Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość tymeknafali
dlatego można zdradzić kogoś na imprezie i dalej kogoś kochać

O qrde, gdzieś uszło mojej uwadze to zdanie...

oczywiście można również być bezwartościowym zwitkiem białek. Można być niewierną, niegodną szacunku ani zaufania osobą, która nikogo nie szanuje, włącznie z sobą. Takie osoby w moim mniemaniu zasługują na pogardę, bo jak można przychylnie patrzeć na osobę która zdradza, sprzedaje własnego przyjaciela?

Popieram to co napisała Barbara w 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymku, chyba nie rozróżniasz kilku rzeczy i wrzucasz je do jednego worka. Mam na myśli kolejno: uczucia zdradzającego, uczucia zdradzanej osoby oraz uczucia, na które zdradzający zasłużył wg "uniwersalnej moralności", czymkolwiek by ona nie była. Nie próbuję przez to bronić zdrady(!!!), bo uważam ją za prawdopodobnie najgorszą podłość zaraz po gwałcie, ale nie powinieneś moim zdaniem oceniać, co czuje drugi człowiek. Nie siedzisz w jego głowie i nie wiesz tego.

 

Sprowadzając to do błahostki, żeby lepiej zobrazować: jeśli jesteś przeciwny prowadzeniu po pijanemu, ale raz Ci się zdarzy wsiąść po jednym piwie, nie oznacza automatycznie, że zmieniłeś pogląd. Miałeś chwilę słabości i dopuściłeś się zachowania niewybaczalnego, ale ja, jako osoba trzecia, nie mogę arbitralnie orzec, że od teraz zmieniłeś swoją opinię, bo tego nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W moim pojęciu te dwie kwestie się absolutnie wykluczają.

Jak można zdradzić kochaną osobę? Bezsens absolutny!

Mam na myśli związek dwojga kochających się z wzajemnością osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak można zdradzić kochaną osobę? Bezsens absolutny!

Zgadzam się z Tobą, Barbaro, ale (tu piłeczka leci do Tymka) nawet jeśli do tego dojdzie, wcale nie oznacza to automatycznie, że miłość jest nieaktualna. Można nie być godnym dalszego trwania w związku, ale niekoniecznie musi to oznaczać całkowite wygaśnięcie uczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Nie siedzisz w jego głowie i nie wiesz tego.

Tymek

Właśnie tak, może ta osoba ma rozbudowany świat emocjonalny. Nie można być uniwersum moralności - zawsze. Czasem pojawiają się emocje, których zazwyczaj nie ma. I wtedy nie wiadomo co z tym zrobić, emocje wzięły górę jest to bardzo możliwe zwłaszcza przy nowych sytuacjach. Taki mały mindfuck. Rozbicie. Jak nagle sypnie się znany porządek rzeczy. Zdarzenie. Nie za bardzo jest się pewnym co jest grane. Jakby alternatywny świat, którego reguł się nie zna.

 

Byłeś kiedyś niewyspany przez 4 dni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

No dobrze... ale jazda po pijaku ma niewiele wspólnego ze zdradą, jedno jest odmianą głupoty i słabości a drugie podłości i słabości. No jakoś to porównane (zobrazowanie) do mnie nie trafia. Chwila słabości... być może po pijaku na jakiejś imprezie tak, w co też wątpię, ponieważ jest to raczej planowane (choćby upicie się), a na trzeźwo to wynik czystego wyrachowania i podłości. Wiesz prędzej przyjmę że ktoś się złamał i zaćpał, jak miał ciężki moment, ale nie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

a na trzeźwo to wynik czystego wyrachowania i podłości. Wiesz prędzej przyjmę że ktoś się złamał i zaćpał, jak miał ciężki moment, ale nie to.

As an option. Da się nieźle rozbujać zupełnie na trzeźwo.

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale jazda po pijaku ma niewiele wspólnego ze zdradą, jedno jest odmianą głupoty i słabości a drugie podłości i słabości.

