadto Apple oferuje dwukrotnie bardziej pojemny dysk twardy oraz kamerę internetową. W komputerze Della znajdziemy natomiast głośniki JBL i tuner telewizyjny HD. Różnica w cenie wynosi 6% na korzyść Apple'a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy uwzględniono koszty systemu operacyjnego? Różnice w cenach zawsze były i będą... taka polityka się sprawdza. To samo tyczy się obuwia sportowego produkowanego w Chinach za kilka dolarów, a sprzedawanego za kilkaset. Gdyby Adidas sprzedawał buty za 50zł, to by bardzo źle o nim świadczyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autor tego postu powinien się zajmować sprzedawaniem ziemniaków na straganie a nie udawaniem że potrafi pisać o komputerach.

(czy slinik Porsche włożony do Malucha sprawia, że jest on lepszy niż Audi??)

O sile produktów Apple nie świadczy i nie musi świadczyć hardware, TYLKO połączenie hardware + software!!

Współpraca systemu, programów i komponentów ze sprzętem fizycznym - tu tkwi moc i magia.

 

Ech... tak to jest jak "pisać każdy może" ... Żenada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wprost przeciwnie. Porównywano cenę SPRZĘTU, a więc podzespołów równej klasy, które różniły się między sobą jedynie logiem na ich zbiorczej obudowie. Poza tym odrobina kultury osobistej by Tobie nie zaszkodziła. Czytania ze zrozumieniem zresztą też, bo KopalniaWiedzy powołała się jedynie na źródło, a nie prowadziła badania sama.

 

ciembor - nawet gdyby uwzględniono cenę OS-u, to nie usprawedliwiałoby to róznicy rzędu 40%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość derobert

maki były kiedyś dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do różnicy wartości os'u wypadało by jeszcze dodać jakość wykonania (obudowy). Jednak co jak co, ale komputery stacjonarne robią teraz bardzo porządnie (przynajmniej takie mam wrażenie po zdjęciach). Choć to pewnie i tak nie usprawiedliwia różnicy w wysokości 40 procent. Z resztą co do tego, że apple ma wyrobioną markę nie ma wątpliwości. A za markę też się płaci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płaci się za to, że... chce się płacić ;) Im większy popyt, tym wyższa cena - proste.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A chce się płacić, bo marka jest rozpoznawalna i popularna - prestiż  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A popatrzcie na listę klientów Apple ;) Chodzi oczywiście o "partnerów" biznesowych. Chociażby taki TVN24 jest całkowicie oparty o Apple. No i jeszcze nie widziałem wpadek z tej stacji w Łapu Capu :) Tak się mówi o tym sprzęcie, cenach, jakości itd. A nikt jakoś nie wspomniał o najważniejszym czynniku czyli porównaniu wydajności i komfortu pracy pracownika, który korzysta z komputera. A do tego one głównie służą. Prawda jest taka, że niemalże to samo co w pracy na PC, robię w domu na Maku jakieś 2x szybciej, mimo, że w teorii Mac jest wolniejszy chyba o czymś świadczy :P Ale to na pewno też się da zmienić, stosując inny workflow na windowsie jednak wolę, jednak ja wolę rozwiązanie typu odpakuj i pracuj, a nie odpakuj, konfiguruj, doinstaluj, ....... , pracuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro już tyle gałęzi nauk się wypowiedziało to i ja dorzucę swoje 3 grosze.

 

Nawiasem mówiąc strasznie nie lubię nazywać ich makówkami tak jakby były puste w środku.

