Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Tanie OLED-y dzięki GE?

Rekomendowane odpowiedzi

General Electric poinformowała o dokonaniu przełomu w produkcji wyświetlaczy OLED. Dzięki czteroletnim badaniom i zainwestowaniu 13 milionów dolarów firma opracowała prototypową technologię produkowania wyświetlaczy w rolkach i ich późniejszego przycinania do odpowiedniego wymiaru. Zdaniem przedstawicieli GE, stworzony przez inżynierów firmy proces będzie można wykorzystać także podczas produkcji innych urządzeń, takich jak np. ogniwa fotowoltaiczne czy zwijalne wyświetlacze.

Wyświetlacze OLED zapewniają lepszy obraz niż ekrany LCD i plazmowe, a jednocześnie zużywają mniej energii. Dlatego też są postrzegane jako następcy obu technologii. Dotychczas jednak nie upowszechniły się m.in. ze względu na wysokie koszty produkcji.

Dzięki pracom GE koszty te mogą znacząco spaść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się przypomina film bodajże "Czerwona planeta" i ten ich półprzezroczysty, zwijany wyświetlacz... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Każdy, kto myśli nad zakupem nowego telewizora, prędzej czy później spotka się ze sformułowaniem „technologia OLED”. Zwykle te telewizory są nieco droższe niż inne, co może rodzić pytanie, na czym właściwie polega unikatowość tego rozwiązania. Czy warto dopłacać? Pora przyjrzeć się, czym właściwie jest technologia OLED i dlaczego postawienie na nią to bardzo dobry pomysł!
      OLED - co to właściwie znaczy? Nazwa OLED wzięła się od Organic LED i oznacza wyświetlacze, których diody powstały ze związków organicznych. Ma to szereg konsekwencji dla ich działania, a co za tym idzie - wrażeń wizualnych podczas korzystania ze sprzętu.
      W praktyce oznacza to, że każdy piksel w wyświetlaczu działa oddzielnie, bo panel LED nie potrzebuje dodatkowego podświetlenia. Na co się to przekłada? Na nieskończony kontrast i doskonałą czerń - to dwa elementy, które mocno przemawiają na korzyść technologii OLED.
      Nie są to jednak wszystkie jej zalety! Warto podkreślić, że oprócz żywych kolorów i wyjątkowej głębi czerni, technologia OLED oznacza również:
      krótki czas reakcji - co ma znaczenie głównie dla graczy, szeroką paletę barw - przejścia tonalne i detale są świetnie widoczne, brak degradacji kolorów - nawet wtedy, gdy patrzymy na obraz pod kątem, brak zniekształceń obrazu. To mocne argumenty za tym, by wybrać telewizor z OLED. Do tego należy dodać, że sprzęty takie są smukłe, eleganckie, zwykle świetnie zaprojektowane. Atrakcyjnie prezentują się więc na ścianie w salonie.
      OLED - dlaczego warto? Telewizory z OLED przypadną do gustu wielu typom odbiorców. Są jednak grupy, których szczególnie może satysfakcjonować korzystanie z takiej technologii.
      Kto znajdzie się w tym gronie?
      Gracze - superszybki czas reakcji oznacza, że mogą liczyć na doskonałe wrażenia wizualne. Miłośnicy kina - doskonała czerń sprawia, że przy zgaszonym świetle, telewizor zlewa się z otoczeniem, przez co w domu możemy poczuć się tak, jak w kinie. Fani sportu - dynamiczne transmisje sportowe będę prezentować się doskonale na takim telewizorze. Wszystko dzięki zachowaniu najdrobniejszych detali. To zdecydowanie technologia dla wymagających, jednak korzyści z niej wynikające są na tyle duże, że warto szukać sprzętów z OLED.
      Telewizor z OLED - jaki wybrać? Na rynku znajdziemy sporo modeli telewizorów OLED od czołowych producentów sprzętu RTV. Który wybrać? Pora przyjrzeć się bliżej najciekawszym rozwiązaniom.
