Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Bear - pies ratujący koale - zdobył nagrodę wyjątkowego uznania organizacji International Fund for Animal Welfare

Rekomendowane odpowiedzi

Misiek (Bear), 6-letni przedstawiciel nie przez wszystkich uznawanej rasy Australian koolie, który po pożarach buszu 2019-2020 (ang. Black Summer bushfires of 2019-2020) uratował 120 koali, zdobył ostatnio nagrodę wyjątkowego uznania organizacji International Fund for Animal Welfare (IFAW).

Bear należy do USC Australia i jest sponsorowany przez IFAW, nazywa się więc go psem do wykrywania koali USC x IFAW (USC Australia x IFAW koala detection dog Bear).

Czworonożni laureaci 2021 Animal Action Award

Dwunastego października odwagę psa oficjalnie doceniono. Gala odbyła się w Izbie Lordów w Londynie. Uważamy, że Bear naprawdę zasłużył na tę nagrodę, bo pomógł nam znaleźć i uratować dużo koali, szczególnie w związku z pożarami buszu. [Należy jednak podkreślić, że] pracuje cały czas, by razem z nami tworzyć lepsze i bezpieczniejsze miejsca dla tych torbaczy - opowiada opiekunka Miśka, dr Romane Cristescu. W nagrodę [tej prawdziwej nie mógł odebrać osobiście] Bear mógł liczyć na dodatkowe pieszczoty i zabawę. Na zdjęciu opublikowanym na jego profilu na Instagramie widać piłkę tenisową, którą dostał z tej okazji w prezencie.

Oprócz tego uznano zasługi Jaspera z Lancashire. Pies będący krzyżówką pudla i cocker-spaniela (cockapoo) otrzymał nagrodę zwierzęcia roku (Animal of the Year Award) IFAW. Doceniono jego wkład we wspieranie przedstawicieli służby zdrowia w czasie pandemii. Pracownicy szpitala twierdzą, że dzięki niemu ich poziom odczuwanego stresu był niższy.

Nagrodzonych ludzi opisano w komunikacie prasowym IFAW.

Międzynarodowa sława

Bear ma nie tylko liczną rzeszę internetowych fanów. Jego praca została również doceniona przez Toma Hanksa. Aktor wspomniał o nim, omawiając post WeRateDogs na Twitterze (chodzi o "Nice Tweets with Tom Hanks" z konta Twitter Movies z 27 listopada 2019 r.).

Nie oczekiwaliśmy, że Tom Hanks opowie o Bearze na Twitterze, ale zdarzenie to rzuciło nieco światła na pracę wykonywaną przez Miśka i inne nasze psy wykrywające w zakresie ochrony środowiska. Odzew w internecie był duży - podkreśliła dr Celine Frere z USC Detection Dogs for Conservation.

Miśkowi poświęcono też film dokumentalny "Bear - Koala Hero". Jego premiera miała miejsce 18 marca 2020 r. (Australia).

Historia Miśka

Aż trudno uwierzyć, że ten wspaniały pies został porzucony przez poprzednich właścicieli ze względu na problemy behawioralne. Ponoć trudno mu się było dostosować przez bezgraniczną energię i obsesyjny entuzjazm odnośnie do zabawy. Obecnie Bear kieruje tę energię na konstruktywne działania. Dano mu nowy cel w życiu i mógł się stać częścią psio-ludzkiej drużyny.

Jak podkreślają Australijczycy, nie wszystkie koale znajdowane przez Beara są ranne. Większość namierzono w rejonach, gdzie przez pożar zasoby pokarmowe czy wodne były znacznie uszczuplone.

Ponieważ psy czują [nosem] to, czego my, ludzie, nie widzimy, mogą być wykorzystywane do tropienia rzadkich zwierząt, szkodników i lokalizowania zagrożonych rodzimych roślin. Trudno przecenić ich rolę w ochronie środowiska - wyjaśnia Frere.

Psie powonienie jest znacznie czulsze od ludzkiego, dlatego nauczywszy Miśka skutecznego lokalizowania koali, możemy pracować szybciej i dokładniej [...] - dodała Josey Sharrad z IFAW.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

pies rasy Australian coolie

Australian collie (aussie) nie coolie, a najlepiej po polsku: owczarek australijski :P

17 godzin temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

...obsesyjny entuzjazm odnośnie do zabawy.