Niekoniecznie. Moja opinia jest taka, że hipotetycznie możliwa jest zdrada pomimo odczuwania miłości (np. klasyczna sytuacja zdrady pod wpływem alkoholu), ale wtedy nie jest to podłość (podłość wymaga świadomości, a ta przy alkoholu jest mocno ograniczona), tylko właśnie głupota w skrajnej postaci. Oraz słabość, rzecz jasna.

 

być może po pijaku na jakiejś imprezie tak, w co też wątpię, ponieważ jest to raczej planowane (choćby upicie się)

Idąc tym tropem można by stwierdzić, że wypadki samochodowe są zaplanowane, bo przecież wsiadłeś do samochodu.

 

a na trzeźwo to wynik czystego wyrachowania i podłości.

Bez wahania się zgadzam. Tego nic nie usprawiedliwia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Taki mindfuck... niewyspany przez kilka dni, załamany, zrozpaczony, z utraconą nadzieją, skatowany psychicznie, cholernie rozżalony, spowity strachem przez ogromną fobię... mam wymieniać dalej?

Są momenty okropne, dajesz radę puki możesz, nie dajesz to atakujesz źródło problemu (jeżeli jest to praca, to ją zmieniasz np.), a jak jest to źródło niezależne całkowicie, to masz możliwość kontaktu z psychiatrą / psychologiem, możesz wskoczyć na prozac (lub ekwiwalent) i jesteś w stanie racjonalnie myśleć.

Ps. Wczoraj się zwolniłem z pracy która dostarczała mi ogrom niezadowolenia i stresu (robiła mindfuck), dzisiaj z przemęczenia (natłok wszystkiego koniecznego do zrobienia, brak snu) miałem zawroty głowy ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali
Niekoniecznie. Moja opinia jest taka, że hipotetycznie możliwa jest zdrada pomimo odczuwania miłości (np. klasyczna sytuacja zdrady pod wpływem alkoholu), ale wtedy nie jest to podłość (podłość wymaga świadomości, a ta przy alkoholu jest mocno ograniczona), tylko właśnie głupota w skrajnej postaci. Oraz słabość, rzecz jasna.

Toć przecie o tym piszym :)

Idąc tym tropem można by stwierdzić, że wypadki samochodowe są zaplanowane, bo przecież wsiadłeś do samochodu.

Ale jak piłeś, potem wsiadłeś, a wcześniej piłeś wiedząc że wsiądziesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

prozac (lub ekwiwalent) i jesteś w stanie racjonalnie myśleć.

Ps. Wczoraj się zwolniłem z pracy która dostarczała mi ogrom niezadowolenia i stresu (robiła mindfuck), dzisiaj z przemęczenia (natłok wszystkiego koniecznego do zrobienia, brak snu) miałem zawroty głowy ;D

bla bla bla

Prozac(Seronil) jest słaby, chyba na KW widziałem notkę o efekcie placebo.

3m się w pracy i w realu 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale jak piłeś, potem wsiadłeś, a wcześniej piłeś wiedząc że wsiądziesz...

JEŚLI przed piciem wiedziałeś, że wsiądziesz. To wcale nie jest takie oczywiste. Jeśli kiedykolwiek wypiłeś więcej, niż powinieneś, chyba wiesz doskonale, że w takiej sytuacji często przestaje obowiązywać "przed piciem myślałeś, że" ;)

 

Natomiast co do pierwszego cytatu - wybacz, troszeczkę Ciebie nie zrozumiałem widocznie :) mea culpa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moja opinia jest taka, że hipotetycznie możliwa jest zdrada pomimo odczuwania miłości (np. klasyczna sytuacja zdrady pod wpływem alkoholu), ale wtedy nie jest to podłość (podłość wymaga świadomości, a ta przy alkoholu jest mocno ograniczona), tylko właśnie głupota w skrajnej postaci. Oraz słabość, rzecz jasna.