 

Mac'i służą do pracy. Są stabilne, wbrew pozorom intuicyjne i proste w obsłudze, wyznaczają jakiś kierunek dla innych marek (czytaj microsoft) Miałem okazje pracować na jednym z nich (co prawda dawno temu ale pracowałem) przy obróbce zdjęć no i nie zauważyłem żadnych wad. Są takie jakie powinny być komputery przeznaczone do danej czynności i za to rozumiem można wymagać. Nie to co konkurencja (patrz wyżej jak czytać ;))

 

No i poza tym:

 

Analizy wykazały też jeszcze jedną, zaskakującą rzecz. Otóż komputery Apple mają często... słabsze możliwości graficzne niż porównywalne pecety. Kłóci się to z ich wizerunkiem jako maszyn dla profesjonalnych grafików.

 

Po pierwsze: Co oznacza możliwości graficzne? Słabsza karta graficzna? Bez shader'ów?

No to niespodzianka: Programy wykorzystujące kartę graficzną do obliczania scen 3d czy nakładania tekstur są prawdziwymi rodzynkami. O ile się dobrze orientuję dopiero Photoshop CS3 wprowadził coś takiego, na dodatek jest to traktowane jako wspomaganie a nie główne centrum obliczeniowe.

Wśród programów do grafiki 3d słyszałem już wcześniej o możliwości wykorzystania karty graficznej ale tak jak wyżej. Tylko do wspomagania obliczeń. Czyli wykorzystanie procesora na karcie graficznej do obliczeń a nie bezpośrednio jej możliwości. Jeśli mac i pc mają takie same procesory i tyle samo ram'u t to nie jest argument.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale photoshopa masz przecież i na  Pc'ta i Maca. Więc co czyni Maca lepszym do grafiki? Pozostaje tylko OS. I pytanie czy wart jest dopłacania o te 40%? Już nie wspominając o tym, że MacOS można obecnie instalować na Pcetach, co pewnie też by wyszło taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale photoshopa masz przecież i na  Pc'ta i Maca. Więc co czyni Maca lepszym do grafiki? Pozostaje tylko OS. I pytanie czy wart jest dopłacania o te 40%? Już nie wspominając o tym, że MacOS można obecnie instalować na Pcetach, co pewnie też by wyszło taniej.

 

Chodziło mi o to że argument użyty w artykule dotyczący większej wydajności w programach graficznych na pc'tach niż na mac'ach jest bezpodstawny lub źle wywnioskowany - dlatego się nie liczy.

 

A za co te 40% więcej ładnie napisał Contactlost. Może nie jest to cena proporcjonalna ale mimo to skusił bym się gdyby mnie było stać. A już napewno wolałbym na nim pracować jeśli miałbym możliwość wyboru. No chyba że postawiliby coś z linuchem obok ;D Ale to inna historia.

 

A co do instalacji mac'a na pc to widziałem gdzieś w necie obraz płyty (chyba na torrencie) i rzeczywiście w warunkach domowych się sprawdza. Ale co jeśli potrzebujesz na niego papierka - na przykład masz firmowy komputer? Tutaj szczerze mówiąc nie wiem czy jest możliwość zakupienia samego softu od apple'a ale wątpię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że maki są droższe to fakt 8) i niema co się na ten temat więcej rozpisywać  :)

 

Ja osobiście kupiłbym maka jeśli nie miał bym co zrobić z pieniędzmi ;)

i postawiłbym go obok kwiatka żeby ładnie wyglądało :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że tu trochę chodzi o prestige. Co jak ubranie, możesz sobie kupić zwykłe Pantofle w CCC lub Deichmannie, ale jeżeli cię stać to dlaczego nie Prada albo Versace. I takim Versacem byłby tutaj Mac. Jakby nie patrzeć Macintoshe są stylowe, eleganckie, nawet rzekłbym "aroganckie" na swój sposób. Kiedyś były faktycznie wydajniejsze. Ale teraz już nie. Z tego co wiem, to cieszą się niesamowitą niezawodnością.

@mikroos

Nie widziałem żeby Dolce&Gabbana cieszyło się takim popytem, tak samo jak diamenty, czy inne tego typu.

