Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Samochody elektryczne niekoniecznie są czyste

Rekomendowane odpowiedzi

Niemcy będą w niedługim czasie producentami energii elektrycznej netto dzięki energii z turbin wiatrowych. W okresach bezwietrznych mogliby korzystać jak piszecie ze stacji akumulatorowych zbudowanych ze zużytych samochodowych baterii czy też supekondensatorów. Wszystko to piękne, lecz można sobie wyobrazić sytuację, że stacje akumulatorowe i superkondensatorów mocy będą w 100% pokrywać zapotrzebowanie na energię elektryczną w czasie np. letniej flauty, a przesłanie prądu za granicę nie będzie możliwe ze względu na przeciążone niemieckie sieci lub rozładują się po niedługim czasie bezwietrznej pogody. W takiej sytuacji nie będzie innej możliwości jak tylko zmagazynowanie nadmiaru wyprodukowanej energii w postaci e-paliwa. Poza tym e-paliwo (np. e-metan) można wykorzystać jako akumulator energii dużo pojemniejszy niż baterie dla tradycyjnych elektrowni skojarzonych gazowo-parowych z obiegiem Joule'a i Rankine'a pracujących z większą sprawnością niż elektrownie parowe z obiegiem Rankine'a.   :rolleyes:

 

Stacji akumulatorowych i superkondensatorów nie da się postawić równie gęsto jak wiatraków, gdyż nie wszędzie jest wystarczające zapotrzebowanie na energię, a wiatraki są stawiane również w miejscach gdzie nie ma dużego zapotrzebowania na prąd, a jest konieczność przesłania wyprodukowanej energii lub przerobienie jej na e-paliwo. Okazuje się, że ta druga opcja jest paradoksalnie bardziej opłacalna w realiach niemieckich. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Niemcy inwestują w głownie w ostatnim czasie  w energię z Fotowoltaniki . Zobacz proszę na obrazku poniżej jak ładnie energia słoneczna i wiatrowa się uzupełniają. Oczywiście zdaję sobie sprawę, ze brakuje tam dwóch ostatnich miesięcy roku 2014 i tam może być problem, ale myślę że wykonanie nadmiarowej instalacji rozwiązuje problem. 

I nie neguję tu w ogóle e-diesla jako metody magazynowania energii, a ewentualnych generatorów na to paliwo jako awaryjnych źródeł zasilania, uważam tyko że podstawa powinno być magazynowanie energii elektrycznej.

 

http://solarlove.org/renewable-energy-germany-charts/

Germany-solar-wind-energy-complementary-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Ślicznie. Dodam tylko pytanie. Wiesz może dlaczego Usańczycy płacą za energię elektryczną (podobnie jak za benzinkę ;)) znacznie mniej niż my, a jeszcze mniej niż Niemcy?
https://www.eia.gov/tools/faqs/faq.cfm?id=427&t=3
Podkreślę

Hydropower = 6%

Other renewables = 7%

z czego (other) najwięcej wiatraki (4,7%). I to przy "agresywnej" socjalistycznie polityce państwa (dane za rok 2015). ;)

Oczywiście o wpływie cen paliw i energii na ceny wszystkiego innego chyba nie warto wspominać…

 

 

Dodam jeszcze, w kontekście

 

 

W okresach bezwietrznych

Wiatraków nie stawia się gdzie popadnie. Nie zastanawia Cię korelacja lokalizacji wiatraków z danymi dotyczącymi siły i stabilności wiatrów? Niemcy muszą niestety ciągnąć ten swój "zielony" prąd z północy na przemysłowe południe, co bardzo podbija im cenę (prawa Ohma jeszcze nie przeskoczyli :)).


