Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
mankomaniak

Już tylko ok. 100 dni do dyktatury PISu

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, radar napisał:

Nie rozumiem też @Afrodancja, dlaczego to nie było do niego? To też mnie interesuje. To nie jest pierwszy wątek polityczny na forum, śledzisz, odpisujesz, On tak pisze praktycznie za każdym razem, a mimo wszystko piszesz "to nie do Ciebie". Jakaś hipoteza? 

To bardzo proste, po pierwsze w tym poście nie pisał (jeszcze ;) ) o zakutych łbach, a nie zwykłem mieszać wątków i atakować ludzi tak po prostu, bo to wymaga  mojej większej "czujności" i co bardziej "łapliwy" za słówka mógłby się przyczepić (a nie posiadam księgi cytatów i za leniwy jestem aby szukać). 
Sam jestem na tym punkcie wrażliwy, gdzie np. przypisywałeś mi coś czego nie mówiłem (a post chwilę nawet pisałem odwrotnie), więc też nie przypisuje (jak nie mam pewności) jakichś słów innym.
Po drugie, po prostu chciałem zauważyć ogólną tendencję(?), więc napisałem, że nie chodzi mi o niego a ogólnie co czytuję co też napisałem. Jak widzisz wielkiej filozofii nie ma ;) 


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, mankomaniak napisał:

Czy ty w ogóle skończyłeś jakieś studia, bo mam wrażenie, że całą naukę wyprowadziłeś z internetu? 

Nie odpowiedziałeś mi na to pytanie, więc rozumiem, że nie masz wyższego wykształcenia. Rozmawiać z tobą nie bardzo mi się chce, bo tak trochę jak z dzieckiem, któremu trzeba wszystko tłumaczyć. Tylko że dziecko przynajmniej czasami pyta, a tobie się wydaje, że pozjadałeś rozumy. Niewiele zrozumiałeś. Ty nawet nie rozumiesz, co oznacza zdanie "nie ma na kogo głosować". Wyjaśniam tobie co to znaczy. To znaczy, że nie ma na kogo głosować. Natomiast ty w swoim naiwnym myśleniu sobie ubzdurałeś, że skoro nie ma na kogo głosować, to trzeba głosować na PIS. Dobre. Z jakiego to zdania wywnioskowałeś? Dlaczego nie wywnioskowałeś, że trzeba głosować na Korwina -Mikke albo lewicę? Ty się naprawdę dziwisz, że mnie denerwuje, jeśli popełniasz takie rażące błędy? Bo to naprawdę wygląda tak, jakbym rozmawiał z kimś mało rozgarniętym. I jeszcze dodajesz, że ja mam sklerozę.... 

 Dalej też się pogrążasz. 

33 minuty temu, radar napisał:

Kto przewidział, że spadnie średnie PKB w UE przed kryzysem (prognozowany wzrost)? Jak był już kryzys, kto przewidział o ile dokładnie spadnie PKB w UE?

Nie da się przewidzieć dokładnie, ale można sobie jakoś z tym radzić. Gdybyś miał pojęcie, to wiedziałbyś, że najważniejsze to przewidywanie kierunku zmian gosp., a nie dokładne liczby. oszacowanie prawdopodobnej prognozy oraz prawdopodobieństwa tego kierunku - czy ci się to podoba czy nie, czy w to wierzysz czy nie - to jest możliwe tak samo jak możliwa jest prognoza pogody. Zresztą sama pogoda jest też przykładem, że stwierdzenie:  

40 minut temu, radar napisał:

To, że można "przewidzieć przyszłość" pod warunkiem, że nie możesz wykorzystać tej informacji, znany paradoks

także jest błędne, bo informację o pogodzie można wykorzystać, aby lepiej się na nią przygotować. Tak samo jest z gospodarką - można się przygotować na nadchodzącą fazę albo nawet zmienić siłę tej fazy. Twierdzisz, że to niemożliwe, bo ostatni kryzys to pokazał. Ciekawe tylko, ile było takich kryzysów? Raczej niewiele, więc trudno się dziwić, że skala nie została przewidziana. Ale co istotne, gdyby nie działania USA, to spadki nie skończyłyby się w 2009 r., tylko byłyby głębsze, a potem szybciej odbiłyby. Stało się inaczej, kryzys rozmyto na więcej lat żeby nie był tak dotkliwy - i widać, że ten interwencjonizm przyniósł dobre skutki. Więc jednak coś da się zrobić.

58 minut temu, radar napisał:

Niby naukowo, ale jednak bredzisz, bo za pewnik przyjmujesz coś co do czego nie ma pewności. 

Prostacy właśnie tak myślą, często to prawicowcy, że wszystko jest czarne albo białe. Nie mają pojęcia o czymś takim jak prawdopodobieństwo, statystyka, korelacja itd. W ekonomii nigdy nie będzie tak jak w fizyce, gdzie masz warunki laboratoryjne i ciągle możesz powtarzać eksperyment. Dlatego jest tu więcej błędów i niepewności,  czasami się coś przegapi, ale to nie znaczy, że nie można niczego przewidzieć. Poza tym to dziedzina, która się ciągle rozwija i łączy np. z ekonometrią, której modele stają coraz dokładniejsze i uwzględniają coraz więcej niuansów. To jest wyższa półka, poza twoim zasięgiem (radarowym).

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Afordancja napisał:

Po drugie, po prostu chciałem zauważyć ogólną tendencję(?),

Rozumiem. A możesz mi powiedzieć kiedy zacząłeś to zauważać?

13 godzin temu, mankomaniak napisał:

także jest błędne, bo informację o pogodzie można wykorzystać, aby lepiej się na nią przygotować. Tak samo jest z gospodarką - można się przygotować na nadchodzącą fazę albo nawet zmienić siłę tej fazy.

