Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Poduszeczki Warm Whiskers Eye Pillow wyglądają jak maskotki, ale można je też wykorzystać w zupełnie innym celu. Po ułożeniu na odpowiednim miejscu twarzy pomagają zmniejszyć obrzęk i stres, bóle głowy, napięcie mięśni oraz bóle zatok. Każde zwierzątko jest wypełnione lawendą i kojącym rumiankiem. Można wybierać spośród pięciu wzorów: niedźwiedzia polarnego i brunatnego, kota, psa oraz króliczka.

Chcąc chłodzić wybrane miejsca, najpierw wkładamy poduszeczkę do worka, a następnie przechowujemy ją w lodówce, wyjmując w razie potrzeby, albo umieszczamy w zamrażalniku na 30 minut przed użyciem. Aby ogrzać np. zatoki, trzeba zwierzątko umieścić na 15 sekund w mikrofalówce. Powłoczkę poduszek wykonano z szenili, dodatkowo są one lekko obciążone nasionami lnu, czyli siemieniem lnianym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Rumianek lekarski jest jednym z najbardziej popularnych ziół. Już nasze prababcie wykorzystywały go w celach leczniczych oraz pielęgnacyjnych. Szerokie właściwości, jakie posiada napar z rumianku i wyciąg z kwiatów skutecznie jest stosowny nie tylko jako element diety wspomagający pracę żołądka, ale również jako środek zewnętrzny podczas domowych zabiegów kosmetycznych oraz składnik licznych kremów i preparatów do pielęgnacji cery. Poznaj wszechstronne działanie ziela, które skutecznie wykorzystasz w domowych warunkach.
      •    Rumianek pospolity - właściwości lecznicze popularnego ziela
      •    Zastosowanie rumianku w przemyśle kosmetycznym - jak wykorzystać koszyczki rumianku
      •    Wykorzystaj koszyczek rumianku - jak hodować ziele we własnym ogrodzie
      •    Kwiaty rumianku - doraźna pomoc z wykorzystaniem domowych sposobów
      Rumianek pospolity - właściwości lecznicze popularnego ziela
      Rumianek częściej znany pod nazwą rumianku lekarskiego, pospolitego, zwyczajnego można spotkać niemal w całej Europie. Ze względu na to, że zioło można zaliczyć do chwastów nie jest konieczne, aby szukać go na specjalnych uprawach, czy plantacjach. Roślinę możesz spotkać praktycznie na każdej łące i bardziej zarośniętych trawą przestrzeniach.
      Ze względu na liczne właściwości prozdrowotne rumianek ma szerokie zastosowanie, które z powodzeniem wykorzystywane jest od lat. Odpowiednio przygotowany napar z rumianku może wykazywać działanie przeciwzapalne. To właśnie dlatego tak często w domach stosujemy rumianek, jako przeciwdziałanie nadmiernemu wydzielaniu soku żołądkowego, podczas którego towarzysza długotrwałe bóle brzucha.  Pospolita roślina zielarska działa antybakteryjnie, neutralizuje toksyny i łagodzi stany zapalne, dlatego może być stosowany zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz jako kojący okład. Co więcej, napar z rumianku działa antyseptycznie dlatego z powodzeniem może być stosowany w  się bakteryjnych schorzeniach jamy ustnej.  
      Działanie przeciwgrzybiczne rumianku wynika ekstraktów zwartych w samych kwiatach, które charakteryzują się działaniem o różnorodnych właściwościach biologicznych.
      Zastosowanie rumianku w przemyśle kosmetycznym - jak wykorzystać koszyczki rumianku
      Ze względu na wykazywanie silnych właściwości przeciwzapalnych przez ziele rumianku roślina często stosowana jest w kosmetologii. Wyciąg z rumianku wykorzystany w różnego rodzaju kremach i balsamach doskonale łagodzi delikatne zaczerwienienia i stany zapalne skóry, redukuje niezgodności i zapobiega powstawaniu nowych wyprysków. Jednym z domowych sposób, które warto wykorzystać jest zaparzenie rumianku i zrobienie z niego okładu. W tym celu wykorzystaj dużą ilość koszyczków rumianku lub gotowe saszetki z wyciągiem ziela i zaparz pod przykryciem przez kilka minut. Następnie przygotuj waciki, które delikatnie nasączysz w naparze i przyłożysz na oczy. Kilkuminutowa kuracja pomoże ci się zrelaksować i wypocząć opuchniętym i zmęczonym oczom po całym dniu lub wpłynąć kojąco w przypadku zapalenia spojówek.
