Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
ex nihilo

Siekiera nad Puszczą

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa dotyczy ogromnych wyrębów w Puszczy Białowieskiej planowanych nowe "wadze". Pretekstem jest gradacja kornika drukarza (Ips typographus). Ale to tylko pretekst - w rzeczywistości chodzi o ogromne pieniądze, a także wpływy polityczne i religijne na tym terenie (świadczy o tym udział w tej akcji, a może nawet coś więcej niż tylko udział, niejakiego Tadeusza Rydzyka, znanego też jako "Ojciec Dyrektor"). Wiele środowisk, głównie naukowych, związanych z naukami przyrodniczymi, jest tym wyrębom zdecydowanie przeciwnych i swój sprzeciw uzasadniają konkretną argumentacją. 

 

Puszczę Białowieską poznałem bezpośrednio, włącznie z tymi miejscami, które normalnie są niedostępne. Jest to coś, co trudno sobie nawet wyobrazić komuś, komu "las" kojarzy się z rzędami drzew sadzonych pod linijkę. Zdjęcia też tego nie pokażą... Takie miejsca są też poza terenem chronionym, i to tam przede wszystkim mają być wyręby - też drzew dwustuletnich i starszych. Zniszczone ma być całe środowisko przez ten starodrzew organizowane.

 

Wszelkie apele, petycje, protesty itp., itd. mają różną skuteczność, wbrew pozorom, nieraz całkiem niezłą... Może więc warto podpisać to - to tylko kilka sekund, a efekt może być na wiele lat:

http://kochampuszcze.pl/

 

A tu informacje, które mogą ułatwić decyzję na "tak" lub "nie" (większość autorów tych tekstów to nie tzw. "ekooszołomy", "ekoświry" i jak to jeszcze się ich określa, a naukowcy z dużym dorobkiem):

http://www.polskiwilk.org.pl/puszcza-bialowieska

 

Dodatkowo ukradłem ze strony http://forum.nagrzyby.pl/viewtopic.php?f=50&t=16197 ciekawy tekst z bardzo dobrą linkownią... mam nadzieję, że autor (Adamnnn), który - jak podejrzewam jest związany ze środowiskiem naukowym (przyroda, leśnictwo) - nie będzie miał do mnie o to pretensji:  :)

 

W puszczy Białowieskiej, tylko w rezerwacie ścisłym, najlepiej zachowanym fragmencie lasu w całej Europie, o powierzchni 48km2 mamy 45% wszystkich gatunków grzybów występujących w Polsce i 25% w całej Europie! Grzybiarzom chyba nie trzeba tłumaczyć czym dla grzybów jest martwe drewno.

Szyszko planuje wyciąć 320tyś m3 tylko w jednym nadleśnictwie i tylko w 6 lat, argumentując to gradacją kornika drukarza na świerku, co ciekawe połowa drzew do wycięcia, nie są to gatunki atakowane przez kornika(sosna, dąb, grab). Sprawa jest bardzo śliska. Cięcia mają być przeprowadzone na 7000ha, także w drzewostanach ponad 100 letnich i ponad 200 letnich.
Oczywiście jak pchną to, to będą chcieli wejść na pozostałe nadleśnictwa, o wiele większe, zakładając podobną skalę wycinki będzie to razem ok 1,4 mln m3 drewna. Ekwiwalent 8-10% zrębu zupełnego całej puszczy. Najgorsze, że zrobią tam uprawy drzew z gatunkami wybranymi przez człowieka, ogrodzone płotem.

Materiały nt. planowanej wycinki w puszczy. Jak ktoś nie ma czasu na wszystko, obejrzeć pierwszy film, jest kompleksowy.