@contactlost

Na zwykłego kompa Linux daje ci to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie widziałem żeby Dolce&Gabbana cieszyło się takim popytem, tak samo jak diamenty, czy inne tego typu.

Ale ja nigdzie nie napisałem, że mają szalony popyt ;) Napisałem tylko, że ludzie chcą dużo płacić za te produkty, by utrzymać ich wyjątkowość. Gdyby D&G zrobiło nagle obniżkę cen o 70%, od razu straciliby swoją wyjątkowość i prestiż, a zaraz potem by stracili swoich najwazniejszych klientów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnienia należy szukać w "efekcie snoba" i "paradoksie Veblena". To dwa rożne efekty i są one z ekonomicznego punktu widzenia odwrotne jednak w tym przyadku pierwszy efekt to nie kupowanie pecetów jako "gorszych" a drugi odnosi się do kupowania macków jako "lepsze". Wiec one w tym przyadku nie są do siebie dosłownie odwrotne bo dotyczą innych dóbr (pc/mac). 

 

A co do samych macków to były bardzo wyjątkowe kiedyś bo miały przewagę architektury w pewnych zastosowaniach i przewagę kompatybilności. Dzisiaj gdy system operacyjny macków jest Uniksem a bebechy "pcetem" pozostała jedynie przewaga kompatybilności. Nawet Windows mógł by konkurować z systemami z pod znaku jabłka jeśli miały by być kompatybilne z konkretnym sprzętem a nie "wszechdostępnym".

 