No nie, mylisz się. Do tego bardzo złe porównanie. Wiedząc o deszczu i biorąc parasol nie zmieniasz pogody. Kupując akcje, obligacje, walutę, opcje albo i opcje na opcje wpływasz na zachowanie rynku.

13 godzin temu, mankomaniak napisał:

Poza tym to dziedzina, która się ciągle rozwija i łączy np. z ekonometrią, której modele stają coraz dokładniejsze i uwzględniają coraz więcej niuansów.

"What we know about the global financial crisis is that we don't know very much.", nie mam czasu teraz wyszukiwać szczegółów, takie pierwsze z brzegu:

https://www.independent.co.uk/news/business/comment/economists-do-not-predict-the-future-and-cant-explain-the-past-9673649.html     

Jak to powiedział Niels Bohr? Prediction is very difficult especially if it is about the future. :)

13 godzin temu, mankomaniak napisał:

Niewiele zrozumiałeś. Ty nawet nie rozumiesz, co oznacza zdanie "nie ma na kogo głosować". Wyjaśniam tobie co to znaczy. To znaczy, że nie ma na kogo głosować. Natomiast ty w swoim naiwnym myśleniu sobie ubzdurałeś, że skoro nie ma na kogo głosować, to trzeba głosować na PIS. Dobre. Z jakiego to zdania wywnioskowałeś?

Mam dla Ciebie złą wiadomość. Ja w ogóle nie brałem twojego zdania pod uwagę, powiedziałem tylko, że się zgadzam z tamtą wypowiedzią, nie ma na kogo głosować i opozycja to totalna porażka, a ponieważ nie jestem "z definicji" uprzedzony do PiS to nie mam zamiaru raczej głosować teraz na kogoś innego "na złość pisowi". Oni nie są lepsi (sumarycznie), ale też nie gorsi. Oczywiście mam na myśli głosowanie z sensem, bo JKM dobrze czasami mówi, logicznie, ale niestety całość jest słabo akceptowalna (pomysły). Jak wspomniałem ewentualnie Gwiazdowski, ale niestety On też nie ma szans, nie ma zaplecza politycznego, a mówimy o polityce, a nie o byciu ministrem finansów (tu bym go dobrze widział, jeszcze jakby miał swobodę działania). Lewica? No proszę Cię, tym państwu już podziękujemy (zresztą PiS jest już wystarczająco socjalistyczno-lewicowy ze swoim socjalem i pomysłami). 

13 godzin temu, mankomaniak napisał:

więc rozumiem, że nie masz wyższego wykształcenia

A bardziej by Cię podniecał fakt, jakbym napisał, że nie mam czy, że mam, a Ty byś mógł mi "udowadniać", że jednak nie? Mam dzisiaj dobry humor to mogę się dostosować :) Nie sprecyzowałeś też, czy chodzi o ekonomię, lingwistykę, astrofizykę, socjologię, a może AWF? Nie wiem czy to ma dla Ciebie znaczenie :) Tyle lat internetów w Polsce, a nawet "najbardziej wykształceni, inteligentni i oczytani" ludzie widzą potrzebę udowadniania czegoś komuś i przez kogoś w internecie (przy okazji obrażając innych)... o zgrozo, to co dopiero ciemnogród myśli? ;) 

Co do meritum, żaden z nas nie odpowiada na wszystkie wypowiedzi, i dobrze, bo i tak tworzymy już tu elaboraty.

13 godzin temu, mankomaniak napisał:

że najważniejsze to przewidywanie kierunku zmian gosp., a nie dokładne liczby. oszacowanie prawdopodobnej prognozy oraz prawdopodobieństwa tego kierunku

Kurcze, i znowu muszę przyznać Ci rację. O tym cały czas mówimy, jak spadnie koniunktura na świecie (czy UE) to i Polsce spadnie, pytanie o ile. Ja myślę, że nie wiadomo, Ty, imho tylko dlatego, że nie lubisz PiS, że na pewno będzie gorzej jak było. To mi się właśnie nie podoba, naturalne jest, że jak kogoś nie lubimy to z automatu przypisujemy mu złe cechy, intencje lub umniejszamy zasługi, pytanie kto i za co tak nie lubi PiS?

13 godzin temu, mankomaniak napisał:

Prostacy ... często to prawicowcy, .. Nie mają pojęcia o czymś takim jak prawdopodobieństwo, statystyka, korelacja itd. ...że nie można niczego przewidzieć. ... To jest wyższa półka, poza twoim zasięgiem (radarowym).

EDIT: usunięto, bo niczego nie wnosi...

Pół posta siliłeś się na brak inwektyw, ciekawe czy celowo, czy to przypadek?:) 

Swoją drogą współczuję nam wszystkim, bez zbędnej ironii, że są ludzie, którzy mylą wykształcenie z inteligencją (bo człowiek inteligentny z reguły jest wykształcony, ale nie trzeba niestety być inteligentnym, żeby być wykształconym), a ich rozbuchane ego nie tylko wprawia ich w samozachwyt, ale również wewnętrznie usprawiedliwia pomiatanie "prostakami", nawet jeśli istnieje faktycznie między nimi jakaś różnica. Ba, nawet jakby istniał powód. Do tego ta nachalna potrzeba udowadniania swojej wyższości, niczym przeświadczenie o byciu Napoleonem :). To jest ta istotna różnica, "ciemnogród" można przekonać, choćby kijem i marchewką, a Napoleon wie najlepiej, choćby miał czarno na białym, że jest inaczej. Cóż, każdy ma swoje priorytety, ja tam wolę jednak z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.

 

Edytowane przez radar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, radar napisał:

Rozumiem. A możesz mi powiedzieć kiedy zacząłeś to zauważać?

Przeczytaj tytuł tego wątku, sprawa się wyjaśni ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Afordancja napisał:

Przeczytaj tytuł tego wątku, sprawa się wyjaśni

Tzn. teraz, na 100 dni przed końcem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, radar napisał:

Tzn. teraz, na 100 dni przed końcem?