Zauważyłbym jeszcze Dexx, że latem jakoś tak w Niemczech (podobnie jak u nas) większe nasłonecznienie… :D

No i nie będę się ograniczał w kontekscie USA. Skoro:

 – węglowe 33%

 – gazowe 33%

 – jądrowe 20%

to cytując klasyka, pieski mogą szczekać, karawana jedzie dalej. :)


P.S. Dlaczego niektórzy Amerykanie nie domykają lodówki? Żeby było jasno gdy nocą idą coś podjeść. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

ale ma się to niedługo zmienić

 

Aptekarzu; ten który to zmieni, długo prezydentem nie pozostanie. :D


Dostęp do broni w USA też miał się zmienić. No niby się zmienił. ;) "Głupi jankesi" intuicyjnie rozumieją jednak Wolność; nie to co w (według Ciebie ;)) zacofanych krajach jak Polska. :)


P.S. Kujon. Odrobiłeś zadanie domowe? Codziennie solidny baranek w ścianę Ci pomoże. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Niemcy będą w niedługim czasie producentami energii elektrycznej netto dzięki energii z turbin wiatrowych.

1.Co znaczy: "....producentami energii elektrycznej netto..." ?

2. W czasie letniej "flauty" mamy więcej słońca - więc się wyrównuje. Jak zauważył Astro - można dosyć dokładnie przewidzieć kiedy i ile energii będziemy mieli z wiatru i słońca, wahania nieprzewidywalne są w granicach kilku procent i tu właśnie wchodzą podsystemy do tzw "load balancingu" - do którego e-diesel jest ekonomicznie nieopłacalny.

3."Sieć energetyczna" to nie stała niezmienna do końca świata, można ja dowolnie modyfikować i przebudowywać w razie potrzeb.

4.Stację akumulatorową możesz postawić na upartego przy każdym wiatraku i przy każdym poletku/dachu z panelami, przetwarzanie AC/DC i DC/AC to żaden problem.

5.Wiatraki są włączone w sieć więc przesyłają wytwarzaną energię w sposób ciągły nie ma potrzeby przewożenia prądu cysternami.

6."Okazuje się, że ta druga opcja jest paradoksalnie bardziej opłacalna w realiach niemieckich" - skoro tak twierdzisz to pokaż jakiś przykład z życia wzięty.

Edytowane przez wilk
http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/22863-poradnik-forumowicza-faq/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Rahl, solary Niemcy mogą stawiać na południu jak napisał Astro, gdzie wieje słabiej niż na północy, ale biorąc pod uwagę cały potencjał energii odnawialnej w Niemczech jest po prostu więcej miejsca dla turbin wiatrowych niż dla paneli fotowoltaicznych wymagających większej powierzchni do zainstalowania. Czy to Ci się podoba czy nie produkcja e-paliwa w Niemczech jest nieunikniona, aby zbilansować nierównomierną produkcję energii w różnych miesiącach roku. Superkondensatory i baterie energetyczne znajdą być może niewielkie zastosowanie ze względu na drogie materiały do ich produkcji oraz brak uzasadnienia dla szerszego ich zastosowania, gdyż nie rozwiązują problemu zatkanych sieci o czym pisałem wcześniej. Nie mam tylko na myśli e-diesla, ale również e-gaz, który mógłby zawierać nawet 50% wodoru i 50% metanu. Gaz ten byłby spalany w elektrowniach gazowo-parowych ze sprawnością 60% i więcej. W przeciwnym wypadku energia z wiatraków byłaby tylko niewykorzystaną energią odpadową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Widzisz Rahl, solary Niemcy mogą stawiać na południu jak napisał Astro, gdzie wieje słabiej niż na północy, ale biorąc pod uwagę cały potencjał energii odnawialnej w Niemczech jest po prostu więcej miejsca dla turbin wiatrowych niż dla paneli fotowoltaicznych

 

Na południu wieje słabiej, ale większa insolacja. Postawiłbym tam na panele. Zrobiłby to nawet niemiecki wiejski głupek. :)

 

 

 

Czy to Ci się podoba czy nie produkcja e-paliwa w Niemczech jest nieunikniona

 

Może coś przegapiłem, ale czyżbyś wreszcie podał jakiś argument za? :D

Staram się śledzić uważnie, a z tego śledzenia wynika, że dzisiejszego baranka jednak nie pacnąłeś.  Naprawdę zrobi Ci dobrze. :)

 

 

 

Gaz ten byłby spalany w elektrowniach gazowo-parowych ze sprawnością 60% i więcej

 

Pogo już kilkukrotnie próbował Ci wytłumaczyć sprawność procesu złożonego. Bez skutku. Walnij się, proszę. :D

 

 

 

W przeciwnym wypadku energia z wiatraków byłaby tylko niewykorzystaną energią odpadową

