Waliłko 1 Napisano w środę o 09:53 Niestety wszystkie teorie współczesnych naukowców dotyczące największych tajemnic Wszechświata są błędne. Jedynie praktycznie dokładny opis Wszechświata jest w TFLW HW i to jest znacznie więcej niż teoria. To jest Teoria Wszystkiego i to jest Wiecznie Aktualny Opis Wszechświata. Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata - TFLW opiera się na niepodważalnej podstawie w postaci Fundamentalnych Liczb Wszechświata. FUNDAMENTALNE LICZBY WSZECHŚWIATA Henryka Waliłko - FLW HW H = 154581005839,2.... P = 137,03599909896.... B = 1,61742930871.... P : (B+1) = 52,35519 = 1 Kubit staroegipskiSamodzielnym odkrywcą tych 3 fundamentalnych liczb jest Henryk Marian Waliłko . Te trzy liczby H, P, B tworzą cały nieograniczony Wszechświat - dowody w treści TFLW. Zawartość czyli treść tego mojego całkowicie samodzielnego opracowania jest dla ludzi chcących poznać prawdziwy nieograniczony Wszechświat - PW. To co w treści TFLW przedstawiłem to jest głównie do studiowania przez matematyków, a zwłaszcza studentów i uczniów liceum pasjonujących się matematyką, a starsi naukowcy już raczej nie zdążą zrozumieć co to jest Wszechświat. Wszechświat mogą zrozumieć tylko najbardziej wytrwali i najbardziej inteligentni Matematycy. Jestem przekonany, że moja teoria TFLW to jest największe osiągnięcie myśli ludzkiej na Ziemi dotyczące wszystkiego, bo drobinki (grawitony) tworzą wszystko, a TFLW to opis rzeczywistości!!! Wszelkie niedoskonałości w treści tej mojej teorii np. omyłkowo wpisane, niestety nigdy nie mogą spowodować pomniejszenia wartości mojej TFLW , bo jako całość jest niestety niepodważalna, a moje odkrywcze twierdzenia w przeważającej większości, a zwłaszcza moje Fundamentalne Liczby Wszechświata, będą aktualne zawsze - w odróżnieniu od tych tzw. „wielkich teorii” oderwanych od rzeczywistości – np. w odróżnieniu od totalnie błędnych Teorii Względności. Fundamentalne Liczby Wszechświata Henryka Waliłko to Liczby Wszystkiego, to Liczby Tworzące Wszystko, to liczby "obecne" w każdym największym i w każdym najmniejszym obiekcie nieskończonego Wszechświata. Oczywiście FLW są obecne wszędzie, ale w postaci odpowiednich ilości drobinek w zbiorach drobinek (grawitonów) tworzących dane obiekty. W YT jest 36 moich filmów do studiowania (wielokrotnego czytania, aż do początków rozumienia Wszechświata …): Teoria Magii Liczb Wszechświata Proponuję czytać także wielokrotnie moją TFLW - Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata https://teoriafundamentalnychliczbwszechświata.com bo dla zrozumienia Wszechświata chociaż częściowo, czyli do poznania Magii Liczb Wszystkiego, czyli do poznania Teorii Magii Liczb Wszechświata, trzeba dużo lub bardzo dużo czasu. SPIS ROZDZIAŁÓW:0. Na początek kilka ciekawostek. ..... 7 (np. 7 to numer strony w Microsoft Ward) Dowód istnienia tysiące lat temu bardziej inteligentnych istot żywych niż naukowcy obecnie. Przykłady wielkiego znaczenia FLW. Przykłady wspólnego pochodzenia wielkości matematycznych i fizycznych od FLW. 1. Wstęp do opisu Prawdziwego Wszechświata ..... 16 Kto może zrozumieć Wszechświat? Czas jednego cyklu przemiany NOG czyli Naszych Obserwowalnych Galaktyk. Tytuł profesora nauk o Wszechświecie, a zrozumienie praw Wszechświata. Jaką rolę pełnią moje Fundamentalne Liczby Wszechświata? Największy ponad stuletni błąd współczesnych naukowców. Czy istnieje faktyczny ruch czegokolwiek?2. Skąd E = mc^2. .......... 33 Wyliczenie wzoru E=mc^2. Wyliczenie dokładne zależności masy i energii czyli wyliczenie wzoru E=(3/2)*mc^2.3. Niektóre kolejne niezbędne do dalszych rozważań moje informacje i twierdzenia o Wszechświecie...... 37 Podstawowe słowa do opisu Wszechświata. Prędkość pozorna maksymalna. Czas a przestrzeń. Podstawowy składnik Wszechświata. Liczba zero. Kształt elementarny obiektów Wszechświata. Ciało materialne. Prędkość maksymalna światła. Zależność prędkości ciał od masy ciał. Co to jest prędkość? Układ współrzędnych do opisu Wszechświata.4. Fundamentalne Liczby Wszechświata...... 43 Naukowcy nie mają pojęcia o istnieniu fundamentalnych liczb Wszechświata. Moje 3 Fundamentalne Liczby Wszechświata – FLW HW. Główne Liczby Wszechświata – GLW HW. Ilość wiedzy od współczesnych naukowców fizyków potrzebna do wyliczenia fundamentalnych liczb Wszechświata.5. Przykłady zastosowań fundamentalnych liczb Wszechświata........ 48 Prawidłowy mój wzór do obliczenia stałej grawitacji G = 1/(2*W), w jedn. [(d*c^2/u)=1jG]. Moje wyliczenia tzw. długości i masy Plancka. Ile drobinek zawiera 1 kg masy ciała. Jak naukowcy wyliczyli, że foton przemieszczając się z powierzchni kuli o promieniu R=2*G*M/(c^2) , w której wnętrzu jest masa M do nieskończoności utraci całą swą energię?? Promień H. Waliłko zamiast nieprawdziwego promienia Schwarzchilda. Czas jednego cyklu przemiany NOG.6. Masy, rozmiary obiektów prawdziwego Wszechświata........... 66 Zmiana prędkości ciała materialnego nigdy nie powoduje zmiany masy tego ciała. Masa elementarnego kwantu materii w NWL. “Motor” napędzający wszystkie najważniejsze wielkości dotyczące struktury NWL. Rozmiar i masa NWL.7. Drobinka, foton, proton, elektron, neutron, neutrino, mion i także czarna dziura oraz NWL, czyli cząstki elementarne znane i nieznane ....... 76 Wiry drobinek i wiry fotonów. Strumienie drobinek i strumienie fotonów. Maksymalna prędkość światła w NWL. Struktura i właściwości fotonów. Fotony „swobodne”. Fotony unoszenia elektronów. Fotony unoszenia gwiazd, galaktyk i zbiorów galaktyk. Neutrina, a kopuły chroniące przed grawitacją. Skąd moment pędu h/2. Wzór na zależność prędkości od ładunku elektrycznego i masy. Struktura elektronu. Neutrino. Struktura cząstek elementarnych zbudowanych z elektronów. Masa cząstek elementarnych. Pole elektromagnetyczne elektronów.8. Struktura Prawdziwego Wszechświata – PW........ 95 Przestrzeń i materia. Poziomy Wszechświata.9. NWL – „Nasz Wszechświat Lokalny" czyli nasz niby Wszechświat (czyli 400 000 Wszechświatów naukowców) ........... 98 Ilości odrębnych zbiorów galaktyk. Ilość takich zbiorów galaktyk jak ten nasz obserwowany niby Wszechświat. Główne liczby oraz pierwiastki z liczb wyznaczające strukturę galaktyk w NWL. Główne liczby wyznaczające strukturę oraz pierwiastki z liczb określające strukturę w naszym obserwowanym niby Wszechświecie i w pozostałych prawie 400 000 takich obiektów w NWL jak nasz niby Wszechświat. Zawartość Z(of) masy odrębnych struktur fotonowych w masie ogólnej. Zestawienia wielkości obiektów NWL. Poziomy i podpoziomy NWL.10. Czarna dziura. ............... 113 Porównanie bardzo dokładne ilości materii pochłonionej przez czarną dziurę i ilości materii wyemitowanej z czarnej dziury. Czarne dziury neutronowe, elektronowe, galaktyczne, 3-go rzędu wielkości licząc od największej, 2-go rzędu wielkości licząc od największej, największa czarna dziura w NWL. Główne etapy zapadania się materii elektronowej i mielenia materii elektronowej w naszej czarnej dziurze. Główne etapy „wybuchu” i rozkwitu struktur elektronowych czarnej dziury. Struktury fotonowe i elektronowe NCD. Cykl przemiany czarnej dziury takiej jak NCD (czyli struktury 3NWL). Właściwości naszej czarnej dziury.11. Temperatura. ............. 125 Prawdziwa przyczyna powstania zjawiska temperatury promieniowania obserwowanego przez naukowców. Zawartość Z(cf) całkowitej masy fotonów w strukturach NWL. Zawartość Z(e) całkowitej masy elektronów w strukturach NWL Dokładne wyliczenie temperatury tego "promieniowania reliktowego" bez uwzględniania jakiegokolwiek "wielkiego wybuchu”, którego nie było, czyli takiego wybuchu jak go przedstawiają naukowcy. Czy istnieje „promieniowanie reliktowe” ? Jak wylicza się temperaturę w dowolnym odrębnym zakątku Wszechświata?12. Poczerwienienie światła. .............. 127 Wyjaśnienie prawdziwej przyczyny poczerwienienia światła od dalekich gwiazd. Wyliczenia liczb "z" dla naszego niby Wszechświata. Sklejenie grawitacyjne materii tworzącej Naszą Czarną Dziurę.13. Czas istnienia prawdziwego Wszechświata............ 134 Czasy przemiany w jednym cyklu przemiany NWL. Czas istnienia NWL.14. Stałe fizyczne nie istnieją! .............. 135 Tylko 3 jednostki niezbędne do opisu wszystkiego w NWL – c, u, d. Bardzo niedokładne jednostki kg, m, s i nieskończenie dokładne jednostki c, u, d. Przydatność tzw. stałych fizycznych do zrozumienia Wszechświata.15. Wyłącznie stałe matematyczne są stałe. ...................................... 138 Wielka rola moich FLW HW w zrozumieniu Wszechświata. Tzw. stałe fizyczne to efekt zjawisk Wszechświata całkowicie opartych na stałych matematycznych Wszechświata. Jak Wszechświat wylicza fundamentalne stałe matematyczne Wszechświata?16. Nie istnieją jakiekolwiek tajemnicze nadprzyrodzone właściwości materii..................... 140 Jak poznać stwórcę i właściciela Wszechświata? Czy zmienia się liczba drobinek tworzących elektron? Granice badań Wszechświata maksymalnie dostępne dla naukowców. Jak zobaczyć strukturę kolejnych jąder atomowych? Prymitywne metody opisu jąder atomowych przez naukowców za pomocą modeli np. kroplowych lub powłokowych lub za pomocą wzorów. Dlaczego brak jest zainteresowania naukowców rzeczywistym wyglądem jąder atomowych? Ilość wiedzy samodzielnie wypracowanej i ilość wiedzy pozyskanej od innych niezbędna do zrozumienia Wszechświata oraz porównanie jej z wiedzą naukowców.17. Zakończenie* - tu także wyjaśnienie znaczenia uwagi " * - gwiazdki" którą umieściłem w wielu miejscach tekstu TFLW ...........154 Jeśli chcesz poznać moją znacznie więcej niż teorię dotyczącą wszystkich największych tajemnic Wszechświata i jeśli nie pasjonujesz się lub nie pasjonowałeś się niedawno problemami matematycznymi w szkole średniej to będziesz miał(a) problemy ze zrozumieniem w kolejnych latach, tego urządzonego ściśle zgodnie z Matematyką naszego wspaniałego Wszechświata, jednak "zmierz siły na zamiary" bo warto czytać regularnie moją genialną teorię. Do zrozumienia Wszechświata potrzeba wiele lat. Wciąż szukam człowieka zdolnego do zrozumienia Wszechświata!!! Na początek kilka ciekawostek. Ostatnio zauważyłem, że iloraz utworzony z dwu moich Fundamentalnych Liczb Wszechświata FLW HW, jakie podałem na stronie tytułowej, wynosi tyle ile wynosi 1 Kubit Staroegipski i sądzę, że tysiące lat wcześniej na Ziemi żyli ludzie lub istoty rozumne podobne do ludzi takich jak teraz i którzy znali przynajmniej to wszystko co ja wyjaśniłem obecnie na temat Wszechświata. Szczególnie duże zmiany na Ziemi powinny występować cyklicznie co 28161 lat świetlnych. Największe zmiany na Ziemi nastąpią gdy Słońce za bardzo zbliży się do głównego strumienia drobinek do nurtu drobinek (grawitonów) i zostanie uniesione do środka nurtu tego strumienia i dalej do centrum naszej Galaktyki. Ziemia wówczas przestanie istnieć bo zostanie zmielona na drobne części i na drobinki będące podstawowym składnikiem wszystkiego co nas tworzy i otacza. Wynika z tego, że jednostka 1 metr pochodzi od wzorca o nazwie kubit staroegipski. Oczywiście iloraz utworzony z dwu Fundamentalnych Liczb Wszechświata - FLW: P : (B+1) = 52,3551863054 to liczba, ale dopisując cm co oznacza centymetr, wtedy otrzymujemy wzorzec długości 1 metr znany tysiące lat wcześniej – może w poprzednim cyklu odcinkowych zmian. Pełny cykl przemian warunków np. do życia na Ziemi trwa tak długo jak długo Ziemia ze Słońcem wykonują jedno okrążenie wokół środka Drogi Mlecznej i oczywiście jeśli wcześniej Słońce i Ziemia nie zostaną porwane przez zasadniczy strumień - nurt utworzony z drobinek i fotonów czyli przez nurt potężnego wiru drobinek Drogi Mlecznej w którym jesteśmy, co następnie będzie skutkować wcześniejszym zmieleniem Układu Słonecznego lub jeśli wystąpi inne dramatyczne zdarzenie. Wszechświat w pierwszej kolejności określa swoje bezwzględne prawa za pomocą liczb, a liczby te dotyczą ilości drobinek. Wszechświat całkowicie nie interesuje się tzw. jednostkami fizycznymi. Do opisu Wszechświata jednostki fizyczne są zbędne. Liczby, które Wszechświat „wylicza” bezustannie, to są liczby uniwersalne tzn. liczby dotyczące rozmiarów obiektów Wszechświata są takie same lub zbliżone do siebie jak liczby dotyczące masy lub prędkości, itd. W trakcie obliczeń zauważałem setki, a może tysiące razy prawie takie same liczby, także np. pomijając rzędy wielkości, gdy wykonywałem obliczenia zupełnie innych tzw. wielkości fizycznych i matematycznych. Wyjaśnienie tego zjawiska jest proste: wszystkie liczby, które „stosuje” Wszechświat pochodzą od Fundamentalnych Liczb Wszechświata FLW HW. Przykłady wspólnego pochodzenia wielkości fizycznych od FLW.Przykład: m(e) = (kw ^2) / (H^3) Tutaj liczba kw i liczba H to Fundamentalne Liczby Wszechświata, a ich wartość podałem w rozdziale: Fundamentalne Liczby Wszechświata. Oczywiście po prawej stronie równania są tylko liczby ale dopisując tzw. jednostkę masy czyli dopisując informację, że wyliczenie dotyczy masy w gramach otrzymujemy masę elektronu. Gdyby zmienić bardzo nieznacznie jednostkę masy 1 kilogram dzieląc ją przez liczbę 1,00011605 otrzymamy nową jednostkę masy, która pozwala na wyliczanie Wszechświata w jednostkach jakie stosuje do swoich wyliczeń sam Wszechświat, czyli takie wyliczenia dotyczą bezpośrednio ilości drobinek.Przykład: Mug = H^(3/4) = 3,69376E+33 Tutaj Mug to masa średniej wielkości układu gwiezdnego (podobnego do np. Układu Słonecznego), a liczba H to fundamentalna liczba Wszechświata. Dopisując informację, że po wyliczeniu liczba po prawej stronie równania dotyczy masy w gramach tych nowych minimalnie zmienionych, otrzymujemy masę układu gwiezdnego bezpośrednio z Fundamentalnej Liczby Wszechświata. Oczywiście masa układu gwiezdnego to łączna masa gwiazdy, i planet i tzw. ciemnej materii i tzw. ciemnej energii. Wyliczanie