Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość macintosh

tymek, mam nadzieje ze jaja sobie robisz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspiąłeś się na wyżyny intelektualne, naprawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

nie macintoshu, piszę jak najbardziej poważnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu w rządzie mamy ciągle samych lewaków, którzy na dodatek są socjalistycznymi d***kratami czy komunistami. To czego się można od nich spodziewać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

jak to miło posłuchać jak ktoś wyrzuca z siebie emocje, które nie mam pojęcia czego dotyczą: jakbym wpadł na bal przebierańców i ktoś wskoczył mi na tapetę i : "Buuu!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali
W końcu w rządzie mamy ciągle samych lewaków, którzy na dodatek są socjalistycznymi d***kratami czy komunistami. To czego się można od nich spodziewać...

Puki przy władzy są komuniści, ludzie o nawykach komunistycznych, albo dzieci komunistów nie mamy szansy na nic. Jeżeli chcielibyśmy zrobić coś porządnie, to wymagani byli by ludzie z wyższym profesjonalnym doświadczeniem, młodzi, ambitni, a zarazem nie żółtodzioby w żaden sposób niepowiązani. Ale oczywiście pomarzyć sobie można.

jak to miło posłuchać jak ktoś wyrzuca z siebie emocje, które nie mam pojęcia czego dotyczą: jakbym wpadł na bal przebierańców i ktoś wskoczył mi na tapetę i : "Buuu!"

Szacunek powinien być, a przykład płynący z góry. Jaki jest szacunek... ja nie muszę tłumaczyć, każdy to widział, jak się traktują, opluwają, oskarżają. Każdy chce dzierżyć władze, jako używkę, i wybierać z tego kasę. Zero odpowiedzialności w zbyt wielu aspektach. Dla nich najważniejszym jest by rozstrzygać sprawy homoseksualistów czy aborcji. W takich natomiast sprawach powinien podejmować decyzje cały naród, przez uczciwe głosowanie, a nie jeden fanatyk zadecyduje że nie mam prawa dokonać aborcji. Moje życie, moja sprawa, jeżeli jest Bóg to On mnie za to rozliczy.

A propos przykładu, jaki powinni dawać. Chcieli zlikwidować korupcję w kraju, to uderzyli (jak zwykle!) w obywatela. Zrobić tysiące akcji mających na celu wyzbyć się dawania w łapę za brak biletu autobusowego. Natomiast korupcja wśród urzędników czy polityków kwitnie w najlepsze. Piękna hipokryzja. jeżeli chcesz to podam ci kilka przykładów, w tym takich których sam byłem świadkiem. Przy tym mogę ci opisać jak bezkarni i wszechmocni czują się co poniektórzy urzędnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymku - jeżeli byłeś świadkiem korupcji, dlaczego nie doniosłeś prokuraturze?

 

Po pierwsze, jeżeli jest prawdą to, co powiedziałeś, popełniłeś przestępstwo - w związku z tym na Twoim miejscu nie chwaliłbym się tą wiedzą.

Po drugie, przez Twoją bierność pozwalasz korupcji kwitnąć i jesteś tak samo beznadziejny jako obywatel, jak politycy, których krytykujesz. A potem, co jeszcze gorsze, siedzisz i biadolisz, że nic się w tym kraju nie robi, żeby walczyć z korupcją. Mów co chcesz, ale to, co robisz, to najczystsza hipokryzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Wybacz, ale nie mogłem, to była sprawa do załatwienia przez mojego pracodawcę, on powinien to zrobić, bo jego urzędasy chciały przerobić i ostatecznie jakoś oszukały. Ale chyba artykuł był o tym w wyborczej, albo jakiejś innej tego typu gazecie. więc bez walki się nie obyło ;) Wiem wiem... wybielam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Ciekaw jestem co Ty byś zrobił na moim miejscu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

ja bym każdemu urzędasowi wepchnął atomice w tyłek(niestety musieliby podzielić się jedną bo to rzadki towar ;D :-\ )  ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Dobre, mac,

ale nie uważasz że żal atomu na takich dupków?  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem co Ty byś zrobił na moim miejscu ;)

