Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Dzięki szczegółowej wiedzy dot. krzepnięcia będzie można opracować nowe metody leczenia chorób serca czy demencji

Rekomendowane odpowiedzi

Naukowcy opisali szczegóły regulacji krzepnięcia przez organizm. Może to pomóc w opracowaniu lepszych metod zapobiegania i terapii m.in. chorób serca, udarów czy otępienia naczyniowego.

Zespół, którego pracami kierowali specjaliści z Uniwersytetu w Exeter, opracował nową technikę, która jednocześnie pozawala mierzyć krzepnięcie i tworzenie wolnych rodników.

Wolne rodniki przyczyniają się do chorób serca i układu krążenia, np. miażdżycy, demencji czy zwyrodnienia stawów.
Technika, którą opisano na łamach Haematologica, to połączenie spektroskopii EPR (spektroskopii elektronowego rezonansu paramagnetycznego) oraz agregometrii. Z powodzeniem przetestowano ją na mysich i ludzkich trombocytach.

Jesteśmy bardzo podekscytowani stworzeniem tej techniki oraz jej potencjałem w zakresie zrozumienia rozwoju chorób naczyniowych. Po raz pierwszy mogliśmy naraz mierzyć krzepnięcie i powstawanie wolnych rodników, w przypadku których wiemy, że odgrywają istotną rolę w uszkodzeniu naczyń związanym z wiekiem, cukrzycą, otyłością i przewlekłym stanem zapalnym. Obecnie posługujemy się tą nową techniką podczas prac nad nową metodą ochrony naczyń w chorobach serca, udarze, otyłości i otępieniu naczyniopochodnym - podkreśla dr Giordano Pula.

