Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Na 548. urodziny Kopernika odtworzono napój według jego receptury

Rekomendowane odpowiedzi

Napój z dodatkiem przypraw i miodu według receptury Mikołaja Kopernika odtworzono na 548. urodziny astronoma. Kopernik był nie tylko genialnym astronomem, ale i lekarzem, którego sława sięgała daleko poza granice Warmii - przekonują władze powiatu olsztyńskiego.

W ostatni piątek w starostwie powiatowym w Olsztynie odbyła się konferencja z okazji 548. urodzin najbardziej znanego mieszkańca Warmii.

Dla nas Mikołaj Kopernik jest przede wszystkim genialnym astronomem, który za sprawą swojego dzieła „O obrotach sfer niebieskich” opisującego heliocentryczny model świata+, stworzył podwaliny pod rozwój nowożytnej cywilizacji – powiedział rzecznik starostwa Wojciech Szalkiewicz.

Dla współczesnych sobie Kopernik był przede wszystkim lekarzem, którego sława sięgała daleko poza granice Warmii, gdzie przez czterdzieści lat mieszkał, pracował, obserwował niebo i leczył. Zawsze i chętnie niósł pomoc chorym i cierpiącym, tak najznamienitszym jak i najbiedniejszym. Doktor Nicolai nie dokonał wprawdzie żadnego przełomu w medycynie, ale pozostało po nim kilka podręczników lekarskich z jego biblioteczki, sporo notatek medycznych oraz kilka oryginalnych recept – wyjaśnił Wojciech Szalkiewicz.

W jednej z nich zalecał, by wziąć wina sublimowanego dwie kwarty, ususzonych jagód figi 4 drachmy, cynamonu, goździków i szafranu po 5 drachm. Zmieszajcie i przecedźcie do czystego naczynia – pisał Kopernik. Dalej zalecał, by używać napoju wygodnie i niewstrzemięźliwie oraz wskazywał, że jeżeli Bóg zechce, to napój pomoże!.

Na 548. urodziny Mikołaja Kopernika odtworzono napój z receptur sprzed stuleci. Znając uznanie, jakim cieszył się doktor Mikołaj, z pełnym zaufaniem można sięgnąć po ten napój i skosztować warmińskiego panaceum sprzed stuleci – powiedział Szalkiewicz.

Powiat olsztyński promuje Mikołaja Kopernika jako najwybitniejszego mieszkańca Warmii. Urodzony w Toruniu astronom, 40 lat swego życia spędził na Warmii: w Olsztynie, gdzie był administratorem dóbr kapitulnych i gdzie musiał zmierzyć się z przygotowaniem do obrony Olsztyna przed Krzyżakami oraz we Fromborku, gdzie pełnił funkcję kanonika Warmińskiej Kapituły Katedralnej i gdzie znajduje się jego grób.

Zarówno szlak świętej Warmii jak i szlak Kopernikowski to miejsca związane z pobytem tego wybitnego astronoma w tej części Polski oraz z innymi znakomitymi postaciami regionu takimi jak: Jan Dantyszek, Stanisław Hozjusz, Marcin Kromer i Ignacy Krasicki.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeżeli Bóg zechce, to napój pomoże!

Warto też pamiętać, że był kanonikiem. 

 

Beka z ateistów, bo to teista odkrył, że Ziemia nie jest płaska i te de. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.02.2021 o 13:50, czernm20 napisał:

Beka z ateistów, bo to teista odkrył, że Ziemia nie jest płaska i te de.

Napisz jeszcze jak jego dzieło odebrali * kamraci i dlaczego trafiło na listę dzieł zakazanych? Zapomniałeś też dodać, że tkwienie w dogmatach wbrew faktom to domena religii. Kopernik swoim odkryciem przełamał model funkcjonujący w świadomości. Nie wspominając o tym, że bycie niewierzącym w Europie było niezdrowe w tamtych czasach.

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie uważam, żeby osoba tak lekceważąco wyrażająca się o innych jak cyjabokateria powinna mieć prawo pisania na jakimkolwiek forum.

  • Negatyw (-1) 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minutes ago, Ergo Sum said:

Naprawdę nie uważam, żeby osoba tak lekceważąco wyrażająca się o innych jak cyjabokateria powinna mieć prawo pisania na jakimkolwiek forum.

Apropos pisania pogardliwie o innych, w szczególności jeszcze żyjących forumowiczach, w przeciwieństwie do wspomnianych kamratów zakonnych, czy ty przypadkiem nie pisałaś dzisiaj o robieniu pustki w mózgach przez komunę i wychowankach stalinizmu wobec kogoś na forum? Swoją drogą, szczyt cenzury przypada na lata post-stalinowskie. Nie przeszkadza ci to przypadkiem? Musisz napisać do czołowego ministranta edukacji i nauki, niejakiego obywatela Czarnka, aby przysłał tutaj politruka do oświetlania światłem Ewangelii szybów w kopalni.

