Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Wyjątkowa podróż wyjątkowego teleskopu. JWST jest już w Gujanie Francuskiej

Rekomendowane odpowiedzi

Ha, słyszałem o tym! Przypadkiem natrafiłem na video na ten temat i aż mi szczęka z wrażenia opadła :huh: Nikt się nie spodziewał hiszpańskiej inkwizycji :)

 

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, cyjanobakteria napisał:
9 godzin temu, Astro napisał:

Bo wiesz, przeciążenia związane z moim autkiem spokojnie mogą osiągnąć 100 g i więcej (jak przywalę w drzewo).

 

Moje auto lepsze.:P Podczas jazdy * przeciążenia osiągają 2000g.

*tłok w GMP. Taka analogia do "przeciążeń podczas startu rakiety."

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie mówiłem, że temat jest kontrowersyjny wśród laików? :)

W tłokach nie przewozisz ładunku. Co jak co, ale nie spodziewałem się, że będziesz dalej kopał. Znalazłem ci ten film, co byś sobie szpadla nie połamał :)

JPL, Chief Engineer, Ingenuity, powiedział "it has to survive launch loads which easily exceeds about 80 g".

 

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, cyjanobakteria napisał:

A nie mówiłem, że temat jest kontrowersyjny wśród laików? :)

Laików? Coś mi się wydaje, że Twój ulubiony efekt  Dunninga-Krugera wiecznie żywy.:)

Kończąc i uściślając: przeciążenie działające na konstrukcję rakiety kosmicznej podczas startu, a wynikające z przyspieszenia prędkości postępowej, nie przekracza kilku (ale ścisłość:D, ale to celowo, bo nawet ten sam typ rakiety z różną masą startową ma różne przyspieszenie, a tym samym przeciążenie) g.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że weszliście w fazę poklepywania się po plecach :)

Nie chciało mi się przyklepywać więcej, bo założyłem, że zainteresowany obejrzy te kilka sekund więcej. Wyręczyłem 3grosze w szukaniu filmu. Wczoraj napisałem, że chodziło mi o wibracje. Nigdzie nie napisałem, że chodziło mi o przeciążanie wynikające z ruchu z przyspieszeniem. Inżynier z JPL też zaznaczył, że chodzi o wibracje, więc w czym problem?

Oryginalnie napisałem: "przeciążenia związane ze startem potrafią osiągać 80 G lub więcej".
Inżynier powiedział: "it has to survive launch loads which easily exceeds about 80 g"

Definicja przeciążenia z polskiej wiki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przeciążenie

Quote

Przeciążenie (używany jest także termin nadważkość)[1] – stan, w jakim znajduje się ciało poddane działaniu sił zewnętrznych innych niż siła grawitacji, których wypadkowa powoduje przyspieszenie inne niż wynikające z siły grawitacji. Przyjęto wyrażać przeciążenie jako wielokrotność standardowego przyspieszenia ziemskiego. Tak zdefiniowane przeciążenie jest wektorem, mającym kierunek i zwrot.

Przeciążenie może być powodowane przez wibracje, manewry obiektu takiego jak samolot czy samochód, ciąg silników napędowych statku kosmicznego, ciśnienie gazów przyspieszających w lufie pocisk, kolizje itp.

1 g to składowa pionowa przeciążenia ciała znajdującego się na powierzchni Ziemi w spoczynku lub w ruchu ustalonym, 0 g odpowiada stanowi nieważkości (spadek swobodny pod działaniem sił grawitacji). Znajomość przewidywanych przeciążeń umożliwia obliczenie obciążeń i odpowiednie zaprojektowanie konstrukcji obiektów technicznych a także ocenę narażeń, jakim poddawane będą w rozważanych okolicznościach organizmy żywe.

 

17 minutes ago, 3grosze said:

przeciążenie działające na konstrukcję rakiety kosmicznej podczas startu, a wynikające z przyspieszenia prędkości postępowej, nie przekracza kilku

Z tym się mogę zgodzić, ale nie o to mi chodziło. Czyli cała tyrada jest ze względu na to, że nie zrozumiałeś o co mi chodzi? :)

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, cyjanobakteria napisał:

Czyli cała tyrada jest ze względu na to, że nie zrozumiałeś o co mi chodzi?

Naiwne tłumaczenie, bo przeciążenia wibracyjne przekraczają 1000g, co jest trochę ambitniejszą wartością od Twoich postulowanych, skromnych 80g

12 minut temu, cyjanobakteria napisał:

Widzę, że weszliście w fazę poklepywania się po plecach

Czy prócz tej złośliwości możesz merytorycznie Astro coś zarzucić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minutes ago, Astro said:

1. Przeciążenie to nie load factor.

Nigdzie nie napisałem o load factor. Napisałem o przeciążeniu. Inżynier powiedział, przyklepałem całość dla niepiśmiennych, żeby nie było znowu nieporozumień: "It has to survive launch loads which easily exceeds about 80 g, you know, because of the vibration. Vibrational loads are 80 g."

