Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

WHO: kraje powinny przygotowywać się na pandemię koronawirusa SARS-CoV-2

Rekomendowane odpowiedzi

Moja prognoza jest taka, że Chiny będą jedynym wielkim państwem które pozbędzie się koronowirusa, być może załapią się jeszcze Korea i Japonia. Resztę świata czeka panademia, bo wszystkie kroki prewencyjne są podejmowane o miesiąc za późno, "pro forma".
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chiny mają tutaj duży minus: straszne stłoczenie olbrzymiej ilości osób. Ale mają też duże plusy: olbrzymie środki i autorytaryzm, co pozwoliło na zaawansowane i radykalne działania ... które zadziałały - już prawie zatrzymali epidemię i wracają do normalnego życia:

https://en.wikipedia.org/wiki/2019–20_coronavirus_outbreak_in_mainland_China

image.thumb.png.b9efabdb2cde869946b27ffdcf82e40a.png

W reszcie świata będzie dużo gorzej - rzeczywiście sumarycznie dalej przyśpieszy to dominację Chin.

Np. w USA zaczyna się katastrofa ze zbudowanego systemu wyciskania ostatniej kropli z dolnych 99% - która pewnie zakończy się m.in. universal coverage jeśli tylko Sanders przeżyje wirusa (ciekawostka - jego ojciec pochodził z małopolski).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, peceed said:

Moja prognoza jest taka, że Chiny będą jedynym wielkim państwem które pozbędzie się koronowirusa, być może załapią się jeszcze Korea i Japonia.

A z mniejszych Singapur i Hong Kong.

Źródło wykresów:
https://twitter.com/StandfieldKen
 

ESpr5sOUwAAa_bO?format=png&name=medium

ESprFaBUEAAaj4t?format=png&name=medium

ESpqh57UcAEvRXU?format=png&name=medium

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem może trochę subiektywnie, że wg mojej oceny w Polsce będzie najmniej przypadków zakażeń z całego świata z jednego powodu. Do Polski nikt obcy nie chce przyjeżdżać, gdyż  panują tu rządy szowinistów, przestępców, bandytów, bolszewików, kłamców i krętaczy, a władza może robić co jej się podoba. Wystarczy postawić się w położeniu zagranicznego turysty, który wie, że ta władza nienawidzi obcych, a dzień bez łamania praw człowieka i Konstytucji, to dzień stracony. Każdy omija taki kraj z daleka. Zakładam max 50 przypadków, a ponieważ śmiertelność wynosi 8%, to daje max 4 ofiar śmiertelnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Jarek Duda napisał:

Chiny mają tutaj duży minus: straszne stłoczenie olbrzymiej ilości osób. Ale mają też duże plusy: olbrzymie środki i autorytaryzm, co pozwoliło na zaawansowane i radykalne działania ... które zadziałały - już prawie zatrzymali epidemię i wracają do normalnego życia:

https://en.wikipedia.org/wiki/2019–20_coronavirus_outbreak_in_mainland_China

image.thumb.png.b9efabdb2cde869946b27ffdcf82e40a.png

W reszcie świata będzie dużo gorzej - rzeczywiście sumarycznie dalej przyśpieszy to dominację Chin.

Np. w USA zaczyna się katastrofa ze zbudowanego systemu wyciskania ostatniej kropli z dolnych 99% - która pewnie zakończy się m.in. universal coverage jeśli tylko Sanders przeżyje wirusa (ciekawostka - jego ojciec pochodził z małopolski).

Chiny to tutaj typowy przykład socjalizmu, który dzielnie walczy z problemami niewystępującymi w innych krajach.
To właśnie komunistyczny autorytaryzm i sposób "myślenia" jest winny epidemii. Gdyby nie ukrywali tego, że epidemia się rozwija, gdyby nie prześladowali lekarzy, którzy wszczynali alarm to zapewne epidemii na taką skalę by nie było. Ani u nich, ani nigdzie indziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, oprócz np. tolerowania targów zwierzęcych po SARS z 2003, ukrywanie problemów m.in. aresztowaniami było podstawową przyczyną początkowego wybuchu. Ale długoterminowo autorytaryzm pozwolił im na ustabilizowanie epidemii m.in. poprzez radykalne środki jak fizyczne zamykanie ludzi w domach.