Edytowane przez cyjanobakteria
  • Pozytyw (+1) 1
  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minutes ago, Ergo Sum said:

lekceważąco wyrażająca

Czy fakty mogą być lekceważące? Chyba tylko dla tych dla których nic nie ważą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, cyjanobakteria napisał:

Swoją drogą, szczyt cenzury przypada na lata post-stalinowskie.

Bo można było zacząć grać z władzą z mniejszym ryzykiem utraty życia lub wolności.

Godzinę temu, cyjanobakteria napisał:

Nie wspominając o tym, że bycie niewierzącym w Europie było niezdrowe w tamtych czasach.

W Cesarstwie Rzymskim również. Chrześcijanie byli sądzeni z paragrafu o ateizm :P
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, czernm20 napisał:

Beka z ateistów, bo to teista odkrył, że Ziemia nie jest płaska i te de. 

Zgłupłeś? O tym, że nie jest płaska wiedziano duuuużo wcześniej. 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziesięć_najpiękniejszych_eksperymentów_z_fizyki#Pomiar_Eratostenesa_(ok._roku_230_p.n.e.)_–_pomiar_obwodu_Ziemi

Zresztą Kopernik raczej zajmował się bardziej ruchem niż kształtem.

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Jajcenty napisał:

Zgłupłeś? O tym, że nie jest płaska wiedziano duuuużo wcześniej. 

To tylko domniemanie, że zdanie dotyczyło Kopernika.


Przyjęcie religijnego obrazu świata w przypadku braku rozwiniętej nauki jako lepszego źródła prawdy nie jest nieracjonalne. 

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Astro napisał:

Brak intuicji Kopernika dotyczący zachowania momentu pędu zaowocował wprowadzeniem przez Niego dość komicznego "czwartego ruchu".

Słyszałem od zawodowego naukowca, ale nigdy nie zdołałem tego potwierdzić, że dzisiaj praca De revolutionibus... nie zostałaby zaakceptowana z powodu braków obliczeniowych.  Mimo wszystko ptolomejskie epicykle były lepsze, dokładniejsze. Jedynie wyjaśnienie ruchu Marsa ratuje teorię heliocentryczną. Najwyższy czas przeczytać. Jest jakieś polskie wydanie?

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Astro napisał:

Możesz uprawiać NAUKĘ bez wiary w POZNAWALNOŚĆ RZECZYWISTOŚCI? Porzuć wszelkie złudne nadzieje...

Nauka sprawdza granice poznawalności, a istnienie jakiegoś minimum poznawalności jest bezpośrednim wnioskiem z obserwacji faktu, że z pdp bliskim pewności potrafimy trafić kielonkiem do paszczy (no może do czasu, ale... :D). Czyli wiara nie jest konieczna, nawet tylko taka.

Edytowane przez ex nihilo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 hours ago, peceed said:

W Cesarstwie Rzymskim również. Chrześcijanie byli sądzeni z paragrafu o ateizm :P

Dura lex, sed lex :) Ateista, zdaje się, nie wierzy tylko w jednego boga więcej. Czekam na denuncjację do przedstawicielstwa Ordo Iuris i Towarzystwa Patriotycznego. Jak dostanę drugiego dislike'a pod komentarzem, to zacznę się martwić, jeżeli wiesz o co mi chodzi ;)

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda mniej więcej rozmowa z osobnikami typu cyjanobakteria. Taka osoba nie ma oporu aby używać wyrażenia "świętojebliwy" i nie widzi w tym pogardy, lekceważenia i zwykłego chamstwa. Nie przeszkadza mu to jednocześnie ferować opinii o osobach wierzących i samej wierze - totalnie dyletanckiej - nie mającej NIC wspólnego z rzeczywistością. Ale jak się to mu wypunktuje to wrzeszczy o cenzurze. Na prawdę uważam, że powinna być jakaś forma przyprowadzania takich bezczelnych dyletantów do porządku, bo cierpi na tym dyskusja i poziom wiedzy, a rzesza jego klakierów momentalnie mu przylizuje kolejne lajki. Widać to np. na takich portalach jak Wykop. Cenzura ateistyczna dokonywana przez społeczność, jest tam kosmiczna - ale jednocześnie walczącym sekciarzom ateizmu nie przeszkadza to opluwaniu osób o przeciwnych poglądach, i twierdzeniu że to oni stosują "cenzurę". Sekciarze ateizmu nie widzą nawet tego, że sami uprawiają wiarę, wiarę w brak wiary. Są tak ograniczeni, że nie dostrzegają uprawianych przez siebie metod które zarzucają innym, i to uprawianych w sposób znacznie większy. ("ograniczeni" nie jest tu wyrażeniem pejoratywnym lecz określeniem faktu).

