Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Graham - nowe ciało australijskiej kampanii bezpieczeństwa na drodze

Rekomendowane odpowiedzi

Graham to postać z ciałem idealnie dostosowanym do przeżycia wypadku samochodowego. Na zlecenie australijskiej Komisji Wypadków Komunikacyjnych (TAC) stworzyła go Patricia Piccinini. Artystka współpracowała z Christianem Kenfieldem, chirurgiem urazowym ze Szpitala Królewskiego w Melbourne i dr. Davidem Loganem, ekspertem od badania wypadków z Monash University.

Graham ma grube kości czaszki. Wbudowane strefy zgniotu jak kask pochłaniają siły uderzenia. Oprócz tego jego mózg jest chroniony przez większą ilość płynu mózgowo-rdzeniowego oraz dodatkowe więzadła. By zapobiec uszkodzeniom kości nosa i zatok, twarz Grahama jest płaska. Wokół wystających rejonów, np. przy kościach policzkowych, dodano więcej tkanki tłuszczowej. Szyja praktycznie zlewa się z tułowiem, a między wzmocnionymi żebrami umieszczono worki spełniające funkcje poduszek powietrznych. Skóra postaci jest grubsza i bardziej wytrzymała (zwłaszcza na ramionach, łokciach i dłoniach, za pomocą których staramy się zatrzymać upadek). Kolana Grahama poruszają się we wszystkich kierunkach. Piccinini pomyślała też o dodatkowych ścięgnach. W nogach zakończonych kopytowatymi stopami znajdują się dodatkowe stawy.

Interaktywną postać wyprodukowano z silikonu, włókna szklanego, żywicy i ludzkich włosów.

Ludzie mogą przeżyć wpadnięcie z pełną prędkością na ścianę, ale kiedy mówimy o kolizji z udziałem pojazdów, prędkości i działające siły są większe, a szanse przeżycia o wiele mniejsze. Samochody ewoluowały o wiele prędzej niż ludzie i Graham pomaga nam zrozumieć, czemu by zabezpieczyć się przed własnymi błędami, powinniśmy poprawić każdy aspekt systemu drogowego - podkreśla Joe Calafiore, dyrektor wykonawczy TAC.

Od 21 lipca do 8 sierpnia Grahama można zobaczyć na żywo w Bibliotece Stanu Wiktoria. Można też skorzystać z witryny internetowej Meet Graham.

 

 


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszyłbym człowieka. Mała masa, to mały problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zmniejszyłbym człowieka. Mała masa, to mały problem.

Myślę że większe znaczenie ma lepkość ośrodka. Tak się wydaje patrząc na dmuchawce czy spadochroniarzy. Gdybyśmy mogli podróżować w kontenerach napełnionych wodą... zamontowanych na zderzaku Łągiewki... wypas!

Napięcie powierzchniowe też jest ważne, wszak nie chcemy by podróżny łatwo zwiększał powierzchnię. 

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

podróżować w kontenerach napełnionych wodą

Nie uśmiechają mi się w tym pomyśle 2 rzeczy: koszty paliwa oraz dłuuuga droga hamowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...