Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Monsanto przegrało w sądzie z umierającym mężczyzną

Rekomendowane odpowiedzi

Proces w hadze tez był pod wpływem strony społecznej. Nie prawda ze strona społeczna

w tych wszystkich krajach miała wpływ na zakazy. Były apele naukowców. Czemu Unia bada 

 ciagle ten roundup a wyniki bedą w marcu 2019.

JESLI ISTNIEJA POWAZNE WATPLIWOSCI CO DO TOKSYCZNOSCI.

NALEZY CHYBA PODJAC WSZELKIE SRODKI OSTROZNOCI. NIE ZYCZE NIKOMU

ABY UMIERAŁ NA RAKA MOZGU.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marzec 2019 już niedługo. Do tego czasy spożywaj produkty z własnego ogródka. Jeśli wejdzie zakaz, plony z upraw spadną o ok.12%, a ceny produktów rolnych wzrosną ok.15%. My trochę schudniemy ale  trochę więcej dzieci umrze na świecie  z głodu.

17 minut temu, jankop napisał:

. NIE ZYCZE NIKOMU

ABY UMIERAŁ NA RAKA MOZGU.

Glifosat podejrzewa się o wywoływanie chłoniaka nieziarniczego, to nie rak mózgu.

Pozdrawiam, EOT

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, 3grosze napisał:

Gdyby byli chorzy na raka po Raundapie, glifosat byłby na liście 1IARC

G... prawda.

A teraz czytamy i się dokształcamy:

http://archiwum.ciop.pl/10726

https://monographs.iarc.fr/wp-content/uploads/2018/06/CurrentPreamble.pdf

Lista 2IARC obejmuje także środki po których ludzie chorują na raka. Umieszczenie na liście 2IARC to naprawdę nie jest nobilitacja że można to pić jak colę ani dowód że nie ma chorych na raka po nim. Całkowicie przeciwnie.

Teraz kwestia: czerwone mięso kontra glifosat.

Gdyby ktoś pił glifosat jak colę - co przekładałoby się na podobne spożycie jak dla czerwonego mięsa to mielibyśmy inną sytuację. Ale nikt tego nie pija może poza 3grosze. Kontakt z glifosatem jest pośredni. Stąd tak delikatna klasyfikacja dla glifosatu. Gdybyś go pił jak colę to byłby na liście 1IARC.

Cytat

Podczas procesu wyszło m.in. na jaw, że Monsanto próbowało fałszować badania naukowe. Maile wymieniane pomiędzy firmą a urzędami odpowiedzialnymi za nadzorowanie jej działań sugerowały, że Monsanto opublikowało badania, które zostały przedstawione jako przeprowadzone przez niezależnych ekspertów

próba fałszowania badań wynika z wiary w "zdrowotność" środka? :D
 

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtrzajmy jak mantre ze roundup jest bezpieczny. Wtedy wszyscy uwierza. Znam ten argument ze

 wycofanie roundup moze byc katastrofa dla przemysłowego rolnictwa. Nie wiem czy sytuacja jest 

 bez wyjscia. Czyli korporacje doprowadza do zagłady naszej planety (ocieplenie,niszczenie srodowiska,niewolnicze traktowanie pracownikow)

  Bo najwazniejszy jest zysk. Taka postawa tylko ułatwia kontynuacje tego procederu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, thikim napisał:

Lista 2IARC obejmuje także środki po których ludzie chorują na raka.

Dowody!

8 minut temu, jankop napisał:

Powtrzajmy jak mantre ze roundup jest bezpieczny.

Nie pisz bzdur, skoro nikt tak nie twierdzi.

9 minut temu, thikim napisał:

Monsanto opublikowało badania, które zostały przedstawione jako przeprowadzone przez niezależnych ekspertów

To były te fałszerstwa, naganne oczywiście, ale nie mające wpływu na jego kancerogenność. Noo...musieli kupić za własną kase biedne króliki , zasponsorować paszę i zapłacili naukowcom za ich dręczenie.:(

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lista 2IARC obejmuje także środki po których ludzie chorują na raka. Oczywiscie ze istnieje prawdopodobienstwo lub moga chorowac.

