Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy
Guest Astro

Nauka i polityka?

Recommended Posts

Guest Astro

Może być "polityka i nauka". Ostatecznie "polityka".

 

Czy nie warto rozważyć powstania nowego działu o tym tytule? Zadaję to pytanie z bardzo istotnego powodu. Dostrzegam bowiem bardzo znaczący wkład (i znaczącą ilość odpowiedzi – zwykle całkowicie niezwiązanych z tematem; oczywiście wkład jest istotniejszy) Thikima w tej materii. Owo źródło jest bardzo ciekawe, wnieść bardzo wiele może (w kontekście czytelnictwa), ale tymczasem (przy obecnej formule forum) zostaje całkowicie nieskanalizowane. Kanalizacja jest właściwym terminem, gdyż brak tego co postuluję nazbyt często wywołuje fetor. Wiem, KW doskonale jest zabezpieczona czujnikami metanu, ale powyższego cholerstwa łatwo się w ten sposób nie wyłapie.


Ed. Warto w "polityce" założyć "śmietnik", co bardzo ułatwiłoby życie Moderatorom. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro

 

 

Skanalizować mnie chcesz

 

Wiem, w Twoim pojmowaniu rzeczywistości się to nie mieści, ale absolutnie nie zamierzam kanalizować Ciebie (wiem, nastawiam się na łatkę lewicowca, ale każdą istotę z gruntu kocham ;)). Myślałem zwyczajnie o skanalizowaniu Twych "myśli nieuczesanych". ;)

 

Gdybyś nie załapał o co chodzi, to uprzedzam:

https://pl.wikiquote.org/wiki/My%C5%9Bli_nieuczesane

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro

Dzięki Mariusz. Nie wiem jak Thikim, ale podniosłem temat, ponieważ sądzę, że ma to sens. Spójrzmy przykładowo na potencjalny sojusz polsko-węgierski:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/budapeszt-stolica-wegier-skuta-lodem-zdjecia-budapesztu-zima/z9dh3dl
Kto tu robi za Snedronningen? Postawiłbym jednak na Orbána. Kaczyńskiemu zostaje rola Kaja lub Gerdy. Postawiłbym na Gerdę. ;)


P.S. Zgodnie z "powszechnie akceptowaną poprawnością polityczną" dział mógłby się zwać "Polityka i Nauka (?)". ;)


Ed. Trochę poważniej dodam, że skoro jesteśmy na KW, a KW do czegoś obliguje, to nie obawiałbym się o "dziecinne deklaracje polityczne". Myślę, że byłoby to dobre miejsce sporów politycznych ludzi o przynajmniej wyższym niż przeciętny IQ. Dowcipy byłyby zapewne równie mile jak IQ widziane.


Ed 2. Thikim. Ponieważ głównie Ty i ja się naparzamy (choć niekoniecznie), to może jakaś konstruktywna opinia? Sądzę nieskromnie, że mój pomysł nie jest zbyt głupi, gdyż w bardzo wielu wątkach wielu forumowiczów zahacza o "przekonania", co z polityką ma głęboki związek.

Edited by Astro

Share this post


Link to post
Share on other sites

I moderatorzy będą musieli podejmować poważne decyzje czy coś wrzucić do luźnych czy do polityki... 

 

Mimo wszystko nie widzę przeciwwskazań.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sojusze są przereklamowane, liczy się współpraca gospodarcza - z każdym.

Sojusz to coś z czego może kiedyś w przyszłości się skorzysta. Współpraca gospodarcza to coś na czym się zyskuje każdego dnia.

Są oczywiście okresy kiedy trzeba sojuszami manewrować i kiedy zysk jest natychmiastowy, ale to raczej odchyłka niźli reguła.

Sojusz polsko-węgierski ma znaczenie w innej sferze. Nazwijmy to sferą kulturowo-historyczną.

Orban ma dużo więcej władzy niż Kaczyński. I Orban nie jest socjalkonserwatystą ( o to właściwe słowo, zawsze mi go brakowało żeby określić PiS).

Orban ma jednak inny problem. Węgry są zasadniczo dość małe i w polityce europejskiej da się je zlekceważyć. Polska póki co jednak ma silniejsze karty, po odejściu Wielkiej Brytanii z jednej strony tracimy sojusznika w UE z drugiej zaczynamy sami więcej znaczyć.

