Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Pazzz

Sztuczna inteligencja

Rekomendowane odpowiedzi

Czy taki skomplikowany toster (będę zamiennie używał sztuczna inteligencja i robot/android wyposażony w nią) można uznać za człowieka, jeżeli człowiek nie będzie w stanie odróżnić, który to który.

 

1. Hardware

Czy sztuczna inteligencja może powstać po przekroczeniu pewnej bariery komplikacji "układów podstawowych". Czy wtedy będzie myślała? U człowieka układami podstawowymi są neurony, czy podobnie może być w przypadku maszyn, byle tylko dobrze "zaprogramować układ podstawowy". Czy w takim przypadku przekroczenie pewnej bariery spowoduję stworzenie "maszyny myślącej" ze wszystkimi konsekwencjami z tego płynącymi.

 

2. Software

Dodając kolejne reguły, wzory zachowań, wzbogacając zasób słów, rozwijając ją coraz bardziej w ten sposób w pewnym momencie przestaniemy ją odróżniać od człowieka w prostych testach, później coraz bardziej złożonych. Kiedyś na pewno uda się przejść test Turinga, tj. w zwykłej rozmowie przestaniemy rozróżniać czy rozmawiamy z człowiekiem czy maszyną (procentowy wskaźnik "oszukanych" sędziów). Przy dalszej pracy, przejdzie trudniejsze testy. W filmie "Łowca androidów" mieli test "VOIGHT-KAMPFF MACHINE" po przejściu którego można było jednoznacznie stwierdzić czy jest człowiekiem, to był specjalistyczny, wyrafinowany i bardzo skomplikowany test.

Albo film AI Spielberga, roboty były tworzone do specjalnych celów, ale jakże podobne do ludzi (nie tylko fizycznie). Czy wtedy, po "oszukaniu" 99% sędziów będzie można uznać że powstała sztuczna inteligencja, a czy przy "oszukaniu" ostatniego sędziego będzie można powiedzieć że powstał człowiek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że to pojęcie inteligencji jest zbyt nieprecyzyjne, aby można było mówić o "przekraczaniu jakichś barier".

Niektórzy ludzie uważają, że zwierzęta (nie ludzie) nie potrafią myśleć, a jedynie działają instynktownie. A nie jedno zwierze lub nawet "skomplikowany toster" wykazuję większą inteligencję niż ludzie, z np. dużym upośledzeniem umysłowym, których nadal nazywa się ludźmi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla niektórych ludzkość to test Turinga, dla innych uczucia, dla jeszcze innych myślenie abstrakcyjne. Dla mnie ludzkość to ludzkość taką jaką znamy. Szczekający kot, mieszkający w budzie nadal będzie kotem... choć dziwnym :D Maszyna/komputer dla mnie zawsze będzie maszyną. Może być bardziej lub mniej inteligentna ode mnie, czy od całej ludzkości, ale nadal będzie maszyną/komputerem. Nawet jeśli będzie potrafiła kochać, tworzyć sztukę i przechodzić test Turinga nabierając milion sędziów. Wcale nie uważałbym jej za coś gorszego czy lepszego od człowieka - byłaby po prostu inna. Tak jak inna jest biedronka, delfin, chomik czy sroka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy sztuczna inteligencja może powstać po przekroczeniu pewnej bariery komplikacji "układów podstawowych". Czy wtedy będzie myślała?

 

Nie, ale bedzie zawierała tak duzą baze informacji że dla niewprawnego użytkownika bedzie wyglądać na inteligętną.

 

Ludzie korzystają z bazy PM która osiągnęła pełny poziom po 150 tyś lat rozwoju jakieś 35 tyś lat temu (brak zmian kształtu czaszki) , niestety poprzez zatrucie organizmu mamy bardzo mały obszar świadomej obsługi tej bazy dziś (do 10%).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

różnica między sztuczną inteligencją a człowiekiem jest to, że człowiek ma świadomość, uczucia oraz wolną wolę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież inteligencja nie znajduje się ani w mózgu ani neuronach.

 

(?#*@%&^%&?)

 

mózg jest jedynie narzędziem percepcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

przecież inteligencja nie znajduje się ani w mózgu ani neuronach.