Ktoś tu chyba ma problemy z pisaniem po polsku :'(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Mariusz Błoński napisał:

Chodzi o australian koolie. Powinno być przez "k"

No proszę, jedna literówka i zrobiła się inna rasa :P 

 

12 godzin temu, Mariusz Błoński napisał:

I o co chodzi z pisaniem po polsku? Bo jest po polsku.

Nie używa się zwrotu "odnośnie do", bo już samo słowo odnośnie oznacza, że coś się do czegoś odnosi. Tak więc powinno być: "obsesyjny entuzjazm odnośnie zabawy", ale tak naprawdę, to  lepiej i poprawniej brzmiałoby: "obsesyjny entuzjazm względem zabawy" lub "na punkcie zabawy".

 

Trochę smutne, że w artykułach na portalu popularnonaukowym spotykam ostatnio tyle błędów i literówek. W ten sposób czytając internety (i to nie jakieś fora czy fejsbuki, ale jak widać też strony, które powinny dbać o poprawność językową), człowiek powoli staje się wtórnym analfabetą :(

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, AlexiaX napisał:

W ten sposób czytając internety (i to nie jakieś fora czy fejsbuki, ale jak widać też strony, które powinny dbać o poprawność językową), człowiek powoli staje się wtórnym analfabetą

Zaakceptowałem ten fakt i przestałem wytykać innym błędy, ale wyjątkowo, tym razem, zgadzam się z Tobą. 'Odnośnie do'  bardzo zgrzyta. To może być jakaś idiosynkrazja czy cóś :D

Aha, no i w prawym górnym jest taki mało widoczny link 'zgłoś'. Tam można nawrzucać autorowi, polecam, przednia zabawa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Jajcenty napisał:

Aha, no i w prawym górnym jest taki mało widoczny link 'zgłoś'. Tam można nawrzucać autorowi, polecam, przednia zabawa ;)

Ale wtedy Wszechswiat nie zobaczy, że merytorycznie to ja mam niewiele do powiedzenia, ale cudze literówki to ja widzę.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, 3grosze napisał:

Ale wtedy Wszechswiat nie zobaczy, że merytorycznie to ja mam niewiele do powiedzenia, ale cudze literówki to ja widzę.

Nie baw się we wróżkę, bo słabo ci wychodzi. Zwyczajnie nie zwróciłam uwagi na ten przycisk i dlatego go nie użyłam. Teraz już wiem i będę używać. 
BTW, własne literówki też widzę, nie tylko cudze i jeśli tylko zauważę, to edytuję post, aby poprawić. A jeśli ktoś zwróci mi uwagę, to grzecznie dziękuję i również poprawiam. Także swoje 3 grosze możesz sobie zachować dla siebie, bo były kompletnie nietrafione :P No chyba, że oceniasz innych po sobie i chciałeś tym postem zabłysnąć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, AlexiaX napisał:

własne literówki też widzę,

No nie:

17 godzin temu, AlexiaX napisał:

Australian collie (aussie) nie coolie,

choć up próba zabłysnięcia skonczyła się pomieszaniem ras.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, 3grosze napisał:

Australian collie

Tak? Może przeczytaj jeszcze raz rozmowę. Autor artykułu zrobił literówkę, dlatego myślałam że pisze o rasie collie, a jemu chodziło o koolie (już jest poprawione, ale wcześniej było coolie). To dwie różne, choć bardzo podobne rasy. Nie zrobiłam literówki, chociaż właściwie jest to Australian Shepherd, ale ten długowłosy często potocznie nazywany jest Australian Collie. 

Także niestety, chciałeś się popisać, ale coś nie wyszło :P

Edytowane przez AlexiaX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, AlexiaX napisał:

Nie zrobiłam literówki,

Ale pokręciłam rasy.

...................

Ok. Alexia, ja to się mogę sprzeczać, aż do us***ej smierci:(, więc już sorki i Miłego Dnia.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, 3grosze napisał:

Ale pokręciłam rasy.

I się do tego sama przyznałam, inaczej pewnie nawet byś nie zauważył. 

