Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Seagate zapowiada SSD

Rekomendowane odpowiedzi

Seagate ma zamiar wyprodukować w przyszłym roku całą serię dysków SSD. Napędy SSD przechowują dane w kościach flash, a nie na obracających się talerzach. Dzięki temu działają znacznie szybciej, są bardziej niezawodne, odporne na wstrząsy, cichsze i wymagają do pracy mniej energii niż współczesne dyski twarde.

Ich głównymi wadami są obecnie niewielka pojemność i bardzo wysoka cena. Dlatego też bardzo powoli zdobywają miejsce na rynku.

Decyzja Seagate’a, największego na świecie producenta dysków twardych, może przyspieszyć rozpowszechnienie się SSD.

Firma ma już doświadczenie w budowie hybrydowych dysków twardych (HHD), które wykorzystują kość flash i magnetyczne talerze.

Zdaniem przedstawicieli Seagate’a ceny dysków SSD będą szybko spadały, a ich pojemności wzrosną.

Analitycy uważają, że do ich rozpowszechnienia przyczyni się przede wszystkim popyt na rynku serwerów (te wymagają bowiem dużej niezawodności) oraz notebooków (tutaj głównymi zaletami SSD jest ich niewielka waga i niskie zużycie energii).

Firma In-Stat przewiduje, że do roku 2011 do SSD będzie należało nie więcej niż 6% rynku dysków twardych dla pecetów. Liczba sprzedanych egzemplarzy ma w tym czasie wzrosnąć do 24 milionów sztuk rocznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne dyski SSD będę kosztowały z 200 dolców za największy dysk czyli 64 GB... ale ja chętnie chciałbym sobie kupić takich dysków z 4-5 ;) bo narazie te dyski HD nie są zbyt szybkie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybkość ponad wszystko! To dopiero początki SSD, a więc postęp będzie szybki, a rozwój HDD bardzo zwolnił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No początki.... mam nadzieje że niedługo wymyślą dyski SSD o większej pojemności.... np. 128 GB albo 256 GB... A te dyski HDD tak zwolniły że jedynym sposobem na zwiększenie ilości miejsca na dane jest większa liczba talerzy.... ale też równierz zapis prostopadły ale to mało daje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no to nie prawda. Mówiąc że rozwój HDD zwolnił miałem na myśli szybkości, co prawda pojemności też nie zwiększają się w zabójczym tempie ale obecna technologia pozwala na dużo więcej. Gęstość zapisu przyszłych HDD może dojść do 1 TB/cal^2 lub nawet więcej. Zapis prostopadły akurat dużo daje jeśli chodzi o gęstość zapisu. Duża gęstość zapisu wymaga bardzo precyzyjnych głowic odczytujących i to na pewno jest jeden z czynników ograniczających rozwój dysków. Także zwiększenie talerzy nie jest wcale jedynym sposobem na zwiększenie ilości, bo firmy akurat ciągle skupiają się głównie na zwiększaniu gęstości zapisu, czyli możliwości upakowania jak największej ilości danych na jednym talerzu.

 

A ideę SSD popieram głównie dlatego, że takie dyski są szybsze, nie ma tu też mowy o żadnych uszkodzeniach mechanicznych czy fizycznych bad sectorach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra może nie miałem racji z tymi ograniczeniami..... ALE.... zostaje jeszcze jeden czynnik.... KOSZT.... tak jak mówiłes im wiekszy koszt tmy musi byc bardziej precyzyjna glowica..... a co za tym idzie wiekszy koszt..... a i tak dyski HDD wkońcu sie zatrzymaja w rozwoju.... z dwóch powodów.... moga być wyparte przez inny rodzaj dysku (nie mówie tylko o SSD-kach bo w między czasie może nam wyskoczyc z nienadzka następny rodzaj dysku i badania z HDD mogą być nie opłacalne), albo ich rozwoj sie zatrzyma bo koszt produkcji itp. bedzie juz za duży albo gęstości nie bedzie można zwiększyć.... i tak jak wyzej napisalem mogą być zastąpione przez dyski wytworzone w innej technologi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja to sobie kiedyś tak wymyśliłem czy niedało by się zrobić dysku z dwoma talerzami na których dane byłby zapisywane równolegle ? tak jak w raid 0 na dwóch dyskach są zapisywne w tym samym czasie :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to się nawet nad tym nie zastanawiałem, czy takie coś by było możliwe. Tylko teraz dyski mają więcej talerzy, czyli np jeden plik by musiało dzielić na 4 i każdy kawałek na innym talerzu. Na pewno by takie coś nie było łatwe, do tego na pewno takie rozwiązanie miałoby swoje wady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dyskach z 2 i więcej talerzami dane są zapisywane właśnie w taki sposób jak w systemie RAID 0. Inny system byłby bez sensu. Myśleliście, że dysk najpierw zapisuje dane na pierwszym talerzu, a jak on się zapełni to dopiero na drugim? Śmiechu warte ;) Tak naprawdę w dyskach z dwoma talerzami mamy cztery powierzchnie zapisu (najczęściej*). Po dwie na jeden talerz. Pojedyncza porcja informacji dzielona jest na 4 równe części i każda z tych części zapisana jest w tym samym czasie na różnej powierzchni zapisu. Daje to 4x większą szybkość. Jednak w rzeczywistości nie jest tak różowo. Dysk z jednym talerzem zapisywalnym tylko z jednej strony może być nawet szybszy od rozwiązania, które opisałem powyżej. Po prostu gęstość upakowania danych w takim wypadku jest 4x większa. Dodatkowo mniejsza ilość głowic sprawia, że proces pozycjonowania ich jest sprawniejszy. Więc nie macie się co podniecać dyskami z kilkoma talerzami.