katolicy ateizm zacofanie.jpg

  • Pozytyw (+1) 1
  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ergo Sum Tylko że wszyscy katolicy z obrazka powyżej to dość stare roczniki że tak powiem, więc to chyba nie jest argument. Mam wrażenie, że spora część naukowców przyjmuje po prostu taki światopogląd, jaki jest dominujący w danej epoce i się nad nim nie zastanawia. Einstein popierał socjalizm, gdyby żył w dzisiejszych czasach pewnie byłby jego przeciwnikiem.

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Ergo Sum napisał:

Widać to np. na takich portalach jak Wykop.

No ale tu, na KW, raczej tego nie ma? 

3 minuty temu, Ergo Sum napisał:

Taka osoba nie ma oporu aby używać wyrażenia "świętojebliwy" i nie widzi w tym pogardy, lekceważenia i zwykłego chamstwa.

Nie rozumiem. Według mnie pojęcie 'urazy uczuć religijnych' to oksymoron. Nie da się zbezcześcić sacrum, nie da się go dotknąć i ubrudzić. Ewentualna wieczna kara za świętokradztwo (kolejny oksymoron) spada na winnego. Raczej powinnaś się cieszyć, że 'takie osoby' grabią sobie na długi wyrok. Naprawdę tak Ci zależy na dobrej opinii @cyjanobakteria ? Czy wystarczy Ci, że nie będzie jej wypowiadał?. Bo wtedy skręcamy w kierunku starego żartu: Milicjancie! Co? Ty wiesz co.

@cyjanobakteria 'świętojebliwy' dla mnie ma trochę inny wydźwięk: hipokryta ostentacyjnie religijny, gorliwy neofita,

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minutes ago, darekp said:

@Ergo Sum Tylko że wszyscy katolicy z obrazka powyżej to dość stare roczniki że tak powiem, więc to chyba nie jest argument. Mam wrażenie, że spora część naukowców przyjmuje po prostu taki światopogląd, jaki jest dominujący w danej epoce i się nad nim nie zastanawia. 

Młodsi też są, chociaż nie zostali ujęci w tej galerii, np. prof. Michał Heller. Bardzo cenię sobie jego książki o fizyce kwantowej i Wszechświecie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, przykłady w drugą stronę też bywają, np. - ze świata informatycznego - język programowania Lua powstał na Uniwersytecie Papieskim w Rio de Janeiro (https://en.wikipedia.org/wiki/Lua_(programming_language)). Z czego zresztą nie wynika, że jego twórcy są katolikami (nie chciało mi się googlować i sprawdzać), ale przynajmniej można przypuszczać, że stosunek do katolicyzmu mają inny niż np. Cyjanobakteria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że tak zacytuję Billa Brysona "W domu. Krótka historia rzeczy codziennego użytku".