1. Kornik w Puszczy Białowieskiej - klęska czy naturalna dynamika lasu?
Wykład dr hab. Bogdana Jaroszewicza wygłoszony podczas Nocy Biologów na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego 15.01.2016 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=DvhWMwm ... e=youtu.be

2. Państwowa Rada Ochrony Przyrody jednoznacznie opowiada się za niewycinaniem drzew:

http://www.polskiwilk.org.pl/aktualnosci,1112

3. Komitet Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk również:

http://www.botany.pl/kop-pan/stanowiska/Puszcza_Bialowieska_2.pdf

4. Opinia kilkunastu naukowców na temat tego, że wycinka drzew zaatakowanych przez kornika wcale nie skraca jego gradacji, a być może wydłuża.

http://www.polskiwilk.org.pl/download/PuszczaBialowieska_Swierki.pdf (to ten sam tekst, co tu  http://www.polskiwilk.org.pl/puszcza-bialowieska, ale dla porządku link zostawiłem, en)

5. Jeszcze raz Państwowa Rada Ochrony Przyrody, wraz ze wcześniejszymi stanowiskami z roku 2008.

http://greenmind.pl/wp-content/uploads/2015/12/PROP-15-13_aneks-PUL-Nadlesnictwa-Bialowieza.pdf

6. Badania prof Sokołowskiego nt. odnawiania się lasu w miejscach po gradacji kornika.

https://www.ibles.pl/documents/13012/1770950/sokolowski2-1-2.pdf

7. bardzo ciekawa rozmowa z prof Wesołowskim, badającym puszcze od 40 lat.

http://bialystok.tvp.pl/22922283/lekcja-pokory

Polecam też film popularno-naukowy, jeden z najlepszych polskich filmów przyrodniczych.
https://www.youtube.com/watch?v=BQ6l8nJ1I0A
(polecam wszystkie 5 części, ale najlepiej poszukać w lepszej rozdzielczości)

Edytowane przez ex nihilo
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie skopiować w całości na Facebookowe konto do dalszego rozpropagowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie problem to ja pozwolę sobie skopiować jako cytat na inne forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście kopiowanie nie tylko dozwolone, ale nawet zalecane :) Myślę, że Adamnnn ma takie samo zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście podpisałem, ale raczej czarno to widzę. Pasywne formy protestu skazane są na niepowodzenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie ma jeszcze powodu do działań aktywnych, bezpośrednich, ale w razie konieczności i takie na pewno będą. W tej chwili zangażowani są głównie naukowcy i inne środowiska mniej czy bardziej profesjonalnie zajmujące się Puszczą i jej ochroną, sprawa dotarła też do Brukseli (Natura 2000 itd.). Ale w takich przypadkach ważne jest też poparcie "zwykłych" ludków - to wzmacnia pozycję fachowców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście podpisałem, ale raczej czarno to widzę. Pasywne formy protestu skazane są na niepowodzenie.

 

Do chwilowo aktualnie rządzących, powoli dochodzi, że przeginają. Dlatego w mniej istotnych dla siebie kwestiach odpuszczają. Tak stało się np z bulwersującą nowelizacją prawa łowieckiego.

I gwoli sprawiedliwości, na wycinkę puszczy gotowała się już poprzednia ekipa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

I gwoli sprawiedliwości, na wycinkę puszczy gotowała się już poprzednia ekipa.

Cicho, szaaaa. Widzisz przecież że już nawet Rydzyk jest zaangażowany w usuwanie drzew. Nie psuj ludziom prostego obrazu świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie psuj ludziom prostego obrazu świata.

Obraz jest taki, że dowolny protest czy projekt obywatelski trafi do niszczarki. Do polityków przemawiają benzopireny i sadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz przecież że już nawet Rydzyk jest zaangażowany w usuwanie drzew.  

 

Nie "już", a od dawna. Ogólnie radia nie słucham, ale czasem zdarza mi się włączyć RM dla uzdrowienia mojego probabilistycznego ducha (mała szansa, że coś takiego mam, no ale...) jakimiś prawdami deterministycznymi, świętymi i niezmiennymi... I tak było wtedy, tym bardziej, że przypadkowo uslyszałem zapowiedź tej audycji. "Wtedy", czyli kilka lat temu, a rzecz dotyczyła dokładnie sprawy powiększenia obszaru BPN, co było pretekstem do tematu ogólniejszego: "jak wyrąbać w Puszczy jak najwięcej". Oczywiście to "jak najwięcej" było zdecydowanie popierane przez ekipę RM, a przeciwnicy nie byli nawet dopuszczani do głosu. Audycja była kilkugodzinna, z wypowiedzi wynikało, że nie pierwsza na ten temat, a i później kilka razy zdarzało mi się trafić na jakieś podobne, ale nie słuchałem w całości, bo już mi się nie chciało. Jeśli masz dostęp do takich danych, sprawdź sobie ile razy Szyszko w ostatnich latach występował w RM.