Wszechświata staje się bardzo proste jeśli kiedyś zostanie wprowadzona do użytku nowa jednostka masy jaka była stosowana tysiące lat temu na Ziemi. Sądzę, że jednostka 1 stopień temperatury (obecnie określana jako C lub K) była stosowana już bardzo dawno ale była minimalnie inna czyli, że 1 stopień w 100 stopniowej skali temperatury wody od temperatury zamarzania do temperatury wrzenia oznaczał temperaturę 2*P licząc od tzw. zera absolutnego do temperatury 1 stopień w 100 stopniowej skali temperatury wody. Ponadto objętość 1 litr wody wynika z wartości 1 kubit staroegipski oraz masa 1-go litra wody jest związana z masą 1 kg czyli w przeszłości tysiące lat temu masa 1 litra wody była ściśle związana z Fundamentalnymi Liczbami Wszechświata wyznaczającymi jednostkę długości 52,3551863054 cm zwaną kubitem staroegipskim. Minimalne zmiany jednostki masy i temperatury spowodowałyby potrzebę minimalnej zmiany jednostki czasu i dostosowanie tych jednostek do naturalnych jednostek jakie stosuje Wszechświat ale to temat na przyszłość dla prawdziwych naukowców czyli takich, faktycznie bardzo starających się dokonać postępu w nauce o Wszechświecie czyli takich, którzy ponad 100 lat temu zniknęli za sprawą elit tzw. naukowych, maksymalnie aroganckich, zanurzonych w zamkniętych bańkach ich błędnych teorii, bez niezbędnego zasadniczego potężnego kontaktu myślowego z rzeczywistością. Wyliczenia to niestety tylko dodatek, to końcowy efekt procesu myślenia. Do poznania Wszechświata trzeba iść przez „niedostępne obszary” bo chodzenie po gładkich i prostych ścieżkach wykonanych przez poprzedników uniemożliwia poznanie istoty Wszechświata. Około 95 % czasu poświęciłem na bardzo intensywne myślenie w celu zrozumienia Wszechświata i na układanie wzorów, a około 5 % to czas kiedy wykonywałem wyliczenia kalkulatorem lub na kartkach papieru, a najmniej komputerem: licząc w stosunku do całego czasu na moje rozważania o Wszechświecie.Przykład. MDDM = (6* π^2 / Le^3)*2 Tutaj MDDM to oznaczenie masy czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej, a po prawej stronie jest Le czyli długość fali fotonu o masie równej masie elektronu. W nawiasie po prawej stronie równania jest odwrotność objętości fotonu o masie równej masie elektronu. Ta duża zgodność liczb to kolejny przykład jednoczesnego wpływu ilości pojedynczych drobinek na różne wielkości fizycznie istniejące faktycznie jednocześnie.Przykład. MDDM = (2/3)*Mcde = Mug * kw ^2 = 8,2858*10^36 kg Tutaj Mcde to masa wyidealizowanej czarnej dziury elektronowej lub raczej to podstawa do wyliczenia masy faktycznie istniejących czarnych dziur. Liczba kw to fundamentalna liczba Wszechświata. Jedynym stwórcą i jedynym prawdziwym ale bezwzględnym właścicielem pięknego Wszechświata jest sam nieograniczony Wszechświat. Struktura średniej wielkości galaktyk o masie 5,709185E+41 kg dostosowuje się do fundamentalnych liczb Wszechświata, ale w zależności od okoliczności czyli w danym miejscu w danym fragmencie Wszechświata ten Wszechświat określa jakie liczby ma stosować i "wylicza" je bezustannie i są to liczby odpowiednie dla Wszechświata w danym miejscu, ale są one wyliczane przez Wszechświat z fundamentalnych liczb Wszechświata. Jeśli pomocnicza FLW 25,0405876 określa ilość gwiazd w danym miejscu, to 4 takie obiekty utworzą większy obiekt o ponad stu gwiazdach, a 6,26 takich obiektów utworzy obiekt złożony z 627,031 gwiazd i nazywam go elementarnym, tworzącym pierwszy poziom gwiazd w galaktyce. Taka ilość gwiazd to typowy średni zbiór gwiazd w galaktyce. Następnie 627,031 takich obiektów po 627,031 gwiazd tworzy kolejny drugi poziom gwiazd w galaktyce. Jeszcze są poziom trzeci i poziom czwarty po 627,031 obiektów odpowiednio mniejszych z niższych poziomów. Cała galaktyka zawiera średnio 627,031 do potęgi czwartej gwiazd. Gwiazdy na poziomach drugim, trzecim i czwartym starają się tworzyć struktury podobne do tych na poziomie pierwszym czyli struktura galaktyk dostosowuje się do fundamentalnych liczb Wszechświata. Grawitacja w galaktyce dostosowuje się do struktury wewnętrznej gwiazd w galaktyce. Wpływ grawitacji na daną gwiazdę w galaktyce zależy od miejsca, w którym dana gwiazda jest i każdy taki odrębny obiekt z gwiazd wpływa odrębnie na gwiazdę znajdującą się w pobliżu tego danego obiektu. W odległości większej gdy dana gwiazda jest w zasięgu dwu sąsiednich odrębnych obiektów to na tą daną gwiazdę działa jedna grawitacja pochodząca od tych dwu obiektów. Oddalając się jeszcze bardziej dana gwiazda może znaleźć się pod wpływem działania czterech obiektów tworzących jeden elementarny zbiór gwiazd. Powinny być zauważalne cienkie obszary przejściowe pomiędzy kolejnymi warstwami wokół zbiorów gwiazd gdzie zmienia się bardziej gwałtownie grawitacja oraz natężenia i kierunki strumieni struktur fotonowych. Ten nasz obiekt w którym jesteśmy ma wymiary 4,41*10^32 m. W takim obiekcie jest średnio 1,86*10^134 drobinek (grawitonów) czyli możemy określić średnią ilość drobinek na jednostkę objętości. Wszystkie zjawiska jakie powstają wewnątrz tego naszego obiektu wynikają ze zmian gęstości drobinek w poszczególnych fragmentach tego naszego obiektu. Motorem napędzającym zmiany w poszczególnych mniejszych i bardzo małych fragmentach naszego wielkiego obiektu gdzie jesteśmy, to tym motorem napędzającym jest zmiana gęstości drobinek i kierunków przemieszczania się pozornego tych drobinek, w poszczególnych obszarach tego NWL - Naszego Wszechświata Lokalnego. W NWL są poziomy utworzone ze zbiorów drobinek. Odrębne chaotycznie przemieszczające się pozornie drobinki tworzą głównie temperaturę, ale o fotonie można mówić gdy tworzą go ogromne ilości drobinek, a teoretycznie jeden foton to wszystkie drobinki nieskończonego Wszechświata. W objętości 4,41*10^32 m mogą istnieć dwa fotony o masie równej 1 drobince. Fotony o większej masie mogą współistnieć w odpowiednio większych ilościach – patrz Prawo Plancka. Prawo Plancka to jedyne prawo od fizyków, z którego korzystałem tworząc TFLW, ale rozwinąłem je tysiąckrotnie. Prawo to jest jak najbardziej matematyczne i może dlatego fizycy z niego nie korzystają wystarczająco często. Opis fotonów jest dalej w treści tego opracowania. Są jeszcze elektrony, którego właściwości określa liczba W czyli najważniejsza fundamentalna liczba Wszechświata. Elektron powstaje w wyniku średnich odchyleń od średniej ilości drobinek, w obszarach o rozmiarach dostosowanych do średniej prędkości drobinek – dokładniejszy opis w treści tego opracowania. Pozostałe obiekty, które tworzą i otaczają ludzi, to twory zbudowane z fotonów i elektronów czyli z drobinek. Faktyczny ruch czegokolwiek nie istnieje, a w zamian istnieje tylko ruch pozorny tzn. drobinka w danym punkcie Wszechświata na naszym poziomie Wszechświata pojawia się na pewien czas po czym zanika, a w sąsiednim miejscu pojawia się kolejna drobinka itd. Jeśli dany zbiór drobinek w postaci gwiazd, który w procesie tworzenia się zbiorów gwiazd w jakimś obszarze jest płaski to może nastąpić zwinięcie tego zbioru zgodnie z liczbą 2,925599268. To umożliwia zwiększenie masy obiektu przy wykorzystaniu gwiazd dalszych i zmniejszenie rozmiarów tego obiektu. Zwijanie jest zauważalne dla struktur elektronowych, a struktury fotonowe ponadto tworzą pole grawitacyjne wokół tych zwiniętych obiektów elektronowych i fotonowych. Masy cząstek elementarnych w kolejnych poziomach tych cząstek wynikają z sumowania szeregów. Np. zacznę od szeregu utworzonego za pomocą Fundamentalnej Liczby Wszechświata, którą oznaczyłem dużą literą P: P = 137,03599909896... 1/(P-1) = 1/P + 1/(P^2) + 1/(P^3) +.... = 1/136 = 1/R 1/(R-1) = 1/R + 1/(R^2) + 1/(R^3) + ... = 1/135 = 1/S itd. Szereg zaczyna się od elektronu „w spoczynku” na poziomie którego obowiązuje liczba 137,035999... Na kolejnym poziomie we wnętrzu elektronu, w środku centralnej części elektronu, tworzy się kolejna warstwa czyli kolejny poziom i na nim już obowiązuje liczba 136.. Następnie zwiększając masę elektronu jeszcze bardziej, w środku elektronu w najbardziej centralnym obszarze elektronu tworzy się kolejna warstwa gdzie obowiązuje liczba 135... itd. Oczywiście w każdej warstwie mogą lub raczej muszą powstać struktury odpowiednie, aby cząstka była odpowiednio trwała, ale cząstką elementarną wyjściową zawsze jest elektron, który tworzy kolejne struktury coraz bardziej masywnych cząstek*. Sądzę, że maksymalna prędkość obrotów w galaktyce spiralnej gwiazd ją tworzących w miejscu gdzie jest środek masy tej galaktyki wynosi: vmaxG = c/627,031 = 478114,25 m/s Tutaj c to prędkość światła, a liczba 627,031 to fundamentalna liczba Wszechświata określająca zasadnicze właściwości wewnątrz galaktyk i wielkich zbiorów galaktyk. W naszej Galaktyce czyli Drodze Mlecznej, która jak sądzę jest średnią typową galaktyką, to ta prędkość powinna wynosić: vDM = c/(2*627,031) = 239057 m/s Ponieważ jak sądzę Droga Mleczna jest średnią typową galaktyką i jest w średniej fazie przemiany „z punktu widzenia gwiazd” czyli obecnie środek masy wszystkich gwiazd DM liczony względem osi symetrii DM jest w okolicy środka masy DM, wyznaczanego przez położenie gwiazd w całym pełnym cyklu przemiany Galaktyki. Średnia odległość środka masy gwiazd DM od osi symetrii - osi obrotu DM wynosi: RśrmasyDM = RG /1834,44.. = 3,333*10^20 m = 35233 lat świetlnych i jest to jednocześnie odległość od osi symetrii DM gdzie średnia prędkość obrotów gwiazd vDM wokół środka Drogi Mlecznej jest największa: Tutaj RśrmasyDM to promień środka masy Drogi Mlecznej wokół jej środka. RG = 6,114*10^23 m i jest to promień średniej wielkości galaktyki. Liczba 1834,441518.. to fundamentalna liczba Wszechświata. Oczywiście jakieś zbiorowiska gwiazd wewnątrz promienia RG należą do danej średniej wielkości galaktyki, ale jednocześnie trzeba zauważyć, że obszar przynależny średniej (i każdej innej) takiej galaktyce, najczęściej nie jest dokładnie kulą bo powodem mogą być także galaktyki gromadzące się pod wpływem grawitacji i tworzące zbiorowiska galaktyk odkształcające zasadniczy średni kształt, ale zawsze trzeba zauważać to, że do galaktyk przynależą ogromne pustki i właśnie te pustki są najważniejsze w tworzeniu struktur w wielkich skalach. Ponadto kształt dowolnych odrębnych obiektów Wszechświata w rzeczywistości zawsze jest wirem z wlotem i wylotem. Sądzę, że Słońce z Ziemią znajdują się w najbardziej spokojnym miejscu Drogi Mlecznej podobnie jak Ziemia w Układzie Słonecznym, czyli Słońce jest w pobliżu środka masy DM, ale w odległości od środka DM wynoszącej: RSł w DM = 2* RśrmasyDM /(5,004057/2) = 2,664*10^20 m = 28163 lat świetlnych Tutaj liczba sw = 5,004057 to fundamentalna liczba Wszechświata. Jednak sądzę, że RSł w DM ulega stosunkowo niewielkim cyklicznym zmianom oraz ponadto w cyklach będących wielokrotnościami 35233 lat Słońce z Ziemią są omiatane przez silniejszy lub słabszy strumień struktur fotonowych naszej DM. Sądzę, że Słońce z Ziemią mogą krążyć dodatkowo wokół środka masy DM który jest w odległości 35233 lat świetlnych od środka Drogi Mlecznej i ponieważ Słońce i Ziemia chyba są w odległości 7 tysięcy lat świetlnych od środka masy DM, który jest w odległości RśrmasyDM od środka naszej DM, dlatego powinny być jeszcze dodatkowe cykle przemiany warunków życia na Ziemi w okresach odpowiednio proporcjonalnych do okresu trwającego 7 tysięcy lat. Jednak jeśli Słońce z Ziemią np. „okrąża” ten środek masy (sądzę, że po orbicie mocno spłaszczonej), który znajduje się w odległości RśrmasyDM od środka naszej DM, dlatego takie cykle przemiany mogą powodować bardzo duże zmiany warunków życia na Ziemi. Raczej Słońce z Ziemią oscyluje w okolicy 2,664*10^20 m zbliżając się i oddalając od środka masy będącego wokół DM w odległości 3,333*10^20 m od środka DM. Ale..... Jeśli Słońce z Ziemią są w odległości około 28 tysięcy lat świetlnych od środka DM to ich prędkość obiegu wokół tego środka DM powinna wynosić około 220 km/s. Przestrzeń ta jedna jedyna nieograniczona zawsze była, jest i zawsze będzie, ale praktycznie nie istnieje miejsce w tej przestrzeni, o którym można powiedzieć, że jest puste czyli materia jest w każdym nawet w takim niewyobrażalnie małym fragmencie przestrzeni i jest w nim ta sama materia wypełniająca każdy ten niewyobrażalnie mały fragment przestrzeni praktycznie całkowicie. