Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Amazon na iPhone'ie

Rekomendowane odpowiedzi

Amazon przygotował aplikację, która pozwala użytkownikom iPhone'ów na korzystanie z elektronicznych książek sprzedawanych na witrynie Amazon.com. Innymi słowy, nie muszą oni kupować czytnika Kindle, by cieszyć się ofertą największej księgarni internetowej.

Darmowe oprogramowanie można pobrać z witryny Apple'owskiego sklepu. Jest ono przygotowane dla użytkowników iPhone'a i iPoda Touch. Można na nim odczytać te same książki czy gazety, które przygotowano dla Kindle'a. Program wyposażono w funkcję zmiany rozmiaru tekstu, dodawania odnośników, robienia notatek i podkreślania tekstu.

Dodatkową zaletą nowego oprogramowania jest fakt, iż pokazuje ono kolorowy obraz. Kindle wyświetla jedynie odcienie szarości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak się rysują teraz prognozy sprzedaży Kindle`ów :) Pewnie szaro...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak się rysują teraz prognozy sprzedaży Kindle`ów ;) Pewnie szaro...

 

Myślę że nie najgorzej, przy czytaniu większych fragmentów tekstu IPhone wysiada. Kindle zużywa energię tylko wtedy gdy zmieniasz stronę gdyż to e-paper, poza tym oczy od niego nie bolą bo nie świeci. Jest jak gazeta. IPhone pożera energię jak pralka :)

Myślę że o ile sam Kindle nie jest zbyt poręczny i ładny to inne czytniki tej klasy nadal mają sporo zalet których iphone nie ma. Sam się zastanawiam nad kupieniem takiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie. Jeśli chodzi o Iphone'a to miałem trochę z nim do czynienia i nie powiem, ma wiele do zaoferowania, ale jeśli chodzi o wyświetlanie na dłuższą metę, wysiada. Działanie wyświetlacza kosztuję baterię najwięcej i jeśli zabierzemy się za czytanie telefon w pełni naładowany padnie po kilu godzinach. W ogóle czytniki e-książek to fajna sprawa. Poza tym co napisał meroving, warto dodać, że czytniki są znacznie mniejsze od jakichkolwiek komputerów, w związku z tym znacznie mniej zwracają uwagę ludzi (np podczas czytania gazety w metrze). .  Są też dużo lżejsze i poręczniejsze.

 

Obecnie najciekawszy model proponuje chyba Plastic Logic. Kilka mmilimetrów szerkości, biały matowy kolor obudowy, matowy wyświetlacz. Całość wygląda jak kawałek tektury, cena tylko trochę szokuje. Zresztą zobaczcie sami:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem świadomy plusów i minusów obydwu typów rozwiązań (iphone i e-paper). Tylko że Iphone ma całkiem sporą liczbę użytkowników w USA. Ci którzy chcieliby zakupić Kindle`a dla czytania tekstów z Amazona i posiadający już Iphone`a pewnie w dzisiejszych trudnych czasach zostaną przy tym co mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, człowiek który kupuje Kindle'a doskonale zna swoje potrzeby i wątpie żeby alternatywa jaką jest czytanie na Iphone była była dla niego wartą rozpatrywania. Osoby które potrzebują tego urządzenia (a raczej takie go kupują - nie jest to gadżet) i tak je kupią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co sprzeczać nad tym, i tak siebie najwidoczniej nie przekonamy nawzajem do swoich racji. Jedynym argumentem mogłoby być śledzenie słupków sprzedaży Kindle`a w Stanach. Chociaż to też by pewnie wiele nie dało, zważając na kryzys i inne nowsze produkty e-paper`owe wchodzące na rynek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak  :)  Chodziło mi tylko o to, że osoba już zdecydowana (o takich mówimy) nie zrezygnuje z kupna tylko dlatego że apple wypuści jakiś programik. Teraz i tak bardzo mało ludzi kupuje readery i napewno nie są to zachcianki z którymi może konkurować jakiś dodatek do telefonu. Decyzja Apple'a wpłynąć może ewentualnie na zwiększenie klientów Amazona w ogóle, bo przecież wszystko co dostępne w Appstore musi być świetne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mówiłem właśnie o tych niezdecydowanych. Którzy na przykład mają Iphone`a i chcieliby poczytać coś z Amazona. Teraz nie muszą się decydować na kupowanie e-paper`ów.

