KopalniaWiedzy.pl 362 Posted August 31, 2017 Największy śródlądowy zbiornik wodny, Morze Kaspijskie, powoli odparowuje, a jego zmniejszający się poziom jest związany z ociepleniem klimatu. W latach 1996-2015 poziom wody w Morzu Kaspijskim zmniejszał się średnio o 7 centymetrów rocznie i jest niższy o 1,5 metra. Obecnie poziom Morza jest zaledwie o 1 metr wyższy niż podczas historycznego minimum z lat 70. ubiegłego wieku. Autorzy najnowszych badań stwierdzili, że pomiędzy badanymi przez nich okresami 1979-1995 i 1996-2015 temperatura powietrza nad powierzchnią Morza Kaspijskiego zwiększyła się o około 1 stopień Celsjusza, a wzrost ten jest prawdopodobnie spowodowany globalnym ociepleniem. Dla nas, jako dla specjalistów od nauk o Ziemi, to interesujące miejsce do badań, gdyś możemy skonstruować budżet wodny dla tego zbiornika. Tym, co kontroluje jego poziom w długich przedziałach czasowych jest najprawdopodobniej parowanie, które z kolei jest niemal całkowicie zależne od temperatury, mówi współautor badań Clark Wilson z University of Texas. Ich wyniki zostały opublikowane w Geophysical Resaerch Letters, oficjalnym periodyku Amerykańskiej Unii Geofizycznej. Obecne badania rozpoczęto po tym, jak Wilson i jego współpracownik Jianli Chen wykorzystali Morze Kaspijskie do kalibracji danych z satelitów GRACE. Porównując dane uzyskane z pomiarów satelitarnych oraz pomiarów polowych udało się udoskonalić dokładność pomiarów z satelitów. Przy okazji naukowcy zauważyli, że poziom wód Morza Kaspijskiego ulega znaczącym zmianom. Uczeni, chcąc poznać ich przyczynę, przyjrzeli się trzem możliwym źródłom zmiany poziomu wód: rzekom wpadającym do Morza Kaspijskiego, opadom oraz parowaniu. Zebrali dane dotyczące rzek oraz opadów i parowania z modeli klimatycznych. Następnie obliczali, jak bardzo każdy z tych czynników wpływał w latach 1979-2015 na poziom Morza Kaspijskiego. Z badan wynika, że jeszcze w latach 1979-1995 poziom morza rósł średnio o 12 centymetrów rocznie. Jednak w 1996 roku rozpoczął się proces odwrotny i do roku 2015 średnio spadał on o 7 centymetrów rocznie. Obliczenia wykazały, że parowanie jest odpowiedzialne za połowę zmniejszania się poziomu wód, a druga połowa spowodowana jest przez opady i wody niesione przez rzeki. Za parowanie zaś w głównej mierze odpowiada rosnąca temperatura oraz takie czynniki jak wilgotność na powierzchni oraz wiatr. Interesującym aspektem tych badań jest stwierdzenie, że przewidziany przez modele klimatyczne spadek poziomu wody w ciągu ostatnich dwóch dekad prawdopodobnie nie może zostać uzupełniony przez wodę niesioną przez rzeki oraz że rosnące parowanie jest główną przyczyna nierównowagi. Jeśli temperatury w regionie Morza Kaspijskiego nadal będą rosły, trzeba spodziewać się wzrostu parowania. O ile rzeki nie będą odpowiednio zwiększały ilości wody lub odpowiednio nie wzrosną opady w basenie Morza Kaspijskiego, trzeba spodziewać się dalszego spadku jego poziomu, powiedziałą Anny Cazenave, geolog z Laboratoire d'Etudes en Géophysique et Océanographie Spatiales w Tuluzie. W latach 70. ubiegłego wieku poziom Morza Kaspijskiego był aż o 29 metrów niższy od średniej. Ponownie zaczął on rosnąć w 1978 roku. Jeśli obecne spadki będą kontynuowane, należy spodziewać się ponownego historycznego minimum. Zwiększone parowanie będzie miało największy wpływ na północną część morza. W tamtym regionie na znacznych obszarach ma ono głębokość nie przekraczającą 5 metrów. Jeśli obecny trend będzie kontynuowany, to północ zbiornika zniknie w ciągu najbliższych 75 lat. Morze Kaspijskie