Z technicznego punktu widzenia wydajność macków można osiągnąć PC pod kontrolą dobrze skonfigurowanego Linuxa. Jednak pozostaje jeszcze kwestia wartości marki jako takiej. No i fakt ze pogląd ze jabłka są lepsze jest tak silnie zakorzeniony ze ludzie nawet nie zastanawiają się co jest w środku. Ale to właśnie jeden ze składników wartości marki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Serwisy Apple zatrudniają w swoich szeregach wyłącznie posiadających odpowiednie kwalifikacje specjalistów, za sprawą których urządzenia Apple doprowadzane są do użyteczności. Większość spośród użytkowników, nie umie eliminować powstałych usterek w domowych warunkach. Lepiej samemu tego nie robić, gdyż nieodpowiedni zakres działań może prowadzić do jeszcze poważniejszego uszkodzenia. Warto udać się do autoryzowanego serwisu, dzięki czemu zyska się pewność, iż z urządzeniem nie stanie się nic nieodpowiedniego.
      Wymiana uszkodzonej szybki w iPhonie
      Jak pokazują statystyki, jednym z najczęściej kupowanym produktów firmy Apple, są iPhony. Wzbudzają one spore emocje i stały się symbolem bycia wyjątkowym. Posiadają własny system, który ma zwolenników oraz przeciwników, niemniej jednak patrząc na to obiektywnie, iOS to system działający bardzo sprawnie. Konieczność wymiany szybki w iPhonie, jest nierzadkim problemem - wystarczy trochę nieuwagi i telefon znajdzie się na ziemi. To kłopot wielu użytkowników, ponieważ pojedynczy upadek przynosi zwykle przykre efekty, niemniej jednak serwis Apple w Poznaniu, na pewno sobie z tym poradzi (zakres usług serwisu sprawdzisz na stronie https://flixapple.com/serwis-poznan/.
      Zalanie Macbooka
      Popularny Macbook jest komputerem znacznie różniącym się od reszty. Wykorzystuje się go nierzadko do pracy albo wykonania projektów graficznych. Nierzadko jest to urządzenie użytkowane przez artystów, którzy nie chcą pracować na systemie Windows, niemniej mają zaufanie do Macbooka. Możemy powiedzieć na jego temat całkiem sporo, ale prawda będzie taka, iż awarii nie da się uniknąć. Zalanie Macbooka jest jedną z najczęściej występujących awarii poza koniecznością wymiany klawiatury albo baterii. Kwestia jego naprawy wygląda identycznie, jak w wypadku smartwatcha - najlepszym rozwiązaniem będzie udanie się do dedykowanego serwisu.
      Konieczność wymiany baterii w smartwatchu
      Smartwatche są zegarkami, z których korzysta się coraz częściej. Nie można się temu dziwić, gdyż ułatwiają nam one monitorowanie aktywności, a poza tym są po prostu zwykłymi czasomierzami. Nie dość, iż są to nowoczesne produkty łączące się z telefonami, to także za ich sprawą możemy podnosić swój sportowy poziom. Niemniej jednak, jak w każdym zegarku, zaistnieć może konieczność wymiany jego baterii. Taka wymiana winna być przeprowadzona w zatrudniającym odpowiednich fachowców serwisie Apple. Jest to sprzęt o sporej wartości, zatem oddanie go w nieodpowiednie ręce, w tym także do zwykłego salonu, może zakończyć się przykrymi konsekwencjami.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Rosji doszło do kilku przypadków usunięcia przez religijnych radykałów logo z produktów Apple'a i zastąpienia go prawosławnym krzyżem. Religijni radykałowie twierdzą podobno, że nadgryzione jabłko symbolizuje grzech pierworodny i jest antychrześcijańskie.
      Całą sprawa byłaby zaledwie ciekawostką, gdyby nie fakt, że rosyjski parlament ma wkrótce głosować nad ustawą, która chroni uczucia religijne oraz narodowe i duchowe wartości przed znieważaniem. Jeśli ustawa taka zostanie przyjęta, ortodoksi będą mogli oskarżyć Apple'a o obrazę uczuć religijnych. To z pewnością utrudni koncernowi sprzedaż jego produktów w Rosji.
      W historii Apple'a nie zdarzyło się jeszcze, by firma została oskrażona przez chrześcijan o to, że jej logo obraża uczucia religijne.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Apple opublikował poprawki dla trzech dziur zero-day w systemach operacyjnych iPhone'a, iPada oraz Apple TV. Dziury znajdujące się w iOS, iPadOS oraz tvOS były aktywnie wykorzystywane przez cyberprzestępców. Poprawiono je wraz z wersjami 14.4 wszystkich wspomnianych systemów.
      Luka CVE-2021-1782 pozwalała złośliwym aplikacjom na zwiększenie uprawnienie. To dziura typu race condition. Takie luki występują, gdy program dopuszcza wykonanie wielu operacji jednocześnie, a wynik zależy od właściwej kolejności ich wykonywania. Przestępcy, zaburzając tę kolejność, mogą wywołać pojawienie się błędu i go wykorzystać.