Zawsze w roku wyborczym nasilają się pewne wytworzone memy (nie mylić z memami internetowymi) i teraz jedną z metod jest dewaluowanie (opozycyjnych) wyborców (obie strony to stosowały "pisuary" vs" "lemingi" ) lemingi odpadły(było za słabe), powstali tacy co dali się kupić za 500, ciekawym przykładem było dewaluowanie np. Komorowskiego, powiedział bym, że w pewnym momencie olbrzymia ilość ludzi myślało że on na krześle stał (pewnie do dzisiaj w to wierzą ;) ) co do wierzenie to np. założył bym się, że ci co słyszeli to "totolotku" Wałęsy, w większości wierzy, że chodziło o lotto, tak to zostało wypromowane i wiele innych z każdej strony. Każda przyjmuje jakąś strategie. I prywatnie uważam, że PIS jest w tym lepszy i na większą skalę. 

Jak dla mnie też się wkomponowujesz w te wszystkie scenariusze "wolisz być ciemnogrodem niż..."co tylko potwierdza moją hipotezę, że taka "strategia" jest totalnie bezsensowna, jednak w przypadku IMHO  mankomaniaka to nie wspomniany przechwycony  mem a raczej styl bycia, niezależnie od tematu ;) (dlatego go też nie łączę z tym bezpośrednio).
A tak w ogóle to moim zdaniem w ogóle nie wiele się różnicie (może formą).

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, radar napisał:

Do tego ta nachalna potrzeba udowadniania swojej wyższości, niczym przeświadczenie o byciu Napoleonem

Tu nie chodzi o moją wyższość, tylko o to, że męczące jest tłumaczenie ci całej ekonomii. Dlatego spytałem o wyższe wykształcenie, bo osoba po studiach zazwyczaj rozumie te rzeczy, nie trzeba jej tego opisywać. Nie jest tak ważne jaki to kierunek, bo na studiach rozmawia się z ludźmi z różnych kierunków, więc oni mają też wpływ na poznawanie rzeczy. A u ciebie? Podam tylko jeden przykład.

W dniu 22.07.2019 o 09:34, radar napisał:

Czy to z powodu koniunktury czy nie to już jest gdybanie, które łatwo będzie można zweryfikować z perspektywy czasu.

Udowodniłem ci, że Polska koreluje z UE, natomiast UE znajdowała się w fazie ekspansji za PIS. No bo chyba nie chcesz powiedzieć, że to PIS się przyczynił do tej ekspansji w całej Europie? To byłoby jedyne wytłumaczenie, które broniłoby twojej tezy. Zatem dopóki nie wierzysz w ten absurd, sam musisz się zgodzić, że cię wyprowadziłem z błędu, że PIS może mieć coś wspólnego z samym kierunkiem koniunktury. Nie może, a więc nie jest to żadne gdybanie.

Ten jeden przykład dowodzi, że nie masz racji - ale tego jest więcej, bo przecież nawet sam podajesz odnośniki, które zaprzeczają twoim poprzednim słowom (i to rzeczywiście wyszło ci komicznie).

32 minuty temu, Afordancja napisał:

A tak w ogóle to moim zdaniem w ogóle nie wiele się różnicie 

Chcę ci przypomnieć, że ja potrafię się przyznać do błędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, mankomaniak napisał:

Tu nie chodzi o moją wyższość, tylko o to, że męczące jest tłumaczenie ci całej ekonomii.

To może nie warto zajmować innym czasu, jeżeli nie potrafisz swojego pomysłu wyjaśnić w zwięzły sposób?

BTW Przynajmniej wśród ścisłowców z wyższym wykształceniem dość często jest pozytywnie postrzegany ktoś, dajmy na to profesor od jakiegoś pozornie odległego od zwykłego życia zagadnienia, kto potrafi wyjaśnić nawet dziecku w prostych słowach, czym się zajmuje. W jakimś sensie świadczy to o tym, że po prostu dobrze rozumie swoją "działkę".

Edytowane przez darekp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mankomaniak napisał:

Chcę ci przypomnieć, że ja potrafię się przyznać do błędu.

I to się chwali. Ja też tak mam. Wszyscy tak mamy. Na szczęście nigdy nie popełniamy żadnych błędów. Ja na przykład raz się pomyliłem: myślałem że się pomyliłem, ale się okazało że się nie pomyliłem.

A poważnie: nie sądzisz że taka ocena pochodząca z zewnątrz byłaby bardziej miarodajna? Ciut mniej subiektywna?  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tu tylko tak wtrącę że mankomaniak nie pisze prawdy o tych 100 dniach do rządów PiSu.
Doskonale bowiem pamiętam jak Donald Tusk wrócił do Polski i powywracał pisowski rząd :) a Kaczyński trafił do więzienia.

A nie, czekajcie, tak zapowiadano w latach 2015-2018 co się wydarzy w 2019. A ponieważ mówili to ludzie którym nie odważyłbym się zarzucić kłamstw a tym bardziej oderwania od politycznej rzeczywistości i życia w urojonym świecie własnych marzeń - to na pewno się wydarzyło.
Na pewno już rządzi Donald :)

Chociaż jest też wersja alternatywna - że Donald przybył - zobaczył że nie ma szans na wygraną i zwyczajnie uciekł. Ale to pewnie jakieś ruskie trolle to wymyśliły :D
Bo przecież Donald nie jest taki, a Biedroń szykowany na jego następcę - nie bije starszych kobiet pięścią w twarz ani policjantów nie uderza w czasie zamieszek. Biedroń to przecież peace maker :) [pis maker] :D

Dobra a teraz już bez polewki.