      Telewizor LG OLED55C11LB - 55-calowy telewizor, który kupimy w cenie poniżej 5000 zł. Rozdzielczość 4k i technologia OLED zapewnią doskonałe wrażenia wizualne. Producent podkreśla, że ekrany LG OLED odznaczają się 100% wiernością reprodukcji barw. Sprzęt ten wyróżnia się doskonałym designem i smukłą konstrukcją. Telewizor PHILIPS 65OLED856/12 - model o przekątnej 65 cali. Podobnie jak poprzedni omawiany telewizor, oferuje obraz w 4k. Tym, co go wyróżnia, jest 4-stronna technologia Ambilight, zapewniająca wyjątkowe doznania. Inteligentne diody LED na ramie telewizora reagują na akcję na ekranie, emitując poświatę, która sprawia, że to, co oglądamy, wychodzi z zamkniętych ram i przenosi się do przestrzeni wokół. Telewizor działa w oparciu o Android TV. Telewizor OLED SONY XR-65A90J - to najdroższy z proponowanych modeli, bo kosztuje ponad 10 000 zł. 65 cali, 4k, a także wiele zaawansowanych technologii poprawiających komfort oglądania. Oprócz doznań wizualnych, możemy liczyć na doskonały dźwięk - wszystko dzięki ekranowi, będącemu jednocześnie głośnikiem oraz najnowszemu procesorowi XR. Spośród bardzo wielu innowacyjnych rozwiązań, warto wymienić choćby Sony Cognitive Processor XR, który kompleksowo analizuje dane i ulepsza te cechy obrazu, na których skupia się ludzkie oko. Telewizory OLED w sklepie MediaMarkt można kupić już za nieco powyżej 4000 zł. Są też propozycje dla najbardziej wymagających, których cena opiewa na więcej niż 20 000 zł. Znając swój budżet, dobrze porównać opisy i specyfikacje produktów, by wybrać ten, który odpowiada nam najbardziej.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W nowym wyświetlaczu OLED, którego autorami są specjaliści z Samsunga i Uniwersytetu Stanforda, upakowano niemal 10 000 pikseli na cal. Prace te mogą doprowadzić do powstania zaawansowanych wyświetlaczy do rzeczywistości wirtualnej i rzeczywistości rozszerzonej.
      Wyświetlacz OLED składa się z warstw organicznych podzespołów, które emitują światło w reakcji na przepływ prądu. W komercyjnych dużych telewizorach OLED osiągana jest obecnie rozdzielczość 100-200 pikseli na cal (PPI), podczas gdy w wyświetlaczach telefonów udaje się osiągnąć 400-500 PPI.
      Na skalę przemysłową produkuje się dwa rodzaje wyświetlaczy OLED. W urządzeniach przenośnych wykorzystywane są czerwone, zielone i niebieskie organiczne LED (OLED). Używana jest tutaj także metalowa powłoka, której grubość decyduje o wielkości diod, natomiast tendencja metalu do wybrzuszania się ogranicza wielkość wyświetlacza. W dużych wyświetlaczach OLED, stosowanych w telewizorach, mamy zaś białe diody i umieszczone nad nimi kolorowe filtry. W tym przypadku filtry ograniczają możliwość zmniejszania diod decydując w ten sposób o tym ile ich można rozmieścić, a zatem o rozdzielczości.
      Nowy wyświetlacz ma całkowicie odmienną budowę. Użyto tam warstwy OLED emitującej białe światło. Jest ona zamknięta pomiędzy dwiema odbijającymi światło warstwami. Jedna z nich jest srebrna, druga zaś to „metapowierzchnia” założona z dużej liczby mikroskopijnych srebrnych pręcików. Odległości pomiędzy tymi pręcikami są mniejsze niż długość fali światła. Srebrne pręciki mają wysokość 80 nm, a ich szerokość wynosi 100 nm. Są one zorganizowane w klastry, z których każdy reprezentuje 1 piksel. szerokość takiego klastra wynosi 2,4 mikrometra, czyli na calu zmieści się ich około 10 000.
      Każdy piksel metapowierzchni nowego wyświetlacza podzielony jest na cztery subpiksele o jednakowych rozmiarach. Światło pada na pręciki i się od nich odbija. A o tym, jaki kolor ma światło odbite od każdego z pręcików decyduje odległość pomiędzy pręcikami. Tam, gdzie pręciki są najgęściej upakowane uzyskamy kolor czerwony, zielony podchodzi od pręcików umiarkowanie upakowanych, a niebieski uzyskuje się tam, gdzie między pręcikami są największe odległości.
      Światło wlelokrotnie odbija się pomiędzy warstwami, a w końcu z nich ucieka. Jak mówią badacze, dzięki takiej interakcji światła z materiałami wyświetlacza uzyskano też dwukrotnie większą jasność w porównaniu ze standardowymi OLED wykorzystującymi filtry oraz wyższą czystość kolorów. Inżynier Mark Brongersma ze Stanford University porównuje to do pudła rezonansowego instrumentów, które pozwala im na uzyskanie pięknego czystego dźwięku. To samo dzieje się tutaj ze światłem. Różne jego kolory rezonują z pikselami.
      Główny autor badań, Won-Jae Joo z Samsung Advanced Institute of Technology mówi, że teoretyczny limit rozdzielczości takiego wyświetlacza to około 20 000 pikseli na cal. Problemem jest tutaj spadek jasności, do jakiego dochodzi, gdy pojedynczy piksel ma wymiary mniejsze niż mikrometr.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      LED, OLED, a może QLED. Przekonaj się, jaka technologia najlepiej sprawdzi się w Twoim domu.
