Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Cały Internet buduje komputer

Rekomendowane odpowiedzi

Intel i Asus chcą przy pomocy internautów skonstruować "idealny komputer". W tym celu uruchomiono witrynę WePC.com, na której można umieszczać swoje pomysły dotyczącego tego, jak taki komputer powinien wyglądać.

Obie firmy chcą, by użytkownicy "marzyli o niemożliwym", żeby ich wyobraźni nic nie ograniczało. Zapewniają jednocześnie, że wysiłek osób odwiedzających WePC.com nie pójdzie na marne.

Wymarzony przez internautów model komputera na pewno powstanie. Hasło umieszczone na witrynie brzmi: "You dream it. ASUS builds it. Intel inside it", co można przetłumaczyć, jako "Ty projektujesz, ASUS buduje, Intel dostarcza podzespołów".

Społeczność, biorąca udział w dyskusji na stronie WePC.com zostanie podzielona na trzy grupy tematyczne, odzwierciedlające podział na najbardziej obecnie popularne rodzaje komputerów osobistych: netbooki, notebooki i notebooki do gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej niech się skupią na rozwoju technologicznym, odejściu od krzemu, itp, bo to co tam na pierwszy rzut oka nie powaliło możliwościami puszczenia wodzy wyobraźni.

Tricodera i tak nie zrobią, że o LCARS nie wspomnę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eheh a Ci to od razu Start trek się marzy. Mnie bardziej zastanawia ten podział:

1. netbooki

2. notebooki

3. notebooki do gier

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

A stacjonarne to co?

Kupiłem Phenoma(x4) 9850, mój brat ma athlona(x2) 3800+

Tną się w tych samych momentach - internet,FF,eMule,muza,filmy.

Chodzi o hdd? czy o Amd..(ma mniej cache L2 niż..) vs Intel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadając takie pytanie tylko potwierdzasz to że jeśli ktoś ma za dużo kasy i za dobry sprzęt a dalej nie umie go wykorzystać to i tak ten "sprzęt" będzie się "ciął". Tak w ogóle to pomyślałeś kiedyś o uczuciach tego komputera? bezduszny człowieku może on nie lubi tej muzyki co słuchasz albo nie gustuje w twoich filmach! ;]   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Tnie się w sytuacjach dostępu do dysku - czyli normalne cięcie.

Kupiłem mu dwa wypasione dyski, które miały działać na RAID 0.

Nie dałem mu fdd. Teraz on mną pomiata. Płytę dvd zawsze nagrywa z błędem - jakaś "zła kalibracja napięcia" (chyba podpiąłem niewłaściwy kabel z mojego modularnego zasilacza Chieftec CFT-750-14C dla starego Sony-Optirac 16x na IDE  :-\ ).

 

...mówię o nim w rodzaju męskim.. ale nie! ,nic z tych rzeczy - to mój partner intelektualny :D

..nasza relacja jest prawie metafizyczna :) Ale to nie to co moja women00b6d88jyx.jpg :P

 

p.s> Nie jestem kasiasty, komp kupiłem przed krachem - zaoszczędziłem 15-20%, Po krachu kupiłbym zwykły złom do internetu(podyktowany frustracją w konsekwencji krachu). Teraz rozumiem, że wystarczyłoby kupić konfig jak mojego brata + inwestycja w RAID 0 i Linuxa(bez zbędnych pętli).

To był błąd.

 

Dbam o jego uczucia do mnie :D Kupiłem mu zwykłą myszkę za 21zł. Logitech S90.

( http://arest.pl/index.php?inc=produkt&ID=4185&katid=19 )

Przez wzgląd dla starych czasów dla mojego byłego.. Normalna Myszka!

Przez tą myszkę.. mam wrażenie, że jestem w środku..  :-[

ale wciąż nie rozumiemy się dość dobrze :'(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaką dokupiłeś płytę główną do tego zestawu - bo po mojemu to wina kiepskiej płyty głównej może być. Może czas update`ować bios ?

 

A co do samego artykułu - chamstwo, że PC stacjonarnego tam nie ma :D Chyba im wypowiem wojnę !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Ciekawe jaką dokupiłeś płytę główną do tego zestawu - bo po mojemu to wina kiepskiej płyty głównej może być.

To świeży stuff: M3A78-T

( http://arest.pl/index.php?inc=produkt&ID=13614&katid=59 )

Jak już zaprogramuje coś co będzie można sprzedać(jeszcze troszkę minie) - kupię Cray'a 8)

Mistrzu Yoda

 

świeży stuff choć nie ekstremalny :-\

//miałeś przestawny szyk zdania - typowy dla Yody lub jego najlepszego ucznia lub ucznia lizusa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali
A co do samego artykułu - chamstwo, że PC stacjonarnego tam nie ma :D Chyba im wypowiem wojnę !

Popieram.

A stacjonarne to co?

Kupiłem Phenoma(x4) 9850, mój brat ma athlona(x2) 3800+

Tną się w tych samych momentach - internet,FF,eMule,muza,filmy.

Chodzi o hdd? czy o Amd..(ma mniej cache L2 niż..) vs Intel

To się dałeś zrobić w trąbę.

Zadając takie pytanie tylko potwierdzasz to że jeśli ktoś ma za dużo kasy i za dobry sprzęt a dalej nie umie go wykorzystać to i tak ten "sprzęt" będzie się "ciął".

Dobry sprzęt? Nie sądzę.