W tym chodzi o forsę, i to dużą, ale nie tylko. Przy okazji do ugrania są też inne sprawy. 

Formalnie planowaną rabunkową (bo tak to trzeba nazwać) gospodakrę zasobami leśnymi Puszczy uzasadnia się (pomijając pretekst "kornikowy") interesem mieszkańców "puszczańskich" gmin - Narewki, Hajnówki i Białowieży. Łącznie to ok. 10000 osób. Zakładając, że połowa z nich utrzymuje się z zajęć niezwiązanych z Puszczą i tak będzie nadal (wszyscy z siekierami ganiać nie mogą, są też inne rzeczy do robienia), z  drugiej połowy połowa już w Puszczy tak czy inaczej pracuje, zostaje ok. 2500 osób, w tym oczywiście dzieci, starcy itp. Porównajmy to ze skalą projektowanych wyrębów - nawet gdyby wszystkich ich zatrudnić, włacznie z tymi dziećmi, to tyle nie wyrąbią, nie ma szans. Czyli... wyrąb w takiej skali jest możliwy tylko przy użyciu ciężkiego sprzętu. Mieszkańcy tych gmin taki sprzęt w stodołach mają? No raczej nie... no to kto ma? Mieszkańcy na handlu tym drewnem zarobią? Może kilku-kilkunastu. I tak można pociągnąć dalej, aż znajdzie się tych, którzy od lat sikają po nogach, żeby do tego się dorwać.

A dlaczego "ojciec" tak do tematu się przypiął? Hmm... fosę lubi, to wiadomo, ale to raczej nie jest w tym przypadku jedyna motywacja, w każdym razie dla "prawdziwego Polaka, katolika i patrioty", który nie tylko potrzeby materialne ma, ale i duchowe, a bywa że i duszyczkowe.

 

Nie psuj ludziom prostego obrazu świata.

 

Hmm... w ostatnim czasie mam silne wrażenie, że to Twój obraz świata coraz bardziej się upraszcza. I podejrzenia jakieś dziwne się pojawiają... (a propos - zapomniałem wtedy, że ktoś na forum miał nawet pełne dane kontaktowe, czyli anonimowość była w praktyce zerowa). I tak dalej. No ale moje obserwacje mogą być błędne. 

Edytowane przez ex nihilo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie Twoje zdanie o silnym wrażeniu świadczy jak najbardziej o Tobie ;)

To piszesz że Rydzyk się interesuje do dawna. A co na to poprzednia władza która przez 8 lat przecież rządziła :D

 

a propos - zapomniałem wtedy, że ktoś na forum miał nawet pełne dane kontaktowe, czyli anonimowość była w praktyce zerowa

Rozwiń proszę bo nie lubię jakiś niedomówień, podejrzeń z du... wziętych. Osobiście uważam że właśnie takie niedomówienia świadczą o podłości człowieka. Bo albo rzeczywiście coś jest na rzeczy i wtedy powinno się to wyjaśnić, albo nie ma nic na rzeczy i wtedy trzeba swoje głupoty trzymać dla siebie.

A takie, "coś tam podejrzewam, ale nie wiem, może się mylę,jakieś tam dane kontaktowe" - to jest właśnie metoda niedomówień. Nawet ja choć o mnie piszesz, nie rozumiem o co Ci chodzi.

Widzisz moje podejrzenia są takie że celowo wrzucasz Rydzyka żeby przykryć to że takie rzeczy jak usuwanie drzew w lesie są to sprawy wieloletnie które ciągną się jeszcze od poprzedniej ekipy. I to jest rzeczywiście nie tylko uproszczony obraz świata ale wręcz manipulacja.

