Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Microsoft otworzył w Pekinie Transparency Centre

Rekomendowane odpowiedzi

Microsoft otworzył w Pekinie swoje Transparency Center. To specjalne biuro, w którym przedstawiciele chińskiego rządu mogą przeglądać kod źródłowy produktów Microsoftu, sprawdzając, czy nie ma w nich tylnych drzwi i innych zagrożeń. To już kolejne tego typu biuro.  Wcześniej powstały one w Brukseli i Redmond. Z pekińskiego Transparency Center mogą korzystać też przedstawiciele rządów innych azjatyckich państw.

Zadaniem Transparency Centers jest zwiększenie zaufania władz do produktów Microsoftu, a tym samym zachęcenie ich do korzystania z Windows, MS Office, OneDrive i innych programów oraz usług amerykańskiego koncernu. W biurach rządowi pracownicy mogą też zapoznać się z informacjami na temat zabezpieczeń oprogramowania z Redmond.

Zadaniem Transparency Centers jest umożliwienie przeglądania kodu źródłowego oraz jego ochrona. Microsoft podkreśla, że agendy rządowe nie mogą zmieniać kodu firmowych produktów. Przejrzystość jest szczególnie ważna dla naszych klientów z sektora rządowego, gdyż chcą oni uzyskać pewność, że nasze produkty wytrzymają konfrontację z zagrożeniami dnia codziennego - czytamy na blogu Microsoftu.

W najbliższych tygodniach koncern ogłosi, gdzie powstaną kolejne Transparency Center.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie jest tak, że MS pokaż kod taki, jaki chce?

Edytowane przez Jack Malecki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To w ogóle jest jakaś mętna sprawa. Co z tego, że Kowalski podejdzie obejrzy jakiś fragment kodu? Czy na podstawie tego co zobaczy będzie w stanie ocenić czy jest on bezpieczny? Jeśli w kodzie są jakieś tajne furtki, to są dobrze ukryte, potrzebna byłaby pewnie wielogodzinna analiza, żeby je znaleźć. Więc Kowalski - nawet jeśli jest to jakiś ekspert - musiałby pewnie sfotografować albo skopiować i zabrać do domu oglądany fragment kodu. A na to MS się zapewne nie zgodzi (inna sprawa, że fotografować jakąś ukrytą kamerą pewnie by się dało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak ale takie biuro to nie polega na tym że: a wpadnę dziś na kawkę na 15 minut.

Tam ludzie mogą siedzieć dzień w dzień do bólu tyłka. I są coś w stanie już wypatrzyć.

Gro programów to nie jest nie wiadomo ile linii kodu. Zgaduję że gorzej jest ze wszystkimi bibliotekami i samym systemem operacyjnym.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że nikt nie pomyślał, że dostanie kod do domciu, by sobie skompilował i porównał binarki. ;-) Dokładnie, problem jest w tym, że na pewno wiele bibliotek, modułów i magicznych sterowników będzie w postaci blobów lub będzie licencjonowanych przez zewnętrzne firmy, więc nie podlegające wglądowi. Inicjatywa ok, choć żadnej dużej firmie nie ufałbym i służy to bardziej wizerunkowym celom — „patrzcie pokazujemy wam czysty kod, musicie nam teraz zaufać”. To tak jak z zeznaniami podatkowymi polityków. ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak już komuś się nudzi, a takich nie brakuje to mogą jednak wypatrzeć jakieś błędy w kodzie. Albo wykombinować że chcieli by taką a taką funkcję.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, to jest dla rządów. Żadnego Wilka ani innego Thikima nikt tam nie wpuści. A urzędy mogą sobie wydelegować 10 pracowników by przez pół roku siedzieli na d... w biurze w innej dzielnicy Pekinu i grzebali w kodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko że w dalszym ciągu opiera się to na zaufaniu. Wcześniej ufano, że nie ma tam nic ukrytego, teraz chcą by ufano, że to co pokazano, to to samo, co działa. Nie jestem przekonany, czy akurat chińczykom robi taki wgląd różnicę…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi. Bo to nie tylko zaufanie. To także szpiegostwo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E, pewnie sprawdzają im przed wpuszczeniem guziki i okulary. ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mózgów po wyjściu nie sprawdzą. A jak znajdą słabości i błędy to teoretycznie powinni się podzielić :D żeby MS mógł usunąć błąd i zaoferować lepszy produkt :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...