Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
glaude

Islam (wydz. z "Poważny błąd w teście Turinga")

Rekomendowane odpowiedzi

Oj. Musimy ludzi przymuszać do odkładania pieniędzy na później, a chcemy by więcej płodzili bo później... Biorąc pod uwagę koszt wyprowadzenia potomstwa to naprawdę lepiej wychodzi ropa czy złoto :D

 

Wiem.:)

Koszty wychowania dziecka do usamodzielnienia, to ok. 150000zł, ale jakieś powiązanie emerytury z dziećmi podoba mi się.:)

 

A po co mi emerytura? Chcę pracować do 99 lat i potem skoczyć z mostu.

Też tak planuję ale nie wykluczam, że jak zmądrzeję, to wyjdę na starość na oszusta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

a składka emerytalna jest podatkiem

Nie, dlaczego? Raczej zakładem. W końcu wiadomo ile wpłaciłem i tyle mi wypłacą. A jak wygram ten zakład wzajemny i będę dostatecznie długo żył to nawet mogę wyjść do przodu na tym :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zapłacą Ci tyle ile włożyłeś. Twoją emeryturę określają poza Twoimi wpłatami wskaźniki które rząd dowolnie może określać w zależności od sytuacji ekonomicznej kraju. To że ich nie koryguje w dół wynika tylko i wyłącznie z obawy przed słupkami poparcia ze strony emerytów.

A to że składki są podatkiem to wspólnie przyznało i PO (czyli także PSL) i PiS gdy rozpoczęły prace nad jednolitym podatkiem :) aby prawnie określić to co i tak jest stanem faktycznym - składki są podatkiem celowym.

Dopóki duża część kasy szła do OFE to można było jeszcze udawać że to składka. Ale rząd zabierając pieniądze z OFE ostatecznie przesądził że to jest podatek. Dla przypomnienia TK stwierdził że to nie są pieniądze ubezpieczonych tylko publiczne :)
Bez obaw. Dziś wycofano się z pomysłu podatku jednolitego. A raczej z jego bardzo złej odmiany.

BTW. Obecnie tak naprawdę funkcjonuje jednocześnie może z 5-6 odmian emerytur ZUS-owskich w zależności od daty urodzenia, daty przejścia na emeryturę itd.

BTW2. Oczywiście jestem przeciwnikiem OFE.

BTW3. Jeśliby z kolei składka zdrowotna nie była podatkiem to dlaczego nie zrobiono osobistych kont z tych pieniędzy? Bo to jest podatek :D


BTW4. A OC jest składką. Nie słyszałem pomysłu wciągnięcia OC do jednolitego podatku :D a pozostałe składki tak :D OC płacisz za konkretną usługę.

Składki emerytalne i zdrowotne płacisz za nie wiesz co i nie wiesz na kogo. Brak jest bezpośredniego powiązania między Twoimi składkami a usługami jakie za to dostaniesz.

W OC nie ma takiej sytuacji że doszło do jakiegoś zdarzenia spełniającego warunki i OC nie działa.

A jeśli zachorujesz to dostajesz: długą kolejkę, a jak koszty są za duże to nic nie dostaniesz :)

Równie dobrze możesz dowodzić że wszystko jest składkami bo płacisz podatek i policja i wojsko Cię chronią :D masz usługę ochrony? Masz.

To że rząd nazwał pewne rzeczy składkami wynika tylko z chęci łatwiejszej penetracji kieszeni podatników. Ale to że niektórzy wierzą w tę terminologię mającą na celu drenaż ich kieszeni? To już nie wiem co to jest :)

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A OC? Też ci składka przepada. W tym sensie jak komuś samochodu nie pognieciesz to masz czystą stratę. Usługą jest tu gotowość świadczenia. 

Przecież OC tak na prawdę też jest podatkiem. Czy masz 1zł na koncie czy miliardy, to i tak musisz mieć OC, nawet jeśli mógłbyś od razu zapłacić za szkodę z własnej kieszeni.

