Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Atak na piratów

Rekomendowane odpowiedzi

Prywatny tracker BitTorrent, FeedThe.Net został zaatakowany przez hakerów z grupy „Scena”. Zostawili oni na serwerze plik tekstowy ujawniający prywatne informacje na temat jednego z administratorów maszyny. Plik został podpisany CELLKiLL.

Serwis TorrentFreak zauważa, że FeedThe.Net to drugi tracker BitTorrent, który padł ofiarą „Sceny”. Poprzednio członkowie grupy zaatakowali SuperTorrents, ujawnili szczegóły zabezpieczeń serwisu i ukradli z jego konta PayPal 2000 dolarów.

Wygląda na to, że serwisy P2P zyskały kolejnego, po przemyśle filmowym i muzycznym wroga. Są nim właściciele grup „warezowych”. „Scena” to właśnie jedna z takich grup. Serwisy z „warezami”, czyli najprzeróżniejszą nielegalną zawartością – od programów do łamania zabezpieczeń po pirackie gry czy filmy – powstały na długo zanim pojawiły się sieci P2P. Miały one swoje własne zasady rozpowszechniania nielegalnej zawartości i ściśle tych zasad broniły. Grupom prowadzące takie serwisy bardzo nie podoba się, gdy zawartość pobrana z ich serwerów trafia do sieci P2P. Stąd też opisane ataki.

W pliku, który pozostawili hakerzy na serwerze FeedThe.Net możemy przeczytać: Właśnie usunęliśmy kolejny serwis torrentowy. Inne grupy pracują nad tym, by scena była taka, jak na początku – bezpieczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wątpliwość co do nazywania BitTorrenta siecią/serwisem P2P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wątpliwość co do nazywania BitTorrenta siecią/serwisem P2P.

 