1 minutę temu, 3grosze napisał:

ja to się mogę sprzeczać, aż do us***ej smierc

Tak, masz rację, nie będę kopać się z koniem, nie ma sensu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, AlexiaX napisał:

Nie używa się zwrotu "odnośnie do", bo już samo słowo odnośnie oznacza, że coś się do czegoś odnosi. Tak więc powinno być: "obsesyjny entuzjazm odnośnie zabawy", ale tak naprawdę, to  lepiej i poprawniej brzmiałoby: "obsesyjny entuzjazm względem zabawy" lub "na punkcie zabawy".

Trochę smutne, że w artykułach na portalu popularnonaukowym spotykam ostatnio tyle błędów i literówek. W ten sposób czytając internety (i to nie jakieś fora czy fejsbuki, ale jak widać też strony, które powinny dbać o poprawność językową), człowiek powoli staje się wtórnym analfabetą :(

Prawidłowy zwrot to właśnie "odnośnie do".  No, chyba że będziemy się sprzeczać z Poradnią Językową PWN https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Odnosnie-do;20994.html

Warto zatem czytać artykuły na portalu popularnonaukowym, bo dba on o poprawność językową.

PS. Autorka dziękuje za zwrócenie uwagi na nazwę rasy. Dzięki temu można było poprawić ważną w tym przypadku literówkę :)

  • Pozytyw (+1) 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Mariusz Błoński hmm, to coś z tym musi być mocno nie tak. Porównując zdania: "Odnośnie zakupów, to wejdź po drodze jeszcze do Żabki" a "Odnośnie do zakupów, to wejdź po drodze jeszcze do Żabki" - to właśnie drugie zdanie brzmi co najmniej dziwnie. Jeśli już ma być "do", to należałoby powiedzieć "w odniesieniu do". Zresztą tam jest pomieszane "odnosimy się", gdzie do jak najbardziej być powinno, z "odnośnie". Także nie wiem, co tam jest grane z tą poradnią, ale ja nadal obstaję przy swoim :P

Edytowane przez AlexiaX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@AlexiaX brzmi dziwnie, bo po prostu powszechnie popełniany jest błąd. Jesteśmy więc przyzwyczajeni do wersji błędnej, wytykamy więc wersję prawidłową jako błędną. Niewykluczone, że za jakiś czas usus przeważy i dotychczasowa błędna zostanie uznana za równie prawidłową.

  • Lubię to (+1) 1
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Mariusz Błoński napisał:

Niewykluczone, że za jakiś czas usus przeważy i dotychczasowa błędna zostanie uznana za równie prawidłową.

Dramat. Okazuje się, że 'odnośnie' to rusycyzm. Pozostaje zatem zacisnąć zęby i zużywać więcej głosek. Właśnie sprawdziłem, wypowiedzenie "do" zajmuje mi około 500 ms. W skali kraju, w ciągu roku to całkiem sporo dodatkowych litrów dwutlenku węgla. Trudno, posadzę jeszcze jedną brzozę ;)

 

  • Lubię to (+1) 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dr Mateusz Taszarek z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (UAM) jako pierwszy Polak został uhonorowany nagrodą Europejskiego Towarzystwa Meteorologicznego EMS Young Scientist Award. Nagroda jest przyznawana od 2003 roku. Z listą dotychczasowych laureatów można się zapoznać tutaj.
      Jak podkreślono w komunikacie EMS, wyróżnienie dla młodych naukowców przyznano dr. Taszarkowi za znaczący wkład w rozumienie zagrożeń ze strony silnych burz konwekcyjnych oraz ich związku z ocieplającym się klimatem Europy i Stanów Zjednoczonych.
      Do nominacji przyczyniła się publikacja z 2021 r. pt. „Differing Trends in United States and European Severe Thunderstorm Environments in a Warming Climate”.
      Zainteresowanie naukowca środowiskami konwekcyjnymi i ich porównaniami znajdzie wyraz w wykładzie, który wygłosi 7 września w trakcie konferencji EMS2023 w Bratysławie - „Do severe storms across Australia, Europe and the United States share environmental similarities?”. Sama nagroda zostanie wręczona na popołudniowej sesji 4 września.
      Dr Taszarek, autor licznych publikacji naukowych, jest adiunktem w Zakładzie Meteorologii i Klimatologii UAM. Pracę doktorską pt. „Charakterystyka występowania burz oraz trąb powietrznych na obszarze Polski” obronił w 2017 r. Jest członkiem European Severe Storms Laboratory i Stowarzyszenia Skywarn Polska (Polscy Łowcy Burz).

