Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Bukareszt: pacjentka zmarła po pożarze, w wyniku którego została poparzona na sali operacyjnej

Rekomendowane odpowiedzi

Chirurdzy ze szpitala Floreasca w Bukareszcie najpierw użyli preparatu dezynfekującego na bazie alkoholu, a następnie skalpela elektrycznego. Doszło do zapłonu, przez co chora na raka trzustki 66-letnia pacjentka doznała poparzeń 40% powierzchni ciała. Po kilku dniach kobieta zmarła.

Jak donoszą lokalne media, policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Rodzina twierdzi, że nie podano jej szczegółów zdarzenia, do którego doszło 22 grudnia. Poinformowano tylko, że był to wypadek.

Dowiedzieliśmy pewnych rzeczy z prasy i kiedy mówiono o tym w telewizji. Nikogo nie oskarżamy, chcemy tylko zrozumieć, co się stało - podkreślają krewni.

Mamy nadzieję wyciągnąć wnioski z tego strasznego zdarzenia. Zrobimy wszystko, by dotrzeć do prawdy - powiedział minister zdrowia Victor Costache.

Chirurdzy powinni wiedzieć, że przy procedurach prowadzonych z użyciem skalpela elektrycznego nie wolno stosować alkoholowych środków odkażających - dodaje wiceminister Horatiu Moldovan.

By zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia, pielęgniarka polała pacjentkę wodą z wiadra.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezmyślność i rutyna to najczęstsze przyczyny wypadków i tragedii. Dlatego tak ważne jest, aby ludzie uczyli się i szkolili całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet na sali operacyjnej nie jest się bezpiecznym

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      "Gdzie jest trzustka?" to kampania świadomościowa, której celem jest edukacja związana z funkcją i nowotworami tego narządu. Jak bowiem podkreślono na stronie organizatora - Fundacji EuropaColon Polska - trzustka jest bardzo słabo obecna w świadomości wielu Polaków, a niespecyficzne objawy raka trzustki powodują, że wykrywamy go zdecydowanie za późno. Z tego względu ogłoszono ogólnokrajowe "poszukiwania" trzustki: odpowiadają za nie detektyw Lisiecka (znana z serialu "Policjantki i policjanci" Magda Malcharek) i doktor Kraj - dr n. med. Leszek Kraj, onkolog kliniczny z Kliniki Onkologii WUM.
      Na kanale Fundacji na YouTube'ie ukazały się 3 odcinki miniserialu detektywistycznego "Gdzie jest trzustka?": "Zlecenie", "Zeznania cienkiego" i "Ciemna strona trzustki".
      Detektyw Lisiecka zbiera zeznania pierwszych świadków, mózgu i nerek, a doktor Kraj je komentuje i podsuwa kolejne tropy. Przesłuchiwani są nie tylko najbliżsi sąsiedzi... Na końcu powstaje portret pamięciowy trzustki.
      W takiej lekkiej formie miniserialu detektywistycznego, trochę "z przymrużeniem oka", chcemy przedstawić widzom jak najbardziej poważne zagadnienia. Będziemy opowiadać o podstawowych funkcjach trzustki, jej anatomii i fizjologii. Chcemy także przedstawić najczęstsze schorzenia tego narządu, łącznie z tym najtrudniejszym współcześnie do leczenia i budzącym największy strach, czyli rakiem trzustki – wyjaśnia dr Leszek Kraj. Postaramy się odpowiedzieć na pytania: jaki związek z chorobami trzustki ma nasza skóra, nerki, wątroba, czy dlaczego problemy trzustki może odczuwać nasz mózg? Ma to na celu pokazanie najczęstszych, ale często niecharakterystycznych, "poszlakowych", objawów chorób trzustki – dodaje.
      Kampania przewiduje także aktywności on-line, które będą skierowane do lekarzy pierwszego kontaktu oraz klinicystów. Chodzi o to, by zwrócić ich uwagę na pilną potrzebę wcześniejszej diagnozy w walce z groźnym przeciwnikiem, jakim jest rak trzustki.
      Wśród patronów kampanii znalazły się m.in. Polskie Towarzystwo Onkologiczne, Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej czy Polskie Towarzystwo Chirurgii Onkologicznej.
      Fundacja EuropaColon Polska, której prezesem jest Iga Rawicka, powstała w marcu 2017 r. Fundacja należy do licznych międzynarodowych organizacji, w tym do Digestive Cancers Europe. Celem jej działań jest zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat nowotworów układu pokarmowego, a szczególnie raka jelita grubego. Podstawowym celem Fundacji jest promowanie profilaktyki, wczesnego wykrywania i właściwego leczenia nowoczesnymi i skutecznymi metodami terapeutycznymi w celu poprawy jakości życia pacjentów z nowotworami układu pokarmowego, a przede wszystkim pomoc w powrocie do zdrowia.
       