I nie, cel nie uświęca środków. Aczkolwiek każdy musi czasem coś wybrać i użć jakiegoś środka nie uświęconego. Takie życie.:

PS. Napisz ludziom prawdę:

http://bip.lasy.gov.pl/pl/bip/dg/rdlp_bialystok/plan_urzadzenia_lasu

Jak nie dasz rady to ja to opiszę ale przynajmniej zachowałbyś twarz pisząc sam prawdę.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozwiń proszę bo nie lubię jakiś niedomówień, podejrzeń z du... wziętych. Osobiście uważam że właśnie takie niedomówienia świadczą o podłości człowieka. Bo albo rzeczywiście coś jest na rzeczy i wtedy powinno się to wyjaśnić, albo nie ma nic na rzeczy i wtedy trzeba swoje głupoty trzymać dla siebie.

 

 

Czyżbyś już zapomniał o tym swoim tekście:

 

A to zabawne muszę przyznać.

Wypowiadasz się nieraz jakbyś miał lat 70+. He, he

Ale jakoś nie dziwi mnie to bo Astro wali bez skrupułów że starszy od niego to przynajmniej 130 lat musi mieć - czyli jakaś forma dowartościowania.

Skąd w Was takie naciąganie swojego wieku?

To wyżej to moja opinia.

A to niżej to fakt.

I dodajmy jeszcze od Astra rzucanie rozmówcy że ma tyle a tyle lat - co było zresztą kłamstwem i chyba też próbą dowartościowania, bo jaki inny powód miałby być kłamstwa.

PS. Wy korzystacie dość mocno z anonimowości. Ja tu jestem ( a może byłem) niemal pod nazwiskiem i imieniem, stąd zarówno mój wiek jak i inne rzeczy łatwo sprawdzić - nie trzeba kłamać.

 

 

 

Widzisz moje podejrzenia są takie że celowo wrzucasz Rydzyka żeby przykryć to że takie rzeczy jak usuwanie drzew w lesie są to sprawy wieloletnie które ciągną się jeszcze od poprzedniej ekipy. I to jest rzeczywiście nie tylko uproszczony obraz świata ale wręcz manipulacja.

 

To nie ja Rydzyka i RM w te sprawy wrzuciłem, ale sam się wrzucił. Dlaczego? Jego zapytaj. 

 

Co niby i jak "przykrywam"? Że większość Puszczy to las gospodarczy i drzewa są tam cięte? Też są cięcia sanitarne? To przecież chyba wiadome - jest we wszystkich materiałach o Puszczy. W tym przypadku chodzi o zwiększenie wyrębu. I to jest w materiałach, do których linki są w pierwszym tekście. 

 

Napisz ludziom prawdę:

 

Prawda jest taka, że lasy w wielu rejonach są cięte na potęgę. Od lat, nie tylko od poprzedniej ekipy, bo i od przed- i przedprzedpoprzednich. Nie jest to przecież żadna wiedza tajemna. Lobby "deskowe" jest bardzo silne. A teraz chcą ciąć jeszcze więcej, i to tam, gdzie dotychczas udało się lasom jakoś ten najazd pilarzy przetrwać. Też właśnie w Puszczy. Czyli tam, gdzie dążyć się powinno do zwiększenia ochrony, szczególnie tych najstarszych fragmentów lasu, które mają największe szanse na renaturalizację. 

 

Każdy kto ma oczy widzi chyba, że starsze drzewa znikają w coraz szybszym tempie - nie tylko w lasach, ale i w miastach, przy drogach, też takich, po których jeździ pięć samochodów na dobę, wśród pól, przy domach, zastępowane przez cudaczne iglaki, cmentarze to już w ogromnej większości betonowe pustynie... i tak dalej. 

 

Ale to już coraz bardziej nie moja sprawa... Wbrew Twoim insynuacjom, o których było wcześniej, trochę lat mam. Na te kilka lat, które mi zostało (teraz jadę na nadróbkach, to co licytowałem, już dawno ugrałem) kawałek lasu i kilka zapomnianych przez pilarzy drzew dla mnie jeszcze się znajdzie. Reszta to już nie będzie moja sprawa.

