Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Jak piętro, na którym się mieszka, wpływa na przeżywalność zatrzymania krążenia

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkańcy wysokich budynków mają większe szanse na przeżycie nagłego zatrzymania krążenia, jeśli mieszkają na pierwszych piętrach. Wg autorów publikacji z Canadian Medical Association Journal, przeżywalność pacjentów, którzy mieszkają powyżej 16., jest znikoma.

Skoro w związku ze wzrostem gęstości zaludnienia w głównych ośrodkach miejskich liczba wysokich budynków stale rośnie, ważne, by określić wpływ opóźnień w dotarciu do pacjenta na przeżywalność nagłego zatrzymania krążenia - podkreślają Ian Drennan, ratownik medyczny i badacz ze Szpitala św. Michała w Toronto, oraz współpracownicy.

Im dalej chory z zatrzymaniem krążenia znajduje się od parteru, tym niższy wskaźnik przeżywalności. Spośród 8216 osób, u których do zatrzymania krążenia doszło w domach, przeżyło i zostało wypisanych do domu 3,8% chorych. Kiedy przyjrzano się wieżowcom, okazało się, że w grupie 5998 ludzi mieszkających poniżej 3. piętra zatrzymanie krążenia przeżyły 252 osoby (4,2%). Dla porównania, w grupie 1844 mieszkańców pięter od 3. wzwyż przeżyło już tylko 48 osób (2,6%). Przy analizie piętro po piętrze stwierdzono, że w przypadku ludzi mieszkających powyżej 16. piętra przeżywalność wynosiła 0,9% (2 osoby z 216), a powyżej 25. piętra nikt nie przeżywał (0 osób z 30).

Naukowcy podkreślają, że wykorzystanie automatycznego defibrylatora zewnętrznego było bardzo rzadkie.

Autorzy publikacji przyglądali się czasowi mijającemu od przyjazdu karetki do dotarcia ratowników do pacjenta z zatrzymaniem krążenia. Co istotne, inne badania, które także wskazywały na niską przeżywalność, mierzyły czas między telefonem pod numer alarmowy a przybyciem karetki na miejsce.

Jeśli wzorce ruchu ulicznego się nie zmieniają, czas reakcji na telefon - od wszczęcia alarmu po dojazd na miejsce - pozostaje relatywnie stały. Czas od dojazdu do pierwszego kontaktu z pacjentem może jednak rosnąć, ponieważ większa część populacji mieszka na lub powyżej 3. piętra. Oznacza to, że w porównaniu do czasu nawiązania pierwszego kontaktu z chorym z pozaszpitalnym zatrzymaniem krążenia, czas reakcji na wezwanie staje się mniej istotnym wyznacznikiem przeżywalności [...].

Kanadyjczycy dają kilka rad, jak skrócić czas dotarcia do pacjenta. Po pierwsze, zalecają danie ratownikom wyłącznego dostępu do wind dla służb ratunkowych. Po drugie, wspominają o powiadamianiu obsługi budynków o zaistniałej sytuacji jeszcze przed przybyciem karetki. Po trzecie, podkreślają, że warto lepiej rozmieszczać automatyczne defibrylatory, tak by świadkowie mieli większe szanse z nich skorzystać.

Autorzy komentarza z Canadian Medical Association Journal wspominają również o szkoleniu mieszkańców wyższych pięter w zakresie resuscytacji czy specjalnych aplikacjach i online'owym rejestrze publicznych defibrylatorów.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...