       

       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na tegorocznym kongresie Europejskiego Towarzystwa Anestezjologicznego w Wiedniu zaprezentowano przypadek 60-letniego mężczyzny, u którego podczas operacji ratującej życie doszło w sierpniu 2018 r. do "pożaru" w klatce piersiowej.
      U pacjenta, który rok wcześniej przeszedł pomostowanie aortalno-wieńcowe, występował rozwarstwiający tętniak aorty wstępującej. Istotne jest też to, że mężczyzna od lat zmagał się z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP). Podczas operacji chirurdzy wykryli w prawym płucu pacjenta pęcherze rozedmowe. Jeden z nich przypadkowo przebito. By zapobiec niewydolności oddechowej, zwiększono przepływ gazów anestetycznych do 10 l/min; zawartość tlenu podwyższono do 100%.
      Niedługo potem przez użycie narzędzia do elektrokauteryzacji doszło do zapłonu chusty chirurgicznej. Ogień natychmiast ugaszono. Pacjentowi nic się nie stało. Dalsza część operacji przebiegła już bez przygód.
      Mimo że udokumentowano tylko parę przypadków zapłonu w klatce piersiowej - 3 dot. chirurgii klatki piersiowej i 3 dot. pomostowania aortalno-wieńcowego [pot. bypassów] - wszystkie wiązały się z chustami chirurgicznymi, elektrokauteryzacją, podwyższonym wdechowym stężeniem tlenu oraz pacjentami cierpiącymi na POChP lub inną chorobę płuc - opowiada dr Ruth Shaylor z Austin Health w Melbourne. Szczególnie chirurdzy i anestezjolodzy powinni mieć świadomość, że jeśli płuco jest uszkodzone lub następuje wyciek powietrza z jakiegokolwiek innego powodu, w klatce piersiowej może nastąpić zapłon. Pacjenci z POChP znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Nowe nanocząsteczki - katiomery blokowe o kształcie litery Y (ang. Y-shaped block catiomer, YBC) - mogą dostarczać leki przeciwnowotworowe do trudno dostępnych miejsc. YBC wiążą się z materiałem terapeutycznym, tworząc "pakunki" o szerokości zaledwie 18 nanometrów. To ok. 1/5 rozmiarów cząstek z wcześniejszych badań, nic więc dziwnego, że kompleksy z YBC mogą się przeciskać przez węższe szczeliny, np. do nowotworów mózgu czy trzustki.
      Naukowcy z Uniwersytetu w Tokio podkreślają, że jedną z metod walki z nowotworami jest terapia genowa. Dobre do tego celu mogłyby być małe interferujące RNA (siRNA), które przyłączają się do genu powodującego problemy i go dezaktywują. Niestety, są one bardzo delikatne i muszą być chronione przez nanocząstkę, inaczej ulegną rozłożeniu przed dotarciem do celu.
      siRNA [...] to następna generacja biofarmaceutyków, które mogłyby wyleczyć wiele różnych chorób, w tym nowotwory. Małe interferujące RNA są jednak łatwo usuwane przez rozkład enzymatyczny lub wydalanie. Nic więc dziwnego, że potrzeba nowych metod dostarczania - podkreśla prof. Kanjiro Miyata.
      Obecnie nanocząstki mają ok. 100 nanometrów szerokości. To wystarczy, by mogły one przeniknąć przez nieszczelną ścianę naczyń do wątroby. Inne nowotwory są jednak trudniej dostępne. Rak trzustki jest np. otoczony włóknistym zrębem, a nowotwory mózgu chroni bariera krew-mózg. W obu przypadkach przerwy mają wielkość poniżej 100 nm. Mając to na uwadze, Miyata i inni stworzyli nośnik siRNA, który jest na tyle mały, by się przez nie przecisnąć.
      By skonstruować małą i stabilną maszynę do dostarczania siRNA [...], wykorzystaliśmy polimery. Kształt i długość polimerowych komponentów są precyzyjnie dostosowane, tak by mogły się one wiązać z konkretnymi małymi interferującymi RNA. Można więc mówić o konfigurowalności.
