Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz nadać swojemu dniu w pracy trochę rumieńców, warto się zastanowić nad zakupem nasączonych zapachami ołówków Scented Smencils. Ich projektantka przygotowała dwa zestawy. Jeden dla osób preferujących słodkie i złożone zapachy (Zestaw Dużej Dziewczynki, Big Girl Set) i drugi dla ludzi, którzy uwielbiają lizaki i inne smaki dzieciństwa (Zestaw Małej Dziewczynki, Little Girl Set).

W pierwszym znajdują się następujące zapachy: cynamonowy, miętowy, latte z orzechów laskowych, pomarańczowy oraz świeżo upieczonych pączków.

Ten, kto zdecyduje się na zestaw drugi, będzie się mógł cieszyć woniami mlecznej czekolady, winogron, gumy balonowej, wiśni oraz piwa korzennego.

Ołówki produkuje się z papieru z recyklingu. Wewnątrz ciasno zwiniętej tuby z papieru znajduje się grafitowy rysik. Wykorzystywane do nasączania olejki także są naturalne. Zapach utrzymuje się do 2 lat normalnego użytkowania. Ołówki zapachowe temperuje się tak jak zwykłe kredki czy ołówki.

W kosztujących ok. 10 dolarów zestawach znajdują się po dwa ze wszystkich pięciu zapachów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Mimo, że cyfrowa komunikacja i stosowane w niej systemy bezpieczeństwa stają się coraz bardziej zaawansowane, wciąż dochodzi do wycieków danych. Wycieki te to poważny problem z potencjalnie niszczycielskimi konsekwencjami w postaci wybuchu wojen czy sporów ekonomicznych i społecznych. Chociaż media elektroniczne są nieodzowne w naszym codziennym życiu, papier wciąż jest głównym medium przechowywania informacji i wiele ważnych dokumentów wciąż istnieje wyłącznie w formie papierowej, mówią naukowcy z Chin, którzy opracowali nową metodę zapisywania ukrytych informacji na papierze.
      Na łamach magazyny Matter uczeni z Uniwersytetu w Nankinie informują o wykorzystaniu bibuły filtracyjnej pokrytej związkami manganu do drukowania niewidocznych gołym okiem informacji. Można je odczytać oświecając papier światłem UV. Oczywiście istnieją już podobne techniki ukrywania tekstu na papierze. Mają one jednak liczne wady. Po pierwsze, nie można ich usunąć. Po drugie, gdy już zauważymy taki ukryty tekst, to – nawet jeśli został zaszyfrowany – mamy do niego dostęp i możemy pracować nad złamaniem kodu. Chiński wynalazek jest znacznie bardziej doskonały i bezpieczny.
      Nowa technika polega na pokryciu środkami chemicznymi zawierającymi mangan papieru używanego do produkcji bibuł filtracyjnych. Następnie wystarczy czysta woda, by nanieść nań napis niewidoczny gołym okiem. Woda zmienia bowiem właściwości fotoluminescencyjne związków zawierających mangan. Wystarczy oświetlić papier promieniami UV, a napis zobaczymy w postaci ciemnego tekstu na jaśniejszym tle. Całość charakteryzuje się bardzo niską toksycznością, a dodatkową zaletą techniki jest fakt, że ukrytego napisu można się pozbyć, Wystarczy przez około 15 sekund potraktować papier suszarką, by napis zniknął. Sam papier można wykorzystać nawet 30-krotnie. Chińczycy przypuszczają, że jeśli uda im się znaleźć inne podłoże niż bibuła filtracyjna, to będzie można jeszcze więcej razy wykorzystać papier. Co interesujące, ukryty napis samoczynnie nie zniknie jeśli nie potraktujemy go suszarką. Eksperymenty wykazały, że może on przetrwać ponad 3 miesiące.
      To jednak nie wszystkie postępy, jakich dokonali uczeni z Nankinu. Wykorzystali też dwa różne związki zawierające mangan. Jeden z nich został naniesiony na papier jako tło, a drugim wykonano ukryty nadruk. Nadruku nie można było zobaczyć ani gołym okiem, ani za pomocą promieniowania UV, gdyż po oświetleniu UV oba związki emitują światło o niemal identycznej długości fali i intensywności. Jednak związek użyty do wykonania napisu emituje światło nieco dłużej, napis można więc zobaczyć wykorzystując techniki obrazowania opierające się na różnicy czasu.
      Na tym jednak nie koniec. W kolejnym eksperymencie uczeni wykorzystali różne zawierające mangan tusze do wydrukowania serii liczb, które emitowały światło w różnym czasie po ekspozycji na UV. Dzięki temu, poprzez śledzenie zmian intensywności emisji światła możliwe jest odczytanie liczb w odpowiedniej kolejności i odszyfrowanie wiadomości. Następnie informację można usunąć poprzez płukanie w specjalnym roztworze, by później na tym samym papierze nanieść te same liczby za pomocą różnych tuszy, przez co wyświetlą się w innej kolejności, kodując inną wiadomość.