Jak będzie alternatywa to PiS przegra. Słucham - jaka jest alternatywa?
Głosowałem ostatnio na profesora Gwiazdowskiego - dostał 0,5 %, wcześniej na Korwina - dostał 4,5? Jakoś tak.
Czytając wypowiedzi mankomaniaka coraz poważniej myślę o zagłosowaniu na PiS - bo nie widzę już alternatywy. Takich wariatów jak mankomaniak ktoś musi powstrzymać nawet za cenę gospodarki.
Bo jak każdy chciałbym żyć w spokoju i się bogacić. Ale od bogactwa wolę spokój.
Lepiej jest być biednym i żyć w spokoju niż jako bogaty dzień za dniem się szarpać z wariatami.

 

W dniu 22.07.2019 o 11:18, mankomaniak napisał:

Jak widać korelacja jest bardzo silna

A jaka ma być? Musi być silna skoro jesteśmy częścią UE. Tu nie o korelację idzie tylko o poziom. U nas jest po prostu wyższy.
To co udowadnia ten rysunek to że stale rozwijamy się szybciej niż średnia unijna.

A samej korelacji nie trzeba udowadniać bo jest oczywista. Natomiast siłą naszej gospodarki jest to że nawet jak UE wchodzi w recesję to my jakoś tam nad zerem się prześlizgujemy i rozwijamy dalej.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, thikim napisał:

To co udowadnia ten rysunek to że stale rozwijamy się szybciej niż średnia unijna.

Nie stale. PIS wyprowadzi cię z błędu. Właściwie ta partia, jeśli już swoją nazwą okłamuje ludzi, to powinna się nazywać z angielska Law and Justice (LAJ). LAJ bardziej jej pasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Afordancja napisał:

A tak w ogóle to moim zdaniem w ogóle nie wiele się różnicie (może formą).

 

W pierwszym momencie jak to przeczytałem poczułem się na prawdę urażony! :) ... ale po chwili namysłu, jako zwolennik korzystania z wiedzy przeszłych pokoleń (lub jak kto woli nauki na błędach historii) zrozumiałem, że złamałem jedną z ważnych prawd: "Nie kłóć się z idiotą, ludzie mogą nie zauważyć różnicy" :) Mea culpa.

7 godzin temu, Afordancja napisał:

Zawsze w roku wyborczym nasilają się pewne wytworzone memy (nie mylić z memami internetowymi) i teraz jedną z metod jest dewaluowanie (opozycyjnych) wyborców (obie strony to stosowały "pisuary" vs" "lemingi" )

Tak, wydaje mi się jednak, że z tym spostrzeżeniem spóźniłeś się o jakieś... circa 12 lat. Widzisz, dla mnie to trochę relatywizowanie, bo np. dzielenie Polaków zarzuca się tylko PiSowi (powiedziałbym, że to jeden z głównych/najczęstszych "argumentów" przeciw), podczas, gdy wszystko zaczęło się po POPISIE, na platformę to głosują tylko "młodzi, wykształceni, z wielkich miast", a na pis tylko prostaki, moherowe berety. Akcja zabierz babci dowód to czyja była? Wtedy to się zaczęło, a najlepsze, że zwolennicy platformy, i nie to, że "lemingi", również Ci wykształceni (bez cudzysłowów), powtarzają w kółko, że PiS dzieli. "Lemingi" pojawiły się później, gdy przeciwnicy pisu zaczęli wierzyć, że to wina pisu... Z jednej strony śmiech na sali, a z drugiej to całkiem fascynujące jak można przekonać tyle ludzi, również inteligentnych.

7 godzin temu, Afordancja napisał:

ciekawym przykładem było dewaluowanie np. Komorowskiego

A w drugą stronę też potrafić podać przykłady? Pytam tak z ciekawości, bo interesuje mnie czy to widzisz, czy nie.

7 godzin temu, Afordancja napisał:

I prywatnie uważam, że PIS jest w tym lepszy i na większą skalę.

Myślę, że spokojnie mógłbym Ci wyliczyć konkretne przypadki i pokazać, że jesteś w błędzie (ilościowo i jakościowo). To PO stosowało to na szeroką skalę (przy pomocy "wolnych mediów") już od 2006, tylko, że się ludziom to przejadło i dlatego w 2015 nie pykło (nie wspominając, że PO samo się dobijało aferami). Owszem, PiS się "poprawił", jeśli w ogóle można użyć takiego słowa, ale sorry, nie ta skala, co druga strona.

7 godzin temu, mankomaniak napisał:

Udowodniłem ci, że Polska koreluje z UE

Nie musiałeś, nikt tego nie neguje. Nikt nie neguje też tego, że jak UE zacznie spadać to my też. Ja neguję tylko twoje twierdzenia, że

50 minut temu, mankomaniak napisał:

Nie stale. PIS wyprowadzi cię z błędu.

bo tego nie wiesz, tylko życzysz nam wszystkim źle ;) Ty natomiast zaciąłeś się na tym, że ja Ci zaprzeczam, że nie ma korelacji, albo, że mylisz się co do ekonomii (porównanie pogody z finansami było jednak słabe).

6 godzin temu, darekp napisał:

kto potrafi wyjaśnić nawet dziecku w prostych słowach, czym się zajmuje.

Zdaje się, że chciałeś zacytować Einsteina, On ma 2 fajne cytaty na ten temat :)

Jeśli nie potrafisz w prosty sposób czegoś wytłumaczyć, tzn., że dobrze tego nie rozumiesz.

a drugi w ten sam deseń, tylko z babcią: Jeśli nie potrafisz czegoś wytłumaczyć swojej babci, tzn. że dobrze tego nie rozumiesz.

4 godziny temu, thikim napisał:

Czytając wypowiedzi mankomaniaka coraz poważniej myślę o zagłosowaniu na PiS - bo nie widzę już alternatywy. Takich wariatów jak mankomaniak ktoś musi powstrzymać nawet za cenę gospodarki.