Tyle z mojej strony w temacie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jest i taka grupa, choć wydaje mi się, że ta o której ja wspomniałem jest znacznie większa. Wniosek: małe szkody dla producentów readerów.. No to i z mojej strony wszystko, a i tak musimy poczekać by zobaczyć jak będzie  :)

 

A tak już abstrahując od tego artykułu wydaje mi się, że czytniki mogą w końcu zdobyć jakiś kawałek rynku przy odrobinie szczęścia i dobrej promocji (Amazon ?), ale nie na długo bo zaraz potem zostaną wyparte przez standardowe komputery w formie małej dotykowej płytki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak sam wspomniałeś - małe komputery pobierają więcej energii niż e-paper. Gdyby się udało pominąć problem energii w przenośnych urządzeniach, to wtedy e-paper nie miałby racji bytu. Jego jedyna przewaga i atut dzisiaj - stałaby się jego gwoździem do trumny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Barier jest dużo więcej niż tylko pobór energii (waga np), dlatego napisałem że czytniki zostaną wyparte później. Tzn zanim same staną się  popularne a, następnie wyparte przez komputery może minąć równie dobrze 10-15 lat, ale w odniesieniu do historii it to znowu nie tak dużo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale różnica w wadze pomiędzy jakimś e-readerem a jakimś "wypasionym" PDA jest praktycznie zerowa - większość urządzeń zamyka się w przedziale 200-350g. Chociaż faktycznie - PDA są przeważnie lżejsze niż e-readery :) Pozostaje pobór energii, większa powierzchnia wyświetlanego tekstu i mniej męczące czytanie jako plusy e-readera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...pobór energii, większa powierzchnia wyświetlanego tekstu i mniej męczące czytanie jako plusy e-readera.

 

Widzisz trochę tego jest. Poza tym miałem na myśli konkretnie komputery (zresztą tak też napisałem), czyli coś na wzór tego np:

 

napkin-pc1.jpg

 

Żeby coś takiego skonstruować, zapewne trzeba pokonać o wiele więcej barier niż te które wymieniłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby wytworzyć takie cudo to na pewno :) Dla mnie osobiście liczy się funkcjonalność. PDA czy laptop ma większą niż jakikolwiek e-reader, ale co z tego skoro podziała kilka godzin ? Jeśli zniknie bariera czasu działania urządzenia to osobiście nie będę się zastanawiał nad żadnym e-readerem, tylko wybiorę PDA. Ma większą funkcjonalność jako urządzenie - wygoda czytania (wielkość ekranu) nie jest dla mnie aż tak ważna.

