Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Miasta odnoszą olbrzymie korzyści z drzew

Rekomendowane odpowiedzi

Wartość usług „świadczonych” przez drzewa w największych światowych metropoliach wynosi 500 milionów dolarów rocznie dla każdej z nich. Jak donosi międzynarodowy zespół naukowy na łamach Ecological Modeling, w 10 zbadanych wielkich metropoliach drzewa przynosiły korzyści wyceniane średnio na 35 USD rocznie na mieszkańca.

Naukowcy oceniali korzyści niesione przez drzewa, takie jak redukcja zanieczyszczeń, odbieranie wody deszczowej, redukcja potrzeb energetycznych związanych z ogrzewaniem i chłodzeniem budynków oraz zmniejszenie ilości CO2. Drzewa mają bezpośredni i pośredni wpływ na koszty chłodzenia budynków oraz na problemy, jakie mają ludzie z powodu fal upałów. Do bezpośrednich korzyści można zaliczyć rzucanie cienia, dzięki którym chłodzony jest zacieniany obszar oraz odparowywanie wody deszczowej, co chłodzi powietrze w mieście, mówi główny autor badań doktor Theodore Endreny z College of Environmental Science and Forestry w Nowym Jorku. Uczony wraz ze swoją grupą badali wpływ drzew na Pekin, Buenos Aires, Pekin, Istambuł, Londyn, Los Angeles, Mexico City, Moskwę, Bombaj i Tokio.

Zwykle ludzie nie zwracają uwagi na korzyści, jakie przynoszą im drzewa. A usuwają one na przykład z powietrza zanieczyszczenia, które każdego roku zabijają olbrzymią liczbę osób i powodują liczne choroby układu oddechowego. W czasie lata zapewniają cień, chłodzą ulice i budynki, w zimie chronią budynki przez wiatrami. Te „usługi” przynoszą wymierne korzyści finansowe.

Co więcej, wielkie metropolie z łatwością mogą zwiększyć korzyści odnoszone z drzew. Wielkie miasta mogą osiągać średnio o 85% większe korzyści niż obecnie. Jeśli drzewa zostaną zasadzone wszędzie tam, gdzie obecnie jest to możliwe, to zmniejszą zanieczyszczenie wody i powietrza oraz zużycie energii przez budynki. Poprawią też jakość życia ludzi i zapewnią habitat dla różnych gatunków, mowi Endreny.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kremien

Ciekawe czy uwzględnili w kalkulacjach koszty takie jak grabienie liści, przycinanie, niszczenie ulic przez korzenie itd, czy skupili się tylko na pozytywnych aspektach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw. Ale nawet jeżeli nie uwzględnili, to wydaje mi się, że koszty (które wymieniłeś) można spokojnie pominąć. Zyski, nie tylko wyrażone w pieniądzu, są jednak na tyle istotne, że przeważają szalę na korzyść drzew.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Ciekawe czy uwzględnili w kalkulacjach koszty takie jak grabienie liści, przycinanie, niszczenie ulic przez korzenie itd

 

 

Zyski, nie tylko wyrażone w pieniądzu, są jednak na tyle istotne, że przeważają szalę na korzyść drzew.

 

Myślę, że tu same korzyści. Miejsca pracy dla ludzi grabiących liście, grabienie liści, które z pewnością powoduje pozytywne efekty nie tylko psyche, drogowcy mogący wykonywać swoją pracę, pilarze, którzy mają co przycinać itp. No i bez drzew nie ma racji 500+.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie drzewa przynoszą ogrone straty. Prace stracą lekarze i firmy farmaceutyczne, któtr zarobiłyby na chorujących ludziach, a także pracownicy, których będzie potrzeba mniej ze względu na wyższą wydajność spowodowaną mniejszymi upałami, producenci systemów klimatyzacji, elektrownie,pracownicy kanalizacji. Astro, bądź konsekwentny. Albo zyskiem jest usługa, na którą zapotrzebowanie zostało zaspokojone, albo usługa, na którą zapotrzebowanie się pojawiło. Jedno z dwóch, w przeciwnym razem każde zjawisko jest zyskiem, także całkowite wylesienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Oj Flaku. Myślisz, że te parę drzew zmieni coś w kontekście BILANSU? Nie. Lekarze będą mieć coraz więcej roboty, choć przyznać muszę, że owi lekarze powinni zacząć od leczenia się siebie. Ostatnia moja przygoda z pewnym młodzieńcem, który owszem, części ciała po łacinie zna świetnie, była jednak przykra. Moje psy lepiej kojarzą fakty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...