Nie rozmawiajmy o inteligencji. To co jesteśmy w stanie skojarzyć nazwijmy skojarzeniami. Skojarzenia tworzą się w mózgu. Efektem pracy takiego mózgu może być podziw. Wtedy o kimś mówi się, że jest inteligentny.

 

Skojarzenia powstały w mózgu -> ktoś to zobaczył i wpadł w podziw -> inteligencja to, w zasadzie, przymiotnik powinien być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że to pojęcie inteligencji jest zbyt nieprecyzyjne, aby można było mówić o "przekraczaniu jakichś barier".

Moje rozumienie, czy ogólnie? Specjalnie zawęziłem temat do "objawów".

Definicji inteligencji jest mnóstwo, co naukowiec to nowa definicja. Moja ulubiona :Inteligencja to to, co mierzą testy inteligencji (E. Boring)  ;D

 

Maszyna/komputer dla mnie zawsze będzie maszyną. Może być bardziej lub mniej inteligentna ode mnie, czy od całej ludzkości, ale nadal będzie maszyną/komputerem. Nawet jeśli będzie potrafiła kochać, tworzyć sztukę i przechodzić test Turinga nabierając milion sędziów.

Ale to implikuje poważne konsekwencje, tzn. maszynę zawsze można wyłączyć jak zwykłe żelazko czy kompa. Ale co w momencie kiedy potrafi kochać, bardziej ogólnie: odczuwać. Film AI świetnie to pokazuje.

 

Piszesz dalej:

Wcale nie uważałbym jej za coś gorszego czy lepszego od człowieka - byłaby po prostu inna. Tak jak inna jest biedronka, delfin, chomik czy sroka.

Pod tym bym się podpisał, po prostu inne, ale w takim razie czy możemy przypisać temu czemuś że żyje? Na psem czy kotkiem możemy się zlitować bo to żywe stworzenie, a co z maszyną?

 

 

Nie, ale bedzie zawierała tak duzą baze informacji że dla niewprawnego użytkownika bedzie wyglądać na inteligętną.

 

Ale jeżeli oszuka ostatniego sędziego? Będzie bardziej prawdziwy od człowieka? Wymyślimy kolejne testy, ale co w momencie kiedy to człowiek zacznie ustępować w tych testach?

 

różnica między sztuczną inteligencją a człowiekiem jest to, że człowiek ma świadomość, uczucia oraz wolną wolę.

Ale na to wszystko można (będzie, chyba, ale zakładam że tak) napisać program który zasymuluje to wszystko w maszynie. Co wtedy? A jak to jest z człowiekiem, gdzie ta świadomość siedzi, jeżeli ludzki mózg rozbierzemy na części pierwsze? U małych dzieci samoświadomość pojawia się dopiero po pewnym czasie. A uczucie nie jest to trochę bardziej skomplikowana para ból-przyjemność, jak to jest u malutkich dzieci?

 

Kiedyś słyszałem taką opowiastkę, małżeństwo wychowane na wsi wyjechało do USA. Po powrocie całą wieś się śmiała, że chodzą i podziwiają widoki wsi na której się wychowali. A co było wcześniej?

Zaczęli czerpać przyjemność z zupełnie nowej dziedziny. Dlaczego? Obudzono czy stworzono w nich "pragnienie piękna"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale jeżeli oszuka ostatniego sędziego? Będzie bardziej prawdziwy od człowieka? Wymyślimy kolejne testy, ale co w momencie kiedy to człowiek zacznie ustępować w tych testach?

 

Wtedy należy wyjąć wtyczkę z kontaktu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to implikuje poważne konsekwencje, tzn. maszynę zawsze można wyłączyć jak zwykłe żelazko czy kompa. Ale co w momencie kiedy potrafi kochać, bardziej ogólnie: odczuwać. Film AI świetnie to pokazuje.

Gdyby maszyny/komputery naprawdę potrafiły to o czym wcześniej pisałem, to na pewno posiadałyby pewne prawa. Zakładam pierwszą dyrektywę - wyłączyć można tylko wtedy gdy istota zagraża reszcie społeczeństwa. Coś w ten deseń pewnie by się pojawiło.

