KopalniaWiedzy.pl 353 Posted December 14, 2023 Badania przeprowadzone na milionach rodzin wykazały, że częściej niż można by się spodziewać, matki i dzieci obchodzą urodziny w tym samym miesiącu. Podobnie zresztą jest z rodzeństwem. Ich urodziny przypadają na ten sam miesiąc częściej, niż wynikałoby to ze średniej statystycznej. Już wcześniejsze badania sugerowały, że miesiąc, w którym urodziła się matka, wpływa w jakiś sposób na miesiąc, w którym urodziło się dziecko. Teraz ukazały się pierwsze badania pokazujące, że kobiety z większym prawdopodobieństwem rodzą dzieci w tym samym miesiącu, w którym się urodziły, niż w innym miesiącu. Naukowcy z USA i Hiszpanii przeanalizowali dane dotyczące dnia urodzenia się ponad 10 milionów osób. Przyjrzeli się wszystkim osobom urodzonym w latach 1980–1983 i 2016–2019 w Hiszpanii oraz wszystkim osobom, które w latach 2000–2003 i 2010–2013 urodziły się we Francji. Sprawdzali miesiąc, w którym urodziło się dziecko, miesiąc urodzin jego rodziców oraz miesiąc urodzin rodzeństwa najbliższego wiekiem badanemu dziecku. Nie od dzisiaj wiadomo o istnieniu w każdym kraju wzorca, zgodnie z którym więcej dzieci rodzi się w pewnych okresach roku. Jednak gdy teraz badacze przyjrzeli się urodzeniom dzieci, dzieląc dane pod kątem miesiąca urodzin ich matek, wzorzec sezonowości zanikł. Pojawił się za to inny wzorzec: kobiety, które urodziły się w styczniu, rodziły najwięcej dzieci w styczniu, kobiety, które urodziły się w lutym, częściej rodzą w lutym itd. Ogólnie rzecz biorąc, na miesiące, w których urodziły się matki, przypadało o 4,6% więcej urodzin ich dzieci niż można się było spodziewać. Wzorzec taki widoczny był w obu badanych krajach i we wszystkich czterech badanych okresach. Podobny wzorzec zauważono też w przypadku rodzeństwa, to znaczy, że w miesiącu, w którym urodziło się badane dziecko było o 12,1% więcej urodzeń rodzeństwa najbliższego wiekiem. Tam, gdzie oboje rodzice urodzili się w tym samym miesiącu, dzieci rodziło się w tym miesiącu o 4,4% więcej niż wynikałoby z rozkładu statystycznego. Z kolei na miesiąc urodzin ojca przypadało o 2% więcej urodzin dzieci. Naukowcy przypuszczają, że zjawisko to wynika z charakterystyki społeczno-ekonomicznej rodziny. Wiadomo, że zwykle łączą się ze sobą ludzie z podobnych grup społecznych, a grupy te z wyższym prawdopodobieństwem rozmnażają się w podobnych okresach roku. Na przykład w Hiszpanii kobiety posiadające wyższe wykształcenie z większym prawdopodobieństwem rodzą dzieci wiosną. Jeśli taka kobieta ma córkę, to z większym prawdopodobieństwem również i ona będzie miała wyższe wykształcenie i z większym prawdopodobieństwem również urodzi wiosną. Zatem będziemy mieli kolejne pokolenie kobiet z wyższym wykształceniem, rodzących wiosną. Córka, podtrzymując tradycję społeczną i demograficzną matki, będzie więc miała wyższe wykształcenie, urodzi wiosną, być może w tym samym miesiącu, w którym urodziła się i ona i jej matka. W ten sposób tendencja taka będzie przekazywana przez pokolenia. Co więcej czynniki biologiczne, o których wiemy, że wpływają na sezonowość urodzeń – wystawienie na naturalne światło słoneczne, temperatura, wilgotność i dostępność pożywienia – również są zależne od czynników społecznych i demograficznych, gdyż różne grupy społeczne są w różnym stopniu wystawione na działanie tych czynników, stwierdza profesor Luisa Borrrell z The City University of New York.« powrót do artykułu Share this post Link to post Share on other sites
Ergo Sum 37 Posted December 14, 2023 Bardzo ciekawe badania, które łączą przyczyny społeczne z naturalnymi i być może także genetyczymi. Share this post Link to post Share on other sites
radar 104 Posted December 15, 2023 Zauważyłem, że statystycznie (w ramach mojego otoczenia rzecz jasna) często dotyczy to też liczby dzieci, ktoś kto ma 2 rodzeństwa sam ma z reguły 3 dzieci, 2 to 2 itd. Share this post Link to post Share on other sites