Domaganie sie dowodow to nie własciwie postawione pytanie. To jest delikatnie mowiac robienie zametu. Prosze wrocic do szkoły

  i przypomniec sobie co to oznacza prawdopodobienstwo w matematyce.

moze przedstawic dowody na istnienia boga

 

Chyba zaczyna sie ekwilibrystyka erystyki a nie merytoryczna wymiana zdań

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A, merytorycznie ma być. Proszę bardzo:

2 godziny temu, jankop napisał:

POPLECZNIKU MONSANTO I BAYERN. (…) PAN JEST TYM PROROKIEM

 KTORY ZNA PRAWDY OBJAWIONE

 

9 godzin temu, jankop napisał:

Czyli mam wrazenie ze po drugiej stronie jest chyba program komputerowy z inteligencja 5 latka.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jest to kręcenie się tylko wokoło tego ze iarc nie zaliczył roundup do grupy 1. To jest tylko jedyny sztandarowy argument i podobno nie ma dowodów. A że nikt nie prowadzi statystyk rztelnych co jest przyczyną zgonu to chyba norma. Uważam że strona przeciwna  jest  psem łańcuchowy Monsanto i Bayern. Nie jest w stanie nic dodać konkretnego. Jeśli roundup uważa się ze to to samo co pencylina dla medycyny. Te korporacje reprezentowane to syndykaty zbrodnicze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klasyfikacja 2A IARC dostarczyła dowodow istnieje prawdopodobieństwo i możliwość. Pozyskaj z IARC bądź od twoich mocodawcow korporacyjnych którym się wysługujesz jako wazeliniarz i slugus

 

Jesli reprezentuje sie sektor chemiczny. To teraz rozumiem kto tak nieudolnie broni roundup.

Czyli liczy sie dzisiaj jutro to nie moja sprawa. 

1. Roundup jest już zakazany w kilkunastu krajach Świata. 2. Monsanto wypłaciło kilkadziesiąt milionów dolarów odszkodowania w Wietnamie (Defolianty - "Agent Orange"). Roundup pochodzi z tej samej rodziny herbicydów : http://hoga.pl/dobry-temat/agent-orange-czyli-wojna-zbiera-zniwo-po-40-latach-od-jej-konca/ 3. Stosowany jest pokątnie w miastach, zamiast pielenia trawników - dozorcy. Ciężko chorują psy i koty. Tzw. krwawe biegunki. W mojej okolicy ( Natolin - W-wa) za ostatnie 5 lat, zeszło ok 12 psów i 20 kotów (dane od weterynarza). Przełom wiosny lata. Było kiilka ciężkich zatruć pokarmowych u dzieci o podobnym przebiegu, też w tym okresie. Sanepid ma to w d........ bo Randoup w Polsce jest dozwolony..... wszędzie. Reaguje jedynie Wydział Ochrony Środowiska ale oni nie mają sankcji. 4. W Niemczech i we Francji, po opryskach, wymagane jest oznaczenie terenu oprysku przez 14 dni. W USA jest zakazany w ok 33 stanach. 5. Światowe badania naukowe JEDNOZNACZNIE wykazują, że Roundup jest wysoce szkodliwy. https://www.monitor-polski.pl/glisofat-z-roundupu-nas-wszystkich-zabija/

uzytkowniku 3grosze zostales zdemaskowany Jestes zwykłym trolem reprezentujesz przemysł chemiczny zakłady Puławy. Przestań pisac 

 bo to jest bełkot szkoda czasu. Szkoda ze nie przysłano bardziej zorientowanego i błyskotliwego trola

powinienes zostac zbanowany zwiazku z zakłócaniem dyskusji jako troll

http://www.imp.lodz.pl/upload/oficyna/artykuly/pdf/full/MP_5-2013_M_Kwiatkowska.pdf