Jak kupować... warto to przeczytać zanim kupisz byle co:

1. PROCESOR Obecnie tylko intele ze względu na wydajność kilkakrotnie przewyższającą AMD i technologie wykonania (45 nm), kupując procesor nie patrz na taktowanie rdzenia, bo to nie jest tak ważne. Wiele ważniejsza jest szyna, czyli faktyczny przesył danych, szyna czyli tzw. FSB. Cache im większy tym lepiej, a nie trzeba mówić że produkty Intel są o wiele bogatsze weń. osobiście polecam core 2 duo, ale te wykonane w 45 nm. jeżeli quadro, to też tylko w 45 nm.

2. PŁYTA GŁÓWNA Z doświadczenia tylko i wyłącznie Giga-Byte. Miałem doświadczenie z ASUSem, źle przykręciłem płytę raz do obudowy, zwarcie i płyta spalona razem z procesorem. Giga-byte u mnie w domu służył dobrych kilka lat, prawie 5. Wyginałem nieraz tą płytę, była czasami okropnie brudna, spadł na nią zasilacz, a nawet zalałem ją wodą. Przetrwała wszystko. W tym roku ją sprzedałem, bo zmieniałem kompa. Giga-byte ma najlepsze technologie, najciekawsze rozwiązania i chyba najlepszy support. Jeżeli miałbyś kiedyś kupować kompa, to mówię, te płyty są najlepsze. Polecam.

3. RAM. Powiedz mi Mac, ile Ty masz w tym kompie RAMu i jaki. Jeżeli kupować to tylko i wyłącznie dwie możliwości: Kingston i Goodram. Bo są najtrwalsze i najlepsze. patrz na parametry, nie tylko ilość RAMu, ale także szybkość szyny FSB, opóźnienia (clock, im mniej tym lepiej).

4. KARTA GRAFICZNA - obecnie tylko i wyłącznie nVidia, osobiście bym wybrał Giga-byte z wiadomych wzgledów. Patrz na ilość RAMu, typ slota, szybkość RAMu (FSB), szybkość GPU i obsługiwane bajery (np. piksel shared, im więcej tym lepiej)

5. DYSK TWARDY - wcześniej tylko i wyłącznie Maxtor, obecnie przejęty przez Seagate, i tylko i wyłącznie Seagate. Dlatego że są najbardziej zaawansowane technicznie i mają fajną gwarancję. Ostatnio zepsułem Dysk Maxtora, z własnej winy, powiedzmy że mnie rozwścieczył :). Oddałem na gwarancje, gdzie mi w serwisie już powiedzieli: "Nie należy grać dyskiem w piłkę". Oddali do producenta. Producent bez słowa wymienił mi na nowy, lepszy i nowocześniejszy. Nie musieli tego robić, a jednak. Kupując dysk patrz na takie parametry jak: pojemność :P , szybkość (minimalnie 7200.11 obr.), jak najwięcej cache (32 MB optymalnie), jak najmniej tależy i głowic, NCQ, i inne dodatkowe funkcje.

6. NAGRYWARKA - Tylko i wyłącznie Plextor. Dlaczego? Może jest najdroższy, trochę mniej zaawansowany niż np. LG, czy Samsung, ale: nie psuje się, nie niszczy płyt.

7. ZASILACZ - najlepiej Corsair. Dzięki takiemu zasilaczowi nie trafi komputera szlag poprzez jakieś zwarcie, albo uchybienie w sieci.

 

Wszystko co tu wypisałem jest świetne, nie tylko ze względu na funkcje i moc jaką ci daje, ale też dlatego że są to naprawdę niezawodne rzeczy, które nie padną ci po pół roku używania, i nie będziesz miał problemów z zawieszającym się komputerem.

 

Wszystko co tutaj napisałem nie tyczy się Notebook'ów, bo z tymi jest zupełnie inna sprawa.

 

Mam prosbę, jeżeli ktoś z was chciałby kupić sobie komputer, a nie wie co, nie jest pewien, niech się mnie zapyta, naprawdę nie warto się frajeżyć i wydawać na byle syf pieniądze. Nie problem kupić byle co i żałować.

Zawsze chętnie pomogę :D

 

Tak btw. Mac sam ostatnio zmieniałem komputer i jest cholernie zadowolony z mojego skarbeńka. Kupiłem sobie Notebooka Acer Aspire 5930G, tylko w wersji z 4 GB RAMu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To się dałeś zrobić w trąbę.Dobry sprzęt? Nie sądzę.

Dlaczego to niby zły sprzęt ? Do celów jakie opisał powinien z gruuubą nawiązką wystarczyć. Bez przesady, żeby się przywieszał przy firefoksie, emulu, muzie czy filmach. Problem nie w marce sprzętu, ale w ustawieniach, bądź jakiejś wadzie ukrytej.

 

Jak kupować... warto to przeczytać zanim kupisz byle co:

1. PROCESOR Obecnie tylko intele ze względu na wydajność kilkakrotnie przewyższającą AMD i technologie wykonania (45 nm), kupując procesor nie patrz na taktowanie rdzenia, bo to nie jest tak ważne. Wiele ważniejsza jest szyna, czyli faktyczny przesył danych, szyna czyli tzw. FSB. Cache im większy tym lepiej, a nie trzeba mówić że produkty Intel są o wiele bogatsze weń. osobiście polecam core 2 duo, ale te wykonane w 45 nm. jeżeli quadro, to też tylko w 45 nm.

W zasadzie się zgodzę, oprócz tej wydajności kilkukrotnie przewyższającej AMD. Porównaj sobie procesoru obu firm w takich samych przedziałach cenowych - różnica nie jest aż tak ogromna jak sugerujesz.

