Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Pierwszy półterabajtowy SSD

Rekomendowane odpowiedzi

W przyszłym miesiącu, podczas targów Consumer Electronics Show (CES) Toshiba pokaże dysk SSD (solid-state drive) o pojemności 512 gigabajtów. Tym samym technologia SSD przekroczy granicę pół terabajta i zbliży się do pojemności tradycyjnych mechanicznych dysków twardych. Obecnie w sprzedaży można spotkać terabajtowe HDD.

Japońska firma jest pierwszym przedsiębiorstwem, która zapowiedziała premierę tak pojemnego SSD. Jej konkurenci oferują dyski, na których można pomieścić najwyżej 256 gigabajtów danch.
Nowy dysk może odczytywać dane z maksymalną prędkością 240 MB/s, a zapisuje z prędkością 200 MB/s. Obecnie najpoważniejszą przeszkodą na drodze do upowszechnienia się SSD jest ich wysoka cena, która kilkukrotnie przewyższa cenę HDD.

Masowa produkcja urządzenia oznaczonego jako THNS512GG8BB rozpocznie się w drugim kwartale przyszłego roku. Dysk korzysta z interfejsu SATA II, a jego średni czas bezawaryjnej pracy ma wynieść milion godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dosyć ciekawe, jednak jeśli dyski 1TB kosztują w granicach 600zł, to faktycznie będzie to nie lada inwestycja... Jednak z biegiem lat może być bardzo ciekawym rozwiązaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Błąd rzeczowy, porównałem dysk 1TB (cena jest dobra). Nie zmienia to faktu, że SSD będą i tak zdecydowanie droższe, o ile nie przewyższą ceny dysków 4TB. Więc czy to będzie opłacalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy takich prędkościach odczytu/zapisu jakie osiągają teraz dyski SSD, idealnie nadają się one do trzymania na nich systemu/pliku wymiany/gier/wymagających programów. Do takiego zastosowania wystarczy spokojnie dysk 64GB. Resztę rzeczy można trzymać tak jak dotychczas na na zwykłych HDD. Myślę, że takie rozwiązanie nie zrujnuje budżetu, natomiast znacznie zwiększy komfort korzystania z komputera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aktualnie najwieksze sprzredawane dyski talerzowe mają półtora terabajta. Poza tym stosunek ceny do szybkości nie pozwala nawet na zastosowanie komercyjne stosowania takich dysków. Tak jak napisał któryś z poprzedników. Na razie jeżeli chce się brać dysk SSD to najlepiej jako dysk systemowy i do tego drugi talerzowy, tani pojemny, calkiem szybki na dane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm a co z pamięciami holograficznymi? Może warto byłoby przyjrzeć się innym technologiom i je powoli wprowadzać zanim zacznie się pojawiać bariera technologiczna w gęstości upakowania tranzystorów i kondensatorów?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co z tymi super pamięciami wymyślonymi niedawno przez IBM, które to miały zastąpić HDD, SSD, Flash i DRAM i być tańsze, szybsze i trwalsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tu nie chodzi o to kto ma wiekszy albo o kase - tu chodzi o niezawodnosc.

tradycyjne twarde dyski to porazka pod tym wzgledem, a poza tym i technologia ("nagrywanie" magnetyczne na wirujacych talerzach) siega poczatkow komputeryzacji po drugiej wojnie sw...

ja tylko czekam kiedy SSD beda mialy b. dobry system rownowazacy - wydluzajacy zywotnosc nawet przy intensywnym zapisie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przy pamięciach holograficznych wystepują wszystkie zalety wręcz cudownego nośnika. Wręcz cudowna korekcja ewentualnych błedów, olbrzymia pojemność i niska cena (jak na taki bajer) Szybkosć odczytu bije ssd i Hdd na głowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to pamięci holograficzne to raczej zamiennik dla obecnych płyt DVD, Blu-Ray. Mówi się o nich od co najmniej kilku lat, ale jak ich było, tak nie ma. Szybkość transferu bije SSD na głowę? Może teoretycznie osiągają 1GB/s, ale konstruowane obecnie pamięci holograficzne takimi transferami się nie mogą pochwalić (a przynajmniej o żadnym takim nie słyszałem). Natomiast SSD jest obecnie jedynym konkurentem dla HDD jeśli chodzi o pamięci masowe i względnie szybko zdobywa rynek. Transfery już dawno przekroczyły SATAI i obawiam się, że lada chwila przekroczą to, co oferuje SATAII, czyli 300MB/s. Tym bardziej, że Win7 ma oficjalne wsparcie dla SSD i można spodziewać się lepszych osiągów na tym systemie. Powinni spieszyć się z wprowadzeniem SATAIII.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spójrzcie panowie na parametr:

"średni czas bezawaryjnej pracy ma wynieść milion godzin."

tak mimochodem napomknięty na koniec - to w przeliczeniu 114 lat

to znacznie dłużej niż w standardowych dyskach

nie jestem pewien wartości ale wydaje mi się że to około 15 lat w tej chwili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Agenci federalni uzyskali dostęp do dysku Ramony Fricosu, o której sprawie już wcześniej wspominaliśmy. W najbliższym czasie sąd nie będzie zatem musiał rozstrzygać, czy i jak można zmusić podsądnego do ujawnienia hasła.
      W ubiegłym tygodniu sąd apelacyjny podtrzymał wyrok sądu niższej instancji, który stwierdził, że Fricosu musi podać hasło. Adwokat podejrzanej sugerował, że zapomniała ona hasła, więc oczekiwano ciekawych rozstrzygnięć prawnych dotyczących prawa do prywatności i ochrony przed samooskarżeniem.
      Jednak wczoraj adwokatowi Fricosu dostarczono dokument, w którym poinformowano go o odszyfrowaniu dysku oraz o jego zawartości.
      Nie wiadomo, w jaki sposób śledczy dostali się do urządzenia. Prawnik oskarżonej przypuszcza, że zdradził je jej mąż, który również będzie odpowiadał w tej samej sprawie.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Sąd Apelacyjny dla Jedenastego Okręgu orzekł, że odszyfrowanie danych na dysku twardym może być uznane za złożenie zeznań. Tymczasem Piąta Poprawka zabrania zmuszania obywateli do składania obciążających ich zeznań. Takie orzeczenie oznacza, że podejrzanego nie można zmuszać do podania hasła do dysku.
      Orzeczenie takie wydano w sprawie US vs. John Doe. Jest to sprawa o posiadanie pornografii dziecięcej przez niewymienioną z nazwiska osobę. Podejrzany nie został o nic formalnie oskarżony, jednak spędził w więzieniu osiem miesięcy za obrazę sądu, gdyż odmówił podania haseł do siedmiu dysków twardych. Prokuratura podejrzewa, że na dyskach znajduje się dziecięca pornografia. Doe, odmawiając podania haseł, powoływał się na Piątą Poprawkę. Teraz Sąd Apelacyjny potwierdził jego racje i zwolnił go z więzienia.
      Doe nadal może zostać zmuszony do ujawnienia zawartości dysków, jeśli tylko prokuratura udowodni, że jest on w stanie to zrobić. Jeśli tak się stanie, Doe otrzyma od sądu immunitet, który uniemożliwi prokuraturze wykorzystanie zdobytych w ten sposób informacji przeciwko niemu.
      Początkowo prokuratura i sąd niższej instancji zagwarantowały Doe, że nie będzie ścigany za upowszechnianie treści z dysków, chciały go jednak sądzić za samo posiadanie treści pedofilskich jeśli takie zostałyby znalezione. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że to zbyt skromny immunitet.
      Orzeczenie Sądu Apelacyjnego nie będzie miało zastosowania do każdej sprawy o odszyfrowanie danych. W omawianym powyżej przypadku prokuratura nie wie, co jest na dyskach. Sąd uznał, że proces podawania hasła nie jest równoznaczny z procesem przekazywania kluczy do drzwi, gdyż wymaga sięgnięcia do pewnej wiedzy zawartej w umyśle i jako taki może być traktowany jako zeznanie. Gdyby jednak prokuratura wiedziała, co znajduje się na dyskach, wówczas podejrzany musiałby ujawnić ich zawartość, gdyż już nawet przed tym ujawnieniem wnioski śledczych byłyby „przesądzone“. Zgodnie z logiką orzeczeń Sądu Najwyższego w takim przypadku przekazanie hasła staje się procesem fizycznym i nie jest uznawane za zeznanie.
      We wspominanej przez nas wcześniej sprawie przeciwko Ramonie Fricosu prokuratorzy mają wiedzę o zawartości jej dysku twardego z podsłuchów.