 

Co to jest energia odpadowa? Nie wraca do "energii próżni"? ;):D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Przeczytaj artykuł, który podlinkowałeś jeszcze raz. Gdzie tam mowa o tym, że się opłaca? Chyba nie chodzi Ci o:

Przedstawiciele marki są przekonani, że e-gaz zostanie jednym z filarów przełomu energetycznego

Ja jestem przekonany, że powiedzieli, co powiedzieli. :)

Może czegoś nie dostrzegam, ale widzisz gdzieś powstające jak grzyby po deszczu fabryki naśladowców? Parę lat już minęło…

 

P.S. Lekcję już odrobiłeś? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może coś przegapiłem, ale czyżbyś wreszcie podał jakiś argument za? :D

Pogo już kilkukrotnie próbował Ci wytłumaczyć sprawność procesu złożonego. Bez skutku. Walnij się, proszę. :D

Co to jest energia odpadowa? Nie wraca do "energii próżni"? ;):D

 

Energia odpadowa ma to do siebie, że można wykorzystać zazwyczaj jej mniejszą część albo alternatywnie stracić całą nadwyżkę. 

Niewykorzystana energia odpadowa jest w końcu wypromieniowana w próżnię kosmiczną, ale zielone ludziki nie narzekają na nadmiar energii próżni więc energia odpadowa się marnuje.

 

Ilość fabryk e-paliwa będzie wzrastać wraz z dalszym rozwojem energetyki wiatrowej. Na razie udział OZE w Niemczech nie przekracza 40%.

 

Twój sposób myślenia przypomina trochę szaleńca, który pomimo świadomości wygrania fortuny na loterii nie podejmuje wygranej i pracuje dalej za pensję poniżej średniej krajowej zamiast pomyśleć o własnym biznesie, gdyż przyzwyczaił się do codziennego trybu życia i nie chce tego zmieniać. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Widzisz Rahl, solary Niemcy mogą stawiać na południu jak napisał Astro, gdzie wieje słabiej niż na północy, ale biorąc pod uwagę cały potencjał energii odnawialnej w Niemczech jest po prostu więcej miejsca dla turbin wiatrowych niż dla paneli fotowoltaicznych wymagających większej powierzchni do zainstalowania. Czy to Ci się podoba czy nie produkcja e-paliwa w Niemczech jest nieunikniona, aby zbilansować nierównomierną produkcję energii w różnych miesiącach roku. Superkondensatory i baterie energetyczne znajdą być może niewielkie zastosowanie ze względu na drogie materiały do ich produkcji oraz brak uzasadnienia dla szerszego ich zastosowania, gdyż nie rozwiązują problemu zatkanych sieci o czym pisałem wcześniej. Nie mam tylko na myśli e-diesla, ale również e-gaz, który mógłby zawierać nawet 50% wodoru i 50% metanu. Gaz ten byłby spalany w elektrowniach gazowo-parowych ze sprawnością 60% i więcej. W przeciwnym wypadku energia z wiatraków byłaby tylko niewykorzystaną energią odpadową.

Uzasadnij proszę swoją wypowiedź twardymi liczbami a przede wszystkim jak napisał Astro - gdzie są te fabryki ? Bo jak na razie widzę jedną eksperymentalną e-diesla i jedną e-gazu, która przy dzisiejszych cenach CNG nie ma racji bytu. Przedstaw twarde liczby, albo dowody dlaczego twoim zdaniem produkcja e-diesla jest nieunikniona.

 

Spalanie z 60% sprawnością to tylko teoria na papierze dzieciaków, które nigdy nie miały do czynienia z realiami życia codziennego (komentarz tak samo poważny jak argument)

 

No i jeszcze jedno - taka fabryczka+elektrownia+system dystrybucji paliwa (bo zgodnie z twoimi teoriami jakoś trzeba je przewieźć między lokalizacjami o różnym zapotrzebowaniu), że nie wspomnę o nakładzie pracy jaki trzeba włożyć aby utrzymać takie skomplikowane przedsięwzięcie w ruchu będzie miała spore koszty. W porównaniu z tym nawet najdroższe instalacje oparte na Li-on (nie wspominając ptencjalnie znacznie tańszych baterii przepływowych) są znacznie tańsze.

