Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Czy jesteście gotowi na sezon szczepionek? Upewnijcie się, że wasze szczepionki są w dobrych rękach

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

wagi kierowane do mnie sugerują jedno: cały czas nie chcecie zrozumieć, że ja rzygam przymusem a nie szczepionkami. Szczepionki są ok. Przymus nie.

Świetnie. Jeden stopień swobody mniej. Zatem porozmawiajmy o prawach i wolnościach. Wiem że są rodzice z przyczyn religijnych odmawiający transfuzji krwi. Czyje prawo i wolność jest tu ważniejsze? 

Ja osobiście chciałbym aby moje dziecko miało wolność niestykania się z dziećmi nieszczepionymi ponieważ ogranicza to jego prawo do bycia zdrowym. Oznaczałoby to minimum obowiązek widocznego znakowania szczepione/nieszczepione.

Wydaje się że antyszczepoionkowcy powinniy dostać jakieś enklawy w których za wiki: Śmiertelność odry sięga od mniej niż 0,01% (w krajach rozwiniętych) do ponad 5% (w krajach rozwijających się, nawet 20–30% u niemowląt[19])[20].

i niech sobie decydują. Tylko co z prawem ich dzieci do decydowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 W zasadzie piszemy to samo. Różni nas filozofia życia: ja rzygam sytuacją gdy dobrze posmarowani kasą lekarze i politycy wprowadzają przymus aby dobrze na tym zarobić. A jak widzę niektórzy jedzą to samo ale zamiast rzygać uważają że to delicje  :)

To jest już kwestia gustu.

Uwagi kierowane do mnie sugerują jedno: cały czas nie chcecie zrozumieć, że ja rzygam przymusem a nie szczepionkami. Szczepionki są ok. Przymus nie. 

 

Nie piszemy tego samego, wypominasz jak to twoje dziecko było chore z powodu szczepienia, potem piszesz jak to szczepionki są złe bo gorączka, bo skutki uboczne itp. A na koniec twierdzisz, że jednak jednak są ok, że to przymus jest zły.

Nie neguję, że są ludzie, którzy za kasę zrobią wszystko - i są sytuacje, w których naprawdę trudno stwierdzić kto ma rację.

W przypadku szczepień nie ma takich wątpliwości - każdy średnio rozgarnięty człowiek może w dzisiejszych czasach znaleźć samodzielnie statystyki, poczytać trochę w temacie z niezależnych, ale sprawdzonych źródeł i wyrobić sobie dobrze poinformowaną opinię. Wręcz uważam, że mający wątpliwości rodzic powinien poświęcić trochę czasu aby zbadać samodzielnie temat - dla spokoju ducha i w celach edukacyjnych - wiedza naprawdę nie szkodzi.

 

Przymus wynika z tego, że spora grupa ludzi nie zaszczepi swoich dzieci jeśli nie będzie nad nimi ktoś stał z pałką, i będą wymyślać głupie argumenty i stawiać opór pomimo zerowej lub nawet ujemnej (jak płaskoziemcy) wiedzy na ten temat.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

wypominasz jak to twoje dziecko było chore z powodu szczepienia, potem piszesz jak to szczepionki są złe bo gorączka, bo skutki uboczne itp. A na koniec twierdzisz, że jednak jednak są ok, że to przymus jest zły
 @@rahl,@@thikim ani razu nie napisał w tym wątku, że szczepionki są złe.

 

 

każdy średnio rozgarnięty człowiek może w dzisiejszych czasach znaleźć samodzielnie statystyki, poczytać trochę w temacie z niezależnych, ale sprawdzonych źródeł i wyrobić sobie dobrze poinformowaną opinię.
Śmiem się nie zgodzić. Uważam, że ponadprzeciętnie rozgarnięty człowiek może mieć problem z weryfikacją źródeł. Do tego dochodzą jeszcze wątpliwości rodziców, bo mogli czytać, albo nawet ich znajomi/sąsiedzi mają dziecko z powikłaniami.

