Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Z oponą na ramieniu

Rekomendowane odpowiedzi

Pomysł co najmniej zaskakujący, ale na pewno przyjazny dla środowiska. Na amerykańskiej witrynie internetowej  można znaleźć damskie torebki, wyprodukowane z poddanych recyklingowi opon (!). Uratowano je ze stojących na wysypiskach śmieci tirów czy traktorów. Na razie zaprojektowano tylko dwa wzory: Mini oraz Model T. W tym ostatnim uchwyty są prawdziwymi samochodowymi pasami bezpieczeństwa. Ceny rozpoczynają się od 75 dolarów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Mniszek, zwany potocznie mleczem (chociaż w rzeczywistości są to dwie różne rośliny), to nie tylko roślina o cenionych właściwościach leczniczych. Dotąd oczyszczała organizm, pobudzała wytwarzanie żółci i przemianę materii, teraz prawdopodobnie wspomoże przemysł oponiarski. Wydzielający się po nacięciu z liści, łodygi i palowego korzenia biały sok mleczny zawiera bowiem związki kauczukowe.
      Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Ohio i Ohio BioProducts Innovation Center (OBIC) pracują już nad procesem wytwarzania dużo tańszej gumy wysokiej jakości z mniszków. Bez względu na ilość dodanej chemii, nadal nie udało się uzyskać sztucznego substytutu naturalnej gumy. Nadal pozyskujemy ją w taki sam sposób, jak 100 lat temu, nacinając drzewo i zbierając do pojemników spływające soki. To niezbyt wydajny system – wyjaśnia dr William Ravlin.
      Opłacalność bardzo by wzrosła, gdyby rolnicy mogli kosić pola mniszków tymi samymi maszynami, za pomocą których wyrywa się bulwy tulipanów. W eksperymentach wykorzystano inną niż dobrze nam znana odmianę tych roślin, a mianowicie pochodzącą z Uzbekistanu Taraxacum kok-saghyz (TKS). Potocznie nazywa się ją rosyjskim mleczem. Na pierwszy rzut oka TKS i Taraxacum officinale prawie się nie różnią, ta pierwsza ma jednak węższe i inaczej powycinane liście.
      Już teraz od 10 do 20% korzeni pozwala na uzyskiwanie gumy, ale wyniki na pewno się poprawią, bo naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Oregonu pracują nad odmianami nasion, które zwiększą plony. Pozostaje jeszcze rozstrzygnąć, w jakiej odległości od siebie i kiedy mniszki powinny być wysiewane bądź wysadzane. Amerykanie mają nadzieję, że w ciągu zaledwie kilku lat w Ohio będzie można produkować do 20 mln ton gumy mniszkopochodnej rocznie, a do 2015 r. aż 60 mln ton.
      Guma z mniszka nie ustępuje jakością gumie z brazylijskich kauczukowców. To ważne osiągnięcie, gdyż wiele z nich wyginęło wskutek gnębiącej je choroby. Po wyeliminowaniu źródeł z Ameryki Południowej, kraje Azji Południowowschodniej stały się jedynym źródłem kauczuku. Guma z mniszków na pewno będzie wykorzystywana przez Bridgestone'a. 
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Podczas kupowania toreb to mężczyźni, a nie kobiety wybierają luksusowe marki. Ważniejsza jest dla nich wszywka z określonym logo, a nie cena. Na modne produkty decyduje się 73% panów i "tylko" 50% pań. Płeć brzydka 3-krotnie częściej sięga po produkty sygnowane przez Chanel.
      Zgodnie z raportem Luxury Institute (Instytutu Luksusu), popyt na luksusowe torby nie słabnie. W ciągu zeszłego roku aż 1/3 z 1500 zamożnych Amerykanów, którzy wzięli udział w sondażu, zdecydowała się na zakup markowej torby.
      Luksusowa torebka należy do akcesoriów określających bogatą kobietę i jest głównym źródłem dochodów luksusowych marek modowych — twierdzi Milton Pedraza, dyrektor wykonawczy Luxury Institute.
      Badanie objęło klientów o przeciętnych dochodach oscylujących w granicach 308 tys. dol. i wartości netto ok. 3,1 mln dol. Najbardziej znaną marką był Coach. Rozpoznało go 52% respondentów. Na hasło Gucci zareagowało 24%, na Louis Vuitton 21%, a na Prada 21% badanych. Znajomość cennych włoskich marek wzrastała ze stopniem zamożności.
      Podczas dokonywania wyboru najważniejsze były reputacja i jakość kojarzone z daną firmą, a nie cena produktu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Włoski wynalazca opracował papier wytwarzany z jabłek i zaopatruje w niego biura z najbardziej jabłczanego regionu swojego kraju.
      Na pomysł wpadłem, kiedy przypomniałem sobie o wysokiej zawartości celulozy w odpadach pozostających po przetwarzaniu jabłek — wyjaśnia Alberto Volcan, inżynier z regionu Górnej Adygi (Tyrol Południowy).
      Przemysłowiec został dofinansowany przez lokalne władze. Z jabłczanych odpadów udało mu się wyprodukować nie tylko papier, ale i wiele innych artykułów, m.in. klej i niby-skórę.
      Do tej pory Volcan dostarczył urzędnikom z Górnej Adygi aż 60 tysięcy kopert, 6 tysięcy papierowych torebek oraz 7 tysięcy notatników.
      Region ten jest największym zagłębiem jabłczanym Europy. Część jabłek sprzedaje się w postaci nieprzetworzonej, inne przerabia na soki czy sosy. Do tej pory odciśnięty miąższ wyrzucano, teraz można go jeszcze spożytkować.
      Według lokalnego włodarza, Luisa Durnwaldera, wynalazek Volcana korzystnie wpłynie na wizerunek Adygi wśród konsumentów zwracających coraz większą uwagę na aspekty ekologiczne. Ten recykling będzie miał istotny wpływ na przemysł i środowisko.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...