Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Recommended Posts

Guest tymeknafali
Przez światłowód czy wifi?  ;)

;D

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest macintosh

ja proponuje przez łącze przeszywające pień mózgu

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest macintosh

celowo i prowokacyjnie zbuntowałem odpowiedz:

chciałem, żebyście pozarzucali jakimiś elektrono-technikami, skutek EMP, na proces informacyjny;

ale , żeby źródła waszych rzutek były w twardych przesłankach;

co jakiś czas zapuszczam jakąś prowokację a Wy tylko podtrzymujecie swoje dobre nastroje

jeśli technika: "podsuń mu a może skojarzy" jest za słaba - oto zapodaję nową:

"czy są w planach/przesłankach/szalonych_pomysłach takie informacje, które dałyby światło jasne jak rdzeń atomówki na wdrukowywanie sobie pakietów danych"

???  :;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
celowo i prowokacyjnie zbuntowałem odpowiedz:

chciałem, żebyście pozarzucali jakimiś elektrono-technikami, skutek EMP, na proces informacyjny;

ale , żeby źródła waszych rzutek były w twardych przesłankach;

co jakiś czas zapuszczam jakąś prowokację a Wy tylko podtrzymujecie swoje dobre nastroje

jeśli technika: "podsuń mu a może skojarzy" jest za słaba - oto zapodaję nową:

"czy są w planach/przesłankach/szalonych_pomysłach takie informacje, które dałyby światło jasne jak rdzeń atomówki na wdrukowywanie sobie pakietów danych"

 

Pomanipuluj sobie w łazience. Poprowokuj w ubikacji. A w życiu bądz normalny. 8)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest macintosh

błagam o ktośia

błagam o akt łaski

błagam o uzupełnienie pustych przestrzeni międzysynaptycznych mojego mózgu o informacje, szybkim uczeniu się dzięki implantom/wbudowanym_chipom/lub urządzeniom mniej inwazyjnymi

błagam

błagam

nawet uwierzę

a wtedy będę mógł zostać wyznawcą swojego wybawcy/czyni

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest tymeknafali
błagam o uzupełnienie pustych przestrzeni międzysynaptycznych mojego mózgu o informacje, szybkim uczeniu się dzięki implantom/wbudowanym_chipom/lub urządzeniom mniej inwazyjnymi

Gorzej jak dojdzie do wybuchu na słońcu, dotrze materia i będą ogromne zakłócenia sprzętu elektronicznego, albo jak zaczniesz fale radiowe zakłócać i nie będziesz mógł radia posłuchać  ;)

Potrenuj trochę mózg a nie zajmujesz się myśleniem o super-mózgu.

błagam

Trochę godności...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest tymeknafali

A już myślałem że jesteś... dobrze że nie ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osobowość cyfrowa nieustannie się uczy, tylko jacy ludzie mają być trenerami a którzy mieliby zaistnieć jako ci sprawujący kontrolę, kto skontroluje skontrolowanych i w ogóle brak zaufania tylko weryfikacja.

 

Czy gdybyś posiadał nagrywarkę danych na pniu mózgu stałbyś się popularną cyfrówką?

W którym momencie straciłbyś kontrolę, gdzie jest twoje terytorium? No tak, oprogramowanie nawigacji satelitarnej.

Ile czasu zajęłoby ci wczytanie cyfrowych doswiadczen z pamieci?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest tymeknafali

Swoją drogą ciekawe jak by związki takich maszyn wyglądały, jak by się wzajemnie dogadywały, jakie społeczeństwo by "wykształciły"...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Swoją drogą ciekawe jak by związki takich maszyn wyglądały, jak by się wzajemnie dogadywały, jakie społeczeństwo by "wykształciły"...

 

Najpierw musiałyby mieć jakieś powody, żeby się dogadać i tworzyć jakiekolwiek społeczeństwo. Wiekszosc istot zywych takich powodów nie ma.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Swoją drogą ciekawe jak by związki takich maszyn wyglądały, jak by się wzajemnie dogadywały, jakie społeczeństwo by "wykształciły"...

Najpierw musiałyby mieć jakieś powody, żeby się dogadać i tworzyć jakiekolwiek społeczeństwo. Wiekszosc istot zywych takich powodów nie ma.