Miłość powinno się pielęgnować, a nie burzyć. Zdrada,pod wpływem czego by ona nie była, jest zaburzeniem i burzeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moja opinia jest taka, że hipotetycznie możliwa jest zdrada pomimo odczuwania miłości (np. klasyczna sytuacja zdrady pod wpływem alkoholu), ale wtedy nie jest to podłość (podłość wymaga świadomości, a ta przy alkoholu jest mocno ograniczona), tylko właśnie głupota w skrajnej postaci. Oraz słabość, rzecz jasna.

Miłość powinno się pielęgnować, a nie burzyć. Zdrada,pod wpływem czego by ona nie była, jest zaburzeniem i burzeniem.

Barbaro, nigdzie nie napisałem, że jest inaczej. Napisałem jedynie, że alkohol tłumaczy (choć wcale nie usprawiedliwia!), dlaczego mogło dojść do zdrady nawet w wykonaniu osoby, która na trzeźwo autentycznie uważa, że kocha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Zapomniałem dodać: przespałem się, lepiej poczułem, jestem szczęśliwy i spokojny, i najdalej do końca miesiąca będę miał dobrą pracę w której będę "enjoy 100%", a przynajmniej taką mam nadzieje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przespałem się, lepiej poczułem, jestem szczęśliwy i spokojny, i najdalej do końca miesiąca będę miał dobrą pracę w której będę "enjoy 100%", a przynajmniej taką mam nadzieje

Tymku- tak trzymaj! Wiesz, jak sympatycznie odbiera się takie słowa? Trzymam kciuki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali
bla bla bla

Prozac(Seronil) jest słaby, chyba na KW widziałem notkę o efekcie placebo.

Może prozac tak, jest słaby, ale są takie specyfiki, które naprawdę pomogą ci uregulować mf :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Dziękuję Barbaro :)

Staram się cieszyć życiem, przeżywać je dobrze. Nie zawsze się udaje, ale chce się starać. Jest tyle pięknych rzeczy na ziemi którymi warto się cieszyć i tak mało ludzi którzy je dostrzegają - np. ładne niebo, ciekawe chmury, zieleń i wiewiórka w parku, podmuch wiatru czy jeżyk spacerujący w nocy koło bloku, a wszystko np. z perspektywy roweru ;) to jest piękne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisałem jedynie, że alkohol tłumaczy (choć wcale nie usprawiedliwia!), dlaczego mogło dojść do zdrady

Wytłumaczy dziś, wytłumaczy za tydzień, za miesiąc itd. A za jakiś czas związek się rozpada...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O rany, po co drążysz ten temat, skoro napisałem, że się z Tobą zgadzam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali
MF to jakaś odmiana PM? :

MF to skrót od MindFuck. Nie jestem fanatykiem :-*

Wytłumaczy dziś, wytłumaczy za tydzień, za miesiąc itd. A za jakiś czas związek się rozpada...

Otóż to :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Nie kłóćcie się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Barbaro

Staram się cieszyć życiem, przeżywać je dobrze. Nie zawsze się udaje, ale chce się starać. Jest tyle pięknych rzeczy na ziemi którymi warto się cieszyć i tak mało ludzi którzy je dostrzegają - np. ładne niebo, ciekawe chmury, zieleń i wiewiórka w parku, podmuch wiatru czy jeżyk spacerujący w nocy koło bloku, a wszystko np. z perspektywy roweru  to jest piękne  

 