 

 

Gdzie pisze, że się opłaca ? Ja tam widzę tylko stwierdzenia typu: "Rocznie zakład wyprodukuje..." "Szacuje się...." - nie ma żadnych twardych danych. A wiesz dlaczego ? Bo to tylko pobożne życzenia ludzi w koncernie VW, którzy zabrnęli w ślepą (jak się okazało pod koniec 2015 roku) uliczkę z dieslem i teraz muszą jakoś uzasadnić miliardy wpakowane w technologię, która w ciągu najbliższych 10-15 lat zniknie z użytku w samochodach osobowych.

Dalej czekam na ten przykład z życia wzięty.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Rahl

 

Kieruję się logiką, tzn. olałbym odebrać wygraną na loterii niż wyrzucić do kosza szczęśliwy los. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Energia odpadowa ma to do siebie, że można wykorzystać zazwyczaj jej mniejszą część albo alternatywnie stracić całą nadwyżkę. 

Niewykorzystana energia odpadowa jest w końcu wypromieniowana w próżnię kosmiczną, ale zielone ludziki nie narzekają na nadmiar energii próżni więc energia odpadowa się marnuje.

 

Ilość fabryk e-paliwa będzie wzrastać wraz z dalszym rozwojem energetyki wiatrowej. Na razie udział OZE w Niemczech nie przekracza 40%.

 

Twój sposób myślenia przypomina trochę szaleńca, który pomimo świadomości wygrania fortuny na loterii nie podejmuje wygranej i pracuje dalej za pensję poniżej średniej krajowej zamiast pomyśleć o własnym biznesie, gdyż przyzwyczaił się do codziennego trybu życia i nie chce tego zmieniać. :D

To chyba do Astro, ale komentarz najbardziej idiotyczny jaki napisałeś.

A ja dalej czekam na twarde danie a nie jakieś pseudo-filozoficzne bajania z innego świata.

@Rahl

 

Kieruję się logiką, tzn. olałbym odebrać wygraną na loterii niż wyrzucić do kosza szczęśliwy los. :D

Przetłumacz to na polski bo nie zrozumiałem - zaczynasz bełkotać, i przestań obrażać "słowo" logika przez porównanie z twoimi wymysłami.

Fakty, Qion fakty a nie filozofia - dalej czekam. Sorry - pseudo-filozofia.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Kieruję się logiką

 

Całkowicie nie dostrzegam. Nie jestem chyba osamotniony w tym oglądzie.

Powiadam Ci: walnij baranka. Jest szansa, że kabelki pod kopułką Ci zaskoczą. Zobaczysz mnóstwo radości wokół siebie. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Qion

Produkowanie e-czegoś tam w Niemczech się opłaca tylko dlatego, że jest to bogate społeczeństwo i jest w stanie zapłacić więcej za bycie "ekologicznym". Ze 10 lat temu w Niemczech można było wybrać sobie dostawcę prądu, który sprzedawał energię pozyskaną z odnawialnych źródeł energii (może jest tak dalej) Energia taka kosztowała więcej, ale klientów nie brakowało. Przy okazji okazało się że z godnie z prawem można było pompować wodę do zbiorników szczytowo-pompowych w które były w nocy napędzane energią między innymi elektrowni atomowej a później energię z generatorów sprzedawać jako odnawialną :).

 

Technologia e-diesla jest równie mało rozwinięta jak technologia wysoko sprawnych paneli fotowoltaicznych (istnieją już panele o sprawności 40% vs 17% który maksymalnie udaje się uzyskać w obecnie instalowanych ).

 

Tak wiec Twój cytat najbardziej pasuje do Twoich przekonań.