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na liście pozycji nominowanych do tegorocznej Diagram Prize - nagrody dla najdziwniej zatytułowanych książek - po raz pierwszy w 43-letniej historii konkursu znalazły się wyłącznie tytuły, które ukazały się nakładem wydawnictw uniwersyteckich/specjalizujących się w treściach naukowych. Do 26 listopada można głosować on-line. Tytuł zwycięskiej publikacji zostanie podany 3 grudnia.
      Dla zwycięskiego autora czy wydawcy nie przewidziano nagrody. Osobie nominującej przyznawana jest przechodnia butelka czerwonego wina (jeśli nominującym jest pracownik organizatora, czyli pisma The Bookseller, wino trafi do jednego z uczestników głosowania).
      Tegoroczni nominowani
      Wśród nominowanych w tym roku tytułów znalazła się książka Roya Schwartza pt. "Czy Superman jest obrzezany?" (Is Superman Circumcised?), która traktuje o wpływach kultury żydowskiej na superbohatera. Oprócz tego na liście znajdziemy publikację pt. "Cykl życiowy rosyjskich obiektów: od rybich wnętrzności po Fabergé" (The Life Cycle of Russian Things: From Fish Guts to Fabergé) pod redakcją Matthew P. Romaniello, Alison K. Smith i Tricii Starks, dot. 400-letniej historii rosyjskiej kultury materialnej.
      Kolejna z nominowanych książek to "Kapelusze - bardzo nienaturalna historia" (Hats: A Very Unnatural History), której autor Malcolm Smith analizuje modę z XVIII i XIX w. na ozdabianie kapeluszy sierścią ssaków, piórami, a nawet całymi ptakami.
      Internauci mogą też głosować na "Podręcznik badań nad korzyściami zdrowotnymi i środowiskowymi produktów wielbłądzich" (Handbook of Research on Health and Environmental Benefits of Camel Products) pod redakcją Omara Amina Alhaja, Bernarda Faye'a i Rajendry Prasada Agrawala.
      "Panienko, gówno mnie to obchodzi: zajmowanie się trudnymi zachowaniami w szkole" (Miss, I Don’t Give a Shit: Engaging with Challenging Behaviour in Schools) jest poradnikiem Adele Bates, jak być inspirującym nauczycielem (nawet dla aniołków sprawiających kłopoty).
      Szóstą pozycją jest książka Juliana Havila "Krzywe dla fanów matematyki" (Curves for the Mathematically Curious). Książka daje wgląd w elegancki i zadziwiający świat matematyki, związany z tworzeniem i ewolucją matematycznych krzywych. To niezapomniane matematyczne doświadczenie dla wszystkich zainteresowanych krągłościami.
      Bez środowiska akademickiego tej nagrody by nie było
      Horace Bent, administrator Diagram Prize, zastanawia się, czy nagroda na najdziwniejszy tytuł mogłaby w ogóle istnieć, gdyby nie święte gaje środowiska akademickiego. Już pierwszy zwycięzca konkursu z 1978 r. - "Sprawozdanie z drugich międzynarodowych warsztatów na nagich myszach" (Proceedings of the Second International Workshop on Nude Mice) University of Tokyo Press - miał bowiem "korzenie" akademickie. Należy też zwrócić uwagę, że książki wydawnictwa Bloomsbury Academic 2. rok z rzędu znalazły się na liście tytułów do głosowania - w 2020 r. pozycja "Antyk w muzyce heavymetalowej" (Classical Antiquity in Heavy Metal Music) zajęła 3. miejsce, w tym roku można zaś wesprzeć "Cykl życiowy rosyjskich obiektów".
      Tom Tivnan dodaje, że zeszłoroczna nagrodzona pozycja "Pies sikający na skraju ścieżki: zwierzęce metafory w społeczeństwie wschodniej Indonezji" (A Dog Pissing at the Edge of a Path: Animal Metaphors in an Eastern Indonesian Society) Gregory'ego Fortha ukazała się nakładem McGill-Queen's University Press.