      LED, OLED, QLED - czym się różnią?
      To najpopularniejsze typy technologii, z jakimi możesz się teraz spotkać.
      Najbardziej znany, bo też najstarszy, jest LED. Telewizory LED mają ciekłokrystaliczne ekrany z wbudowanymi diodami LED. Zazwyczaj są dużo tańsze od pozostałych typów telewizorów. Ich zaletą jest zdecydowanie to, że są dostępne w największej rozpiętości rozmiarów. Minusy to częste, zwłaszcza przy słabszych typach telewizorów, zniekształcanie obrazów oraz rozmazywanie się obrazu w widzeniu kątowym.
      Telewizory OLED mają natomiast matrycę stworzoną z diod z polifenylenowinylenu. Gwarantuje to większą szerokość kątów widzenia niż w przypadku telewizorów LED. Minusem zdecydowanie jest wyższa cena i możliwość wypalania się obrazu. Plusów jest jednak znacznie więcej. To bardzo dobra jakość obrazu oraz wysoki kontrast. Ekran w telewizorach OLED szybciej reaguje też na zmiany.
      Telewizory QLED to najmłodszy, ale też najbardziej zaawansowany typ telewizorów. To nazwa firmowa zarezerwowana przez Samsung. W przypadku tych telewizorów wykorzystywane jest podświetlenie LED, nie OLED, oraz kropki kwantowe. Taki „tuning” dobrze znanej i sprawdzonej technologii pozwala uzyskać jeszcze bardziej żywy i nasycony obraz. Technologia QLED 2020 zapewnia jednak także bardzo naturalne kolory. Nawet gdy wybierzesz mały telewizor Samsung qled 55 cali, obraz będzie bardzo dokładny.
      OLED a QLED - który jest lepszy
      Technologia OLED na pewno spodoba się wielbicielom głębokich kontrastów. Niektóre telewizory mogą mieć też szerszy kąt widzenia, ale idzie za tym też pewien minus, czyli wyświetlanie statycznych elementów przez dłuższy czas na ekranie. Technologia QLED a dokładniej najnowsza QLED 2020, ma wyższą jasność. Kto to doceni? Na pewno wszystkie osoby, które mają umieszczony telewizor w bardzo jasnym, nasłonecznionym pomieszczeniu. Telewizory Samsung QLED 2020, podobnie jak OLED, zazwyczaj są dostępne w dużych rozmiarach i właśnie przy większych gabarytach QLED może stać się dla Ciebie niekwestionowanym zwycięzcą. Cena telewizorów w tej technologii jest zazwyczaj o wiele niższa, niż konkurencyjnych o tej samej przekątnej. Znajdziesz tu jednak także klasyczne małe rozmiary, jak Samsung QLED 55 cali.
      Rozmiar telewizora - dobierz idealny do pomieszczenia
      Niezależnie od tego, czy wybierasz telewizor w technologii LED, OLED czy Samsung QLED 2020, na komfort oglądania będą miały też wpływ odpowiednio dopasowane wymiary telewizora do pomieszczenia. Za mały telewizor do Twojej odległości, podobnie jak zbyt duży, może negatywnie wpłynąć na jakość Twojego doświadczenia. Ogólnie zakłada się, że jeśli na przykład Twoja kanapa znajduje się w odległości mniejszej niż 2,5 metra od telewizora, wtedy nie może być on zbyt duży. Najlepiej wybierz wtedy telewizor 55 calowy, na przykład telewizor Samsung 55 cali qled lub innej marki. Jeśli siedzisz natomiast już ponad 3,5 metra od niego, możesz sobie pozwolić na telewizor nawet 85-calowy. Jest to jednak jeszcze uzależnione od technologii HD. W przypadku FULL HD telewizor LED czy telewizor QLED 55 cali powinien znajdować się maksymalnie 3,2 m od Ciebie. Parametry te zmieniają się w przypadku technologii 4K, czyli wyższej niż FULL HD. Tutaj w związku z większą liczbą pikseli na cal, możesz z bliższej odległości komfortowo oglądać na większej matrycy. Zakłada się, że telewizor w 4K może być nawet dwukrotnie większy od tego w technologii FULL HD. Dlatego planowany telewizor qled 55 cali można zastąpić wtedy telewizorem qled o przekątnej nawet ok. 80 cali.
      Rozdzielczość 8K - nowość 2020
      Jeśli jesteś tv maniakiem i zależy Ci na jak najlepszych i najbardziej luksusowych przeżyciach podczas oglądania filmów czy telewizji, zainteresuj się technologią 8K.
