Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Pracował dla NASA, teraz rozwija latające samochody dla Ubera

Rekomendowane odpowiedzi

Mark Moore, przez 30 lat pracował w NASA nad koncepcyjnymi zaawansowanymi pojazdami powietrznymi, został zatrudniony przez Ubera. Został dyrektorem ds. inżynieryjnych w wydziale Elevation, który pracuje nad... latającymi autonomicznymi taksówkami.

W październiku ubiegłego roku Uber opublikował dokument, w którym poinformował o rozpoczęciu prowadzenia badań nad pasażerskimi dronami zdolnymi do pionowego startu i lądowania, które w ciągu minut mogłyby dostarczyć pasażera do wybranego punktu w mieście. Wyobraźmy sobie podróż z dzielnicy Marina w San Francisco do pracy w San Jose. Podróż, która obecnie zajmuje około 2 godzin mogłaby trwać 15 minut. A gdybyś mógł zaoszczędzić niemal cztery godziny na podróży w tę i z powrotem pomiędzy centrum São Paulo a przedmieściami Campinas? - kusił Uber.

Autorzy wspomnianego dokumentu wymieniali w nim Moore'a jako jedną z osób, z których publikacji korzystali. Nic więc dziwnego, że Uber zaproponował mu pracę. Tak doświadczony inżynier pracujący od lat w NASA nad podobnymi projektami wniesie do firmy olbrzymią wiedze i doświadczenie.

Moore powiedział, że głównym problemem związanym z latającymi samochodami jest technologia przechowywania energii. Współczesne akumulatory nie zapewnią jej na tyle dużo, by samochód mógł przez dłuższy czas pozostawać w powietrzu.

Na razie nie wiadomo, czy Uber będzie szukał u innych firm pomocy w pracach nad latającymi taksówkami. Przedsiębiorstwo współpracuje z Volvo i Daimlerem nad samochodami autonomicznymi.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie "bujanie w chmurach" świadczy o tym że firma dramatycznie się wypala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

takie "bujanie w chmurach" świadczy o tym że firma dramatycznie się wypala

 

Śmiem twierdzić, że jest wprost przeciwnie. Jak firma wypala się, to już nie chce i nie ma kasy na "bujanie w obłokach". jak firma ma kasę nawet na tak mało realne projekty, znaczy ze ma się dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiem twierdzić, że jest wprost przeciwnie. Jak firma wypala się, to już nie chce i nie ma kasy na "bujanie w obłokach". jak firma ma kasę nawet na tak mało realne projekty, znaczy ze ma się dobrze.

Oboje macie rację.

Z jednej strony faktycznie, jak ma kasę na takie projekty to może świadczyć, że ma się dobrze. Z drugiej jednak, może oznaczać, że nie widzi w tym momencie "tradycyjnej" drogi rozwoju, brak perspektyw na długofalowe zwiększenie wpływów. Aczkolwiek, imho, mają się dobrze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...