OC to trochę chybiony przykład. Na pewno ubezpieczyciele OC sami chcą sobie wprowadzić podatek Religi - przymusowe darowizna dla NFZ (!). :)

Odpowiednie podatki mają płacić WSZYSCY w danej grupie. Składać to ja się mogę na pizzę albo na ocieplenie bloku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie zapłacą Ci tyle ile włożyłeś.

Tego nie wiesz. To zależy od długości życia.  Cały problem w tym, że system jest ustawiony tak, że wypłaca więcej niż do niego się wkłada. Zatem spora część emerytów dostaje więcej niż włożyła. Czyż nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to że składki są podatkiem to wspólnie przyznało i PO (czyli także PSL) i PiS

Przywiązałeś się do terminologii jakby to to było istotne. Ok, składki na emeryturę są podatkiem, to wypłacane emerytury i renty muszą być łaską ze strony wspaniałomyślnego państwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emerytura rzeczywiście jest łaską ze strony państwa. Jednak renta to wypłata Twojego ubezpieczenia społecznego. Obowiązkowego jak OC, ale ubezpieczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z rentą zły przykład, ale dlaczego tak łatwo akceptujesz emeryturę jako łaskę? Płacę podatek na swoją emeryturę, więc należy się jak psu buda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zacznijmy od początku :)
Na początku było Słowo

...

potem były podatki, czyli to co zabiera państwo aby móc funkcjonować.

Składek OC państwo nie zabiera, nie potrzebuje ich do funkcjonowania. To kierowcy są w takiej sytuacji prawnej że potrzebują OC.

Składki: emerytalne i zdrowotne państwo zabiera na swoje potrzeby. Bo funkcję zapewnienia emerytur i jako takiego zdrowia państwo wzięło na siebie i jego potrzebą jest zebrać na to pieniądze. Musi mieć pieniądze zatem na te funkcje: opieki zdrowotnej i wypłaty emerytur. I tu uwaga, nawet jakby nikt nie wpłacił składki to i tak państwo by te funkcje musiało wypełnić. I jak państwu brakuje pieniędzy na opiekę zdrowotną i emerytalną to zabiera pieniądze z innych podatków (niecelowych).

Terminologia jest ważna. Bo jak używamy niewłaściwej to potem nie wiemy co sobie mamy odjąć jako podatek a co nie :)

Gdyby system emerytalny opierał się w całości na OFE i gdyby nie dało się zgodnie z prawem zabrać pieniędzy z OFE bo byłyby to prywatne konta ludzi i wtedy składka emerytalna nie byłaby podatkiem. Ale TK to jednoznacznie rozstrzygnął: pieniądze na kontach OFE nie są środkami prywatnymi ale są publiczne i w związku z tym można je dowolnie publicznie wykorzystać. A pieniądze zbierane przez państwo na dowolną funkcję przez nie realizowaną to klasyczny podatek.

Na chwilę obecną mamy sytuację że na emerytury zawsze brakuje. Ale u zarania dziejów emerytur ludzie żyli krótko. Pieniędzy zbieranych na emerytury było dużo i nikt nie miał skrupułów w wydawaniu tych pieniędzy na rzeczy nie związane z emeryturami, tak jak każdego innego podatku.

Najprościej: niektóre składki są podatkami.

Całość sprowadza się do tego że człowiek wkraczający w wiek prokreacyjny jest młodym pracownikiem, przed nim dużo pracy, wysiłku, pensja za to mała. I w tym okresie duszenie go podatkami sprawia że decyzję o prokreacji musi odłożyć do ustabilizowania sytuacji finansowej.

Może to rozwinę później :D

a póki co polecam:

Mapa wydatków państwa:

http://www.mapawydatkow.pl/wp-content/uploads/2016/10/mapawydatkow2015.png

Mapa dochodów państwa:

http://www.mapawydatkow.pl/wp-content/uploads/2016/10/Mapa-Dochodow-2015_150dpi.png

Dane są z ustaw budżetowych. Co ciekawe takiego opracowania nie posiada nawet państwo. Nie raz się jednak na tych opracowaniach opiera.

Tu jednoznacznie składki są klasyfikowane jako podatki nałożone na pracę.

I od razu do sedna: jak się chce ograniczyć palenie tytoniu to nakłada się podatek na tytoń.

