Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Jak dotrzymać noworocznego postanowienia

Rekomendowane odpowiedzi

Jak sformułować idealne postanowienie noworoczne? Profesor Richard Wiseman z University of Hertfordshire ma na to receptę. Inną dla kobiet, inną dla mężczyzn. Naukowiec zbadał postanowienia noworoczne ponad 3000 osób. Około 60% z nich było mieszkańcami Wielkiej Brytanii, a reszta – USA. Sprawdził też, co osoby te zrobiły 1 stycznia, by dotrzymać słowa danego samemu sobie.

Okazało się, że jedynie 12% postanowień dotyczących rzucenia palenia doszło do skutku. Aż 66% osób, które obiecały, że od Nowego Roku rzucają tytoń, po papierosa sięgnęło już 1 stycznia. Lepiej powodziło się osobom, które chciały schudnąć. Udało się to w przypadku 28% z nich.

Zdumiewać może też fakt, że łatwiej było rzucić palenie lub stracić na wadze, niż dotrzymać postanowienia o „byciu lepszą osobą”. Najłatwiej natomiast było „bardziej cieszyć się życiem”, prawdopodobnie dlatego, że jest to bardzo subiektywne.

Na podstawie swoich badań profesor Wiseman wysnuł kilka przydatnych wniosków i przygotował kilka porad.

Okazuje się, że mężczyznom łatwiej dotrzymać postanowienia, gdy pomyślą o konkretnych korzyściach. Zamiast więc postanawiać „schudnę”, panowie powinni skupić się na tym, że gdy będą szczuplejsi staną się bardziej atrakcyjni dla płci przeciwnej. Z kolei kobiety łatwiej dotrzymują danego sobie słowa, gdy o postanowieniu powiedzą rodzinie i znajomym, którzy będą je wspierali i zachęcali do czynienia postępów. Jeśli odchudzająca się pani sięgnie po czekoladę, zarówno ona sama jak i otoczenie, nie powinni traktować tego jako klęski, ale jako chwilową słabostkę, z którą można skutecznie walczyć.

Takie drobnostki mają zadziwiająco wielkie znaczenie. Aż 22% mężczyzn radzi sobie lepiej, gdy wyznaczy sobie cel, taki jak np. zyskanie w oczach płci przeciwnej. Zasada ta dotyczy 10% kobiet, o tyle bowiem zwiększa się prawdopodobieństwo sukcesu, gdy postanowieniem podzielą się z innymi.

Mężczyźni łatwo przybierają samczą postawę i mają nierealistyczne oczekiwania, dlatego też wyznaczenie prostego celu pomaga im osiągnąć więcej. Z kolei kobiety często nie chcą mówić o swoich postanowieniach. A dla nich ważne jest wsparcie rodziny i przyjaciół – mówi Wiseman. Profesor rozpoczął teraz badania nad zrywaniem ze złymi zwyczajami.

A oto kilka porad profesora Wisemana:postanawiaj sobie tylko jedną rzecz;planuj, nie czekaj na Nowy Rok z rozpoczęciem „nowego życia”. Zastanów się wcześniej, co chcesz osiągnąć;nie powtarzaj postanowień. To spowoduje rozczarowanie i frustrację;dokładnie planuj to, co i jak chcesz zrobić;pomyśl, jak postanowienie wpłynie na twoje życie.

Porady tylko dla mężczyzn:skup się na celach, które są konkretne, można jest zmierzyć, są realistyczne i ograniczone czasowo. Zamiast stwierdzić np. „znajdę nową pracę”, zaplanuj działanie na każdy tydzień (np. co tydzień złożysz nowe CV w nowej firmie). Dziel całość na małe kroczki tak, byś widział jak przybliżają cię one do celu;skup się na tym, w jaki sposób osiągnięcie celu polepszy twoje życie. Jeśli chcesz rzucić palenie, zrób listę korzyści z tym związanych i umieść ją w widocznym miejscu.

Porady tylko dla kobiet:podziel się swoim postanowieniem z rodziną i znajomymi. Poproś ich o pomoc w dotrzymaniu słowa, napisz, co sobie postanowiłaś i umieść kartkę w widocznym miejscu w mieszkaniu;bądź cierpliwa. Wiele rzeczy wymaga czasu. Nie poddawaj się, gdy np. skusisz się na tabliczkę czekolady, a chcesz schudnąć. Nie obwiniaj siebie tylko walcz z pokusą. Pamiętaj, że wszyscy mają mniejsze lub większe potknięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
postanawiaj sobie tylko jedną rzecz;

planuj, nie czekaj na Nowy Rok z rozpoczęciem „nowego życia”. Zastanów się wcześniej, co chcesz osiągnąć;

nie powtarzaj postanowień. To spowoduje rozczarowanie i frustrację;

dokładnie planuj to, co i jak chcesz zrobić;

pomyśl, jak postanowienie wpłynie na twoje życie.