No fakt, że tak właściwie BitTorrent to protokół. Ale tak się to już upowszechniło w języku, jak np. mówienie o "systemie operacyjnym Linux". Wydaje mi się, że zmiany językowe zaszły już tak daleko, że obecnie BitTorrent oznacza dwie rzeczy. Tak mi się przyjnajmniej wydaje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jak donosi serwis sztab-antypiracki.pl, wczorajsze naloty na tzw. scenę warezową miały też miejsce w Polsce, gdzie rozbito największe zaplecze warezowe w Europie.
      W ramach akcji, która, jak twierdzi sztab-antypiracki.pl, była jednak skierowana przeciwko TPB, policja zajęła na Politechnice Śląskiej kilkadziesiąt dysków twardych i serwerów stanowiących własność uczelni. Na nośnikach o łącznej pojemności 150 terabajtów znajdowały się nielegalne filmy, oprogramowanie i pliki muzyczne.
      Obecnie brak jest jakichkolwiek informacji o zatrzymaniach czy postawieniu komukolwiek zarzutów.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Gary Fung, twórca popularnego serwisu bittorrentowego Isohunt poinformował, że najprawdopodobniej zostanie on zamknięty. Przyczyną jest ostatni wyrok sądu w sprawie jaką Isohunt wytoczyła MPAA (Motion Picture Association of America).
      Już w grudniu ubiegłego roku sędzia Stephen Wilson, po trzyletnim procesie, przyznał rację MPAA, a obecnie zapadła ostateczna decyzja. Wówczas sędzia orzekł, że Fung musi zaprzestać "tworzenia, utrzymywania i zapewniania dostępu do plików torrent lub podobnych, które bazują na działaniach związanych z naruszaniem praw autorskich". Fung miał zatem uniemożliwić wyszukiwania torrentów. Twórca Isohunt próbował wypracować z MPAA porozumienie, które zakładałoby, że organizacja dostarczy mu listę konkretnych odnośników do plików .torrent, a Fung usunie je ze swojego serwisu. Sąd jednak właśnie stwierdził, że nie zgadza się na takie działanie, i Fung musi usunąć wszelkie odnośniki do treści naruszających prawa autorskie.
      To pierwszy w Stanach Zjednoczonych wyrok, który rozstrzyga o legalności witryn bittorrentowych. W Europie podobny wyrok zapadł już w sprawie serwisu Mininova. Po usunięciu zeń odnośników do nielegalnych plików, ruch na Mininova.org gwałtownie się zmniejszył.
      Podobnie może stać się z Isohunt, która przyciąga obecnie około 30 milionów osób. Sędzia Wilson stwierdził, że 95% zawartości serwisu związanych jest z nielegalnymi działaniami, a Fung nie był w stanie podważyć tej opinii.
      Wyrok sądu dotyczy też dwóch innych witryn Funga - Torrentbox i Podtropolis.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ludzie z depresją naprawdę inaczej postrzegają świat. I nie chodzi tu bynajmniej o jego niezbyt różowe barwy. Okazuje się, że nie mają oni problemów z interpretowaniem dużych obrazów czy scen, nie umieją jednak wyłapać różnic dotyczących drobnych szczegółów (Journal of Neuroscience).
      Klinicznej depresji (zaburzenia afektywnego jednobiegunowego, ang. major depressive disorder, MDD) nie traktuje się tradycyjnie jako zaburzenia oddziałującego na system wzrokowy. Ostatnie badania wskazują jednak, że w płacie potylicznym występują niedobory GABA (kwasu γ-aminomasłowego), a więc głównego neuroprzekaźnika o działaniu hamującym. By stwierdzić, jakie ma to ewentualne konsekwencje dla przetwarzania wzrokowego, zespół Julie Golomb z Yale University posłużył się animacją białych pasów, przesuwających się na szaro-czarnym tle. Zadanie 32 ochotników polegało na stwierdzeniu, w jakim kierunku się poruszają. Im szybsza odpowiedź, tym więcej punktów.
      Połowa badanych – grupa kontrolna - nie cierpiała na żadne zaburzenia psychiczne, połowa niedawno wyleczyła się z depresji. Amerykanie wybrali osoby po terapii, ponieważ chcieli wyeliminować wpływ leków, a Golomb zakładała, że ich rezultaty będą podobne do wyników ludzi z MDD, ponieważ choroba ma częściowo podłoże genetyczne.
      GABA odpowiada za zjawisko zwane supresją przestrzenną (eliminowanie detali otaczających obiekt, na którym się koncentrujemy). Zdrowi młodzi ludzie mają przeważnie problem z dyskryminacją dużych skontrastowanych bodźców, stąd neurolodzy zakładali, że chorzy z kliniczną depresją będą w tego typu zadaniach wypadać lepiej od nich.
      Kiedy obraz był duży, wyleczeni rzeczywiście radzili sobie lepiej od grupy kontrolnej. Wypadali jednak gorzej w przypadku mniejszej wersji animacji. Ich zdolność odróżniania szczególików była upośledzona, a to zabieg, którego wykonanie znajduje się przecież na porządku dziennym. Depresja jest często traktowana jak zaburzenie wyłącznie nastroju, tymczasem może oddziaływać na zwyczaje dotyczące jedzenia i snu i jak wiemy teraz – również na jednostkowe postrzeganie świata – podkreśla Golomb.
      Im dłużej ktoś chorował na depresję, w tym mniejszym stopniu "korzystał" z supresji przestrzennej i lepiej wypadał w zetknięciu z dużymi obrazami. Oznacza to, że konsekwencje choroby dla widzenia są długofalowe i utrzymują się po ustąpieniu objawów obniżonego nastroju.
      Komentując doniesienia akademików z Yale, inni specjaliści sugerowali, że być może problem rozwiązałby trening dla pacjentów z MDD. Golomb nie jest jednak pewna, czy w ten sposób udałoby się podnieść poziom GABA w mózgu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Niezwykle popularny tracker Mininova praktycznie przestał istnieć. Serwis wykonał wyrok sądu i usunął odnośniki do nielegalnych plików. Pozostały tylko takie, na rozpowszechnianie których autorzy wyrazili zgodę. Z Mininovej zniknęła więc niemal cała zawartość.
      Nakaz usunięcia odnośników do pirackich plików wydał holenderski sąd. Mininova przegrała przed nim proces z broniącą praw autorskich organizacją BREIN. Serwis przynosił swoim twórcom milionowe zyski. Najprawdopodobniej będą się oni odwoływali od wyroku.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Aktorka Rita Marcalo cierpi na padaczkę. Ukrywała ją przez 20 lat, teraz jednak zamierza z tym skończyć, wywołując napad na scenie. Wykorzysta do tego lampy stroboskopowe, podniesienie temperatury ciała oraz głodówkę. Na miesiąc przed "Mimowolnymi tańcami" (Involuntary Dances) Brytyjka przestała zażywać leki. Wszystko po to, by zwiększyć społeczną świadomość choroby i wyprowadzić ją z cienia.
      Dwudziestoczterogodzinny happening został sfinansowany przez Arts Council. Ludzie będą zapraszani do filmowania tego, co dzieje się na deskach Bradford Playhouse. Jako artystka jestem zainteresowana ideą zrealizowania w sztuce czegoś, co stanowi przeciwieństwo mojego życia prywatnego. Na co dzień padaczka jest sprawą prywatną, dlatego w ramach sztuki zamierzam ją upublicznić. Marcalo podkreśla, że w Sieci znajduje się wiele zrobionych z ukrycia, np. telefonem komórkowym, filmików z chorymi przechodzącymi różnego typu ataki. Zrobiono je bez ich zgody. Ona chce się zwrócić bezpośrednio do takich podglądaczy i pozwolić im zaspokoić ciekawość.
      Widzami produkcji mogą być wyłącznie osoby pełnoletnie. Po przybyciu na miejsce dostaną śpiwór i śniadanie. Kiedy u Marcalo wystąpi napad, zostaną obudzone dźwiękiem syreny i utrwalą wszystko za pomocą komórki.
      Aktorka jest krytykowana przez przedstawicieli organizacji charytatywnej Epilepsy Action. Uważają oni, że nie powinna dawać złego przykładu innym, zachęcając poniekąd do niezażywania leków. Neuropsycholodzy z kolei podkreślają, że skoro ataków nie da się przewidzieć, trudno liczyć na to, że jeden z nich uda się sprowokować na scenie.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...