Bardziej wolne kraje nie mogą sobie pozwolić na takie środki (nawet nie jesteśmy w stanie zamknąć kościołów), niektóre jak Korea Południowa radzą sobie szybkim wykrywaniem ... z resztą będzie kiepsko - w Polsce już teraz ledwo lekarze sobie radzą m.in. z powodu braku kadry czy sprzętu, a to dopiero początek - szansa na respirator szybko maleje do zera.

Świat zakazywał lotów z Chin, niedługo się odwróci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, Mariusz Błoński said:

Chiny to tutaj typowy przykład socjalizmu, który dzielnie walczy z problemami niewystępującymi w innych krajach.

USA obsługują pandemię jak trzecioligowa republika bananowa ;) Kraje w Europie też postawiły na gospodarkę a nie zdrowie i mamy to, co teraz mamy. Liczba zakażonych rośnie wykładniczo, to musi trochę potrwać. Włochy nawet z pełną wiedzą o naturze choroby nie zdołały jej zapobiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak administracja USA walczy w wirusem:

ActivistPrayerCarona.png

A w Europie Hiszpania:

Mecz Valencia-Atalanta miał się odbyć bez publiczności, więc kibice gospodarzy zebrali się pod Estadio Mestalla, aby dopingować swój zespół – Hiszpania chyba szybko chce nadgonić inne kraje w liczbie zarażonych...

Francja:

Post image

 

Wczoraj znajoma mówiła że jej znajomi właśnie jadą na wakacje we Włoszech - może w tym szaleństwie jest metoda ...

Edytowane przez Jarek Duda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sporo ludzi ma problem z odpowiednio wczesnym dostosowaniem percepcji do pojawiającego się zagrożenia. U mnie za granicą od 2-3 tygodni pojawiają się pustki na półkach z chemią, makaronami i ryżem, ale jeszcze można się zaopatrzyć bez problemów. Cieszy mnie to, bo oznacza, że przynajmniej kilka procent populacji bierze zagrożenie na serio, ale na FB tego nie widzę. Sam jestem małym preppersem, więc myślę, że jestem rozsądnie przygotowany ;)

Polecam filmy od Peak Prosperity. Ostatnio prowadzący skupia się trochę więcej na USA z wiadomych powodów.

 

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież Trump się przygotowuje ... budując ścianę ( https://www.theguardian.com/us-news/2020/mar/11/donald-trump-coronavirus-politics ) - chyba żeby Amerykanie nie uciekali.

Uczelnie puściły studentów dla bezpieczeństwa ... więc ponoć robią "koronalia", nie wiem ile w tym prawdy.

Od dzisiaj oficjalnie jest pandemia, nawet wiki zmieniło nazwę: https://en.wikipedia.org/wiki/2019–20_coronavirus_pandemic

Polska dostała swoją https://en.wikipedia.org/wiki/2020_coronavirus_pandemic_in_Poland - pewnie drobny procent rzeczywistych, skacze błyskawicznie, z tydzień i przekroczy tysiąc, a w międzyczasie zaczną się zgony - przekształcając żarty w panikę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Jarek Duda napisał:

pewnie drobny procent rzeczywistych,

Wylęganie średnio 5 dni, a w tym czasie już się zaraża. czyli... A panika chyba już się zaczyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Antylogik napisał:

Powiem może trochę subiektywnie, że wg mojej oceny w Polsce będzie najmniej przypadków zakażeń z całego świata z jednego powodu. Do Polski nikt obcy nie chce przyjeżdżać, gdyż  panują tu rządy szowinistów, przestępców, bandytów, bolszewików, kłamców i krętaczy, a władza może robić co jej się podoba.

Na dowód wystarczy spojrzeć na Rosję  - zaledwie 28 przypadków obecnie (https://www.themoscowtimes.com/2020/03/11/coronavirus-in-russia-the-latest-news-march-11-a69117) na tak wielki kraj i na dodatek sąsiadujący z Chinami. Może nie będzie u nas najmniej przypadków, ale będziemy w czołówce. 