 

 

Proponuję postanowienia ubogcające życie a nie go redukujące:

np: zamist chcę schudnąć - od nowego roku będę uczył się jeździć na nartach raz w tygodniu (zwiększony wysiłek , czyste zimne powietrze w konsekwencji doprowadzą do schudnięcia) 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Schudnięcie też ubogaca życie

 

To że ktoś jest gruby wynika ze strategii jego organizmu (tak jest najkorzystniej) zmieniając tryb życia zmienia się strategia na nową w której zapasy tłuszczu przeszkadzają i organizm sam sobie z tym poradzi. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby organizm tak dobrze sobie radził z nadmiarem tłuszczu i gdyby otyłość była najkorzystniejsza, nie powodowałaby tylu chorób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby organizm tak dobrze sobie radził z nadmiarem tłuszczu i gdyby otyłość była najkorzystniejsza, nie powodowałaby tylu chorób.

 

Sam sobie organizm nie poradzi z nadmiarem tłuszczu, i dobrze wiesz że otyłość nie jest najkorzystniejsza ;)

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam (jeśli źle, to przepraszam), ale Waldi chyba właśnie o tym mówi, że trzeba uprawiać sport i zmienić działanie organizmu, jeśli chce się schudnąć.

Bo lepiej sobie zmienić całkiem tryb życia, niż odmawiać sobie przyjemności przez miesiąc, a potem mieć ponownie problemy. Więc w tym znaczeniu schudnięcie nie ubogaca życia, bo co to za frajda sobie non stop odmawiać.

(Poza tym chodzi też o nastawienie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie ja może nie do końca zrozumiałem - ale jeśli czytam, że "To że ktoś jest gruby wynika ze strategii jego organizmu (tak jest najkorzystniej)", to przynajmniej dla mnie takie zdanie jest niepoprawne. Albo niepoprawne merytorycznie, albo pod względem swojej konstrukcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Spełnienia marzeń. I oby rok 2021 był dla każdego z nas lepszy niż rok mijający.
      Ania, Jacek i Mariusz

      « powrót do artykułu
    • przez Mariusz Błoński
      Ktoś zna rozwiązanie tej iluzji?
       