 

*przykład dysku 2-talerzowego z trzema! powierzchniami zapisu: Seagate Barracuda 7200.7 ST3120022A. Toż to czyste marnotrastwo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Podczas niedawnego prezentowania wyników finansowych za pierwszy kwartał roku podatkowego 2020 dyrektor wykonawczy Seagate'a Dave Mosley poinformował, kiedy możemy spodziewać się rynkowego debiutu dysków twardych o wyższej pojemności.
      Mosley zapowiedział, że 18-terabajtowe HDD trafią na rynek w pierwszej połowie przyszłego roku. Z kolei 20-terabajtowy HDD wykonany w technologii HAMR powinien trafić do sklepów przed końcem przyszłego roku. Warto jednak zauważyć, że dysk o pojemności 20TB będzie wykorzystywał też technologię SMR (Shingled Magnetic Recording), która nie budzi entuzjazmu zwolenników jak największej wydajności. Najprawdopodobniej wspomniane urządzenia zostaną najpierw zaoferowane na rynku przedsiębiorstw.
      Obecnie Seagate jest jedynym przedsiębiorstwem, który masowo produkuje 16-terabajtowe dyski, będące punktem odniesienia dla przemysłu. [...] Jesteśmy liderem pod względem gęstości zapisu. To dzięki naszej rewolucyjnej technologii HAMR, która pozwoli nam na przestrzeni kolejnej dekady osiągnąć co najmniej 20-procentowy skumulowany roczny wskaźnik wzrostu gęstości zapisu, mówił Mosley.
      Nie wiadomo, ile będą kosztowały nowe dyski. Obecnie 16-terabajtowy HDD można kupić za około 420 USD. Seagate twierdzi, że w roku 2026 będzie w stanie wyprodukować dysk o pojemności 50TB.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Seagate poinformowało o wyprodukowaniu i udanym przetestowaniu pierwszego w historii w pełni funkcjonalnego 3,5-calowego dysku twardego o pojemności 16 terabajtów z technologią HAMR (heat-assisted magnetic recording). Urządzenie ma trafić do sprzedaży już w przyszłym roku. Seagate wierzy, że technologia HAMR pozwoli na wyprodukowanie w nadchodzącym dziesięcioleciu dysków twardych po pojemności przekraczającej 20 terabajtów.
      Dysk z serii Exos jest obecnie wykorzystywany w testach aplikacji biznesowych. To urządzenie typu plug-and-play, a jego producent zapewnia, że dyski HAMR można bez najmniejszych przeszkód stosować w obecnie istniejącej infrastrukturze centrów bazodanowych i systemów komputerowych. Klient nie musi zmieniać architektury czy kupować innego, poza dyskiem, sprzętu.
      Obecnie na rynku nie ma dostępnego żadnego dysku HAMR. Technologia HAMR, nad którą Seagate pracuje od kilku lat, polega na zastosowaniu diod laserowych na każdej głowicy zapisująco-odczytującej. Laser podgrzewa nośnik w miejscu, gdzie mają być zapisane dane. Dzięki temu, łatwiej je zapisać, a stygnięcie nośnika stabilizuje dane. Dzięki takiemu rozwiązaniu informacje można znacznie gęściej upakować niż w tradycyjnych dyskach twardych.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Agenci federalni uzyskali dostęp do dysku Ramony Fricosu, o której sprawie już wcześniej wspominaliśmy. W najbliższym czasie sąd nie będzie zatem musiał rozstrzygać, czy i jak można zmusić podsądnego do ujawnienia hasła.
      W ubiegłym tygodniu sąd apelacyjny podtrzymał wyrok sądu niższej instancji, który stwierdził, że Fricosu musi podać hasło. Adwokat podejrzanej sugerował, że zapomniała ona hasła, więc oczekiwano ciekawych rozstrzygnięć prawnych dotyczących prawa do prywatności i ochrony przed samooskarżeniem.
      Jednak wczoraj adwokatowi Fricosu dostarczono dokument, w którym poinformowano go o odszyfrowaniu dysku oraz o jego zawartości.
      Nie wiadomo, w jaki sposób śledczy dostali się do urządzenia. Prawnik oskarżonej przypuszcza, że zdradził je jej mąż, który również będzie odpowiadał w tej samej sprawie.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Sąd Apelacyjny dla Jedenastego Okręgu orzekł, że odszyfrowanie danych na dysku twardym może być uznane za złożenie zeznań. Tymczasem Piąta Poprawka zabrania zmuszania obywateli do składania obciążających ich zeznań. Takie orzeczenie oznacza, że podejrzanego nie można zmuszać do podania hasła do dysku.