Dodam jeszcze, że kupowanie quadro jest przesadą i marnotrawstwem. Ilość aplikacji która wykorzysta więcej niż dwa rdzenie mogę policzyć na jednej ręce - oczywiście aplikacje dla zwykłego zjadacza chleba. Za cenę czterordzeniowego procesora można kupić lepszy dwurdzeniowy - który częściej będziemy wykorzystywać. No chyba, że ktoś zajmuje się obróbką filmów, czy czymś podobnym. W tym segmencie są aplikacje które potrafią koszystać z 4 rdzeni.

 

2. PŁYTA GŁÓWNA Z doświadczenia tylko i wyłącznie Giga-Byte. Miałem doświadczenie z ASUSem, źle przykręciłem płytę raz do obudowy, zwarcie i płyta spalona razem z procesorem. Giga-byte u mnie w domu służył dobrych kilka lat, prawie 5. Wyginałem nieraz tą płytę, była czasami okropnie brudna, spadł na nią zasilacz, a nawet zalałem ją wodą. Przetrwała wszystko. W tym roku ją sprzedałem, bo zmieniałem kompa. Giga-byte ma najlepsze technologie, najciekawsze rozwiązania i chyba najlepszy support. Jeżeli miałbyś kiedyś kupować kompa, to mówię, te płyty są najlepsze. Polecam.

Sam Asusa zepsułeś - więc nie zrażaj się do niego przez to. Ja mam Asusy od lat w swoich komputerach i nigdy nie miałem problemów. Znajomi pracujący w hurtowni sprzętu komputerowego pluli właśnie na Gigabyte i Asrocka - dlatego, że wszystkie wadliwe zwroty były z tych dwóch firm.

 

3. RAM. Powiedz mi Mac, ile Ty masz w tym kompie RAMu i jaki. Jeżeli kupować to tylko i wyłącznie dwie możliwości: Kingston i Goodram. Bo są najtrwalsze i najlepsze. patrz na parametry, nie tylko ilość RAMu, ale także szybkość szyny FSB, opóźnienia (clock, im mniej tym lepiej).

Kingstony są dalej dobre, ale Goodramy są już małą przesadą. Jeśli chcemy komputer wykorzystywać do przeglądanai stronek - to cenowo Goodramy starczą. Ale te pamięci nie nadają się do poważnych/cięższych zastosowań. Oprócz Kingstonów mogę polecić Geile, Patrioty czy OCZ.

 

4. KARTA GRAFICZNA - obecnie tylko i wyłącznie nVidia, osobiście bym wybrał Giga-byte z wiadomych wzgledów. Patrz na ilość RAMu, typ slota, szybkość RAMu (FSB), szybkość GPU i obsługiwane bajery (np. piksel shared, im więcej tym lepiej)

Przy kartach też stawiam na NVidię - z Radeonami nowymi nie mam nic wspólnego, ale stary 9550XT kiedyś wymiatał.

 

5. DYSK TWARDY - wcześniej tylko i wyłącznie Maxtor, obecnie przejęty przez Seagate, i tylko i wyłącznie Seagate. Dlatego że są najbardziej zaawansowane technicznie i mają fajną gwarancję. Ostatnio zepsułem Dysk Maxtora, z własnej winy, powiedzmy że mnie rozwścieczył :P. Oddałem na gwarancje, gdzie mi w serwisie już powiedzieli: "Nie należy grać dyskiem w piłkę". Oddali do producenta. Producent bez słowa wymienił mi na nowy, lepszy i nowocześniejszy. Nie musieli tego robić, a jednak. Kupując dysk patrz na takie parametry jak: pojemność :D , szybkość (minimalnie 7200.11 obr.), jak najwięcej cache (32 MB optymalnie), jak najmniej tależy i głowic, NCQ, i inne dodatkowe funkcje.

Dyski Samsunga mam od dawna i nigdy się nie zawiodłem. Za Tomkiem mogę jedynie polecić.

 

6. NAGRYWARKA - Tylko i wyłącznie Plextor. Dlaczego? Może jest najdroższy, trochę mniej zaawansowany niż np. LG, czy Samsung, ale: nie psuje się, nie niszczy płyt.

Z nagrywarek polecam LG - u mnie przy nowym zakupie i przeważnie jednej wymianie dalej działają bezawaryjnie i nie narzekam na nie. Przed każdą wymianą udaje mi się testowo zniszczyć kilka płyt, ale wliczając je w cenę produktu i tak wyjdzie taniej niż Plextor :D

 

7. ZASILACZ - najlepiej Corsair. Dzięki takiemu zasilaczowi nie trafi komputera szlag poprzez jakieś zwarcie, albo uchybienie w sieci.

Zasilacz - najlepiej coś dobrej marki. Corsairów nie znam. Od siebie mogę polecić Tagana. Naprawdę warto zainwestować w dobry zasilacz - unikniesz masy problemów ze sprzętem później.

 

Tak btw. Mac sam ostatnio zmieniałem komputer i jest cholernie zadowolony z mojego skarbeńka. Kupiłem sobie Notebooka Acer Aspire 5930G, tylko w wersji z 4 GB RAMu.

