Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Firma General Electric zaprezentowała ciekawą... lokomotywę towarową. To pierwszy tego typu pojazd, który przetwarza energię cieplną powstającą w czasie hamowania, magazynuje ją w akumulatorach i wykorzystuje jako dodatkowe źródło zasilania.

Lokomotywa Evolution Hybrid napędzana jest silnikami diesla i elektrycznym o łacznej mocy 4400 koni mechanicznych. Dzięki całemu szeregowi akumulatorów i wychwytywaniu energii cieplnej, zmniejsza zużycie paliwa nawet o 15% oraz znacznie zmniejsza emisję szkodliwych gazów. Ponadto, dzięki energii zmagazynowanej w akumulatorach ma do dyspozycji dodatkowe 2000 KM mocy.

General Electric oblicza, że w ciągu roku pracy lokomotywa o wadze 207 ton traci na hamowanie tyle energii ile przez rok zużywa 160 gospodarstw domowych. Teraz część z tej energii można będzie odzyskać.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Sześciu entuzjastów kolejnictwa z Niemiec wybudowało własnym sumptem lokomotywę napędzaną silnikiem elektrycznym. Wykorzystali do tego meble ogrodowe i odratowane stare części prawdziwych maszyn. Znalazło się tam nawet miejsce na przypominający skrzynkę z piwem przedział do odświeżania się. Panowie postanowili wypróbować swoje dzieło na torach i tam ich przygoda zakończyła się aresztowaniem.
      Policja w Erfurcie została zaalarmowana przez mieszkańców okolic linii kolejowej, którzy zobaczyli dziwny twór i wiedzieli, że o tej porze nie powinien przejeżdżać żaden skład. Stróże prawa musieli skorzystać z helikoptera, by namierzyć i śledzić lokomotywę majsterkowiczów, ponieważ w takich warunkach pościg radiowozami był praktycznie niemożliwy. Przez radio zaalarmowano funkcjonariuszy na trasie przejazdu pociągu domowej roboty, dzięki czemu policjanci zbudowali na stacji zaporę.
      Kolej poproszono o wstrzymanie wszystkich prac, by nie doszło do kolizji. Na szczęście w tym czasie nie było planowych pociągów. Wydaje się, że to jeden z tych pomysłów przychodzących ludziom do głowy w pubach. Ten akurat został wcielony w życie. Oni naprawdę nie zdawali sobie sprawy, że mogło dojść do poważnego wypadku, gdyby znaleźli się w pobliżu prawdziwego pociągu – opowiada jeden z policjantów.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pamięci holograficzne umożliwiają przechowywanie olbrzymich ilości danych, jednak technologia ta jest obecnie tak droga, iż na zakup odpowiednich urządzeń i nośników decydują się nieliczne firmy. Przełomowe prace specjalistów z General Electric dają nadzieję, że techniki holograficzne, umożliwiające na przechowywanie 500 gigabajtów danych na pojedynczej płycie, trafią do naszych domów.
      GE skupiło się na pracy nad pamięciami mikroholograficznymi, w których wykorzystuje się mniejsze i prostsze hologramy. Tracimy w ten sposób na pojemności nośnika, jednak zyskujemy na cenie. Przez ostatnich kilka lat specjaliści z GE szukali materiału i technologii, które spowodują, że mikrohologramy będą odbijały wystarczającą ilość światła, by je wykryć i odczytać przechowywane dane. Ostatnio dokonano przełomu, dzięki któremu aż 200-krotnie zwiększono refleksyjność mikrohologramów. Dzięki temu współczesne odtwarzacze Blu-ray są w stanie odczytać zapisane informacje.
      Na razie GE zdradza jedynie, że ułożenie danych mikroholograficznych jest podobne do ich orientacji w tradycyjnych urządzeniach optycznych, a więc czytnik mikrohologramów poradzi sobie też z CD, DVD i Blu-ray.
      Obecnie trudno wyrażać opinie o rynkowych szansach wynalazku GE. Firma ma zamiar zaprezentować go w przyszłym miesiącu podczas konferencji nt. nośników optycznych. Samo przedsiębiorstwo optymistycznie patrzy w przyszłość. Pamięci mikroholograficzne mogłyby zadebiutować już w 2011 lub 2012 roku. Mają być też dość tanie. Już w chwili rynkowego debiutu koszt 1 gigabajta byłby niższy niż 10 centów i spadłby w przyszłości. Dla porównania warto przypomnieć, że gdy debiutował Blu-ray koszt 1 gigabajta wynosił niemal 1 USD, a obecnie jest o połowę niższy.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      General Electric poinformowała o dokonaniu przełomu w produkcji wyświetlaczy OLED. Dzięki czteroletnim badaniom i zainwestowaniu 13 milionów dolarów firma opracowała prototypową technologię produkowania wyświetlaczy w rolkach i ich późniejszego przycinania do odpowiedniego wymiaru. Zdaniem przedstawicieli GE, stworzony przez inżynierów firmy proces będzie można wykorzystać także podczas produkcji innych urządzeń, takich jak np. ogniwa fotowoltaiczne czy zwijalne wyświetlacze.
      Wyświetlacze OLED zapewniają lepszy obraz niż ekrany LCD i plazmowe, a jednocześnie zużywają mniej energii. Dlatego też są postrzegane jako następcy obu technologii. Dotychczas jednak nie upowszechniły się m.in. ze względu na wysokie koszty produkcji.
      Dzięki pracom GE koszty te mogą znacząco spaść.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Francuski TGV pobił rekord w prędkości jazdy po szynach. Ku uciesze pasażerów i obserwatorów, skład rozpędził się do 574,8 km/h. Próby przeprowadzono, oczywiście, w szczerym polu. Do trzech piętrowych wagonów po obu stronach doczepiono lokomotywy, z których każda była wyposażona w silnik o mocy 25 tysięcy koni mechanicznych i specjalne koła.
      Czarno-srebrzysty V150 huczał jak odrzutowiec, koła krzesały iskry, a za pociągiem ciągnęła się długa chmura kurzu. Wcześniejsze rekordy należały również do V150 (515,3 km/h w 1990 r.) oraz do lewitującego nad torem japońskiego pociągu magnetycznego (580,9 km/h w 2003 r.).
      Rekord pobito w odległości ok. 200 km na wschód od Paryża, na nowej linii łączącej stolicę ze Strasburgiem. Wrażania towarzyszące jeździe z taką prędkością można ponoć porównać tylko ze startem samolotu. Francuskie władze chciały nie tylko wypróbować nową technologię, ale także w nietypowy sposób zachęcić wielomiliardowe zamorskie rynki do jej zakupu.
      Maszynistą, który dostąpił zaszczytu prowadzenia TGV, był Eric Pieczac.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...