Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Złapali fale grawitacyjne?

Rekomendowane odpowiedzi

Być może odkryto fale grawitacyjne - czytamy na Twitterze Lawrence'a Kraussa, kosmologa z Arizona State University. Naukowiec twierdzi, że otrzymał z niezależnych źródeł potwierdzenie pogłosek, które krążą od miesięcy. Zgodnie z nimi naukowcy pracujący przy eksperymencie LIGO (Advanced Laser Interferometer Gravitational-Wave Observatory) piszą właśnie artykuł na temat zarejestrowanego przez siebie sygnału. LIGO korzysta z wykrywaczy umieszczonych w stanach Waszyngton i Luizjana. Podobno zdobyto dzięki nim dowód na istnienie fal grawitacyjnych.

Jeśli pogłoski są prawdziwe, a fale grawitacyjne udało się zarejestrować, to będzie można dzięki nim obserwować kosmos w sposób niedostępny dotychczas. Otworzy się nowe okno do obserwacji. Fale grawitacyjne są generowane w najbardziej egzotycznych dziwacznych miejscach, takich jak krawędzie czarnych dziur na początku czasu. Jesteśmy niemal pewni, że one istnieją, jednak nie potrafimy ich wykorzystać do oglądania wszechświata - mówi Krauss.

Istnienie fal grawitacyjnych przewidział Albert Einstein. Jego zdaniem powstają one m.in. wskutek zderzeń czarnych dziur. W miarę rozprzestrzeniania się fale te ściskają i rozciągają czasoprzestrzeń. W ramach eksperymentu LIGO lasery próbują zarejestrować fale grawitacyjne badając zmiany długości dwóch 4-kilometrowych tuneli.

Nie wiem, czy pogłoski są prawdziwe. Jeśli nie usłyszę o tym ponownie przez 2 miesiące, to uznam, że były fałszywe - mówi Krauss. Z kolei rzecznik prasowa LIGO profesor Gabriela Gonzalez z Louisiana State University stwierdziła, że LIGO wciąż zbiera dane, potrzebujemy czasu, by je przeanalizować, zinterpretować i sprawdzić uzyskane wyniki, zatem w chwili obecnej nie możemy się niczym podzielić.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pogłoski - ale w mediach już można podać swoje nazwisko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to takiego: krawędzie czarnych dziur na początku czasu ? Czy czarna dziura ma jakieś krawędzie? Czy chodzi o horyzont grawitacyjny? Czy można mówić o początku czasu? Przed tym początkiem czas nie istniał? Coś tu nie gra z logiką, albo ja jestem za głupi, by te mądrości ogarnąć. 

Czy zmiany położeń planet nie powodują zmian środowiska grawitacyjnego? A przypływy i odpływy? O co chodzi z tymi falami grawitacyjnymi? Czy ktoś mógłby mnie oświecić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak poruszasz magnesem w otoczeniu drugiego magnesu to czujesz oddziaływanie. Ale światła raczej nie widzisz ;)

Cały problem w tym że jak poruszasz 1 kg to nie czujesz oddziaływania od drugiego 1 kg, tzn. super wagami jesteś w stanie wykryć tego typu przyciąganie. Ale do "światła" to jeszcze daleka droga.

Zauważ też że łatwo jest zmienić amplitudę obu składowych pola EM od max do - max.

Przy polu grawitacyjnym zasadniczo trudno jest zmienić amplitudę od max do 0 - jednocześnie to mierząc.

No i pojawia się kwestia częstotliwości, tak samo jak z falami EM. Trzeba się dostroić.

Znasz wagę która "mierzy masę" np. milion razy na sekundę z dokładnością do ng?

Naturalnie daje się to obejść przechodząc na pomiar odległości, ale to tylko częściowe obejście.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem, chodzi o pomiar zmian spowodowanych przez falę grawitacyjną, pomiar metodą interferencyjną. Mi chodziło o istotę samych fal grawitacyjnych. A sam pomiar uzasadniony był wyłącznie potrzebami ilościowymi, dla sprawdzenia, czy wyniki są zgodne z przewidywaniami OTW. Chodzi więc nie tyle o ich wykrycie, co o pomiar. Tak zrozumiałem tę rzecz.

Edytowane przez wilk
NIE cytujemy w całości. NIE używamy "Cytuj" zamiast "Odpowiedz". Tym bardziej w przypadku "przedpiśccy". :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o wykrycie - dotychczas było to tylko teoretyczne przewidywanie niesprawdzone doświadczalnie.

 

 

 

Czy zmiany położeń planet nie powodują zmian środowiska grawitacyjnego? A przypływy i odpływy? O co chodzi z tymi falami grawitacyjnymi? Czy ktoś mógłby mnie oświecić?

 

To "środowisko grawitacyjne", to pole grawitacyjne, czyli ogólnie cała czasoprzestrzeń, która jest powyginana przez istniejące w niej masy, co odczuwane jest jako "siła" grawitacji. Problem był taki, że teoria (OTW) przewiduje, że te wygięcia, zmiany krzywizny czasoprzestrzeni, mogą się w czasoprzestrzeni przemieszczać w postaci fal - nie wchodząc w szczegóły, podobnie jak fale dźwiękowe w gazach, płynach czy ciałach stałych (pole akustyczne). No i wyszło, że mogą i to robią. Cały czas robią, tyle że energia tych fal jest bardzo mała w stosunku do technicznych możliwości ich wykrycia. Zarejestrowane fale były na tyle silne, że udało się zarejestrować. Gdyby były lepsze możliwości wykrywania, to by się okazało, że takich fal lata w te i wewte jak mrówków, a nawet dużo więcej :) To tyle w maksymalnym uproszczeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

To "środowisko grawitacyjne", to pole grawitacyjne, czyli ogólnie cała czasoprzestrzeń, która jest powyginana przez istniejące w niej masy, co odczuwane jest jako "siła" grawitacji. Problem był taki, że teoria (OTW) przewiduje, że te wygięcia, zmiany krzywizny czasoprzestrzeni, mogą się w czasoprzestrzeni przemieszczać w postaci fal

Doprecyzuję: fala grawitacyjna powstaje wtedy,gdy masa przspiesza.

Statyczne masy wytwarzają pole grawitacyjne, ale nie wytwarzają fal grawitacyjnych.

( to moja świeża wiedza przy okazji odkrycia, więc możliwa jest jeszcze korekta ;) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyspieszenie nie jest aż taką rzadkością.

Zmiana kierunku ruchu jest powiązana z przyspieszeniem.

Rzadkością natomiast jest przyspieszanie mas wielu Słońc do prędkości połowy c w krótkim czasie a to jesteśmy w stanie obecnie mierzyć.

Na razie jeden taki pomiar nam w sumie niewiele mówi.

w "odległości" mld lat świetlnych doszło do gigantycznej "erupcji" promieniowania grawitacyjnego. Ta fala przeszła przez Ziemię w mgnieniu oka.

I teraz się pojawia pytanie antropocentryczne :D

Mamy fuksa czy to jest częste. Bo z 1 pomiaru nie da się udzielić odpowiedzi na to pytanie.

Tak samo jak rzucając kostką o nieznanej liczbie ścian nie da się z 1 rzutu określić szans wyrzucenia określonej ściany.

Natomiast teraz wiemy że coś tam jest i warto temu się przyjrzeć. Czyli zbudujemy coś lepszego i może się nagle okazać że takich sygnałów wyłapiemy dużo. Albo i nie :D

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...