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, jankop napisał:

powinienes zostac zbanowany zwiazku z zakłócaniem dyskusji jako troll

rotfl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, jankop napisał:

uzytkowniku 3grosze zostales zdemaskowany Jestes zwykłym trolem reprezentujesz przemysł chemiczny zakłady Puławy. Przestań pisac 

 bo to jest bełkot szkoda czasu. Szkoda ze nie przysłano bardziej zorientowanego i błyskotliwego trola

powinienes zostac zbanowany zwiazku z zakłócaniem dyskusji jako troll

Widzę, że pisać z Tobą muszę! Trochę przestałem i Ci się pogorszyło. A więc kto, na co i od czego choruje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę sensu kontynuowania tej wymiany zdań. Bo cel jest jasny i wyraźny zdyskredyktowac wrecz obśmiać wszystko co napisałem. Wszystkie argumenty przeze mnie prztytoczone sa bezwartościowe zdaniem strony przeciwnej. Takie zadanie otrzymałeś by kontynuować to dyskusje siać niepokój i zamęt. Jeśli nie udała sie kwestia przytaczania dowodów. Próbuje się wmówić ze nikt na nic nie choruje. Czy takie zadania twoi chlebodawcy ci zlecili. Ja gdybym nim był to oceniłbym dotyczasowe wyniki jako kompromiracja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, jankop napisał:

Ja gdybym nim był to oceniłbym dotyczasowe wyniki jako kompromiracja.

Kompromiracji ciąg dalszy.

Standardowe badania wykazujące niekancerogenność  glifosatu:

Kancerogenność Mysz, toksyczność doustna, 24 miesiące : NOEL guz: > 30,000 mg/kg diety NOAEL toksyczność: około 5,000 mg/kg diety Guzy: brak Uszkodzone organy/systemy: wątroba Inne objawy: zmniejszenie przyrostu wagi ciała, objawy histopatologiczne. Szczur, toksyczność doustna, 24 miesiące: NOEL guz: > 20,000 mg/kg diety NOAEL toksyczność: około 8,000 mg/kg diety Guzy: brak Uszkodzone organy/systemy: oczy Inne objawy: zmniejszenie przyrostu wagi ciała, objawy histopatologiczne.

Mądry jesteś więc nie muszę Ci tłumaczyć tej procedury, ale zwróć uwagę jaką dawkę i jak długo ją przyjmowały. Wątroby im wysiadły, ale kancera nie złapały.

Ty się nie podniecaj, tylko przedstaw jakiś choć 1 (jeden) przypadek  zachorowania na raka przez glifosat.

 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto powinien taki przypadek pokażąć. Udowodnij mi ze jeśli ktoś umrze na raka. Miał kontakt z roundup tak jak ten ogrodnik i przyczyną nie jest roundup. Jeśli kwalifikacja 2A wskazuje że istnieje prawdopodobieństwo.

Po co ten potok liczb których nikt nie jest pewny. Nawet Unia Europejska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, jankop napisał:

Kto powinien taki przypadek pokażąć.

Uważam, że Ty powinieneś poczuwać się do pokażącia takiego przypadku. Czyżbyś wierzył w plotki nieudowodnione? Dałeś się mediom omamić? Pokaż charakter i znajdż przypadek JEDEN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój charakter nic nie ma do tego. Pokaż ty czyli naukowcy z wielu krajow. Ci co go stosowali w praktyce nie w laboratorium. Kilkanaście krajów wszyscy ulegli plotką media tylko Ty jako teoretyk nie mylisz się. Gratuluję takiego tupetu. Proszę bardzo wystąpić z tymi rewelacjami bo są na prawdę odkrywcze na skalę swiatowa

Może zaistniejesz wreszcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, jankop napisał:

Mój charakter nic nie ma do tego

Ma, łatwo ulegasz manipulacji, a słabo szukasz przypadku JEDNEGO.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spekulujesz i próbujesz manipulowac. Szukanie Twojego jednego Przypadku to nie moje zadanie. Najpierw odnies się do tego ze wszyscy stosujący ten srodek się mylą tylko nie TY.  REWELACJA. Czy czasami nie posiadasz jakieś moce nadprzyrodzone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, jankop napisał:

Szukanie Twojego jednego Przypadku to nie moje zadanie.