Błędem polskiej polityki od wielu lat jest stawianie na sojusze zamiast na współpracę gospodarczą. Nasze położenie jest idealne na XXI wiek. Tylko trzeba umieć z tego skorzystać.

Edited by thikim

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro

Doskonale Cię rozumiem Thikim. Przekładając z ichniego na ludzki: jesteś zdecydowania na tak. :)

 

Pogo. Rozumiem problemy, ale ileż nowych wyzwań i możliwości! Sądzę, że nowy dział może przyciągnąć nie tylko politologów, ale wielu skromnie przyglądających się socjologów i specjalistów z branży psyche (coś tam). ;)

Teraz zostaje sympatyczny (od serca) kop na rozruch. Pogo i Wilk: do dzieła!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sądzę, że damy radę. Są fora na których jest duużo więcej opcji i na jednym z takich byłem kiedyś adminem i dawałem radę, choć było też rozsądne stadko moderatorów.

Nie boję się wydzielenie nowego działu, ale to decyzja administracyjna, nie moderatorska :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Utworzyłem podforum „Polityka” w ‚Luźnych gatkach”, zobaczymy czy pomysł wypali. Poszukam w „luźnych” tematów o charakterze politycznym i poprzenoszę je do podforum, by był porządek.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro

Dzięki Wilk. Wygląda bardzo fajnie i jak widzę założyłeś również "Filozofię" z przyległościami religijnymi. Bardzo dobry pomysł, choć niektórzy woleliby zapewne przyłatać ją do "Polityki". ;) Mam nadzieję, że wszytko to będzie dobre i pomysł wypali (sarwa mangalam).

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro

Wilku; zapewne Twoja decyzja (podejrzewam, że Twoja) o ograniczeniu dostępu do podforów luźnych przez niezalogowanych użytkowników miała głębokie uzasadnienie, sądzę jednak, że w ten sposób zmniejszasz (niewielkie w końcu) zyski KW. Wiedza niekoniecznie (co całym sobą udowadniam ;)) musi być na baczność, w gajerku i wyrazem twarzy jak Sam the Eagle (Muppety). Uśmiech czyni nas zdrowszymi. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Można to odbierać jako działanie mające znamiona cenzury, czy powód jest mniej polityczny?

Pytanie zasadnicze: jak będziemy dobrze mówić ( ja i tak się nie sprzedam) o miłościwie nam panujących, to wrócą poprzednie zwyczaje?

Edited by TrzyGrosze

Share this post


Link to post
Share on other sites

1. Tak, parę dni temu grzebałem przy poddziałach i musiałem odznaczyć przed zapisaniem. Sporadycznie zaglądam jako niezalogowany czy z testowego konta, więc nie zauważyłem (z racji uprawnień u mnie widać).

2. Tak, nie podoba mi się kierunek, w którym zmierza ten poddział. Chciałem z jednej strony, by trafiały tam (pierwotnie do „luźnych”) te irytujące offtopy polityczne (to jest naprawdę wkurzające i psujące normalne tematy). Z drugiej, by było to miejsce do faktycznych rozmów o polityce, a nie *chanowych pyskówek i trolololo.

4. Hipoteza o zmniejszaniu zysków jest bez sensu. Bardziej szkodliwe (nie dla wpływów, ale dla społeczności) są te offtopy.

5. Moje poglądy polityczne już kiedyś zaznaczyłem przynajmniej raz na tym forum, ale mi nie robi różnicy którą frakcję ludzie krytykują, o ile ich wypowiedzi mają faktyczny sens, a nie jest pseudo-anonimowe mlaskanie.

6. 1/7, 2/14, a nawet 22/7.

7. Nie ma punktu 3.

8. …

9. Brak profitu.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro
9. Brak profitu.

 

Nie chciałbym Wilku poddawać w wątpliwość Twej głębokiej znajomości Statystyki, ale – przykładowo – wątek "Śmiać się czy płakać" w bardzo krótkim czasie doczekał się ponad 5000 odsłon, a z odsłon właśnie (reklama) żyje KW.