Podobnie Białoruś - tylko do dziś 12 (https://www.tvr.by/eng/news/obshchestvo/tri_novykh_sluchaya_zarazheniya_koronavirusom_v_belarusi/)

Edytowane przez Antylogik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ilu przyjeżdża może mieć znaczenie tylko na samym początku, jeśli uda się ich natychmiast wyłapać i odizolować. Później to już praktycznie bez znaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny Tweet z trajektoriami. Zobaczymy, co będzie się działo w USA, bo dosyć agresywnie nadrabiają zaległości. Dane z Włoch na dzisiaj to +2313.

ES2iJiZU4AU3pUw?format=jpg&name=medium 

Źródło:
https://twitter.com/jenanmoussa

Przeskrollowałem Twittera i natrafiłem na ciekawe i bardzo obszerne opracowanie:
https://medium.com/@tomaspueyo/coronavirus-act-today-or-people-will-die-f4d3d9cd99ca

 

Znaczenie szybkiego wdrożenia środków zapobiegawczych w postaci izolacji:

1*4kOJv8hmd5VFPcBL1mywsw.png

 

Dramatyczna relacja ze szpitala we Włoszech w formie 13 Tweetów:

 

Edytowane przez cyjanobakteria
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego linku:
1*XcXT9eNuHRQMOUEf_gAB9A.png
"How do we flatten the curve?
Social Distancing
There is one very simple thing that we can do and that works: social distancing.
If you go back to the Wuhan graph, you will remember that as soon as there was a lockdown, cases went down. That’s because people didn’t interact with each other, and the virus didn’t spread.
The current scientific consensus is that this virus can be spread within 2 meters (6 feet) if somebody coughs. Otherwise, the droplets fall to the ground and don’t infect you.
The worst infection then becomes through surfaces: The virus survives for hours or days on different surfaces. If it behaves like the flu, it can survive for weeks on metal, ceramics and plastics. That means things like doorknobs, tables, or elevator buttons can be terrible infection vectors.
The only way to truly reduce that is with social distancing: Keeping people home as much as possible, for as long as possible until this recedes."

"Jak możemy spłaszczyć krzywą?
Dystans społeczny
Jest jedna bardzo prosta rzecz, którą możemy zrobić i która działa: dystans społeczny.
Jeśli wrócisz do wykresu Wuhana, będziesz pamiętał, że jak tylko doszło do zamknięcia, sprawy się skończyły. To dlatego, że ludzie nie wchodzili ze sobą w interakcje, a wirus się nie rozprzestrzeniał.
Obecny naukowy konsensus jest taki, że ten wirus może się rozprzestrzeniać w promieniu 2 metrów, jeśli ktoś kaszle. W przeciwnym razie kropelki spadną na ziemię i nie zainfekują cię.
Najgorsza infekcja przechodzi wtedy przez powierzchnie: Wirus żyje przez godziny lub dni na różnych powierzchniach. Jeśli zachowuje się jak grypa, może przetrwać tygodnie na metalu, ceramice i plastiku. Oznacza to, że takie rzeczy jak gałki do drzwi, stoły czy przyciski w windach mogą być strasznymi wektorami infekcji.
Jedynym sposobem na prawdziwe zmniejszenie tego jest zdystansowanie społeczne: Trzymanie ludzi w domu tak długo, jak to możliwe, aż do momentu, gdy to się ustabilizuje."

Tłumaczenie automatyczne www.DeepL.com/Translator. Nie chciało mi się w klawiaturę klepać. Niepoprawiane, uważam, że bdb jak na automat.

 

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 hours ago, Jarek Duda said:

Wczoraj znajoma mówiła że jej znajomi właśnie jadą na wakacje we Włoszech - może w tym szaleństwie jest metoda ...


Tutaj jest artykuł o tym spędzie smerfów we Francji.
https://www.businessinsider.com/france-landerneau-guinness-world-record-smurf-festival-coronavirus-outbreak-2020-3

Quote

"We must not stop living," Patrick Leclerc, the town's mayor told Agence France-Presse. "It was the chance to say that we are alive."

"There's no risk, we're Smurfs," one attendee told AFP. "Yes, we're going to Smurferize the coronavirus."

 

Widziałem wczoraj artykuł o osobach kupujących teraz bilety na rejsy wycieczkowcami, jak na Diamond Disaster Princess. Jest też kilka soczystych fragmentów. Myślę, że ludzie nie ogarniają powagi sytuacji, efektów choroby, są niedoinformowani, a niektórzy na pewno mają deficyt IQ. Na DP śmiertelność była niska (1%), ale to był początek pandemii i szpitale nie były pod taką presją.
https://www.thedailybeast.com/meet-the-insane-people-still-planning-cruise-ship-vacations-despite-coronavirus

Quote

“I just have this natural inclination to buy low on things,” Human told The Daily Beast. “My girlfriend does think I’m crazy, but she is reluctantly on board, no pun intended.” 