 

 

Wręcz uważam, że mający wątpliwości rodzic powinien poświęcić trochę czasu aby zbadać samodzielnie temat - dla spokoju ducha i w celach edukacyjnych - wiedza naprawdę nie szkodzi.
Zgadzam się. Tak, prawda. Jednak nieumiejętność weryfikacji faktów, emocjonalne podejście wcale nie ułatwiają wyrobienia sobie zdania w sposób jaki prezentujesz. Przymus? Budzi jeszcze większy lęk i opór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie będzie przymusu szczepień to one same nie działają tak jak powinny. Żyjemy w społeczeństwie, więc jak cały medyczny świat uważa, że szczepionki są ok to czemu się temu sprzeciwiać. Jest przymus nie zabijania, też chciałbyś go znieść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.12.2017 o 16:53, Jan napisał:

@@rahl,@@thikim ani razu nie napisał w tym wątku, że szczepionki są złe.

Nie napisałem :)
Zawsze piszę że przymus jest zły.

Niektórzy kochają przymus bo są przymuszającymi albo na tym zarabiają.

Inni kochają przymus bo są mentalnie niewolnikami.

Wolny człowiek brzydzi się: niewolnictwem, przymuszaniem kogoś do czegoś i zarabianiem na przymusie innych.

W dniu 29.06.2018 o 15:12, MAKOG napisał:

cały medyczny świat uważa, że szczepionki są ok

Z daleka patrząc na sprawę to i owszem. Ale może dasz radę podejść bliżej i spojrzeć z bliska.
Nie ma konsensusu medycznego co do tego:

- ile szczepionek dawać

- kiedy je dawać

- jakie szczepionki podawać.

- czy i jakie szczepionki podawać pod przymusem.

Różne kraje mają tu bardzo różne uregulowania. Polska ma jedne z bardziej przymusowych. Więc to nie jest tak że cały medyczny świat uważa że każda szczepionka i zawsze jest ok.
Czy uważasz że te przeterminowane szczepionki:

https://www.focus.pl/artykul/przeterminowane-szczepionki-dla-dzieci-lekarze-wiedzieli-co-robia-180205112937

Cytat

Co najmniej kilkaset razy w Polsce doszło do podawania przeterminowanych preparatów. Lekarze doskonale wiedzieli, że wstrzykują coś, co powinno zostać zutylizowane.

Były ok? Jak myślisz czemu lekarze wiedząc że wstrzykują przeterminowaną szczepionkę to robili? Co im tak zależało na tym żeby złą szczepionką zaszczepić dzieci? Może to jacyś fanatycy szczepień? :D Co uważają że trzeba przymusowo każdego szczepić nawet gów... Też tak uważasz?

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, thikim napisał:

Niektórzy kochają przymus bo są przymuszającymi albo na tym zarabiają.

Inni kochają przymus bo są mentalnie niewolnikami.

Niestety życie w społeczności i ciągnięcie z tego benefitów wiąże się z pewnymi obowiązkami. W tym przypadku z obowiązkiem obrony. Zaszczepiłem moje i żądam by inne były zaszczepione dla dobra mojego. Nie ma tu nic z mentalności niewolnika. Czysty egoizm.

Nie mogę dyskutować merytorycznie czy szczepienia mają sens. Nie znam się na tym. Zdecydowałem, że zaufam w tej mierze zawodowcom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać nawet w sferze pojęciowej to co dla jednego jest egoizmem dla drugiego jest niewolnictwem. Kwestia tego na co kto kładzie akcent.

22 minuty temu, Jajcenty napisał:

Zdecydowałem, że zaufam w tej mierze zawodowcom.

Ale jakim zawodowcom? :)

To by miało sens gdybyśmy dyskutowali: czy szczepić. Ale my reprezentując wyższy poziom dyskutujemy: jak szczepić.
Jedni mówią że trzeba szczepić w pierwszym dniu, inni że w ciągu miesiąca.

Jedni mówią że trzeba szczepić pojedynczymi szczepionkami, inni że tymi kurcze, słowo mi uciekło, nazwijmy, skumulowanymi.

Jedni mówią że najważniejsza jest szczepionka A, inni że B.

