Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Hologram o wyborach

Rekomendowane odpowiedzi

Zakończone właśnie wybory prezydenckie w USA zostaną zapamiętane nie tylko ze względu na osobą Baracka Obamy. Innym historycznym wydarzeniem była przeprowadzona przez dziennikarza CNN rozmowa z hologramem.

Telewizyjny weteran Wolf Blitzer zapowiedział, że za chwilę zobaczymy coś, czego jeszcze nie widzieliśmy. I rzeczywiście, po chwili z podłogi studia wyrosła Jessica Yellin, z którą Blitzer przeprowadził nasŧepnie rozmowę.

Stworzenie hologramu było możliwe dzięki 35 kamerom o wysokiej rozdzielczości, które filmowały Yellin z różnych stron. Podstawowe pytanie, na które na razie nie znamy odpowiedzi, brzmi: czy hologram został rzeczywiście wyświetlony w studio CNN czy też nałożono go na obraz.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do tego co mówi dziennikarka - do komputera w studio przesyłane są informacje o aktualnym położeniu względem jej osoby we wspomnianym namiocie. Idąc dalej tym tropem - przy zmianie ujęcia w studio - widzimy dziennikarkę od tyłu, co wskazuje na to, że prowadzący studio musiałby rozmawiać z jej plecami :-\ Podejrzewam, że całość jest po prostu nałożona na filmowane studio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

również jestem raczej sceptyczny co do tego "hologramu". Znając obecne holoprojektory (z internetu i literatury) nie jest możliwe wyświetlenie "wszędzie" obrazu 3D. Poza tym niech ktoś mi odpowie na pytanie - skąd ta biała obwódka wokół postaci? gratulacje i tak dla realizatora za to, że napisał odpowiedni algorytm "wycinający" postać na żywo z tła;]

 

Idąc dalej tym tropem - przy zmianie ujęcia w studio - widzimy dziennikarkę od tyłu, co wskazuje na to, że prowadzący studio musiałby rozmawiać z jej plecami - riv dlaczego tak uważasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może rywalizują z Chińczykami? :D Ci fajerwerki, tamci hologram ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gratulacje i tak dla realizatora za to, że napisał odpowiedni algorytm "wycinający" postać na żywo 

 

Ee to chyba jest stara sztuczka, chociażby w pogodynce mamy do czynienia z takim rozwiązaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ee to chyba jest stara sztuczka, chociażby w pogodynce mamy do czynienia z takim rozwiązaniem

 

no raczej nie... chyba że tą panią ustawili na niebieskim tle... tylko po co te 35 kamer? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^ No po to żeby w studiu można ją było oglądać z każdej strony, zastawia mnie jedynie czy taka ilość kamer nie wprowadziła by zakłuceń w te "niebieskie tło" choć z drugiej strony kamery też mają w miarę jednolity kolor :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to czekamy teraz tylko na ogólnie dostępna holografie :D (reklamy, kino, etc... )

a na poważnie to obraz było widać tylko w TV, tak jak dj_dlugi trafił obraz wycięto tylko z "małą" różnica, bo niebieskie ekrany to faktycznie stara sztuka do tego sprzętowo wmontowana w kamery, tu wycięty obraz obrabiano cyfrowo do prawie 3D stąd taka ilość kamer, co do pleców itp. to właśnie o to chodziło w zależności jaka kamera w studio nagrywała komputer dawał na odpowiedni obraz.    ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^ oczywiście obraz trójwymiarowej pani został naklejony na obraz studia, chodziło mi tylko o to wycinanie.  Natomiast jeśli chodzi o te rzutniki 3d to najciekawsze są  te parowe, jedno urządzenie produkuje pionowy słup pary na którym rzutnik wyświetla obraz. Działa to całkiem sprawnie (można nawet machać ręką poprzez chologram)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby babka była widzialna w studio, to odbijałaby się w podłodze i nie zmieniałaby położenia podczas ruchów kamery. ..a ta czerwona plama jest po to, żeby dziennikarz wiedział gdzie patrzeć.

Zamiast 35 kamer można by użyć jednej, ale trzeba zsynchronizować jej ruchy z kamerą w tym studio.

