Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Nowo odkryty najmniejszy kameleon ma bardzo duże genitalia

Rekomendowane odpowiedzi

Brookesia nana to gatunek niezwykle małego kameleona, zamieszkujący lasy deszczowe północnego Madagaskaru. Na łamach Scientific Report właśnie ukazał się opis samca i samicy tego gatunku. Naukowców zadziwiły nie tylko miniaturowe rozmiary samca, ale również jego wyjątkowo duże genitalia.

Samiec Brookesia nana liczy sobie od czubka nosa do kloaki zaledwie 13,5 milimetra długości i jest najmniejszym kiedykolwiek opisanym dorosłym samcem gada. Samica jest większa od samca i mierzy 19,2 milimetra. Jest zatem też nieco większa od najmniejszego dotychczas gada, gekona Sphaerodactylus ariasae z Karaibów.

Ogólny układ organizmu gadów jest raczej podobny do organizmu ssaków i ludzi, więc fascynujące było zobaczenie, jak małe są organy u tego gatunku, mówi główny autor badań, Frank Glaw, herpetolog ze Stanowej Bawarskiej Kolekcji Zoologii w Monachium. Jednak nie wszystkie organy nowo opisanego gatunku były równie niewielkie.

Naukowcy zauważyli wyjątkowo duże organy reprodukcyjne samca Brookesia nana. Węże i jaszczurki posiadają półprącie, parzysty narząd kopulacyjny, który jest ukryty w kloace. Pojawia się na zewnątrz ciała gdy przychodzi czas na kopulację. U Brookesia nana półpenis ma 2,5 milimetra długości. To aż 18,5% długości ciała.

Autorzy badań przejrzeli literaturę fachową i okazało się, że jest to normalny trend wśród najmniejszych jaszczurek. Długość genitaliów u spokrewnionych kameleonów wahała się od 6,3 do 32,9 procent długości ciała. Na podstawie badań 52 gatunków stwierdzono, że średnio wynosi ona 13,1% długości ciała. To pokazało interesującą zależność. Najmniejsze gatunki mają często proporcjonalnie największe penisy, mówi współautor badań, Mark Scherz, herpetolog z Uniwersytetu w Poczdamie.

O Brookesia nana niewiele wiadomo. Naukowcy obawiają się jednak, że jest to gatunek zagrożony, gdyż północny Madagaskar to miejsce coraz bardziej intensywnej działalności człowieka. Lasy deszczowe są wycinane i zastępowane polami uprawnymi.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W jednej z jaskiń na zachodzie Madagaskaru odkryto jedyny znany rysunek przedstawiający dużego wymarłego lemura z rodziny Palaeopropithecidae, które niegdyś zamieszkiwały tę wyspę. na prawo od zwierzęcia widzimy scenę polowania z psami.
      Dzięki rysunkowi oraz znalezionym kościom wiemy, że zwierzęta ta żyły jeszcze 1000 lat temu. Madagaskar był domem wielu wymarłych obecnie gatunków. Interesujące nas lemury mogły mieć nawet wymiary współczesnych goryli.
      To jedyny obraz tego gatunku, mówi Julian Hume, badacz z brytyjskiego Muzeum Historii Naturalnej w South Kensington, który specjalizuje się w badaniu wymarłych gatunków basenu Oceanu Indyjskiego.
      Obecnie na Madagaskarze również żyją lemury. Obecnie to niewielkie zwierzęta, które nie występują nigdzie indziej na świecie. Lemury oddzieliły się od małp przed 60 milionami lat. Na Madagaskarze żyje ich około 100 gatunków.
      Z wykopalisk wiemy, że żyły tam też liczne wielkie lemury. Wśród nich i takie wielkości goryli, które większość czasu spędzały na Ziemi. Jednymi z najbardziej fascynujących były cztery gatunki z rodziny Palaeopropithecidae. Były to wysoce wyspecjalizowane zwierzęta wielkości owcy, które na podobieństwo leniwców zwisały z drzew.
      Na przykład gatunek Babakotia był naprawdę dziwaczny. Współczesne leniwce do zwisania głową w dół wykorzystują pazury. Tymczasem Babakotia miał wydłużone palce. Ich kości były wygięte, tworząc haki, więc lemur ten nie mógł używać kończyn do niczego innego niż poruszanie się, mówi Hume.
      Wielkie lemury nie były jedynymi gigantycznymi zwierzętami Madagaskaru. Wraz z nimi na wyspie żyły olbrzymie żółwie, malagaski wojownik wspaniały o rozpiętości skrzydeł powyżej 2 metrów czy największy ptak żyjący na Ziemi – mamutak – który ważył około 500 kilogramów i miał wysokość 3 metrów, mrównik malagaski, olbrzymia kukułka czy wielka fossa madagaskarska, większa o 2/3 od współczesnych przedstawicieli gatunku. Te i wiele innych zwierząt wyginęło po zjawieniu się na wyspie ludzi.
      Nie wiadomo, kiedy pierwsi ludzie przybyli na Madagaskar. Niektórzy naukowcy twierdzą, że stało się to już 10 000 lat temu, jednak ostatnio pojawiły się wątpliwości co do tej daty. Wiemy natomiast, skąd przybyli. I tutaj czeka nas niespodzianka. Bo pierwsi ludzie na Madagaskar nie przepłynęli z pobliskiej Afryki, a z odległych o tysiące kilometrów terenów dzisiejszej Indonezji. Zresztą potwierdza to ostatnie odkrycie. W tej samej jaskini, w której widzimy narysowanego wielkiego lemura znajdują się też symbole, które dotychczas widziano jedynie na... Borneo.
      Symbole z Borneo pochodzą sprzed 2000 lat. Mogły one powstać w tym samym czasie, gdy pierwsi mieszkańcy Indonezji przybyli na Madagaskar. Zatem jaskinia na Madagaskarze została zamieszkana 2000–1000 lat temu, mówi Hume.
      W jaskini znajdują się też rysunki, które mogą wskazywać na wpływy kultury afrykańskiej. Są wśród nich litery przypominające arabskie pismo z Etiopii oraz ludzkie figury podobne do bogów starożytnego Egiptu. Być może świadczy to o tym, że w czasie pierwszych kilkuset lat ludzkiej kolonizacji mieszały się tutaj wpływy malajsko-polinezyjskie, afrykańskie i arabskie. Naukowcy powstrzymują się jednak od spekulacji.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...