      To niezwykle wysoki poziom zabezpieczeń, który może sprawdzić się w zastosowaniach wojskowych czy przemysłowych, stwierdzili badacze.
       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wiśnie zmniejszają bóle stawów i mięśni u leczonych inhibitorami aromatazy kobiet z nieprzerzutującymi rakami piersi.
      Inhibitory aromatazy są stosowane w terapii hormonozależnych nowotworów sutka i jajnika u pacjentek w wieku pomenopauzalnym. Zapobiegają nawrotom choroby, hamując aktywność aromatazy, czyli enzymu odpowiadającego za przekształcanie androgenów w estrogeny.
      Mniej więcej połowa pacjentek przyjmujących inhibitory cierpi na bóle stawów i mięśni; dzieje się tak, gdyż leki te wywołują artralgię, czyli ból stawów występujący przy braku jawnego zapalenia stawów. Z czasem staje się on niekiedy tak dotkliwy, że niektóre pacjentki nie kończą terapii.
      Zespół z Marshall University przeprowadził podwójnie ślepe badanie (ani naukowcy, ani ochotniczki nie wiedzieli, kto został wylosowany do jakiej grupy). Kobiety z jednej grupy przez 6 tygodni piły napój sporządzany w wyniku rozrobienia ok. 29 ml koncentratu wiśniowego w ~236 ml wody. Druga grupa piła napój placebo. W eksperymencie wzięło udział 60 kobiet z nieprzerzutującymi nowotworami o różnych stopniach zaawansowania. Badanie przeprowadzono między majem 2016 a sierpniem 2018 r.
      Pacjentki dokumentowały nasilenie bólu na początku badania, a później co tydzień i po upływie 6 tygodni. Kobiety, które ukończyły eksperyment, doświadczyły średnio 34,7% spadku nasilenia bólu (w porównaniu do 1,4% w grupie placebo).
      Flawonoidy i antocyjany z wiśni mają właściwości przeciwzapalne i mogą odgrywać ważną rolę w eliminowaniu skutków ubocznych terapii w postaci bólów stawów i mięśni. Należy jednak pamiętać, że etiologia artralgii wywołanej inhibitorami aromatazy nadal jest nie do końca poznana - podsumowuje prof. Maria Tria Tirona.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Apple zainstalowało w swojej fabryce robota Daisy, którego zadaniem jest recykling iPhone'ów. Daisy jest w stanie przetworzyć 200 urządzeń na godzinę, odzyskując z nich cenne materiały. Daisy to ulepszona wersja Liama z 2016 roku. Przy jej budowie wykorzystano zresztą niektóre części Liama. Starszy robot radził sobie z recyklingiem tylko iPhone'ów 6. Daisy pracuje z 9 modelami telefonów Apple'a.
      Robota uruchomiono w związku ze zbliżającym się Dniem Ziemi. W Apple'u wciąż pracujemy nad rozwiązaniami, których celem jest powstrzymanie zmian klimatycznych i zaoszczędzenie cennych zasobów naszej planety. W uznaniu Dnia Ziemi postaraliśmy się, by oddanie starego iPhone'a i jego recykling były tak proste, jak to tylko możliwe. Klienci mogą to zrobić za pośrednictwem programu Apple GiveBack. Jednocześnie przedstawiamy Daisy światu pokazując, czego można dokonać, gdy spotykają się innowacyjność i ochrona środowiska, powiedziała Lisa Jackson, wiceprezes Apple'a ds. inicjatyw środowiskowych i społecznych.
      Z okazji Dnia Ziemi Apple pochwaliło się też, że firmowe fabryki, biura i centra bazodanowe są w 100 procentach zasilane energią odnawialną.
      Greenpeace pochwaliło inicjatywę Apple'a, jednak ekolodzy zwracają uwagę, że firma powinna bardziej skupić się na produkcji urządzeń, które można naprawiać i rozbudowywać. Zamiast skupiać się na budowie kolejnego robota do recyklingu należy zmienić projekt iPhone'a, radzą przedstawiciele Greenpeace'u. Dzięki temu użytkownicy wykorzystywaliby telefon znacznie dłużej, odwlekając dzień, w którym musi się nim zająć Daisy, czytamy w oświadczeniu Greenpeace'u.
       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Doktor Julian Allwood i doktorant David Leal-Ayala z Univeristy of Cambridge udowodnili, że możliwe jest usunięcie toneru z papieru, który został zadrukowany przez drukarkę laserową. W procesie usuwania papier nie zostaje poważnie uszkodzony, dzięki czemu tę samą kartkę można wykorzystać nawet pięciokrotnie. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości powstaną urządzenia, które będą potrafiły zarówno drukować jak i czyścić zadrukowany papier.