“I have to admit,” he added with a touch of sobriety, “your interest in wanting to speak with me does give me some doubts.”

 

Quote

I asked her if she was at all worried. She thought if she just kept enough alcohol in her system it would ward off any germs. So I got her some Lysol wipes and the all you can drink package.”

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Republikanie właśnie oczywiście odrzucili Emergency Paid Sick Leave Bill ( https://www.commondreams.org/news/2020/03/11/unconscionable-senate-republicans-block-emergency-paid-sick-leave-bill-experts ), za to Trump zablokował loty z Europy ... no i jest obrażony na Pelosi czyli absolutnie nic nie załatwią ( https://theweek.com/speedreads/901409/trump-reportedly-wont-meet-pelosi-coronavirus-bill-reason-because-hes-mad ).

Cruise ships zwykle są międzynarodowe - ciężko je prawnie ruszyć (np. wideo poniżej), do tego mają potężne lobby ( https://www.politico.com/news/2020/03/11/coronavirus-cruises-126426 ) ... no i zanieczyszczają z 10x bardziej niż wszystkie samochody Europy: https://www.transportenvironment.org/press/luxury-cruise-giant-emits-10-times-more-air-pollution-sox-all-europe’s-cars-–-study

 

W dniu 11.03.2020 o 20:04, Jarek Duda napisał:

w międzyczasie zaczną się zgony

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,25772210,pierwsza-ofiara-koronawirusa-w-polsce.html

ps. Polecam

 

 

Zgon "przemówił" do rozsądku, sprzed kilku minut: https://www.se.pl/olsztyn/koronawirus-w-polsce-liczba-zakazonych-rosnie-kazdego-dnia-relacja-na-zywo-aa-4sWK-YaVh-wm2x.html

Cytat

Koronawirus w Polsce. Kościół kapituluje i zwalnia z mszy

Tylko pytanie co na to ludzie ...

ps. też

Cytat

Godz. 14:23 Koronawirus w Krakowie. Linie tramwajowe zostaną zawieszone, będą ograniczenia

Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie zareagował na zmniejszające się potoki pasażerskie i podjął decyzję o zawieszeniu aż dziewięciu linii tramwajowych i autobusowych. Zmiany mają wejść w życie w okolicach weekendu, a szczegółowe informacje zostaną opublikowane wkrótce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.03.2020 o 16:59, Mariusz Błoński napisał:

Długie, ale warto

Tylko, że to już było na wątku ;)

Tym razem z polskiej Twitter-sfery:

 

 

Artykuł po włosku, ale znośnie się tłumaczy w G Translate przynajmniej na angielski. Jedna z mapek pokazuje wysokie zagęszczenie pyłów PM10 w północnych Włoszech. Autor stawia hipotezę, że zanieczyszczenie wpływa negatywnie na odporność i rokowania pacjentów, co może tłumaczyć wysoką śmiertelność w tym rejonie.

https://fabristol.wordpress.com/2020/03/11/perche-la-mortalita-italiana-per-coronavirus-e-cosi-alta-questo-potrebbe-essere-il-motivo/amp

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.03.2020 o 08:03, Antylogik napisał:

Zakładam max 50 przypadków

Wygląda na to, że zaniżyłem liczbę zakażeń, ale trzeba zauważyć, że obecnie na całą Rosję wykryto zaledwie 45 przypadków. Co do Polski, niedoszacowanie wynika z tego, że władza rozdaje pieniądze na prawo i lewo, tak że ludzie je skonsumowali robiąc sobie wycieczki np. do Włoch i Hiszpanii. Jest to nie tylko oczywiste marnotrawstwo pieniędzy, ale jak widać także fatalna "inwestycja", która skutkuje epidemią w kraju, która z kolei może pociągnąć za sobą ruinę gospodarczą. Tak więc PIS najpierw sam sprowadził wirusa do kraju, a teraz prowadzi kraj do ekonomicznej zapaści. Bezmyślne podnoszenie płacy minimalnej spowodowało, że inflacja żywności wynosi dziś ponad 8%, a całkowita prawie 5%. Nieodpowiedzialne słowa o 1000 zakażeń (które się raczej nie potwierdzą, bo nie biorą pod uwagę, że do innych państw turyści chętnie przyjeżdżają i robią interesy, a Polskę wszyscy omijają szerokim łukiem, bo to władza protekcjonistyczno-faszystowsko-komunistyczna) powodują, że podaż nie jest w stanie nadgonić popyt i jeszcze bardziej podniesie ceny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minutes ago, Antylogik said:

Bezmyślne podnoszenie płacy minimalnej spowodowało, że inflacja żywności wynosi dziś ponad 8%, a całkowita prawie 5%.

Nie wiem, jak liczysz inflację, bo konie w Janowie Podlaskim mocno staniały, jak to ktoś napisał w komentarzu na gazecie ;)

Nie widzę powodów, żeby było w Polsce inaczej. Liczba infekcji zbyt szybko rośnie, rząd zmarnował co najmniej miesiąc na przygotowanie, a szpitale są w fatalnym stanie, niezaopatrzone i będzie dramat. W Włoszech widać, jak może zachowywać się społeczeństwo w momencie zagrożenia. Wiele osób nie traktowało kwarantanny poważnie. W PL jeszcze dalej dyskutują o zasadności zamykania kościołów... Do tego ma miejsce szturm na sklepy, który zbierze żniwo za tydzień (mediana 5 dni zdaje się). Szkoda mi personelu medycznego...

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Astro napisał:

Rosja to wyjątkowy stan umysłu. Wiesz to, co Rosja chce, byś wiedział. :P

Chiny tego próbowały i jakoś im się nie udało. Myślisz jakby z 50 lat wstecz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Podczas pandemii SARS-CoV-2 widzieliśmy olbrzymie spektrum manifestacji klinicznych zarażenia wirusem, od infekcji bezobjawowych po zgony. Naukowcy z Instytutu Pasteura, francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych we współpracy ze specjalistami z całego świata przyjrzeli się przyczynom różnic w reakcji układu odpornościowego na SARS-CoV-2 wśród różnych populacji. Wykazali, że utajona infekcja cytomegalowirusem oraz czynniki genetyczne miały swój udział w manifestacjach reakcji organizmu na koronawirusa.
      Wiemy, że głównym czynnikiem ryzyka zgonu jest zaawansowany wiek. Dodatkowymi są płeć męska, choroby współistniejące i czynniki genetyczne oraz immunologiczne. Naukowcy badający wpływ różnych czynników na odpowiedź organizmu na SARS-CoV-2 pobrali próbki krwi od 222 zdrowych ochotników zamieszkujących region od Afryki Środkowej i Europy Zachodniej po Azję Wschodnią. Wykorzystali technikę sekwencjonowania RNA do określenia, w jaki sposób 22 różne rodzaje komórek krwi reaguja na obecność koronawirusa. Następnie połączyli tak uzyskane informacje z wynikami badań układu odpornościowego i genomu osób, od których pobrano krew.
      Naukowcy zidentyfikowali około 900 genów, których reakcja na obecność wirusa była różna u różncyh populacji. Za pomocą statystycznych analiz genetycznych uczeni wykazali, że różnice te wynikają z różnic w składzie krwi. Proporcje poszczególnych typów komórek są różne u różnych populacji. Wiadomo jednak, że na skład krwi mają też wpływ czynniki zewnętrze. Jednym z nich jest infekcja cytomegalowirusem. W Afryce Środkowej jest on obecny u 99% populacji, w Azji Wschodniej u 50% ludzi, a w Europie jego nosicielem jest 32% mieszkańców. Z badań wynika, że utajona infekcja tym wirusem ma wpływ na reakcję organizmu na SARS-CoV-2.
      Ponadto zidentyfikowano około 1200 genów, których ekspresja w warunkach zarażenia SARS-CoV-2 jest różna w różnych populacjach i jest kontrolowana przez czynniki genetyczne i zależy od częstotliwości alleli regulujących te geny. Na ten czynnik miała wpływ presja selekcyjna z przeszłości. Wiemy, że czynniki zakaźne miały olbrzymi wpływ na przeżycie człowieka i wywierały silną presję selekcyjną, która ukształtowała różnice genetyczne na poziomie całych populacji. Wykazaliśmy, że presja selekcyjna z przeszłości wpłynęła na odpowiedź immunologiczną na SARS-CoV-2. Jest to widoczne szczególnie u osób pochodzących z Azji Wschodniej. Około 25 000 lat temu koronawirusy wywarły silną presję selekcyjna na te populacje, mówi Maxime Rotival.