      Odsyła ona 4K w zapomnienie. Dzięki 33 milionom pikseli na ekranie, każdy detal jest niezwykle wyraźny. Obraz jest tak naturalny, że tworzy zupełnie nową jakość widzianych już wcześniej materiałów. I to nawet jeśli oglądasz je na największym ekranie. Czyli generalnie swoje ulubione filmy musisz obejrzeć jeszcze raz, żeby odkryć je w zupełnie nowej jakości. Telewizor z taką rozdzielczością warto jednak przede wszystkim kupić w większych rozmiarach. Telewizor samsung 55 cali qled byłby po prostu za mały. Minimalna przekątna powinna wynosić to 65-75 cali.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dotąd sądzono, że limfocyty T powstają wyłącznie w grasicy. Okazuje się jednak, że są one wytwarzane także w migdałkach podniebiennych (Journal of Clinical Investigation).
      Naukowcy z 2 instytucji Uniwersytetu Stanowego Ohio odkryli w migdałkach limfocyty T na 5 etapach rozwoju. Przypominają one etapy rozwoju w grasicy, występują jednak również pewne różnice. Amerykanie ustalili, że komórki układu odpornościowego powstają w konkretnym rejonie migdałka - w pobliżu jego włóknistego rusztowania. Michael A. Caligiuri podkreśla, że na razie nie wiadomo, czy limfocyty T osiągają pełną dojrzałość w migdałkach, czy gdzie indziej.
      Wszystkie konsekwencje tego zjawiska dla ludzkiego zdrowia [...] nie są całkowicie poznane, a mogą mieć znaczenie dla chorób nowotworowych wywodzących się z limfocytów T, chorób autoimmunologicznych lub zlokalizowania źródła limfocytów T przy niedoczynności grasicy. Przyjrzymy się temu w ramach przyszłych badań - zapewnia główna autorka studium Susan McClory. Amerykanie zamierzają też ocenić, jaka część limfocytów T powstaje w grasicy, a jaka w migdałkach.
      McClory, Caligiuri i inni wykorzystali w studium tkankę migdałków, pozyskaną od dzieci przechodzących tonsillektomię, czyli zabieg wyłuszczenia migdałów, a także tkankę grasicy, pozostałą po pediatrycznych operacjach torakochirurgicznych.
      Posługując się cechami molekularnymi limfocytów T z grasicy, naukowcy zidentyfikowali 5 populacji komórek dojrzewających w migdałkach podniebiennych. Dwie pierwsze przypominały najwcześniejsze etapy rozwoju w grasicy, a piąta prawie dojrzałe limfocyty grasiczne. Komórki z wszystkich 5 populacji były zdolne do przekształcenia się w limfocyty T, a przedstawiciele 4 pierwszych w komórki NK.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Osoby z cukrzycą typu 1. nawet po kilkudziesięciu latach od postawienia diagnozy nadal wytwarzają insulinę. To ogromne zaskoczenie dla naukowców, którzy sądzili, że komórki beta wysp Langerhansa ulegają zniszczeniu w ciągu kilku lat.
      Denise Faustman z Massachusetts General Hospital w Bostonie badała surowicę krwi 182 cukrzyków pod kątem występowania peptydu C. Peptyd ten stanowi część proinsuliny. Jest wycinany podczas uwalniania insuliny z trzustki i razem z nią dostaje się do krwioobiegu. Oznacza to, że powstaje w organizmie wyłącznie przy okazji produkcji insuliny (w stosunku 1:1).
      Amerykanka wykryła peptyd C we krwi 80% pacjentów, u których cukrzycę typu 1. zdiagnozowano w ciągu ostatnich 5 lat. Co więcej, znalazła go u 10% chorych zdiagnozowanych 31-40 lat temu. Sugeruje to, że lecząc cukrzycę typu 1., można próbować chronić ocalałe komórki beta lub je regenerować.
      Zespół Faustman wykorzystał ultraczuły test - dolna granica jego możliwości to 1,5 pmol/l. Określano związek czasu trwania choroby, wieku, płci oraz miana przeciwciał antywyspowych z produkcją peptydu C. Inną grupę 4 pacjentów obserwowano przez 20 tyg., by określić poziom i działanie peptydu C.
      Nawet przy stężeniach peptydu C rzędu 2,8 ± 1,1 pmol/l występowała reakcja na hiperglikemię - produkcja peptydu nasilała się, co jak podkreślają akademicy, wskazuje na resztkowe funkcjonowanie komórek beta. Nieoczekiwanie dla Faustman i innych okazało się, że początek cukrzycy powyżej 40. r.ż. wiąże się z niższą produkcją peptydu C (chorując krócej, starsi pacjenci mieli w surowicy mniej peptydu C niż chorujące dłużej młodsze osoby).
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...