Jak się chce ograniczyć pracę (a praca to dochód) to się nakłada podatek na pracę. I to jest bardzo duży podatek.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

potem były podatki, czyli to co zabiera państwo aby móc funkcjonować.

  https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek

Zgodnie z polskim prawem daniny, aby zostały uznane za podatki muszą posiadać 4 cechy:

  • nieodpłatność;
  • przymusowość;
  • powszechność;
  • bezzwrotność <- składka emerytalna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt Ci jej nie zwróci :) Nie licz na to. Przeciwnie. Przyjdzie polityk i Ci powie: podwyższamy wiek emerytalny do 70 lat: i państwo wygra zakład :D

Albo inaczej: zapłaciłeś na swoją emeryturę. Jeśli to jest zwrotne to dlaczego państwo będzie ściągać emeryturę dla Ciebie z Twoich dzieci? :)

Składka emerytalna też jest bezzwrotna. Tylko politycy mamią obywateli że jest inaczej.

Doczytaj poprzedni post do końca bo dodawałem :)

http://www.mapawydatkow.pl/wp-content/uploads/2016/10/Mapa-Dochodow-2015_150dpi.png

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terminologia jest ważna. Bo jak używamy niewłaściwej to potem nie wiemy co sobie mamy odjąć jako podatek a co nie :)

 

Ważna? Jednolita składka, tak niewinnie można nazwać super podatek, który tylko scalał podatki i składki. Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z polskim prawem daniny, aby zostały uznane za podatki muszą posiadać 4 cechy:

Ale już pod tym samym linkiem masz klasyfikację OECD gdzie do podatków zalicza się:

"obowiązkowe składki ubezpieczeniowe"

Tak, klasyfikacja OECD to nie jest ściema wyborcza :)

 

 

Ważna? Jednolita składka, tak niewinnie można nazwać super podatek, który tylko scalał podatki i składki.

Terminologia jest ważna gdy rozmawiając chcemy się dogadać. Bo jak inaczej rozumiemy termin podatek - to się ciężko będzie dogadać.

Rządowi nie zależy na jasności. Bez względu na to jak co nazwiemy to funkcja pozostaje.

Jeżeli coś jest zabierane przez państwo na pokrycie kosztów jego funkcjonowania to jest podatkiem.

Sam pomysł zrobienia jednego podatku jest dobry. Ale jak to zwykle bywa po drodze się okazało że może i to można zrobić ale jak to zrobić to powiedzą urzędnicy. No i wyszło kijowo.

Generalnie komuniści - komputerów nie mieli, liczyć nie umieli, więc wymyślili bardzo dobry i prosty podatek w postaci procentu od funduszu płac.

I całość gry ze strony wolnościowej toczy się aby powrócić do tego podatku.

Przykładowo na wypłaty w przedsiębiorstwie przeznaczam 100 tys. - odprowadzam podatku 20 tys.

Nie muszę informować że zatrudniam Kowalskiego i Nowaka. Nie opłacam składek. Policzyć wysokość może nawet dziecko, ba, nawet komputer nie jest mi potrzebny, bo to można w 1 minutę policzyć na kartce.

Tak - księgowi i urzędnicy skarbówki są przeciwko :D

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu ciągnę ten wątek, ale sam napisałeś jak ważna jest terminologia:

 

Terminologia jest ważna gdy rozmawiając chcemy się dogadać. Bo jak inaczej rozumiemy termin podatek - to się ciężko będzie dogadać.

Przedmiot ma trzy z czterech cech wymaganych przez definicję (koniunkcja). Spełnia wymogi definicji? W mojej opinii: nie - na mocy tabeli prawdy dla koniunkcji

Jeśli przyjmiemy pierwsze zdanie z wiki: Podatek – obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez związek publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego) bez konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego

to pojęcie "podatek celowy" staje się oksymoronem*.  Wydaje mi się, że tak naprawdę chodzi Ci o koszt pracy. Ale po tylko przypuszczenie.

 

* oksymoron - natleniony idiota? Właśnie to zobaczyłem :)

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...