      Na przebieg infekcji miały też wpływ geny odziedziczone po neandertalczykach. Stanowią one ok. 2% genomu mieszkańców kontynentów innych niż Afryka i mamy coraz więcej dowodów na to, że wpływają one na naszą obecność odporność na infekcję. Nie tylko zresztą na nią. Mają też wpływ na to, czy palimy papierosy i pijemy alkohol. Teraz naukowcy zidentyfikowali dziesiątki genów, które zmieniają reakcję na infekcję, a ich obecność to skutek krzyżowania się H. sapiens z neandertalczykiem.
      Wykazaliśmy istnienie związku pomiędzy dawnymi wydarzeniami mającymi wpływ na ewolucję, jak selekcja naturalna czy krzyżowanie się z neandertalczykami, a obecnymi różnicami populacyjnymi w reakcji na infekcję, dodaje profesor Lluis Quintana-Murci.
      Szczegóły badań zostały opisane w artykule Dissecting human population variation in single-cell responses to SARS-CoV-2 opublikowanym na łamach Nature.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      U większości osób chorujących na COVID-19 pojawiały się objawy ze strony centralnego układu nerwowego, takie jak utrata węchu czy smaku. Naukowcy wciąż badają, w jaki sposób SARS-CoV-2 wywołuje objawy neurologiczne i jak wpływa na mózg. Autorzy najnowszych badań informują, że ciężka postać COVID-19 wywołuje zmiany w mózgu, które odpowiadają zmianom pojawiającym się w starszym wieku.
      Odkrycie to każe zadać sobie wiele pytań, które są istotne nie tylko dla zrozumienia tej choroby, ale dla przygotowania społeczeństwa na ewentualne przyszłe konsekwencje pandemii, mówi neuropatolog Marianna Bugiani z Uniwersytetu w Amsterdamie.
      Przed dwoma laty neurobiolog Maria Mavrikaki z Beth Israel Deaconess Medical Center w Bostonie trafiła na artykuł, którego autorzy opisywali pogorszenie zdolności poznawczych u osób, które przeszły COVID-19. Uczona postanowiła znaleźć zmiany w mózgu, które mogły odpowiadać za ten stan. Wraz ze swoim zespołem zaczęła analizować próbki kory czołowej 21 osób, które zmarły z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19 oraz osoby, która w chwili śmierci była zarażona SARS-CoV-2, ale nie wystąpiły u niej objawy choroby. Próbki te porównano z próbkami 22 osób, które nie były zarażone SARS-CoV-2. Drugą grupą kontrolną było 9 osób, które nie zaraziły się koronawirusem, ale przez jakiś czas przebywały na oddziale intensywnej opieki zdrowotnej lub były podłączone do respiratora. Wiadomo, że tego typu wydarzenia mogą mieć poważne skutki uboczne.
      Analiza wykazały, że geny powiązane ze stanem zapalnym i stresem były bardziej aktywne u osób, które cierpiały na ciężką postać COVID-19 niż osób z grup kontrolnych. Z kolei geny powiązane z procesami poznawczymi i tworzeniem się połączeń między neuronami były mniej aktywne.
      Zespół Mavrikaki dokonał też dodatkowego porównania tkanki mózgowej osób, które cierpiały na ciężką postać COVID-19 Porównano ją z 10 osobami, które w chwili śmierci miały nie więcej niż 38 lat oraz z 10 osobami, które zmarły w wieku co najmniej 71 lat. Naukowcy wykazali w ten sposób, że zmiany w mózgach osób cierpiących na ciężki COVID były podobne do zmian w mózgach osób w podeszłym wieku.
      Amerykańscy naukowcy podejrzewają, że wpływ COVID-19 na aktywność genów w mózgu jest raczej pośredni, poprzez stan zapalny, a nie bezpośredni, poprzez bezpośrednie zainfekowanie tkanki mózgowej.