No więc nie ufasz zawodowcom chyba że zawodowym lobbystom którzy zdecydowali że w Polsce trzeba szczepić ile się tylko da. A takie np. Niemcy wzór postępu dla polskich postępowców - nie mają obowiązku szczepienia. Mają gorszych fachowców? :D Czy jako państwo bardziej demokratyczne rozumieją co to wolność?

Jakoś też mi się wydaje że w Niemczech gdyby doszło do sytuacji podania złych szczepionek to by była burza i kary. A w Polsce? Polacy nic się nie stało. Macie przymus szczepień sterowany napędzaną histerią: o Boże jak nie szczepię to umrze :D

Dlaczego w Polsce lekarze bezrefleksyjnie podają przeterminowane szczepionki?

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadajesz tyle pytań, a odpowiedź w zasadzie jest jedna - statystyka. Różne opinie wynikać mogą z tego, jakie dane statystyczne i jak się uwzględnia. Przykładowo Niemcy mogą nie mieć przymusu formalnego (przynajmniej niektóre landy), bo dotychczasowe statystyki zachorowań były znacznie niższe niż w Polsce, bo tam prawie wszyscy pacjenci wykonują bez szemrania polecenia lekarza, bo kraje ościenne i dotychczasowe kraje źródłowe imigrantów mają szczepienia obowiązkowe… Teraz zapewne spadła dyscyplina pacjentów (cóż, spadek po NRD) i zmieniły się źródła napływu imigrantów, to i statystyki zaczną się zmieniać – albo w prasie zamiast notatek, że Niemcy chcą odbierać dzieci Polakom pojawią się wzmianki, że Niemcy chcą przymusowo szczepić polskie dzieci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ludzie! KopalniaWiedzy musi żyć z takich artykułów jak ten sponsorowany: Czy jesteście gotowi na sezon szczepionek? Upewnijcie się, że wasze szczepionki są w dobrych rękach (art. spons.) 29 października 2017, 11:41. (https://kopalniawiedzy.pl/Danlab-szczepionka-chlodziarka,27226,1) Może zrobimy jakąś zrzutę na ten fajny portal aby był bardziej niezależny od BigFarmy? :excl::excl::excl: Chyba, że się mylę i sponsorem jest producent lodówek :)

 

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 29.07.2018 o 15:43, Usher napisał:

Zadajesz tyle pytań, a odpowiedź w zasadzie jest jedna - statystyka

To niby odpowiedziało na moje pytanie:

W dniu 29.07.2018 o 13:07, thikim napisał:

Dlaczego w Polsce lekarze bezrefleksyjnie podają przeterminowane szczepionki?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, thikim napisał:

To niby odpowiedziało na moje pytanie:

 

Na to też. W świecie prawa wielkich liczb wyniki 100% i 0% są z założenia podejrzane. Zatem statystycznie pośród lekarzy niezależnie od kwalifikacji, dyplomów i tytułów też są ludzie:

  • którzy mają więcej wiary niż wiedzy na temat szczepień;
  • którym nie zależy;
  • którzy mogą się pomylić lub coś przegapić;
  • którzy robią coś na złość;
  • itd.

Można się tylko zastanawiać, czy i dlaczego te statystyki odbiegają od rozkładu normalnego, od statystyk innych zawodów czy innych krajów. Ale skąd refleksja po tak długim czasie, kiedy już nawet szum wokół odry cichnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zwolennikiem dyskusji stron (minimum - obu) nad szczepieniem. Obie strony dysponują na tyle poważnymi autorytetami by dyskurs zakończył się na płaszczyźnie - odporność organizmu ......

 

https://szczepienia.wybudzeni.com/2017/07/23/metoda-leicester-ospa-prawdziwa-i-nieszczepieni/

Trudny artykuł medyczny, ale podparty sporą ilością odniesień literaturowych. materiał często jest usuwany:

https://pokazywarka.pl/szczepionki/

CO PRZYCHODZI DO NAS PRZEZ IGŁĘ? O PROBLEMIE PATOGENNYCH

ZANIECZYSZCZEŃ SZCZEPIONEK.

Benjamin McRearden, internet: www.DrCarly.com data: 14.12.2002

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...