jest domem dla wielu unikatowych gatunków z przeszłości, które pozostały w nim, gdy wydzieliło się ono przed 300 milionami lat od Oceanu Tetydy. Co prawda większość tych gatunków zamieszkuje środkową i południową część Morza, jednak niektóre używają części północnej do składania jaj. Czyni tak na przykład 90% światowej populacji jesiotrowatych. Spadek poziomu morza negatywnie wpłynie też na sztucznie utworzone z zatoki Morza Kaspijskiego jezioro Kara Bogaz Goł, w którym znajdują się jedne z najbogatszych na świecie złóż soli morskiej. W kolejnym etapie badań Wilson i jego koledzy chcą wykorzystać modele klimatyczne do sprawdzenia, jaki wpływ na Morze Kaspijskie będą miały różne scenariusze zmian klimatycznych. « powrót do artykułu Share this post Link to post Share on other sites
peceed 128 Posted August 31, 2017 W trosce o zachowanie resztek zdrowego rozsądku: mamy taką cudowną matematyczną zasadę, że w odpowiednio długim przedziale czasu suma wody która się skrapla i paruje jest równa. Żadne ocieplenie tego nie zmieni, i dlatego używanie _globalnego_ ocieplenia jako wyjaśnienia spadku poziomu morza mija się z celem. O ile rzeki nie będą odpowiednio zwiększały ilości wody lub odpowiednio nie wzrosną opady w basenie Morza Kaspijskiego, trzeba spodziewać się dalszego spadku jego poziomu Brawo. To mogłoby wymyśleć dziecko na lekcji przyrody w podstawówce. Jeśli temperatury w regionie Morza Kaspijskiego nadal będą rosły, trzeba spodziewać się wzrostu parowania. A to już zadanie specjalne dla Kapitana Oczywistego. Niestesty, 95% ludzi dojdzie do "wniosku", że za wysychanie morza z pewnością odpowiada postępujący efekt cieplarniany! Tak działa manipulacja. Share this post Link to post Share on other sites
Superman 2 Posted September 1, 2017 Jak wyżej, plus - Moim zdaniem Moja teoria spiskowa,to gdy morze Kaspijskie zbytnio wyschnie, możemy znowu spodziewać się najazdu, tak jak to już miało miejsce w historii. Taaak, sugeruję wojnę o wodę, a nie o teren. Tereny można podbijać w każdą stronę i wystarczy okolice, ale wody wszędzie nie ma, to i zadek trzeba ruszyć dalej. Share this post Link to post Share on other sites
ex nihilo 225 Posted September 1, 2017 mamy taką cudowną matematyczną zasadę, że w odpowiednio długim przedziale czasu suma wody która się skrapla i paruje jest równa. Żadne ocieplenie tego nie zmieni, i dlatego używanie _globalnego_ ocieplenia jako wyjaśnienia spadku poziomu morza mija się z celem. No nie całkiem tak - jedno to sprawa gdzie paruje, a gdzie się skrapla, a drugie to zależność temperatura/nasycenie. Share this post Link to post Share on other sites
Jajcenty 314 Posted September 1, 2017 (edited) Żadne ocieplenie tego nie zmieni, i dlatego używanie _globalnego_ ocieplenia jako wyjaśnienia spadku poziomu morza mija się z celem. No nie wiem, dla mnie to wygląda na klasyczne zadanie z wanną, kranem i wylewem - odmiana zadania o pociągach w miastach A i B. Jeśli zbiornik był w równowadze to drobna zmiana temperatury wywoła nowe położenie równowagi. Tym, co kontroluje jego poziom w długich przedziałach czasowych jest najprawdopodobniej parowanie, które z kolei jest niemal całkowicie zależne od temperatury, Postawili przypuszczenie. Będą weryfikować. Może związek jest odwrotny - wyższe temperatury - większa sublimacja andyjskich lodowców - szybsze wiatry i transport wilgotnego powietrza - większe opady zasilające m. Kaspijskie. Ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że tak nie jest Edited September 1, 2017 by Jajcenty Share this post Link to post Share on other sites