Brak przypadku = brak kancerogenności glifosatu = jankop dał się omamić = jankop jest naiwny.

27 minut temu, jankop napisał:

Czy czasami nie posiadasz jakieś moce nadprzyrodzone

Skąd Wiesz? Ale nie rozgłaszaj tego. To będzie nasza tajemnica.:)

31 minut temu, jankop napisał:

Najpierw odnies się do tego ze wszyscy stosujący ten srodek się mylą

Jak się mylą, jak stosują?:blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosowali i zakazali stosowania. Chyba duża różnica. 3grosze wysługuje się korporacji Monsanto. Jako ten szczur korporacyjny. Jest pracownikiem zakładów chemicznych otrzymał zadanie dyskredytowac użytkowników. Wszelkimi środkami nawet podstempem. 

Tutaj nie chodzi o prawdę.

3grosze to sprzedawczyk MONSANTO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

4 minuty temu, jankop napisał:

Jest pracownikiem zakładów chemicznych otrzymał zadanie dyskredytowac użytkowników. Wszelkimi środkami nawet podstempem

Z Tobą mam kłopot, bo mnie błyskotliwie rozszyfrowałeś i  nie dajesz się zdyskredytować nawet podstempem. Ale poudawałbyś trochę,... bo mi premię obetną...buuuu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NAJPRawdziwszy TROLL 3Grosze

Tak od razu trzeba było mowic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bingo, :D najprawdziwszy Sherlocku Holmesie,  jankopie.