Powtórzę tylko, że to tylko moje zboczone zdanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już rozumiem  :) Ty to rozpatrujesz jako alternatywy. PDA vs tablet np. A prawda jest taka, że przez najnowocześniejszy i najcieńszy tablet nie porozmawiasz jak przez telefon nie napiszesz też nic szybko, na pda znowu nie przeczytasz nic wygodnie, a laptopa nie wyciągniesz w pociągu (przynajmniej ja sobie tego nie wyobrażam). Tablety to dodatkowe urządzenie, które może ewentualnie w przyszłości zastąpić notebooki, jeśli wejdzie efektywne rozpoznawanie mowy, ale już nie zastąpi PDA/telefonu.. A moje stanowisko od początku polegało tylko na tym, że wyspecjalizowane (i ograniczone) e-readery zostaną zastąpione urządzeniami ogólnego użytku, jak ten cienki tablet kiedy tylko takie powstaną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Decydując się na telefon firmy Apple musimy brać pod uwagę duże koszty, które w niego zainwestujemy. Szybko jednak możemy zobaczyć, że płacimy za faktyczną jakość. Porównanie iPhonów w poniższym artykule będzie bardzo przydatne podczas podejmowania decyzji dotyczącej konkretnego modelu.
      1. Dlaczego warto wybrać iPhone?
      2. Różnice w modelach pro, a iPhone pro max
      3. Aparat przedni i tylne aparaty - który model robi najlepsze zdjęcia?
      4. W jaką wersję iPhone najlepiej zainwestować?
      Dlaczego warto wybrać iPhone?
      Zarówno starsze modele jak i nowe smartfony mają wiele cech, które wyróżniają je pośród innych marek. Sprawia to, że wciąż pozostają na szczycie rankingów najlepszych telefonów komórkowych.
      Dzieje się to przede wszystkim ze względu na wysoką wydajność urządzenia oraz jego systemu. System przechodzi ciągłe ulepszenia, dzięki czemu można powiedzieć, że usterki są niemal na bieżąco naprawiane, więc nie dochodzi do większych awarii.
      Kolejną zaleta iPhone jest duża dbałość o dane klienta. System nie przekazuje do podmiotów trzecich informacji, które w niego wprowadzamy.
      Firma corocznie wypuszcza wiele linii swoich telefonów, które nie tylko różnią się od wcześniejszych roczników, ale również między sobą. Pośród nich mamy iPhone XR, iPhone XS, iPhone SE, modele pro oraz wersja pro max.
      Różnice w modelach pro, a iPhone pro max
      Nawet w przypadku wypuszczonej jednej linii iPhone na rynek dane modele się od siebie różnią. Podstawą są nazwy z cyframi, które nie są rozwinięte. One stanowią zmianę wobec wcześniejszych telefonów.
      Modele pro cechują się udoskonaleniami względem podstawowych modeli. Biorąc pod lupę iPhone 13 oraz iPhone 13 pro zobaczymy tak samo silne procesory, ale w przypadku tego drugiego model ma większą wbudowaną pamieć RAM. W modelu pro pojawia się też ekran OLED, który polepsza kolorystykę obrazu.
      Modele iPhone z serii pro są mocniejsze i mają bardziej dopracowane funkcje, które uwzględniają poprawienie jakości w przypadku niedoskonałości podstawowej wersji smartfona.
      Wyżej stoją modele pro max, które wyróżniają się np. większym obiektywem jak to jest w przypadku iPhone 14 pro max lub iPhone 12 pro max, który wyprzedzał swojego poprzednika 12 pro w dużo lepszych aparatach z mocniejszymi teleobiektywami.
      Aparat przedni i tylne aparaty - który model robi najlepsze zdjęcia?
      Porównanie modeli przy wyborze nowego smartfona jest też ważne, jeżeli chcemy poznać jego możliwości w kwestii robienia dobrych zdjęć. Technologia stosowana w iPhone daje możliwości równie dobre co w przypadku wysokiej klasy cyfrówek.
      Użytkownik ma do dyspozycji nie tylko różnego rodzaju aparaty, ale również aplikację, która pozawala zmieniać style fotograficzne lub obrabiać gotowe zdjęcia.
      Najlepsze aparaty zaczynają się od iPhone 12, kiedy opracowane zostają za pomocą technologii Dolby Vision, a ujęcia mogą wykonywać w trybie HDR. Aparaty w modelach pro mają bardzo mocne soczewki, które robią świetne ujęcia małym detalom.
      Model 13 pro w dokładny sposób łapie otaczające światło, dając wyraźniejsze efekty na zdjęciach. Proponuje swoim użytkownikom też bardzo przydatny tryb filmowy, który automatycznie zmienia ostrość w kadrach w zależności od dynamiki.
      Jak można się spodziewać linia iPhone 14 daje największe możliwości fotografowania zarówno w ładny dzień jak i przy słabym oświetleniu lub nawet zmroku.
      W przypadku kiedy ważny jest dla Ciebie przedni aparat oraz jakość robionych przez niego selfie najlepszym wyborem będzie również model 14.
      W jaką wersję iPhone najlepiej zainwestować?
      Porównanie iPhone do siebie oraz sprawdzenie możliwości danych modeli to jedno. Najważniejsze jest jednak zastanowienie się, czego oczekujemy od swojego telefonu.