A ja sobie jakiś czas temu kupiłem komputer stacjonarny z 4 gb ramu i po połowie roku przerzuciłem się z Visty na XP. System widzi tylko 2 GB z moich 4, ale do wszystkiego i tak mi starcza. Nowe demka gier działają wyśmienicie, a do diablo 3 powinno i tak starczyć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NAGRYWARKA - Tylko i wyłącznie Plextor. Dlaczego? Może jest najdroższy, trochę mniej zaawansowany niż np. LG, czy Samsung, ale: nie psuje się, nie niszczy płyt.

Niestety obecnie produkowane Plextory to nie są już te same Plextory które dawniej wymiatały. Plextor zmienił grupę docelową konsumentów z profesjonalistów na "zwykłego użytkownika", zmniejszył nieco cenę i niestety jakość.

 

7. ZASILACZ - najlepiej Corsair. Dzięki takiemu zasilaczowi nie trafi komputera szlag poprzez jakieś zwarcie, albo uchybienie w sieci.

Zasilacz często jest niedoceniany a ma on wpływ na wydajność (tak!) całego komputera gdyż nie pozwala na spadki napięc w momentach gdy wiele podzespołów w jednym momencie zwiększy zapotrzebowanie na energię, napięcie zasilania ma istotny wpływ na prędkość wielu podzespołow stąd wpływ zasilacza na wydajność.

 

Dodam jeszcze, że kupowanie quadro jest przesadą i marnotrawstwem. Ilość aplikacji która wykorzysta więcej niż dwa rdzenie mogę policzyć na jednej ręce - oczywiście aplikacje dla zwykłego zjadacza chleba. Za cenę czterordzeniowego procesora można kupić lepszy dwurdzeniowy - który częściej będziemy wykorzystywać. No chyba, że ktoś zajmuje się obróbką filmów, czy czymś podobnym. W tym segmencie są aplikacje które potrafią koszystać z 4 rdzeni.

Wszystko zależy od tego do czego się używa komputera. Jeśli się wykorzystuje aplikacje wielowątkowe (jak wspomniałeś) lub używa bardzo wielu aplikacji wymagających znacznej mocy obliczeniowej jednocześnie warto mieć sprzęt z wieloma rdzeniami, ale jeśli się używa komputera tylko do www, muzyka, filmy, gry to 2 rdzenie (na dzień dzisiejszy) w zupełności wystarczą.

 

Z nagrywarek polecam LG - u mnie przy nowym zakupie i przeważnie jednej wymianie dalej działają bezawaryjnie i nie narzekam na nie.

A ja nie polecam LG, wiele miałem z nimi problemu. Zwykle gdy się trafi na dobry model jest ok, jednak częściej spotykałem się z problemami niż prawidłowym działaniem.

 

kupię Cray'a 8)

Cóż będziesz odpalał na tym Crayu? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komputery istnieją 20 lat , zanim zacznie się produkcję nowego układu lub podzespołu to trzeba jasno zdefiniować jak szybki ma być i jakie funkcje ma najlepiej spełniać stąd powyższy konkurs ma głeboki cel.

 

Gdybym potrzebował kompa dla siebie , to brakuje mi w tych co są łatwej możliwości podpięcia np: 30 czujników róznych parametrów i łatwego o otwartym kodzie oprogramowania do analizy wyników oraz sterowania urządzeniami zewnętrznymi.

Komputery poszły w stronę zabawy a tymczasem mogły by stanowić doskonałą podstawę do usprawniania życia w tysiącach miejsc gdzie zastosowanie komercyjne nie wchodzi w grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie się wtrącić:

6. NAGRYWARKA - Tylko i wyłącznie Plextor. Dlaczego? Może jest najdroższy, trochę mniej zaawansowany niż np. LG, czy Samsung, ale: nie psuje się, nie niszczy płyt.

Nie zgodzę się z prostego powodu: nie dość, że grubo przepłacasz, to jeszcze dostajesz mniej zaawansowaną nagrywarkę. Efekt jest taki, że więcej Ciebie kosztuje nadpłata za nagrywarkę, niż wypalenie jednej dodatkowej płyty na dziesięć wypalonych prawidłowo.

 

Inna sprawa, że swoim Acerem się zachwycasz i będziesz najprawdopodobniej szczęśliwy... do pierwszego spotkania z pomocą techniczną :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Za cenę czterordzeniowego procesora można kupić lepszy dwurdzeniowy - który częściej będziemy wykorzystywać. No chyba, że ktoś zajmuje się obróbką filmów, czy czymś podobnym. W tym segmencie są aplikacje które potrafią koszystać z 4 rdzeni.

Zapominasz, że win jest wielozadaniowy również w tym sensie, że eMula wrzuca do rdzenia#2 a coś innego do rdzenia równoległego np #3.

 

Mam Patrioty - jedyne na co należy zwróci uwagę to:

-czas dostępu

-taktowanie

-radiatory - jeśli chcesz przetaktować

-coś czego nie umiem : relacja Mhz do CL - kiedy się opłaca

 

mam 2GB Patriotów, nie wiem na czym polega bezpieczny tuning :-\

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz, że win jest wielozadaniowy również w tym sensie, że eMula wrzuca do rdzenia#2 a coś innego do rdzenia równoległego np #3.

Muszę Cię zasmucić - windows aż tak wielozadaniowy nie jest. Z tego co się orientuję to sam z siebie korzysta tylko z jednego rdzenia i reszta czeka i się nudzi. To sam emule musiałby być napisany tak aby obsługiwać 2 i więcej rdzeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że kupowanie quadro jest przesadą i marnotrawstwem. Ilość aplikacji która wykorzysta więcej niż dwa rdzenie mogę policzyć na jednej ręce - oczywiście aplikacje dla zwykłego zjadacza chleba. Za cenę czterordzeniowego procesora można kupić lepszy dwurdzeniowy - który częściej będziemy wykorzystywać. No chyba, że ktoś zajmuje się obróbką filmów, czy czymś podobnym. W tym segmencie są aplikacje które potrafią koszystać z 4 rdzeni.

