Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Interesujący system ostrzegania przed kolizją

Rekomendowane odpowiedzi

Toyota opracowała system ochrony przed zderzeniami z tyłu, który zostanie zastosowany w samochodach Lexus LS. Zamontowany z tyłu radar poinformuje komputer pokładowy o zbliżającej się kolizji. Komputer prześle wówczas sygnał do czujników znajdujących się w nagłówkach foteli, a te sprawdzą, w jakiej pozycji znajdują się głowy osób siedzących z przodu i tak dostosują pozycję nagłówków, by ludzie nie ucierpieli podczas zderzenia. Ponadto system ostrzega też kierowcę przed zbliżającą się kolizją.

Inżynierowie Toyoty pracują już nad ulepszoną wersją powyższego systemu. Będzie od się składał z dwóch kamer, które będą odpowiedzialne za wykrywanie pieszych i innych obiektów znajdujących się na drodze. W przypadku zagrożenia zderzeniem z tyłu, komputer automatycznie napnie pasy bezpieczeństwa i uruchomi hamulce o ile nie zrobi tego kierowca.
Katsuaki Watanabe, prezes Toyota Motor Corp., powiedział, że jego firma jest zdeterminowana, by opracować samochód, który nie będzie ulegał wypadkom.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Niewielka firma SunHydro otworzyła pierwszą w USA w pełni komercyjną prywatną stację, na której można tankować wodór do pojazdów z ogniwami paliwowymi. Stacja znajduje się w Wallingford w stanie Connecticut i produkuje wodór na miejscu. Używa do tego baterii słonecznych, które zapewniają energię elektryczną potrzebną do pozyskania wodoru z wody za pomocą hydrolizy. Wykorzystywana jest przy tym technologia firmy-matki SunHydro, Proton Energy Systems.
      W USA istnieje obecnie 70 stacji napełniania pojazdów wodorem, jednak część z nich nie działa, a pozostałe służą tylko urzędnikom lub naukowcom.
      SunHydro otworzyło pierwszą stację dostępną dla każdego chętnego.
      Przedstawiciele Proton Energy Systems mówią, że paliwo będzie sprzedawane na kilogramy, a nie na galony. Do zatankowania SUV-a wielkości Toyoty Highlandera potrzebne będzie 4-5 kilogramów wodoru, co pozwoli mu przejechać około 640 kilometrów. Koszt tankowania to około 60 dolarów, a więc jest podobny do tankowania samochodu na tradycyjne paliwo.
      Stacja wykorzystuje panele słoneczne o łącznej mocy 75 kilowatów. Wodór pozyskiwany jest z dejonizowanej wody za pomocą membrany protonowej, która przepuszcza protony, ale zatrzymuje wodór. Następnie wodór jest kompresowany i przechowywany w 4 zbiornikach o długości 6 metrów każdy. Ciśnienie wodoru na wyjściu wynosi 69 000 kilopaskali.
      SunHydro już planuje otwarcie kolejnych dziewięciu stacji wzdłuż wschodniego wybrzeża USA. Przedstawiciele firmy nie wykluczają też powstania przenośnej stacji tankowania wodorem. Taki system miałby długość 12 metrów, szerokość 2,4 metra i byłby w stanie obsłużyć około 10 samochodów dziennie. Jego cena to od 100 do 200 tysięcy dolarów.
      SunHydro współpracuje z Toyotą. Na podstawie umowy pomiędzy obiema firmami, japoński producent dostarczył do Wallingford 10 samochodów napędzanych wodorem. Craig Scott, przedstawiciel Toyota Motor wyjaśnia, że tego typu pojazdy nie są jeszcze na sprzedaż. "Zwiększyliśmy ich liczbę z 2 w 2001 roku do około 105 obecnie" - mówi.
      Kilka koncernów samochodowych prowadzi obecnie pilotażowe programy pojazdów na wodór, jednak większość z nich zamierza rozpocząć sprzedaż tego typu pojazdów dopiero w roku 2015.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Toyota zawarła porozumienie z producentem elektrycznego samochodu sportowego Tesla Roadster, firmą Tesla Motors. Na jego podstawie oba przedsiębiorstwa będą wspólnie rozwijały pojazdy elektryczne.