Dla przypomnienia z wikipedii: "Przeciążenie może być powodowane przez wibracje, manewry obiektu takiego jak samolot czy samochód, ciąg silników napędowych statku kosmicznego, ciśnienie gazów przyspieszających w lufie pocisk, kolizje itp."

 

22 minutes ago, Astro said:

2. Na początku nie napisałeś o co Ci chodzi - zakładasz się o 100 dolców, przegrywasz, po czym mówisz, że myślałeś o dolarach liberyjskich.

Fałszywa analogia. Z nikim się o nic nie zakładałem i niczego nie przegrałem.

 

22 minutes ago, Astro said:

Nie napisałeś, że chodzi Ci o wibracje, zatem domyślnie - patrz punkt 2.

To nie jest mój problem, że taki założenie poczyniłeś. Doprecyzowałem wczoraj, kiedy uznałem to za stosowne, ale przyjmuję do wiadomości, że się nie zgadzasz. Winchester zrozumiał bezbłędnie o co mi chodziło :)

 

21 minutes ago, 3grosze said:

Naiwne tłumaczenie, bo przeciążenia wibracyjne przekraczają 1000g

Prawda to, że 1000 to niejednokrotnie więcej niż 80, dlatego napisałem 80 lub więcej bez wdawania się w szczegóły. Jak masz dokładne dane odnośnie wszystkich przeciążeń działających na ładunek to się nie wahaj i się podziel :) 

 

21 minutes ago, 3grosze said:

Czy prócz tej złośliwości możesz merytorycznie Astro coś zarzucić?

Nie musisz go bronić, poradzi sobie :)

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minutes ago, Astro said:

To jest Twój problem, bo - jak wcześniej napisałem - wynika to z definicji. ;)

Przyjmuję do wiadomości, ze masz inne poglądy na ten temat. Zauważyłem też, że rozwiałeś spadochron w postaci "pojemnej definicji" :)

 

13 minutes ago, Astro said:

Cyjanobakteria, nie bierz tego do siebie, ale na KW staramy się chyba propagować pozytywne wzorce i precyzyjnie stosować ścisłe terminy.

Wzruszyłem się do łez, może bardziej się musicie starać? :) Żeby dlatego nie szukać, taki Patologik przeklejał przez 18 miesięcy anty-szczepionkowe głupoty.

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Astro napisał:

Między nami jeszcze, to znam niejednego nie tylko inżyniera, bo i profesorów, którzy przy "popularyzacji" nieco się zagalopowali.

Subtelna aluzja, więc się poczuwam (z dwojga złego "nie profesor") do korekty:(: napisałem wczesniej o tłoku, silnika spalinowego na który działa przeciążenie 2000g w GMP. Tia ... przyspieszenie 2000 m/s2  czyli 200g.Tak samo jest z przeciążeniami innych drgan  w maszynach: są trzycyfrowe. I teraz: "inżynier z NASA', który bez wyjasnienia "delikatnych" różnic rzuca , że 80g w rakiecie, to na laikach:D robi wrażenie, ale takie same przeciążenia są nawet w wiertarce:P (na dystansie w zakresie  0,001mm).

22 godziny temu, cyjanobakteria napisał:

Prawda to, że 1000 to niejednokrotnie więcej niż 80, dlatego napisałem 80 lub więcej bez wdawania się w szczegóły. Jak masz dokładne dane odnośnie wszystkich przeciążeń działających na ładunek to się nie wahaj i się podziel

Nie na ładunek, ale występujących w maszynach: ISO 4866:2010

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, 3grosze said:

I teraz: "inżynier z NASA', który bez wyjasnienia "delikatnych" różnic rzuca , że 80g w rakiecie, to na laikach:D

Veritasium to nie jest laik, ale widać, że to go zaskoczyło, więc inżynier doprecyzował. Ciebie z resztą też zaskoczyło, bo wibracji nie brałeś nawet pod uwagę.

 

2 hours ago, 3grosze said:

Tia ... przyspieszenie 2000 m/s2  czyli 200g.

To teraz możesz policzyć, jakie przeciążenia działają na turbosprężarki w dieslach, które potrafią się kręcić do 250k rpm.

 

2 hours ago, 3grosze said:

Nie na ładunek, ale występujących w maszynach: ISO 4866:2010

Dokładna specyfikacja przeciążeń jakimi jest poddawany ładunek podczas startu jest określona w (ang.) payload user guides dla rakiety, w tym wypadku Ariane 5, ale nie udało mi się tego znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, cyjanobakteria napisał:

Veritasium to nie jest laik, ale widać, że to go zaskoczyło, więc inżynier doprecyzował.

A Astro doprecyzował Ciebie.:)

11 minut temu, cyjanobakteria napisał:

Ciebie z resztą też zaskoczyło, bo wibracji nie brałeś nawet pod uwagę

???