Ekipa, w skład której wchodził m.in. prof. Patrick Pagano z Uniwersytetu w Pittsburghu, ustaliła, że oksydazy NADPH są krytyczne dla powstawania wolnych rodników, stymulacji krzepnięcia i sprzyjania uszkodzeniu naczyń. Teraz wiadomo już, że 1) anionorodnik ponadtlenkowy, generowany wewnątrz-, ale nie zewnątrzkomórkowo przez oksydazy, jest niezbędny dla stymulacji płytek krwi przez kolagen, 2) do aktywacji zależnej od trombiny konieczna jest dysmutacja anionu ponadtlenkowego do nadtlenku wodoru, 3) NOX1 jest głównym źródłem wolnych rodników przy stymulacji kolagenem, a NOX2 jest niezbędny do aktywacji przez trombinę, 4) dwa modulatory płytek, utlenione lipoproteiny o niskiej gęstości (ang. oxidised low density lipoproteins, oxLDL) i Aβ, wymagają aktywacji zarówno NOX1, jak i NOX2, by wstępnie "pobudzić" trombocyty.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Japońscy naukowcy z National Defense Medical College zaprezentowali "sztuczną krew" (terapię łączoną), którą w przyszłości będzie można podać każdemu bez względu na grupę krwi. Wg autorów artykułu z pisma Transfusion, to sposób na przezwyciężenie problemów związanych z udzielaniem pomocy w niedostępnych miejscach czy dotyczących działania banków krwi.
      W przeszłości zespół opracował pęcherzyki hemoglobinowe (ang. hemoglobin vesicles, HbVs), które mają spełniać funkcję sztucznych nośników tlenu. Oczyszczony roztwór Hb jest enkapsulowany w dwuwarstwowej błonie z fosfolipidów. Drugim istotnym elementem terapii jest enkapsulowany w liposomach adenozyno-5'-difosforan (ADP). Liposomy powleka się dodekapeptydem łańcucha γ fibrynogenu. Liposomy H12‐(ADP) spełniają funkcję płytek krwi.
      Terapię łączoną HbVs i liposomami H12‐(ADP) testowano na 10 królikach. U zwierząt wywoływano masywny krwotok (będący wynikiem penetrującego urazu wątroby). Wcześniej wielokrotnie upuszczano im krew. Ponieważ uzupełniano tylko erytrocyty, rozwijała się małopłytkowość i zaburzenia krzepnięcia (koagulopatie).
      Po urazie wątroby królikom podawano liposomy H12‐(ADP) z osoczem ubogopłytkowym (ang. platelet poor plasma, PPP), osocze bogatopłytkowe (ang. platelet rich plasma, PrP) lub samo PPP. Po osiągnięciu hemostazy, by zapobiec śmiertelnej anemii, zwierzętom aplikowano HbVs, allogeniczne erytrocyty albo 5% roztwór albuminy.
      Okazało się, że podanie liposomów H12‐(ADP) z osoczem ubogopłytkowym oraz PRP (ale nie PPP) skutecznie hamowało krwawienie z wątroby. Późniejsze podanie HbVs oraz erytrocytów zapobiegało śmiertelnej anemii; 24-godzinne przeżycie wynosiło, odpowiednio, 75 i 70%. Za pomocą roztworu albuminy nie udało się uratować ani jednego zwierzęcia.
      Trudno jest przechowywać wystarczającą ilość krwi do transfuzji w takich regionach, jak odległe wyspy. Sztuczna krew będzie mogła ocalić życie ludzi, którzy w innych okolicznościach by zginęli - podsumowuje prof. Manabu Kinoshita.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Badanie przeprowadzone na grupie zdrowych otyłych osób pokazało, że spożywanie oliwy co najmniej raz w tygodniu wiąże się obniżoną aktywnością płytek krwi (trombocytów), co może zmniejszać tendencję do powstawania skrzeplin i blokowania przepływu krwi.
      Za pomocą kwestionariusza częstości spożycia (ang. food frequency survey, FFS) określano, jak często 63 otyłe, niepalące, niechorujące na cukrzycę osoby sięgają po oliwę. Średnia wieku wynosiła 32,2 r., a średni wskaźnik masy ciała (BMI) 44,1.
      Okazało się, że u ludzi spożywających oliwę przynajmniej raz w tygodniu aktywacja płytek była niższa niż u ochotników, którzy robili to rzadziej.
      Osoby otyłe znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zawału, udaru lub innych zdarzeń sercowo-naczyniowych, nawet jeśli nie mają cukrzycy ani innych chorób związanych z otyłością. Nasze badanie sugeruje, że sięganie po oliwę może pomóc w modyfikacji tego ryzyka [...] - opowiada prof. Sean P. Heffron ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Nowojorskiego.
      Autorzy studium, którego wyniki zostały zaprezentowane na sesjach naukowych Amerykańskiego Towarzystwa Serca, wspominają, że miało ono parę słabych punktów. Po pierwsze, bazowano na kwestionariuszach samoopisu. Po drugie, ludzi pytano, jak często spożywali oliwę, a nie o to, ile jej zjadali. Oprócz tego badanie miało charakter obserwacyjny, dlatego by potwierdzić istnienie związku przyczynowo-skutkowego, trzeba przeprowadzić kontrolowane badania interwencyjne z losowaniem do grup.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od dość dawna wiadomo, że starzenie sprzyja rozwojowi nowotworu. Teraz naukowcy wykazali po raz pierwszy, że istnieje także odwrotna zależność i że komórki nowotworowe prowadzą do starzenia zdrowych komórek ze swojego mikrośrodowiska. Zjawisko to zaobserwowano w przypadku ostrej białaczki szpikowej.