      Uczeni zastrzegają przy tym, że to jedynie wstępne badania, które mogą raczej wskazywać kierunek dalszych prac, niż dawać definitywne odpowiedzi. Mavrikaki mówi, że nie ma absolutnej pewności, iż obserwowane zmiany nie były wywołane innymi infekcjami, ponadto w badaniach nie w pełni kontrolowano inne czynniki ryzyka, jak np. otyłość czy choroby mogące ułatwiać rozwój ciężkiej postaci COVID-19, a które same w sobie mogą prowadzić do stanów zapalnych wpływających na aktywność genów centralnego układu nerwowego.
      Innym pytaniem, na jakie trzeba odpowiedzieć, jest czy podobne zmiany zachodzą w mózgach osób, które łagodniej przeszły COVID-19. Z innych badań wynika bowiem, że nawet umiarkowanie ciężki COVID mógł powodować zmiany w mózgu, w tym uszkodzenia w regionach odpowiedzialnych za smak i węch. Nie wiadomo też, czy tego typu zmiany się utrzymują i na jak długo.
      Ze szczegółami badań można zapoznać się w artykule Severe COVID-19 is associated with molecular signatures of aging in the human brain.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Profesor Nikolai Kuhnert i jego zespół z Jacobs University w Bremie wykazali, że jeden ze związków znajdujących się w kawie znacząco utrudnia interakcje pomiędzy białkiem kolca koronawirusa SARS-CoV-2 a receptorem ACE-2 w komórkach. Potencjalnie oznacza to, że picie kawy może chronić przed zakażaniem i zachorowaniem na Covid-19.
      Uczeni z Bremy wykazali podczas badań laboratoryjnych, że obecny w kawie kwas chlorogenowy aż 50-krotnie zmniejsza prawdopodobieństwo przyłączenia się białka S do receptora ACE-2 w ludzkich komórkach.
      W 200-mililitrowym kubku kawy znajduje się około 100 miligramów kwasu chlorogenowego. Dlatego też uczeni użyli dokładnie takie stężenia podczas swoich eksperymentów. I udowodnili, że jest ono wystarczające do zablokowania interakcji pomiędzy wirusem a komórką, do której próbuje on wniknąć. Jako chemicy nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na praktyczne pytanie, czy picie kawy rzeczywiście może chronić przed infekcją. Jednak z naszych badań wynika, że jest to prawdopodobne. Wiele osób pije kawę i wiemy, że napój ten niesie ze sobą liczne korzyści, mówi profesor Kuhnert.
      Odpowiedź na pytanie, czy picie kawy może nas chronić wymaga dalszych badań, ale te muszą być prowadzone przez specjalistów z innych dziedzin. Badania epidemiologiczne mogłyby wykazać, czy osoby regularnie pijące kawę rzadziej zarażały się SARS-CoV-2, dodaje uczony.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od początku pandemii COVID-19 możemy oglądać w mediach zdjęcia i grafiki reprezentujące koronawirusa SARS-CoV-2. Wyobrażamy go sobie jako sferę z wystającymi białkami S. Obraz ten nie jest do końca prawdziwy, gdyż w rzeczywistości wirion – cząstka wirusowa zdolna do przetrwania poza komórką i zakażania – jest elipsoidą, która może przyjmować wiele różnych kształtów. Z rzadka jest to kształt kulisty.
      Teraz naukowcy z kanadyjskiego Queen's University oraz japońskiego Okinawa Institute of Science and Technology (OIST) przeprowadzili modelowanie komputerowe, podczas którego zbadali, jak różne kształty wirionów wpływają na zdolność SARS-CoV-2 do infekowania komórek.
      Naukowcy sprawdzali, jak wiriony o różnych kształtach przemieszczają się w płynie, gdyż to właśnie wpływa na łatwość transmisji. Gdy wirion trafi do naszych dróg oddechowych, przemieszcza się w nosie i płucach. Chcieliśmy zbadać jego mobilność w tych środowiskach, mówi profesor Eliot Fried z OIST.
      Uczeni modelowali dyfuzję rotacyjną, która określa, z jaką prędkością cząstki obracają się wokół osi prostopadłej do powierzchni błony. Cząstki bardziej gładkie i bardziej hydrodynamiczne napotykają mniejszy opór i obracają się szybciej. W przypadku koronawirusa prędkość obrotu wpływa na zdolność do przyłączenia się do komórki i jej zainfekowania. Jeśli cząstka obraca się zbyt szybko, może mieć zbyt mało czasu na interakcję z komórką i jej zarażenie. Gdy zaś obraca się zbyt wolno, może nie być w stanie przeprowadzić interakcji w odpowiedni sposób, wyjaśnia profesor Fried.