Jest Piękne. I jeszcze ktoś bliski, kto Cię wita w domu i...pies, który z radości omal ogona nie urwie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym psem trafiłaś w sedno... strasznie mi brakuje zwierza na studenckim wygnaniu. Odkąd pamiętam, pies zawsze był w domu, a teraz jest jakoś pusto :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Profesor Marco Hirnstein z Uniwersytetu w Bergen w Norwegii bada, jak czynniki biologiczne, psychologiczne i społeczne wpływają na różnice pomiędzy płciami w zdolnościach poznawczych i jakie mechanizmy neurologiczne leżą u podłoża tych różnic. W przypadku większości zdolności umysłowych różnic takich nie ma lub są pomijalnie małe. Istnieją jednak zadania, w których przeciętnie wyraźnie lepsze są kobiety, a w innych średnio wyraźnie lepsi są mężczyźni, mówi uczony.
      Hirnstein postanowił przyjrzeć się kwestiom związanym ze zdolnościami językowymi, które uznawane są za domenę kobiet. Przyjmuje się, że panie mają lepszą fluencję słowną oraz lepiej wypadają w zadaniach związanych z zapamiętywaniem słów.
      Przewaga kobiet w posługiwaniu się językiem ma polegać np. na tym, że gdy trzeba wymienić słowa zaczynające się na konkretną literę czy należące do konkretnej kategorii, panie radzą sobie z takimi zadaniami lepiej. Czy jednak na pewno? Prowadzone dotychczas badania nie dawały jednoznacznej odpowiedzi, a ostatnia metaanaliza badań na ten temat została przeprowadzona w 1988 roku.
      Hirnstein i jego zespół siedli więc do metaanalizy, do której wybrali traktujące o temacie rozprawy doktorskie, prace magisterskie oraz badania opublikowane w pismach naukowych. W ten sposób zebrali ponad 500 badań, w których łącznie brało udział ponad 350 000 osób. Analiza wykazała, że kobiety są rzeczywiście lepsze, chociaż różnica pomiędzy płciami nie jest bardzo znacząca. Kobiety są lepsze, a przewaga ta utrzymuje się w czasie przez okres całego życia. Jest jednak dość mała, mówi Hirstein.
      Co interesujące, naukowcy zauważyli, że w badaniach, których głównym autorem była kobieta, przewaga pań w posługiwaniu się językiem była większa, niż w badaniach, gdzie głównym autorem był mężczyzna.
      Badania tego typu nie tylko zaspokajają naszą ciekawość dotyczącą różnic pomiędzy płciami. Przydadzą się też w... medycynie. Choroby neurodegeneracyjne diagnozuje się m.in. za pomocą testów słownych. Na przykład przy diagnozowaniu demencji wiedza o tym, że kobiety są generalnie lepsze od mężczyzn pozwoli uniknąć sytuacji, w której demencja nie jest rozpoznawana, mimo że istnieje, a w przypadku mężczyzn będzie można uniknąć postawienia diagnozy o demencji tam, gdzie jej nie ma. Obecnie wiele testów tego typu nie bierze bowiem pod uwagę różnic pomiędzy płciami.
      Wyniki badań opisano na łamach Perspectives on Psychological Science.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Obniżanie poziomu złego cholesterolu LDL zmniejsza ryzyko zawału i udaru. Za idealne uznaje się poziomy poniżej 100 mg/dl. Czy jednak stężenie LDL może być zbyt niskie? Okazuje się, że prawdopodobnie tak, bo kobiety z LDL poniżej 70 mg/dl są ponad 2-krotnie bardziej zagrożone udarem krwotocznym niż kobiety z poziomem LDL wynoszącym 100-130 mg/dl.
      Autorzy raportu z pisma Neurology odkryli również, że panie z najniższym poziomem trójglicerydów miały podwyższone ryzyko udaru krwotocznego w porównaniu do ochotniczek z najwyższym ich stężeniem.
      Naukowcy podkreślają, że udary krwotoczne są o wiele rzadsze od udarów niedokrwiennych. Są trudniejsze w leczeniu, a przez to bardziej śmiertelne.