      „Teraz potrzebujemy kogoś, kto zbuduje prototyp. Dzięki niskoenergetycznym skanerom laserowym i drukarkom laserowym ponowne użycie papieru w biurze może być opłacalne“ - mówi Allwood.
      Niewykluczone, że nowa technika nie tylko przyniesie korzyści finansowe firmom i instytucjom, ale również przyczyni się do ochrony lasów, redukcji zużycia energii i emisji zanieczyszczeń, do których dochodzi w procesie produkcji papieru i jego pozbywania się, czy to w formie spalania, składowania czy recyklingu.
      Naukowcy, dzięki pomocy Bawarskiego Centrum Laserowego, przetestowali 10 różnych konfiguracji laserów. Zmieniano siłę impulsów i czas ich trwania, używając laserów pracujących w ultrafiolecie, podczerwieni i w paśmie widzialnym. Podczas eksperymentów pracowano ze standardowym papierem Canona pokrytym czarnym tuszem z drukarki laserowej HP. Takie materiały i sprzęt są najbardziej rozpowszechnione w biurach na całym świecie.
      Po oczyszczeniu z druku, papier był następnie analizowany przy użyciu skaningowego mikroskopu elektronowego, który pozwalał zbadać jego kolor oraz właściwości mechaniczne i chemiczne.
      Wstępne analizy wykazały, że rozpowszechnienie się techniki oczyszczania i ponownego wykorzystywania papieru może o co najmniej połowę obniżyć emisję zanieczyszczeń związaną z produkcją i recyklingiem papieru.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Z myślą o spokojnym, zdrowym i długim śnie jedni piją ciepłe mleko, inni melisę, a okazuje się, że mogliby też sięgnąć po zwykły sok czy koncentrat z wiśni. Naukowcy z Northumbria University zauważyli bowiem, że dorośli, którzy codziennie piją 2 szklanki soku z wiśni, śpią dłużej (średnio o 39 min) i lepiej, co oznacza, że spędzają większość czasu w łóżku na odpoczynku, a nie przekręcaniu z boku na bok (tzw. efektywność snu wzrasta o 6%).
      Zespół doktora Glyna Howatsona potwierdził, że wiśnie zwiększają w organizmie poziom melatoniny - hormonu regulującego dobowy rytm snu i czuwania. Z tego powodu przygotowywany z nich koncentrat przyda się osobom pracującym na zmiany, cierpiącym z powodu bezsenności czy doświadczającym zespołu nagłej zmiany strefy czasowej (ang. jet lag syndrome).
      W eksperymencie wzięło udział 20 zdrowych ochotników, którzy przez tydzień 2 razy dziennie pili 30 ml koncentratu wiśniowego rozcieńczonego wodą lub tę samą ilość soku owocowego (placebo). Po jedną szklankę soku sięgali po przebudzeniu, a po drugą przed położeniem się spać. Na początku studium i w jego trakcie zbierano próbki moczu, by zbadać je pod kątem stężenia melatoniny.
      Przez cały czas badani nosili aktografy - urządzenia do wielodobowego pomiaru aktywności ruchowej. Poza tym prowadzili oni dzienniczki dotyczące wzorców snu. Akademicy stwierdzili, że u osób pijących rozcieńczony koncentrat wiśniowy wzrost poziomu melatoniny w moczu był o 15-16% wyższy niż w grupie kontrolnej.
      Pomiary z aktografów pokazały, że ludzie pijący sok wiśniowy przebywali w łóżku mniej więcej o kwadrans dłużej, ogólny czas snu wzrastał o 25 min, dodatkowo następowała 5-6-proc. poprawa efektywności snu. Badani "pojeni" sokiem wiśniowym rzadziej drzemali w dzień (w porównaniu z własnymi zwyczajami sennymi sprzed studium oraz w zestawieniu z ludźmi pijącymi sok owocowy inny niż wiśniowy).
      Odkrycia zespołu z Northumbria University na pewno zaciekawią mieszkańców państw, w których melatoniny nie można kupić bez recepty, a więc np. Brytyjczyków. Trzydzieści ml koncentratu wiśniowego to odpowiednik zjedzenia 90-100 wiśni. W normalnych warunkach niewykonalne, zwłaszcza zimą, chyba że ktoś bardzo lubi kwaśne smaki.
      Badania Howatsona to kolejny dowód na właściwości prosenne wiśni. W zeszłym roku zespół naukowców z Uniwersytetu Pensylwanii, University of Rochester oraz Canandaigua VA Medical Center odkrył, że sok z wiśni skraca czas zasypiania. Starsi ochotnicy, którzy przez dwa tygodnie rano i wieczorem wypijali 0,23 l napoju z wiśni, wspominali o skróceniu średnio o 17 minut okresu leżenia w łóżku przed zaśnięciem.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...