      Zespół dr. Stuarta Rushwortha z Uniwersytetu Wschodniej Anglii zaobserwował też, że postarzałe zdrowe komórki szpiku przyspieszają patogenezę AML (od ang. acute myeloid leukemia) i w ten sposób błędne koło się zamyka.
      Jasno wykazaliśmy, że komórki nowotworowe napędzają starzenie sąsiednich zdrowych komórek. [...] Zjawisko to jest wykorzystywane do przyspieszenia choroby.
      Autorzy artykułu z pisma Blood odkryli mechanizm leżący u podłoża tego fenomenu. Jak wyjaśniają, zwykle enzym (oksydaza) NOX2 bierze udział w reakcji organizmu na infekcję. NOX2 występuje też jednak w komórkach AML i w tym przypadku generowane przez enzym ponadtlenki napędzają proces starzenia.
      Hamując NOX2, Brytyjczycy byli w stanie ograniczyć starzenie sąsiednich komórek, co skutkowało spowolnieniem choroby.
      Wcześniej nie było wiadomo, że białaczka indukuje starzenie lokalnego środowiska nienowotworowego. Mamy nadzieję, że to zjawisko uda się w przyszłości wykorzystać w opracowywaniu nowych leków.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Turbulencje to kluczowy czynnik fizyczny, który sprzyja produkcji funkcjonalnych płytek krwi z ludzkich indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych (ang. human induced pluripotent stem cells, hiPSCs) na dużą skalę.
      Naukowcy odkryli, że gdy uzyskane z hiPSCs megakariocyty wystawiło się w bioreaktorze na oddziaływanie turbulentnej energii, stymulowało je to wyprodukowania 100 mld płytek krwi. Gdy płytki te przetoczono 2 modelom zwierzęcym, sprzyjały one krzepnięciu i zapobiegały krwawieniu tak samo skutecznie, jak płytki od ludzkich dawców.
      Autorzy publikacji z pisma Cell podkreślają, że do problemu niezaspokajania zapotrzebowania na krew/produkty krwiopochodne przyczynia się krótki czas przydatności do wykorzystania niektórych jej komponentów; w USA za czas przydatności płytek uznaje się okres jedynie 5 dni.
      Szukając sposobów na rozwiązanie tego problemu, specjaliści zwrócili się właśnie do hiPSCs. W przypadku tej techniki epigenetycznie przeprogramowuje się komórki krwi bądź skóry. Uzyskane komórki macierzyste o cechach komórek embrionalnych są następnie przekształcane w wyspecjalizowane komórki. Niestety, dotąd próby pozyskiwania płytek (trombocytów) z megakariocytów wyprodukowanych na drodze hiPSCs nie pozwalały na osiągnięcie skali nadającej się do zastosowań klinicznych.
      W pewnym momencie Koji Eto z Uniwersytetu w Kioto i jego współpracownicy zauważyli jednak, że gdy megakariocyty wyprodukowane dzięki hiPSCs są wytrząsane w zlewce, a nie "leżą" spokojnie w szalce Petriego, wytwarzają więcej płytek. To zasugerowało, że produkcji trombocytów sprzyja stres wywołany poziomym wytrząsaniem w ciekłym układzie.
      Po przełomowym odkryciu Japończycy prowadzili badania w bioreaktorze i nowym systemie mikroprzepływowym. Niestety, urządzenia te dawały mniej niż 20 płytek na megakariocyt.
      By zidentyfikować idealne warunki do powstawania płytek, akademicy przeprowadzili badania obrazowe mysiego szpiku kostnego. Eksperymenty pokazały, że megakariocyty uwalniają płytki tylko podczas ekspozycji na turbulentny przepływ krwi. Okazało się, że testowane wcześniej bioreaktor i system mikroprzepływowy nie zapewniały wystarczającej energii turbulencji.
      Odkrycie kluczowej roli turbulencji w wytwarzaniu płytek wiele wnosi do wcześniejszych badań. Pokazuje bowiem, że bardzo istotne w tym procesie są naprężenia ścinające związane z przepływem krwi. Kluczowe dla naszego odkrycia było [więc] połączenie technologii iPS ze zrozumieniem dynamiki płynów.
      Przetestowawszy szereg urządzeń, Eto i inni stwierdzili, że produkcja dobrej jakości płytek na masową skalę jest możliwa dzięki bioreaktorowi VerMES. System ten składa się z 2 ustawionych w poziomie owalnych mieszadeł, które generują stosunkowo duże turbulencje, przemieszczając się w górę i w dół cylindra. Przy optymalnym poziomie energii turbulencji i naprężeń ścinających megakariocyty uzyskane dzięki hiPSCs generowały 100 mld płytek.
      Gdy pozyskane w ten sposób płytki przetoczono 2 modelom zwierzęcym małopłytkowości (królikom i myszom), sprawowały się one podobnie jak trombocyty pozyskane od ludzkich dawców.
      Obecnie Eto pracuje nad ulepszeniem podejścia (chodzi m.in. o zautomatyzowany protokół i obniżenie kosztów produkcji). Japończycy chcą też uzyskiwać pozbawione antygenów HLA płytki uniwersalne. Spodziewamy się, że testy kliniczne zaczną się w ciągu roku-2 lat.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...