      Obniżanie poziomu cholesterolu i trójglicerydów, np. przez modyfikację diety bądź zażywanie statyn, to popularna metoda zapobiegania chorobom sercowo-naczyniowym. Nasze duże badanie pokazuje jednak, że u kobiet bardzo niskie stężenia także niosą za sobą pewne ryzyko. Kobiety mają wyższe ryzyko udaru niż mężczyźni, po części dlatego, że żyją dłużej, dlatego jasne sprecyzowanie metod obniżania ryzyka jest bardzo istotne - podkreśla Pamela Rist z Brigham and Women's Hospital w Bostonie.
      Badanie objęło 27.937 kobiet w wieku 45 i starszych, uczestniczek Women's Health Study, u których całkowity cholesterol (LDL, HDL i trójglicerydy) określono na początku studium. Naukowcy analizowali dane medyczne, by określić, ile pań przeszło udar krwotoczny.
      Średni okres, w którym śledzono losy ochotniczek, wynosił 19 lat. W sumie zidentyfikowano 137 przypadków udaru krwotocznego.
      Udar krwotoczny wystąpił u 9 z 1069 kobiet z poziomem cholesterolem rzędu 70 mg/dl bądź niższym, w porównaniu do 40 z 10.067 ze stężeniem cholesterolu między 100 a 130 mg/dl. Po wzięciu poprawki na inne czynniki, które mogą wpływać na ryzyko udaru, np. na wiek, palenie czy nadciśnienie, stwierdzono, że kobiety z bardzo niskim poziomem LDL są 2,2-krotnie bardziej zagrożone udarem krwotocznym.
      W przypadku trójglicerydów panie podzielono na 4 grupy. Kobiety z grupy z najniższym stężeniem miały poziom na czczo wynoszący 74 mg/dl lub mniej albo poziom nie na czczo wynoszący 85 mg/dl bądź mniej. U kobiet z najwyższego kwartyla poziom na czczo wynosił ponad 156 mg/dl, a nie na czczo ponad 188 mg/dl.
      Amerykanie zauważyli, że udar krwotoczny miały 34 (0,6%) kobiety spośród 5.714 z najniższym stężeniem trójglicerydów, w porównaniu do 29 (0,4%) spośród 7.989 z najwyższym ich stężeniem. Po wzięciu poprawki na inne potencjalnie istotne czynniki, naukowcy stwierdzili, że przedstawicielki najniższego kwartyla były 2-krotnie bardziej zagrożone udarem.
      Dla cholesterolu całkowitego i dobrego cholesterolu HDL nie stwierdzono różnic dot. ryzyka udaru krwotocznego.
      Kobiety z bardzo niskim poziomem LDL lub niskim stężeniem trójglicerydów powinny być monitorowane przez lekarza pod kątem innych modyfikowalnych czynników ryzyka udaru. Chodzi np. o nadciśnienie i palenie [...]. Potrzebne są też dalsze badania, które pokażą, jak obniżyć zagrożenie udarem krwotocznym u pań z bardzo niskim poziomem LDL i niskim stężeniem trójglicerydów - zaznacza Rist.
      Ograniczeniem studium jest fakt, że poziomy cholesterolu i trójglicerydów mierzono tylko raz, na początku badań. Poza tym gdy mierzono te wartości, wiele ochotniczek przeszło już menopauzę, przez co akademicy nie sprawdzili, czy status menopauzalny w jakiś sposób modyfikuje związek miedzy poziomami cholesterolu oraz trójglicerydów i udarem krwotocznym.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zarówno kobiety, jak i mężczyźni wolą polityków z niższymi głosami. Wyniki uzyskane przez amerykańskich naukowców sugerują, że na wybór konkretnego kandydata wpływa nie tylko sympatyzowanie z jakąś partią/ideologią, ale i czynniki natury biologicznej.
      Często błyskawicznie oceniamy kandydatów, bez pełnej wiedzy o ich programie czy pozycji. Najnowsze ustalenia mogą pomóc wyjaśnić czemu - uważa Rindy Anderson, biolog z Duke University. To jasne, że nasz głos przekazuje więcej informacji niż słowa, które wypowiadamy. Świadomość ta może pomóc w zrozumieniu czynników wpływających na nasze kontakty społeczne, a także w dociekaniu, czemu na wysokie stanowiska polityczne wybiera się mniej kobiet.