      Jak już wcześniej było mówione, iPhone to bardzo pewna i dobra marka, którą ze względu na jakość wybiera co roku tysiące użytkowników. Telefony od tej firmy są bardzo wytrzymałe, a ich funkcje wciąż możliwe do aktualizacji nawet po wyjściu kolejnych serii.
      Jeżeli zależy Ci na godnym zaufania telefonie, jednak nie potrzebne są w w nim nowinki technologiczne lub rozbudowane funkcje np. aparatu lub innych aplikacji śmiało możesz kupić stary model iPhone. Obecnie najstarszym modelem będącym sprzedaży w sklepach jest model iPhone 11.
      Jest dużo tańszy od najnowszych serii, a jednocześnie pozwala cieszyć się tym co najlepsze możemy dostać od firmy Apple.
      Iphone 11 był ostatnim z serii Apple, który posiadał wyświetlacz LCD IPS i łączył się z technologią 4 G. Mimo tego wciąż jest mocnym sprzętem, ma funkcje zabezpieczające przed pyłem i wodą oraz ładowanie bezprzewodowe.
      Każda kolejna seria jest udoskonalana, a możliwości jakie daje poszerzają się. Działają dzięki technologii 5 G i cieszą oko wyświetlaczem OLED.
      Model z serii 12 posiada mocniejszy procesor, który zwiększa jego wydajność oraz polepsza działanie.
      Iphone 13 niewiele różnią się w porównaniu z 12. Ich ekran jest jaśniejszy, mają większej pojemności baterię oraz lepsze aparaty.
      Najnowsze modele 14 mają największą baterię, która pozwala na aż 6 godzin więcej czasu pracy telefonu. Co więcej posiadają program, który powiadamia służby w razie wypadku.
      Jeżeli jesteś przekonany do zakupu iPhone, wejdź na stronę https://www.euro.com.pl/telefony-komorkowe,_Apple.bhtml i poznaj dostępne modele.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W czytniku Kindle brazylijskiej dziennikarki Mariany Lopes Vieiry zagnieździły się mrówki. Nie tylko znalazły tu nowy dom, ale i kupiły 2 e-booki.
      Na swoim blogu Brazylijka napisała, że odłożyła na jakiś czas Kindle'a, by poczytać papierowe wydanie „Atlasu chmur” Davida Mitchella. Gdy skończyła, chciała ponownie skorzystać z urządzenia. Wtedy okazało się, że władzę nad nim przejęły mrówki. Wchodziły do środka przez gniazdo do ładowania. Jak można się domyślić, czytnika nie dało się używać.
      Byłam zdesperowana. Miałam na nim kilka e-booków, w przypadku których wydania papierowe zostały wyprzedane. Myślałam, że wszystko przepadło.
      W pewnym momencie zaskoczona Viera dostała e-mailem powiadomienia, że kupiła 2 książki. Dziennikarka wyjaśnia, że wszystko przez opcję „one-click purchase”, która pozwala kupić książkę z Amazona za pomocą jednego kliknięcia. Przemieszczając się, mrówki niechcący z niej skorzystały. Kupiły „Roboty i imperium" Isaaca Asimova, a później „O anel de Giges: Uma fantasia ética” autorstwa brazylijskiego ekonomisty Eduarda Giannettiego. Niewiele myśląc, dziennikarka wyłączyła opcję „kup jednym kliknięciem”.
      Przyjaciółka Vieiry pisarka Fabiane Guimarães wspomniała o całym zdarzeniu na swoim profilu na Twitterze. Jej post wywołał bardzo dużo reakcji.
      Ostatecznie pomogła rada, by włożyć owinięty folią czytnik do zamrażarki.
      Niektóre gatunki mrówek, np. mrówki Rasberry'ego, lubią się ukrywać w niewielkich przestrzeniach generujących ciepło. Z tego względu zdarza im się budować gniazda w urządzeniach elektronicznych. Prąd, który przepływa przez ich ciała, zakłóca pracę sprzętu; dzieje się tak również wówczas, gdy zginą porażone prądem.
      Kindle korzysta z pojemnościowego ekranu dotykowego, który działa dzięki zmianie pojemności elektrycznej. Ruch dużej liczby mrówek spowodował zmiany pojemności, co zostało zinterpretowane jako dotyk lub gest - wytłumaczył dziennikarzowi TecMundo inżynier mechatronik Rafael Rech di Muzio.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pęknięta szybka to jedna z najczęstszych usterek, z którą zmagają się użytkownicy iPhone'ów. Powszechnie wiadomo, że urządzenia te są niezwykle delikatne i wystarczy jeden nieszczęśliwy wypadek, aby ekran w telefonie pękł i pokrył się nieestetyczną "pajęczynką". Jak poważne jest to uszkodzenie i w jaki sposób przebiega jego naprawa?
      Czy pękniętą szybkę w iPhone trzeba wymienić?
      Posiadacze iPhone'ów często bagatelizują problem uszkodzonej szybki, kontynuując korzystanie z telefonu pomimo usterki. Zazwyczaj są to przypadki niewielkich, częściowych pęknięć, jednak zdarzają się sytuacje, w których nawet poważne pęknięcie całej szybki nie jest w stanie skłonić użytkownika do odwiedzenia serwisu. Zazwyczaj decyzja taka podejmowana jest ze względów finansowych. Korzystanie z iPhone'a z pękniętą szybką jest jednak nie tylko niewygodne i nieestetyczne, ale również niebezpieczne - ostre krawędzie szkła mogą przebić skórę podczas korzystania z telefonu. Ponadto z czasem pęknięcia będą się poszerzać, co może doprowadzić do głębszych uszkodzeń oraz odpryskiwania kawałków szkła. Wówczas dalsze korzystanie z iPhone'a będzie niemożliwe.