Jeśli procesor ma starczyć na dłuższy czas to warto jednak pomyśleć o czterordzeniowcach. Coraz więcej aplikacji (a w szczególności gier) będzie obsługiwało cztery rdzenie.

KARTA GRAFICZNA - obecnie tylko i wyłącznie nVidia, osobiście bym wybrał Giga-byte z wiadomych wzgledów. Patrz na ilość RAMu, typ slota, szybkość RAMu (FSB), szybkość GPU i obsługiwane bajery (np. piksel shared, im więcej tym lepiej)

Na dzień dzisiejszy ATI jest górą i to nie ulega wątpliwości. A Gigabyte? Firma tu akurat nie ma większego znaczenia, chyba że bierzemy pod uwagę karty fabrycznie podkręcane (np jak to ma w zwyczaju Galaxy).

PS: Pixel Shader (nie "Shared")

Przy kartach też stawiam na NVidię - z Radeonami nowymi nie mam nic wspólnego, ale stary 9550XT kiedyś wymiatał.

Tamta generacja była bardzo dobra, ale późniejsze generacje już takie świetne nie były. Dobre czasy dla AMD-ATI znów wróciły wraz z wypuszczeniem serii HD3xxx oraz HD4xxx.

minimalnie 7200.11 obr.

Ta 11-ka po kropce oczywiście oznacza serię (a nie 11/100-nych obrotu).

Muszę Cię zasmucić - windows aż tak wielozadaniowy nie jest. Z tego co się orientuję to sam z siebie korzysta tylko z jednego rdzenia i reszta czeka i się nudzi. To sam emule musiałby być napisany tak aby obsługiwać 2 i więcej rdzeni.

Ale nie o to chodzi. Windows potrafi przydzielać rdzeniom odpowiednio zadania (wątki). Jeśli jeden rdzeń jest obciążony jakąś aplikacją, inna uruchomiona aplikacja będzie używała drugiego rdzenia (np grasz i kodujesz mp3 - każda z tych czynności obsługiwana jest przez inny rdzeń). I dzieje się to niezależnie od tego, w jaki sposób została napisana aplikacja. Natomiast obsługa jednej aplikacji przez dwa lub więcej rdzeni to już inna sprawa - tu do optymalnego, równomiernego wykorzystania (obciążenia) obu (lub więcej) rdzeni program musi być odpowiednio napisany (przystosowany do wielordzeniaków).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Jeśli procesor ma starczyć na dłuższy czas to warto jednak pomyśleć o czterordzeniowcach. Coraz więcej aplikacji (a w szczególności gier) będzie obsługiwało cztery rdzenie.

StarCraft2 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali
Niestety obecnie produkowane Plextory to nie są już te same Plextory które dawniej wymiatały. Plextor zmienił grupę docelową konsumentów z profesjonalistów na "zwykłego użytkownika", zmniejszył nieco cenę i niestety jakość.

Dzięki serdeczne. Prawdę mówiąc nie wiedziałem. Staram się śledzić rynek, ale tym mnie zaskoczyłeś. Jeszcze raz dzięki :D

A ja nie polecam LG, wiele miałem z nimi problemu. Zwykle gdy się trafi na dobry model jest ok, jednak częściej spotykałem się z problemami niż prawidłowym działaniem.

Też nie polecam LG. Tylko jego tyczy się "Błąd danych CRC", który potrafi być naprawdę męczący. Poza tym nie zliczę ile razy oddawałem na gwarancje nagrywarkę LG, jak miałem jeszcze stacjonarny.

Wszystko zależy od tego do czego się używa komputera. Jeśli się wykorzystuje aplikacje wielowątkowe (jak wspomniałeś) lub używa bardzo wielu aplikacji wymagających znacznej mocy obliczeniowej jednocześnie warto mieć sprzęt z wieloma rdzeniami, ale jeśli się używa komputera tylko do www, muzyka, filmy, gry to 2 rdzenie (na dzień dzisiejszy) w zupełności wystarczą.

100 razy bardziej wybrałbym 2 rdzeniowego core 2 duo, niż 4 rdzeniowego AMD.

Sam Asusa zepsułeś - więc nie zrażaj się do niego przez to. Ja mam Asusy od lat w swoich komputerach i nigdy nie miałem problemów. Znajomi pracujący w hurtowni sprzętu komputerowego pluli właśnie na Gigabyte i Asrocka - dlatego, że wszystkie wadliwe zwroty były z tych dwóch firm.

Aż nie chce mi się wierzyć, to co mówię oparłem na własnym doświadczeniu.

Dyski Samsunga mam od dawna i nigdy się nie zawiodłem. Za Tomkiem mogę jedynie polecić.

Seagate nie Samsung! Ogromna różnica! Samsunga nie polecę, za doświadczeniem idąc, miałem z 5, każdy się popsuł po kilku miesiącach.