"Ponieważ dziesięciny były stałym powodem napięć między Kościołem a rolnikiem, w roku 1836, rok przed objęciem tronu przez królową Wiktorię, postanowiono uprościć ten obszar życia. Od tej pory zamiast oddawać miejscowemu duchownemu uzgodnioną część zbiorów, rolnik płacił stałą roczną sumę wyliczoną na podstawie ogólnej wartości jego ziemi. A zatem duchowieństwo dostawało swoją działkę nawet w sytuacji, kiedy rolnik miał zły rok, czyli pastorzy mieli same dobre lata.
Praca wiejskich duchownych była zaskakująco niedookreślona. Pobożności nie wymagano, ani nawet nie oczekiwano. Aby otrzymać święcenia kapłańskie w Kościele anglikańskim, trzeba było mieć dyplom uniwersytecki, ale większość pastorów studiowała filologię klasyczną, nie teologię. Nie uczono ich również głoszenia kazań, niesienia inspiracji i otuchy czy innych form chrześcijańskiej troski. Wielu duchownych nie zadawło sobienawet trudu pisania kazań, lecz kupowali grubą książkę z gotowymi tekstami i co tydzień odczytywali jeden z nich.
Chociaż nie było to niczyim zamiarem, system ten zrodził kastę dobrze wykształconych i zamożnych ludzi, którzy mieli mnóstwo wolnego czasu. Skutek był taki, że wielu z nich spontanicznie realizowało przeróżne niezwykłe zainteresowania.
[...]
Geogre Bayldon, wikary w odludnym zakątku Yorkshire, miał tak mało wiernych na swoich nabożeństwach, że przerobił połowę kościoła na kurnik, ale jednocześnie został wybitnym językoznawcą samoukiem i stworzył pierwszy na świecie słownik języka islandzkiego. Niedalekood jego parafii Laurence Sterne, wikary spod Yorku, pisał poczytne powieści, między innymi słynne The Life and Opinions of Tristram Shandy. Edmund Cartwright, rektore wiejskiej parafii w Leicestershire, wynalazł mechaniczne krosna, które naprawdę przyspieszyły dokonującą się rewolucję przemysłową.
[...]
W Devonie wielebny Jack Russell wyhodował eriera, który nosi jego imię, a w Oksfordzie wielebny William Buckland napisał pierwsze naukowe opracowanie o dinozaurach [... Thomas Robert Malthus z Surrey napisał Prawo ludności i tym samym zainicjował dyscyplinę naukową zwaną ekonomią polityczną. Wielebny William Greenfeld z Durham był fundatorem archeologii[...], człowiek o oryginalnym nazwisku Octavius Pickard-Cambridge został najwybitniejszym wówczas arachnologiem [...] Pastor George Garrett wymyslił okręt podwodny, pastor John Mackenzie Bacon był jednym z pionierów baloniarstwa i ojcem fotografii powietrznej.

Gilbert White został najbardziej cenionym przyrodnikiem swoich czasów, John Michell, rektor w Derbyshire, pokazał Herschelowi, jak się buduje teleskop, dzięki czemu Herschel odkrył planetę Uran. Michell wymyślił również naukową metodę zważenia Ziemi.

Cyba najbardziej niezwykłym brytyjskim duchownym był pastor Thomas Bayes. Z relacji, które przetrwały do naszych czasów, wynika że był nieśmiałym człowiekiem i fatalnym kaznodzieją, ale wyjątkowo utalentowanym matematykiem. Stworzył wzór Bayesa.

Mnóstwo innych duchownych płodziło nie wybitne dzieła, a wybitne potomstwo.

O nieproporcjonalnym wpływie duchownych na życie narodu brytyjskiego można się przekonać, przeglądając internetową wersję Dictionary of National Biography. Kiedy wpiszemy "rector" pojawi się prawie 4600 haseł, a "vicar" da ich o 3300 więcej.

itd. itp. :) Swoją drogą, fajna książka. Polecam :)

  • Dzięki! (+1) 1
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Mariusz Błoński napisał:

Chociaż nie było to niczyim zamiarem, system ten zrodził kastę dobrze wykształconych i zamożnych ludzi, którzy mieli mnóstwo wolnego czasu. Skutek był taki, że wielu z nich spontanicznie realizowało przeróżne niezwykłe zainteresowania.

Interesujące. Ciekawe czy gwarantowany dochód minimalny da podobny skutek? Niektóre kierunki teoretyczne nie wymagają więcej niż ołówka i papieru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Jajcenty napisał:

Ciekawe czy gwarantowany dochód minimalny da podobny skutek?

Hm... w dzisiejszych czasach gwarantowany dochód minimalny musiałby być "dla wszystkich". Czyli na jedną osobę przypadałoby stosunkowo mało pieniędzy (jakieś minimum socjalne czy niewiele więcej). Tam było stosunkowo dużo pieniędzy na osobę. I pewnie mimo wszystko nie każdy kandydat z wykształceniem wyższym dostawał pracę wikarego, czyli jakiś odsiew jednak był(?) Ale rzeczywiście ciekawe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, Ergo Sum said:

Tak wygląda mniej więcej rozmowa z osobnikami typu cyjanobakteria. Taka osoba nie ma oporu aby używać wyrażenia "świętojebliwy" i nie widzi w tym pogardy, lekceważenia i zwykłego chamstwa.

Jest w tym odrobina pogardy i lekceważenia, ale czerpię od najlepszych. We wszystkich trzech postach w tym wątku wyraziłaś odrobinę zwykłego chamstwa dzióbku ;)

 

3 hours ago, Ergo Sum said:

Nie przeszkadza mu to jednocześnie ferować opinii o osobach wierzących i samej wierze - totalnie dyletanckiej - nie mającej NIC wspólnego z rzeczywistością.

Zastosowany szyk zdania sugeruje, że w tym punkcie się zgadzamy. Wiara jest totalnie dyletancka i nie ma NIC wspólnego z rzeczywistością.