      Pęknięty ekran można zabezpieczyć przy pomocy folii lub szkła hartowanego, które spowolnią proces rozszerzania się pęknięć, jednak należy mieć na uwadze, że zazwyczaj zabezpieczenie nie zmniejszy ich widoczności. Jedynym sposobem na przywrócenie telefonu do stanu pełnej sprawności jest wymiana szybki w serwisie. Ponadto natychmiastowa wymiana jest konieczna w sytuacji, w której telefon Apple całkowicie lub częściowo przestaje odpowiadać na dotyk. Wskazuje to na głębokie uszkodzenia ekranu dotykowego (tzw. digitizera), które uniemożliwia dalsze korzystanie z urządzenia.
      Jak przebiega wymiana szybki w iPhonie?
      W iPhone'ach nowej generacji szybka jest zespolona z ekranem dotykowym, a oddzielenie ich od siebie wymaga dużej precyzji i doświadczenia. Stąd też wymiana szybki w iPhone w warunkach domowych jest bardzo trudna do przeprowadzenia i może doprowadzić do poważnych uszkodzeń całego ekranu. Znacznie lepszym pomysłem jest więc skorzystanie z usług profesjonalnego serwisu.
      Podczas naprawy pęknięte szkło ochronne jest precyzyjnie oddzielane od digitizera i wyświetlacza. Następnie zastępuje się je nową szybką i profesjonalnie łączy z pozostałymi elementami, dzięki czemu telefon zachowuje oryginalny wygląd i sprawia wrażenie fabrycznie nowego. W niektórych serwisach oryginalne szybki zamieniane są na tanie, nieposiadające gwarancji podróbki z Chin, co zmniejsza koszt usługi, ale może powodować problemy z działaniem iPhone'a - słabsza reakcja na dotyk, a nawet uszkodzenie digitizera. Z tego powodu należy korzystać z usług wyłącznie sprawdzonych serwisów, które pracują na oryginalnych komponentach Apple.
      Wymiana pękniętej szybki w serwis iphone przebiega szybko i zazwyczaj jest realizowana od ręki. Koszt usługi jest również niższy, niż w przypadku wymiany całego ekranu lub szybki połączonej z digitizerem. Warto więc wymienić uszkodzoną szybkę i znów cieszyć się nienagannym wyglądem swojego telefonu Apple. Po usunięciu usterki ekran możemy dodatkowo zabezpieczyć przy pomocy szkła hartowanego, co zmniejszy ryzyko przyszłych uszkodzeń.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Apple opublikował poprawki dla trzech dziur zero-day w systemach operacyjnych iPhone'a, iPada oraz Apple TV. Dziury znajdujące się w iOS, iPadOS oraz tvOS były aktywnie wykorzystywane przez cyberprzestępców. Poprawiono je wraz z wersjami 14.4 wszystkich wspomnianych systemów.
      Luka CVE-2021-1782 pozwalała złośliwym aplikacjom na zwiększenie uprawnienie. To dziura typu race condition. Takie luki występują, gdy program dopuszcza wykonanie wielu operacji jednocześnie, a wynik zależy od właściwej kolejności ich wykonywania. Przestępcy, zaburzając tę kolejność, mogą wywołać pojawienie się błędu i go wykorzystać.
      Z kolei CVE-2021-1871 i CVE-2021-1870 występują w silniku przeglądarki WebKit dla iPadOS-a oraz iOS-a. Dziury pozwalają napastnikowi na wykonanie dowolnego kodu.
      Dziury występują w urządzeniach iPhone 6s i nowszych, iPad Air 2 i nowych, iPad mini 4 i nowszych, iPod touch 7. generacji, Apple TV 4K oraz Apple TV HD. Producent odmówił podania informacji, jak wiele urządzeń padło ofiarą cyberprzestępców.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po przebiciu spreju na niedźwiedzie 24 pracowników magazynu Amazona w Robbinsville Township w stanie New Yersey trafiło do szpitala (jedna osoba w stanie krytycznym). Kolejnym 30 poszkodowanym pomocy udzielono na miejscu zdarzenia.
      Nie wiadomo, co doprowadziło do wypadku. Amazon prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
      Lokalne władze podają, że ludzie mieli problemy z oddychaniem, skarżyli się też na pieczenie gardła i oczu. Trudno się temu dziwić, bo w skład odstraszaczy na niedźwiedzie wchodzą kapsaicyna i pokrewne alkaloidy. Wg Get Bear Smart Society, sprej na niedźwiedzie powoduje przejściową, ale niemal całkowitą utratę wzroku i duszności. Nie ma przy tym znaczenia, czy spryskany jest niedźwiedziem, czy człowiekiem.
      Rzecznik Robbinsville Township John Nalbone podkreśla, że nie było absolutnie żadnego zagrożenia dla zdrowia lokalnej społeczności, bo wszystkie opary utrzymały się w obrębie budynku.
      Po porannej środowej ewakuacji zakład pracuje już normalnie.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...