Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Sztuczna inteligencja pokonała profesjonalistę

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Astro

 

 

Ja bym w skali uniwersalności na pierwszy miejscu postawił szczura

 

"Jak powszechnie wiadomo", szczury są najlepszymi szkutnikami i dzięki swoim zdolnym łapkom stworzyły okręty, dzięki którym zawojowały cały świat. :)

 

 

 

następnie karalucha

 

"Jak powszechnie wiadomo", karaluchy są najlepszymi konstruktorami lądowników marsjańskich, dzięki czemu mają już swoje kolonie na Marsie. :)

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tempik, a co to za skala?

I jakie są kryteria tej twojej skali uniwersalności?

Bo być może masz rację, ale tylko w obszarze swoich definicji.

 

Dla mnie szczur, to habitat wybitnie wodny. Tak naprawdę jego kariera rozpoczęła się gdy zaczęły powstawać duże miasta z kanalizacją. Życzę powodzenia w kolonizacji przez szczura np. pustyń.

Karaluch. Pewnie od dawna eksploruje świat podwodny i obszary podbiegunowe, tylko mi to jakoś umknęło.

Zapewne oba te stworzenia dysponują też lepszą technologią od ludzkiej, zdolną do zasiedlenia np. Marsa. Tylko po prostu się z tym tak nie obnoszą jak ludzie.

Interesuje mnie bardzo, któż to jeszcze wyprzedził ludzi w uniwersalności. Mógłbyś podać tę pierwszą dziesiątkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nawiasem mówiąc, bez takiej diety mózg takich rozmiarów nigdy by nie wyewoluował.

Hm, słoń mi psuje ten obraz. Celuloza to poliglukoza i wagowo odpowiada glukozie (no prawie). Jedynie kwestia trawienia - czyżby żujące były tak nieefektywne chemicznie? Na moje oko coś jeszcze to bruździ. W sensie: nie pozwala krowie zostać tytanem intelektu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słoń nie żyje na trawie.

Spożywa owoce wszelkiej maści i warzywa też, oraz liście roślin (cukry?) a nawet chyba kwiaty jeśli mnie pamięć nie myli

Z celulozą jest ten problem, że ssaki nie mają aparatu enzymatycznego do jej trawienia. Dlatego muszą to za nich robić bakterie jelitowe. Ewentualnie muszą przepuszczać celulozę 2 x przez przewód pokarmowy, co de facto wiąże się z jedzeniem własnego gówna. Tak postępują np goryle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Ja tam nie poznaję Kolegi Glaude.

Wielki plus za tytaniczne poczucie humoru. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Słoń nie żyje na trawie.

 

Wiem, wiki nie jest dobrym źródłem, ale nie mam lepszego:

Słonie są wyłącznie roślinożerne. Pożerają różnego rodzaju trawyliście, mniejsze gałęzie i konary orazowoce. Nieliczne zęby, jakie posiadają słonie, wykorzystywane są do rozdrabniania pożywienia. Słonie najczęściej umierają śmiercią głodową w 70. roku życia z powodu straty wszystkich zębów. Uniemożliwia im to dalsze pobieranie pokarmu.

Dzienne zapotrzebowanie pokarmowe u większych osobników przekracza 200 kg. Zapotrzebowanie na wodę sięga 200 l w ciągu dnia. Dziennie słoń wydala ok. 80-90 kg kału[potrzebny przypis].

 

Tak więc, żrą gorzej niż krowa:  kora, gałęzie. Dziwi mnie tylko taka niska efektywność wykorzystywania celulozy. Miały miliony lat na dorobienie się dobrego zestawu enzymów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja cały czas mówię o czysto biologicznym przystosowaniu organizmu. A wy o intelekcie. Przecież nie twierdzę że uzbrojony w sztucer myśliwy ma uciekać przed niedźwiedziem. ale tak "na solo" już tak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Miały miliony lat na dorobienie się dobrego zestawu enzymów.