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o Wszechświecie to czytaj wielokrotnie to moje całe opracowanie i zapomnij o teoriach względności i o podobnych teoriach. Obecnie od około stu lat jest tak, że im bardziej błędna jest teoria dotycząca Wszechświata tym jest ona bardziej „głośna”. Zbliżone do prawdy, o tym maleńkim fragmencie Wszechświata który badają naukowcy, są wyniki ich bezpośredniej obserwacji tego fragmentu. Oczywiście obserwacje zawsze będą dalekie o rzeczywistości bo Wszechświat w obu kierunkach jest nieograniczony, a zasięg przyrządów obserwacji jest bardzo ograniczony. Wyniki obserwacji Wszechświata podawane do powszechnej wiadomości, nawet te prawdziwe informacje, nie są do końca prawdziwe bo są praktycznie zawsze natychmiast zaopatrywane w bzdurne komentarze otaczające te wyniki obserwacji i następnie w postaci kolorowych filmów „dla dzieci” natychmiast są te informacje wtłaczane innym, takim leniwym umysłowo karmiącym się tylko sensacyjkami, czyli praktycznie prawie wszystkim. Niestety oprócz powszechnie panującej plagi fałszywych, id... komentarzy o Wszechświecie jest jeszcze Prawdziwy Wszechświat zapomniany wiek temu. Panują powszechnie komentarze tych, którzy praktycznie w najmniejszym stopniu nie są w stanie zrozumieć co to jest Wszechświat nie wyłączając tu naukowców z dyplomami. Ponadto komentarze najczęściej tylko jakby dotyczą danej teoretycznie omawianej dziedziny bo koncentrują się na g....h sprawach oderwanych od tego co istotne. Im więcej fałszu, im więcej wypocin, wyd…, im więcej opluwania, im więcej pogardy i to całkowicie bez jakiejkolwiek konkretnej treści dotyczącej danej omawianej dziedziny to tym dla nich taki komentarz jest lepszy. Dzisiaj najważniejsze są komentarze, najważniejsze są dyplomy, pieniądze najlepiej takie przywłaszczane czyli bez wysiłku uzyskane, a wiedza i nauka nabiera znaczenia tylko symbolicznego czyli jest zwłaszcza dla propagandy, co oznacza, że służy do ogłupiania tych wszystkich zbyt leniwych do bardziej intensywnego myślenia na temat np. czym jest Wszechświat. Wytłumaczeniem powodu braku chęci do logicznego bardziej intensywnego myślenia np. o prawdziwym Wszechświecie tych milionów, a raczej miliardów ludzi jest brak zysku – za samodzielne myślenie dzisiaj nikt nie płaci. Gdzie się podziały chęci ludzi do poznania Wszechświata? Natomiast słuchanie najczęściej bezrozumnych treści na temat Wszechświata i oglądanie kolorowych filmów dla dzieci, gdzie ja nie jestem w stanie znaleźć zdań prawdziwych, to dla tej nieprawdopodobnej większości takie zajęcie jest zajęciem niesamowicie popularnym. Dlatego tak jest, bo nie potrzeba tu samodzielnego logicznego wysiłku własnego umysłu i można pływać na fali „pięknych słówek”, na fali „pięknych kolorów” i w oderwaniu się od rzeczywistości. Logiczne „myślenie współczesnych myślicieli” ogranicza się najpierw do jednego maleńkiego szczegółu w takim filmie o Wszechświecie polegającego np. na stwierdzeniu „to jest fantastyczne” i następnie do drugiej podobnej refleksji i na wykonywaniu kolejnych maksymalnie kilku takich myślowych stwierdzeń. Takie myślenie, myślenie w cudzysłowie, nie jest myśleniem praktycznie całkowicie – bo brakuje konkretnych pewnych lub bardzo zbliżonych do prawdy informacji w wyniku myślenia jakie pojawiają się u prawdziwych myślących ludzi. Odrywanie się od rzeczywistości to dzisiaj jakby najważniejsze marzenie chyba prawie wszystkich ludzi. Niektórzy robią z takiego marzenia swój główny cel, bo rzeczywistość jest dla nich zbyt trudna do zrozumienia i dotyczy to także współczesnych fizyków teoretyków. Naukowcy teoretycy od 100 lat nie wyjaśnili czegokolwiek istotnego o prawach rządzących Wszechświatem, bo dla nich najważniejsze stały się komentarze i pieniądze. Treść komentarzy, treść głoszona publicznie przez naukowców nie może być inna niż poglądy elit naukowych. Ciekawe czy jest w Polsce naukowiec z dyplomem profesora krytykujący jawnie teorie względności, ale to jest pytanie retoryczne i dlatego mamy brak postępu w nauce o Wszechświecie. TFLW to nie jest dzieło dla fachowców od przecinka i kropki czyli nie potrafiących zauważyć nawet sensu pojedynczych zdań, a na pytanie o zrozumienie treści tego wspaniałego opracowania są w stanie odpowiadać, że to są zdania o jakimś Wszechświecie. Takimi są niestety ludzie w większości na Ziemi, ale wątpię czy któryś z tych fachowców od id... i wrednych komentarzy to opracowanie przeczyta bo dla tych istot żywych najważniejsze są komentarze, a treść to mało istotna sprawa dla nich jeśli ta treść nie stanowi zbitek „pięknych” słówek dla nich lub jeśli nie jest wrednym, a tym samym przyjemnym dla nich komentarzem.Wszechświat i Bóg - te dwa wyrazy oznaczają to samo !!! Oczywiście ja nie zajmuję się sprawami jakiejkolwiek religii, ale sądzę, że przed tysiącami lat (np. piętnaście tysięcy lat wczaęniej) nie było na Ziemi pojęcia bogów tylko "ludzie" wtedy żyjący bardzo dobrze znali wszystko co ich tworzy i otacza i było to słowo, które dzisiaj ja nazywam Wszechświatem. Charakterystyka Boga przekazywana przez tysiące lat dotyczy prawdziwego jedynego Wszechświata i została napisana tysiące lat temu i był to zwykły opis wszystkiego i nie miał czegokolwiek wspólnego z siłami nadprzyrodonymi. Wtedy tysiące lat temu używano innego słowa niż wszechswiat. Ten nasz jedyny Wszechświat charakteryzuje się: nieskończenie wielką inteligencją, nieskończenie wielkimi umiejętnościami, nieskończenie wielkimi możliwościami dowolnych działań i do tego zaliczam działania trwające w dowolnym przedziale czasu od nieskończenie długiego do nieskończenie krótkiego, Wszechświat panuje nad wszystkim czyli także nad wszystkimi, Wszechświat jest wieczny, Wszechświat jest wszędzie i wszędzie w każdym miejscu nieograniczonej przestrzeni ustanawia swoje prawa i pilnuje bezwzględnego przestrzegania tych praw, Wszechświat jest wszystkim… Sądzę, że w czasie gdy budowano tą największą piramidę w Egipcie lub wcześniej, to na Ziemi żyły inteligentne istoty znające Fundamentalne Liczby Wszechświata i znające dokładnie Wszechświat przynajmniej tak dokładnie jak ja Go poznałem obecnie. Możliwe jest też, że w czasie budowy tej wspaniałej piramidy, na Ziemi żyli „ostatni” przedstawiciele wielkiej cywilizacji znającej prawdziwy i jedyny Wszechświat. Logiczne, matematyczne myślenie ujawnia prawdę, że Wszechświat jest nieskończenie wielki w obu kierunkach rozmiarów i w obu kierunkach czasu i ujawnia prawdę, że Wszechświat tworzy bezustannie sam siebie i tworzy wszystko w tym jedynym Wszechświecie. Wszystko we Wszechświecie jest materialne i wszystko bez wyjątków jest tworzone z materii tworzonej bezustannie przez Wszechświat. Wszystko bez wyjątków jest wytwarzane samodzielnie przez ten nasz nieograniczony Wszechświat i to wszystko zgodnie z Fundamentalnymi Liczbami Wszechświata czyli zgodnie z Matematyką Wszechświata. Każdy może porównać znaczenie słowa Bóg ze znaczeniem słowa Wszechświat podanego w mojej TFLW, by się przekonać, że to praktycznie to samo. Ponadto w nieograniczonej przestrzeni nie ma miejsca na jakieś nadprzyrodzone twory w postaci bogów, nadprzyrodzonych osobliwości, nadprzyrodzonych kwantów, nadprzyrodzonych ładunków elektrycznych, nadprzyrodzonych inflacji, nadprzyrodzonych czasoprzestrzeni, nadprzyrodzonych stałych fizycznych, nadprzyrodzonych współczesnych naukowców z dyplomami, …. , bo Wszechświat zajmuje każde miejsce tej nieskończenie wielkiej, jedynej dostępnej przestrzeni. Wielkie fantazje naukowców wciąż powiększane do „wszechświatowych rozmiarów” udowadniających prawdziwość teorii względności lub jakiekolwiek inne fantazje (oczywiście to są fantazje Tych Wszystkich delikatnie myślących czyli także wszystkich współczesnych naukowców) tzn. takie fantastyczne twierdzenia bez oparcia o jedyną materię Wszechświata i bez oparcia o Fundamentalne Liczby Wszechświata FLW HW, to te wszystkie fantazje naukowców i nie tylko naukowców znikną, bo są błędne. Oby to się stało jak najszybciej. Rozdział 1. Wstęp do opisu Prawdziwego Wszechświata PW. Od tysięcy lat ludzie są rządzeni przez osoby, grupy osób według praw wymyślanych przez te grupy rządzące na naszym świecie i przynoszące zdecydowanie większe korzyści tym rządzącym. Jednak są jeszcze niestety prawa wyższego rzędu i są to prawa Wszechświata, których znajomość może przynieść wszystkim ludziom korzyść, lub nie przynieść korzyści, czyli w zależności od zdolności rządzących i także dlatego warto czytać co jest dalej w kolejnych rozdziałach mojego opisu prawdziwego Wszechświata. To co tutaj przekażę, a wcześniej całkowicie samodzielnie wypracowałem czyli jakie są prawdziwe prawa Wszechświata mogą zrozumieć tylko najbardziej inteligentni ludzie na Ziemi, sądzę że zrozumieć Wszechświat bez pomocniczych wskazówek, może jeden człowiek na kilkadziesiąt pokoleń ludzi spośród wszystkich ludzi żyjących przez te wszystkie wieki. Gdyby jakiś naukowiec z dyplomem naukowym np. profesor nauk o Wszechświecie był w stanie zrozumieć Wszechświat, to już dawno tajemnice Wszechświata byłyby wyjaśnione bo ilość uczonych licząc chyba od czasów średniowiecza jest ogromna, prawdopodobnie to ilość wielu armii, a efektów brak. Tutaj dodam, że do zrozumienia Wszechświata wystarcza wyjątkowa umiejętność ściśle logicznego myślenia, a tytuły naukowe są całkowicie zbędne i są tylko dodatkową przeszkodą do zrozumienia Wszechświata. Ziemia jest pustynią pod względem ilości naukowców zdolnych do zrozumienia Wszechświata na której ja jestem wyjątkiem, bo nie tylko jestem całkowicie wystarczająco zdolny aby zrozumieć Wszechświat, ale ponadto ja praktycznie prawie dokładnie zrozumiałem ten nasz nieograniczony piękny Wszechświat. Zrozumiałem rzeczywisty przebieg bardzo wielu zjawisk Wszechświata i strukturę Wszechświata i wyliczyłem wszystkie matematyczne najważniejsze stałe Wszechświata. Poznałem Wszechświat znacznie dokładniej niż dawno temu planowałem, ale jest jeszcze wiele mniej ważnych szczegółów i to powinno być ważnym zadaniem dla armii naukowców. Nie wyrażam zgody na zmienianie treści lub na usuwanie fragmentów i na usuwanie mojego nazwiska z tego mojego całego opracowania i na wykorzystywanie mojego opracowania w celach zarobkowych!!! Przedmiotem tego mojego opracowania jest moja teoria TFLW i jest to teoria wszystkiego. Dodam, że ta teoria TFLW jest praktycznie całkowicie samodzielnie mną opracowana i jest ona całkowicie prawdziwa w odróżnieniu od obecnie obowiązujących tzw. teorii naukowych. Prawdopodobnie w niedługim czasie pojawią się odkrywcy moich twierdzeń dotyczących tajemnic Wszechświata. Od kilku lat przekazuję stopniowo naukowcom z dyplomami naukowymi moją teorię magii liczb Wszechświata. Pod określeniem „brak wskazówek”, zawartego wyżej, należy rozumieć brak jakiejkolwiek informacji, że np. istnieją jakieś Fundamentalne Liczby Wszechświata. Po co szukać czegoś co nie istnieje i skąd mój pomysł, że istnieją jakieś Fundamentalne Liczby Wszechświata? Gdzie znajdziecie drugiego takiego człowieka jak ja, bo właśnie ja na drodze logicznego myślenia potrafiłem określić, że takie fundamentalne liczby istnieją już kilkadziesiąt lat wcześniej zanim je wyliczyłem, a wyliczyłem je z wystarczająco wielką dokładnością niezbędną do zrozumienia Wszechświata. Gdzie jest jeszcze człowiek przez całe życie bardzo intensywnie poszukujący czegoś co najprawdopodobniej nie istnieje, gdzie znajdziecie takiego drugiego człowieka oprócz mnie i który w końcu znajduje to co szukał? Przez pół wieku zajmowałem się głównie wyjaśnieniem zjawiska grawitacji, a także strukturą kolejnych jąder atomowych, czarnymi dziurami i cząstkami elementarnymi oraz strukturą Wszechświata, ale cały czas przez około czterdzieści lat podejmowałem tysiące kolejnych prób wyliczenia fundamentalnych liczb Wszechświata, o których można dowiedzieć się z treści tego mojego praktycznie całkowicie samodzielnego i znakomitego opracowania.Właściwie to mógłbym ograniczyć treść tego mojego opracowania do podania fundamentalnych liczb Wszechświata, które wyliczyłem całkowicie samodzielnie i to powinno całkowicie wystarczyć do uznania mnie odkrywcą największej tajemnicy Wszechświata, ale niestety nie ma na Ziemi człowieka, który potrafi ocenić wartość mojej wielkiej pracy, dlatego podpowiadam inteligentnym ludziom na Ziemi – nie ma i nigdy nie będzie większego odkrycia naukowego niż odkrycie Fundamentalnych Liczb Wszechświata. Tytuł profesora dowolnej nauki o prawach Wszechświata to jeszcze bardzo dużo za mało do zrozumienia Prawdziwego Wszechświata. Zrozumienie Wszechświata dla mnie okazało się być zadaniem łatwiejszym niż poszukanie drugiego wystarczająco inteligentnego i oczywiście niearoganckiego człowieka, zdolnego do zrozumienia chociaż częściowo najgłębiej ukrytych tajemnic Wszechświata czyli największych i najważniejszych tajemnic Wszechświata, a tym samym do właściwej oceny treści zawartej w tym moim opracowaniu. Mam nadzieję, że za kilka wieków ktoś taki się znajdzie i będzie jeszcze wtedy znana moja teoria magii liczb - Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata, ale możliwe jest też, że w nauce o Wszechświecie nadal będą panować błędne teorie względności jeśli nie zmienią się elity naukowców z dyplomami? Nigdy nie było i nigdy nie będzie fizyka, astrofizyka, kosmologa ... zdolnego do zrozumienia Wszechświata. Wiedza matematyków o istnieniu jakichś fundamentalnych liczb Wszechświata jest zerowa. Fizycy oprócz totalnej niewiedzy o istnieniu fundamentalnych liczb Wszechświata posiadają zdolności, które całkowicie nie wystarczają do zrozumienia Wszechświata. Sądzę, że raczej Naukowcy z dyplomami naukowymi nie zainteresują się moim wspaniałym opracowaniem ze względu na swój wielki poziom arogancji, a ponadto naukowcy nie są i nie będą w stanie uwierzyć, że kilka liczb i podstawowe działania matematyczne wystarczą aby wyliczyć cały Wszechświat i wyjaśnić wszystkie zjawiska we Wszechświecie, a zrozumienie Wszechświata na podstawie kilku liczb to dla nich sprawa nieosiągalna. Fizycy, astrofizycy, kosmologowie... kierują się wiarą w prawdziwość ich teorii o Wszechświecie bo prawdziwa logika umożliwiająca zrozumienie Wszechświata w ich teoriach o Wszechświecie nie istnieje. Jeśli brak jest logiki to pozostaje wiara czyli ciemnogród. Prawdziwa logika, matematyczna logika wymaga aby teoria dotycząca Wszechświata była bez wewnętrznych sprzeczności. Ponadto parametry wymyślane przez fizyków ... są w całkowitej sprzeczności z logiką Wszechświata bo wymyślanie lub pobieranie z wyników doświadczeń i obserwacji jakichkolwiek parametrów oznacza całkowite odrzucenie logiki matematycznej Wszechświata czyli oznacza zwrot nauki o Wszechświecie od logiki w kierunku wiary, a wiara to zaprzeczenie logiki. Dla mnie te wyniki doświadczeń i obserwacji naukowych służą do porównania z moimi wnioskami z przemyśleń i z wynikami moich samodzielnych wyliczeń. Są trzy znane liczby takie jak liczba π, liczba e i liczba 1, które są podstawowymi liczbami matematyki wśród innych liczb i są one także fundamentalnymi liczbami Wszechświata. Pozostałe liczby można otrzymać z tych liczb wykorzystując podstawowe działania matematyczne. Liczbę π i liczbę e można także uzyskać z liczby 1 wykorzystując