Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Odnawialne źródła energii coraz bardziej popularne

Rekomendowane odpowiedzi

W ubiegłym roku, po raz pierwszy w historii, kraje rozwijające się wydały na odnawialne źródła energii (OZE) więcej, niż kraje bogate. Z raportu Renewables Global Status dowiadujemy się, że rok 2015 był rekordowy pod względem wydatków. Wartość globalnych inwestycji w OZE była ponaddwukrotnie większa niż wydatki na nowe siłownie węglowe i gazowe. W porównaniu z rokiem 2014 wartość inwestycji na OZE wzrosła o 5% i wyniosła w sumie 286 miliardów dolarów. Najwięcej w zieloną energię zainwestowały Chiny, których wydatki stanowiły ponad 33% wydatków światowych. Znaczne wzrosty wartości inwestycji zanotowano też w Indiach, RPA, Meksyku i Chile. W sumie na całym świecie do sieci podłączono 147 GW mocy ze źródeł odnawialnych, to tyle ile mocy generuje obecnie cała Afryka.

Już w 2014 roku w skali całego globu OZE zapewniały 19,2% energii trafiających do konsumenta indywidualnego.
"Źródła odnawialne weszły do mainstreamu światowej energetyki. We wszystkich regionach świata rośnie rynek zarówno scentralizowanych jak i rozproszonych odnawialnych źródeł energii" - czytamy we wspomnianym raporcie. Jego autorzy zauważają, że najwięcej pieniędzy zinwestowano w energetykę słoneczną i wiatrową, podczas gdy zmniejszają się inwestycje w hydroenergetykę i biopaliwa. Słabo rozwija się też rynek alternatywnych paliw dla transportu.

Zwiększone inwestycje przyczyniają się też do powstawania nowych miejsc pracy. W 2015 roku w pośrednio i bezpośrednio w sektorze energetyki odnawialnej - z wyjątkiem dużych projektów hydroenergetycznych - pracowało 8,1 miliona osób. Najwięcej znich w Chinach, Brazylii, USA oraz Indiach.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedne kraje. Nie daj że, dziś bogaci, wczoraj się dorobili niszcząc środowisko, to dziś wymusili żeby koszty ochrony i naprawy pokryli biedni...

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a w Polsce dalej tylko węgiel po horyzont.... obudzimy się z łapą w nocniku za dekadę niestety

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a w Polsce dalej tylko węgiel po horyzont.... obudzimy się z łapą w nocniku za dekadę niestety

Myślę że nie ma co iść pod prąd. Nie mamy wiatru, nie mamy wody ani słońca, mamy węgiel, to go używajmy.

Kasę którą dopłaca się do OZE możemy dopłacać do ograniczenia emisji, czy wręcz do tak ostatnio popularnych tutaj instalacji F-T.

Węgiel to nie tylko Śląsk. Lubelskie i bodajże podlaskie mają go też.

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mamy obiecujące warunki geotermalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przydałoby się parę atomówek i atomówek :D

Co do węgla to nas wykończą. Potem przejmą :D

Zyskają koncerny zachodnioeuropejskie, te które przez 50 lat nie przejmowały się specjalnie emisją CO2 w związku z powyższym budowały, miały okazję budować, silną pozycję gospodarczą w Europie. Dzisiaj te koncerny przeniosą sobie tzw. brudną , czyli emitującą CO2 produkcję do Chin albo gdzie indziej gdzie nie walczy się tak jak w Europie z emisją CO2 i tam będą zarabiały pieniądze. Natomiast w Europie pozostawią czystą produkcję która daje jeszcze wyższe marże bo jest bardziej subtelna, bardziej rozwinięta, bardziej nowoczesna. Natomiast przedsiębiorstwa z nowej z tej Unii Europejskiej nie będą  w stanie bo nie dokonały jeszcze stosownej akumulacji kapitału ...nie mają środków na inwestycje w Chinach czy gdzie indziej, nie będą mogły tego zrobić. Będą musiały płacić znacznie więcej za prawa do emisji w Europie, prędzej czy później poupadają. A kto je wtedy przejmie?

 

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problem w tym że polska władza potrafi przewidywać i planować tylko 4 lata do przodu - do wyborów, a poźniej? jakoś to bedzie..... polski węgiel będzie coraz droższy z coraz głębszych pokładów do tego niedługo zostaniemy ostatnimi węglowymi kopciuchami Europy a wtedy dowalą takie kary za emisje że zostaną nam lampki naftowe na długie ciemne wieczory albo import energii od sąsiadów.

 

a co do wiatraków to Polska jest duża, jest pare dobrych miejsc na duże farmy wiatraków. chociaż same wiatraki nie wystarczą, powinny być skoordynowane z jakimiś dużymi elektrowniami szczytowo-pompowymi żeby magazynować energię i stabilizować całą sieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

problem w tym że polska władza potrafi przewidywać i planować tylko 4 lata do przodu - do wyborów, a poźniej?

Uważam Cię za optymistę od dzisiaj :)

Chociaż odrobinę racji masz. 4 lata w Polsce to bariera jak horyzont zdarzeń CD.

Ale to jest granica związana z prawami fizyki.

Przeważnie nie ma żadnego planowania. Zgodnie z Ewangelią istnieje w końcu tylko dzień dzisiejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przeważnie nie ma żadnego planowania. Zgodnie z Ewangelią istnieje w końcu tylko dzień dzisiejszy.

 

no to dotykasz kwestii filozoficznej i pytania czy swiat jest deterministyczny :). płynąc kajakiem i widząc przed sobą wodospad warto na chwilę schować do plecaka "liczy się tu i teraz" i przemyśleć/zaplanować co się za chwilę stanie :D. Wiele dzieł ludzkich - budowli,misji kosmicznych itd. już na starcie jest określona, że za życia autora/budowniczego/architekta nie zostanie ukończone. troche dołujace ale jednak ludzie to robią mimo że nie zobaczą owocu swojej pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie szukałbym filozofii w opisie polskiej polityki.

Nadto przepłynięcie przez wodospad (jak się go widzi płynąc) mieści się przeważnie w dniu dzisiejszym :P

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nadto przepłynięcie przez wodospad (jak się go widzi płynąc) mieści się przeważnie w dniu dzisiejszym

i o to chodzi i tego życzę żeby wszyscy a w szczególności politycy potrafili dostrzegać zbliżający sie wodospad :) już nie wymagam żeby widzieli dalekie morze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...