 

Ściema nie hologram. W podobny sposób np. podczas relacji ze skoków narciarskich, nakładane są linie najdłuższego skoku na skocznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Podczas niedawnej konferencji Ignite 2020 Microsoft ogłosił rozpoczęciu Project HSD (Holographic Storage Device). Biorą nim udział specjaliści z laboratorium sztucznej inteligencji w Cambridge oraz inżynierowie z chmury Azure. Celem projektu jest stworzenie holograficznego systemu przechowywania informacji na potrzeby chmur.
      Zapotrzebowanie na długoterminowe przechowywanie danych w chmurach sięgnęło niespotykanego poziomu i rośnie w zetabajtach. Istniejące obecnie technologie nie pozwalają na ekonomiczne długotrwałe przechowywanie danych. Operowanie danymi w skali chmur obliczeniowych wymaga przemyślenia samych podstaw budowy wielkoskalowych systemów przechowywania informacji oraz technologii, z których są one tworzone, stwierdzili przedstawiciele Microsoftu.
      Firmowi eksperci zauważają, że obecnie używane technologie nie rozwijają się w dostatecznie szybkim tempie, by zaspokoić zapotrzebowanie. Ponadto mają problemy z wiarygodnością i stabilnością spowodowane albo obecnością mechanicznych podzespołów albo degradującymi się z czasem komórkami pamięci.
      Dlatego też w 2017 roku Microsoft rozpoczął Project Silica, w ramach którego pracuje nad holograficznym zapisem danych w szkle. Holograficzny zapis danych nie jest ograniczony do dwuwymiarowej powierzchni, pozwala wykorzystać całość nośnika.
      Hologram zajmuje niewielką część kryształu. W jednym krysztale można zaś zapisać wiele hologramów, wyjaśniają przedstawiciele koncernu z Redmond. Najnowsze osiągnięcia z dziedziny sztucznej inteligencji czy optyki pozwalają na znaczne udoskonalenie tego, co robiono dotychczas w ramach Project Silica, na którym bazuje Project HDS. Na razie, jak informuje dział Microsoft Research, udało się niemal dwukrotnie zwiększyć gęstość zapisu w hologramach. W najbliższych miesiącach powinniśmy zaś zobaczyć poprawioną kompresję i szybsze czasy dostępu.
      Przed niemal rokiem informowaliśmy, że w ramach Project Silica Microsoft stworzył prototypowy system do przechowywania informacji w szkle. We współpracy z firmą Warner Bros. koncern zapisał oryginalny firm Superman z 1978 roku na kawałku szkła o wymiarach 75x75x2 milimetry. Pisaliśmy wówczas, że firma wykorzystuje femtosekundowe lasery pracujące w podczerwieni do zapisu danych na „wokselach”, trójwymiarowych pikselach. Każdy z wokseli ma kształt odwróconej kropli, a zapis dokonywany jest poprzez nadawanie mi różnych wielkości i różnej orientacji. Na szkle o grubości 2 milimetrów można zapisać ponad 100 warstw wokseli. Odczyt odbywa się za pomocą kontrolowanego przez komputer mikroskopu, który wykorzystuje różne długości światła laserowego. Światło zostaje odbite od wokseli i jest przechwytywane przez kamerę. W zależności od orientacji wokseli, ich wielkości oraz warstwy do której należą, odczytywane są dane.
      Przy Project HSD pracują fizycy, optycy, specjaliści od maszynowego uczenia się i systemów przechowywania danych. Jest on prowadzony przez grupę Optics for the Cloud w Microsoft Resarch Cambridge.
       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pierwsze testy na zwierzętach wykazały, że nowa generacja soczewek kontaktowych, które pozwalają na wyświetlanie tekstu przed oczami użytkownika, jest bezpieczna i działa zgodnie z oczekiwaniami. Nad soczewkami umożliwiającymi pokazywanie obrazu pracują uczeni z Washington University.