 

 

Twój sposób myślenia przypomina trochę szaleńca, który pomimo świadomości wygrania fortuny na loterii nie podejmuje wygranej i pracuje dalej za pensję poniżej średniej krajowej zamiast pomyśleć o własnym biznesie, gdyż przyzwyczaił się do codziennego trybu życia i nie chce tego zmieniać. 
:D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie było przekonania, że instalacja e-gazu jest opłacalna, to nie zainwestowano by w fabrykę o wydajności 1000 ton e-gazu rocznie tylko dużo mniejszą taka jak ta doświadczalna e-diesla na 60 ton na rok. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakty poproszę a nie przekonania i wiara w e-wróżki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pracuję w branży paliwowej, ale Ty możesz spróbować pobawić się w detektywa i w roli przedstawiciela handlowego dostać się na teren fabryki i skontaktować się z Głównym Energetykiem. Może on powie Ci coś więcej niż informacje o wydajności instalacji i sprawności procesu produkcyjnego.  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Gdyby nie było przekonania, że instalacja e-gazu jest opłacalna, to nie zainwestowano by w fabrykę o wydajności 1000 ton e-gazu rocznie tylko dużo mniejszą taka jak ta doświadczalna e-diesla na 60 ton na rok. :)

 

Poczytaj ile jest inwestowane w rozwój fotowoltaiczniki to przekonasz się że ta fabryczka to żetony.

Edytowane przez dexx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównanie z fotowoltaiką jest trochę bezsensowne. :huh:  E-paliwo nie służy do produkcji energii, a jedynie jest optymalnym sposobem magazynowania energii odpadowej w przypadku braku odpowiedniej infrastruktury energetycznej i odbiorców wyprodukowanych nadwyżek energii.  :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie porównaj z Giga factory i weź pod uwagę ile jest samochodów elektrycznych a ile z silnikiem diesla (jaki jest "target").  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odnoszę się do realiów w Polsce i wiem, że zdecydowana większość Polaków nie kupiłaby akumulatorowego samochodu głównie ze względu na cenę, brak infrastruktury i bardzo zmienny zasięg w zależności od średniej prędkości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Człowieku, czy ty w ogóle czytałeś to co ludzie do ciebie piszą ?? 

 

Nie pracuję w branży paliwowej, ale Ty możesz spróbować pobawić się w detektywa i w roli przedstawiciela handlowego dostać się na teren fabryki i skontaktować się z Głównym Energetykiem. Może on powie Ci coś więcej niż informacje o wydajności instalacji i sprawności procesu produkcyjnego.  :D

 

To ty twierdzisz, że to rozwojowa branża i jedyna droga przyszłości, więc udowodnij, że to prawda. Czekam dalej na fakty na poparcie twoich teorii.

 

Ja odnoszę się do realiów w Polsce i wiem, że zdecydowana większość Polaków nie kupiłaby akumulatorowego samochodu głównie ze względu na cenę, brak infrastruktury i bardzo zmienny zasięg w zależności od średniej prędkości.

Nagle realia w Polsce są na topie, ale jak ci to pasuje to Niemcy itp.

Powtórzę jeszcze raz bo widzę, że reset ci się zrobił i już nie pamiętasz:

1. Nie ma najmniejszego problemu z oszacowaniem zasięgu po naładowaniu akumulatorów. Produkowane na dużą skalę samochody Tesla S mają około 400km zasięgu przy pełnej baterii.

2. Prąd z superchargerów jest za darmo - co więcej 

 deklaruje, że będzie także za darmo dla innych pojazdów jeśli producenci tych samochodów zdecydują się na udział w kosztach ich budowy.

3. Nowa Tesla 3 będzie kosztować tyle co podstawowy Audi 4, Bmw 3, Mercedes C lub dobrze doposażony VW Passat, Ford Mondeo, Opel Insignia (patrząc tylko na niemieckie auta).

4. Stacje do ładowania już powstają w Polsce, Orlen podpisał umowę z Teslą. Zanim Model 3 pojawi się masowo na drogach cała Europa będzie posiadać wystarczająco rozbudowaną infrastrukturę. Ładowanie w domu stanie się opcjonalne i nieopłacalne (za prąd w domu trzeba płacić).

 

 

A jakie są twoje argumenty poza powtarzaniem bzdur wyssanych z palca i pseudo-inteligentnych przemyśleń??

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że szybciej doczekamy się samochodu na wodę z ogniwem CIHT niż kompleksowej infrastruktury do ładowania samochodów osobowych, :D a jeszcze szybciej stacji do tankowania wodoru dla samochodów z fuell cell lub silnikami Wankla

 

http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/w-polsce-powstanie-siec-stacji-tankowania-wodoru,596917.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...