Ja tam nie mam takich przemyśleń, natomiast jak powiedziałem jest to dla mnie ciekawy temat badań. Co musi się dziać w głowie człowieka, niby inteligentnego ( taki człowiek wie, że atakując drugą stronę niewiele się zyska, a szkalując i obrażając jeszcze mniej), żeby zakładać na forum popularnonaukowym temat polityczny (tak, wiem, luźne gatki), a nie np. o kosmosie, do tego nacechowany w wypowiedziach nie tyle odrazą, złością, sprzeciwem, a raczej bezradnością i strachem? Najczarniejsze scenariusze. Dyktatura? Terror? Tyrania? Czytając te wypowiedzi właściwie nawet nie chcę oceniać tej konkretnej osoby, ale "ten typ", bo mam/miałem w otoczeniu kilka na prawdę inteligentnych osób i one w 2006-2007 zaczęły mówić, że boją się pisu, albo boją się, że pis wygra. Więc pytam kolegi: R: dlaczego się boisz? K: bo się boję, co będzie jak wygrają wybory? R: ale czego konkretnie? K: no, że wygrają i... R: i co się stanie? K: no, nie wiem, kaczor wprowadzi dyktaturę, cenzurę, etc. 

Dla mnie to jest fascynujące, bo na zdrowy rozum nic takiego się nie działo, co mogło by prowadzić do jakieś ogólnej psychozy (oczywiście wiem, co mówiono w mediach, mogę rozwinąć), i mało tego, nie przekonali ludzi, że mają się bać, nie, przekonali, że już się boją ! Majstersztyk !!! Irracjonalny lęk przed nie wiadomo czym, ale jest, ba, działa od 12 lat. Więc o ile prostaki i ciemnogród są łatwo podatni na manipulację to ciekawi mnie jak to się ma do "młodych, wykształconych, z wielkich miast", co to "płynnie" posługują się logiką (sic!). To jedyny powód, dla którego podtrzymuję ten temat ze swojej strony. 

Edytowane przez radar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, radar napisał:

W pierwszym momencie jak to przeczytałem poczułem się na prawdę urażony! :) ... ale po chwili namysłu, jako zwolennik korzystania z wiedzy przeszłych pokoleń (lub jak kto woli nauki na błędach historii) zrozumiałem, że złamałem jedną z ważnych prawd: "Nie kłóć się z idiotą, ludzie mogą nie zauważyć różnicy" :) Mea culpa.

Każdy widzi to co chce. Nie zaprzeczam nie potwierdzam. (nie chcę być mimowolnie wciągnięty jako strona konfliktu, taki ze mnie asekurant ;) ) 

 

23 minuty temu, radar napisał:

Tak, wydaje mi się jednak, że z tym spostrzeżeniem spóźniłeś się o jakieś... circa 12 lat.

aa do tego dążyłeś, tu mnie chciałeś złapać, ja głupi nie wyłapałem ;) 
już tłumaczę, nie pisałem, że to jakieś nowe zjawisko, że teraz to zauważyłem, zauważam to w każdym roku wyborczym (może niezbyt mocno to uwypukliłem pisząc :
"
Zawsze w roku wyborczym nasilają się pewne wytworzone memy", ok mój błąd ;) 
 

27 minut temu, radar napisał:

A w drugą stronę też potrafić podać przykłady? Pytam tak z ciekawości, bo interesuje mnie czy to widzisz, czy nie.

Ależ oczywiście, interesuję się tym, ze względów marketingowych więc staram się dwie strony zauważyć. Jednak jako, że pisałem do Ciebie pisałem o nich. 
Przykładowym mocno utrwalonym memem jest "kurdupel" chociaż wzrostem względem "nie kurdupli" jakoś szczególnie się nie różni.(stąd też powstały też memy internetowe walczące z tym, to też element marketingu)
 

30 minut temu, radar napisał:

Myślę, że spokojnie mógłbym Ci wyliczyć konkretne przypadki i pokazać, że jesteś w błędzie (ilościowo i jakościowo). To PO stosowało to na szeroką skalę (przy pomocy "wolnych mediów") już od 2006, tylko, że się ludziom to przejadło i dlatego w 2015 nie pykło (nie wspominając, że PO samo się dobijało aferami). Owszem, PiS się "poprawił", jeśli w ogóle można użyć takiego słowa, ale sorry, nie ta skala, co druga strona.


Każdy widzi to co chce ;) (to mój cytat tygodnia ). Nie będę się spierał, nie mam "misji" przekonywania. Dziękuję, postoję z boku jeśli pozwolisz :)
A pozwolę sobie mieć własną opinię(opartą na własnych kryteriach oceny "lepszości" , Ty pewnie masz swoje, niech tak zostanie) zaoszczędzimy oboje czas, a to na plus.

 


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, radar napisał:

To PO stosowało to na szeroką skalę (przy pomocy "wolnych mediów") już od 2006, tylko, że się ludziom to przejadło i dlatego w 2015 nie pykło (nie wspominając, że PO samo się dobijało aferami). Owszem, PiS się "poprawił", jeśli w ogóle można użyć takiego słowa, ale sorry, nie ta skala, co druga strona.

Pięknie dowiodłeś, że jesteś najczystszej krwi pisowcem. Immanentą cechą pisowca jest wiara w teorie spiskowe, a już szczególnie w teorie, że cały świat jest przeciwko jego partii. Już wcześniej dawałeś tego sygnały, twierdząc, że UE jest politycznie anty-pisowska, że sądy są antypisowskie, TSUE itd. Spotkałem w życiu paru pisowców i każdy z nich, każdy bez wyjątku - to postać odrażająca mentalnie. To osoba często powierzchownie miła i wydaje się nawet inteligentna i takie tam, ale gdy wchodzi w swój pisuarowy polityczny potok, natychmiast wychodzi z niej zakłamana, naiwna i tępa kreatura. I każdy z nich wierzy w jakieś teorie spiskowe, które są często stawiane po stronie prawicy - czy to zamach smoleński, czy wpływ człowieka na klimat, czy lewactwo mediów i UE. I zawsze się zastanawiałem, czy ta tępa wiara w teorie spiskowe to wrodzona głupota czy naiwność pisowca, który daje się łatwo manipulować  i łyka każde brednie, które brzmią sugestywnie? A może jedno i drugie? To oczywiście tłumaczy, dlaczego pisowiec jest jaki jest. Bo gdyby nie był głupi i naiwny, to nie popierałby PISu. To jasne.