      W ramach umowy Toyta kupi akcje Tesli o wartości 50 milionów dolarów. Już w ubiegłym roku 10 procent udziałów Tesli kupił Daimle AG.
      Celem Tesla Motors jest stworzenie taniego elektrycznego samochodu dla przeciętnego użytkownika. Dotychczas firma skupia się na produkcji sportowego Roadstera. Sprzedała już ponad 1000 sztuk tego pojazdu. Firma zakupiła też fabrykę firmy NUMMI, gdzie będzie produkowany elektryczny sedan Model S i przyszłe samochody Tesli.
      Model S ma kosztować około 50 000 dolarów, a dzięki dodatkowym akumulatorom jest w stanie przejechać około 500 kilometrów na pojedynczym ładowaniu.
      Tesla współpracuje też z firmą Panasonic. Ich celem jest udoskonalanie akumulatorów dla pojazdów elektrycznych.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Samochody z alternatywnym napędem mają coraz większe rzesze zwolenników. Toyota ogłosiła właśnie, że w sierpniu sprzedała dwumilionowy samochód z napędem hybrydowym.
      Obecnie w ofercie firmy znajduje się 13 modeli hybryd sprzedawanych pod markami Toyota i Lexus. Jeszcze w bieżącym roku zadebiutuje kolejna - Lexus HS 250h. Część z nich dostępna jest tylko w Japonii.
      Toyota to firma, która jako pierwsza zaoferowała na masowym rynku hybrydowy samochód. W 1997roku zadebiutował Prius. W ciągu ostatnich 12 lat pojawiły się trzy generacje tego pojazu.
      Na sprzedanie pierwszego miliona hybryd firma musiała czekać aż 10 lat. Sprzedaż kolejnego miliona zajęła nieco ponad 2 lata. Japońska firma ma nadzieję, że już wkrótce będzie co roku sprzedawała milion hybrydowych pojazdów. Z jej wyliczeń wynika, że od 1997 roku dzięki hybrydom do atmosfery trafiło o 11 milionów ton dwutlenku węgla mniej.
      Toyota chce, by w 2020 roku każdy model jej samochodu miał swój odpowiednik w modelu hybrydowym. Ponadto będą też oferowane modele tylko i wyłącznie hybrydowe.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Firma Tops Systems Corp. we współpracy z Toyotą i Nihon Unisys opracowała specjalistyczny system graficzny o wydajności 800 teraflopsów. Superkomputer o takiej mocy zająłby 4. miejsce na najnowszej liście TOP500.
      System składa się z dziewięciu 73-rdzeniowych układów i mieści w obudowie zwykłego peceta. Jest w stanie dokonywać obliczeń w czasie rzeczywistym i wyświetlać prezentację z rozdzielczością 1920x1080. Powstał z myślą o przemyśle samochodowym, w którym przyda się do błyskawicznego symulowania wyglądu samochodu w zależności od kształtu nadwozia i koloru lakieru.
      Zwykle podobne systemy wykorzystują standardowe układy graficzne. Tym razem użyto dedykowanych kości, wykorzystujących technologię renderingu na powierzchniach opisanych krzywymi Beziera. Do tworzenia sceny 3D nie wykorzystuje się trójkątów, ale gładkie powierzchnie wektorowe, dzięki czemu otrzymujemy znacznie dokładniejsze wyniki. Rendering przeprowadzany jest za pomocą rasteryzacji, gdyż specjaliści uznali, że bezpośredni ray-tracing nie sprawdzi się na symulowanych powierzchniach. W pracach nad nowym systemem wykorzystano dotychczasowe osiągnięcia Toyoty. Firmowa technika renderingu, w przeciwieństwie do tradycyjnego ray-tracingu, "rozbija" promień światła na 35 długości fali i dokonuje obliczeń dla każdej z nich z osobna.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...