      Z kolei CVE-2021-1871 i CVE-2021-1870 występują w silniku przeglądarki WebKit dla iPadOS-a oraz iOS-a. Dziury pozwalają napastnikowi na wykonanie dowolnego kodu.
      Dziury występują w urządzeniach iPhone 6s i nowszych, iPad Air 2 i nowych, iPad mini 4 i nowszych, iPod touch 7. generacji, Apple TV 4K oraz Apple TV HD. Producent odmówił podania informacji, jak wiele urządzeń padło ofiarą cyberprzestępców.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Apple ogłosiło, że ostatni kwartał był najbardziej zyskownym w całej historii firmy. Koncern osiągnął wielomiliardowe zyski dzięki gwałtownie rosnącej sprzedaży smartfonów, tabletów i laptopów. W ciągu ostatnich trzech miesięcy ubiegłego roku firma sprzedała towary i usługi o łącznej wartości 111,4 miliarda USD, osiągając zysk w wysokości 28,7 miliarda dolarów. To o 29% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
      Do osiągnięcia rekordowych wyników przyczyniła się świetna sprzedaż w okresie świątecznym napędzana w dużej mierze przez najnowszy model iPhone'a. W ciągu trzech miesięcy klienci kupili iPhone'y o łącznej wartości 65,6 miliarda USD. Oznacza to 17-procentowy wzrost rok do roku.
      Świetne wyniki zanotował też wydział usługowy, w skład którego wchodzi AppStore oraz jednostki zajmujące się udzielaniem licencji. Tutaj przychody wyniosły 15,76 miliarda USD, czyli były o 24% wyższe, niż przed rokiem. Wartość sprzedaży Apple Watch i produktów domowych wzrosła o 29% do kwoty 12,97 miliardów USD, a na komputery Mac klienci wydali 8,86 miliarda dolarów, czyli o 21% więcej niż przed rokiem.
      Dyrektor firmy, Tim Cook, powiedział, że sprzedaż byłaby jeszcze wyższa gdyby nie pandemia, z powodu której czasowo zamknięto niektóre firmowe sklepy.
      Apple nie jest jedynym przedsiębiorstwem z branży IT, które pochwaliło się świetnymi wynikami. Microsoft poinformował, że w ciągu ostatniego kwartału wartość jego sprzedaży wyniosła 43,1 (wzrost rdr o 17%) miliardów USD, a firma osiągnęła zysk netto w wysokości 15,5 miliarda USD (wzrost o 33%). O bardzo dobrym kwartale poinformował też Facebook, do którego kasy wpłynęło 28 miliardów dolarów.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Thomas Moyer, szef Apple'a ds. bezpieczeństwa oraz dwóch policjantów z Biura Szeryfa Hrabstwa Santa Clara zostało oskarżonych o przekupstwo. Moyer, zastępca szeryfa Rick Sung oraz kapitan James Jensen oraz lokalny przedsiębiorca Harpreet Chadha zostali oficjalnie oskarżeni o przekupstwo związane z wydaniem pozwolenia na broń pracownikom Apple'a.
      Jak czytamy w akcie oskarżenia, Sung i Jensen celowo opóźniali wydanie czterem pracownikom Apple'a zgody na noszenie broni w sposób niewidoczny dla otoczenia (CCW). Zgodzili się na wydanie zezwoleń dopiero, gdy Moyer zaoferował biuru szeryfa 200 iPadów. Umowa nie doszła jednak do skutku, gdyż w ostatniej chwili Sung i Moyer dowiedzieli się, że prokurator okręgowy Jeff Rosen nakazał przeprowadzenie śledztwa ws. działań policji z Santa Clara. W ramach śledztwa wydano też nakaz przeszukania biura, celem sprawdzenia procedury wydawania zezwoleń na ukryte noszenie broni. Hrabstwo Santa Clara jest jednym z zaledwie trzech kalifornijskich hrabstw, w których zdobycie pozwolenia CCW jest niemal niemożliwe. Uzyskać mogą je osoby, którym ktoś groził śmiercią. W wyniku przeprowadzonego śledztwa Rosen oskarżył Sunga i Jensena o to, że traktowali zgodę na CCW jako przedmiot handlu i szukali ludzi, którzy są skłonni za takie zezwolenia zapłacić.
      Jednym z tych ludzi jest wspomniany biznesmen Harpreet Chadha. Prokurator oskarża go, że w zamian z zezwolenie na broń przekazał on obu policjantom bilety na wydarzenia sportowe. Biznesmen wydał 6000 USD na najlepsze miejsce na stadionie.
      Prokurator mówi, że ani Moyer ani Chadha nie powinni przyjmować propozycji od policjantów i powinni natychmiast poinformować o takiej propozycji biuro prokuratora.
      Obrońcy Moyera i Chadhy twierdzą, że ich klienci są ofiarami i nie powinni zostać oskarżeni. Przedstawiciele Apple'a stwierdzili, że firma przeprowadziła własne śledztwo w tej sprawie i nie stwierdziło, by ktoś postępował niewłaściwie.
      Oskarżeni staną przed sądem 11 stycznia. Grozi im kara więzienia.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...