46 minut temu, radar napisał:

Dla mnie to jest fascynujące, bo na zdrowy rozum nic takiego się nie działo

Jak się jest ślepym i głuchym, to się nic nie widzi, nic nie słyszy. Przykładów są dziesiątki, setki, od TVP i Polskie Radio,  które w założeniu mają być pluralistyczne i bezstronne, a są całkowicie podporządkowane władzy, czego skutkiem są także zwolnienia dziesiątek, może setek dziennikarzy, po totalne rozwalenie sądów i próbę ich przejęcia, karanie niepokornych sędziów dających nie te wyroki, co władza by uznała - kończąc. To są takie najbardziej dosadne przykłady, o których się mówi. Żenada chłopie, że ty tego nie widzisz, że twierdzisz, że nic się nie dzieje. Gardzę takimi ludźmi jak ty.

Edytowane przez mankomaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, thikim napisał:

coraz poważniej myślę o zagłosowaniu na PiS - bo nie widzę już alternatywy. (…)
Bo jak każdy chciałbym żyć w spokoju i się bogacić. Ale od bogactwa wolę spokój.

Coś o honorze słyszałeś? Dla Ciebie to taka abstrakcja, ponieważ chcesz być w gronie oszustów najwyższej rangi: złamali   konstytucję  (i worek z kłamstwami im póżniej całkiem się rozsypał).  Coś o inteligencji współtowarzyszy? 65% pisowców wierzy w zamach smoleński, a podporządkowanie  sobie sądownictwa, dało sobie wmówić, że to reforma:D. Być w towarzystwie takich obłudników jak Tarczyński, Macierewicz, Kurski? Obrzydzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Afordancja napisał:

Każdy widzi to co chce ;) (to mój cytat tygodnia ). Nie będę się spierał, nie mam "misji" przekonywania.

A szkoda, ja bym właśnie się chętnie dowiedział, gdzie robię błąd :) W końcu to ja go mogę robić.

3 godziny temu, Afordancja napisał:

aa do tego dążyłeś, tu mnie chciałeś złapać, ja głupi nie wyłapałem

Nie chciałem Cię złapać, a dowiedzieć się, bez sugerowania odpowiedzi, co osoba wydająca się być rozsądną widzi "po drugiej stronie lustra". Jak wspomniałem już parę razy, mnie to na prawdę ciekawi :)

3 godziny temu, Afordancja napisał:

Dziękuję, postoję z boku jeśli pozwolisz

OK, nie ma tematu :)

3 godziny temu, mankomaniak napisał:

Pięknie dowiodłeś, że jesteś najczystszej krwi pisowcem. Immanentą cechą pisowca jest wiara w teorie spiskowe, a już szczególnie w teorie, że cały świat jest przeciwko jego partii.

Nie wiem gdzie napisałem, że cały świat, czy tylko ich polityczni przeciwnicy? Widocznie za "głupim" :) Ja po prostu mogę podać fakty, na podstawie których oceniam sytuację, nawet w kolejności chronologicznej! Jak napisałem wyżej, kto zaczął tę wojnę? Można to zresztą łatwo sprawdzić, powiedziałbym nawet:

W dniu 12.07.2019 o 19:19, mankomaniak napisał:

Oczywiście piszesz bzdury, skoro masz dostęp do internetu.

A wracając do tamtego komentarza:

W dniu 12.07.2019 o 19:19, mankomaniak napisał:

wiadomo, że osoby z wyższym wykształceniem są bardziej obeznane ze światem, mają większy zasób informacji, więcej wiedzą, więcej rozumieją, są inteligentniejsze. Zatem wniosek płynie taki, że te osoby będą bardziej obiektywnie oceniać daną partię i będą wybierać partie najlepsze dla kraju.

To nie lepiej kształcić tylko kazać słuchać "autorytetów" jak w XIX w.? "Pan dohtór taki mundry, kształcony" :) Zdaje się, że to pisowi zarzuca się, że ogłupia naród, bo głupim się łatwiej rządzi. Niestety, ale wyższe wykształcenie może mieć teraz każdy, niezależnie od inteligencji, mamy taki wysyp, że to się całkowicie zdewaluowało (niestety!). Masz obok art. o pracach naukowych (nie, że tam magistrzy czy coś):

https://kopalniawiedzy.pl/publikacja-naukowa-artykul-naukowy-autorstwo-International-Publisher,30439

3 godziny temu, mankomaniak napisał:

Już wcześniej dawałeś tego sygnały, twierdząc, że UE jest politycznie anty-pisowska, że sądy są antypisowskie, TSUE itd

Sygnały powiadasz :) TSUE? Ten TSUE, który teraz wydał wyrok, że Komisja Handlu (Bieńkowska z PO) bezpodstawnie blokowała wprowadzenie podatku od sklepów wielkopowierzchniowych? UE to są politycy, z różnych krajów, nie stali się apolityczni po przybyciu do Brukseli, zaskoczony?

3 godziny temu, mankomaniak napisał:

Spotkałem w życiu paru pisowców i każdy z nich, każdy bez wyjątku - to postać odrażająca mentalnie... wychodzi z niej zakłamana, naiwna i tępa kreatura... to wrodzona głupota czy naiwność pisowca, który daje się łatwo manipulować  i łyka każde brednie, które brzmią sugestywnie? A może jedno i drugie? To oczywiście tłumaczy, dlaczego pisowiec jest jaki jest. Bo gdyby nie był głupi i naiwny, to nie popierałby PISu. To jasne.