Ed.: to było jeszcze za czasów "wolności słowa". ;)

 

a nawet 22/7

 

Zadrżałem, bo w książce kodowej nic o tym nie ma. :ph34r:

Edited by Astro

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

a z odsłon właśnie (reklama) żyje KW.

A nie z faktycznych kliknięć? Pytam, bo w dziedzinie reklamy to jestem zupełny lajkonik. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro

Zupełnie jak ja. Zapytałbym tylko rozsądnie: znasz kogoś na KW, kto klika w reklamę? :D


Ed.: przy okazji nawiązałbym do starszej nieco dyskusji małym apelem do forumowiczów szczególnie:

może by tak na KW wyłączyć *blocki i takie tam…

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z reklama różnie bywa. Czasem jest kasa za wyświetlenie, czasem dopiero za kliknięcie... a czasem dopiero za wykonanie jakiejś czynności po wejściu na stronę (np. zarejestrowanie się). Nie pamiętam jaki model obowiązuje w AdWords.

 

Nie kojarzyć 22/7 ... wstyd.

Share this post


Link to post
Share on other sites
znasz kogoś na KW, kto klika w reklamę?

ja czasem klikam, jak sobie o tym przypomnę. Czyli tak przez 1-4 dni w miesiącu, kilka razy dziennie w te dni, w które sobie przypominam. Zazwyczaj w reklamy związane z tym co mnie interesuje, najczęściej w praktyce w reklamy środowisk programistycznych pewnej firmy mającej Brain w nazwie. I jeszcze niczego od nich nie kupiłem, ani nie zarejestrowałem się :P Drogo u nich jak... (1/14)  ;)

Edited by darekp

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro

No nie wiem…

By wspierać KW zacząłem nawet czytać to, co w banerach reklamowych się pojawia; przykładowo:
1. "Królowa Saby. Święty Wojciech Wydawnictwo";

2. "Piesze wycieczki dla singli?";

3."Dostawa towarów z Chin";

4. "Wykrywacze metali Ga[***]";

5. itp.

No trafili mnie w serce zaje(1/14). :D

 

P.S. Automaty z natury są głupie. Ludzka IQ (wiem, już nielicznie ;)) jednak się broni. :)


Ed.: "Węże. Złącza przemysłowe." całkowicie mnie rozbroiły. To zapewne związane z moją "polityczną" działalnością na KW. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
By wspierać KW zacząłem nawet czytać to, co w banerach reklamowych się pojawia; przykładowo:

Ze względów technicznych mogę wspierać klikami KW jedynie z maszyn wirtualnych (ulokowanych w Europie zachodniej - Azure). Maszyny są często tworzone - tygodniowa to staroć :), więc siłą rzeczy Google niewiele o mnie wie.

Widzę głównie biura turystyczne, elektronikę, ubezpieczenia, loty. Google sądzi że jestem Skandynawem* i podsuwa mi te reklamy w jakimś nieludzkim języku.

Myślę, że po prostu interesujesz się takimi sprawami  :P

 

edit:

*Holendrem. 

Edited by Jajcenty

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Astro
Myślę, że po prostu interesujesz się takimi sprawami :P

 

Far from it! Zwyczajnie jestem prostym użytkownikiem prostej przeglądarki prostego systemu, choć faktycznie, nieco może wiem. Specjalnie nie dbam o to, by mnie nie namierzono, bo naiwnie wierzę, że o czwartej rano na glebę rzuca się przestępców. ;)

 

Holendrem.

 

Proszę o rozkodowanie, bo lenistwo*

 

BTW. Wilku. Ponownie widzę dbałość o (i chęć wspomożenia) KW. Może jednak MOŻEMY w czymś pomóc? Być może błądzimy zwyczajnie we mgle bez jakichkolwiek wskazówek… Myślę, że wyrażę nie tylko swoje nastawienie: kochamy KW!!! Przypomnę, że paru ludzi deklarowało chęć wpłaty na Kopalnię (w szczególności piszący ten post). Paru innych (również piszący ten post) proponowało pomoc w redagowaniu tekstów. Jak inaczej możemy pomóc?

Czy naprawdę trzeba się odwoływać do aktualnej polityki, by próbować zrozumieć?

 

*Wyjaśniam: czy latającym? ;)

Edited by Astro

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...