Jak już druga osoba Tobie mówi: czytaj ze zrozumieniem, to idż się z tym przespij.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minutes ago, 3grosze said:

Jak już druga osoba Tobie mówi: czytaj ze zrozumieniem, to idż się z tym przespij.

Przyganiał kocioł garnkowi. Trzeba przyznać, że masz tupet. To nie ja nawijam o przeciążeniach w silnikach spalinowych od wczoraj, a dzisiaj to nawet o wiertarkach. Wyszedłeś lewą nogą z Castoramy, żeś nie w sosie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, cyjanobakteria napisał:

To nie ja nawijam o przeciążeniach w silnikach spalinowych od wczoraj, a dzisiaj to nawet o wiertarkach.

Tłumaczyłem na przykładach, abys zrozumiał. Bezowocnie.:(

Widzisz... dla każdego  nie laika ( wytłuszczam, bo często to słowo nadużywasz) jest oczywiste, że wysokie, ale nisko skalowe przeciążenia są w każdej trzęsącej się maszynce, taka oczywista oczywistosć, więc Twoje entuzjastyczne objawienie:  "Chociaż faktycznie przeciążenia związane ze startem potrafią osiągać 80 G lub więcej" w kontekscie rakiety, sugerują, że tej oczywistosci nie brałes pod uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, 3grosze said:

jest oczywiste, że wysokie, ale nisko skalowe przeciążenia są w każdej trzęsącej się maszynce, taka oczywista oczywistosć

No proszę, teraz to jest "oczywista oczywistość", a od kilku dni robisz gówno-burzę, że się pomyliłem o jedno zero przy przeciążeniach i że nie zaznaczyłem wyraźnie, że chodzi o wibracje, odpowiadając na post mcezara o turbulencjach i nagłych zmianach temperatury. Trzeba było to napisać w pierwszym poście, gdzie wytkałeś mi rzekomy błąd i nie byłoby problemu. Ja za to muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem i nie pomógł nawet film Veritasium z JPL, w którym jest powiedziane dokładnie to samo :)

 

2 hours ago, 3grosze said:

laika ( wytłuszczam, bo często to słowo nadużywasz)

Co do nadużywania słowa laik, to zerknąłem w forumową wyszukiwarkę i co się okazuje, używamy równie często, a Ty wraz z poprzednim, zbanowanym jak mniemam, kontem nawet trochę częściej :) Ja już ledwo pamiętam odmianę przez przypadki, ale jak znasz więcej, to możesz mi pomóc uzupełnić listę :)

cyjanobakteria
laik 2x, laika 1x, laikowi 0x, laiku 0x, laików 3x, laikom 1x, laikami 0x
razem 7

3grosze
laik 1x, laika 1x, laikowi 0x, laiku 0x, laiuków 1x, laikom 0x, laikami 0x
razem 3

TrzyGrosze, grupa abusers, w awatarze jakiś lekko-zbrojny, dostałeś bana? :)
laik 1x, laika 1x, laikowi 2x, laiku 0x, laików 3x, laikom 0x, laikami 0x
razem 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, cyjanobakteria napisał:

od kilku dni robisz gówno-burzę,

Łykendowa patorekreacja? A że łykend już end, to dobrej nocy.:)

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 hours ago, 3grosze said:

Łykendowa patorekreacja? A że łykend już end, to dobrej nocy.:)

Dziękuje za ciepłe słowa :)

 

1 hour ago, Astro said:

Jednak żal chłopaka...

Zaangażowałeś się emocjonalnie w gówno-burzę na sąsiednim wątku, gdzie się dokonał akt samozaorania, więc możesz nie być obiektywny :) Po za tym, nie wiem czy wspominałem, ale mi się już przelewa od twojego współczucia, za to tobie chyba zaczyna brakować :) Szewc bez butów chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minutes ago, Astro said:

Myślałem, że złapałeś. Jeśli według przedszkolaka następuje akt samozaorania, to niekoniecznie według mnie. :)

A w ogóle, to masz do łóżka! Przegapiłeś wczoraj wieczorem ten argument.

 

7 minutes ago, Astro said:

Chyba logika Cię zawodzi. Skoro z Tobą konwersuję, to pokłady mojego współczucia muszą być bezgraniczne. :)

Mi to wygląda na mechanizmy obronne, w niektórych przypadkach nawet jakieś przeniesienie przemocy psychicznej do internetu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minutes ago, Astro said:

Zauważ jak grzecznie i z matczyną niemal troską pochylam się nad Tobą.

Z matczyną troską porównałeś mnie 20 minut temu do przedszkolaka :) W roli karcącego ojca też widzę, że się odnajdujesz. Kończę dyskusje, bo nie mam więcej czasu. Nigdy nie widziałem na forum, żebyś kiedykolwiek komukolwiek odpuścił albo się przyznał do błędu.

 

7 minutes ago, Astro said:

Naprawdę stanowisz ciekawy przypadek badawczy.