 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dermatolog Harald Kittler z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu stanął na czele austriacko-australijskiego zespołu, który porównał trafność diagnozy i zaleceń dotyczących postępowania z przebarwieniami na skórze stawianych przez lekarzy oraz przez dwa algorytmy sztucznej inteligencji pracujące na smartfonach. Okazało się, że algorytmy równie skutecznie co lekarze diagnozują przebarwienia. Natomiast lekarze podejmują znacznie lepsze decyzje dotyczące leczenia.
      Testy przeprowadzono na prawdziwych przypadkach pacjentów, którzy zgłosili się na Wydział Dermatologii Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu oraz do Centrum Diagnozy Czerniaka w Sydney w Australii.
      Testowane były dwa scenariusze. W scenariuszu A porównywano 172 podejrzane przebarwienia na skórze (z których 84 były nowotworami), jakie wystąpiły u 124 pacjentów. W drugim (scenariuszu B) porównano 5696 przebarwień – niekoniecznie podejrzanych – u 66 pacjentów. Wśród nich było 18 przebarwień spowodowanych rozwojem nowotworu. Testowano skuteczność dwóch algorytmów. Jeden z nich był nowym zaawansowanym programem, drugi zaś to starszy algorytm ISIC (International Skin Imaging Collaboration), używany od pewnego czasu do badań retrospektywnych.
      W scenariuszu A nowy algorytm stawiał diagnozę równie dobrze jak eksperci i był wyraźnie lepszy od mniej doświadczonych lekarzy. Z kolei algorytm ISIC był znacząco gorszy od ekspertów, ale lepszy od niedoświadczonych lekarzy.
      Jeśli zaś chodzi o zalecenia odnośnie leczenia, nowoczesny algorytm sprawował się gorzej niż eksperci, ale lepiej niż niedoświadczeni lekarze. Aplikacja ma tendencję do usuwania łagodnych zmian skórnych z zaleceń leczenia, mówi Kittler.
      Algorytmy sztucznej inteligencji są więc już na tyle rozwinięte, że mogą służyć pomocą w diagnozowaniu nowotworów skóry, a szczególnie cenne będą tam, gdzie brak jest dostępu do doświadczonych lekarzy. Ze szczegółami badań można zapoznać się na łamach The Lancet.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Kobiety, które mieszkają w miejscach zachęcających do spacerów, są mniej narażone na nowotwory związane z otyłością, a szczególnie na postmenopauzalne nowotwory piersi, nowotwory jajników, endometrium oraz szpiczaka mnogiego, informują naukowcy z Columbia University Mailman School of Public Health i NYU Grossman School of Medicine. Otyłość powiązana jest z 13 rodzajami nowotworów, a aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko wystąpienia niektórych z nich. Dotychczas jednak brakowało badań nad architekturą miejsca zamieszkania, a występowaniem nowotworów powiązanych z otyłością.
      Amerykańscy naukowcy przez 24 lata przyglądali się 14 274 kobietom w wieku 34–65 lat, które w latach 1985–1991 wzięły udział w programie badań mammograficznych w Nowym Jorku. Naukowcy przeanalizowali okolicę, w jakiej każda z nich mieszkała, skupiając się przede wszystkim na tym, na ile zachęcała ona do spacerowania czy załatwiania codziennych rzeczy na piechotę. Ważna więc była nie tylko infrastruktura drogowa czy otoczenie przyrodnicze, ale też dostępność sklepów, kawiarni czy różnego typu usług w takiej odległości, by mieszkańcy chcieli przemieszczać się na własnych nogach. Okazało się, że tam, gdzie sąsiedztwo bardziej sprzyjało spacerom, panie rzadziej zapadały na nowotwory.
      Do końca roku 2016 na nowotwór powiązany z otyłością zapadło 18% badanych pań. Z tego 53% zachorowało na postmenopauzalny nowotwór piersi, 14% na raka jelita grubego, a 12% na nowotwór endometrium. To unikatowe długoterminowe badania, które pozwoliły nam określić związek pomiędzy otoczeniem sprzyjającym spacerom, a nowotworami, mówi doktor Yu Chen z NYU Grossman School of Medicine. Naukowcy zauważyli, że kobiety mieszkające w otoczeniu, które sprzyja spacerom, były narażone na o 26% mniejsze ryzyko rozwoju nowotworu powiązanego z otyłością. To kolejny dowód na to, jak architektura miejska wpływa na zdrowie coraz bardziej starzejących się społeczeństw, stwierdza profesor epidemiologii Andrew Rundle z Columbia Mailman School.