 

Nie znam się, ale słonie raczej są kiepskimi szkutnikami. Może to problem braku pressingu? W końcu znamy sporo zwierza, które jako jeszcze znacznie starsze niewiele się zmieniły zasiedlając swoje niezmienne prawie nisze…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może to problem braku pressingu? W końcu znamy sporo zwierza, które jako jeszcze znacznie starsze niewiele się zmieniły zasiedlając swoje niezmienne prawie nisze…

O to, to to! Przystosowały się wystarczająco. My też, tylko wybraliśmy drogę makiawelicznej przebiegłości, zamiast siadania na przeciwniku by zamienić go w krwawą masę :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Człowiek ma naprawdę uniwersalne ciało. Nikt na tej planecie nie ma tak manipulacyjnych dłoni jak my

Jak najbardziej.

Ale po pierwsze wolne w porównaniu do maszyn.

I choćby ktoś nie wiem jak trenował to 100 metrów nie pokona w 6 sekund. Ani w 7. Ani w 8 :D

No i trzeba pamiętać - jak coś jest do wszystkiego to jest do d...

Naturalnie sam sobie zaprzeczę, dzięki tej uniwersalności człowiek podbił planetę, więc nie jest to do d...

Ale względnie łatwo zaprojektować maszynę lepiej dostosowaną do szczególnej sytuacji niż człowiek.

Co z tego że Ty zatańczysz a samolot z AI nie? Naprawdę w walce w powietrzu Twoja przewaga nad AI w tańczeniu nie ma znaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja cały czas mówię o czysto biologicznym przystosowaniu organizmu. A wy o intelekcie.

Właśnie dzięki temu, że nie wyspecjalizował się fizycznie, w każdym środowisku byli lepsi, poszło mu w paluszki i głowę.

Słoń miliony lat stoi w miejscu, bo mu dobrze tak jest.Po co dobrze przystosowany specjalista ma ewoulować?

A my: "per aspera ad astra".

 

Ed

Może to problem braku pressingu ?

Widać kto Euro na Polsacie oglądał.:D Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdzie nie pisałem, ze ludzkie dłonie są do wszystkiego.

Są manipulacyjnie najlepsze na tej planecie. I są dwie, co daje przewagę np nad słoniem (jedna trąba) :)

 

Co Wy z tą AI w samolocie? Jej jeszcze nie ma. Jak więc coś czego nie ma, moze być lepsze od czegoś co jest?

Logika, logika!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Widać kto Euro na Polsacie oglądał. :D

 

Hmmm. Przyznam się, że choć telewizji nie oglądam w ogóle, to czytałem na bieżąco relacje (z różnych źródeł ;)).

Przepraszam, pressing był zbytnim skrótem myślowym (dla potomnych – nie bierzcie ze mnie przykładu; przynajmniej w tej kwestii ;):D).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Trochę późno włączam się do dyskusji, ale napiszę co mi na wątrobie leży :)

Dlaczego sztuczniak moze mieć rozpoznanie wokół całej swojej maszyny - a pilot nie???

 Tu się zgadzamy podstawowe oprzyrządowanie dostarcza te same dane i człowiekowi i maszynie.


Czas reakcji pewnie będzie wolniejszy u człowieka. Tylko czy to sie przełozy na warunki bojowego zwycięstwa?
A co do rozpoznawania, postrzegania itp. to póki co sztuczniaki nie potrafią rozpoznać wielu cech jednocześnie i dokonać ich skutecznej analizy w wielu dziedzinach. Nie mówiąc o tym, ze nie są uniwersalne. Nie wiedzą co to blef, zmyłka, fortel.
 

Przecież walka w trójwymiarowym środowisku to prosta matematyka i fizyka.

Właśnie czas reakcji robi największą różnicę, zmyłką i fortelem możesz oszukać drugiego pilota ale nie oszukasz maszyny która będzie się opierać tylko i wyłącznie na danych fizycznych, sprawnymi beczkami i nagłymi zmianami kierunku też tego nie zrobisz. Dobry pilot potrafi z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć przewidzieć co może zrobić przeciwnik na podstawie jego wcześniejszych zachowań i wg wcześniejszych doświadczeń. Maszyna nie będzie musiała tego robić bo może zareagować na manewr przeciwnika w czasie mikrosekund.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Tu się zgadzamy podstawowe oprzyrządowanie dostarcza te same dane i człowiekowi i maszynie.

A pewnie, tylko że ja o tym już napisałem kilka dni temu. I obaliłem to kilka dni temu :D

I wyjaśniłem czemu tak nie jest. Więc tak jakby nie chce mi się wracać z dnia 02.07.2016 kilka dni wstecz.

Tylko wolałbym iść do przodu.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...