Musisz albo odstawić, albo zacząć brać :) 

Wyrazy współczucia, serio. Gdybym posiadał empatię to byłoby mi smutno.

3 godziny temu, mankomaniak napisał:

Przykładów są dziesiątki, setki,

Nie przeczę, chętnie zobaczyłbym listę przekraczającą 199 (setki).

3 godziny temu, mankomaniak napisał:

od TVP i Polskie Radio,  które w założeniu mają być pluralistyczne i bezstronne

Tutaj nie rozumiem. Obie te stacje są kierowane przez władzę, niezależnie kto rządzi. One nigdy nie były, nie są i nie będą bezstronne i pluralistyczne. Dlaczego takie miały by być? Teraz są niestety dodatkowo... przaśne(?).

3 godziny temu, mankomaniak napisał:

To są takie najbardziej dosadne przykłady, o których się mówi. Żenada chłopie, że ty tego nie widzisz, że twierdzisz, że nic się nie dzieje.

Żenada chłopie, że nie czytasz ze zrozumieniem. Cofnąłem się do 2007, gdzie już wtedy ludzie "się bali", pytam czego? Teraz przykładów możesz podać więcej, OK, nie mniej jednak obie te kwestie były do przewidzenia, to był ich program wyborczy! Kwestia oceny wykonania. Może z sądami jest źle, może, mogę nie doceniać wagi zmian, albo ich nie dostrzegać, pytam jednak, a co, wcześniej było dobrze? Nie macie internetu?

2 godziny temu, 3grosze napisał:

Coś o honorze słyszałeś? Dla Ciebie to taka abstrakcja, ponieważ chcesz być w gronie oszustów najwyższej rangi: złamali   konstytucję  (i worek z kłamstwami im póżniej całkiem się rozsypał).  Coś o inteligencji współtowarzyszy? 65% pisowców wierzy w zamach smoleński, a podporządkowanie  sobie sądownictwa, dało sobie wmówić, że to reforma:D. Być w towarzystwie takich obłudników jak Tarczyński, Macierewicz, Kurski? Obrzydzenie.

Wiem, że niby nie do mnie, ale proszę, następny się wyrwał jak Filip z konopi:) Historia oceni, kto wie, może i masz rację a może lista obłudników po drugiej stronie jest dłuższa, kto wie.

Edytowane przez radar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, radar napisał:

może i masz rację a może lista obłudników po drugiej stronie jest dłuższa, kto wie.

Argument z czapy w dyskusji:  "a u was murzynów biją, albo będą bić " na forum  KW w odniesieniu do pryncypiów. :excl: Tak właśnie wygląda zjawisko samozadowolenia,  gdy wdrukowana ideologia przesłania logikę. 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę podobieństwa mankomaniaka i radara (BTW radar ma wyższe wykształcenie z jakiejś dziedziny ścisłej, na moje wyczucie, w przeciwieństwie do mankomaniaka, który pewnie zaliczył jakąś "socjologię plus coś tam"). Za to powiedziałbym, ze w gruncie rzeczy nie ma większej różnicy między mankomaniakiem a Jarkaczem, poza wyznawaną opcją polityczną. Dla mnie najważniejsza jest gospodarka (nie kwestie obyczajowe/światopoglądowe). Gdyby mankomaniak objął władzę, to w gospodarce zastosowałby jakiś cudaczny wymyślony przez siebie pogmatwany system pełen ograniczeń, skomplikowanych warunków i niejednoznaczności. W debacie z Gwiazdowskim mówiłby dokładnie tak samo, jak Kaczyński, że tak musi być, nie da zrobić, żeby przepisy były proste i już: https://www.youtube.com/watch?v=7A5W6tKG3fo

To jest tak samo odpychający, niesympatyczny człowiek, jak Jarosław.

Piszecie, że PiS dzieli. A mankomaniak nie dzieli? Popatrzcie, ile podziałów wywołał na tym wątku, nawet niektórzy (thikim i radar) poczuli chęć zagłosowania na PiS.3grosze naipsał coś w stylu, że radar myśli tylko o napełnieniu brzucha.

Podziały w społeczeństwie są korzystne dla partii politycznych, nie dla społeczeństwa. Optymalna sytuacja dla partii politycznej (jeśli pominąć pełny monopol na władzę,  który jest b. trudny do osiągnięcia), to podzielić społeczeństwo na dwie równe części i mieć razem z konkurencją po 50 % poparcia. Spokój i stabilizacja. Raz społeczeństwo da o epsilonik więcej głosów jednej partii, raz drugiej i ta będzie rządziła. Kryterium podziału może być dowolne, najlepiej, żeby dotyczyło jakiejś błahej sprawy, ale wzbudzającej emocje. Wtedy nawet nie trzeba się trudzić jakimiś reformami, gospodarką, podatkami, polityką zagraniczną. Wystarczy grać na emocjach. Czegoś Wam to nie przypomina?

Więc po co zawracać sobie głowę jakimś człowiekiem, który pojawił się tu tylko po to, żeby poszukać sobie wyznawców dla swojej ideologii?

Edytowane przez darekp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, darekp napisał:

A mankomaniak nie dzieli? Popatrzcie, ile podziałów wywołał na tym wątku, nawet niektórzy (thikim i radar) poczuli chęć zagłosowania na PiS.3grosze naipsał coś w stylu, że radar myśli tylko o napełnieniu brzucha.


hm... I przypisujesz te rzeczy "pracy" mankomaniaka?  

 

Godzinę temu, darekp napisał:

Ja nie widzę podobieństwa mankomaniaka i radara (BTW radar ma wyższe wykształcenie z jakiejś dziedziny ścisłej, na moje wyczucie, w przeciwieństwie do mankomaniaka, który pewnie zaliczył jakąś "socjologię plus coś tam").