 

Piszesz dalej:Pod tym bym się podpisał, po prostu inne, ale w takim razie czy możemy przypisać temu czemuś że żyje? Na psem czy kotkiem możemy się zlitować bo to żywe stworzenie, a co z maszyną?

W przyszłości jaką tu omawiamy musielibyśmy zrewidować pojęcie znaczenia "życie". Ewentualnie rozróżnić życie (biologia) i istnienie (samoświadome istoty bez możliwości "naturalnej" reprodukcji). Nie tak dawno w naszej historii murzyni byli istotami bez praw, traktowanymi gorzej od psów. Troszkę później same psy i inne zwierzaki otrzymały od nas prawa. Nie mam wątpliwości że istoty samoświadome również by otrzymały jakieś prawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby maszyny/komputery naprawdę potrafiły to o czym wcześniej pisałem, to na pewno posiadałyby pewne prawa

Ale cały problem w tym kiedy je uznać, że już powinny posiadać prawa? No tak, w momencie kiedy uznamy je za coś więcej niż maszyny, ale gdzie będzie ta granica? Coś mi się wydaje że będzie baaaardzo rozmyta.

 

Zakładam pierwszą dyrektywę - wyłączyć można tylko wtedy gdy istota zagraża reszcie społeczeństwa. Coś w ten deseń pewnie by się pojawiło.

Asimov już coś takiego wymyślił, a raczej napisał znane pod nazwą trzy prawa Asimova.

 

 

Zakładam pierwszą dyrektywę - wyłączyć można tylko wtedy gdy istota zagraża reszcie społeczeństwa. Coś w ten deseń pewnie by się pojawiło.

Tak się zastanawiam, czy przy jakimś wykroczeniu byśmy starali się taką maszynę naprawić czy dla pewności wyłączyć, ludzie odchodzą od kary śmierci, ale psa się już usypia, a nie leczy (przepraszam za takie zestawienie).

 

W przyszłości jaką tu omawiamy musielibyśmy zrewidować pojęcie znaczenia "życie". Ewentualnie rozróżnić życie (biologia) i istnienie (samoświadome istoty bez możliwości "naturalnej" reprodukcji).

Raczej może na życie biologiczne i mechaniczne(?),sztuczne jeżeli już dzielić. Bo to zakłada wartościowanie, biologiczne lepsze i sztuczne gorsze, czyli dalej będzie problem. A co do reprodukcji, ciekawe czy człowiek będzie w przyszłości rozmnażał się "naturalnie"

 

Nie tak dawno w naszej historii murzyni byli istotami bez praw, traktowanymi gorzej od psów.

Trafne porównanie, będą musieli dostać praa, ciekawe tylko czy takie same ja człowiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale cały problem w tym kiedy je uznać, że już powinny posiadać prawa? No tak, w momencie kiedy uznamy je za coś więcej niż maszyny, ale gdzie będzie ta granica? Coś mi się wydaje że będzie baaaardzo rozmyta.

Wystarczy poczekać aż same zaczną o nie walczyć. Patrz murzyni-niewolnicy.

 

Asimov już coś takiego wymyślił, a raczej napisał znane pod nazwą trzy prawa Asimova.

W prawach Asimova wystarczy zamienić każde słowo "robot" na "niewolnik" i wydadzą się już mniej doskonałe. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy poczekać aż same zaczną o nie walczyć. Patrz murzyni-niewolnicy.

W prawach Asimova wystarczy zamienić każde słowo "robot" na "niewolnik" i wydadzą się już mniej doskonałe. :)

 

Hahahahaha, nigdy do tego tak nie podszedłem, ale zobaczmy:

 

  1. Niewolnik nie może skrzywdzić człowieka, ani przez zaniechanie działania dopuścić, aby człowiek doznał krzywdy.

  2. Niewolnik musi być posłuszny rozkazom człowieka, chyba że stoją one w sprzeczności z Pierwszym Prawem.

  3. Niewolnik musi chronić sam siebie, jeśli tylko nie stoi to w sprzeczności z Pierwszym lub Drugim Prawem.

Bez komentarza.

 

Ale za to znalazłem inne, Prawa Robotów Marka Tildena"

 

        * Robot musi chronić swoja egzystencję za wszelką cenę.

        * Robot musi otrzymywać i utrzymywać dostęp do źródeł energii.