      Naukowcy zauważają, że zachęcanie ludzi do większej aktywności fizycznej jest często mało skuteczne. Wiele osób postanawia więcej się ruszać, jednak ich zapał trwa bardzo krótko i szybko wracają do starych zwyczajów. Zupełnie inaczej jest w sytuacji, gdy otoczenie sprzyja ruchowi. Wówczas bez zachęt, w sposób naturalny, wolą się przejść do sklepu, fryzjera czy kina, niż jechać samochodem, stać w korkach oraz szukać miejsca do zaparkowania.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Z każdym skutecznym lekarstwem związana jest historia jego wynalezienia. Badania takie jak nasze, stanowią glebę, z którego narodzą się nowe leki, mówi profesor Christopher Vakoc z Cold Spring Harbor Laboratory. Przez sześć ostatnich lat uczony i jego zespół pracowali nad zamianą komórek atakującego dzieci mięsaka w... prawidłowo funkcjonujące komórki mięśniowe. I w końcu się udało.
      Mięśniakomięsak prążkowanokomórkowy (RMS) to nowotwór złośliwy tkanek miękkich, atakujący przede wszystkim dzieci. Należy od do mięsaków, nowotworów pochodzących z tkanki łącznej. Ich leczenie wymaga często chemioterapii, zabiegu chirurgicznego oraz radioterapii. Jest szczególnie uciążliwe u dzieci. Vakoc i jego koledzy stwierdzili, że gdyby udało się zamienić komórki nowotworowe w zdrowe prawidłowo funkcjonujące, zaoszczędziliby dzieciom i ich rodzinom wiele cierpienia.
      Od wielu lat wiadomo, że w wyniku mutacji może dojść do fuzji dwóch genów kodujących czynniki transkrypcyjne PAX3 i FOXO1. Powstały w ten sposób gen fuzyjny PAX3-FOXO1 koduje białko, które upośledza miogenezę, czyli różnicowanie się komórek mięśniowych. W ten sposób pojawia się mięsak prążkowanokomórkowy.
      Naukowcy najpierw opracowali nową technikę genetycznych badań przesiewowych, a następnie wykorzystali technologie edycji genów do poszukiwania czynników, które współpracują z PAX3-FOXO1 przy blokowaniu miogenezy. Okazało się, że, że elementem, którego poszukują jest białko NF-Y. Gdy zablokowali jego działanie, doszło do zadziwiającej przemiany. Komórki nowotworowe po prostu zamieniły się w mięśnie. Straciły wszystkie cechy nowotworu. Przełączyły się z komórek, które po prostu chcą się namnażać, w komórki, których celem jest kurczenie się. Cała ich energia, całe zasoby, zostały skierowane na skurcze, nie mogły rozprzestrzeniać się w sposób niekontrolowany, mówi Vakoc. Szczegóły badań zostały opisane na łamach PNAS.
      Zaburzenie istniejącej zależności pomiędzy NF-Y a RMS wywołuje całą reakcję łańcuchową, która prowadzi do przemiany komórek nowotworowych. A na mięśniakomięsaku prążkowanokomórkowym się nie kończy. Naukowcy uważają, że ich technikę można będzie zastosować do innych rodzajów mięsaków, a może i w ogóle innych rodzajów nowotworów. "Można za jej pomocą wziąć pod lupę każdy nowotwór i sprawdzić, co powoduje, że staje się nowotworem. To może być kluczowym elementem do opracowania nowej terapii", stwierdza Vakoc.
      To nie pierwsze tego typu osiągnięcie Vakoca. Przed dwoma laty udało mu się zmienić komórki mięsaka Ewinga w zdrową tkankę. Prace te mogą doprowadzić do pojawienia się terapii różnicujących nowotworów.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ryzyko zgonu na nowotwory spowodowane ekspozycją na niskie dawki promieniowania jonizującego jest znacznie wyższe, niż się obecnie przypuszcza, czytamy na łamach British Medical Journal. Ma to znaczenie zarówno dla osób wystawionych na promieniowanie jonizujące w pracy, jak i dla pacjentów poddawanych procedurom medycznym. Między rokiem 1985 a 2006 średnia dawka promieniowania jonizującego przyjęta przez mieszkańca USA zwiększyła się dwukrotnie, głównie za sprawą rozpowszechnienia takich technik medycznych jak tomografia komputerowa.
      Obecnie głównym źródłem informacji o wpływie promieniowania jonizującego na ludzkie zdrowie są dane uzyskane o osób, które przeżyły ataki za pomocą broni atomowej. Jednak sposób ekspozycji i przyjęte przez nie dawki znacząco różnią się od tego, w jaki sposób promieniowanie przedostaje się do organizmów pracowników, pacjentów i każdego z nas. Dlatego międzynarodowy zespół, w skład którego wchodzili m.in. specjaliści z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine, brytyjskiej Agencji Ochrony Zdrowia, francuskiego Institut de Radioprotection et de Sûreté Nucléaire czy amerykańskiego Narodowego Instytutu Medycyny Pracy, przeprowadził analizy zdrowia osób, które w miejscu pracy mają styczność z promieniowaniem jonizującym.