      Nagroda Bookseller/Diagram Prize for Oddest Title of the Year (początkowo Diagram Group Prize for the Oddest Title) została po raz pierwszy przyznana 43 lata temu. Zorganizowano ją, by urozmaicić Targi Książki we Frankfurcie nad Menem.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dr hab. Marta Kolanowska z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego otrzymała nagrodę amerykańskiej Fundacji Maxwella/Hanrahana za wyjątkowe badania nad storczykami. Znalazła się w grupie 5 naukowców ze świata, których Fundacja nagrodziła za badania terenowe kwotą 100 tys. USD. W tym roku oprócz łódzkiej biolożki wyróżniono Karla Berga, Anelę Choy, Rosę León Zayas oraz Pedra Pelosę. Do nagrody nominowano 60 młodych naukowców.
      Nagroda za badanie różnorodności storczyków i ich zagrożeń
      Jestem bardzo zaskoczona moją wygraną! Nagroda jest wyrazem uznania dla mojej dotychczasowej pracy w zakresie badania różnorodności storczyków i ich zagrożeń. Razem ze mną zostali nagrodzeni naukowcy badający różnorodne obszary, [...] np. rozwój języka papug [Berg], ewolucję i genetykę amazońskich żab [Peloso] czy przetrwanie mikroskopijnych organizmów w ekstremalnych warunkach [Zayas]. Jestem zaszczycona, że mogę stać u ich boku.
      Instytucja doceniła wkład dr Kolanowskiej w badanie różnorodności biologicznej najsłabiej zbadanych rejonów świata. Warto podkreślić, że dotąd brała ona udział w ponad 20 ekspedycjach tropikalnych. Wraz ze współpracownikami opisała ponad 370 nowych gatunków, najwięcej z nich na terytorium Kolumbii i Ekwadoru.
      W uzasadnieniu przyznania nagrody napisano: w ramach pracy terenowej Kolanowska dokumentuje tropikalne storczykowate w hotspotach bioróżnorodności w andyjskim regionie Kolumbii, Papui-Nowej Gwinei, a także na Przesmyku Panamskim. Wykorzystując analizy biogeograficzne i modelowanie ekologiczne, które pomagają zrozumieć, jak zmiana klimatu wpływa na storczykowate i wyspecjalizowane gatunki zapylające, zwraca uwagę na kwestie ochrony.
      Działania na rzecz powstania rezerwatu ze stacją badawczą
      W dolinie Sibundoy w południowej Kolumbii badaczka pracuje z lokalnymi mieszkańcami. Przedstawiciele dwóch mieszkających w dolinie plemion nie są bezpośrednio zaangażowani w działania mające na celu utworzenie w tym regionie rezerwatu ze stacją badawczą. Ich wkład polega na czymś innym. Eksplorując tereny należące do ludów Kamëntsá oraz Inga, naukowcy działają za ich zgodą i często mogą liczyć na wsparcie w dotarciu w najciekawsze regiony.
      Rezerwat ma powstać w górach otaczających dolinę Sibundoy, najbliższa miejscowość to San Francisco. Dzięki wsparciu Orchid Conservation Alliance udało się zebrać kwotę niezbędną do wykupienia ziemi. Obecnie trwają prace administracyjne, które pozwolą nam objąć ten teren ochroną (ok. 30 ha lasu). Więcej informacji na ten temat można znaleźć na tej stronie.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Osoby, które chciałyby wygrać wakacyjną wyprawę na Polską Stację Polarną Hornsund na Spitsbergenie mają jeszcze kilka dni na zgłoszenie się do konkursu „Misja Polarna”. Organizatorzy czekają na pomysły na projekt naukowy lub innowacyjny dotyczący obszarów polarnych.
      Nabór zgłoszeń do konkursu „Misja Polarna” trwa do 14 stycznia 2021 r. Uczestnicy konkursu przesyłają streszczenie (1500 znaków) swojego naukowego lub innowacyjnego pomysłu dotyczącego obszarów polarnych.
      W kolejnym etapie konkursu pomysł będzie rozwijany - uczestnicy przygotowują projekt w postaci eseju, filmu lub plakatu. Autorzy 12 najlepszych prac zaproszeni zostaną na rozmowę online, podczas której jurorzy ocenią sposób prezentacji i wiedzę na temat prezentowanego zagadnienia i wybiorą 6 zwycięzców, którzy latem pojadą z badaczami na wyprawę.