      Popularne są również parówki z rumianku, które odblokowują zapchane pory i wygładzają delikatną skórę twarzy eliminując wszelkie niedoskonałości. Co więcej, kwasy fenolowe, które znajdują się w rumianku pospolitym korzystnie wpływają na eliminacje wolnych rodników, które przyczyniają się do przyspieszającego starzenia się skóry. Regularne stosowanie wyciągu z rumianku może z powodzeniem poprawić kondycje twarzy pozbawiając ją zaczerwienień i pozostawiając jędrną i promienną.
      Wykorzystaj koszyczek rumianku - jak hodować ziele we własnym ogrodzie
      Rumianek lekarski ma zdecydowanie niewielkie wymagania glebowe, to właśnie dlatego najczęściej możesz spotkać go na łąkach i dużych polach obfitych w trawy. Nie musisz jednak zapuszczać się na wyprawy, aby uzbierać odpowiednią ilość rośliny. Rumianek pospolity rośnie na wysokość 60-80 centymetrów i skupia w jednym miejscu wiele kwiatów, dlatego decydując się na samodzielne wysianie wybierz odpowiednią przestrzeń w przydomowym ogródku lub zasadź roślinę w większej donicy.
      Do zasadzenia wybierz dość dobrze nasłonecznione miejsce, które zagwarantuje rumiankowi odpowiedni wzrost. Okres zimowy jest sezonem, w którym rumianek lekarski obumiera, dlatego, kiedy chwast zacznie przekwitać, zbierz odpowiednią ilość nasion, które wykorzystasz w kolejnym roku. Zbierając plony do wykonania samodzielnych naparów skup się na kwiatach, te bowiem posiadają najwięcej właściwości odżywczych. Ze względu na intensywny i charakterystyczny zapach rumianku, możesz wykonać z niego olejek eteryczny, który będziesz dodawać do dyfuzora zapachowego lub podczas relaksującej kąpieli. Silne i kojące działanie substancji odżywczych sprawi, że osiągniesz stan ukojenia.
      Kwiaty rumianku - doraźna pomoc z wykorzystaniem domowych sposobów
      Ze względu na to, że substancje rumianku silnie odprężają, ziele ułatwia zasypianie, działa przeciwbakteryjnie i hamuje dolegliwości układu pokarmowego, dlatego zalecany jest do spożywania w chwili kiedy wystąpią dolegliwości bólowe, jak i przed snem, aby zredukować problemy z długotrwałym zasypianiem.
      Inspiracje:
      https://apteka.superpharm.pl/poradnik/rumianek-jakie-sa-wlasciwosci-lecznicze-rumianku-lekarskiego

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od dawna do obniżania ciśnienia wykorzystywane są zioła, takie jak lawenda czy rumianek. Ostatnio Kalifornijczykom udało się wskazać mechanizm molekularny, który odpowiada za ich hipotensyjne działanie.
      Badanie, którego wyniki ukazały się w Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS), pokazuje, że wiele z roślin wykorzystywanych do obniżenia ciśnienia aktywuje specyficzny kanał potasowy (KCNQ5) w naczyniach krwionośnych.
      Ekspresja KCNQ5 i innych kanałów potasowych, w tym KCNQ1 i KCNQ4, zachodzi w mięśniówce gładkiej naczyń. Aktywowany KCNQ5 rozkurcza naczynia; to mechanizm, który przynajmniej po części odpowiada za hipotensyjny (obniżający ciśnienie) wpływ pewnych roślin.
      Odkryliśmy, że aktywacja KCNQ5 może być mechanizmem molekularnym, wspólnym dla zróżnicowanego zestawu roślinnych hipotensyjnych leków tradycyjnych. Analizowaliśmy m.in. lawendę wąskolistną (Lavandula angustifolia). Zauważyliśmy, że należy ona do najefektywniejszych aktywatorów kanału KCNQ5, podobnie jak wyciąg z nasion kopru włoskiego i ekstrakt z rumianku - opowiada prof. Geoff Abbott z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Fermentacja włókien z siemienia lnianego w jelicie zmienia mikrobiom, poprawiając metaboliczny stan zdrowia i chroniąc przed chorobami związanymi z otyłością wywołaną dietą.