      Uczeni modelowali elipsoidy spłaszczone i wydłużone. Sfera to rodzaj elipsoidy obrotowej, która ma wszystkie trzy półosie równe. Elipsoida spłaszczona ma jedną oś krótszą od dwóch pozostałych, elipsoida wydłużona – jedną oś dłuższą od dwóch pozostałych. Możemy sobie to wyobrazić przyjmując, że elipsoida spłaszczona, to kula, która zmienia kształt tak, by stać się monetą, a elipsoida wydłużona to kula, która próbuje stać się prętem. Oczywiście w przypadku wirionów zmiany są bardzo subtelne. Aby uzyskać większy realizm, naukowcy dodali do swoich elipsoid wystające białka S, symbolizowane przez kule na powierzchni elipsoidy.
      Przyjęliśmy też założenie, że każde z białek S ma ten sam ładunek elektryczny, przez co odpychają się od siebie, to zaś powoduje, że są równomiernie rozłożone na całej powierzchni elipsoidy, dodaje doktor Vikash Chaurasia z OIST.
      Analizy wykazały, że im bardziej kształt wirionu odbiega od kształtu kuli, tym wolniej się on obraca. To może oznaczać, że łatwiej mu będzie przyłączyć się do komórki i ją zarazić. Autorzy badań przyznają, że ich model jest uproszczony, jednak pozwala nam lepiej zrozumieć właściwości koronawirua i jedne z czynników wpływających na łatwość, z jaką nas zaraża.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od wybuchu pandemii COVID-19 minęło już ponad 2,5 roku, a wciąż nie jest jasne, w jaki sposób SARS-CoV-2 powoduje problemy neurologiczne i w jaki sposób uzyskuje dostęp do neuronów. Naukowcy próbują dowiedzieć się, w jaki sposób wirus powoduje takie objawy neurologiczne jak utrata smaku i węchu w fazie ostrej, czy zaburzenia poznawcze (w tym problemy z pamięcią czy koncentracją) w fazie tzw. „długiego COVID”.
      SARS-CoV-2 podczas infekowania komórki wiąże się z receptorem ACE2 i wnika do komórki za pomocą mechanizmu endocytozy. Jednak w mózgu ACE2 niemal nie występuje. Dlatego też naukowcy z francuskiego Instytutu Pasteura wykorzystali najnowsze osiągnięcia mikroskopii, by przyjrzeć się, w jaki sposób koronawirus dostaje się do neuronów. Badania pokazały, że patogen wykorzystuje nanorurki łączące zainfekowane komórki z neuronami. Nanorurki te to tymczasowe dynamiczne struktury pozwalające komórkom na wymianę materiału bez potrzeby istnienia specjalnych receptorów w błonie komórkowej. Okazuje się, że wirus jest w stanie użyć tych nanorurek w czasie infekcji, mimo że nie zawierają one ACE2.
      W mózgach niektórych osób chorujących na COVID znaleziono materiał genetyczny SARS-CoV-2. Jego obecność wyjaśniała objawy neurologiczne związane z chorobą. Sugerowano wówczas, że wirus dostaje się do centralnego układu nerwowego korzystając z błony węchowej, jednak to wciąż nie wyjaśniało, jak dostaje się do samych neuronów.
      Nowe badania ujawniły zaś istnienie licznych fragmentów wirusa zarówno wewnątrz nanorurek, jak i na ich powierzchni. Okazało się też, że taka droga infekowania jest szybsza i bardziej bezpośrednia, niż infekowanie komórek za pomocą receptora ACE2. Wirus potrafi też przemieszczać się po powierzchni nanorurek i docierać w ten sposób do komórek posiadających receptor. Nanorurki są zatem dla wirusa bardzo wygodną drogą infekcji. Pozwalają nie tylko na wniknięcie do neuronów, ale ułatwiają też dotarcie do innych komórek.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...