      YBC ma kilka dodatnio naładowanych miejsc, które mogą się "wiązać" z ujemnymi ładunkami siRNA. Liczbę dodatnio naładowanych miejsc także można dostosowywać do rodzaju siRNA. Po połączeniu YBC z siRNA powstaje kompleks uPIC (od ang. unit polyion complex) o wielkości poniżej 20 nm.
      Badania, które opisano na łamach Nature Communications, prowadzono na myszach.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Różnice w liczebności pewnych bakterii żyjących na języku pozwalają odróżnić ludzi z wczesnym rakiem trzustki od osób zdrowych.
      Dotąd zaburzenia mikrobiomu wykrywano w innych tkankach pacjentów z rakiem trzustki. Artykuł z Journal of Oral Microbiology prezentuje pierwsze dowody dot. zmian w obrębie bakterii pokrywających język. Jeśli doniesienia uda się potwierdzić podczas większych badań, utoruje to drogę ratującym życie metodom wczesnego wykrywania czy zapobiegania tej chorobie.
      Naukowcy zebrali grupę pacjentów z wczesnym rakiem trzustki (guzem zlokalizowanym w głowie trzustki) oraz 25-osobową grupę kontrolną. Uczestnicy badania mieli 45-65 lat, nie cierpieli na inne choroby, nie mieli problemów stomatologicznych i przez 3 miesiące przed badaniem nie przyjmowali antybiotyków ani innych leków.
      Zespół Lanjuan Li ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Zhenjiangu posłużył się sekwencjonowaniem. Okazało się, że osoby chore można było odróżnić od zdrowych dzięki niskiemu poziomu bakterii Haemophilus i Porphyromonas oraz wysokiemu Leptotrichia i Fusobacterium.
      Choć konieczne są dalsze badania weryfikujące, nasze wyniki jako kolejne sugerują, że istnieje związek między zaburzeniami mikrobiomu a rakiem trzustki - podkreśla Li.
      Akademicy podejrzewają, że za związkiem mikrobiom-rak trzustki stoi układ immunologiczny i np. rozwój choroby wpływa na reakcje immunologiczne, sprzyjając rozwojowi jednych bakterii i przeszkadzając wzrostowi innych. Gdyby się to potwierdziło, można by zacząć pracować nad nowymi strategiami leczenia za pomocą antybiotyków czy immunoterapii, a nawet preparatami probiotycznymi dla osób z grupy wysokiego ryzyka raka trzustki.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W gardle pewnej czterdziestokilkulatki z Irlandii Północnej tkwił przez 17 dni blister z lekami przeciwbólowymi. Pacjentka, której przypadek opisano w BMJ Case Reports, zażyła w nocy Tramadol. Zamiast jednak wycisnąć jedną tabletkę, nieświadomie połknęła cały blister.
      Rano kobieta obudziła się z wrażeniem ciała obcego w gardle. Natychmiast udała się do szpitala. Lekarzom zgłaszała dyskomfort i problemy z przełykaniem (dysfagię). Laryngolog stwierdził jednak, że prześwietlenie klatki piersiowej i boczny rzut gardła wyglądają prawidłowo. Endoskopia nie wykazała nieprawidłowości w obrębie krtani. Uznano więc, że objawy pacjentki wiążą się z otarciami spowodowanymi przez tabletkę. Kobietę odesłano do domu, mówiąc jej, by zgłosiła ponownie, gdyby po 48 godzinach objawy nie ustąpiły.
      Chora została przyjęta do szpitala 3 dni później. Przez 2 doby podawano jej sterydy i leki przeciwbólowe. Gdy jej stan się poprawił, po raz 2. wypisano ją do domu.
      Po 5 dniach wykonano jej badanie obrazowe z kontrastem (siarczanem baru). Czekając na wyniki, znowu przebywała przez 2 dni w szpitalu na obserwacji. Stwierdzono akumulację kontrastu w przełyku na wysokości kręgów Th1 i Th2 (lekarze sądzili, że zgromadził się on między fałdami błony śluzowej).
      Po kilku dniach czterdziestokilkulatce, która nadal uskarżała się na te same objawy, zrobiono gastroskopię. Wtedy też, po 17 dniach!, wykryto i usunięto tkwiący w przełyku blister z tabletkami.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...