Edytowane przez ex nihilo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Czyżbyś już zapomniał o tym swoim tekście:

Absolutnie nie zapomniałem. Natomiast dalej nie rozumiem co insynuujesz na mój temat?

pisząc:

 

I podejrzenia jakieś dziwne się pojawiają... (a propos - zapomniałem wtedy, że ktoś na forum miał nawet pełne dane kontaktowe, czyli anonimowość była w praktyce zerowa). I tak dalej. No ale moje obserwacje mogą być błędne.

O co Ci chodzi z tymi danymi kontaktowymi? I jakie to podejrzenia się pojawiają.

A o co mi chodzi z prawdą?

O to:

 

 

Sprawa dotyczy ogromnych wyrębów w Puszczy Białowieskiej planowanych nowe "wadze"

Aneks do planu urządzenia lasu rozpoczęto sporządzać od zawarcia umowy na jego opracowanie w sierpniu 2015 roku. Na długo zanim nowe władze się pojawiły co nastąpiło w listopadzie 2015 roku.

Zanim jeszcze władze nowe nastały były gotowe już założenia do tego aneksu w których autorzy podkreślili że narasta problem ze szkodnikiem. Uzgodnienia toczyły się od 10 listopada i trwały 21 dni.

Obecny rząd kontynuuje po prostu prace przygotowane jeszcze za poprzedniego rządu i prowadzone przez ludzi z poprzedniej ekipy. W tej sytuacji wypisywanie że są to plany nowego rządu jest nadużyciem.

I dlatego uważam że jak najbardziej słusznie zwróciłem uwagę że jest to prosty osąd świata.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecny rząd kontynuuje po prostu prace przygotowane jeszcze za poprzedniego rządu i prowadzone przez ludzi z poprzedniej ekipy. W tej sytuacji wypisywanie że są to plany nowego rządu jest nadużyciem.

 

Teraz nie jest już istotne kto wymyślił, a kto (dziwnie ochoczo) chce (czyli PLANUJE) wykonać.

Trzeba się wznieść powyżej partyjnych sympatii.

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie inicjatorem tych wszystkich działań są leśnicy.

Z jednej strony - leśnicy = urzędnicy, czyli jak można coś spier...  to spieprzą, do tego jest kwestia finansowa.

Z drugiej strony - leśnicy = praktycy, i nie wiem czy pierwszy lepszy nawet profesor ma odpowiednie kompetencje żeby pouczać praktyka.

Dlatego co do samej istoty sprawy - zdania nie mam.

Czy przeglądaliście chociaż aneks + inne dokumenty,  przygotowane na zamówienie leśników?

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie inicjatorem tych wszystkich działań są leśnicy.

 

Oczywiście !

Jaki polityk nie załapałby się na ich przynętę !? :(

Z drugiej strony - leśnicy = praktycy, i nie wiem czy pierwszy lepszy nawet profesor ma odpowiednie kompetencje żeby pouczać praktyka.

Tia, dobra praktyka leśna: jak osiągnąć najefektywniejszy DOCHÓD z gospodarki drzewnej. Bezdyskusyjne!

Przy okazji: leśnicy to najlepiej zarabiająca grupa zawodowa w budżetówce.

 

DALEKOSIĘŻNE skutki zjedzenia przez korniki i 1000 innych żyjątek drzewa, widzi biolog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thikim,

 