podstawowe działania matematyczne. Liczba π i liczba e mają zastosowanie ogólne w matematyce, a moje trzy Fundamentalne Liczby Wszechświata i liczba 1 dotyczą wszystkiego we Wszechświecie, dotyczą bezpośrednio Wszechświata bo tworzą Wszechświat. Liczba 1 także tworzy trzy moje Fundamentalne Liczby Wszechświata, ale trzy moje Fundamentalne Liczby Wszechświata FLW HW tworzą bezpośrednio całą strukturę Wszechświata i wszystkie zjawiska Wszechświata. Kolejnym potwierdzeniem prawdziwości mojej Teorii Fundamentalnych Liczb Wszechświata jest istnienie liczby 1 w budowaniu Wszechświata, bo liczba 1 w mojej teorii jest podstawową i dotyczy rozkwitu i zaniku jednej pojedynczej drobinki. Działania na liczbach w mojej teorii TFLW to sumowanie pojedynczych drobinek Wszechświata. Jednak w tym moim rewolucyjnym opracowaniu jest także bardzo duża ilość takich informacji dotyczących Wszechświata mogących się stać „ciekawostkami” dla osób wciąż i wszędzie szukających sensacyjek i nie interesujących się prawdziwą wiedzą o czymkolwiek. To moje opracowanie ma służyć głównie jako podręcznik dla myślących logicznie ludzi chcących poznać Wszechświat. Jestem przekonany, że zawarte tutaj moje uwagi dotyczące prawdziwości współczesnej nauki o Wszechświecie są bardzo istotne dla zrozumienia Wszechświata ze względu na zafałszowanie obowiązujące obecnie w nauce o Wszechświecie i nie tylko w tej nauce. Ile faktycznie jest takich „Wszechświatów” jak ten nasz jeden niby Wszechświat - a to twierdzą i to starają się udowodnić współcześni naukowcy? Ile jest gwiazd we „Wszechświecie” współczesnych naukowców? itd. Moje konkretne odpowiedzi na takie pytania to moje ciekawostki i aby na nie odpowiedzieć poświęciłem tysiące godzin, a w sumie nawet tysiące dni pracy w przeliczeniu na „dniówki”, czyli wg. moich raczej skromnych wyliczeń to ponad 50 tysięcy godzin maksymalnie intensywnego myślenia, ale dla lekko myślących to są tylko i wyłącznie ciekawostki, a tysiące etapów myślenia, miliony kroków myślowych do otrzymania tych ciekawostek to dla nich jest nieistotna sprawa, a najczęściej ta moja potężna praca nie będzie zauważona przez nich kiedykolwiek, bo najważniejsze dla nich są sensacyjki. Ponadto dla lekko i płytko myślących osób, im mniejsza jest faktyczna wartość ciekawostek-sensacyjek zwłaszcza dotyczących całkowicie nieistotnych, zbędnych tematów do rozważań, z punktu widzenia normalnych ludzi czyli potrafiących myśleć zgodnie z logiką matematyczną i z punktu widzenia wspólnego dobra ludzi, wtedy tym większa jest to dla nich sensacja, bo tylko takie proste śmieciowe i najczęściej wstrętne problemiki potrafią na swój sposób „zrozumieć”. Faktycznie zrozumienie czegokolwiek jest im obce, a w zamian liczy się tylko logika np. jakiegokolwiek przyjemnego zysku dla nich, logika wybranego przyjemnego maleńkiego szczegółu, a nie interesuje ich logika całości sprawy, całości problemu czyli jest to logika sprzeczna z logiką matematyczną i jest to logika nie pozwalająca na zrozumienie głębiej czegokolwiek. Uważam, że wszystkie zjawiska rzeczywiście odbywające się we Wszechświecie, powinny być opisywane wyrazami lub słowami w taki sposób jak to robią np. niektórzy znający temat, inteligentni sprawozdawcy sportowi relacjonujący przebieg zawodów lekkoatletycznych, czyli opis powinien stanowić jakby bezpośrednią relację z rzeczywistego przebiegu zjawiska za pomocą słów używanych powszechnie, czyli opis powinien być zrozumiały dla każdego zwykłego inteligentnego człowieka i to powinien być opis wynikający z dogłębnej znajomości opisywanych zjawisk. Ponad 99,9 procent ludzi nie zrozumie nigdy tego, że jakaś funkcja falowa jest funkcją własną operatora kwadratu momentu pędu, a naukowcy takie zbitki słowne stosują powszechnie do opisu zjawisk Wszechświata. Sądzę, że naukowcy nie znają rzeczywistego przebiegu zjawisk np. we wnętrzu atomu, dlatego muszą używać takich określeń, dlatego zastępują opis zjawisk wymyślanymi pojęciami i nowymi słowami bo nie rozumieją istoty opisywanych zjawisk, a wszystko można stosunkowo łatwo opisać za pomocą zwykłych słów zrozumiałych dla wszystkich inteligentnych ludzi czyli można opisać rzeczywisty przebieg zjawisk np. w atomie wodoru, ale najpierw trzeba dokładnie zrozumieć jaki jest prawdziwy przebieg zjawisk w atomie. O operatorach kwadratu momentu pędu można się „coś troszkę” dowiedzieć z podręczników do fizyki, ale o wiele bardziej istotna jest ogólna wiedza o prawach rządzących Wszechświatem czyli wiedza opisana przy pomocy zwykłych słów znanych wszystkim inteligentnym ludziom. Prawdopodobnie tylko niektórzy naukowcy są na poziomie zerowym w zakresie zrozumienia działania całego Wszechświata, a większość naukowców jest jeszcze niżej i na tych poziomach są także Ci Naukowcy którzy tworzą i wyliczają praktycznie całkowicie prawidłowe wzory opisujące poszczególne fragmenty Wszechświata, ale np. te najgłośniejsze teorie naukowe dotyczące Wszechświata są totalnie oderwane od rzeczywistości, a najważniejsza dla nauki o Wszechświecie jest teoria wyjaśniająca rzeczywistość, wyjaśniająca najbardziej ukryte najważniejsze tajemnice Wszechświata i taką doskonałą teorię mam, bo ją utworzyłem poprzez bardzo ciężką moją samodzielną pracę. W chwili gdy pojawiła się ta nowoczesna „demokracja” to prawda rozumiana w sensie najbardziej ogólnym dotycząca najważniejszych spraw bardzo potaniała i najczęściej najważniejsza staje się prawda jakiegoś maleńkiego szczegółu wybrana z tej prawdy ogólnej korzystnej dla ogółu lub też całkowita nieprawda jest decydująca. Najpierw trzeba zrozumieć jaki jest rzeczywisty przebieg danego zjawiska we Wszechświecie, potem należy starać się zrozumieć jak przebiegają inne kolejne zjawiska, możliwie wszystkie najbardziej istotne, od nieskończenie małych do nieskończenie wielkich. Zrozumienie Wszechświata powinno polegać najpierw na opisie rzeczywistego przebiegu zjawisk bez wzorów, tylko przy pomocy zwykłych słów. Należy najpierw poznać możliwie dokładnie szczegóły przebiegu kolejnych zjawisk, dzięki wyobraźni i logicznemu myśleniu, a wzory oraz wyliczania wzorów powinno się wykonywać na końcu procesu dążenia do zrozumienia Wszechświata. Odwrócenie kolejności etapów poznawania Wszechświata prowadzi do oderwania się od rzeczywistości i do tworzenia np. nieistniejącego zakrzywionego Wszechświata. Niestety Wszechświat i przestrzeń zajmują dokładnie to samo miejsce i na pewno nie są zakrzywione. Sądzę, że dla zwykłych ludzi słyszących słowo czasoprzestrzeń wymyślone i wypowiadane przez naukowców jest słyszane jako słowo przestrzeń czyli u większości ludzi słyszących słowo czasoprzestrzeń w myślach pojawia się wniosek, że jest to przestrzeń lub jest to jakiś rodzaj lub fragment przestrzeni. Czasoprzestrzeń to pojęcie szkodliwe i całkowicie zbędne. Moim największym odkryciem, nawet więcej niż światowym, są moje Fundamentalne Liczby Wszechświata. Fundamentalne Liczby Wszechświata są moim wspaniałym, wielkim odkryciem naukowym Wszechświatowym. Nigdy nie było i nigdy nie będzie większego odkrycia naukowego światowego i Wszechświatowego dotyczącego prawdziwego Wszechświata niż odkrycie fundamentalnych liczb Wszechświata i to w całym nieskończenie wielkim Wszechświecie na każdym poziomie tego jedynego pięknego Wszechświata. Jestem w 100 % pewien, że liczby te są poszukiwane i znajdywane tylko przez wyjątkowo inteligentne istoty, w nieskończenie wielkiej ilości miejsc nieskończenie wielkiego Wszechświata, na wszystkich poziomach Wszechświata ale na Ziemi jestem tylko ja sam. Moje Fundamentalne Liczby Wszechświata są wieczne tzn. nigdy się nie zmieniają i obowiązują w całym nieograniczonym Wszechświecie. Liczby te, a moje nazwisko to Henryk Waliłko, całkowicie samodzielnie wyliczyłem i podałem w treści poniżej. Na tych fundamentalnych liczbach Wszechświata zbudowane jest wszystko, zbudowany jest cały nieograniczony Wszechświat ze wszystkimi szczegółami. Dla zaciekawienia zwykłych ludzi, ale myślących ściśle zgodnie z logiką matematyczną, czytających i słuchających treść poniżej zawartą w 50 tysiącach zwykłych, „szarych” wyrazach i aby pozbyć się lekko myślących wielbicieli „pięknych słówek” przedstawię na początek „zbyt ciężkie dla lekko myślących” moje twierdzenia, które dotyczą ciała materialnego i tylko pozornie zjawiska niematerialnego czyli tzw. duchowego. Jest bardzo wiele osób dla których największym naukowcem jest ten, który najwięcej wygłasza lub pisze czyli najczęściej przekazuje innym swoje myśli lub powtarza często po zniekształceniu wymyślone przez innych myśli albo fragmenty myśli. Przekazywanie innym tylko fragmentu czyjejś myśli, to jest najczęściej fałszowanie tej myśli, zwłaszcza jeśli się to robi celowo. Z moich obserwacji ludzi wynika, że najczęściej najwięcej do powiedzenia mają Ci co nie do końca rozumieją sensu swoich wypowiedzi i kluczą po tematach, zahaczając bardzo oderwane od siebie dziedziny tzw. nauki i nie tylko nauki aby udowodnić, że „dużo rozumieją i wiele wiedzą”, ale udaje się niestety tylko czasem posłuchać wyjątkowych ludzi, którzy zrozumieli najgłębsze tajemnice w swojej dziedzinie. Niestety nieważna jest ilość zdań, tylko wartość poszczególnych zdań czyli zgodność z prawdą Wszechświata. Głośno i zdecydowanie można i trzeba mówić tylko np. wyuczony „na blachę” wiersz Władysława Broniewskiego, a wygłaszanie sensownych twierdzeń o Wszechświecie jest tysiące razy bardziej skomplikowane bo wymaga jednoczesnego myślenia o wielu zjawiskach i wielu obiektach Wszechświata i wymaga przygotowanych bardzo wielu wcześniejszych wniosków z przemyśleń na dany temat zawarty w wypowiedzi i wymaga łączenia się z Wszechświatem. Prawdziwej wiedzy o Wszechświecie nie można nauczyć się „na pamięć”, aby deklamować ją potem jak wiersz bo taka „wiedza” deklamującego jest bez sensu, ponieważ jest pozbawiona jednoczesnego kontaktu z prawdziwym Wszechświatem. Aby zrozumieć Wszechświat potrzeba tysiące długotrwałych seansów „łączenia się” myślami np. człowieka z Wszechświatem, co dla lekko myślących jest nieosiągalne i nie będzie osiągalne. Na Ziemi nie było i nie ma profesora zdolnego do wyliczenia fundamentalnych liczb Wszechświata i do zrozumienia Wszechświata, bo do tego trzeba znacznie więcej, niż osoba profesora i Jego lub Jej tytuł naukowy. Prawdopodobnie niedługo pojawią się fachowcy z tytułami naukowymi, którzy będą udowadniać moje twierdzenia prawdziwie naukowe zawarte także w tym opracowaniu, te które im się spodobają oraz będą głosić, że to są ich odkrycia naukowe dopisując dziesiątki i setki błędnych myśli do mojego opisu prawdziwego Wszechświata. Informuję takich naukowców i nie tylko naukowców, że nie można opisać prawidłowo Wszechświata lub fragmentu Wszechświata bez zrozumienia całego Wszechświata. Opisy Wszechświata bez zrozumienia do końca jak działa prawdziwy Wszechświat muszą być fałszywe. Ten nasz lokalny wszechświat można przedstawić sobie jako: jeden zbiór obiektów Wszechświata budowany z elektronów i drugi zbiór budowany z fotonów. Masa obiektów zbudowanych z fotonów, tzn. tych fotonów nie tworzących elektronów, jest większa niż masa obiektów zbudowanych z elektronów (i to jest kolejna ciekawostka). Łączenie się z Wszechświatem to łączenie się struktur elektronowych np. tworzących ciało i umysł człowieka ze strukturami zewnętrznymi fotonowymi. Świat niematerialny nie istnieje, a każdy foton to materia i z tą materią ściśle związana jest tzw. masa. Foton to obiekt Wszechświata zbudowany z elementów materialnych czyli każdy foton ma masę. Myślenie zawsze jest zjawiskiem materialnym. Każdy foton posiada masę i jest obiektem materialnym Wszechświata. Środek masy NOG czyli naszych obserwowalnych galaktyk może się maksymalnie oddalić od środka NCD na odległość: R(środka masy NOG max od śrNCD) = 2,2727*10^27 m = 240 mld lat świetlnych od środka NCD czyli naszej czarnej dziury. Pojedyncze gwiazdy i galaktyki mogą oddalić się bardziej. Sądzę, że właśnie w pobliżu tej odległości obecnie jesteśmy bo tam jest największe prawdopodobieństwo przebywania naszych galaktyk tak daleko, także w odległości ok. 20-krotnie większej od rozmiaru naszego niby Wszechświata WWN – Wszechświata współczesnych naukowców, który wynosi wg współczesnych naukowców 13,8 mld lat świetlnych. Odległości pomiędzy gwiazdami i galaktykami NOG mogą być także dużo większe niż odległość R(środka masy NOGmax od śrNCD) czyli maksymalna odległość środka masy NOG od środka naszej czarnej dziury, w której jesteśmy. Dlatego nie ma powodu robienia sensacji z pojawiających się doniesień z obserwacji kosmosu za pomocą najdroższych statków kosmicznych do obserwacji najdalszych możliwych do obserwacji obszarów naszego niby Wszechświata, a te tzw. sensacyjne doniesienia są wynikiem ciemnogrodu naukowców i nie tylko naukowców w temacie „zrozumienie Wszechświata”. Te wielkie sztucznie wywoływane emocje przez naukowców z dyplomami dotyczące Wszechświata świadczą jedynie o kilkudziesięcioletnich opóźnieniach tzw. wiedzy współczesnych dyplomowanych naukowców w stosunku do mojej prawdziwej wiedzy o Wszechświecie i wciąż rosną, a te sensacyjki naukowców w stylu „to nieprawdopodobne jak daleko jest jakaś gwiazda” są dla mnie śmieszne. Tzw. „stała” Hubble^a na pewno nie jest stała czyli w prawdziwym Wszechświecie „stała” Hubble^a nie istnieje. Co twierdzą naukowcy jak wygląda obecnie ich Wszechświat czyli ten niby Wszechświat, można się dowiedzieć w bardzo wielu miejscach, wszędzie gdzie pojawiają się współcześni naukowcy i ich opracowania. Aby się dowiedzieć i to znacznie więcej o Wszechświecie niż za pomocą wydawanych miliardów społecznych pieniędzy przez naukowców, wystarczy spokojnie długotrwale myśleć logicznie o zjawiskach Wszechświata, ale to jest możliwe do osiągnięcia dla najbardziej wytrwałych