 

3 hours ago, Ergo Sum said:

Ale jak się to mu wypunktuje to wrzeszczy o cenzurze.

Czy ty kiedyś komuś cokolwiek na tym forum wypunktowałaś w dyskusjach o religii? Najczęściej leżysz na deskach.

 

3 hours ago, Ergo Sum said:

Na prawdę uważam, że powinna być jakaś forma przyprowadzania takich bezczelnych dyletantów do porządku, bo cierpi na tym dyskusja i poziom wiedzy

Musisz skontaktować się z ministrantem edukacji i nauki. Poziomu dyskusji i wiedzy to nie podniesie, ale być może zaspokoi twoje żądze. A widzę, że chętnie byś mnie uciszyła. Póki co jedyne, co możesz zrobić, to dać szlaban na internet swoim bąbelkom. Jesteśmy na forum popularnonaukowym a nie religijnym, dewotko.

 

3 hours ago, Ergo Sum said:

a rzesza jego klakierów momentalnie mu przylizuje kolejne lajki.

Po raz kolejny obrażasz osoby, które like'owały moje wypowiedzi i które nie zgadzają się z twoimi poglądami albo którym nie podoba się sposób wypowiedzi.

 

3 hours ago, Ergo Sum said:

Widać to np. na takich portalach jak Wykop. Cenzura ateistyczna dokonywana przez społeczność, jest tam kosmiczna - ale jednocześnie walczącym sekciarzom ateizmu nie przeszkadza to opluwaniu osób o przeciwnych poglądach, i twierdzeniu że to oni stosują "cenzurę".

Na forum słuchaczy Radia Maryja jest wprost odwrotnie i znajdziesz tam gromki poklask. Ewentualnie załóż konto na Albicla u Sakiewicza, bo wywalają tylko lewaków.

 

3 hours ago, Ergo Sum said:

Sekciarze ateizmu nie widzą nawet tego, że sami uprawiają wiarę, wiarę w brak wiary.

Sławko ci to, nie dalej jak 2 tygodnie temu, wytłumaczył.

 

3 hours ago, Ergo Sum said:

Są tak ograniczeni, że nie dostrzegają uprawianych przez siebie metod które zarzucają innym, i to uprawianych w sposób znacznie większy.

Jedną z metod, które uprawiacie to pisanie banialuków. Co takiego napisałem w tym wątku, w szczególności o Koperniku, co nie pokrywa się z rzeczywistością? Że sam kościół wpisał jego prace na listę ksiąg zakazanych?

Co do samego obrazka, widzę, że Dawkins was strasznie uwiera. A po za zestawieniem go z dziwolągami, masz coś do powiedzenia na jego temat?

W drugiej części zapomniałaś dodać, że Giordano Bruno nie miał tyle szczęścia co Kopernik i Galileo, i spłonął na stosie. Praca Kopernika została umieszczona w indeksie ksiąg zakazanych, a Galileo został potępiony przez kościół na kilkaset lat i dopiero JP2 go oczyścił z zarzutów! Więcej nie chce mi się analizować, ale pewnie znajdzie się więcej kwiatków, co nie ma znaczenia, bo jak fakty się nie zgadzają, to tym gorzej dla faktów.

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Jajcenty napisał:

Interesujące. Ciekawe czy gwarantowany dochód minimalny da podobny skutek? Niektóre kierunki teoretyczne nie wymagają więcej niż ołówka i papieru.

Też się nad tym zastanawiałem. Problem w tym, że tam tę zamożną klasę próżniaczą utworzono z ludzi wykształconych. Dodatkowo znaczna część z nich ukończyła trudne studia, filologię klasyczną. To chyba najbardziej "matematyczna" z filologii.
Rozdawanie pieniędzy każdemu chyba raczej nie przyniesie podobnego efektu :)

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 hours ago, Mariusz Błoński said:

Że tak zacytuję Billa Brysona "W domu. Krótka historia rzeczy codziennego użytku".

Genialny autor, a "Krótka historia prawie wszystkiego" to obok "Sapiens, od zwierząt do Bogów" Harariego to moja ulubiona książka popularno-naukowa. Cytowanej przez Ciebie książki jeszcze nie czytałem i postaram się szybko nadrobić. 

Co do Kościoła Anglikańskiego to miał on zasady bardziej sprzyjające rekrutowaniu wykształconych ludzi o zacięciu naukowym. Brak celibatu znacznie poszerzał grono ludzi dla których posada pastora była kusząca,  gwarantowała  kontakty z innymi wykształconymi ludźmi  okazje do dysput, praca nie byłą ciężka i pozostawiała czas na studiowanie prac naukowych lub prowadzenie własnych. 