Podobno nie ma normalnych, są tylko niezdiagnozowani :)

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
On 10/18/2021 at 8:39 AM, Astro said:

Widzisz, w przeciwieństwie do Ciebie nie mam się tu do czego przyznawać.

Pomogę ci znaleźć powód, ale nie spodziewam się, że odniesie to zamierzony skutek, skoro na sąsiednim wątku w oczywisty sposób zapędziłeś się sucharami w kozi róg, ale nie skłoniło cię to w mierzalny sposób do refleksji :)

 

Quote

On 10/13/2021 at 11:30 AM, cyjanobakteria said:
przeciążenia związane ze startem potrafią osiągać 80 g

On 10/15/2021 at 7:51 PM, Astro said:
astro
raczej rozumie się prosto.
Bo wiesz, przeciążenia związane z moim autkiem spokojnie mogą osiągnąć 100 g i więcej (jak przywalę w drzewo).

Jest to nietrafiona analogia, bo przeciążenia rzędu 80 g związane ze startem rakiety występują podczas normalnej pracy systemów, na przykład mogą wystąpić podczas separacji pierwszego członu rakiety. Na pewno dasz radę się z tego wykręcić z gracją pokrytego teflonem sprzedawcy samochodów :)

 

On 10/18/2021 at 8:39 AM, Astro said:

Co do przedszkolaka, to tylko zdiagnozowałem sytuację...

Swoich problemów skutecznie, jak widzę, nie diagnozujesz.

 

On 10/18/2021 at 8:39 AM, Astro said:

Zatem powinieneś być wdzięczny

Dobra gówno-burza nie jest zła, a ostatnio pogoda jest dosyć sztormowa. Widzę, że aktywowałeś się na innych wątkach, co powinno podnieść przepustowość na forum. Jest to zdecydowany plus. Mam nadzieję, że to nie przez wyrzuty sumienia i chęć ocieplenia wizerunku :)

 

Na koniec jeszcze przypomnę, aczkolwiek być może powinienem dać to na początku, gdyż na końcu emocje mogą sięgać zenitu :) Start JWST został przełożony z października na grudzień ze względu na niepożądane wibracje w komorze ładunkowej Ariane 5, które pojawiły się podczas wcześniejszych startów.

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że do nietrafionej analogi się nie odniosłeś. Musiałbyś przyznać, że był to nieoptymalny dobór słów :) Wziąłbym to za dobrą monetę w dyskusji z każdym innym forumowiczem, ale zdaję sobie sprawę, że mogłem się pogubić jak ten przedszkolak we mgle na placu zabaw i nie dotrzeć do sedna konstruktu nieprzeniknionego umysłu :)

 

23 hours ago, Astro said:

Myślałeś o założeniu swojej własnej Kopalni? Nazwy nie podpowiem, ale akronim KG będzie odpowiedni.

A i owszem, czasami się nad tym zastanawiałem! Skąd wiedziałeś? Sądzisz, że jest to jedno z przedsięwzięć godnych przedsiębrania? :) Co masz na myśli pisząc KG? Jedyne co mi przychodzi do głowy w kontekście twoich postów to Kopalnia Grafomaństwa! :) Chętnie nawiąże współpracę oraz zaoferuję konto złotego członka KG. Jesteś zainteresowany?

Grafomaństwo, definicja słownikowa, na pewno znasz
1. «pisanie utworów literackich przez osoby pozbawione talentu».
2. «bezwartościowe utwory literackie».

 

23 hours ago, Astro said:

Na sąsiednim wątku jak przedszkolak wkleiłeś uderzające podobieństwo Lucy i TIE fightera.

Żartów się nie tłumaczy :)

 

23 hours ago, Astro said:

Moje problemy wobec Twoich to błahostka, dlatego staram się pomóc Tobie.

Nie masz kwalifikacji do diagnozowania kogokolwiek. Nie zawracaj sobie przesadnie głowy wielkością pierwszych literek, skoro ciągle mnie porównujesz do przedszkolaków. Nie ma sensu tracić ATP na pozorowane ruchy :)

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.10.2021 o 20:49, cyjanobakteria napisał:

Przecież kolega Winchester precyzyjnie to wytłumaczył na samym początku: "stałe przeciążenie to jedno a drganie przy starcie drugie" :)

Miło mi że tak się pięknie pożarliście - a miałem w tym swój udział - jednak musze oponowac - mój nick to ww296 a nie Winchester.