      Projekt badawczy może dotyczyć dowolnych badań środowiska biotycznego lub abiotycznego związanych z regionami polarnymi. Zaś projekt innowacyjny może dotyczyć dowolnych aspektów technicznych, zdrowotnych, psychologicznych i innych, związanych z prowadzeniem badań polarnych. Zaproponowane projekty badawcze czy innowacje nie muszą być poparte zrealizowanymi eksperymentami czy prototypami, ani też nie muszą być możliwe do przeprowadzenia w trakcie pobytu w Polskiej Stacji Polarnej Hornsund, jednak powinny być wykonalne według obecnego stanu wiedzy.
      Konkurs rozpatrywany będzie w dwóch kategoriach: młodzież (osoby między 15. a 19. rokiem życia), a także dorośli (osoby po 18. roku życia, które nie mają stopni ani tytułów naukowych ani nie są doktorantami).
      Z kolei młodsi przyszli naukowcy (10-14 lat) mają czas do 31 marca 2021 r. na przesłanie posteru naukowego. Zadaniem konkursowym jest wykonanie posteru naukowego na wybrany temat związany z badaniami polarnymi. Nagrodą będzie letni obóz naukowy – 3-dniowy wyjazd do obserwatoriów geofizycznych w Belsku i Świdrze. Uczestnicy zwiedzą wystawę polarną, wezmą udział w zajęciach w terenie, warsztatach, będą wykonywać eksperymenty laboratoryjne. Przewidziano również nagrody (łącznie 5) dla dalszych miejsc - pomoce naukowe, książki, drobny sprzęt.
      Konkurs organizowany jest w ramach projektu EDU-ARCTIC.PL finansowanego ze środków resortu nauki w ramach programu DIALOG. Szczegóły na stronie konkursu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      US Army ogłosiła termin rozpoczęcia trzeciej edycji „Hack the Army”. Hakerskie zawody, w czasie których można będzie atakować sieć należącą do armii i zarobić na tym pieniądze, rozpocznie się 14 grudnia i potrwa do 28 stycznia lub do czasu, aż wszystkie przeznaczone na nagrody pieniądze zostaną rozdysponowane. Na razie nie wiadomo, ile pieniędzy przeznaczono na tegoroczną edycję zawodów. W roku 2019 rozdysponowano 275 000 USD.
      W bieżącym roku atakować można będzie cele w całej domenie army.mil, ale US Army zastrzega, że nagrody wypłaci tylko za znalezienie określonych kategorii błędów. Hakerzy będą mogli też atakować usługi uwierzytelniania oraz wirtualne sieci prywatne (VPN) należące do wojska.
      Projekt „Hack the Army” prowadzony jest przez US Army, Defense Digital Services, Army Cyber Command oraz firmę HackerOne. To jeden z wielu podobnych projektów prowadzonych przez amerykańskie siły zbrojne, w ramach których hakerzy mogą zdobywać pieniądze atakując wojskowe sieci i oprogramowanie. Pentagon stara się rozszerzać zakres takich programów, by w ten sposób wyłapywać luki w zabezpieczeniach. Na razie najdalej poszły US Air Force, które wprost ogłosiły, że chcą prowadzić tak dużo podobnych projektów, by hakerzy mogli utrzymywać się wyłącznie z nagród zdobywanych w takich zawodach. Będą mogli w ich ramach atakować nawet satelity.
      Firma HackerOne stworzyła platformę do współpracy z hakerami, która uzyskała odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa. Dzięki temu firma może organizować zawody takie, jak opisywane powyżej.
      Wszyscy uczestnicy „Hack the Army” zostaną najpierw sprawdzeni, a po pozytywnym przejściu weryfikacji otrzymają oficjalną zgodę na atakowanie army.mil i innych elementów sieci wojskowej. Będą przy tym musieli używać VPN, która będzie zapisywała i śledziła ich działania.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...