Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Projekty dwóch wielkich amerykańskich teleskopów łączą siły, by zdobyć dofinansowanie

Rekomendowane odpowiedzi

Rywalizujące ze sobą od 2 dekad zespoły pracujące przy dwóch wielkich amerykańskich teleskopach postanowiły połączyć siły. Budowniczowie Gigantycznego Teleskopu Magellana (GMT), 25-metrowego teleskopu powstającego w Chile, oraz Thirty Meter Telescope (TMT), który miałyby stanąć na szczycie Mauna Kea na Hawajach, jak dotychczas nie zapewnili sobie pełnego finansowania i niezbędnego wsparcia za strony partnerów.

Teraz oba zespoły postanowiły działać razem na rzecz uzyskania finansowania ze strony Narodowej Fundacji Nauki (NSF). Jeśli się uda, oba teleskopy będą mogły myśleć o rywalizacji z 39-metrowym European Extremely Large Telescope (ELT), który ma rozpocząć pracę w 2024 roku. Porozumienie pomiędzy zespołami pracującymi nad GMT i TMT jest niezwykle ważne, gdyż rywalizacja o fundusze doprowadziła do znacznych opóźnień w realizacji obu projektów.

Ten podział opóźnił amerykańską astronomię o dekadę, uważa Richard Ellis, astronom z University College London i były menedżer TMT.

Na podstawie umowy, którą w ubiegłym miesiącu zatwierdził zarząd TMT, a niedawno podpisał zarząd GMT, postanowiono, że naukowcy związani z każdym z tych projektów będą mogli korzystać też z drugiego teleskopu. Dotychczas przewidywano, że z danego teleskopu będą mogli korzystać tylko naukowcy z zaangażowanych weń państw i instytucji. Rozważany jest też plan przyznania co najmniej 25% czasu obserwacyjnego każdego z teleskopów naukowcom z państw i instytucji, które w ogóle nie uczestniczą w ich budowie. Rozdziałem czasu miałoby zarządzeń National Center for Optical-Infrared Astronomy, które w przyszłym roku zastąpi dotychczasową instytucję zarządzającą, National Optical Astronomy Observatory (NOAO).

Zespoły pracujące nad TMT i GMT mają nadzieję, że dzięki powyższej umowie uda im się nakłonić Narodową Fundację Nauki do sfinansowania co najmniej 25% kosztów obu teleskopów. Może być tutaj mowa o kwocie rzędu 1 miliarda dolarów. Co prawda szacowany koszt GMT to 1 miliard USD, a TMT ma kosztować 1,4 miliarda, jednak wielu specjalistów uważa, że rzeczywiste koszty będą wyższe.

Richard Ellis uważa, że pomysłodawcy TMT i GMT stracili na początku obecnego wieku szansę, by stworzyć jeden wspólny projekt i przekonać do niego środowisko akademickie, polityków i państwowe agencje naukowe. Zamiast tego zaczęto pracować nad dwma różnymi pomysłami. TMT jest rozwijany pod kierunkiem California Institute of Technology i University of California, a w tworzącym go konsorcjum znajdziemy Gordon and Betty Moore Foudation, Japonię, Indie, Chiny i Kanadę. Z kolei projekt GMT jest prowadzony przez Carnegie Observatories wspomagane przez uniwersytety z USA, Australii, Brazylii oraz Korei.

Z jednej strony GMT i TMT mają ciągłe problemy i doświadczają opóźnień, z drugiej zaś ELT powstaje bez przeszkód, przez co to na nim skupia się uwaga specjalistów, sponsorów czy opinii publicznej. To tym bardziej zagraża amerykańskim projektom.
David Silva, dyrektor NOAO, uważa, że przyszłość obu teleskopów będzie zależała od NSF i Kongresu. Jego zdaniem, istnieją spore szanse, że teleskopy powstaną, gdyż zarówno Richard Green, dyrektor Wydziału Nauk Astronomicznych NSF oraz astronom Anne Kinney, mianowana niedawno szefową wydziału odpowiedzialnego za nauki matematyczne i fizyczne chcieli dać tym projektom szansę. Jednak Kinney już zastrzegła, że zarówno ona jak i Green będą chcieli najpierw przyjrzeć się postępom w pracach poczynionych w ostatniej dekadzie nad GMT i TMT. Podobne stanowisko wyraża wpływowy kongresmen John Culberson, który przewodniczym podkomitetowi Izby Reprezentantów ustalającemu budżet NSF. Culberson przewiduje, że NSF chętnie zapłaci za teleskopy, jednak najpierw chce poznać wyniki audytu za ostatnią dekadę.

Jeśli nawet oba teleskopy powstaną, to i tak będą musiały zmierzyć się z problemem długoterminowego finansowania swojej działalności. Nie można bowiem wykluczyć, że w najbliższych latach NSF będzie ograniczała finansowanie nowych wielkich teleskopów. Jak bowiem zauważa Silva, Narodowa Fundacja Nauki, musi bardzo się postarać, żeby być w stanie finansować działalność supernowoczesnych instytucji badawczych, a jednocześnie przyznawać pieniądze na nowe projekty.

Zespół pracujący przy GMT odlał już większość z niezwykłych luster tego teleskpu.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak mogli nie połączyć swoich sił. Nawet jakby wybudowali dwa bliźniaki, to i tak byłaby to ogromna oszczędność pieniędzy. Takie obiekty powinno się budować seriami, sporo kosztów ma charakter jednostkowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi to o porównaniu luster wielkich instrumentów optycznych, jaki jest na wiki. Kto się interesuje astronomią, ten na pewno widział ilustrację :)

Comparison_optical_telescope_primary_mir

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c5/Comparison_optical_telescope_primary_mirrors.svg

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Rząd Nowej Południowej Walii przeznaczył 45 mln dolarów australijskich (34 mln USD) na ochronę koali.
      Badania pokazują, że w ciągu ostatnich 15-20 lat liczebność populacji koali spadła w Nowej Południowej Walii aż o 26%. Australian Koala Foundation szacuje, że na wolności pozostało tylko ok. 43 tys. tych torbaczy. Przed przybyciem do Australii europejskich osadników mogło ich zaś być nawet ponad 10 mln.
      Koale są skarbem narodowym. Byłoby wstyd, gdybyśmy nie zabezpieczyli przyszłości australijskiej ikony - mówiła Gladys Berejiklian, premier Nowej Południowej Walii, anonsując plany finansowe swojego rządu.
      Narażonemu na wyginięcie gatunkowi zagrażają utrata habitatu, zmiana klimatu, ataki psów, wypadki samochodowe i choroby, w tym chlamydiozy, które prowadzą do ślepoty czy niepłodności.
      Dzięki 45 mln AUD część gruntów rolnych zmieni swoje przeznaczenie. Pieniądze wspomogą też badania czy poprawę oznakowania/organizacji dróg w tzw. czarnych punktach. Władze wspominają też o nowym szpitalu dla torbaczy i gorącej linii do zgłaszania naglących przypadków.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...