Zasilacz - najlepiej coś dobrej marki. Corsairów nie znam. Od siebie mogę polecić Tagana. Naprawdę warto zainwestować w dobry zasilacz - unikniesz masy problemów ze sprzętem później.

http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/ATX_high_end/Corsair/Zasilacz_do_obudowy_Corsair_CMPSU_520HXEU__520W/pelny,id,31688/          z najciekawszego:

Gwarancja: 5 lat

To o czymś świadczy...

filtry dodatkowa stabilizacja napięcia

przeciwzwarciowy

przeciwprzeciążeniowy

przeciwprzepięciowy

Przy czymś takim możesz się czuć bezpieczny

-coś czego nie umiem : relacja Mhz do CL - kiedy się opłaca

poczytaj na forach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Seagate nie Samsung! Ogromna różnica! Samsunga nie polecę, za doświadczeniem idąc, miałem z 5, każdy się popsuł po kilku miesiącach.

No cóż - przeoczenie z mojej strony. Ja osobiście używam samsungów (zwanych też szajsungami), ale żadnych kłopotów z nimi jeszcze nie miałem - a rozpoczynałem moją przygodę z nimi od mojego amd k6 166mhz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zapominasz, że win jest wielozadaniowy również w tym sensie, że eMula wrzuca do rdzenia#2 a coś innego do rdzenia równoległego np #3

Tak? A ja słyszałem że Windowsy cały czas nie są w stanie wykorzystać mocy wielordzeniowych procesorów.

Polecam dysk >10 tysięcy obrotów. W pracy mam na komputerze z takim dyskiem Vistę i ma tylko 512 MB RAM a działa aż miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam dysk >10 tysięcy obrotów. W pracy mam na komputerze z takim dyskiem Vistę i ma tylko 512 MB RAM a działa aż miło.

2 (lub więcej) dyski w macierzy Raid 0 działają jeszcze lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja słyszałem że Windowsy cały czas nie są w stanie wykorzystać mocy wielordzeniowych procesorów.

Gdzie słyszałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie masz takiej opcji by w BIOSie ustawiać sterowniki RAIDu na RAID/IDE? Jak byś ustawił w takiej opcji IDE, to by się XP instalnął, a potem przemieniłbyś na RAID w BIOSie i by się uruchamiał normalnie w RAID. Chyba potrzebowałbyś jakiś sterowników by Windows skumał o co biega.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Chyba

To chyba(tak lub nie) czy tak(??)

dysk to dysk, urządzenie tak proste jak kara sieciowa(jeśli kiedyś widziałeś -drobniutka, malutka i ...domyślna -spec sterowników nie wymaga)

zaraz poklikam i sprawdzę

 

czy zmieniając w RAID 0 stracę wszystkie dane? Czy jest soft, który zapewnia bezpieczną, spójną konwersję danych : z 2ch dysków w całość widoczną jako