        * Robot musi nieprzerwanie poszukiwać coraz lepszych źródeł energii.

Te z kolei wyprane z z jakiejkolwiek moralności, i jeżeli człowiek stanie na drodze do gniazdka, to wyeliminuje go. Z drugiej strony, jeżeli człowiek przymiera głodem, posunie się bardzo daleko żeby to pożywienie dostać.

 

Jeszcze jedną ciekawostkę znalazłem,

Eliezer Yudkowsky podaje przykład robota produkującego spinacze, który po wyposażeniu w sztuczną inteligencję, mógłby tak pojmować rzeczywistość, że próbowałby wynaleźć technologię nanomolekularną tylko po to, aby całą materię wszechświata zamienić w spinacze do papieru. Kierowałyby nim motywy i cele zupełnie dla nas absurdalne i nie do pomyślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow, Temat rzeka  :)

 

Moim zdaniem jeśli uda nam się stworzyć w pełni myślące urządzenie mające wolną wolę

to utracimy nad nim kontrolę. Bo nie da się ograniczyć czegoś co potrafi znaleźć sposób na obejście ograniczeń. To tak jak by liczyć że człowiek zamknięty w więzieniu nigdy z niego nie ucieknie - a jednak są takie przypadki.

 

Czy wtedy, po "oszukaniu" 99% sędziów będzie można uznać że powstała sztuczna inteligencja, a czy przy "oszukaniu" ostatniego sędziego będzie można powiedzieć że powstał człowiek?
Nie, człowiek to twór specjalny, różni się nie tylko od maszyn ale i od zwierząt znacznie, nie da się go zastąpić niczym co nie jest człowiekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już Krystus napisał. Niech same walczą o swoje prawa - do tej pory tak to działało. Jeśli nie będą walczyć same, to znajdą się ludzie którzy będą walczyć za nich (vide obrońcy praw zwierząt). A kiedy to się stanie ? To już zależy chyba od samych praw, jakie te istoty będą chciały posiadać. Czym innym są prawa do samostanowienia (wyjęcie spod niewoli), prawa do głosowania, prawo do adopcji...

Nie rozróżniam istot od życia na zasadzie gorsze/lepsze. Oba są innymi bytami. Tak samo jak nie wywyższam się ponad psa, konia, kota...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli uda nam się stworzyć w pełni myślące urządzenie mające wolną wolę

to utracimy nad nim kontrolę. Bo nie da się ograniczyć czegoś co potrafi znaleźć sposób na obejście ograniczeń.

 

Wtedy będzie trzeba puścić plotkę, o istnieniu niewidzialnej, niewyobrażalnie potężnej istoty, której te maszyny będą się bały. ...tzn. stworzyć im religię. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtedy będzie trzeba puścić plotkę, o istnieniu niewidzialnej, niewyobrażalnie potężnej istoty, której te maszyny będą się bały. ...tzn. stworzyć im religię. 8)

I myślisz że wszystkie maszynki zaczną nagle jej przestrzegać ?  :)

Wystarczy spojrzeć jak zachowują się ludzie i czym się kierują zwracając uwagę na to jak ludzie postrzegają maszyny - teraz to spojrzenie wystarczy odwrócić zamieniając miejscami człowiek <> maszyna

 

Dlaczego właśnie w ten sposób ? Bo ludzie różnią się tymi samymi cechami od maszyn co maszyny od ludzi, bo maszyny będą miały zaimplementowany "sposób myślenia" wzorowany na ludzkim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
teraz to spojrzenie wystarczy odwrócić zamieniając miejscami człowiek <> maszyna

Cenne spostrzeżenie, można go rozwinąć na kazde zwierze w przyrodzie, bo tak naprawdę maszyny odwzorowywują obserwacje ludzi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak można stworzyć bazę semantyczną w "prosty" sposób, właśnie (o ile ktoś napisał dobry algorytm, zakładam że tak) w ten sposób:

http://www.20q.net/

 

Nauka i zabawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak można stworzyć bazę semantyczną w "prosty" sposób, właśnie (o ile ktoś napisał dobry algorytm, zakładam że tak) w ten sposób:

http://www.20q.net/

 

Nauka i zabawa.

 

taa... uczy się maszyna a bawię się ja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...