Nie dziwi mnie też to że wykształceni ludzie byli osobami wierzącymi, dopiero odkrycia ostatnich 200 lat a w szczególności teoria ewolucji, czynią  koncept Boga / Bogów jako opcjonalny a nie wymagany do tego żeby opisać to co widzimy wokół. 

Co do gwarantowanego dochodu to w dłuższej perspektywie wydaje mi się nieunikniony i powinno to iść dodatkowo w parze z gwarantowanym darmowym dostępem do antykoncepcji długoterminowej bo w wielu przypadkach tylko dzieci mi jest szkoda. 

Edytowane przez dexx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dostaliśmy książkę "Świat poza fizyką. Powstanie i ewolucja życia" S.Kauffmana. Otworzyłem ją na przypadkowej stronie, by przejrzeć. I akurat strona, na której otworzyłem, jak ulał pasuje do naszej dyskusji:

"Przed Kartezjuszem i Newtonem myśl Zachodu traktowała Kosmos jako organiczną całość, której stanowiliśmy część. Taki był pogląd Kościoła. Dzięki swoim res cogitans Kartezjusz zastrzegł kwestie umysłowe tylko dla ludzi. Reszta świata, w tym nasze ciała, oraz wszelkie zwierzęta i rośliny, były określane mianem res extensa, rzeczy rozciągłych, mechanizmu".

I teraz ze współczesnej perspektywy, z naszej wiedzy o fizjologii i psychologii i behawiorystyce, zapytać można, czy to nie czasem rację miał "zacofany" Kościół, a "postępowy" Kartezjusz się mylił? I jeszcze bardziej przewrotnie zapytam, czy to nie Kartezjusz zrobił w ten sposób z człowieka "koronę stworzenia", istotę tak wyjątkową i oderwaną od otaczającego nas świata, że dało to nam prawo do jego całkowitego niszczenia "w imię dobra ludzkości"?