      Trzeba też pamiętać, że orzeczenia Sądu Apelacyjnego są wiążące tylko dla sądów niższej instancji z jego własnego okręgu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Międzynarodowy zespół uczonych wpadł na trop rewolucyjnej, niespodziewanej metody zapisu danych na dyskach twardych. Pozwala ona na setki razy szybsze przetwarzanie informacji niż ma to miejsce we współczesnych HDD.
      Naukowcy zauważyli, że do zapisu danych wystarczy jedynie ciepło. Dzięki temu będzie ona zachowywana znacznie szybciej i zużyje się przy tym mniej energii.
      Zamiast wykorzystywać pole magnetyczne do zapisywania informacji na magnetycznym nośniku, wykorzystaliśmy znacznie silniejsze siły wewnętrzne i zapisaliśmy informację za pomocą ciepła. Ta rewolucyjna metoda pozwala na zapisywanie terabajtów danych w ciągu sekundy. To setki razy szybciej niż pracują obecne dyski. A jako, że nie trzeba przy tym wytwarzać pola magnetycznego, potrzeba mniej energii - mówi fizyk Thomas Ostler z brytyjskiego University of York.
      W skład międzynarodowego zespołu, który dokonał odkrycia, wchodzili uczeni z Hiszpanii, Szwajcarii, Ukrainy, Rosji, Japonii i Holandii.
      Doktor Alexey Kimel z Instytutu Molekuł i Materiałów z Uniwersytetu w Nijmegen mówi: Przez wieki sądzono, że ciepło może tylko niszczyć porządek magnetyczny. Teraz pokazaliśmy, że w rzeczywistości jest ono impulsem wystarczającym do zapisania informacji na magnetycznym nośniku.
      Uczeni wykazali, że bieguny w domenach magnetycznych na dysku można przełączać nie tylko za pomocą pola magnetycznego generowanego przez głowicę zapisująco-odczytującą, ale również dzięki ultrakrótkim impulsom cieplnym.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Intel poinformował o powstaniu nowej serii dysków SSD skierowanej na rynek konsumencki. Urządzenia Intel SSD 520 Series wyposażono w interfejs SATA III, który zapewnia przepustowość rzędu 6 Gb/s oraz w układy NAND wykonane w technologii 25 nanometrów. Intel twierdzi, że to jego najbardziej wytrzymała rodzina SSD.
      Intel SSD 520 wykonuje do 80 000 operacji wejścia-wyjścia na sekundę (IOPS) przy losowym zapisie bloków 4K oraz 50 000 IOPS przy losowym odczycie bloków 4K. Dysk charakteryzuje też wysoka wydajność odczytu i zapisu sekwencyjnego — odpowiednio do 550 megabajtów na sekundę (MB/s) i 520 MB/s.
      W skład rodziny Intel SSD 520 wchodzą dyski o pojemnościach (w partiach po 1000 sztuk): 60 GB za 149 dol., 120 GB za 229 dol., 180 GB za 369 dol., 240 GB za 509 dol. i 480 GB za 999 dol. Urządzenia są objęte 5-letnią ograniczoną gwarancją.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W ofercie Hitachi GST znalazł się najszybszy, jak twierdzi producent, dysk twardy o prędkości obrotowej talerzy wynoszącej 10 000 rpm. Ultrastar C10K900 to 2,5-calowe urządzenie wyposażone w interfejs SAS i 64 megabajty pamięci cache. HGST informuje, że odszukuje on dane o 17-18 procent szybciej niż jego najbliższy konkurent.
      Ultrastar C10K900 jest dostępny w pojemnościach 900, 600, 450 i 300 gigabajtów.
      Producent zastosował w nim technologię Advanced Power Management, dzięki której podczas pracy pobiera on zaledwie 5,8 wata, a w trybie oczekiwania - 3 waty.
      Dysk wyposażono też w technologię szyfrowania danych.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...