Uwierz mi, że zdarzało mi się sprowadzać na siebie kłopoty w podobnych sytuacjach. I wiesz co? Nie żałuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

z paniami w dziekanacie trzeba postępować jak z jajkiem(albo po prostu jak z kobietą): trzeba być miłym, raz się zdziwiłem jaki efekt osiągnąłem, mina zmieniła się natychmiast, ton niższy, tok wypowiedzi wolniejszy ; ale to tylko dla niedoświadczonych(młodych/nieopierzonych) studentów : ich taka legenda, czasem trzeba wykazać się inicjatywą(jakby waldi napisał: "jak to w życiu") ; przepisów nie przeskoczysz, możesz tylko przyspieszyć ich bieg, ew. hack'ować: czasami pani mówi jaką strategię zastosować żeby nadal pozostawać studentem(tu politechniki wrocławskiej, wydz mech- mój brat jest na 8sem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali
z paniami w dziekanacie trzeba postępować jak z jajkiem(albo po prostu jak z kobietą): trzeba być miłym, raz się zdziwiłem jaki efekt osiągnąłem, mina zmieniła się natychmiast, ton niższy, tok wypowiedzi wolniejszy ; ale to tylko dla niedoświadczonych(młodych/nieopierzonych) studentów : ich taka legenda, czasem trzeba wykazać się inicjatywą(jakby waldi napisał: "jak to w życiu") ; przepisów nie przeskoczysz, możesz tylko przyspieszyć ich bieg, ew. hack'ować: czasami pani mówi jaką strategię zastosować żeby nadal pozostawać studentem(tu politechniki wrocławskiej, wydz mech- mój brat jest na 8sem)

Dziękować Bogu że jestem na prywatnych studiach a w dziekanacie mogę sobie kawy zrobić, skorzystać z internetu, czy porozmawiać z koleżanką tam pracującą. Bez porównania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymku - pytanie (bez sugerowania odpowiedzi!), ile dadzą Tobie same studia. To, że jest miło, to przyjemny, ale jednak tylko dodatek do całości. Choć to fakt, miłe osoby w dziekanacie to ważna rzecz... Tylko dlaczego u mnie ta miła osoba jest tak obrzydliwie uprzejma, że nie potrafi niczego dla nas zorganizować, bo nie posiada za grosz asertywności? :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Studia są spoko, a większość zależy od Ciebie, jak chcesz się czegoś nauczyć, to uwierz mi jeszcze ci w tym pomogą, wytłumaczą niejasności. Jak będziesz zlewał, nie chodził, obijał się na maksa, to zostaniesz wysłany na powtarzanie roku. Jest miła atmosfera, ale to od razu nie oznacza nieróbstwa, i braku kwalifikacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jest miła atmosfera, ale to od razu nie oznacza nieróbstwa, i braku kwalifikacji.

Otóż to.

 

 

Przypomina mi się klasyk, jak to student przyszedł totalnie nieprzygotowany na egzamin ustny. W końcu profesor nie wytrzymuje:

- Proszę pana, pan w ogóle chce skończyć te studia?!

- Ależ oczywiście, chcę.

- No to właśnie pan skończył.

 

;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeju jak tak czytam to zle mi sie robi, naukowcy sie wypowiadaja.

Rzeczywiscie to Mekka jest w centrum.

Europa byla w sredniowieczu kiedy Arabowie u szczytu cywilizacji, wielu jest Arabow, ktorym zawdzieczamy do dzis bardzo wiele wynalazkow, medycyna, fizyka..

w ogole Polacy to jacys zacofancy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

blablabla gonia

Aktualnie to wszyscy jesteśmy poza Centrum Big Bang.

Jeśli muzułmanie chcą Centrum to nich spbie do Big Bang polecą.