      Mimo dobrych wyników testów, soczewki nieprędko trafią na rynek. Wciąż bowiem pozostało wiele przeszkód do pokonania, a jedna z nich to zasilanie urządzeń. Prototypowe soczewki działają bowiem tylko wówczas, gdy znajdują się w odległości kilku centymetrów od źródła bezprzewodowego zasilania.
      Specjaliści są jednak zadowoleni, że prototyp jest bezpieczny. Twierdzą, że w przyszłości do soczewek będzie można dodać setki pikseli i wyświetlać złożone obrazy holograficzne.
      Takie soczewki znajdą wiele zastosowań. Kierowca mógłby widzieć dzięki nim zwizualizowane informacje przekazywane przez GPS, z soczewek ucieszyliby się też miłośnicy gier komputerowych, a osoby cierpiące na cukrzycę mogłyby być na bieżąco informowano, po sprzęgnięciu soczewek z bioczujnikami, o poziomie cukru we krwi.
      Naukowcy pokonali jedną z najpoważniejszych przeszkód na drodze do praktycznego wykorzystania soczewek. Udało im się uzyskać taką konstrukcję, która pozwala widzieć to, co znajduje się na powierzchni oka. W normalnych warunkach dobrze widzimy przedmioty oddalone co najmniej kilka centymetrów od naszych oczu.
      Szef grupy badawczej, profesor Babak Praviz mówi, że nie tylko jego zespół pracuje nad  „inteligentnymi" soczewkami. Szwajcarska firma Sensimed sprzedaje już soczewki, które monitorują ciśnienie wewnątrz gałki ocznej, pozwalając wykryć objawy jaskry.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Specjaliści z General Electric Global Research zaprezentowali 500-gigabajtowy dysk holograficzny, na którym można zapisywać dane z taką prędkością, z jaką zapisuje się obecnie na płycie Blu-ray. To bardzo ważny krok w kierunku komercjalizacji pamięci holograficznych.
      Prototyp wspomnianego dysku, którego rozmiary odpowiadają wielkości płyty DVD, zaprezentowano w kwietniu 2009 roku. Przed ostatnie dwa lata nasze badania skupiały się na udoskonaleniu materiałów tak, by możliwe było osiągnięcie większych prędkości zapisu oraz innych usprawnieniach, które umożliwią rynkowy debiut technologii mikroholograficznej GE - mówią przedstawiciele GE.
      Zapowiedzieli też, że przyszłe napędy holograficzne będą kompatybilne wstecz z obecnymi pamięciami optycznymi, dzięki czemu możliwe będzie odczytywanie płyt CD, DVD czy Blu-ray.
      Pamięci holograficzne wykorzystują niemal całą strukturę nośnika. Dane zapisywane są w postaci trójwymiarowej macierzy, znajdują się na kontrolowanych głębokościach w nośniku. Dzięki temu możliwe jest znaczne lepsze wykorzystanie jego pojemności, co przekłada się na możliwość przechowywania olbrzymiej ilości danych na jednej płycie.
      Komercjalizacja technologii holograficznych nośników pamięci zależy - obok kosztów - od dwóch zasadniczych czynników. Pierwszy z nich to zdolność do odbijania światła przez materiał, z którego zbudowano nośnik. To ona decyduje o ilości danych, którą można zapisać. Drugi czynnik to czułość materiału na światło. Im jest ona większa, tym większe prędkości zapisu/odczytu można uzyskać.
      Pamięci holograficzne trafią początkowo tam, gdzie potrzebne jest szybkie zapisywanie olbrzymiej ilości danych, a zatem skorzystają z nich np. studia filmowe czy przemysł medyczny. Z czasem jednak powinny zagościć w naszych domach.
      Obecnie GE pracuje nad dyskiem holograficznym o pojemności 1 terabajta.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na Pennsylvania State University wykorzystano budowę oka krewetki modliszkowej (Odontodactylus scyllarus) do stworzenia dwuczęściowej płytki półfalowej, która może przyczynić się do udoskonalenia pamięci holograficznych, płyt CD czy DVD. Krewetka modliszkowa to jedno z niewielu zwierząt, które widzi polaryzację światła. Wielu naukowców sądzi, że oczy tych zwierząt lepiej współpracują z olbrzymim spektrum światła niż jakakolwiek płytka półfalowa stworzona przez człowieka.