 

Mogłyby na początku chcieć stworzyć sieć. W celu wymiany informacji. Nie można być w każdym miejscu o dowolnej porze bez sieci, zwłaszcza gdy wydarzenia rozgrywają się w odległych miejscach w tym samym czasie. Sieć to umożliwia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Similar Content

    • By KopalniaWiedzy.pl
      W latach 30. w siłach zbrojnych Wielkiej Brytanii może służyć około 30 000 robotów, które będą wypełniały różne zadania zarówno na linii frontu jak i w jej pobliżu, stwierdził szef sztabu brytyjskiej armii generał Nick Carter. Myślę, że możemy mieć 120-tysięczną armię, z czego 30 000 to będą roboty, kto wie, powiedział.
      Obecnie Wielka Brytania ma 73 870 żołnierzy gotowych do prowadzenia działań bojowych. To sporo mniej niż zakładane 82 050. W przyszłości zakładana liczba może zostać obniżona do 75 000 przy założeniu, że część luk wypełni technologia.
      Wszystkie rodzaje brytyjskich sił zbrojnych są obecnie zaangażowane w prace badawczo-rozwojowe, w ramach których powstają zarówno niewielkie drony, jak i zdalnie sterowany pojazdy lądowe i podwodne. Niektóre z nich mają być uzbrojone, inne będą służyły wyłącznie działaniom rozpoznawczym. Wśród rozwijanych systemów jest np. dron i9, który jest uzbrojony w dwie strzelby. Maszyna ma być używana podczas walk w mieście, przede wszystkim do szturmowania budynków, kiedy to dochodzi do największej liczby strat własnych.
      Zgodnie z obecnie obowiązującymi zasadami brytyjskiego Ministerstwa Obrony jedynie ludzie mogą decydować o otwarciu ognia. Jednak pojawia się coraz więcej obaw o wybuch wojny, w której będą brały udział autonomiczne roboty samodzielnie podejmujące decyzje o działaniach bojowych.

      « powrót do artykułu
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Podczas International Joint Conference On Artificial Intelligence, która odbywa się właśnie w Sztokholmie, Future of Life Insitute zaprezentował dokument, którego sygnatariusze zobowiązali się do nieprowadzenia prac nad śmiercionośnymi autonomicznymi systemami bojowymi. Dokument podpisało ponad 160 organizacji i ponad 2400 osób. Wśród sygnatariuszy znajdziemy m.in. google'owskie DeepMind u jego założyciele czy Elona Muska. DeepMind to twórca algorytmów sztucznej inteligencji, które pokonały człowieka w go.
      My, podpisani poniżej, uznajemy, że decyzja o odebraniu życia człowiekowi nigdy nie powinna być podejmowana przez maszynę. Moralnym uzasadnieniem takiego stanowiska jest przekonanie, że decyzja o odebraniu życia nie może zostać podjęta przez maszynę, za którą to decyzję odpowiedzialni będą inni lub nikt. Argument praktyczny zaś brzmi: wprowadzenie do użytku śmiercionośnej, autonomicznej broni, która będzie wybierała cele bez interwencji człowieka, będzie miało destabilizujący efekt zarówno na państwa jak i na poszczególnych ludzi, czytamy w oświadczeniu.
      My, niżej podpisani, wzywamy rządy do stworzenia międzynarodowego prawa zabraniającego istnienia autonomicznych systemów bojowych. [...] nie będziemy nigdy uczestniczyli ani wspierali rozwoju, wytwarzania, handlu ani użycia śmiercionośnych autonomicznych systemów bojowych. Wzywamy firmy technologiczne, organizacje, liderów politycznych i społecznych oraz prawodawców i wszystkich innych ludzi do przyłączenia się do nas.
      Niezależnie od powyższego apelu 26 państw wezwało do nałożenia światowego zakazu tworzenia śmiercionośnych autonomicznych systemów bojowych. Państwa te to Algieria, Argentyna, Austria, Boliwia, Brazylia, Chile, Chiny, Kolumbia, Kostaryka, Kuba, Dżibuti, Ekwador, Egipt, Ghana, Gwatemala, Watykan, Irak, Meksyk, Nikaragua, Panama, Pakistan, Peru, Palestyna, Uganda, Wenezuela i Zimbabwe.
      Wśród instytucji podpisanych pod zobowiązaniem znajdziemy University College London, Europejskie Stowarzyszenie Sztucznej Inteligencji, portugalski Universidade NOVA czy Polskie Stowarzyszenie Sztucznej Inteligencji. Apel podpisało wielu naukowców zajmujących się robotami, informatyką i sztuczną inteligencją. Znajdziemy tam uczonych z Uniwersytetu w Montrealu, Uniwersytetu Nowej Południowej Walii, New York University, MIT, Uniwersytetu Kalifornijskiego, Cornell University i wielu innych szacownych instytycji naukowo-badawczych.