Zarzucałeś mi i Astro że (omówienie, ale jest wyżej Twój tekst, można sprawdzić): korzystając z anonimowości robimy tu jakieś kombinacje z wiekiem (ciekawe po co?) a Ty tu nie jesteś anonimowy, wszystko o Tobie można sprawdzić, nie musisz kłamać. Zarzuty idiotyczne od początku do końca, od stwierdzenia o anonimowości, która w moim przypadku była chyba mniejsza od Twojej (imię i nazwisko było w jednym z pierwszych moich tekstów tutaj, a na podstawie tego, co pisałem można było mnie namierzyć z dokładnością dosłownie do kilkudziesięciu metrów, poza tym ktoś miał moje dokładne dane kontaktowe, a ktoś inny dokładny namiar geograficzny), a teraz już jest praktycznie zerowa, bo w jednym z linków (nie w tym temacie) są wszystkie moje dane kontaktowe, gdyby komuś chciało się poszukać), przez jakieś kombinacje z wiekiem (możesz mi wyjaśnić po co by to było, bo mi fantazji nie wystarcza?), aż do jednoznacznej sugestii kłamstwa, na końcu Twojego tekstu... Całkiem szczerze, moja pierwsza reakcja na ten tekst była: a temu co odbiło??? 

Praktycznie o tym zdążyłem już zapomnieć, ale tu następne "cos":

 

Cicho, szaaaa. Widzisz przecież że już nawet Rydzyk jest zaangażowany w usuwanie drzew. Nie psuj ludziom prostego obrazu świata.

 

A później:

 

Widzisz moje podejrzenia są takie że celowo wrzucasz Rydzyka żeby przykryć to że takie rzeczy jak usuwanie drzew w lesie są to sprawy wieloletnie które ciągną się jeszcze od poprzedniej ekipy. I to jest rzeczywiście nie tylko uproszczony obraz świata ale wręcz manipulacja.

 

i jeszcze, boldem nawet:

 

PS. Napisz ludziom prawdę: http://bip.lasy.gov....urzadzenia_lasu Jak nie dasz rady to ja to opiszę ale przynajmniej zachowałbyś twarz pisząc sam prawdę.

 

Czyli sugerujesz, że jestem wmieszany w jakiś spisek czy cholera wie co, co ma zamulić ludziom w głowach i do tego używam Rydzyka. Przyjmijmy roboczą hipotezę, że to jest prawda - że faktycznie tutaj wrzuciłem ten pierwszy post, pisząc nieprawdę i sugerując związek Rydzyka ze sprawą, żeby dokonać jakiejś manipulacji i narzucić wszystkim tutaj jakiś uproszczony obraz świata... Zobaczmy jak ta hipoteza sprawdza się w praktyce: wrzucam tekst z siedmioma linkami do materiałów źródłowych, podpisanych przez autorów z tytułami naukowymi, znanych w środowisku. Robię to na forum popularnonaukowym, czyli przeznaczonym (chyba) dla ludzi, którzy potrafią używać materiałów źródłowych, też jako punktu wyjścia do szukania innych danych, których być może w tych materiałach nie ma. Do tego napisałem chyba jednoznacznie (cytat): "A tu informacje, które mogą ułatwić decyzję na "tak" lub "nie"".

Czy nie widzisz, że Twoja sugestia manipulacji itd. (skonkretyzowana przeze mnie w hipotezie roboczej) ma się do rzeczywistości jak kozia d*pa do samolotu? A może pozostałych użytkowników tego forum uważasz za idiotów, których można w taki sposób zmanipulować? Mnie masz za jakiegoś Rydzyka KW? który potrafi kopalnianym "barankom" tak w głowach zamulić, że do bagna wlezą "Alleluja" śpiewając? Hmm...

Sorki Thikim, ale ponownie muszę uznać, że bredzisz. Jak poprzednio. Nie wiem po co, nie wiem dlaczego, ale znowu bredzisz. Ani ja nie jestem Rydzykiem KW, ani tutaj nie ma "baranków", których mógłbym zmanipulować.

 

