Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Rewolucja w Internecie

Rekomendowane odpowiedzi

ICANN wyraził zgodę na tworzenie dowolnych domen najwyższego rzędu. Pozwoli to na przykład, na pojawienie się takich adresów jak google.polska zamiast google.pl.
Obecnie istnieje około 250 domen najwyższego rzędu. Można się spodziewać, że w najbliższych latach powstaną ich tysiące.

Sprzedaż nowych domen rozpocznie się w przyszłym roku. Już w tej chwili wiadomo, że własną domenę chce mieć eBay. Na pewno pojawią się domeny wielkich firm, będziemy więc mieli np. procesors.intel, chipsets.intel czy windows.microsoft, office.microsoft. Można się spodziewać, że dbające o promocję miasta zarejestrują swoje nazwy jako domeny.

ICANN zgodził się też na wykorzystanie innych niż łaciński alfabetów.

Organizacja podjęła też pewne środki zaradcze, by uniknąć spekulacji domenami. Wiadomo również, że pewne nazwy, ze względów bezpieczeństwa lub z obawy przed obrazą moralności, nie będą rejestrowane.

Teoretycznie liczba domen najwyższego rzędu może być nieograniczona. W praktyce jednak na rejestrację takiej domeny stać będzie niewielu. Specjaliści mówią bowiem o kosztach sięgających dziesiątków tysięcy dolarów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc szczerze, nie podoba mi się ten pomysł. Wręcz przeciwnie - byłbym za ściślejszym pilnowaniem podziału. Dobrze by było, gdyby rzeczywiście wiadomo było, że uruchamiając stronę w danej domecie, obejrzę określony rodzaj treści. Fajnie by było przede wszystkim, gdyby stworzono domeny .ngo dla org. pozarządowych - koncepcja domen .org totalnie nie wypaliła, a wg mnie bardzo przydałaby się taka "sygnalizacja". No, ale jak widzę, chyba oczekuję zbyt wiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że ze względu na koszty rejestracji takiej domeny nie będzie problemu z "syfem" w internecie.

Wręcz przeciwnie, bo wg mnie aktualnie w internecie robi się coraz większy bałagan, czym więcej treści i stron tym trudniej znaleźć coś konkretnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to autentyczna informacja, ale:

google znajduje 1% zawartości tego co ma adres www

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc szczerze, nie podoba mi się ten pomysł. Wręcz przeciwnie - byłbym za ściślejszym pilnowaniem podziału. Dobrze by było, gdyby rzeczywiście wiadomo było, że uruchamiając stronę w danej domecie, obejrzę określony rodzaj treści. Fajnie by było przede wszystkim, gdyby stworzono domeny .ngo dla org. pozarządowych - koncepcja domen .org totalnie nie wypaliła, a wg mnie bardzo przydałaby się taka "sygnalizacja". No, ale jak widzę, chyba oczekuję zbyt wiele.

 

ICANN odrzucił takie pomysły przy okazji rozważań nt. wprowadzenia domeny .xxx. Stwierdzili, że nie mają prawa (i słusznie), wpływać na treść witryn.

A porządek będzie większy. Zamiast szukać np. informacji o jakiejś nowej technologii laserów półprzewodnikowych Intela, wpiszę lasers.intel lub lasers.semiconductors.intel i już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc szczerze, nie podoba mi się ten pomysł. Wręcz przeciwnie - byłbym za ściślejszym pilnowaniem podziału. Dobrze by było, gdyby rzeczywiście wiadomo było, że uruchamiając stronę w danej domecie, obejrzę określony rodzaj treści. Fajnie by było przede wszystkim, gdyby stworzono domeny .ngo dla org. pozarządowych - koncepcja domen .org totalnie nie wypaliła, a wg mnie bardzo przydałaby się taka "sygnalizacja". No, ale jak widzę, chyba oczekuję zbyt wiele.

 

ICANN odrzucił takie pomysły przy okazji rozważań nt. wprowadzenia domeny .xxx. Stwierdzili, że nie mają prawa (i słusznie), wpływać na treść witryn.

Ale to nie jest wpływanie na treść witryn, tylko na ich poprawne i klarowne katalogowanie. Różnica pomiędzy tymi dwoma stwierdzeniami jest ogromna.

 

A porządek będzie większy.

Nie zgodzę się. Wyobraź sobie sytuację, w której jasno deklaruje się, że domeny .xxx będą zawierały treści pornograficzne. Odcinasz taki zakres domen i już wiesz, że zabierasz swojemu dziecku dostęp do sporej części stron nieprzeznaczonych dla niego, a do tego masz gwarancję, że dzięki takiemu manewrowi nie odciąłeś mu dostępu np. do stron edukacyjnych (no dobra, edukacja anatomii się nie liczy :) ).

 

Zamiast szukać np. informacji o jakiejś nowej technologii laserów półprzewodnikowych Intela, wpiszę lasers.intel lub lasers.semiconductors.intel i już.