i najbardziej inteligentnych ludzi, a takiego człowieka do tej pory na współczesnej Ziemi nie było oprócz mnie. Ponadto naukowcy wyniki obserwacji tłumaczą bardzo pokrętnie czyli błędnie. W miarę doskonalenia przyrządów do obserwacji Wszechświata tego wielkiego i tego bardzo małego, kolejne wyniki obserwacji będą coraz bardziej sprzeczne z najbardziej głośnymi teoriami naukowców bo muszą być sprzeczne, a do takiego stwierdzenia inteligentnemu człowiekowi wystarczy przeczytanie tego mojego opracowania i najlepiej wielokrotnie z włączeniem własnego maksymalnie logicznego matematycznego myślenia. Średni promień powierzchni ponad którą nie mogą wydostać się fotony z naszych gwiazd R(śr fotonów naszych gwiazd, a także z tzw. czarnych dziur wynosi dokładnie tyle ile wynosi maksymalne oddalenie się środka masy NOG od środka NCD czyli wynosi: R(HW) = R(śr fotonów naszych gwiazd) = R(środka masy NOGmax od śrNCD) = 2,2727*10^27 m R(HW) = 240 mld lat świetlnych Proszę porównać R(HW) z wyliczeniami Schwarzchilda i wyliczeniami współczesnych naukowców dla których tzw. promień Schwarzchilda wynosi 13,8 mld lat świetlnych. Mój wzór R(HW) = R(śr fotonów naszych gwiazd) = R(środka masy NOGmax od śrNCD) = 2,2727*10^27 m określa promień graniczny tzn. średni promień powierzchni ponad którą nie mogą wydostać się fotony z naszych gwiazd, a promień Schwarzchilda jest całkowicie błędnym pojęciem. Zaznaczam, że R(śr fotonów naszych gwiazd) i R(środka masy NOGmax od śrNCD) dotyczą średnich zasięgów fotonów NCD, w której krąży materia gwiazd NCD, a maksymalna odległość na którą mogą się oddalić fotony pojawiające się w NCD wynosi nieskończoność. Tutaj masa M(NCD) do wyliczeń wg wzoru Schwarzchilda wynosi 8,825*10^52 kg i odpowiednio promień Schwarzchilda wynosi 2*G*M/(c^2) = 1,3104*10^26 m co jest wyliczeniem błędnym, czyli prawidłowo wyliczony promień, średni promień graniczny H. Waliłko R(HW) jest hw = 17,343 razy większy czyli w przybliżeniu P/8 razy większy. R(HW) = hw *R(Schw) = 17,343 * R(Szw) i oczywiście wzór ten mógłby być prawdziwy gdyby istniał promień Schwarzchilda. Oczywiście promień kuli wyliczonej wg wzoru r=2*G*M/(c^2) można nazwać promieniem Schwarzchilda tylko po co, bo na pewno nie jest to promień powierzchni ponad którą nie wydostanie się nawet foton ze środka tej kuli. Aby zrozumieć Wszechświat trzeba widzieć w wyobraźni wszystkie najważniejsze obiekty nieograniczonego Wszechświata i wszystkie najważniejsze zjawiska tego Wszechświata w maksymalnie możliwy sposób „równocześnie”. Naukowcy zajmujący się najczęściej jakimiś szczegółami, a najczęściej tylko szczególikami dotyczącymi Wszechświata, nigdy nie zrozumieją Wszechświata. Od setek lat nie było na Ziemi człowieka zdolnego do zrozumienia Wszechświata, nie było człowieka zdolnego do wykonania takiego wielkiego zadania oprócz mnie, ale być może w starożytności byli tacy ludzie, bo jeszcze raz powtórzę do zrozumienia Wszechświata totalnie nie potrzeba tytułu profesora, bo wystarczy logiczne myślenie, a tytuły naukowe to przeszkoda do zrozumienia Wszechświata. Naukowcy zajmujący się zdobywaniem tytułów naukowych nie wyjaśnili i nie wyjaśnią prawdziwych tajemnic Wszechświata bo do tego potrzeba poświęcenia całego swojego dostępnego czasu, w maksymalnych stopniach koncentracji i należy wyjaśniać nasz prawdziwy Wszechświat małymi lub bardzo małymi krokami czyli przez wiele lat, a takich naukowców brak, bo maksymalna koncentracja myślenia naukowców dotyczy innych celów, a zrozumieć jak działa Wszechświat nie można próbując zrozumieć Wszechświat tak „przy okazji”, bo przy podejmowaniu tysięcy prób zrozumienia Wszechświata najważniejsza jest maksymalna koncentracja tzn. maksymalna długotrwała intensywność myślenia czyli trzeba zapominać podczas myślenia, że świat istnieje i pracować i pracować i..... aby sięgać maksymalnie daleko do wielkich struktur fotonowych Wszechświata. Aby zwykli ludzie zajmujący się na co dzień inną pracą i myślący logicznie mieli jakąkolwiek szansę poznawać prawdziwy Wszechświat trzeba praktycznie całkowitej zmiany sposobu rozumowania naukowców czyli trzeba zmiany źródeł propagandy wiedzy lub niewiedzy naukowej co można osiągnąć chyba jedynie przez wyciszenie obecnie najgłośniejszych naukowców pasjonujących się teoriami względności TWzg, bo jest to są teorie całkowicie zbędne do poznania Wszechświata. Teoria Wszystkiego TW, o której czasem mówią naukowcy, już dawno jest i jest to moja Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata TFLW, a problem niekończącego się poszukiwania teorii wszystkiego dotyczy tylko naukowców. Dodam, że teorię względności - TWzg już dawno temu wyrzuciłem na śmietnik jako całkowicie zbędną i szkodliwą w poznawaniu prawdziwego Wszechświata. Dzisiejsza głoszona „wiedza” o Wszechświecie pod postacią bardzo wielu błędnych teorii tzw. naukowych coraz bardziej spada w dół poniżej poziomu zerowego, dlatego proponuję rewolucję w nauce o Wszechświecie i przedstawiam setki moich twierdzeń o Wszechświecie opartych prawie wyłącznie na logicznym moim samodzielnym myśleniu. Życzę przyjemnego czytania i także studiowania treści tej mojej rewolucji o prawdziwych prawach Wszechświata bo warto dokładnie czytać, ale oczywiście bardzo możliwa przyjemność z czytania dalszej treści mojego opisu Wszechświata jest zarezerwowana tylko dla ludzi potrafiących długotrwale i zgodnie z logiką matematyczną myśleć, a osobom szukającym pięknych słówek, lekko myślących czyli niezdolnych do intensywnego długotrwałego myślenia o prawach Wszechświata, odsyłam do innych „rozrywek” bo nie mają szans poznać Wszechświata. Największym błędem współczesnych naukowców próbujących wyjaśnić prawdziwe prawa Wszechświata od ponad 100 lat jest: usunięcie przez nich podstaw do zrozumienia Wszechświata czyli usunięcie przestrzeni geometrycznej trójwymiarowej oraz wprowadzenie w jej miejsce czasoprzestrzeni i usunięcie materii wypełniającej tą przestrzeń i oczywiście to moje twierdzenie o przestrzeni nie dotyczy matematyków. Tu potrzebne są mocniejsze słowa na totalnie anty genialny pomysł naukowców polegający na likwidacji jedynej nieograniczonej przestrzeni i jedynej materii wypełniającej całkowicie tą przestrzeń, ale użyję tylko bardzo delikatnego określenia: to był błąd jego autora i to jest błąd współczesnych naukowców, to błąd do potęgi nieskończoność, który wstrzymuje rozwój nauki o Wszechświecie od ponad 100 lat i który ponadto tworzy tysiące nierozwiązywalnych problemów tzw. naukowych. Inną sprawą jest to, że były nieprawidłowo określone właściwości materii jako jakiegoś eteru o właściwościach uniemożliwiających tworzenie Wszechświata, około początku XX wieku, ale kierunek myślenia i tworzenia prawdziwej teorii Wszechświata był dobry i niestety został wypaczony przez Teorię Względności, a nauka o Wszechświecie zaczęła swój proces samozniszczenia lub raczej permanentnego niszczenia przez najgłośniejszych zafascynowanych teorią względności „naukowców”. Tu przykładowo wymienię problemy ciemnej materii i ciemnej energii i niemożliwość wyjaśnienia czym jest prawdziwa materia, a takich zasadniczych problemów w nauce o Wszechświecie powstało dzięki współczesnym naukowcom chyba tysiące, a w istocie to nie są problemy naukowe to są problemy współczesnych naukowców lub określając dokładniej patrząc od strony ludzi bez tytułów naukowych to są problemy ze współczesnymi naukowcami oderwanymi od rzeczywistości coraz bardziej zagłębiającymi się poniżej poziomu zerowego w zakresie wiedzy o Wszechświecie. Poniżej podałem prawdziwe pochodzenie słynnego wzoru E=mc^2 i w kolejnych rozdziałach setki innych szczegółów i w tym prawdziwych wielkich szczegółów czyli odkryć dotyczących tajemnic Wszechświata oraz podałem dowód błędów w twierdzeniu że E=mc^2 . Aby u ludzi czytających lub słuchających zasiać zalążek prawdziwej wiedzy o Wszechświecie i aby ludzie mogli przynajmniej zaczynać rozumieć treść tu napisanych twierdzeń, samodzielnie mną wypracowanych, aby mogli zacząć stopniowo rozumieć co to jest Wszechświat najpierw w skrócie przedstawię podstawowe niezbędne informacje dotyczące Wszechświata. Każdy obserwowany obiekt naszego wszechświata lokalnego zbudowany jest z fotonów!!! Dla obserwatorów np. ludzi na Ziemi masa m we wzorze E=mc2 w raczej powszechnym rozumieniu ludzi nauczanych w szkołach, są to neutrony, protony, elektrony. Dla mnie masę czegokolwiek dającego się zaobserwować także za pomocą przyrządów to zawsze taką masę tworzą fotony. Neutrony i protony są zbudowane z elektronów i fotonów. Elektrony to zjawiska naszego wszechświata lokalnego tworzone z fotonów. Zgodnie z moim twierdzeniem, będącym wg mnie kolejnym wielkim odkryciem naukowym, elektrony to są fotony zwinięte do postaci wirów. Są jeszcze fotony związane z grawitacją i temperaturą oraz fotony tworzą jednocześnie masę grawitacyjną i temperaturę i elektrony itd. Wszystkie odrębne obiekty naszego wszechświata lokalnego to wiry z wlotem i wylotem lub są to złożone obiekty zbudowane z takich samodzielnych wirów, zaczynając od wirów w postaci drobinek, dalej są wiry w postaci fotonów, następnie są wiry elektronów, dalej są wiry zbudowane z elektronów i fotonów, a dalej są potężne wiry w postaci czarnych dziur znacznie większe niż ten ich stosunkowo maleńki ciemny obszar i na końcu jest wielki wir całego naszego wszechświata lokalnego. To stopniowane zestawienie wirów naszego wszechświata lokalnego to tylko początek, to nieskończenie mały fragment jednego naszego poziomu prawdziwego Wszechświata. Ponadto nasz wszechświat lokalny jest ponad 3 miliony razy większy od Wszechświata współczesnych naukowców. Ilość poziomów prawdziwego Wszechświata też jest nieskończenie wielka. Wszystkie odrębne obiekty nieograniczonego Wszechświata to wiry z wlotem i wylotem lub są to złożone obiekty zbudowane z takich samodzielnych wirów. Te poszczególne wiry mogą mieć wymiary od nieskończenie małych do nieskończenie wielkich. Sądzę, że informacje zawarte w treści tego mojego opracowania prędzej lub później staną się prawdziwymi odkryciami naukowymi dla ogółu logicznie myślących ludzi na Ziemi. Naukowcy tworzą podział prawdziwej jedynej materii Wszechświata całkowicie błędnie. Do masy tak zwanej ich materii zaliczyli elektrony i inne bardziej masywne cząstki budowane przez Wszechświat z elektronów czyli fotonów zwiniętych do postaci wirów i do masy ich materii zaliczyli część masy fotonów swobodnych czyli przemieszczających się na dużych odcinkach drogi prostoliniowo. Co zaliczają do masy ciemnej materii trudno jest gdziekolwiek wyczytać i dodatkowo wymyślili irracjonalną ciemną energię na temat której trudno wyczytać czy ma coś wspólnego z ich masą i co to jest. Czarne dziury zaliczyli chyba do ich materii. Nadal szukają przeważającej części masy Wszechświata, szukają praktycznie prawie całej masy ich Wszechświata. A faktycznie ten ich wielki problem z materią dotyczy tylko fragmentu naszego lokalnego wszechświata, który nazywają Wszechświatem bo to co nazywają Wszechświatem w ogóle nie jest Wszechświatem w jakimkolwiek sensie. O pozostałej części tylko naszego lokalnego wszechświata nic nie wiedzą, a prawdziwy Wszechświat jest całkowicie poza zasięgiem współczesnych naukowców. Naukowcy będą szukać brakującej im masy w ich błędnie określonym Wszechświecie, który nie jest Wszechświatem, przez następne 100 lat i dłużej jeśli nie wyrzucą na śmietnik teorii względności TWzg. Antymateria nie istnieje. Jeśli ktoś koniecznie potrzebuje słowa antymateria to przeciwieństwem drobinek materii można nazwać „nmp” nieskończenie małe pustki - puste fragmenty przestrzeni, ale to tylko na poziomie Wszechświata minus nieskończoność, czyli przeciwieństwem „nmd” nieskończenie małych drobinek materii są „nmp” nieskończenie małe pustki, które można próbować nazwać antymaterią. Dla mnie na temat masy ważniejsze od głoszonych naukowych definicji masy jest inne twierdzenie - moje twierdzenie: Dla mnie masa ciała to liczba elementarnych ciał materialnych tworzących to ciało o masie m, a prawdziwym elementarnym ciałem w naszym lokalnym wszechświecie jest drobinka (grawiton) czyli wszechświat lokalny z o jeden niższego poziomu Wszechświata. Dla Wszechświata jako całości czyli w całym nieograniczonym czasie istnienia Wszechświata i w całej nieograniczonej przestrzeni - elementarnym ciałem materialnym jest „nmd” nieskończenie mała drobinka. Najistotniejsze słowo w powyższym moim twierdzeniu o masie ciała to słowo „liczba” zamiast niewytłumaczalnej tajemniczej substancji ujętej w definicji masy podawanej do powszechnego użytku przez naukowców. To moje twierdzenie do cząstek z masą zalicza także wszystkie fotony zbudowane zawsze i wszędzie z drobinek, a właśnie odrębne samodzielne fotony i struktury zbudowane z fotonów stanowią przeważającą część masy naszego lokalnego wszechświata. Do masy Wszechświata i także naszego wszechświata lokalnego zaliczam także sztucznie stworzoną przez naukowców tzw. ciemną energię i ciemną materię bo to ta sama materia to materia tworzona przez ogromne zbiory drobinek. Teorie współczesnych naukowców w rodzaju teorii względności i pomysły równie zdolnych naukowców wciąż „potwierdzają, oczywiście błędnie” istnienie 3 rodzajów materii zamiast jednej jedynej możliwej materii drobinek. Twierdzenie naukowców, że fotony są bezmasowe to, delikatnie komentując, jest nieprawdą do potęgi nieskończoność. Masę drobinek tworzących NWL samodzielnie wyliczyłem i podałem w dalszej części i jest to masa elementarnej porcji materii NWL. NWL oznacza nasz wszechświat lokalny o promieniu 4,40982*10^32 m, co równa się 4,661*10^16 lat świetlnych, co równa się 4,661*10^7 miliardów lat świetlnych, czyli NWL jest 3,3652 miliony razy większy od Wszechświata współczesnych naukowców. Zapewniam, że zawartość treści