A skąd się w tym wszystkim wziął ten prawdziwy Rydzyk. Ano m.in. z tej serii audycji, o których pisałem. Jedną wysłuchałem w całości - było to kilka godzin prania mózgów, przerywanego wstawkami religijnymi i co jakiś czas telefonami z serii "a bo to wszystko Żydy winne"... Znają to chyba wszyscy, którym chociażby od czasu do czasu zdarza się słuchać RM. Tam rzeczywiście "wielostronny obraz świata" jest pokazywany... No fakt - jedną stroną w nim są Żydy, drugą obrzydliwe pedały i gendery, trzecią mordecy nienarodzonych, no i czwartą, tą cnotliwą i właściwą Prawdziwi Polacy Katolicy i "odpowiedni" politycy. Jest jeszcze kilka "stronek", ale mniej ważnych. A w to wmieszany jakiś temat merytoryczny, np. ta sprawa lasów. I to wszystko jest ładowane w głowy ludzi na ogół krańcowo innych niż ci tutaj w KW - ludzi, dla których słowa Rydzyka są świętsze od słów papieża, ludzi w większości już zaprogramowanych, których w czasie audycji dodatkowo programuje się wstawkami religijnymi. Efekt jest taki, że to co religijne, święte, zlewa się w jedno z przekazem merytorycznym (bardzo jednostronnym), który w ten sposób też staje się "święty"...

Przejdźmy do spraw leśnych, czyli "skąd w tym Rydzyk" cd.: i tu trzeba do p. Szyszko, który jest aktualnym ministrem środowiska, był nim też w latach 2005-7 (on wydał decyzję środowiskową w sprawie drogi przez Rospudę w 2006), jest wykładowcą na SGGW w Warszawie (od prawie pół wieku), wykłada też w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Mówi coś komuś ta ostatnia nazwa? Do tego wiele innych funkcji w różnych okresach. Jest to od bardzo wielu lat jeden z najbardziej wpływowych ludzi w sprawach dotyczących lasów i w ogóle przyrody w Polsce, i to niezależnie od aktualnej sytuacji politycznej. Jest też częstym gościem RM. Wąpię, i to bardzo, żeby ta audycja, o której pisałem - przeciw zwiększeniu ochrony Puszczy Białowieskiej - i inne podobne, mogły powstać bez jego udziału, z czego wniosek, że takie jest jego stanowisko w tych sprawach. Nie słyszałem, żeby się od tego odcinał. 

 

Sprawy związane z lasami to jedno gorszych bagien w Polsce, niezależnie, kto aktualnie rządzi. Tam przepływa ogromna forsa. Resztę można sobie wyobrazić... Do tego kombinacje z planami prywatyzacji itd., itp., w zależności od tego, które lobby aktualnie jest o te kilka % silniejsze.

 

Co do samych leśników, "praktyków", jak napisał Thikim, najlepiej wiedzących. Jeśli ktoś nie zna realiów może sobie wyobrazić przeciętnego leśniczego jako znawcę lasu, spacerującego z dubeltówką na ramieniu, rozumiejącego ten las, dbającego o jego zrównoważony rozwój, itp., itd. No cóż, obrazek fajny, ale to gówno prawda. 

Rzeczywistość jest całkiem inna - poznałem ją mając w sumie prawie trzydziestoletni kontakt z tym środowiskiem, też zawodowy: z "praktykami" z leśniczówek i z "teoretykami", naukowcami zajmującymi się sprawami leśnymi. Przeciętny leśnik to prawie niewolnik, całkowicie uzależniony od naczalstwa, tyle że nieźle wynagradzany. Podskakujesz - wylatujesz... nie tylko z pracy, ale też z leśniczówki czy mieszkania służbowego, w którym mieszkasz. Proste i skuteczne. Przeciętny leśnik o lesie wie tyle, co zapamiętał z technikum czy studiów, czyli praktycznie nic. Pozostawiony w lesie umarłby z głodu po kilku dniach. To nie jego wina - na poznawanie lasu nie ma praktycznie czasu: plany, które musi wykonać, narady do odsiedzenia, codziennie góry papieru do wypisania. Jego wiedza o lesie ogranicza się do ilości sadzonek, które musi w ziemię wbić, metrów sześciennych do wyrąbania i paru robali, na które trzeba zwrócić uwagę. I to praktycznie wszystko. Tak wygląda przeciętność, może trochę przerysowałem, ale niewiele. Bywa oczywiście też inaczej - są tacy, którym udaje się znaleźć czas, żeby las rzeczywiście poznać, nie tylko jako fabrykę drewna, ale też jako środowisko, z różnymi jego mieszkańcami. Bywają leśnictwa, których duża część jest wyłączona z fabrycznej produkcji. Itd., jednak przeciętność jest taka, że o ile w podstawówce technikum leśne było na jednym z pierwszych miejsc moich planów, to po poznaniu rzeczywistości byłem bardzo zadowolony, że w to nie wszedłem. 