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Najstarszy hipopotam nilowy w Polsce - Pelagia z Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie - skończył właśnie 37 lat. Z tej okazji zorganizowano specjalne wydarzenie. Nie zabrakło roślinnego tortu, ciekawostek o hipopotamach, a także konkursów z nagrodami.
      Święto było podwójne, gdyż 19 września wypadał także Dzień Dzikiej Fauny, Flory i Naturalnych Siedlisk.
      Na początku Pelagia była Isaurą. Urodziła się w 1985 r. we Wrocławiu, a wówczas polscy telewidzowie szaleli za brazylijską telenowelą „Niewolnica Isaura” (Escrava Isaura). W 1986 r. hipopotamica trafiła do zoo w Paryżu. Francuzi nie byli zafascynowani telenowelą i nadali zwierzęciu imię Pelagie. Po wieloletnim pobycie w stolicy Francji, w 2010 r. Pelagie trafiła do Hanoweru. Od 2011 r. mieszka w Warszawskim ZOO i tu stała się po prostu Pelagią.
      W stołecznym ogrodzie czekał już na nią prawie 3 razy młodszy kawaler. Niestety, mimo kilku prób konsumpcji związku, potomstwa póki co nie widać, ale trzymamy jeszcze kciuki za naszą parę - ujawniono w komunikacie ogrodu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Politechnika Łódzka (PŁ) jest partnerem projektu, którego celem jest wdrożenie innowacyjnej technologii produkcji kombuchy - napoju o ciekawym smaku i działaniu prozdrowotnym. Konsorcjum chce ustabilizować cechy smakowe i zapachowe napoju, zmaksymalizować jego działanie prozdrowotne i wydłużyć trwałość. Badania prowadzone są na Wydziale Biotechnologii i Nauk o Żywności. Kieruje nimi dr hab. inż. Edyta Kordialik-Bogacka. Liderem projektu jest Fabryka Lemoniad FL Grupa Sp. z o.o.
      Czym jest kombucha?
      Kombucha to napój otrzymywany dzięki fermentacji słodzonej herbaty (zielonej, żółtej, czerwonej bądź czarnej) z udziałem symbiotycznych kultur mikroorganizmów (ang. Symbiotic Cultures of Bacteria and Yeast, SCOBY) tworzących tzw. "grzybek herbaciany".
      Jak tłumaczy dr Kordialik-Bogacka, mikroorganizmami odgrywającymi kluczową rolę w fermentacji kombuchy są bakterie kwasu octowego (Acetobacter spp., Gluconobacter spp., Komagataeibacter spp.), bakterie kwasu mlekowego (Lactobacillus spp.) i drożdże (Zygosaccharomyces spp., Pichia spp., Saccharomyces spp., Candida spp.).
      Problemy produkcyjne
      Wahania warunków fermentacji prowadzą do zmienności gatunkowego składu konsorcjum organizmów, dlatego osiągnięcie powtarzalności parametrów chemicznych i właściwości sensorycznych (walorów smakowo-zapachowych) jest dla producentów kombuchy sporym problemem. Ponadto, w świetle obecnego stanu wiedzy, kombucha, która zawiera żywe drobnoustroje, wymaga przechowywania i transportu w warunkach chłodniczych. Bez zachowania łańcucha chłodniczego może dojść do wtórnej fermentacji i w efekcie do nadmiernego nasycenia dwutlenkiem węgla i wytworzenia zbyt dużych ilości alkoholu. By do tego nie dopuścić, kombucha jest pasteryzowana, co niekorzystnie wpływa na związki bioaktywne występujące w napoju.
      Rozwiązania proponowane przez naukowców z PŁ
      Łodzianie chcą zastosować ekstrakty roślinne o wysokim stężeniu związków bioaktywnych. Ma to poprawić zarówno stabilność mikrobiologiczną oraz walory smakowo-zapachowe, jak i właściwości prozdrowotne. Wyselekcjonowane ekstrakty roślinne będą inhibitorami wzrostu drobnoustrojów patogennych i zakażających, a jednocześnie będą zawierać związki bioaktywne. Butelkowany produkt będzie można przechowywać w temperaturze pokojowej przez co najmniej 90 dni.
      Zastąpienie parzenia herbaty na gorąco ekstrakcją liści herbaty (wyselekcjonowanych mieszanek herbat) na zimno i zastosowanie nowo pozyskanych szczepów mikroorganizmów także mają pomóc w uzyskaniu napoju o zwiększonym działaniu prozdrowotnym.
      Projekt Opracowanie i wdrożenie innowacyjnej technologii produkcji kombuchy ma być prowadzony w okresie od 01.02.2021 do 31.08.2023.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dwudziestego ósmego stycznia rozpoczynają się całoroczne obchody 410. urodzin Jana Heweliusza, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli świata nauki XVII w. Transmisja inauguracji startuje w czwartek o godz. 17 na stronie internetowej www.janheweliusz.pl i na profilu gdańskiego astronoma i browarnika na Facebooku.
      Jak podkreśla Hevelianum, ze studia wideo na Górze Gradowej popłyną życzenia dla jubilata, zostanie zaprezentowany film z przyjęcia urodzinowego i ogłoszony challenge dla wszystkich, którzy chcieliby pozdrowić Heweliusza. Tradycyjnie w dniu urodzin astronoma wystartuje również kolejna edycja międzynarodowego konkursu astrofotograficznego AstroCamera. Poza tym w sobotę (30 stycznia) o 11 i 13 odbędzie się Pokaz astronomiczny live; transmisja na żywo na www.janheweliusz.pl oraz fb.com/JanHeweliusz.
      Tyle w styczniu, a co później? Każdego miesiąca Jan Heweliusz [...] da się poznać od innej strony – astronoma, matematyka, konstruktora, browarnika, dyplomaty. Opowie też o swojej żonie astronomce [Elżbiecie Koopman], przypomni legendy o hałaśliwej papudze albo zdradzi, komu podarował cytryny... Przy okazji uczestnicy akcji będą się mogli zapoznać z historią Gdańska.