RAID 0 ( !? )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Intel ogłosił, że wybuduje w Polsce supernowoczesny zakład integracji i testowania półprzewodników. Stanie on w Miękini pod Wrocławiem, a koncern ma zamiar zainwestować w jego stworzenie do 4,6 miliarda dolarów. Inwestycja w Polsce to część obecnych i przyszłych planów Intela dotyczących Europy. Firma ma już fabrykę półprzewodników w Leixlip w Irlandii i planuje budowę drugiej w Magdeburgu w Niemczech. W sumie Intel chce zainwestować 33 miliardy euro w fabrykę w Niemczech, zakład badawczo-rozwojowo-projektowy we Francji oraz podobne przedsięwzięcia we Włoszech, Hiszpanii i Polsce.
      Zakład w Polsce ma rozpocząć pracę w 2027 roku. Zatrudnienie znajdzie w nim około 2000 osób, jednak inwestycja pomyślana została tak, by w razie potrzeby można było ją rozbudować. Koncern już przystąpił do realizacji fazy projektowania i planowania budowy, na jej rozpoczęcie będzie musiała wyrazić zgodę Unia Europejska.
      Intel już działa w Polsce i kraj ten jest dobrze przygotowany do współpracy z naszymi fabrykami w Irlandii i Niemczech. To jednocześnie kraj bardzo konkurencyjny pod względem kosztów, w którym istnieje solidna baza utalentowanych pracowników, stwierdził dyrektor wykonawczy Intela, Pat Gelsinger. Przedstawiciele koncernu stwierdzili, że Polskę wybrali między innymi ze względu na istniejącą infrastrukturę, odpowiednio przygotowaną siłę roboczą oraz świetne warunki do prowadzenia biznesu.
      Zakład w Miękini będzie ściśle współpracował z fabryką w Irlandii i planowaną fabryką w Niemczech. Będą do niego trafiały plastry krzemowe z naniesionymi elementami elektronicznymi układów scalonych. W polskim zakładzie będą one cięte na pojedyncze układy scalone, składane w gotowe chipy oraz testowane pod kątem wydajności i jakości. Stąd też będą trafiały do odbiorców. Przedsiębiorstwo będzie też w stanie pracować z indywidualnymi chipami otrzymanymi od zleceniodawcy i składać je w końcowy produkt. Będzie mogło pracować z plastrami i chipami Intela, Intel Foundry Services i innych fabryk.
      Intel nie ujawnił, jaką kwotę wsparcia z publicznych pieniędzy otrzyma od polskiego rządu. Wiemy na przykład, że koncern wciąż prowadzi negocjacje z rządem w Berlinie w sprawie dotacji do budowy fabryki w Magdeburgu. Ma być ona warta 17 miliardów euro, a Intel początkowo negocjował kwotę 6,8 miliarda euro wsparcia, ostatnio zaś niemieckie media doniosły, że firma jest bliska podpisania z Berlinem porozumienia o 9,9 miliardach euro dofinansowania. Pat Gelsinger przyznał, że Polska miała nieco więcej chęci na inwestycję Intela niż inne kraje.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Intel potwierdził, że kosztem ponad 20 miliardów dolarów wybuduje nowy kampus w stanie Ohio. W skład kampusu wejdą dwie supernowoczesne fabryki półprzewodników, gotowe do produkcji w technologii 18A. To przyszły, zapowiadany na rok 2025 proces technologiczny Intela, w ramach którego będą powstawały procesory w technologii 1,8 nm. Budowa kampusu rozpocznie się jeszcze w bieżącym roku, a produkcja ma ruszyć w 2025 roku.
      Intel podpisał też umowy partnerskie z instytucjami edukacyjnymi w Ohio. W ich ramach firma przeznaczy dodatkowo 100 milionów dolarów na programy edukacyjne i badawcze w regionie. "To niezwykle ważna wiadomość dla stanu Ohio. Nowe fabryki Intela zmienią nasz stan, stworzą tysiące wysoko płatnych miejsc pracy w przemyśle półprzewodnikowym", stwierdził gubernator Ohio, Mike DeWine.
      To największa w historii Ohio inwestycja dokonana przez pojedyncze prywatne przedsiębiorstwo. Przy budowie kampusu zostanie zatrudnionych 7000 osób, a po powstaniu pracowało w nim będzie 3000osób. Ponadto szacuje się, że inwestycja długoterminowo stworzy dziesiątki tysięcy miejsc pracy w lokalnych firmach dostawców i partnerów.
      Kampus o powierzchni około 4 km2 powstanie w hrabstwie Licking na przedmieściach Columbus. Będzie on w stanie pomieścić do 8 fabryk. Intel nie wyklucza, że w sumie w ciągu dekady zainwestuje tam 100 miliardów dolarów, tworząc jeden z największych na świecie hubów produkcji półprzewodników.
      Tak olbrzymia inwestycja przyciągnie do Ohio licznych dostawców produktów i usług dla Intela. Będzie ona miała daleko idące konsekwencje. Fabryka półprzewodników różni się od innych fabryk. Stworzenie tak wielkiego miejsca produkcji półprzewodników jest jak budowa małego miasta, pociąga za sobą powstanie tętniącej życiem społeczności wspierających dostawców usług i produktów. [...] Jednak rozmiar ekspansji Intela w Ohio będzie w dużej mierze zależał od funduszy w ramach CHIPS Act, stwierdził wiceprezes Intela ds. produkcji, dostaw i operacji, Keyvan Esfarjani.
      Nowe fabryki mają w 100% korzystać z energii odnawialnej, dostarczać do systemu więcej wody niż pobiera oraz nie generować żadnych odpadów stałych.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po raz pierwszy w historii udało się zdobyć klucz szyfrujący, którym Intel zabezpiecza poprawki mikrokodu swoich procesorów. Posiadanie klucza umożliwia odszyfrowanie poprawki do procesora i jej analizę, a co za tym idzie, daje wiedzę o luce, którą poprawka ta łata.
      W tej chwili trudno jest ocenić rzeczywisty wpływ naszego osiągnięcia na bezpieczeństwo. Tak czy inaczej, po raz pierwszy w historii Intela udało się doprowadzić do sytuacji, gdy strona trzecia może wykonać własny mikrokod w układach tej firmy oraz przeanalizować poprawki dla kości Intela, mówi niezależny badacz Maxim Goryachy. To właśnie on wraz z Dmitrym Sklyarovem i Markiem Ermolovem, którzy pracują w firmie Positive Technolgies, wyekstrahowali klucz szyfrujący z układów Intela. Badacze poinformowali, że można tego dokonać w przypadku każdej kości – Celerona, Pentium i Atoma – opartej na mikroarchitekturze Goldmont.
      Wszystko zaczęło się trzy lata temu, gdy Goryachy i Ermolov znaleźli krytyczną dziurę Intel SA-00086, dzięki której mogli wykonać własny kod m.in. w Intel Management Engine. Intel opublikował poprawkę do dziury, jednak jako że zawsze można przywrócić wcześniejszą wersję firmware'u, nie istnieje całkowicie skuteczny sposób, by załatać tego typu błąd.