tego mojego opisu prawdziwego Wszechświata w większości stanowią twierdzenia, praktycznie całkowicie wypracowane samodzielnie mną przez pół wieku i są one najczęściej w sprzeczności z twierdzeniami głoszonymi powszechnie przez współczesnych naukowców. Dlatego proszę czytać uważnie i stopniowo treść moich opisów prawdziwego Wszechświata bo słuchanie nie wystarczy i proszę myśleć logicznie i bez emocji i jeśli to komuś jest potrzebne, to może porównywać moje twierdzenia z powszechnie głoszoną tzw. wiedzą o Wszechświecie. W protonie każdy elektron na skutek ruchu z prędkością bliską prędkości światła zmniejsza swój ładunek elektryczny trzykrotnie i zwiększa masę 3*(P-1) krotnie otaczając się fotonami unoszenia, a każdy pozyton zmniejsza ładunek elektryczny 1,5 razy i zwiększa masę 1,5*(P-1) razy (patrz mój opis protonu i neutronu) otaczając się fotonami unoszenia co powoduje, że masa protonu osiąga 1836,1527 w przybliżeniu większą masę od masy elektronu, a szczególną rolę tu odgrywa moja fundamentalna liczba P będąca odwrotnością tzw. stałej struktury subtelnej. Fotony unoszenia elektronów stanowią główny składnik masy elektronów i pozytonów w protonie. Zapewniam, że moje twierdzenia, setki moich twierdzeń zawarte w tym moim opisie Wszechświata opracowałem sam korzystając w możliwie maksymalnym stopniu praktycznie wyłącznie z ścisłej logiki matematycznej, dlatego te moje twierdzenia zwłaszcza te dokładniej przedstawione w poniższej treści, a jest ich bardzo wiele, są prawdziwe. Część z pozostałych twierdzeń także wystarczająco dobrze mi znanych, pozostawiam dla dokładniejszych wyjaśnień czytającym, na lepsze okazje*. Wszelkie prawa fizyki to bardziej lub mniej udane próby opisu Wszechświata poprzez dopasowanie wymyślanych praw fizyki, w sumie bardzo słusznie wymyślanych, poprzez ich dopasowanie do wyników doświadczeń i obserwacji Wszechświata, bez korzystania z nieznanych współczesnym naukowcom ale bardzo dobrze mi znanych wspaniałych praw matematyki Wszechświata. Jestem pewien, że jedynie opisy zjawisk Wszechświata za pomocą praw matematyki Wszechświata mogą być zgodne z prawdą i taki matematyczny skrócony opis najważniejszych problemów dotyczących Wszechświata tutaj zawarłem. Aby zrozumieć Wszechświat należy używać słów stosowanych w zwykłej matematyce takiej jak w szkole podstawowej i średniej. Używanie „kolorowych” słów należy zostawić dla innych dziedzin nauki i sztuki bo są szkodliwe w matematyce Wszechświata. Niestety najbardziej głośne wypowiedzi, najbardziej rozchwytywane wypowiedzi, najchętniej oglądane wypowiedzi o Wszechświecie to te gdzie jest najwięcej kolorowych słów, które dla prawdziwych matematyków są bez wartości bo treść powstająca z takich słów to jedna wielka sprzeczność, dlatego że takie słowa są niejednoznaczne. Łączenie słów i faktów z literatury popularnonaukowej, malarstwa, filozofii, historii, teologii, filmów itd. a także bardzo niejednoznacznych pojęć wymyślanych przez fizyków, a także cytatów najgłośniejszych współczesnych fizyków, … to łączenie takich słów ze słowami potrzebnymi w matematyce Wszechświata uniemożliwia poznanie i przekazanie prawdziwej wiedzy o Wszechświecie. Używając słów niejednoznacznych nie można opisać zjawiska w sposób jednoznaczny. Jeśli ktoś używa lub potrzebuje takich „kolorowych i pięknych” słów to nie powinien zajmować się próbami poznania Wszechświata bo poznanie Wszechświata to cel dla niego nieosiągalny. Dla mnie te piękne kolorowe słówka są całkowicie zbędne, a najważniejsze jest to, że są szkodliwe. Współcześni przedstawiciele naukowców prześcigają się w używaniu takich niejednoznacznych słów, a zwłaszcza Ci najbardziej „głośni”. Naukowcy nie posiadają wystarczających zdolności by opisywać zjawiska Wszechświata przy pomocy słów zrozumiałych dla każdego, ponieważ nie są w stanie zrozumieć do końca przebiegu zjawisk Wszechświata i całkowicie nie rozumieją co to jest Wszechświat. Każda cząstka elementarna w tym elektrony, protony, neutrony, miony, neutrina itd. zbudowane są z fotonów. Każdy elektron to foton zwinięty do postaci wiru i posiada wlot wiru i wylot wiru, a kierunek obrotu tego wiru względem wlotu wiru określa czy to jest elektron ujemny czy dodatni. Naukowcy twierdzą błędnie, że czarna dziura jest czarna bo nie może z niej się wydostać żaden foton. Prawidłowa odpowiedź na pytanie dlaczego czarna dziura jest czarna jest inna i bardzo prosta i ta odpowiedź, oczywiście odpowiedź samodzielnie mną ustalona, jest następująca: wewnątrz rdzenia czarnej dziury czyli wewnątrz tej najbardziej ciemnej części czarnej dziury nie ma fotonów bo tam są tylko drobinki materii i których nie można zobaczyć i które w sumie tworzą jakby jeden foton o prędkości (2^0,5)*c . Obiekt Wszechświata nazwany czarną dziurą jest znacznie większy niż jego ciemna część. Niewidoczny w pewnym sensie powinien być także obszar fotonowy czyli warstwa fotonowa czarnej dziury także gdy materia gwiazd i galaktyk jest w centrum czarnej dziury – patrz opis czarnej dziury. Czarna dziura to zjawisko Wszechświata tworzone przez struktury fotonowe w postaci dużego lub wielkiego wiru, w których pływają cyklicznie struktury utworzone z przetwarzanych gwiazd czyli czarna dziura zajmuje obszar znacznie większy niż obszar zajmowany przez strukturę utworzoną z gwiazd pływających w danej czarnej dziurze. Materia odtwarzająca cyklicznie struktury gwiazd i galaktyk krąży wewnątrz wielkiej czarnej dziury cały czas ale zmienia swoją postać. Nie istnieją wielkie czarne dziury bez struktur fotonowych sterujących obiektami, które nazwano gwiazdami i galaktykami. Gwiazdy i galaktyki i Ziemia i ludzie to efekt uboczny zjawiska czarna dziura, to mniej istotna część czarnej dziury. Elektrony to także efekt uboczny wirów drobinek tworzących Wszechświat, ale elektrony współdecydują o strukturze protonu, atomu, gwiazd, galaktyk i zbiorów galaktyk. Jednak właściwości elektronu są tworzone przez drobinki NWL z obowiązkowym wykorzystaniem fundamentalnych liczb Wszechświata. Drobinki NWL także są tworzone z obowiązkowym wykorzystaniem fundamentalnych liczb Wszechświata. Właściwości drobinek i fotonów określiłem w dalszej części tego opracowania oraz podałem różnicę między drobinką i elementarnym fotonem. Oczywiście nie istnieją elementarne fotony, tylko istnieją elementarne ciała materialne, a dla ludzi na Ziemi są to nasze drobinki. Tylko wielkie zbiory drobinek, tylko wielkie strumienie tych drobinek mogą zobaczyć ludzie w postaci fotonów lub elektronów. Elementarny foton jako jakiś jeden odrębny obiekt Wszechświata nie istnieje bo w rzeczywistości foton to uporządkowanie drobinek czyli zbiór drobinek przemieszczający się pozornie z prędkością światła i składający się z wielu drobinek. Jeśli masę fotonu podzielimy przez liczbę drobinek go tworzących to otrzymamy średnią masę drobinki. Każdy elementarny foton, czyli taki, którego masa równa się masie drobinki jest zjawiskiem Wszechświata tworzonym przez wiele, a nawet bardzo, bardzo wiele drobinek. Gdyby istniał nasz elementarny foton to miałby wymiary równe naszemu wszechświatowi lokalnemu (w skrócie NWL) i masę równą masie naszej drobinki , a wyjaśnienia tych twierdzeń dotyczących fotonu i drobinki są w dalszej części mojego opracowania. Teoretycznie mogą istnieć tzn. pojawiać się i zanikać dwa elementarne fotony w NWL. Proton jest zbudowany z 3 elektronów dodatnich i z 3 elektronów ujemnych oraz fotonów unoszenia elektronów. Neutron jest zbudowany z 7 elektronów czyli z 6 elektronów tworzących proton i dodatkowego jednego elektronu ujemnego (-e) który okrąża jądro protonu i przelatuje przez środek protonu oraz neutron jest zbudowany także z fotonów unoszenia elektronów, tak jak proton. Prędkość dodatkowego elektronu w neutronie jest nieznacznie mniejsza od prędkości 126*c*α. Tutaj c to prędkość światła, α to tzw. stała struktury subtelnej. Szczegóły można przeczytać w dalszej części. Każdy obiekt Wszechświata galaktyk i w tym gwiazdy, planety, ludzie, galaktyki itd. zbudowany jest z fotonów. Do obiektów naszego lokalnego wszechświata zaliczam każdą elementarną porcję masy czyli obiektem Wszechświata jest każdy tzw. elementarny kwant energii, której wielkość masy w kg podałem w dalszej części. Tą elementarną porcję masy można także mierzyć w nowej jednostce masy równej 1u. Każdy foton ma oś obrotu, pozorną prędkość, pęd, masę, moment pędu, oraz szczątkowy ładunek elektryczny i jest wirem, a środek masy fotonu przemieszcza się po krzywej o kształcie zwiniętego drutu w postaci sprężyny i dodatkowo oddala się i przybliża cyklicznie do swojej osi obrotu. Tu od razu dodam, że ładunek elektryczny jako odrębna właściwość materii nie istnieje bo istnieje tylko ruch pozorny materii tworzącej każdą daną cząstkę co następnie może powodować wrażenie tzw. oddziaływania „ładunku” z innym tzw. „polem elektromagnetycznym”. To jaką wartość ma ten szczątkowy ładunek elektryczny fotonów jest wynikiem prędkości tych fotonów tzn. im większą prędkość ma foton tym mniejszy jest jego ładunek elektryczny. Każdy foton który pojawi się w naszym wszechświecie lokalnym ma prędkość mniejszą od prędkości maksymalnej światła w NWL. W fotonach złożonych zbudowanych z fotonów składowych, które są budowane z fotonów bardziej elementarnych, wiązania wzajemne tych fotonów składowych są silniejsze gdy masy tych fotonów składowych są większe. Foton to zbiór wielu drobinek, który opisałem w dalszej części tego mojego opracowania. Wielkość masy i ładunku elektrycznego złożonego fotonu zależy od ilości i rodzaju składowych porcji masy tworzących każdy foton. Masa każdego obiektu NWL jest sumą elementarnych porcji masy – to suma mas drobinek, to suma mas fotonów o masie drobinki czyli tych tylko wyliczanych elementarnych fotonów i nie istniejących w rzeczywistości lub inaczej jest to suma mas cząstek które można nazwać grawitonami NWL. Tworzące się i następnie mielone nasze gwiazdy i galaktyki i Ziemia i ludzie to zjawiska drugorzędne, nieistotne dla NWL, to zjawiska prawie niezauważalne dla całości cyklicznych przemian NWL. Ruch czegokolwiek nie istnieje. Istnieje tylko wrażenie ruchu wynikające z faktu pojawiania się i zaniku elementarnych ciał materialnych – drobinek tworzących Wszechświat i odbywa się to podobnie jak ruch kropki na ekranie monitora. Każdy foton naszego obserwowalnego fragmentu Wszechświata jest jak maleńka piłka uwiązana na końcu nieskończenie doskonale rozciągliwej gumowej linki o właściwościach wywołujących taki sam efekt jak pole grawitacyjne masy równej M(NCD) = 8,82531*10^52 kg czyli takiej jaką ma struktura zawierająca nasz obserwowalny fragment wszechświata lokalnego, a drugi koniec tej gumowej linki jest uwiązany do źródła fotonu czyli jest uwiązany do obiektu o masie struktury NCD będącej jedną wielką sklejoną całością, której masa wynosi 8,82531*10^52 kg. Ten foton o maleńkiej masie ciągnie ten wielki masywny obiekt wykonując pracę i dlatego traci swoją energię na rzecz tego wielkiego masywnego obiektu. Każdy taki foton w NCD, który tylko teoretycznie oderwał się od materii elektronowej NCD, jest faktycznie przywiązany do całkowitej masy NCD czyli do masy 8,82531*10^52 kg w punkcie, w którym powstał czyli w punkcie, w którym teoretycznie oderwał się od źródła tego fotonu. Ten opis zachowania się fotonu w NCD jest prawdziwą przyczyną poczerwienienia światła od dalekich i najdalszych gwiazd czyli twierdzenie naukowców, że główną przyczyną poczerwienienia się światła jest rozszerzanie się naszego niby Wszechświata, to jest twierdzenie naukowców całkowicie błędne. Prędkość fotonu zależy od masy fotonu, a ładunek elektryczny fotonu zależy od prędkości fotonu czyli także zależy od masy fotonu. Niektóre szczegóły podam w kolejnych rozdziałach. Zawsze gdy mówię lub piszę o prędkości fotonów czyli o prędkości czegokolwiek zbudowanego z fotonów mam na myśli prędkość względem praktycznie nieruchomej materii wypełniającej i tworzącej wszystko we Wszechświecie i oczywiście względem materii tworzącej cały Wszechświat. Fragment NWL, ten obserwowany przez ludzi w postaci gwiazd „na niebie” nazywany przez naukowców Wszechświatem to w rzeczywistości tylko niewielki obiekt NWL w przybliżeniu w postaci odkształcającej się kuli wyrzucany cyklicznie z centrum NCD, czarnej dziury rozumianej jako jedna większa całość jako cały wir. Ten „nasz niby Wszechświat” czyli ta jego część bliżej wokół nas i ta dalsza część „na niebie”, zawsze cyklicznie na etapie wyrzucania z centrum NCD zaczyna przemiany od postaci drobinek, następnie przemienia się w fotony, następnie zamienia się w elektrony, a na koniec etapu wyrzucania i rozkwitu zamienia się w gwiazdy. W obszarach zewnętrznych tej NCD ten „nasz niby Wszechświat” jest w postaci naszej odrębnej struktury NOFD. Ta „nasza kula” złożona z wszystkich obserwowanych przez ludzi gwiazd, zmieniając swoje rozmiary i kształt przemierzy ogromne obszary w warstwach zewnętrznych NCD i wróci do centrum NCD gdzie ta nasza kula będzie zmielona do postaci najpierw elektronów, potem fotonów potem drobinek i następnie w odwrotnej kolejności zmian swojej postaci zostanie wyrzucona do zewnętrznych obszarów NCD w postaci gwiazd itd. Ta „nasza kula” czyli ten „nasz niby Wszechświat” w postaci struktur elektronowych czyli gwiazd i galaktyk jest znacznie mniejszy niż wir struktur fotonowych tworzących łącznie ze strukturami elektronowymi naszą NCD. Takich obiektów w NWL jak NCD łącznie z NCD jest bw^2 = 627 do kwadratu. Procesy tworzenia się „naszego niby Wszechświata” są w pewnym stopniu opóźnione w stosunku do procesów mielenia „naszego niby Wszechświata” rozpatrując symetrię poziomu intensywności zmian w przebiegu tych cyklicznych zjawisk na osi czasu. Ten „nasz niby Wszechświat” może być przedstawiony ludziom o małej