      Pod uwagę wzięto informacje z International Nuclear Workers Study, gdzie zgromadzone są dane 309 932 pracowników przemysłu atomowego. Znajdziemy tam informacje zarówno o osobach, które od początku pracowały przy Projekcie Manhattan, jak i pracownikach elektrowni atomowych i innych miejsc we Francji, Wielkiej Brytanii i USA. Osoby te nosiły przy sobie indywidualne monitory promieniowania, dzięki czemu wiemy, na jakie dawki były narażone. Naukowcy postanowili poszukać związku pomiędzy dawkami promieniowania o zgonami z powodu nowotworów.
      Dotychczas zmarło 103 533 badanych, a nowotwory inne niż białaczka były przyczyną 28 089 zgonów. Z analiz wynika, że ryzyko zgonu na nowotwór rośnie o 52% wraz z każdym grejem (Gy) skumulowanej dawki przyjętego promieniowania. Grej to bardzo duża dawka. W obrazowaniu medycznym używa się miligrejów. Dawki liczone w grejach otrzymują pacjenci podczas radioterapii. Ponadto okazało się, że szczególnie niedoszacowywano dotychczas wpływu najniższych dawek. Tam, gdzie badani byli wystawieni na promieniowanie rzędu 0–100 mGy, ryzyko zgonu z powodu nowotworu rosło o 130% z każdym przyjętym grejem.
      Wbrew trendowi redukcji lub eliminacji ekspozycji na znane kancirogeny, ekspozycja społeczeństwa na promieniowanie jonizujące zwiększyła się w ostatnich dekadach. Zrozumienie ryzykz związanego z niskimi dawkami tego promieniowania jest niezbędne do prowadzenia odpowiedniej polityki zdrowotnej, stwierdził główny autor badań, profesor David B. Richardson z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Chemioterapia staje się coraz bardziej skuteczna, coraz więcej osób udaje się wyleczyć z nowotworów, jednak wiele z nich ma później problemy z sercem, które z czasem zabijają część byłych pacjentów onkologicznych. Pojawiła się więc nowa dziedzina medycyny, kardioonkologia. Zajmujący się nią naukowcy z University of Illinois Chicago zidentyfikowali właśnie mechanizm, za pomocą którego enzymy mogą pomóc w zapobieganiu uszkodzenia mięśnia sercowego u osób poddawanych chemioterapii.
      Uczeni najpierw zauważyli, że gdy komórki mięśnia sercowego zostają poddane stresowi pod wpływem chemioterapii, enzymy mitochondrialne przemieszczają się do jądra komórkowego, co jest niezwykłym zjawiskiem. Badacze nie wiedzieli, co to oznacza – czy zjawisko to prowadzi do uszkodzenia komórek, czy też ma je chronić przed uszkodzeniem. Nie mieliśmy pojęcia, co wykażą badania, mówi doktor Jalees Rehman.
      Stworzyli więc wersje enzymów, które omijały mitochondria i przemieszczały się do jądra. Okazało się, że to wzmacniało komórkę, utrzymując ją przy życiu. Następnie wykazali, że proces ten działa tak samo zarówno w przypadku komórek ludzkiego serca uzyskanych z ludzkich komórek macierzystych jak i u myszy poddanych chemioterapii. Wydaje się, że mamy tutaj nieznany nam wcześniej mechanizm, za pomocą którego komórki mięśnia sercowego bronią się przed uszkodzeniem w wyniku chemioterapii, dodaje Rehman.
      Odkrycie daje nowe możliwości kliniczne. Lekarze mogą na przykład testować indywidualnych pacjentów pod kątem zdolności ich organizmu do ochrony serca. Mogliby z komórek macierzystych z krwi pacjenta uzyskiwać komórki serca i testować je pod kątem podatności na uszkodzenia. Oceniając przemieszczanie się enzymów z mitochondriów oraz uszkodzenia powodowane przez chemioterapię można by ocenić jej skutki dla pacjenta, wyjaśnia uczony. U pacjentów, u których taka ochrona jest niedostateczna, można by wywoływać zwiększony ruch enzymów do jąder komórkowych, chroniąc w ten sposób serce przed uszkodzeniem.
      Naukowcy chcą teraz przeprowadzić kolejne badania, by sprawdzić, czy ten sam mechanizm może chronić serce przed innymi uszkodzeniami, powodowanymi np. przez nadciśnienie czy zawały. Chcieliby też przekonać się, czy w ten sposób można chronić inne komórki np. tworzące naczynia krwionośne.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...