To wszystko nie jest winą samych leśników - większość to bardzo fajni ludzie, którzy chcieliby "dobrze", to wina tych, którzy stoją nad nimi z batem i marchewką.

 

Uff, dlugaśne wyszło, sorki, ale Thikimowi udało się mnie sprowokować :D

 

Do meritum jeszczce na chwilę: nikomu niczego nie narzucam, nikogo nie mam zamiaru zmanipulować, nie mam nawet takiej możliwości, szczególnie tu, w KW - wszystkie (no prawie) dane potrzebne do samodzielnej oceny są dostępne. Można sprawdzać, korygować i dyskutować. Ale proponuję merytorycznie, bez wjazdów takich jak ten, na który odpowiadam. No i jeszcze jedno, gdyby kogoś to interesowało - nie znam w Polsce partii, na którą miałbym ochotę głosować.

Edytowane przez ex nihilo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Cicho, szaaaa. Widzisz przecież że już nawet Rydzyk jest zaangażowany w usuwanie drzew. Nie psuj ludziom prostego obrazu świata.

Tak. Hmm, w zasadzie nie pisałem do Ciebie, więc wiesz - chyba Cię poniosło.

 

która w moim przypadku była chyba mniejsza od Twojej (imię i nazwisko było w jednym z pierwszych moich tekstów tutaj, a na podstawie tego, co pisałem można było mnie namierzyć z dokładnością dosłownie do kilkudziesięciu metrów

A ja tu miałem swego czasu link do strony na której było moje CV...I ktoś mi kiedyś nawet na PW napisał że za dużo ujawniłem.

Niemniej, jeśli rzeczywiście tak było jak piszesz, o czym nie wiedziałem, to myliłem się co do Twojej anonimowości.

Więcej nie piszę, bo się tak łatwo nie daję prowokować do twórczości :D

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Hmm, w zasadzie nie pisałem do Ciebie, więc wiesz - chyba Cię poniosło.

 

Rydzyk był "mój"... czyli...

Ale ok., zamykamy tematy niemerytoryczne :D

Co do meritum - każdy ma prawo do własnej opinii o tej sprawie, a raczej "o tych sprawach", bo to część większej całości, a wszyscy mamy prawo do dyskusji.

Dla równowagi, bo ani Rydzyk ani Szyszko nie mieli okazji się tu wypowiedzieć:

http://wpolityce.pl/polityka/279602-minister-szyszko-uspokaja-nie-panikujmy-puszcza-bialowieska-jest-w-dobrych-rekach?strona=1

Zobaczymy... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój wujek jest człowiekiem z lasu z prawdziwego zdarzenia – odwala takie maniany, że (dosłownie) bierze nóż w zęby i idzie boso do puszczy na 2-3 dni bez prowiantu. Sam wybudował sobie chatkę w puszczy, robił za przewodnika; jest też myśliwym (chociaż nie poluje). No i on twierdzi, że wycinka jest tam potrzebna od 3 lat, i że teraz jest trochę późno, bo się malaria rozprzestrzeniła, a nadpopulacja żubrów rozwala nowe szkółki. Powiedział też, że to chore drewno jest tak słabe, że się w ogóle nie nadaje na przetwarzanie.

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

twierdzi, że wycinka jest tam potrzebna od 3 lat, i że teraz jest trochę późno, bo się malaria rozprzestrzeniła,(...)Powiedział też, że to chore drewno jest tak słabe, że się w ogóle nie nadaje na przetwarzanie.

Z PRAKTYCZEGO punktu widzenia, drewno z tych drzew jest ZMARNOWANE!!!

Z BIOLOGICZEGO punktu widzenia, jest podwaliną dla NOWEGO ŻYCIA.

Bo to jest Puszcza Białowieska, ( a nie towarowa plantacja leśna) która ma być ostoją dla NATURY.

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...