      Organizatorzy zapowiadają przeróżne atrakcje, np. Święta Nauki Polskiej i Matematyki, konkurs na mapping o Heweliuszu czy warsztaty browarnictwa. Finałem ma być konkurs wiedzy o Heweliuszu.
      Od 28 stycznia programu można szukać na www.janheweliusz.pl.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Kimchi, tradycyjne danie kuchni koreańskiej z fermentowanych warzyw, zyskuje na świecie coraz większą popularność jako probiotyk. Okazuje się jednak, że napój kimchi może znaleźć zupełnie inne zastosowanie - w leczeniu łysienia.
      Naukowcy z Dankook University w Korei Południowej zebrali grupę 46 kobiet i mężczyzn. Do oceny zaawansowania łysienia u mężczyzn stosowano 8-stopniową skalę Hamiltona-Norwooda (w studium wzięli udział mężczyźni ze stopniami wyłysienia II-V, gdzie II oznacza niewielkie przerzedzenie włosów w kątach czołowych, a V znaczne wyłysienie w okolicy czołowej i w obrębie szczytu głowy), a u kobiet 3-stopniową skalę Ludwiga (w badaniu wzięły udział panie ze stopniami łysienia I-III; stopień I oznacza widoczne przerzedzenie włosów obejmujące centralną część skóry głowy z zachowaniem 2–3-centymetrowego pasma owłosienia w okolicy czołowej, a stopień III prawie całkowite wyłysienie w centralnej części skóry głowy z zachowaniem 2–3-centymetrowego pasma owłosienia w okolicy czołowej).
      Wszystkich ochotników instruowano, by przed wizytą w szpitalu umyć głowę i nie używać kosmetyków do stylizacji włosów. Analizy prowadzono w obrębie szczytu głowy. By zidentyfikować obszar do kolejnych pomiarów, skórę tatuowano. Gęstość włosów (ich liczbę na cm2) mierzono w 5 miejscach w 60-krotnym powiększeniu, a grubość włosów oceniano na podstawie 5 kosmyków (przy 100-krotnym powiększeniu).
      Ochotnicy mieli 2 razy dziennie - przed śniadaniem i wieczorem - wypijać 80 ml napoju Mogut (napoju na bazie kimchi i fermentowanej pasty sojowej cheonggukjang).
      Na początku średnia liczba włosów wynosiła 85,98±20,54 wł./cm2, a średnia grubość włosa sięgała 0,062±0,011 mm. Po miesiącu picia preparatu wartości te wzrosły do, odpowiednio, ~90 (90,28±16,13) i 0,068±0,008 mm, a po 4 miesiącach terapii do, odpowiednio, ~92 (91,54±16,29) i 0,066±0,009 mm.
      Po miesiącu picia napoju u 63% pacjentów (29 osób) zaobserwowano wzrost zarówno liczby, jak i grubości włosów, a u 21,8% (10) i 4,3% (2) ochotników stwierdzono poprawę, odpowiednio, tylko ich grubości albo tylko ich liczby. U 10,9% badanych nie wystąpiła poprawa żadnego parametru. Po 4 miesiącach 54,3% (25) pacjentów wykazywało poprawę i liczby, i grubości włosów, a u 21,8% (10) i 17,4% (8) wystąpiły poprawy tylko jednego parametru; odpowiednio, grubości i liczebności. U 6,5% (3) badanych nie zmienił się żaden z parametrów.
      Obecne leki wywołują skutki uboczne [np. biegunkę], dlatego zazwyczaj stosuje się je czasowo. Odkryliśmy, że kimchi może sprzyjać wzrostowi włosów i likwidować łysienie. Dla pacjenta to bezpieczniejsza strategia terapeutyczna - napisali autorzy artykułu z World Journal of Men's Health.
      Koreańczycy sugerują, że wzrost liczby i grubości włosów to skutek zapoczątkowania fazy anagenowej (wzrostu włosa) w mieszkach włosowych w odpowiedzi na probiotyk.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pewien 84-letni Kanadyjczyk, który przez 2 tygodnie regularnie wypijał przygotowywany w domu napój z korzenia lukrecji, trafił do szpitala z powodu niebezpiecznego wzrostu ciśnienia tętniczego.
      Spożywane w nadmiarze produkty zawierające ekstrakt z korzenia lukrecji mogą podnosić ciśnienie, prowadzić do zatrzymywania wody oraz obniżać poziom potasu - podkreśla dr Jean-Pierre Falet z Wydziału Neurologii McGill University.
      Starszy pan trafił na oddział ratunkowy z powodu bardzo wysokiego ciśnienia skurczowego: pomiary w domu wskazywały na 180-210 mmHg, a na izbie przyjęć 196 mmHg. Osiemdziesięcioczterolatek z dobrze dotąd kontrolowanym nadciśnieniem uskarżał się też na ból głowy, nadwrażliwość na światło, bóle w klatce, zmęczenie oraz obrzęk łydek.
      Po przyjęciu do szpitala mężczyzna przyznał się lekarzom, że wcześniej przez 2 tygodnie codziennie wypijał 1-2 szklanki erk sous, słodko-gorzkiego napoju popularnego w krajach arabskich, a zwłaszcza w Syrii i Egipcie w czasie ramadanu. Mimo że wiedział o związkach między spożyciem lukrecji i wysokim ciśnieniem, gdy zauważył wzrosty ciśnienia, nie skojarzył, że przyczyną może być właśnie erk sous.
      Badania laboratoryjne wykazały m.in. niskie stężenie potasu, a także podwyższony poziom troponiny bez objawów niedokrwienia miokardium (ang. myocardial ischemia) w zapisie ekg.
      Ze względu na wielokulturowość populacji Kanady u pacjentów z trudnym do kontrolowania nadciśnieniem lekarze powinni rozważyć skryning pod kątem spożycia korzenia lukrecji.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...