Patrz w którą stronę idziesz ;) szufladkowania.

 

Godzinę temu, darekp napisał:

Dla mnie najważniejsza jest gospodarka (nie kwestie obyczajowe/światopoglądowe).


Z moich obserwacji to częsty kontraargument gdy podnoszona jest sprawa sądów TK itp. Tylko, że to nie są sprawy światopoglądowe czy obyczajowe. 

 

Godzinę temu, darekp napisał:

Gdyby mankomaniak objął władzę, to w gospodarce zastosowałby jakiś cudaczny wymyślony przez siebie pogmatwany system pełen ograniczeń, skomplikowanych warunków i niejednoznaczności. W debacie z Gwiazdowskim mówiłby dokładnie tak samo, jak Kaczyński, że tak musi być, nie da zrobić, żeby przepisy były proste i już



Ale wiesz, że to domniemanie, co ciekawe, (a niech połączę niezależne wątki) w innym wątku mankomaniak (kurcze, że też go bronię ;) ) piszę dokładnie odwrotnie, gdzie sprzeciwia się ograniczeniom itd. Oczywiście nie wiem jaki by stworzył system, ale nieładnie trochę pogrywasz, możecie się zgadać gdzie leży różnica jeśli chodzi o podejście ekonomiczne między wami. To też jego wpływ na Ciebie? ;) 



 

Edytowane przez Afordancja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Afordancja napisał:

hm... I przypisujesz te rzeczy "pracy" mankomaniaka?  

Na moje wyczucie robi to, co robią politycy - wywołuje emocje, doprowadza do sytuacji, w której różnice między ludźmi, które w codziennym życiu niezbyt przeszkadzają, zaczynają być postrzegane jako coś bardziej cięższego kalibru. Być może robi to nieświadomie. Ale tak, IMHO to jest jakaś tam (zamierzona lub nie) konsekwencja jego "pracy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P.S. zapomniałem, że na KW były dość ożywione dyskusje polityczne jakiś czas temu (gdy jeszcze działał Astro). Ja ich wtedy po prostu nie czytałem. Więc być może rzeczywiście jest tak, że już dawniej jakieś podziały były, tylko sobie z nich nie zdawałem sprawy. Ale to tak w trybie przypuszczającym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, darekp napisał:

Na moje wyczucie robi to, co robią politycy - wywołuje emocje, doprowadza do sytuacji, w której różnice między ludźmi, które w codziennym życiu niezbyt przeszkadzają, zaczynają być postrzegane jako coś bardziej cięższego kalibru. Być może robi to nieświadomie. Ale tak, IMHO to jest jakaś tam (zamierzona lub nie) konsekwencja jego "pracy".


Emocje wywołuje po prostu polityka i różne poglądy i jego praca polega na tym, że wywołał w tym wątku akurat ten temat, ale to nie on wpłynął na te poglądy i wrażliwość na ten temat. Jeżeli śledzisz tutejsze wątki to już wcześniej na pewno widziałeś pewnie linie podziału pod względem politycznym.  Nawet jak nie było stricte wątków politycznych, z dużą miarą prawdopodobieństwa da się przypisać wielu ich poglądy (Ba przecież już stworzono AI które na podstawie FB bardzo dobrze trafia z oceną poglądów )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Afordancja napisał:

Emocje wywołuje po prostu polityka i różne poglądy i jego praca polega na tym, że wywołał w tym wątku akurat ten temat, ale to nie on wpłynął na te poglądy i wrażliwość na ten temat.

OK, rozumiem, zgadzam się :)

Ale w takim razie rozumiem, że uważacie również, że nie jest prawdą, iż "Kaczyński dzieli". Bo to ta sama sytuacja;)

Edytowane przez darekp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :) Dyskusja od rana :)

2 minuty temu, Afordancja napisał:

i różne poglądy i jego praca polega na tym, że wywołał w tym wątku akurat ten temat, ale to nie on wpłynął na te poglądy i wrażliwość na ten temat.

Sam sobie przeczysz w tym wątku. W pierwszej odpowiedzi napisałem, że zgadzam się z Twoją opinią:

W dniu 10.07.2019 o 08:49, Afordancja napisał:

eee chyba za bardzo przesadzasz i na skutek tej przesady niektórych tylko wzmacniasz w podjętej decyzji, taka moja hipoteza.

Podobnie uważam, że wyzywanie od zakutych pisowskich łbów (to nie do Ciebie, tylko ogólnie co czytuję), że dali się kupić itp. także wzmacnia ten elektorat.

Do tego nie mogę się zgodzić, aby pospolite chamstwo zmiękczać nazywając "sposobem bycia". 

5 minut temu, Szedar napisał:

Pomyśl, kto to rozpoczął?

Do tego samego dążę, mam jednak wrażenie, że mamy na ten temat inne zdanie. Ja tam Panowie mogę podać konkretne fakty i daty, a nie po prostu rzucać "bo tak"

 

21 minut temu, Afordancja napisał:

Z moich obserwacji to częsty kontraargument gdy podnoszona jest sprawa sądów TK itp. Tylko, że to nie są sprawy światopoglądowe czy obyczajowe.

Z moich natomiast, że jak proponuję pospierać się na fakty, to druga strona mówi (nie ta chamska), "dziękuję, postoję z boku" :) Czyżby to taki mechanizm wyparcia, lepiej się nie dowiedzieć, że się mylę? ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P.S. Pomyślałem chwilę i przyszło mi do głowy, że chyba jednak nie do końca. Polityka wywołuje emocje, OK, ale pod wpływem tych emocji ludzie mogą zrobić rzeczy, których "na spokojnie" by nie zrobili (np. zagłosować na PiS na złość komuś). Więc... może po prostu lepiej by było, gdyby w życiu było mało polityki? ;)

Edytowane przez darekp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...