Owszem, ale tylko tak długo, jak jakiś dowcipniś nie zajmie sobie określonej domeny. Namnożą nam się tysiące sytuacji takich, jak z http://www.gmail.pl zarejestrowanym przez Grupę Młodych Artystów i Literatów (czy jakoś tak). Przecież każdy doskonale wie, że nie chodziło o przypadkową zbieżność nazw, a i tak nie można nic zrobić z tym fantem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

I tu jest faktycznie problem. Nie będą w stanie skontrolować ewentualnych kwiatków, jak ten w/w przez mikroosa. Przysłuży się to wielkim korporacjom i usługo dostarczycielom domen, którzy nań zarobią. Być może zrobi się nowa miara prestiżu internetowego. jednak obawiam się, że przyczyni ie to do jeszcze większego bałaganu w necie niż jest obecnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

<o domenach .xxx>

 

Jest jeszcze problem w drugą stronę. Wyobraź sobie, że zaraz ktoś rejestruje stronę lego.xxx i to ma katastrofalny wpływ na wizerunek lego. Albo jakakolwiek marka, która nie chcebyć kojarzona z porno. Z tego c pamiętam to był główny argument przeciwko tym domenom.

 

p.s. znasz zasady internetu? * Rule 34: If it exists there is porn of it. No exceptions.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko z drugiej strony podejście na zasadzie "i tak istnieje, więc nie walczmy z tym" można równie łatwo przenieść na powszechną akceptację morderstw i gwałtów.

 

Inna rzecz, że domenę lego.xxx będzie można zarejestrować równie dobrze wg nowych zasad. Mało tego! Będzie można nawet stworzyć domenę najwyższego rzędu .lego-hardcoreporn . Moim zdaniem to żaden argument.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po latach dyskusji ICANN zgodził się na niemal całkowitą swobodę w rejestrowaniu generycznych nazw domen najwyższego rzędu (gTLD). Obecnie znajduje się tam 22 nazw domen, takich jak .com, .mil czy .aero. Od roku 2013 w internecie pojawi się znacznie więcej gTLD. Niewykluczone, że zobaczymy np. domeny .car, .shop czy .medical.
      Zamówienia na nowe domeny będą przyjmowane od 12 stycznia przyszłego roku. Ich zarejestrowanie nie będzie ani proste, ani tanie. Wnioskodawca będzie musiał wykazać, że ma prawo do nazwy, o którą się stara. Ponadto będzie musiał zapłacić aż 185 000 dolarów. Właściciel takiej domeny będzie też musiał utrzymać odpowiednią infrastrukturę, konieczną do jej obsługi oraz zespół specjalistów dostępny przez 24 godziny na dobę. Eksperci mówią, że standardy, których trzeba dochować, by zarejestrować nową gTLD są równie wyśrubowane jak standardy dla budowy drapaczy chmur. Dlatego też niewiele firm będzie w stanie im sprostać, co z pewnością znacząco ograniczy liczbę nowych domen.
      Nowe domeny z pewnością przydadzą się ponadnarodowym koncernom, które będą mogły zarejestrować swoje nazwy i utrzymywać witryny np. w domenie msoffice.microsoft czy powerpc.ibm.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zespół naukowców, w skład którego wchodził Craig Venter być może odkrył nową domenę życia. W PLoS One uczeni poinformowali o znalezieniu w morzu sekwencji genów, z jakimi nigdy wcześniej się nie spotkano.
      Obecnie systematyka wyróżnia trzy domeny: bakterie, archeony i eukarioty. Zaliczają się do nich wszystkie żywe organizmy na Ziemi.
      Od roku 2003 Craig Venter stoi na czele projektu Global Ocean Sampling Expedition, którego celem jest zbieranie metagenomicznych próbek z mórz i oceanów. Projekt powstał w nadziei, że uda się odkryć nowe nieznane gatunki organizmów żywych. Dotychczas odkryto ich setki, ale największą sensacją jest natrafienie na ślad nieznanej dotychczas domeny. O jej istnieniu świadczy unikatowa, nigdy wcześniej niespotkana sekwencja genów, która może pochodzić z nieudokumentowanej formy życia.
      Odkrywcy ostrzegają jednak przez zbytnim entuzjazmem. Niewykluczone bowiem, że tajemnicze sekwencje mają związek z jakimś nietypowym wirusem. Jednak można również przypuszczać, że naprawdę chodzi o czwartą domenę organizmów komórkowych, dlatego też, mimo, iż nie zakończyliśmy wszystkich badań, zdecydowaliśmy się opublikować artykuł, by zachęcić innych do przyjrzenia się tej sprawie - mówi biolog ewolucyjny Jonathan A. Eisen z University of California, Davis.
      W sieci udostepniono artykuł opisujący odkrycie.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      ICANN zgodził się na uruchomienie nowej domeny najwyższego poziomu. Witryny z rozszerzeniem .XXX mają w założeniu służyć prezentacji treści pornograficznych.
      Walka o domenę .XXX trwała od 2004 roku. Początkowo ICANN nie był przekonany do potrzeby jej istnienia, z czasem jednak zmienił zdanie.
      Za .XXX będzie odpowiedzialna ICM Registry, organizacja założona specjalnie w tym celu przez International Foundation for Online Responsibility.
      Dotychczas zarezerwowano wstępnie 295.675 adresów w domenie .XXX. To pokazuje, jak duże było na nią zapotrzebowanie. ICM Registry pobiera 10 dolarów za zarejestrowanie adresu na rok.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...