      Orzeczenie takie wydano w sprawie US vs. John Doe. Jest to sprawa o posiadanie pornografii dziecięcej przez niewymienioną z nazwiska osobę. Podejrzany nie został o nic formalnie oskarżony, jednak spędził w więzieniu osiem miesięcy za obrazę sądu, gdyż odmówił podania haseł do siedmiu dysków twardych. Prokuratura podejrzewa, że na dyskach znajduje się dziecięca pornografia. Doe, odmawiając podania haseł, powoływał się na Piątą Poprawkę. Teraz Sąd Apelacyjny potwierdził jego racje i zwolnił go z więzienia.
      Doe nadal może zostać zmuszony do ujawnienia zawartości dysków, jeśli tylko prokuratura udowodni, że jest on w stanie to zrobić. Jeśli tak się stanie, Doe otrzyma od sądu immunitet, który uniemożliwi prokuraturze wykorzystanie zdobytych w ten sposób informacji przeciwko niemu.
      Początkowo prokuratura i sąd niższej instancji zagwarantowały Doe, że nie będzie ścigany za upowszechnianie treści z dysków, chciały go jednak sądzić za samo posiadanie treści pedofilskich jeśli takie zostałyby znalezione. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że to zbyt skromny immunitet.
      Orzeczenie Sądu Apelacyjnego nie będzie miało zastosowania do każdej sprawy o odszyfrowanie danych. W omawianym powyżej przypadku prokuratura nie wie, co jest na dyskach. Sąd uznał, że proces podawania hasła nie jest równoznaczny z procesem przekazywania kluczy do drzwi, gdyż wymaga sięgnięcia do pewnej wiedzy zawartej w umyśle i jako taki może być traktowany jako zeznanie. Gdyby jednak prokuratura wiedziała, co znajduje się na dyskach, wówczas podejrzany musiałby ujawnić ich zawartość, gdyż już nawet przed tym ujawnieniem wnioski śledczych byłyby „przesądzone“. Zgodnie z logiką orzeczeń Sądu Najwyższego w takim przypadku przekazanie hasła staje się procesem fizycznym i nie jest uznawane za zeznanie.
      We wspominanej przez nas wcześniej sprawie przeciwko Ramonie Fricosu prokuratorzy mają wiedzę o zawartości jej dysku twardego z podsłuchów.
      Trzeba też pamiętać, że orzeczenia Sądu Apelacyjnego są wiążące tylko dla sądów niższej instancji z jego własnego okręgu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Międzynarodowy zespół uczonych wpadł na trop rewolucyjnej, niespodziewanej metody zapisu danych na dyskach twardych. Pozwala ona na setki razy szybsze przetwarzanie informacji niż ma to miejsce we współczesnych HDD.
      Naukowcy zauważyli, że do zapisu danych wystarczy jedynie ciepło. Dzięki temu będzie ona zachowywana znacznie szybciej i zużyje się przy tym mniej energii.
      Zamiast wykorzystywać pole magnetyczne do zapisywania informacji na magnetycznym nośniku, wykorzystaliśmy znacznie silniejsze siły wewnętrzne i zapisaliśmy informację za pomocą ciepła. Ta rewolucyjna metoda pozwala na zapisywanie terabajtów danych w ciągu sekundy. To setki razy szybciej niż pracują obecne dyski. A jako, że nie trzeba przy tym wytwarzać pola magnetycznego, potrzeba mniej energii - mówi fizyk Thomas Ostler z brytyjskiego University of York.
      W skład międzynarodowego zespołu, który dokonał odkrycia, wchodzili uczeni z Hiszpanii, Szwajcarii, Ukrainy, Rosji, Japonii i Holandii.
      Doktor Alexey Kimel z Instytutu Molekuł i Materiałów z Uniwersytetu w Nijmegen mówi: Przez wieki sądzono, że ciepło może tylko niszczyć porządek magnetyczny. Teraz pokazaliśmy, że w rzeczywistości jest ono impulsem wystarczającym do zapisania informacji na magnetycznym nośniku.
      Uczeni wykazali, że bieguny w domenach magnetycznych na dysku można przełączać nie tylko za pomocą pola magnetycznego generowanego przez głowicę zapisująco-odczytującą, ale również dzięki ultrakrótkim impulsom cieplnym.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...