Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość tymeknafali

Gadanie o rydwanie ognia... niejasności, oczywiście że nie jesteś w stanie tego ogarnąć, a jak spróbujesz to jedziesz kolejnym "fałszywym prorokiem". Kościół mówi: "każdy sobie mówi i ustala prawa które mu odpowiadają", ale oni robią dosłownie tak samo... patrz na to z przymrużeniem oka... z nieufnością, oczywiście że jakiś świr widzący w dymie twarz Bin-Ladena, albo interpretujący przyszłość, powinien się leczyć. Każdy ma własny rozum, jeśli chcesz wierzyć, to wierz, jeśli nie to nie. Twoja sprawa. Ps. Dobrze że nie wierzysz fanatykom, ale proszę nie besztaj z błotem ludzi którzy mają własne poglądy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że nie wierzysz fanatykom, ale proszę nie besztaj z błotem ludzi którzy mają własne poglądy.

Nie besztam, tylko krytykuję, to raz. Besztanie kojarzy mi się z poniżaniem dla samej satysfakcji z dokopania komuś, a jest to obce mi uczucie.

 

Dwa: nie ludzi, lecz poglądy.

 

Trzy: historie typu "rydwanu ognia" byłyby wiarygodne, gdyby dało się je zinterpretować jednoznacznie. Tymczasem różne możliwe interpretacje samego tego symbolu podałem powyżej - chyba się zgodzisz, że wszystkie brzmią całkiem logicznie. Bardzo, bardzo łatwo jest dopasować tak bardzo ogólny symbol do rzeczywistości, a potem szukać w tym dowodu na jakąś interwencję z góry. Wszystko w zależności od tego, co potrzebujesz w danej chwili osiągnąć.

 

Cztery: ogromna większość tego typu historii upada, gdy przychodzi moment konfrontacji z faktami. Sam powiedz: skoro rzekomo istnieje pod ręką kompletny przepis na stworzenie maszyny, która zrewolucjonizowałaby transport, to dlaczego nikt jeszcze nie pokusił się o jej stworzenie? Tyle się tutaj nasłuchałem marudzenia, że ludzie zrobią wszystko dla kasy, a kiedy (rzekomo) na wyciągnięcie ręki jest maszyna, która byłaby wręcz gwarancją zysku, nagle brakuje chętnych? Nie wiem, jak Ty uważasz, ale dla mnie coś w tej całej opowiastce nie gra.

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"rydwan ognia", to po paru tysiącach lat odpowiednio zdeterminowany człowiek może to zrozumieć jako "rakieta kosmiczna", a jeśli będzie mu wygodnie, to tak samo prawidłowym byłaby interpretacja jako "duży pożar lasu"

 

podaj mi przykład kiedy duży pożar lasu porusza się w powietrzu z prędkością kilku tysięcy km/h, ma pokład i służy do przenoszenia ludzi w kosmos ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? rotfl.

po co ktoś kiedyś miał nazywać przykładowy pożar rydwanem i opisywać go jako pojazd ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?

czy ty naprawdę jesteś tak nielogiczny? to właśnie ludzie tacy jak ty na siłę doszukują się ukrytych znaczeń starożytnych tekstów, podczas gdy wszystko jest jasno opisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tymeknafali

Gdyby było tak jasno opisane, to nie rodziło by tyle pytań. Masz rację dużo jest dosyć (intuicyjnie) łatwych opisów. Ale popatrz ile jest pogmatwanych i po prostu nie trzymających się kupy. Jak by nie patrzeć temat rzeka. Jeżeli masz coś ciekawego z tego tematu, coś czym chciałbyś się podzielić, to napisz proszę, bo temat mega ciekawy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dr Nathan MacDonald z St Andrews University, biblista specjalizujący się w Starym Testamencie, zaprzecza, jakoby dieta z czasów opisywanych w świętej księdze była dobra dla zdrowia. Na pewno nie należała do zbilansowanych, choć wiele współczesnych poradników wychwala ją jako niskotłuszczową i obfitującą we włókna.
      Wykładowca przeanalizował zarówno Biblię, jak i doniesienia archeologiczne. Wg niego, w starożytności Izrael nie był krainą mlekiem i miodem płynącą. Jego mieszkańcy żywili się głównie produktami zbożowymi. Dość często nadchodziły okresy głodu, a nawet pomiędzy nimi ludzie mogli myśleć zaledwie o zapełnieniu żołądka, czyli kaloryczności posiłku, a nie o zróżnicowaniu jego składu. Bohaterowie Biblii nie jadali właściwie mięsa oraz warzyw i owoców, przez co cierpieli na niedobór witamin i minerałów.
      Badanie kości Izraelitów dostarczyło kolejnych dowodów. Natrafiono na ślady wywołanej niedostatkiem żelaza anemii. To typowe dla diety skomponowanej głównie z podpłomyków, a pozbawionej mięsa i warzyw. Ciężarne kobiety i dzieci były szczególnie podatne na niedożywienie, a jego skutki odczuwano przez resztę życia.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...