      Przed pięcioma miesiącami badaczom udało się wykorzystać tę dziurę do dostania się do trybu serwisowego „Red Unlock”, który inżynierowie Intela wykorzystują do debuggowania mikrokodu. Dzięki dostaniu się do Red Unlock napastnicy mogli
      zidentyfikować specjalny obszar zwany MSROM (microcode sequencer ROM). Wówczas to rozpoczęli trudną i długotrwałą procedurę odwrotnej inżynierii mikrokodu. Po wielu miesiącach analiz zdobyli m.in. klucz kryptograficzny służący do zabezpieczania poprawek. Nie zdobyli jednak kluczy służących do weryfikacji pochodzenia poprawek.
      Intel wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że opisany problem nie stanowi zagrożenia, gdyż klucz używany do uwierzytelniania mikrokodu nie jest zapisany w chipie. Zatem napastnik nie może wgrać własnej poprawki.
      Faktem jest, że w tej chwili napastnicy nie mogą wykorzystać podobnej metody do przeprowadzenia zdalnego ataku na procesor Intela. Wydaje się jednak, że ataku można by dokonać, mając fizyczny dostęp do atakowanego procesora. Nawet jednak w takim przypadku wgranie własnego złośliwego kodu przyniosłoby niewielkie korzyści, gdyż kod ten nie przetrwałby restartu komputera.
      Obecnie najbardziej atrakcyjną możliwością wykorzystania opisanego ataku wydaje się hobbistyczne użycie go do wywołania różnego typu zmian w pracy własnego procesora, przeprowadzenie jakiegoś rodzaju jailbreakingu, podobnego do tego, co robiono z urządzeniami Apple'a czy konsolami Sony.
      Atak może posłużyć też specjalistom ds. bezpieczeństwa, który dzięki niemu po raz pierwszy w historii będą mogli dokładnie przeanalizować, w jaki sposób Intel poprawia błędy w swoim mikrokodzie lub też samodzielnie wyszukiwać takie błędy.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W chipsetach Intela używanych od ostatnich pięciu lat istnieje dziura, która pozwala cyberprzestępcom na ominięcie zabezpieczeń i zainstalowanie szkodliwego kodu takiego jak keyloggery. Co gorsza, luki nie można całkowicie załatać.
      Jak poinformowała firma Positive Technologies, błąd jest zakodowany w pamięci ROM, z której komputer pobiera dane podczas startu. Występuje on na poziomie sprzętowym, nie można go usunąć. Pozwala za to na przeprowadzenie niezauważalnego ataku, na który narażone są miliony urządzeń.
      Na szczęście możliwości napastnika są dość mocno ograniczone. Przeprowadzenie skutecznego ataku wymaga bowiem bezpośredniego dostępu do komputera lub sieci lokalnej, w której się on znajduje. Ponadto przeszkodę stanowi też klucz kryptograficzny wewnątrz programowalnej pamięci OTP (one-time programable). Jednak jednostka inicjująca klucz szyfrujący jest również podatna na atak.
      Problem jest poważny, szczególnie zaś dotyczy przedsiębiorstw, które mogą być przez niego narażone na szpiegostwo przemysłowe. Jako, że błąd w ROM pozwala na przejęcie kontroli zanim jeszcze zabezpieczony zostanie sprzętowy mechanizm generowania klucza kryptograficznego i jako, że błędu tego nie można naprawić, sądzimy, że zdobycie tego klucza jest tylko kwestią czasu, stwierdzili przedstawiciele Positive Technologies.
      Błąd występuję w chipsetach Intela sprzedawanych w przeciągu ostatnich 5 lat. Wyjątkiem są najnowsze chipsety 10. generacji, w której został on poprawiony.
      Intel dowiedział się o dziurze jesienią ubiegłego roku. Przed kilkoma dniami firma opublikowała poprawkę, która rozwiązuje problem. Firma przyznaje, że programowe naprawienie dziury jest niemożliwe. Dlatego też poprawka działa poprzez poddanie kwarantannie wszystkich potencjalnych celów ataku.
      Dziura znajduje się w Converged Security Management Engine (CSME), który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo firmware'u we wszystkich maszynach wykorzystujących sprzęt Intela.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Nowa metoda ataku na procesory Intela wykorzystuje techniki overclockingu. Eksperci ds. bezpieczeństwa odkryli, że możliwe jest przeprowadzenie ataku na procesory i zdobycie wrażliwych danych – jak na przykład kluczy kryptograficznych – poprzez manipulowanie napięciem procesora.
      Nowy atak, nazwany Plundervolt, bierze na celownik Intel Software Guard Extensions (SGS). To zestaw kodów bezpieczeństwa wbudowanych w intelowskie CPU. Celem Intel SGX jest zamknięcie najważniejszych informacji, takich właśnie jak klucze, w fizycznie odseparowanych obszarach pamięci procesora, gdzie są dodatkowo chronione za pomocą szyfrowania. Do obszarów tych, zwanych enklawami, nie mają dostępu żadne procesy spoza enklawy, w tym i takie, działające z większymi uprawnieniami.
      Teraz okazuje się, że manipulując napięciem i częstotliwością pracy procesora można zmieniać poszczególne bity wewnątrz SGX, tworząc w ten sposób dziury, które można wykorzystać.
      Naukowcy z University of Birmingham, imec-DistriNet, Uniwersytetu Katolickiego w Leuven oraz Uniwersytetu Technologicznego w Grazu mówią: byliśmy w stanie naruszyć integralność Intel SGX w procesorach Intel Core kontrolując napięcie procesora podczas przetwarzania instrukcji w enklawie. To oznacza, że nawet technologia szyfrowania/uwierzytelniania SGX nie chroni przed atakiem Plundervolt.
      Intel zaleca aktualizacje BIOS-u do najnowszych wersji.
      Przeprowadzenie ataku nie jest łatwe. Znalezienie odpowiedniej wartości napięcia wymaga eksperymentów i ostrożnego zmniejszania napięcia (np. w krokach co 1 mV), aż do czasu wystąpienia błędu, ale przed spowodowaną manipulacją awarią systemu, stwierdzają odkrywcy dziury. Naukowcom udało się doprowadzić do takich zmian w SGX, że stworzyli dziury umożliwiające zwiększenie uprawnień i kradzież danych.
      Do przeprowadzenia ataku nie trzeba mieć fizycznego dostępu do komputera, jednak by zdalnie zaatakować SGX konieczne jest wcześniejsze zdobycie uprawnień administracyjnych na atakowanym systemie.
      Plundervolt może zostać przeprowadzony na wszystkie procesory Intel Core od czasów Skylake'a, co oznacza, że narażone są Intel Core 6., 7., 8., 9. i 10. generacji oraz układy Xeon E3 v5 i v6, a także Xeony z rodzin E-2100 i E-2200.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...