Dobra - kurcze - fajny watek - przy wiedzy i ciekawości forumowiczów (wiem, że tylko niektórych ;) ) można było naprawdę kilka fajnych wiadomości i ciekawostek pochwycić - a tu - jak często bywa skonczyło się na przedszkolnych wyzywankach... ech - Swięta, koniec roku, może trochę refleksji nad sobą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba prawdopodobnie znalazł galaktyki, których istnienie przeczy standardowemu modelowi kosmologicznemu. Wydaje się, że są one zbyt masywne jak na czas swoich narodzin.
      Astronomowie z The University of Texas at Austin informują na łamach Nature Astronomy, że sześć z najstarszych i najbardziej masywnych galaktyk zaobserwowanych przez JWST wydaje się przeczyć najbardziej rozpowszechnionym poglądom obowiązującym w kosmologii. Naukowcy szacują bowiem, że galaktyki te narodziły się w ciągu 500–700 milionów lat po Wielkim Wybuchu, a ich masa wynosi ponad 10 miliardów mas Słońca. Jedna z nich wydaje się nawet równie masywna co Droga Mleczna, a jest od niej o miliardy lat młodsza.
      Jeśli szacunki dotyczące masy są prawidłowe, to wkraczamy na nieznane terytorium. Wyjaśnienie tego zjawiska będzie wymagało dodania czegoś całkowicie nowego do teorii formowania się galaktyk lub modyfikacji poglądów kosmologicznych. Jednym z najbardziej niezwykłych wyjaśnień byłoby stwierdzenie, że wkrótce po Wielkim Wybuchu wszechświat rozszerzał się szybciej, niż sądzimy. To jednak mogłoby wymagać dodania nowych sił i cząstek, mówi profesor Mike Boylan-Kolchin, który kierował zespołem badawczym. Co więcej, by tak masywne galaktyki uformowały się tak szybko, w gwiazdy musiałoby zamienić się niemal 100% zawartego w nich gazu. Zwykle w gwiazdy zamienia się nie więcej niż 10% gazu galaktyki. I o ile konwersja 100% gazu w gwiazdy mieści się w teoretycznych przewidywaniach, to taki przypadek wymagałby zupełnie innych zjawisk, niż obserwujemy, dodaje uczony.
      Dane, jakich dostarczył JWST, mogą postawić astronomów przed poważnym problemem. Jeśli bowiem masy i wiek wspomnianych galaktyk zostaną potwierdzone, mogą być potrzebne fundamentalne zmiany w obowiązującym modelu kosmologicznym. Takie, które dotkną też ciemnej materii i ciemnej energii. Jeśli istnieją inne, szybsze sposoby formowania się galaktyk, albo też więcej materii było dostępnej we wczesnym wszechświecie, konieczna będzie radykalna zmiana poglądów.
      Oceny wieku i masy wspomnianych 6 galaktyk to wstępne szacunki. Następnym etapem prac powinno być przeprowadzenie badań spektroskopowych. W ich trakcie może się np. okazać, że czarne dziury w centrach galaktyk tak bardzo podgrzewają otaczający je gaz, że galaktyki są jaśniejsze, zatem wydają się bardziej masywne niż w rzeczywistości. Nie można też wykluczyć, że galaktyki tak naprawdę są młodsze, ale znajdujący się pomiędzy nami a nimi pył zmienia kolor docierającego z nich światła tak, iż jest ono bardziej przesunięte ku czerwieni, zatem wydaje się dochodzić z większej odległości, a zatem z młodszych galaktyk.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: tak. Jednak „prawdziwe” w odniesieniu do fotografowanych przez Webba obiektów nie oznacza tutaj takie, jak byśmy zobaczyli je na własne oczy będąc w miejscu Webba, ale takie, jakimi są w rzeczywistości. Żeby to zrozumieć, musimy co nieco wiedzieć o działaniu ludzkiego wzroku oraz Teleskopu Kosmicznego Jamesa Webba (JWST).
      Gdy jesteśmy na ulicy i słyszymy zbliżającą się do nas karetkę pogotowia jadącą na sygnale, zauważymy, że dźwięk jest coraz wyższy, a gdy samochód nas minie, staje się coraz niższy. Fala dźwiękowa zbliżającego się do nas źródła sygnału staje się coraz krótsza, a wydłuża się, gdy źródło sygnału się od nas oddala. Takie samo zjawisko ma miejsce w przypadku fali elektromagnetycznej. Wszechświat się rozszerza, więc – generalnie rzecz biorąc – galaktyki i gwiazdy się od nas oddalają. Długość fali biegnącego w naszym kierunku światła staje się coraz większa, światło to staje się coraz bardziej czerwone. A im bardziej odległy od nas obiekt, tym bardziej czerwone światło do nas dociera. Mówimy tutaj o zjawisku przesunięcia ku czerwieni.
      Ludzie widzą światło o ograniczonym zakresie długości fali. Odległość pomiędzy Ziemią a większością obiektów we wszechświecie jest tak duża, że docierające do nas fale świetlne znajdują się w zakresie podczerwieni, którego nasze oczy nie widzą. Jednak Teleskop Webba jest wyspecjalizowany właśnie w odbieraniu podczerwieni. Dlatego możemy dojrzeć dzięki niemu bardzo stare, niezwykle odległe obiekty.