Puki co, zajmują się świętą wojną, więc jeszcze długo w Centrum ich nie będzie.

 

Jakby nikt nie skumał:

To miał być sarkazm na to jakie znaczenie mają muzułamie teraz.

Właściwie to kręcą sie wokół własnego ogona.

Niech mi udowodnią, że są "lepszymi ludzmi" i wrócą tu z kilkoma kawałkami materii z początku Wszechświata.

Jak to zobaczę to przyjmę imię Ahmed i będę poszukiwał razem z nimi ..ach.. zapomniałem, przecież oni już wszystko wiedzą..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
z kim i kiedy pogadam konsekwencją mej reinterkontynuacji

 

Ciekawie powiedziane , a kto o tym decyduje??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Próbowałem pogadać z amina.. vel virusławem.

On nie szanuje rozmówcy, chciałem pomóc... to tak jakbym zapukał do drzwi a ktoś wyskakuje mi zza pleców, przystawia pistolet do skroni .. mówi : "jesteś inny!" i strzela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyluzuj, mac. Jeśli człowiek nie potrafi sam dostosować się do standardu prowadzenia rozsądnej rozmowy, to po prostu nie przejmuj się tym i rób swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My nie rozumiemy jego. On nie rozumie nas. Bo on nie potrafi inaczej. Ciekaw jestem, czy tak samo rozmawia z ludźmi w życiu codziennym.

 

Myślę, że on się nie wymądrza, nie próbuje pokazać, jaki jest ynteligentny, on już tak ma ;] A niektóre jego posty potrafią dobić. Czytasz 50 razy i nadal nie rozumiesz przekazu. Będę chyba prosił o proste definicje niektórych jego słowek (czy też części zdań), których używa ;]

W tym przypadku co ma oznaczać słowo "reinterkontynuacja"?

 

Poza tym, zauważyłem, że pan Wirusław ma dziwną tendencję do kasowania swoich postów ;]

 