wyobraźni na jakimś filmie, a dla mnie jest on wystarczająco dobrze widziany w mojej wyobraźni. Ten „nasz niby Wszechświat” to odkształcająca się „nasza kula” płynąca w strumieniach fotonowych NCD. NCD jako całość ma kształt potężnego pojedynczego wiru z wlotem i wylotem gdzie ta „nasza kula” „płynie” w strumieniach struktur fotonowych tworzących ten wir. Wolniej „płynie” w obszarach zewnętrznych tego wiru, a w obszarach centralnych tego wiru czyli wiru tworzącego NCD przemieszcza się z prędkością większą od prędkości światła ale w postaciach zmielonych, a maksymalną prędkość uzyskuje wewnątrz rdzenia NCD. Maksymalna prędkość materii „naszego niby Wszechświata” ale po zmieleniu do postaci drobinek wynosi (2^0,5)*c jeśli nie uwzględnimy, niemożliwej do zaobserwowania, trzeciej składowej prędkości drobinek. Rozdział 2. Skąd E = mc^2 i dlaczego E = (3/2)*mc^2.a) Wyliczenie wzoru E=mc2 które wykonałem samodzielnie jako pierwszy człowiek na Ziemi. Wszystkie tzw. wyjaśnienia przyczyny „prawdziwości” tego wzoru E=mc^2, które czytałem i nawet w pewnym stopniu studiowałem są tworzone w oderwaniu od rzeczywistości, czyli nie opisują istoty zjawiska i do tych wyjaśnień zaliczam wyjaśnienia Alberta Einsteina chyba autora tego wzoru. Wszelkie wyjaśnienia dowolnego zjawiska, które nie opisują istoty procesu przebiegu danego zjawiska to dla mnie takie wyjaśnienia są oderwane od rzeczywistości czyli są nieprawdziwe i na tej podstawie oraz z powodu fałszywości tego wzoru twierdzę, że autor wzoru E=mc2 pobrał go z kapelusza, bo od ponad 100 lat nie było wyjaśnienia tego wzoru. Od ponad 100 lat nie było wyjaśnienia polegającego na opisie istoty zjawiska uzasadniającego prawidłowo zależność energii od masy czyli nie było opisu rzeczywistego przebiegu zjawiska, ale ponadto wzór E=mc^2 jest błędny. Do wyprowadzenia przedmiotowego wzoru potrzebne jest tutaj moje twierdzenie o kierunkach ruchu materii tworzącej foton dla obserwatorów będących częścią naszego lokalnego wszechświata i w tym dla ludzi. To twierdzenie wyjaśnia pochodzenie błędnego wzoru E=mc^2 , ale prawidłowy wzór na zależność masy i energii w NWL wyprowadziłem w części b) tego rozdziału. Cała materia tworząca foton w NWL dla ludzi opisujących „to co widzą” to materia tworząca ten foton ma jeden kierunek ruchu, ale w rzeczywistości materia tworząca foton przemieszcza się w dwu zasadniczych kierunkach: - w kierunku obserwowanego przemieszczania się całego fotonu - okrąża oś fotonu Prędkość materii tworzącej foton w tych obu kierunkach w NWL wynosi c. W przypadku ruchu wzdłuż kierunku przemieszczania się i wokół osi obrotu fotonu prędkość c dotyczy średnich prędkości materii tworzącej te fotony. Oba kierunki ruchu są wzajemnie prostopadłe. Faktycznie oba uśrednione kierunki ruchu względem siebie są bardzo, bardzo bliskie kąta prostego. To wynika z prawie idealnej zgodności osi obrotu wiru fotonu i kierunku przemieszczania się fotonu. W ruchu praktycznie każdego fotonu występuje nieskończona ilość wariantów zaburzeń w ich ruchu, ale materia tworząca foton mimo wszystko średnio biorąc realizuje swój ruch w dwu prostopadłych do siebie kierunkach. Kąt pomiędzy kierunkiem ruchu fotonu i osią wirowania fotonu zależy od masy fotonu i ta masa fotonu jednoznacznie decyduje o wartości prędkości fotonu. Im większa jest prędkość fotonu tym kąt pomiędzy osią obrotu wiru fotonu i kierunkiem przemieszczania się fotonu jest bardziej bliski zera czyli tym bardziej zbliżony do kąta prostego jest kąt pomiędzy kierunkiem przemieszczania się materii tworzącej dany foton i kierunkiem wirowania tej samej materii tworzącej foton wokół osi danego fotonu. Dla ludzi posługujących się niestety bardzo mało dokładnymi przyrządami nie jest widoczny kierunek wirowania materii tworzącej dany foton. Środek masy fotonu przemieszcza się po torze o kształcie rozciągniętej sprężyny i wzdłuż tego toru materia tworząca dany foton ma średnią prędkość (2^0,5)*c. Niestety prawdziwy Wszechświat istnieje także tam, gdzie nie sięgają urządzenia do badania prawdziwego Wszechświata współtworzone przez współczesnych naukowców i właśnie ta część Wszechświata będąca całkowicie poza zasięgiem współczesnych naukowców stanowi 99,99...... (tu niekończąca się ilość cyfr 9) % tajemnic Wszechświata. Z tego wynika, że fizycy, astrofizycy, kosmologowie są w stanie poznać nieskończenie małą część tajemnic Wszechświata jeśli moje twierdzenie w poprzednim zdaniu jest prawdziwe, a jestem w 100 procentach przekonany, że jest prawdziwe. Wypadkowy wektor prędkości masy m tworzącej foton wynosi v=(2^0,5)*c . Wartość wypadkowego wektora dla dwu wektorów prostopadłych o wartości c wynosi pierwiastek z liczby 2 pomnożony przez wartość prędkości światła. Całkowita energia fotonu to energia kinetyczna E(k)=0,5*m*v^2 Ponieważ całkowita energia fotonu jest energię kinetyczną określaną wzorem (½ *m*v^2) dlatego po podstawieniu za v prędkości równej pierwiastek z liczby 2 pomnożony przez wartość prędkości światła, otrzymujemy ten słynny wzór na zależność energii i masy. Stąd mamy zależność E=m*c^2 . Wzór ten jest poprawny ale tylko dla obserwatorów w NWL i nie rozumiejących do końca czym jest Wszechświat.b) Wyliczenie dokładne zależności masy i energii. Teraz przedstawię prawdziwą zależność energii i masy w ujęciu bardziej ogólnym dla każdego wystarczająco inteligentnego obserwatora we Wszechświecie. Każdy obserwator jest w każdej chwili i zawsze nieruchomy względem materii go tworzącej i wypełniającej całą nieskończoną niepokrzywioną trójwymiarową przestrzeń tak jak nieruchomy jest każdy foton materii wypełniającej tą przestrzeń. Ruch to zjawisko pozorne. Nieruchoma jest też materia wypełniająca ten nieograniczony Wszechświat. Skąd jest moje twierdzenie: E całkowita = (3/2)*mc^2. Przedstawiam poniżej wyliczenie energii całkowitej ciała o masie m. Każdy swobodnie przemieszczający się foton jest wirem i ma masę, pęd, ładunek, prędkość oczywiście pozorną, kierunek pozornego przemieszczania się, oś pozornego obrotu i należy to wszystko rozumieć zawsze jako maksymalnie uśrednione wartości tych wielkości, kształtów i położeń w przestrzeni i w czasie. Cała materia tworząca foton przemieszcza się samodzielnie, ale jako jedna nierozłączna całość w trzech zasadniczych prostopadłych względem siebie kierunkach - oczywiście jest to zawsze tylko wrażenie ruchu materii. Oczywiście foton ma bardzo mało wspólnego z bryłą sztywną bo składa się w ostatecznym rozrachunku z nieskończonej ilości odrębnych elementów, przemieszczających się w pustej przestrzeni z prędkością taką nieskończenie małą czyli z elementów mających prędkość różną od zera – liczba zero nie istnieje w PW. Te trzy kierunki przemieszczania się fotonów, a dokładniej materii tworzącej dany foton to: - foton przemieszcza się razem z całą zawartością NWL czyli to kierunek ruchu NWL, - kierunek ruchu przemieszczania się całego obserwowanego fotonu - obserwowanego np. przez ludzi w NWL, - kierunek okrążania osi fotonu. Prędkość w każdym z tych trzech kierunków jest równa prędkości światła oznaczanej literą c, ale oczywiście pomijając najczęściej niezauważalne różnice prędkości fotonów o różnych masach. Wypadkowa prędkość fotonu to suma 3 wektorów prędkości prostopadłych względem siebie o wartości długości każdego wektora wynoszącej c czyli wypadkowa prędkość fotonu wynosi: v = (3^0,5)*c Niemożliwe jest aby materia tworząca Wszechświat i to na każdym poziomie Wszechświata miała tylko dwa kierunki ruchu w przestrzeni trójwymiarowej. Ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić innej przestrzeni realnie istniejącej niż przestrzeń trójwymiarowa, a każdy kto twierdzi że jest realnie istniejąca przestrzeń np. czterowymiarowa lub siedmiowymiarowa i może taką sobie wyobrazić, to po prostu kłamie i oczywiście jeśli ma chociaż jakieś resztki umiejętności logicznego myślenia, bo od pozbawionych możliwości logicznego matematycznego myślenia nie można oczekiwać logicznych wniosków. Całkowita energia fotonu E(całk.) to energia kinetyczna przemieszczającej się masy m fotonu w trzech prostopadłych do siebie kierunkach o prędkości c w każdym z nich. Stąd mamy zależność: E(całk.)= (½)*mv^2= (½)*m(3^0,5 *c )^2 =(3/2)*mc^2 . Niemożliwy jest inny wariant właściwości materii Wszechświata niż ten wyżej użyty do obliczenia prawdziwej prędkości materii tworzącej fotony, a szczegóły dotyczące właściwości materii tworzącej nasz Prawdziwy Wszechświat opisałem samodzielnie w treści tego mojego opracowania. Ponadto tutaj dodam moje następne twierdzenie, którego fizycy nie będą w stanie zrozumieć: .pojęcie energii w prawdziwym Wszechświecie nie istnieje. Istnieje tylko pozorny ruch drobinek pojawiających się i zanikających z prawdopodobieństwem nieskończenie małym na poziomie minus nieskończoność Wszechświata i z odpowiednio większym prawdopodobieństwem na kolejnych poziomach prawdziwego Wszechświata i nie istnieje energia, nie istnieje ciśnienie i nie istnieje siła.... Wszechświaty lokalne z poziomu minus 1-go biorą udział w tworzeniu wszechświatów lokalnych takich jak NWL i dla nas mieszkańców NWL to są nasze drobinki. NWL czyli nasza drobina jest drobinką dla WL o wymiarach wiele rzędów wielkości większych od ND. Wzory bardziej zgodne z rzeczywistością dotyczące tzw. energii to te zawierające pojęcie masy i zawierające pojęcie prędkości, czyli masa i prędkość zamiast pojęcia energii. Do opisu wszystkich wielkości w NWL wystarczą np. 3 następujące wielkości: masa elektronu, promień elektronu i prędkość światła. Potrzeba używania pojęcia energia na co dzień to odrębny temat. Rozdział 3. Kolejne niezbędne do dalszych rozważań moje informacje i twierdzenia o Wszechświecie. Leniwych umysłowo szukających tylko tematów do bzdurnych, id.... komentarzy jeszcze raz odsyłam do innych zajęć bo dalej będzie jeszcze znacznie trudniej im cokolwiek zrozumieć.a) Podstawowe słowa do opisu Wszechświata. Skróty literowe niezbędne do zrozumienia dalszych opisów Wszechświata. PW prawdziwy nieograniczony Wszechświat (PW) Prawdopodobieństwo, że PW jest ograniczony wynosi 1/...((((nieskończoność do potęgi nieskończoność) do potęgi nieskończoność) do potęgi nieskończoność)...... Uważam, że słowo Wszechświat powinno być używane wyłącznie do prawdziwego nieograniczonego Wszechświata, ale ze względu na nazewnictwo wprowadzone do powszechnego użytku przez współczesnych naukowców dotyczące ich Wszechświata, z konieczności utworzyłem kolejne nazwy fragmentów PW z użyciem słowa Wszechświat. Wszechświat o skończonych wymiarach nie może istnieć bo nie mogą istnieć jakiekolwiek ograniczenia na czas i na przestrzeń, a Wszechświat tworzy materia wypełniająca tą pustą przestrzeń nieskończenie wielką w obu kierunkach czasu i w obu kierunkach rozmiarów. Kierunki czasu to przeszłość i przyszłość, a kierunki rozmiarów to kierunek coraz mniejszych wymiarów i kierunek coraz większych wymiarów. Nigdy nie łączę pojęcia czasu i przestrzeni. Czasoprzestrzeń nie istnieje, a pokrzywiona czasoprzestrzeń to kłamstwo do potęgi nieskończoność. PW zbudowany jest z poziomów i na każdym poziomie obowiązują te same Fundamentalne Liczby Wszechświata, które całkowicie samodzielnie wyliczyłem w ciągu pół wieku mojej bardzo ciężkiej pracy. WL to wszechświat lokalny, a prawidłowa nazwa to Drobina Każdy poziom PW składa się z nieskończonej ilości drobin D i do dalszych rozważań przyjąłem, że są one takie same bo uśredniając ich rozmiary, masę, czas istnienia muszą być takie same na danym poziomie PW i wszystkie zmieniają się w czasie w takim samym tempie, ale są one jednocześnie w różnych fazach przemiany. Główną przyczyną jednakowych właściwości drobin na danym poziomie Wszechświata są Główne Liczby Wszechświata GLW HW i Fundamentalne Liczby Wszechświata FLW HW, które samodzielnie wyliczyłem już dawno temu. NWL to nasz wszechświat lokalny - poziomy Wszechświata oznaczyłem literą x i liczbą całkowitą np. x=(-3), x=(0), x=(7)... a prawidłowa nazwa naszego wszechświata lokalnego to nasza drobina ND D to Drobina ND to Nasza Drobina gz to gwiazda G to galaktyka Nasz ograniczony wszechświat lokalny oznaczyłem poziomem zero, czyli f(x=NWL)=0. NCD to nasza czarna dziura, w której jest Ziemia i wszystkie obserwowalne galaktyki NOG to nasze obserwowalne galaktyki i gwiazdy WWN to wszechświat współczesnych naukowców, a prawidłowa nazwa to fragment ND fND to fragment Naszej Drobiny NOFD to nasz obserwowalny fragment Naszej Drobiny WWN jest bardzo, bardzo małym fragmentem NWL- ten WWN w porównaniu do rozmiaru naszego wszechświata lokalnego, na rysunku na ekranie lub na kartce, z zachowaniem proporcji rozmiarów WWN i NWL, to bardzo mały punkt i tak mały, że nie wiem czy da się go narysować żeby potem zobaczyć. OFD to obserwowalny fragment lokalnego wszechświata czyli obserwowalny fragment naszej drobiny, który praktycznie zawsze trzeba rozumieć czytając treść mojego opracowania jako NOFD czyli nasz obserwowalny fragment lokalnego wszechświata i zakładam, że jest to fragment NWL zawierający wszystkie gwiazdy tego jednego obiektu gdzie jesteśmy, możliwe przynajmniej teoretycznie do obserwacji przez naukowców. NOFD jest zawarty głównie w jednej warstwie NCD i ulega on cyklicznym przemianom. Nasza Czarna Dziura stanowi element struktury NWL i ten element nazywam także 3NWL. Według moich wyliczeń jest taki jeden odrębny obiekt NWL, jeden z wielu, zawierający N(gz) = 2,3895*10^22 gwiazd, a taką w przybliżeniu liczbę gwiazd podają naukowcy. Dodam, że takich obiektów zawierających ilość gwiazd w przybliżeniu równą N(gz) jest bw=627,03 na tym poziomie NWL który nazywam 2NWL, czyli jest to w sumie odrębny obiekt zawierający bw takich obiektów jak NCD i jest on także czarną dziurą - potężną czarną dziurą. Największą strukturę NWL stanowi NWL składający się z