      JWST korzysta z trzech zwierciadeł. Największe, główne, odpowiada za zbieranie światła docierającego do teleskopu. Zwierciadło główne skupie je i kieruje do zwierciadła wtórnego, stamtąd zaś światło trafia do instrumentów naukowych, a trzecie ze zwierciadeł koryguje wszelkie zniekształcenia wywołane przez dwa pierwsze. Teleskop Webba korzysta ze specjalnej perforowanej maski, która blokuje część docierającego doń światła, symulując działanie wielu teleskopów, dzięki czemu może zwiększyć rozdzielczość. Technika ta pozwala na zdobycie większej ilości danych na temat bardzo jasnych sąsiadujących ze sobą obiektów. Webba wyposażono też w spektrografy, które rozbijają światło na części składowe, ujawniając informacje o intensywności poszczególnych fali światła. Obserwatorium wyposażono też macierz 248 000 mikromigawek służących do pomiaru spektrum światła.
      Za dostarczenie nam obrazu odpowiedzialny jest Zintegrowany Moduł Instrumentów Naukowych, w skład którego wchodzą trzy urządzenia. NIRCam, działająca w podczerwieni kamera, rejestrująca fale o długości od 0,6 do 5 mikrometrów. To ona rejestruje światło z pierwszych gwiazd i galaktyk, pokazuje gwiazdy w pobliskich galaktykach, młode gwiazdy w Drodze Mlecznej oraz obiekty w Pasie Kuipera. Wyposażono ją w koronografy, instrumenty pozwalające na fotografowanie bardzo słabo świecących obiektów znajdujących się wokół obiektów znacznie jaśniejszych. Drugim z nich jest NIRSpec, spektrograf również działający w zakresie od 0,6 do 5 mikrometrów. Spektrografy to urządzenia do rejestracji całego widma promieniowania. Analiza tego widma pozwoli naukowcom poznać wiele cech fizycznych badanego obiektu, w tym jego temperaturę, masę i skład chemiczny. Wiele z obiektów, które Webb będzie badał, jest tak słabo widocznych, że olbrzymie zwierciadło teleskopu będzie musiało prowadzić obserwacje przez setki godzin, by zebrać ilość światła wystarczającą do stworzenia całego widma. Natomiast Mid-Infared Instrument (MIRI) składa się zarówno z kamery jak i spektrografu pracujących w średniej podczerwieni. To zakresy od 5 do 28 mikrometrów. Fal o takiej długości nasze oczy nie widzą. Ten bardzo czuły instrument zobaczy przesunięte ku czerwieni światło odległych galaktyk, tworzących się gwiazd i słabo widocznych komet. Może obserwować Pas Kuipera. Kamer MIRI będzie zdolna do wykonania podobnych szerokokątnych zdjęć, z jakich zasłynął Hubble. A jego spektrograf umożliwi poznanie wielu cech fizycznych odległych obiektów.
      Wszystkie wymienione tutaj instrumenty dostarczają naukowcom danych, które należy odpowiednio dostosować tak, by nasze oczy mogły je zobaczyć. Obrazów z Webba, które udostępnia NASA, nie moglibyśmy zobaczyć będąc w miejscu teleskopu, zarówno dlatego, że nasze oczy nie odbierają światła o takiej długości fali, jak i dlatego, że Webb jest znacznie bardziej czuły na światło. Zatem obrazy przekazywane przez Webba bardziej odpowiadają rzeczywistości, są bardziej prawdziwe, niż to, co możemy zobaczyć na własne oczy. Teleskop korzysta z aż 27 filtrów rejestrujących fale podczerwone o różnej długości. Naukowcy dokładnie analizują te fale, zbierają informacje np. o ich intensywności, a następnie każdej z nich przypisują falę o długości z zakresu światła widzialnego. Najkrótszym przypisywana jest barwa niebieska, dłuższym zielona, najdłuższym czerwona. Po złożeniu tak otrzymany obrazów należy przeprowadzić jeszcze balans, bieli, skorygować kontrast oraz kolory i podziwiać niezwykłe zdjęcia.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba (JWST) dostarczył pierwszy w historii pełny profil molekularny i chemiczny atmosfery planety pozasłonecznej. Inne teleskopy przekazywały już wcześniej dane dotyczące pojedynczych składników atmosfer, jednak dzięki Webbowi poznaliśmy wszystkie atomy, molekuły, a nawet aktywne procesy chemiczne obecne w atmosferze odległej planety. Przekazane dane dają nam nawet wgląd w ukształtowanie chmur, dowiedzieliśmy się, że są one pofragmentowane, a nie pokrywają planety nieprzerwaną warstwą.
      Przekazane informacje dotyczą atmosfery planety WASP-39b, na której trenowano instrumenty Webba. To gorący saturn, zatem planeta o masie dorównującej Saturnowi, ale znajdująca się na orbicie bliższej gwiazdy niż Merkury. WASP-39b oddalona jest od Ziemi o około 700 lat świetlnych.