      Badając preferencje w zakresie wysokości głosu kandydatów, Anderson, Susan Peters (także z Duke University) oraz Casey Klofstad z Uniwersytetu w Miami nagrywali kobiety i mężczyzn wypowiadających zdanie "Zachęcam do głosowania na mnie w czasie listopadowych wyborów" (wtedy w USA mają się odbyć wybory prezydenckie). Później nagrania modyfikowano, uzyskując wersje wypowiadane wysokim i niskim głosem.
      Głosy żeńskie odtworzono 37 mężczyznom i 46 kobietom z Uniwersytetu w Miami, a głosy męskie 49 mężczyznom i 40 kobietom z Duke University. Okazało się, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni wybierali kandydatów z niższym głosem (bez względu na płeć polityka).
      W drugim eksperymencie nagrania prezentowano trzem grupom 35 mężczyzn i 35 kobiet. Proszono o wybranie kandydata, który wydawał się silniejszy, bardziej kompetentny i godny zaufania. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni przypisywali niższym kobiecym głosom wszystkie 3 cechy. Tylko mężczyźni postrzegali zaś niskie męskie głosy jako świadczące o większej sile i kompetencji. Anderson podejrzewa, że mężczyźni mogą być wyczuleni na wysokość głosu pozostałych przedstawicieli własnej płci, bo to pozwala wnioskować o ich tendencji do współzawodnictwa i agresji społecznej (na zachowanie i głos wpływa w końcu poziom testosteronu). Kobiety oceniają te cechy na podstawie innych wskazówek.
      Ponieważ na razie badania miały charakter laboratoryjny, Anderson przestrzega przed rozpatrywaniem wyników w zbyt szerokim kontekście. Rzeczywiście kobiety mają wyższe głosy od mężczyzn, ale głos to tylko jeden z czynników, które wpływają na niedoreprezentowanie kobiet wśród liderów. Zespół zamierza przeanalizować pod kątem głosu tegoroczne wybory prezydenckie w USA.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Lekkie odwodnienie to sytuacja, gdy zawartość wody w tkankach spada o 1,5%. U obu płci pojawiają się wtedy zmęczenie, napięcie i lęk, jednak okazuje się, że kobiety doświadczają silniejszych zmian nastroju. Co ciekawe, choć kobiety czują się gorzej, to mężczyźni mają większe problemy poznawcze, w porównaniu do swej zwykłej formy (Journal of Nutrition and the British Journal of Nutrition).
      W badaniach zespołu z University of Connecticut uwzględniono grupy kobiet i mężczyzn tuż po dwudziestce, którzy ani nie uprawiali wyczynowo sportu, ani nie prowadzili siedzącego trybu życia. Do odwodnienia doprowadzano w wyniku ćwiczeń na bieżni (wieczorem dzień przed eksperymentem wszyscy byli nawodnieni). Po wysiłku ochotników badano za pomocą testów do oceny czujności, pamięci, rozumowania, czasu reakcji, uwagi oraz uczenia. Później porównywano wyniki uzyskane w stanie odwodnienia i nawodnienia.
      W grupie kobiet łagodne odwodnienie wywołało ból głowy, zmęczenie i problemy z koncentracją. Choć same ochotniczki twierdziły, że zadania wydawały im się trudniejsze, ich funkcjonowanie poznawcze praktycznie się nie zmieniło.
      U mężczyzn łagodne odwodnienie utrudniało funkcjonowanie poznawcze, zwłaszcza w zakresie pamięci roboczej i czujności. Panowie także byli zmęczeni, niespokojni i spięci, ale w zdecydowanie mniejszym stopniu niż rówieśnice.
      Harris Liberman, jeden ze współautorów studium, uważa, że niekorzystne zmiany nastroju mogą ograniczać motywację konieczną do angażowania nawet w umiarkowanie intensywne ćwiczenia dotleniające.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...