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Profesor Richard Wiseman rozpoczynał swoją karierę jako... magik. Z czasem ukończył psychologię na University College London i otrzymał doktorat z psychologii na University of Edinburgh.
      Najbardziej znany jest z badania niezwykłych zjawisk i ujawniania oszustw, które kryją się za wieloma z nich. Jest członkiem amerykańskiej niedochodowej organizacji o nazwie Komitet Naukowej Weryfikacji Zjawisk Paranormalnych (CSI), którego celem jest poddanie tego typu zjawisk krytycznej ocenie zgodnej ze standardami współczesnej nauki.
      Profesora Wisemana mogliśmy zobaczyć w ponad 150 programach telewizyjnych, a w 2001 roku przeprowadził on międzynarodowy eksperyment, który wyłonił najzabawniejszy dowcip na świecie.
      Obecnie Wydawnictwo W.A.B wydało jedną z książek Wisemana. Dziwnologia. Odkrywanie wielkich prawd w rzeczach małych analizuje m.in. fenomen kłamstwa, podłoże przesądów czy psychologię podejmowania decyzji. Poznamy z niej opisy wielu eksperymentów, w tym i takich, które miały dać odpowiedź na pytanie czy istnieje miłość od pierwszego wejrzenia oraz jak najlepiej kogoś poderwać.
      Jak napisali redaktory The Scientific American Dziwnologia Richarda Wisemana prezentuje rezultaty wielu (często przekomicznych) eksperymentów, dotyczących wielu osobliwości życia codziennego.  Z kolei w recenzji, która ukazała się w The Times, czytamy: Wiedzieliście, że najczęściej śmieszą ludzi słowa zawierające literę „K"? Lub że ludzie założą raczej niewyprany sweter utytłany w psich odchodach niż zdecydują się wyprać założyć należący do seryjnego mordercy? A jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego niektóre serwisy randkowe lub osobiści doradcy są skuteczniejsi niż inni albo jaki jest najzabawniejszy dowcip na świecie [...], to ta książka jest dla was.
      KopalniaWiedzy wraz z Wydawnictwem W.A.B organizuje konkurs, w którym nagrodą jest książka Richarda Wisemana "Dziwnologia. Odkrywanie wielkich prawd w rzeczach małych". Zachęcamy zatem do regularnego odwiedzania działu "Dziwnologia" i wzięcia udziału w konkursie.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jeśli ktoś chce osiągnąć jakiś cel, lepiej go pytać "czemu" niż "jak". Wtedy zwiększa się szansa, że dopnie swego, nawet jeśli w międzyczasie zmienią się warunki realizacji postanowień.
      Wyobraźmy sobie osobę, której celem jest oszczędzenie pieniędzy. Układa ona plan, że uda jej się to, gdy ograniczy liczbę ubrań kupowanych w markecie. Badaliśmy, jak plan wpłynie na jednostkowe reakcje na inne możliwości oszczędzania, np. czy ten człowiek zamówi również tańsze danie w restauracji, będzie się wystrzegać impulsywnego kupowania i skumuluje sprawunki, by udać się na nie raz i zaoszczędzić benzynę – wyjaśniają Julia Belyavsky Bayuk z University of Delaware oraz Chris Janiszewski i Robyn LeBoeuf z Uniwersytetu Florydzkiego.
      Psycholodzy zauważyli, że kiedy ludzie skupiali się na konkretnych aspektach osiągnięcia celu, stawali się bardziej zamknięci na inne pomysły i rzadziej wykorzystywali opcje niepodpadające pod ich plan. Osoby koncentrujące się na ogólniejszych pobudkach dotyczących dążenia do celu były skłonne rozważyć wszystkie nadprogramowe metody.
      Amerykanie przeprowadzili 4 badania. W jednym z nich poprosili niektórych ochotników o sporządzenie szczegółowego planu, jak oszczędzić pieniądze. Reszta nie musiała tego robić. Później części badanych polecono, by skoncentrowali się na tym, czemu chcieli oszczędzić pieniądze. Na końcu wszystkim dano możliwość kupienia cukierka.
      Okazało się, że konsumenci, którzy sporządzili plan, częściej kupowali słodycze niż ludzie nieukładający żadnej marszruty. Jednak w grupie abstrakcyjnej (rozważającej powody) ci, którzy układali plan, częściej powstrzymywali się od zakupienia cukierka.
      Planowanie jest więc skuteczniejsze w wersji abstrakcyjnej. Wtedy zachowujemy bowiem otwarty umysł i działamy bardziej elastycznie. Strategia sprawdza się zwłaszcza wtedy, gdy pierwotny plan okazuje się niewykonalny (tańsza restauracja jest za daleko, siłownię zamknięto na wakacje) lub realne stają się inne ukierunkowane na cel działania (spacer zamiast taksówki, zjedzenie zdrowszego posiłku).
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wizja utraty portfela z całą zawartością – pieniędzmi, dokumentami i kartami płatniczymi – u niejednego wywołuje silny lęk. Okazuje się jednak, że pewien rozpowszechniony zwyczaj zwiększa szanse, że ktoś odda nieszczęśnikowi zgubę. Chodzi o umieszczone w jednej z przegródek zdjęcie dziecka.
      Na ulicach Edynburga rozłożono 240 portfeli. W niektórych znajdowało się jedno z czterech zdjęć: malucha, uroczego szczeniaka, rodziny bądź starszej pary. W jeszcze innych schowano dowód wpłaty na organizację charytatywną. Zawartość pozostałych można by określić jako całkowicie pozbawioną osobistych akcentów.
      Przebieg eksperymentu nadzorował profesor Richard Wiseman z University of Hertfordshire, znany też jako członek Committee for Skeptical Inquiry, tropiącego i weryfikującego prawdziwość twierdzeń o nadprzyrodzonych zdolnościach różnych osób. Psycholog ujawnił, że w sumie odesłano pocztą 42% porzuconych portfeli.
      Najczęściej oddawano portmonetki ze zdjęciem brzdąca (88%), na drugim miejscu uplasowały się zaś te z fotografiami szczeniąt (53%). Niemal równie skuteczne okazały się zdjęcia rodzinne, ponieważ znalazcy zwrócili aż 48% z nich. Najsłabiej oddziaływały na ludzi ujęcia przedstawiające starszą parę. Tutaj na wysiłek zwrócenia zguby zdobywało się 28% spostrzegawczych przechodniów. Portfele z potwierdzeniem wpłaty na organizację charytatywną i kontrolne oddawano właściwie tak samo często (odpowiednio, w 20 i 15% sytuacji).
      Wg Wisemana, widok dziecka wyzwalał w ludziach uczucia opiekuńcze. Portfele - bez pieniędzy - rozrzucono w przypadkowych miejscach w odległości pół mili (ok. 800 m) od siebie. By nie można ich było przeoczyć, zdjęcia powkładano do zafoliowanych przegródek.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...