      Natalie Batalha z University of California w Santa Cruz (UC Santa Cruz), która brała udział w koordynacji badań, mówi, że dzięki wykorzystaniu licznych instrumentów Webba działających w podczerwieni udało się zdobyć dane, które dotychczas były dla ludzkości niedostępne. Możliwość uzyskania takich informacji całkowicie zmienia reguły gry, stwierdza uczona.
      Badania zaowocowały przygotowaniem pięciu artykułów naukowych, z których trzy są właśnie publikowane, a dwa recenzowane.
      Jednym z bezprecedensowych odkryć dokonanych przez Webba jest zarejestrowanie obecności dwutlenku siarki, molekuły powstającej w wyniku reakcji chemicznych zapoczątkowywanych przez wysokoenergetyczne światło docierające od gwiazdy macierzystej. Na Ziemi w podobnym procesie powstaje ochronna warstwa ozonowa.
      Po raz pierwszy w historii mamy dowód na reakcję fotochemiczną na egzoplanecie, mówi Shang-Min Tasi z Uniwersytetu Oksfordzkiego, który jest głównym autorem artykułu na temat pochodzenia dwutlenku siarki w atmosferze WASP-39b. Odkrycie to jest niezwykle ważne dla zrozumienia atmosfer egzoplanet. Informacje dostarczone przez Webba zostaną użyte do zbudowania fotochemicznych modeli komputerowych, które pozwolą nam wyjaśnić zjawiska zachodzące w atmosferze egoplanet. To z kolei zwiększy nasze możliwości poszukiwania życia na planetach pozasłonecznych. Planety są zmieniane i modelowane przez promieniowanie ich gwiazd macierzystych. Takie właśnie zmiany umożliwiły powstanie życia na Ziemi, wyjaśnia Batalha.
      WASP-39b znajduje się aż ośmiokrotnie bliżej swojej gwiazdy niż Merkury Słońca. To zaś okazja do zbadania wpływu gwiazd na egzoplanety i lepszego zrozumienia związków pomiędzy gwiazdą a planetą. Specjaliści będą mogli dzięki temu lepiej pojąć zróżnicowanie planet we wszechświecie.
      Poza dwutlenkiem siarki Webb wykrył też obecność sodu, potasu, pary wodnej, dwutlenku węgla oraz tlenku węgla. Nie zarejestrował natomiast oczywistych śladów obecności metanu i siarkowodoru. Jeśli gazy te są obecne w atmosferze, to jest ich niewiele.
      Astrofizyk Hannah Wakeford z University of Bristol w Wielkiej Brytanii, która specjalizuje się w badaniu atmosfer egzoplanet jest zachwycona danymi z Webba. Przewidywaliśmy, co może nam pokazać, ale to, co otrzymaliśmy, jest bardziej precyzyjne, zróżnicowane i piękne niż sądziliśmy, stwierdza.
      Teleskop dostarczył tak szczegółowych informacji, że specjaliści mogą też określać wzajemne stosunki pierwiastków, np. węgla do tlenu czy potasu do tlenu. Tego typu informacje pozwalają zrekonstruować sposób tworzenia się planety z dysku protoplanetarnego otaczającego jej gwiazdę macierzystą.
      Skład atmosfery WASP-39b wskazuje, że w procesie powstawania dochodziło do licznych zderzeń i połączeń z planetozymalami, czyli zalążkami planet. Obfitość siarki w stosunku do tlenu wskazuje prawdopodobnie, że doszło do znaczącej akrecji planetozymali. Dane pokazują też, że tlen występuje w znacznie większej obfitości niż węgiel, a to potencjalnie oznacza, że WASP-39b uformowała się z daleka od gwiazdy, mówi Kazumasa Ohno z UC Santa Cruz.
      Dzięki Webbowi będziemy mogli dokładnie przyjrzeć się atmosferom egzoplanet. To niezwykle ekscytujące, bo całkowicie zmieni naszą wiedzę. I to jedna z najlepszych stron bycia naukowcem, dodaje Laura Flagg z Cornell University.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Teleskop Webba (JWST) od kilku tygodni przysyła wspaniałe zdjęcia przestrzeni kosmicznej. JWST może pracować nawet przez 20 lat i w tym czasie będzie badał też egzoplanety. Dzięki olbrzymiej czułości, dostarczy niedostępnych dotychczas informacji o świetle docierającym z ich atmosfer, co pozwoli określenie ich składu, historii i poszukiwanie śladów życia. Jednak, jak się okazuje, teleskop jest tak doskonały, że obecnie stosowane narzędzia mogą niewłaściwe interpretować przesyłane dane.
      Grupa naukowców z MIT opublikowała na łamach Nature Astronomy artykuł, w którym informuje, że obecnie używane przez astronomów narzędzia do interpretacji danych ze światła mogą dawać niewłaściwe wyniki w przypadku JWST. Chodzi konkretnie o modele nieprzezroczystości, narzędzia opisujące, jak światło wchodzi w interakcje z materią w zależności od jej właściwości. Mogą one wymagać znacznych zmian, by dorównać precyzji danym z JWST. Jeśli nie zostaną odpowiednio dostosowane to – jak ostrzegają autorzy badań – informacje dotyczące takich właściwości atmosfer egzoplanet jak temperatura, ciśnienie i skład mogą różnić się od rzeczywistych o cały rząd wielkości.