Taki mały ot... może założymy specjalnie nowy wątek, taki specjalnie dla Wirusława? A skąd się pan nauczył takich "mądrych" słówek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W środę (11 sierpnia), w związku z rozpoczęciem świętego miesiąca muzułmanów ramadanu, uruchomiono największy zegar świata – Zegar Świętej Mekki. Umieszczono go 400 metrów nad ziemią na budynku, który ma być drugim pod względem wysokości drapaczem chmur na świecie i największym hotelem globu. Zegar wieżowy z 4 tarczami o średnicy 43 metrów "spogląda" na potężny meczet Al-Masdżid al-Haram.
      Minutę po południu czasomierz uruchomił król Arabii Saudyjskiej Abdullah bin Abdulaziz Al Saud. Saudowie, którzy na projekt wydali 3 mld dolarów, mają nadzieję, że zegar stanie się oficjalnym chronometrem świata muzułmańskiego. Boki tarcz ozdobiono mozaiką z ponad 90 mln kawałków kolorowego szkła, a nad każdą widnieje inskrypcja "Allah".
      Państwowa agencja informacyjna SPA twierdzi, że zegar jest widoczny ze wszystkich zakątków miasta. Umieszczono go na 601-metrowej wieży, która po ukończeniu za 3 miesiące stanie się drugim pod względem wysokości zamieszkałym budynkiem świata. Zegar Świętej Mekki ma być w założeniu atrakcją siedmiowieżowego kompleksu hotelowego King Abdulaziz Endowment, realizowanego przez prywatną firmę Saudi Binladen Group, a posadowionego na terenie dawnej twierdzy otomańskiej.
      Projekt to tylko część prac modernizacyjnych w obrębie Starego Miasta. Powinno się ono stać przyjaźniejsze dla ok. 5,5 mln pielgrzymów, którzy rocznie odwiedzają Mekkę (2 mln w miesiącu pielgrzymki Zu al-hidżdża, a 3,5 mln w innych porach roku).
      Jednym pomysł zegara i kompleksu budynków się podoba, inni krytykują rozmach przedsięwzięcia, odciągającego uwagę od samego meczetu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W 2004 roku w Greenwich w Londynie odkopano zapieczętowaną butelkę antyczarownicową z XVII wieku. W przeszłości znajdowano wiele takich pojemników – w sumie około 200 - ten jest jednak wyjątkowy, bo zachował swoją zawartość: paznokcie, włosy, ponakłuwane serce ze skóry, kłaczki z pępka i gwoździe. Pod koniec XVI i w XVII wieku takie butelki były często zakopywane, by odpierać złe czary. Pełniły więc funkcję ochronną (British Archaeology).
      Wykopano ich tak wiele, ale zawartość wszystkich po prostu przepadła. To pierwsza, którą otwarto przy zachowaniu naukowej procedury – opowiada Alan Massey, emerytowany chemik z University of Loughborough. Badał on magiczne artefakty, w tym zapieczętowaną buteleczkę.
      Kilka wieków temu Brytyjczycy (i nie tylko oni) wierzyli, że wiele chorób i innych nieszczęść to efekt działalności czarownic. Wnętrze butelki i uryna symbolizowały drogi moczowe wiedźmy. W założeniu gwoździe oraz paznokcie miały jej przeszkadzać w oddawaniu moczu, a bolesne doświadczenia powinny skłonić do odwołania zaklęcia.
      Pokryte glazurą z soli naczynie znajdowało się 1,5 m pod ziemią. Znaleźli je archeolodzy z The Maritime Trust. Podczas potrząsania z butelki dochodziło grzechotanie i pluskanie. Po prześwietleniu promieniami rentgena okazało się, że w jej szyjce utknęły ścinki paznokci i gwoździe, co oznacza, że tkwiła w gruncie do góry nogami.
      Dalsze badania za pomocą tomografu komputerowego wykazały, że chlupocząca ciecz to ludzki mocz. Znajdowała się w nim kotynina, a więc metabolit nikotyny, co oznacza, że osoba sporządzająca rekwizyt paliła. Jej paznokcie były ładnie przycięte, co wskazuje, że pochodziła z wyższych warstw społecznych. Brian Hoggard, specjalista ds. czarownic, który pomagał badać butelkę, podkreśla, że wcześniej wiedzę na temat zawartości tego typu naczyń czerpano z tekstów sprzed kilkuset lat. Sugerowały one, co powinno do nich trafić, ale nie było wiadomo, z czego ludzie naprawdę korzystali.
      W żadnym przepisie nie wspominano o siarce, lecz Massey odkrył kiedyś naczynie z pozostałościami czegoś w rodzaju zapałek. Siarka musiała pochodzić z ekshalacji wulkanicznych zwanych solfatarami, emitujących dwutlenek węgla, parę wodną i siarkowodór, z którego wytrącała się siarka.
      Twórca butelki dokonał swego rodzaju recyklingu, posłużył się bowiem starym dzbanem na wino.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Malezja wydaje pierwszy na świecie przewodnik dla muzułmanów w kosmosie.Zdecydowano się na to, ponieważ dzisiaj (10 października) pierwszyprzedstawiciel tego kraju znalazł się na orbicie okołoziemskiej. Sheikh Muszaphar Shukor jest chirurgiem ortopedą i wykładowcą akademickim z Kuala Lumpur. Wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.
      W 18-stronicowym Podręczniku odprawiania islamskich rytuałów w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej znalazły się wskazówki dotyczące ablucji (czyli rytualnego obmywania przed modlitwą), wyznaczania czasu modlitwy i kierunku, gdzie znajduje się Mekka czy poszczenia w przestrzeni kosmicznej.
      Abdullah Md Zin, minister ds. religii, tłumaczy, że rządowi malezyjskiemu zależało na tym, by astronauta w pełni koncentrował się na misji i nie był rozpraszany kwestiami wypełniania obowiązków religijnych.
      Książka zostanie przetłumaczona m.in. na angielski, rosyjski i arabski.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...