      « powrót do artykułu
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Ronald Arkin z Georgia Institute of Technology wybrał sobie nietypową specjalizację. Od lat pracuje nad "systemem winy" u robotów. Właśnie wygasł jego trzyletni kontrakt z US Army, w ramach którego Arkin pracował nad "etyką" robotów bojowych.
      Zdaniem naukowca, w niedalekiej przyszłości tego typu maszyny mogą zostać wyposażone w "moralność", dzięki czemu na polach bitew będą zachowywały się bardziej humanitarnie niż ludzie.
      Arkin udzielił interesującego wywiadu serwisowi CNET, w którym mówi o swojej 25-letniej pracy w dziedzinie robotyki oraz o etyce maszyn. Podkreśla w nim, że nie chodzi tutaj o odczuwanie empatii przez roboty, ale o to, by postępowały etycznie. "Obecnie pracujemy nad systememi, które będą przestrzegały międzynarodowych przepisów dotyczących prowadzenia wojny, naszych własnych kodeksów etycznych i zasad oraz warunków przystąpienia do walki i jej prowadzenia" - mówi Arkin. Dlatego też, stwierdza, zdecydowano, że roboty należy wyposażyć w system poczucia winy. Byłby on rodzajem "kary" dla robota, która polega na automatycznym zmniejszeniu jego zdolności do prowadzenia walki w sytuacji, gdy dotychczasowe działania maszyny doprowadziły do większych niż założono ofiar i zniszczeń. System poczucia winy ma też powstrzymywać robota przed podjęciem akcji bądź też użyciem broni które mogą spowodować nieakceptowalne w danej sytuacji zniszczenia.
      Jak mówi Arkin: "Nie tworzymy etyki. Etyka pochodzi z traktatów stworzonych przez prawników i filozofów. Przepisy te były kodyfikowane przez tysiące lat i obecnie istnieją w formie międzynarodowych umów. To, czym się zajmujemy, to przełożenie tych zasad na język, który roboty zrozumieją i będą mogły z nim pracować".
      Cały wywiad dostępny jest w serwisie CNET.com.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Roboty buntujące się przeciwko ludziom to jeden z popularnych wątków kina i literatury. Lockheed Martin uczynił właśnie duży krok w kierunku realizacji takiego scenariusza w rzeczywistości.
      Z opublikowanej informacji prasowej dowiadujemy się o zakończonych sukcesem testach systemu ICARUS (Intelligent Control and Autonomous Re-planning of Unmanned Systems - Inteligentna Kontrola i Autonomiczne Zmienianie Planów w Systemach Bezzałogowych). To nic innego jak autonomiczny system kierowania robotami, w tym robotami bojowymi. Nad ICARUSEM od sześciu lat pracują słynne Skunk Works należące do Lockheeda Martina.
      John Clark, odpowiedzialny z rozwój projektu ICARUS, stwierdził: Przeprowadzone z powodzeniem testy naszego autonomicznego systemu zarządzania misjami ICARUS dowodzą słuszności projektu. Udowodniliśmy, że dzięki ICARUSOWI można zmniejszyć zaangażowanie ludzi, a jednocześnie sprawować kontrolę nad zespołem bezzałogowych urządzeń wykonujących złożone misje w dynamicznie zmieniającym się środowisku.
      System ICARUS został przetestowany w dniach 12-14 sierpnia podczas tygodniowych ćwiczeń Edge Command and Control/Hybrid Operations prowadzonych przez Marynarkę Wojenną USA.
      Przypomnijmy, że doszło już do przynajmniej jednego incydentu z nieprzewidzianym zachowaniem robotów bojowych. 
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Noel Sharkey, jeden z czołowych ekspertów ds. robotyki, mówi, że jest naprawdę przerażony planami USA i innych krajów dotyczącymi prac nad robotami bojowymi. W chwili obecnej w Iraku znajduje się ponad 4000 półautonomicznych robotów wojskowych, wykorzystywanych przez Stany Zjednoczone.
      Sharkeya nie przeraża jednak sama ich liczba, a ich przyszłość. Obecnie to człowiek podejmuje decyzje. Jednak Pentagon od dwóch lat prowadzi już badania nad w pełni automatycznymi maszynami, które samodzielnie będą decydowały o naciśnięciu spustu.
      Amerykański Departament Obrony (DoD) opublikował swoje plany dotyczące badań nad robotami bojowymi. Do roku 2010 chce wydać na ich rozwój 4 miliardy dolarów, a później dołoży do tego kolejne 20 miliardów. Trzeba przy tym pamiętać, że podobne maszyny powstają też w kilku krajach Europy, w Kanadzie, Korei Południowej, RPA, Singapurze i Izraelu.
      Sharkey uważa, że powinno zostać nałożone tymczasowe moratorium na rozwój autonomicznych robotów bojowych. Dałoby to czas na określenie, jak daleko można posunąć się w ich produkcji i jakie mechanizmy bezpieczeństwa należy im zaimplementować.
      Sharkeya popiera Ronald Arkin, specjalista robotyki z GaTech. Sądzi on, że rzeczywiście należy problem przedyskutować. Uważa jednak, że w przyszłości roboty będą postępowały bardziej etycznie niż współcześni żołnierze.
      Zdaniem Arkina maszyny powinny przestrzegać międzynarodowych porozumień. Jest on jednak optymistą: Jestem pewien, że w robocie nie zrodzi się chęć zrobienia krzywdy cywilowi.
  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...