      Siemię lniane zawiera dużo błonnika. Wcześniej wykazano, że poprawia poziom cholesterolu i zmniejsza stan zapalny w jelicie grubym. Niewiele badań poświęcono jednak fermentowaniu siemienia i temu, jak wchodzące w jego skład włókna oddziałują na mikroflorę.
      By uzupełnić tę lukę w wiedzy, naukowcy prowadzili 12-tygodniowy eksperyment na 4 grupach myszy. Jednej (grupie kontrolnej) podawano standardową karmę zawierającą 4,6% błonnika sojowego. Drugiej podawano paszę wysokotłuszczową bez włókien. W 3. karmę wysokotłuszczową uzupełniano 10% włókien celulozowych, które nie podlegały trawieniu. W 4. grupie do wysokotłuszczowej paszy dodawano 10% włókien z siemienia lnianego.
      Akademicy mierzyli ilość zużywanego przez zwierzęta tlenu, ilość wytwarzanego dwutlenku węgla, spożycie pokarmów i wody oraz wydatkowanie energii. Pod koniec testów określano też tolerancję glukozy. Oprócz tego po 12 tygodniach analizowano zawartość jelita ślepego.
      Okazało się, że w porównaniu do pozostałych grup, zwierzęta z 2. grupy miały mniej bakterii związanych z lepszym zdrowiem metabolicznym, niższy poziom korzystnych kwasów tłuszczowych oraz więcej bakterii związanych z otyłością. W porównaniu do grupy wysokotłuszczowej, poziomy bakterii w grupach celulozowej i siemieniowej wróciły do zdrowszych wartości. Suplementacja siemieniem sprzyjała namnażaniu rodzajów Bifidobacterium i Akkermansia.
      Grupa siemieniowa była bardziej aktywna fizycznie i mniej przytyła niż inne grupy wysokotłuszczowe. Poza tym myszy, które dostawały siemię, miały lepszą glikemię i poziom korzystnych krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (maślanów) porównywalny do zdrowej grupy kontrolnej.
      Badając zawartość jelita ślepego, naukowcy stwierdzili, że znajdujące się tu bakterie rozkładają grubą skorupkę nasion.
      Nasze badania sugerują, że suplementacja włóknami siemienia lnianego wpływa na metabolizm gospodarza, zwiększając wydatkowanie energii i zmniejszając otyłość, a także poprawiając tolerancję glukozy. Przyszłe badania powinny być ukierunkowane na ustalenie relatywnego wkładu różnych mikroorganizmów i opisanie mechanizmów leżących u podłoża wpływu błonnika siemienia na metabolizm - podkreślają członkowie zespołu Fredrika Bäckheda z Uniwersytetu w Göteborgu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      By lawenda zadziałała uspokajająco, wchodzący w skład olejku eterycznego linalol nie musi być absorbowany do krwiobiegu przez drogi oddechowe. Wystarczą sam nos i powonienie.
      W medycynie ludowej od dawna uważano, że związki zapachowe pozyskiwane z ekstraktów roślinnych mogą usuwać lęk - podkreśla dr Hideki Kashiwadani z Uniwersytetu w Kagoshimie. Niestety, współczesna medycyna ich nie docenia, mimo że bezpieczniejsze alternatywy dla leków przeciwlękowych, np. benzodiazepin, są bardziej niż potrzebne.
      Liczne badania potwierdzają relaksujące działanie linalolu. Miejsce jego działania nie było [jednak] zazwyczaj ich przedmiotem.
      Wielu naukowców zakładało, że dzięki wchłanianiu do krwiobiegu z dróg oddechowych linalol może bezpośrednio oddziaływać na receptory mózgowe, np. GABA typu A, z którymi łączą się także benzodiazepiny. Kashiwadani i inni postanowili jednak zbadać myszy, by sprawdzić, czy uspokojenie ma coś wspólnego z zapachem linalolu, czyli stymulacją neuronów receptorowych węchu w nosie.
      [...] Obserwowaliśmy zachowanie myszy wystawionych na lotny linalol. Tak jak autorzy wcześniejszych studiów, odkryliśmy, że u normalnych gryzoni zapach linalolu miał działanie przeciwlękowe. Co ważne, nie upośledzało to ich ruchów. Wiadomo zaś, że wpływ benzodiazepin oraz zastrzyków z linalolu na ruchy przypomina skutki spożycia alkoholu.