      Chcemy zmienić polaryzację światła, bez wpływania na jego ilość, przechodzącą przez płytkę. Chcemy by wysoka przepuszczalność i zmiana polaryzacji były niezależne od częstotliwości. Innymi słowy, nie chcemy wpływać na kolor światła - mówi Akhlesh Lakhtakia z Penn State.
      Płytki półfalowe są wykorzystywane w tych urządzeniach, w których potrzebna jest konkretna polaryzacja, a w których dochodzi do jej zmiany. Zwykle są one wykonywane z kwarcu, kalcytu lub polimerów. Produkowane są też płytki wielowarstwowe, jednak mają one tendencję do rozwarstwiania się.
      Dlatego też uczeni z Uniwersytetu Technologicznego w Taipei we współpracy z profesorem Lakhtakią stworzyli płytkę wzorując się na budowie oka krewetki modliszkowej (krewetki boksującej). Naukowcy stworzyli trójwarstwową płytkę z pięciotlenku tantalu. Wykorzystali przy tym dwie metody osadzania warstw. Jedna pozwoliła na wyprodukowanie środkowej warstwy nanopręcików, które są do siebie równoległe i pochylone w tę samą stronę. Dwie zewnętrzne warstwy to również równoległe nanopręciki, ale wszystkie są ustawione pionowo. Te różne warstwy są konieczne gdy chcemy uzyskać wymaganą polaryzację bez jednoczesnego znaczącego zmniejszania przezroczystości w szerokim spektrum częstotliwości - poinformował Lakhtakia.
      Jako że długość nanopręcików jest mniejsza niż długość fali światła widzialnego, cała płytka charakteryzuje się dwójłomnością.
      Naukowcy zapewniają jednocześnie, że ich technika produkcji tego typu płytek wykorzystuje powszechnie używane technologie, nie wymaga zatem inwestowania w sprzęt litograficzny i jest kompatybilna z technologiami obecnymi w przemyśle elektronicznym i optoelektronicznym.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Japońscy naukowcy stworzyli kolorowe hologramy, które nie zmieniają barwy wraz ze zmianą położenia obserwatora. Co więcej, wykorzystali przy tym zarówno lasery, jak i białe światło.
      Obecnie trójwymiarowe hologramy tworzy się odbijając światło lasera od obiektu i przesyłając je na podłoże, które zapamiętuje fazę i amplitudę światła. Gdy przez tak stworzony hologram przenika światło, widzimy utworzony obraz, zwykle jednokolorowy. Powstają też hologramy kolorowe, jednak podczas ich produkcji część informacji jest tracona, przez co zmieniają one kolor wraz ze zmianą kąta, pod jakim je obserwujemy.
      Do stworzenia nowego hologramu japońscy naukowcy użyli plazmonów powierzchniowych. To fale wywoływane przez światło, które reaguje z wolnymi elektronami znajdującymi się na powierzchni metalu. Plazmony zawsze emitują światło, jednak jest ono widoczne tylko w odległości kilku nanometrów od powierzchni metalu.
      Japończycy zauważyli jednak, że jeśli światło do odbijemy od powierzchni z licznymi krawędziami, będziemy mogli zauważyć je gołym okiem.
      Uczeni najpierw wykorzystali czerwone, niebieskie i zielone lasery do naniesienia hologramu na fotorezyst. Następnie pokryli go cienką warstwą metalu, a całość umieścili na szkle. Podświetlenie od spodu spowodowało, że plazmony powierzchniowe metalu zostały wzbudzone, emitując światło widoczne gołym okiem. Powstał w ten sposób trójwymiarowy kolorowy hologram, który zachowuje barwę bez względu na to skąd jest obserwowany.
      Jako, że metoda jest stosunkowo tania i łatwo skalowalna, może szybko zostać wykorzystana w produktach komercyjnych. Pojawiły się jednak głosy sceptyków, którzy twierdzą, że metoda, pomimo iż bardzo interesująca, nadaje się tylko do tworzenia niewielkich statycznych hologramów, co znacznie ogranicza jej zastosowanie.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...