      Z punktu widzenia nauki istnieje olbrzymia różnica, czy np. woda stanowi 5% czy 25% składu. Obecne modele nie są w stanie tego odróżnić, stwierdza profesor Julien de Wit. Obecnie używany przez nas model interpretujące dane ze spektrum światła nie przystaje precyzją i jakością do danych, jakie napływają z Teleskopu Webba. Musimy rozwiązać ten problem, wtóruje mu student Prajwal Niraula.
      Nieprzezroczystość określa, na ile łatwo foton przechodzi przez badany ośrodek, jak jest absorbowany czy odbijany. Interakcje te zależą też od temperatury i ciśnienia ośrodka. De Wit mówi, że obecnie używany najdoskonalszy model badania nieprzezroczystości bardzo dobrze się sprawdził w przypadku takich instrumentów jak Teleskop Hubble'a. Teraz jednak weszliśmy na kolejny poziom precyzji danych. Wykorzystywany przez nas sposób ich interpretacji nie pozwoli nam wyłapać drobnych subtelności, które mogą decydować np. o tym, czy planeta nadaje się dla życia czy nie.
      Uczeni z MIT po analizie najpowszechniej używanego obecnie modelu nieprzezroczystości stwierdzili, że jego wykorzystanie do danych z Webba spowoduje, iż trafimy na „barierę precyzji”. Model ten nie będzie na tyle dokładny, by stwierdzić, czy temperatura na planecie wynosi 27 czy 327 stopni Celsjusza, a stężenie jakiegoś gazu w atmosferze to 5 czy 25 procent.
      Wit i jego zespół uważają, że aby poprawić obecnie używane modele konieczne będzie przeprowadzenie więcej badań laboratoryjnych, obliczeń teoretycznych oraz poszerzenie współpracy pomiędzy specjalistami z różnych dziedzin, szczególnie astronomami i ekspertami od spektroskopii.
      Możemy wiele zrobić, jeśli będziemy dobrze rozumieli, jak światło wchodzi w interakcje z materią. Dobrze rozumiemy warunki panujące wokół Ziemi. Jednak tam, gdzie mamy do czynienia z innymi typami atmosfery, wszystko się zmienia. A teraz dysponujemy olbrzymią ilością danych o coraz lepszej jakości, więc istnieje ryzyko błędnej interpretacji, wyjaśnia Niraula.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Teleskop Webba wykonał pierwsze zdjęcia planety pozasłonecznej. Na fotografiach widzimy gazowego olbrzyma HIP65426b. To planeta o masie od 5 do 10 razy większej od Jowisza, która powstała zaledwie 15–20 milionów lat temu. Znajduje się w odległości 385 lat świetlnych od Ziemi.
      Na czele zespołu badawczego, który wykonał zdjęcia, stał profesor Sasha Hinkley z University of Exeter. To bardzo ważny moment nie tylko dla Webba, ale dla astronomii. Dzięki Webbowi, obserwując za jego pomocą skład chemiczny planet, możemy bowiem opisywać zjawiska fizyczne na nich zachodzące, stwierdza uczony. Planeta została odkryta w 2017 roku za pomocą urządzenia SPHERE na Very Large Telescope. Dysponowaliśmy jedynie jej obrazami wykonanymi w krótkich falach podczerwieni, które pokazywały dość wąski zakres emisji z planety.
      Większość planet pozasłonecznych wykrywamy metodami pośrednimi, np. rejestrując regularne spadki jasności ich gwiazd, świadczące o tym, że na tle gwiazdy przeszła planeta. Wykonanie bezpośredniego obrazowania planety jest znacznie trudniejszym wyzwaniem, gdyż gwiazdy są wielokrotnie jaśniejsze od planet, więc ich blask przesłania nam krążące wokół nich planety. W przypadku HIP65426b różnica jasności między planetą a jej gwiazdą wynosiła od kilku do ponad 10 tysięcy.
      Nowe zdjęcia wykonano w kilku różnych zakresach podczerwieni: 3,00 mikrometrów (to zdjęcie wykonało urządzenie NIRCam), 4,44 mm (NIRCam), 11,4o mm (MIRI) oraz 15,50 (MIRI). Fotografii takich nie można wykonać z Ziemi, gdyż przeszkadza światło podczerwone emitowane przez naszą atmosferę.
      Bezpośrednie obrazowanie planety było możliwe dzięki temu, że znajduje się ona 100-krotnie dalej od swojej gwiazdy macierzystej niż Ziemia od Słońca. Do pozwoliło Webbowi odróżnić ją od gwiazdy. Instrumenty NIRCam i MIRI są wyposażone w koronografy. To zestaw niewielkich masek, które blokują światło gwiazd, pozwalając dojrzeć obiekty, które w innym przypadku byłyby niewidoczne przez blask gwiazdy.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...