      U myszy pozbawionych węchu, u których neurony węchowe zostały zniszczone, efekt przeciwlękowy nie występował. Autorzy publikacji z pisma Frontiers in Behavioral Neuroscience zauważyli również, że u normalnych myszy efekt przeciwlękowy znikał, gdy wcześniej podano im flumazenil, lek wiążący się z receptorami GABAA.
      Łącznie wyniki sugerują, że linalol nie działa bezpośrednio na receptory GABAA jak benzodiazepiny, ale by dać efekt rozluźniający, musi je aktywować za pośrednictwem neuronów węchowych w nosie.
      Kashiwadani dodaje, że rozluźnienie widoczne u myszy karmionych bądź poddawanych iniekcjom z linalolu może być de facto skutkiem zapachu pochodzącego z wydychanego przez nie powietrza.
      Przed rozpoczęciem testów na ludziach potrzeba podobnych badań, które pozwolą ustalić cele, bezpieczeństwo i skuteczność linalolu podawanego na różne sposoby.
      Japończycy dywagują, że w przyszłości można by stosować linalol np. do usuwania stresu okołooperacyjnego.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dieta uwzględniająca siemię lniane zabezpiecza zdrowe tkanki i narządy przed szkodliwym wpływem promieniowania (BMC Cancer).
      Naukowcy ze Szkoły Medycznej University of Pennsylvania prowadzili eksperymenty na myszach. Zauważyli, że dodatek siemienia w paszy nie tylko chroni tkankę płuc jeszcze przed wystawieniem na oddziaływanie promieniowania, ale i znacznie ogranicza uszkodzenia powstające po napromienieniu.
      Nasze obecne studium pokazuje, że siemię lniane, znane już ze swych właściwości przeciwutleniających i przeciwzapalnych, zarówno łagodzi, jak i chroni przed popromienną pneumopatią – wyjaśnia dr Melpo Christofidou-Solomidou.
      W ramach kilku eksperymentów akademicy uzupełniali dietę jednej grupy myszy dodatkiem 10% siemienia lnianego. Postępowali tak na 3 tygodnie przed naświetleniem tułowia promieniami rentgenowskimi, a także 2, 4 lub 6 tygodni po zabiegu. W grupie kontrolnej zastosowano dokładnie tę samą dawkę promieniowania. Podawano izokaloryczne posiłki, tyle tylko że wyeliminowano z nich siemię.
      Po 4 miesiącach przeżyło tylko 40% grupy kontrolnej i od 70 do 88% zwierząt karmionych siemieniem. Zbadano krew, tkanki i płyny ustrojowe wszystkich zwierząt. Bez względu na to, czy dieta lniana została wdrożona przed, czy po napromienieniu, zapewniała szereg zdrowotnych korzyści. Gryzonie częściej przeżywały i zapadały na łagodniejsze popromienne zapalenie płuc. Poziom utlenienia ich krwi był wyższy, podobnie zresztą jak waga ciała. Poza tym Amerykanie odnotowali niższe stężenie cytokin prozapalnych oraz mniej nasilone włóknienie płuc. Szczególnie to ostatnie ucieszyło naukowców, bo o ile wywołane napromienieniem uszkodzenia zapalne można zwalczać steroidami, o tyle zwłóknienie jest już nieuleczalne.
      Dalsze badania zespołu koncentrują się na bioaktywnym lignanie - dwuglukozydzie sekoizolariciresinolu (ang. secoisolariciresinol diglucoside, SDG). Christofidou-Solomidou podkreśla, że lignan reguluje transkrypcję przeciwutleniających enzymów, które działają ochronnie, usuwając substancje rakotwórcze, wolne rodniki i inne czynniki uszkadzające. Pani doktor zachwala siemię lniane jako niezwykle tani, dostępny i łatwy do zaadministrowania produkt. W dodatku bezpieczny dla osób z istniejącym wcześniej schorzeniem, np. serca. W rzeczywistości siemię nawet poprawia sercowo-naczyniowy stan zdrowia, co przed kilkoma laty wykazał inny zespół badawczy z University of Pennsylvania. [Dzieje się tak], ponieważ zawiera dużo kwasów tłuszczowych omega-3.
      Christofidou-Solomidou i inni prowadzą obecnie pilotażowe badania nad wykorzystaniem siemienia lnianego w łagodzeniu uszkodzenia płuc u pacjentów czekających na przeszczep płuc oraz przechodzących radioterapię guzów śródpiersiowych.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...