bw=627,03 obiektów 2NWL. Uwaga: skrótem NOFD określam łącznie obszar zajmowany przez struktury elektronowe do których zaliczam gwiazdy i galaktyki oraz zajmowany przez niezbędne struktury fotonowe sklejone z tymi strukturami elektronowymi i ten NOFD stanowi ze strukturami fotonowymi jedną warstwę NCD. Ponadto są jeszcze odrębne struktury fotonowe stanowiące odrębny obiekt i są też odrębne kolejne zewnętrzne warstwy NCD podobnie jak w elektronie (patrz opis elektronu). To dotyczy każdego wiru czarnej dziury czyli dotyczy także NCD i NWL. Każda czarna dziura to wir z wlotem i wylotem. nd to nasza drobinka naszego WL czyli jednocześnie to wszechświat lokalny na poziomie PW o jeden stopień mniejszym od wszechświata, w którym jest obserwator m(d) = 1,595381*10^(-75) kg ↔↔↔ to masa elementarnego kwantu naszego lokalnego wszechświata, czyli to masa drobinki NWL, czyli to masa początkowa każdego fotonu w NWL, czyli to masa fotonu o największej długości fali w NWL, lub w pewnym sensie to masa grawitonu w NWL lub inaczej to masa najmniejszej czarnej dziury NWL, która jest jednocześnie wszechświatem lokalnym poziomu minus 1 w prawdziwym nieograniczonym Wszechświecie.b) Prędkość pozorna maksymalna. Prędkość c i jakakolwiek prędkość, oczywiście jest zawsze pozorna i musi być zawsze mierzona względem nieruchomej materii wypełniającej nieskończoną przestrzeń i materia ta jednocześnie tworzy wszystkie obiekty i zjawiska w tej przestrzeni. Dzięki temu, że wypadkowa prędkość fotonu wynosi (3^0,5)*c dlatego dowolny foton nie musi się przemieszczać dokładnie jednocześnie idealnie z całą zawartością NWL z prędkością c i może zmieniać kierunki przemieszczania się, ale średnia prędkość fotonów NWL w kierunku ruchu całego NWL wynosi dokładnie c. Prędkość maksymalna światła w naszym wszechświecie lokalnym jest równa długości jednej z trzech składowych wektorów prędkości naszych drobinek, czyli drobinek NWL, trzech wzajemnie prostopadłych wektorów prędkości. Długość tego wektora składowego wynosi cmax .c) Czas, a przestrzeń. Czas był, jest i będzie niezależny od długości, szerokości i wysokości czyli czas jest niezależny od przestrzeni. Czasoprzestrzeń to całkowicie zbędna bzdura. Czas przemija w nieskończenie dokładnym jednostajnym tempie niezależnie od naukowców.d) Podstawowy składnik Wszechświata. Nasz Wszechświat Lokalny zbudowany jest z elementarnych ciał materialnych naszego poziomu Wszechświata – drobinek. Drobinki są jednocześnie wszechświatami lokalnymi poziomu minus 1 prawdziwego Wszechświata. Poziom NWL oznaczyłem numerem 0. Każda drobinka naszego NWL to wszechświat lokalny W^2 mniejszy od NWL i jest na granicy pomiędzy NWL czyli wszechświatem lokalnym WL poziomu PW nr 0 i WL poziomu PW nr (-1).e) Liczba zero. Liczba 0 (zero) dla prawdziwego Wszechświata nie istnieje. Liczbie zero można przyporządkować jedynie pustą przestrzeń, która nie istniała, nie istnieje i nigdy nie będzie istnieć lub liczbie zero można przyporządkować nieskończenie małe fragmenty pustej przestrzeni, które muszą istnieć, ale cyfra 0 jest potrzebna do zapisu liczb i do zapisu numerów, kolejnych obiektów i poziomów Wszechświata.f) Kształt elementarny obiektów Wszechświata. Wszechświat to nieskończone ilości drobinek, różnych drobinek na różnych poziomach Wszechświata i pozornie przemieszczających się tych drobinek, a kształt elementarny tworzony przez te drobinki jest jeden - to wir. Drobinka to także wir.g) Ilość potrzebnej wiedzy współczesnych naukowców do zrozumienia Wszechświata. Wyliczyłem całkowicie samodzielnie wszystkie Fundamentalne Liczby Wszechświata przy korzystaniu z osiągnięć fizyków, kosmologów... w stopniu dokładnie równym 0(zero), ale oczywiście korzystałem z osiągnięć matematyków czyli korzystałem z matematyki nauczanej w liceum, ale moje Fundamentalne Liczby Wszechświata w 99,9.. procentach, pomijając liczbę e i liczbę π to efekt mojej ciężkiej pracy i mojego logicznego myślenia, a samo bezpośrednie liczenie to w przybliżeniu 1% czasu poświęconego mną na wyliczenie tych fundamentalnych liczb w stosunku do całego czasu poświęconego mną na logiczne myślenie, które jest zasadniczo niezbędne do zrozumienia Wszechświata. Wszystkie Fundamentalne Liczby Wszechświata matematyk może wyliczać z dowolną dokładnością (np. do 50 miejsc po przecinku). Sądzę, że w przyszłości FLW HW będą wyliczane podobnie jak wylicza się liczbę π lub e, ale oczywiście nie ma potrzeby tak dokładnych wyliczeń tych wszystkich ważnych liczb.h) Ciało materialne. Każde ciało materialne NWL i w tym dowolna materia i dowolna wymyślona przez naukowców ciemna materia i dowolna wymyślona przez naukowców ciemna energia jest sumą elementarnych ciał materialnych - drobinek NWL. Masę drobinki podałem - proszę czytać wszystko uważnie i wielo… wielokrotnie i logicznie myśleć. Osobom zdolnym do jedynie lekkiego myślenia obejmującego najczęściej bardzo ograniczoną ilość elementów i to tylko przez krótki czas proponuję poszukać innego pożytecznego zajęcia niż poznawanie Wszechświata bo dalej będzie jeszcze trudniej bo dalej są moje kolejne twierdzenia i skrócone wyliczenia i to wszystko oparłem na ściśle logicznym matematycznym myśleniu ogarniającym ogromne nawet nieskończenie wielkie zbiory elementów.i) Prędkość maksymalna światła. Prędkość maksymalną światła w tzw. próżni w naszym lokalnym wszechświecie każdy może teoretycznie policzyć ale jest ona bardzo i to bardzo nieznacznie większa od stosowanej znanej prędkości światła w tzw. próżni i dotyczy ona wyłącznie fotonu o maksymalnej masie w NWL, a różnice pojawiają się dopiero w pobliżu 80-tych miejsc po przecinku. Jedynie fotony o bardzo małej masie mają prędkość dającą się zauważyć. Ale różnice prędkości można zauważyć także w przypadku fotonów o różnych masach wysyłanych z tego samego źródła w tym samym momencie z bardzo dalekich źródeł tych fotonów. Oczywiście ta tzw. fizyczna próżnia nie istnieje tzn. obszary przestrzeni większe od nieskończenie małych i pozbawione czegokolwiek materialnego nie istnieją.j) Zależność prędkości ciał od masy ciał. Mój wzór na tą zależność, a mój bo samodzielnie go utworzyłem wykorzystując prawdziwe, naturalne szczegóły w przebiegu zjawiska bez błędnej teorii TWzg, jest następujący: v(m)= c*{(1-m0^2/m^2)^(-0,5)} = c*{(1-m0^2/m^2)^(1/2)} Zawsze prędkość zależy od masy, a nie odwrotnie, niestety naukowcy ciągle mylą przyczynę ze skutkiem, bo to fotony łącząc się z masą początkową ciała materialnego powodują zwiększanie jego prędkości – unoszenie tego ciała, a jak przebiega dokładniej to zjawisko przyśpieszania ciał pod wpływem łączenia się z fotonami to temat na inną okazję* i znika problem naukowców o nieskończenie wielkiej masie ciał przy prędkości światła, wynikający z braku rozumienia Wszechświata przez A. Einsteina i zawziętych kontynuatorów jego teorii. Tutaj m0 to masa początkowa, m to masa poruszającego się obiektu o masie początkowej m0, c to prędkość maksymalna światła w tzw. próżni, ^ to znak potęgowania, * to znak mnożenia, / to znak dzielenia, TWzg to Teoria Względności.k) Co to jest prędkość? Prędkość ciała to zjawisko fizyczne tworzone przez ogromne ilości szeregów drobinek biorących udział w tworzeniu tego ciała. Aby zrozumieć zjawisko fizyczne nazywane prędkością ciała materialnego należy wyobrazić sobie np. jeden wielki szereg takich samych lamp i w tym przypadku będzie to prędkość przemieszczania się ciała pod postacią jednej świecącej teoretycznie poruszającej się lampy. Lampy ustawione powinny być w jednakowej odległości od siebie i każda lampa świeci przez moment tylko jeden raz i następnie gaśnie. Jeśli lampy będą świecić w takiej kolejności jak są ustawione w szeregu to pojawi się pozorna prędkość przemieszczania się światła lamp i w ten sposób można realizować prędkość przemieszczania się światła z prędkością większą od prędkości światła i tak właśnie Wszechświat realizuje prędkość światła i tak samo dopasowuje prędkość drobinek do swoich potrzeb na każdym poziomie prawdziwego Wszechświata. Z powyższego mojego przykładu wynika, że Wszechświat realizuje zjawisko prędkości ciał swobodnych bez potrzeby jakiejkolwiek energii, bo energia ruchu nie istnieje, bo ruch nie istnieje. Oczywiście każde zwykłe przemieszczające się ciało obserwowane przez ludzi i prędkość tego ciała są realizowane przez ogromne zbiory drobinek, przez ogromne ilości ogromnych szeregów drobinek pojawiających się i zanikających wzdłuż drogi, którą przemieszcza się dane ciało.l) Układ współrzędnych do opisu Wszechświata. Ponieważ pustą nieograniczoną przestrzeń „pnp” naszego prawdziwego nieograniczonego Wszechświata najłatwiej jest opisywać w kartezjańskim układzie współrzędnych, dlatego szukanie innych układów współrzędnych jest błędem. Każdy inny wariant przestrzeni uniemożliwia prowadzenie efektywnego logicznego myślenia na drodze do zrozumienia Wszechświata. Rozdział 4. FUNDAMENTALNE LICZBY WSZECHŚWIATA !!! Naukowcy praktycznie nie mają pojęcia o istnieniu fundamentalnych liczb Wszechświata i nie chcą tych FLW HW poznać, chociaż przekazałem także 21 02 2025 do wyższych uczelni ten mój opis prawdziwego Wszechświata i oczywiście łącznie z moimi Fundamentalnymi Liczbami Wszechświata. Naukowcy odkryli przypadkowo tzw. stałą struktury subtelnej i wyznaczają ją doświadczalnie ale nie są zdolni do jej wyliczenia teoretycznego, a można ją wyliczyć z dowolną dokładnością – wiem bo to dawno zrobiłem. Naukowcy nie wiedzą dlaczego taka liczba istnieje, dlatego mogę całkowicie słusznie twierdzić, że naukowcy totalnie nie znają Fundamentalnych Liczb Wszechświata. W dniu 11 04 2025 w YT w filmie: Ładunek Elektronu Prof. Krzysztof A. Meissner, zauważyłem pierwszy raz liczbę o zbliżonej wartości do mojej pomocniczej Fundamentalnej Liczby Wszechświata, której odwrotność naukowcy (naukowiec) nazwali alfaG, a dokładność wyliczenia wg wzoru podanego w filmie polegającego na mnożeniu i dzieleni stałych fizycznych jest bardzo dalekie od mojego bardzo dokładnego wyliczenia matematycznego czyli mojego wyliczenia bez fizyki. Moja matematycznie wyliczona liczba W jest kilka wierszy niżej. „Teoria Wszechświata – Teoria Magii Liczb Wszechświata – Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata” którą tworzyłem przez pół wieku wyjaśnia praktycznie wszystkie największe tajemnice Wszechświata za pomocą fundamentalnych liczb Wszechświata, które całkowicie samodzielnie wyliczyłem tworząc moją tą teorię Wszechświata i także tworzyłem moją teorię przy wykorzystaniu znanych liczb. Ta moja Teoria jedyna prawdziwa teoria opisująca jeden możliwy prawdziwy Wszechświat to jest Teoria Wszystkiego to jest moja Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata.Moje Fundamentalne Liczby Wszechświata i kilka liczb wyliczonych z FLW to liczby: W, H, kw, P, bw, B, gw, zw, qw, kw, tw, cw, zw, iw, sw, ew, hw, fw, rw itp.:Podstawowe Fundamentalne Liczby Wszechświata: H = 154581005839,2... = 1,54581…..*10^11 P = 137,03599909896…… B = 1,61742930871….Pomocnicze Fundamentalne Liczby Wszechświata: W = 5,709847583…..*10^44 = H^4 qw = 5366,840759…… kw = 1834,4415176…… bw = 627,031028..... iw = 73,2587248…… gw = 2,925599268….. zw = 6,26014690488……. sw = 5,004057……. ew = 214,32567171…… tw = 163,21049855…… cw = 352,6968.... hw = 17,343... iw = 1,251... fw = 0,7783825947779 rw = 0,221617405222 Znane liczby także niezbędne do wyliczenia moich fundamentalnych liczb Wszechświata: e = 2,718281828… π = 3,14159265….. liczby naturalne zwłaszcza 1,2,3,5,7 nieskończoność w obu kierunkach – pierwszy kierunek to liczby nieskończenie małe, a drugi to liczby nieskończenie wielkie. Każdej z tych liczb można przypisać szczególne właściwości i z tych właściwości wynikają wszystkie prawa Wszechświata, a udowadnia to moja Teoria Fundamentalnych Liczb Wszechświata. Liczba W określa strukturę całego PW i określa rozmiary i masy Wszechświata na poszczególnych poziomach nieskończonego Wszechświata czyli określa strukturę Wszechświata w największych skalach w obu kierunkach Wszechświata czyli w kierunku rozmiarów i mas coraz większych i w kierunku rozmiarów i mas coraz mniejszych oraz w obu kierunkach czasu tzn. w kierunku przeszłości i w kierunku przyszłości. Liczba H oraz liczba P i liczba B określają bardziej szczegółowo właściwości obiektów wszechświata lokalnego każdej wielkości i na każdym poziomie Wszechświata. Liczba kw określa poziomy, podpoziomy wszechświata lokalnego i także strukturę wewnątrz atomów. Liczba bw określa główne przedziały struktur wewnątrz galaktyk i struktur zbudowanych z galaktyk. Liczba gw określa głównie udział struktur fotonowych w NWL i w tym w gwiazdach i galaktykach. Liczba ta odpowiada za „zwijanie” obiektów płaskich do obiektów sferycznych. Liczbie tej można przypisać odpowiedzialność za powstawanie zjawiska tzw. ciemnej energii i pól grawitacyjnych. Liczba zw jest związana ze strukturą tworzącą NWL. Liczba qw jest związana ze strukturami fotonowymi i rozmiarami struktur NWL. Liczba ew jest związana z liczbą W i liczbą B i strukturą NWL. Liczba tw jest związana z temperaturą także w NWL. Liczba cw jest związana z temperaturą także w NWL. Liczba hw jest związana z rozmiarami obiektów NWL także z obszarem gwiazd OFND. Liczba iw jest związana z rozmiarami obiektów NWL. Liczba fw jest związana z fotonami tworzącymi zjawisko temperatury. Liczba rw jest związana ze strukturami elektronowo - fotonowymi, z gwiazdami, galaktykami.. Dalej treść TFLW HW jest na stronach podanych na początku. Samodzielny autor Teorii Fundamwntalnych Liczb Wszechświata: inż. Henryk Marian Waliłko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Antylogik 21 Napisano w środę o 22:26 Nie ma nic na temat liczb urojonych. Czy to dlatego, że wszystkie te liczby są urojone? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach